Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ua 14/24

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 czerwca 2024 r.

Sąd Okręgowy Warszawa - Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Renata Gąsior

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 14 czerwca 2024 r. w Warszawie

sprawy J. S. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W.

o zwrot świadczeń

na skutek apelacji wniesionej przez organ rentowy

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 stycznia 2024 roku sygn. akt VI U 28/19

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. na rzecz odwołującej J. S. (1) kwotę 120,00 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sędzia Renata Gąsior

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w W. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 stycznia 2024 roku w pkt 1 zmienił zaskarżoną decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. z dnia 16 stycznia 2018 roku, znak: (...), w ten sposób, że uznał, że odwołująca się J. S. (2) nie jest zobowiązana do zwrotu wypłaconego jej zasiłku chorobowego za okres od 26 kwietnia 2016 roku do 10 października 2016 roku, od 12 stycznia 2017 roku do 11 lipca 2017 roku i od 5 października 2017 roku do 15 grudnia 2017 roku oraz zasiłku opiekuńczego za okres od 29 lutego 2016 roku do 11 marca 2016 roku, od 14 marca 2016 roku do 25 marca 2016 roku, od 1 kwietnia 2016 roku do 26 kwietnia 2016 roku i od 12 lipca 2017 roku do 31 lipca 2017 roku, w pkt 2 oddalił odwołanie w pozostałym zakresie, natomiast w pkt 3 zasądził na rzecz odwołującej się J. S. (2) kwotę 180 zł (sto osiemdziesiąt złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego

Sąd I instancji ustalił, że J. S. (2) w ramach umowy agencyjnej zawartej z (...) SA z siedzibą w W. prowadziła pozarolniczą działalność gospodarczą, będąc agentem ubezpieczeń. W roku 2016 i 2017 odwołująca nie uzyskała zysku z tytułu prowadzonej działalności. W decyzji z dnia 11 stycznia 2018 roku, znak (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych stwierdził, że J. S. (2) jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega od dnia 27 lutego 2016 roku obowiązkowo ubezpieczeniom - emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Od powyższej decyzji odwołująca wniosła odwołanie do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Dnia 26 czerwca 2019 roku w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt VII U 116/19, wydano postanowienie o odrzuceniu odwołania, które uprawomocniło się z dniem 4 lipca 2019 roku. Decyzją z dnia 8 listopada 2019 roku, znak (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił ponownego ustalenia w sprawie podlegania odwołującej ubezpieczeniom społecznym, zakończonej prawomocną decyzją ZUS wydaną dnia 11 stycznia 2018 roku, znak (...), (...)- (...), (...) (...) - (...). Sąd Rejonowy wskazał, że postępowanie z odwołania od powyższej decyzji, prowadzone w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pod sygnaturą akt VII U 214/20, zakończyło się 28 lipca 2020 roku wyrokiem oddalającym odwołanie. Apelacja od niniejszego wyroku wniesiona została do Sądu Apelacyjnego w Warszawie III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, gdzie rozpatrywana była pod sygnaturą akt III AUa 1174/20. Dnia 15 lutego 2023 roku zapadł wyrok oddalający apelację.

Odwołująca się J. S. (2) była niezdolna do pracy i pobierała z tego tytułu zasiłki chorobowe i opiekuńcze w okresach:

- od 29 lutego 2016 roku do 11 marca 2016 roku,

- od 14 marca 2016 roku do 25 marca 2016 roku,

- od 1 kwietnia 2016 roku do 26 kwietnia 2016 roku,

- od 24 czerwca 2016 roku do 10 października 2016 roku,

- od 12 stycznia 2017 roku do 11 lipca 2017 roku,

- od 12 lipca 2017 roku do 31 lipca 2017 roku,

- od 5 października 2017 roku do 15 grudnia 2017 roku.

Sąd Rejonowy wskazał, że za te okresy ZUS wypłacił jej świadczenia. Pierwsze pismo z ZUS, dotyczące rozpoczęcia postępowania w sprawie ustalenia jej podlegania ubezpieczeniom społecznym, w tym ubezpieczeniu chorobowemu, zostało do niej skierowane przez ZUS Inspektorat w W. dnia 6 grudnia 2017 roku.

Odwołująca się w 2016 roku i 2017 roku próbowała pozyskać klientów w ramach swojej działalności jako agent ubezpieczeniowy, jednak było to utrudnione po pierwsze przez jej duże problemy zdrowotne i częstą niezdolność do pracy czy to ze względu na jej chorobę, czy to na chorobę dziecka. Po drugie zaś utrudnienie w pozyskaniu klientów stanowił fakt, że w związku ze zwolnieniem przed urodzeniem dziecka, co było spowodowane zagrożoną ciążą, i następnie w związku z urlopem macierzyńskim po urodzeniu dziecka odwołująca się wypadła z rynku na okres 1,5 roku i ciężko jej było na ten rynek wrócić. Praca odwołującej się polega na tym, że musi ona pozyskać klienta na ubezpieczenie, co wymaga przynajmniej trzech spotkań. Pierwsze spotkanie to badanie potrzeb, kolejne spotkanie to przygotowanie rozwiązania, dopiero na trzecim spotkaniu dostarczana jest polisa. Czasami spotkań jest więcej. Bardzo często mimo uprzedniego umówienia dane osoby nie przychodzą na spotkanie. Ponadto klienci, w których celowała odwołująca się, to byli klienci prestiżowi, głównie z polecenia. Często pozyskane przez odwołującą się kontakty nie skutkowały w ogóle spotkaniem, ewentualnie na pierwszym spotkaniu dane osoby stwierdzały, że nie są zainteresowane. Odwołująca się oferowała ubezpieczenia na życie, ubezpieczenia emerytalne. Odwołująca się próbowała znaleźć klientów również dzwoniąc z książki telefonicznej, zorganizowała spotkanie w Straży Miejskiej w W., jednak nie udało jej się w ten sposób pozyskać klientów.

W momencie pobierania zasiłków odwołująca się nie miała żadnej świadomości tego, że mogą one być uznane przez ZUS za nienależne. Była przekonana, że skoro ZUS wypłaca jej zasiłki, to wszystko jest prawidłowo. Odwołująca się dopiero z decyzji zaskarżonej w niniejszej sprawie dowiedziała się o konsekwencji uznania przez ZUS, że nie podlega ubezpieczeniu chorobowemu. Wcześniej nie miała świadomości konsekwencji prawnych decyzji ZUS o niepodleganiu ubezpieczeniom. Przed wydaniem zaskarżonej decyzji nie miała żadnej wiedzy co do tego, że pobrane przez nią świadczenia mogą być uznane przez ZUS za nienależne.

Odwołująca się wydawała na bieżąco środki wypłacone jej przez ZUS w ramach zasiłków za okresy wskazane w zaskarżonej decyzji. Nie posiadała tych środków w momencie wydania zaskarżonej decyzji.

Odwołująca się nie była nigdy pouczona przez nikogo w kwestii jak rozumie się prowadzenie działalności gospodarczej. Odwołująca się prowadziła działalność gospodarczą stałą, zorganizowaną, miała narzędzia, kompetencje, miała ukończone szkolenia, miała umowę agencyjną, wykonywała czynności powtarzalne.

Przy wypłatach świadczeń zasiłkowych, ani przed ich wypłatą, czy przed wypłatą kolejnych transz świadczeń nie było żadnych postępowań, kwestionowania wypłat, czy prośby o złożenie jakichkolwiek wyjaśnień od odwołującej się.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o wskazane wyżej dowody z dokumentów, których wiarygodność nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania. Sąd Rejonowy oparł się również na zeznaniach odwołującej się J. S. (2), uznając jej zeznania za wiarygodne w całości, mając na uwadze, że są one spójne i logiczne, zaś ZUS nie zaoferował argumentacji mającej obalić ich wiarygodność, ani też żadnego dowodu, który miałby kwestionować wiarygodność zeznań odwołującej się, brak było również jakichkolwiek pytań ze strony pełnomocnika organu rentowego na rozprawie skierowanych do odwołującej się.

Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 4 grudnia 2023 roku pominął dowód z opinii biegłego z zakresu medycyny pracy, bowiem dowód ten miał wykazać fakt bezsporny, czyli niezdolność odwołującej się do pracy w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji, czego ZUS w niniejszym postępowaniu nie kwestionował. Sąd pominął również dowody z pkt 3 i 4 pisma procesowego pełnomocnika odwołującej się z dnia 6 kwietnia 2023 roku wobec braku ich sprecyzowania pomimo odpowiedniego zobowiązania Sądu.

Sąd Rejonowy zważył, że przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie jest odwołanie J. S. (2) od decyzji ZUS, którą organ odmówił jej prawa do świadczeń zasiłkowych za wskazane w niej okresy, a także zobowiązał ją do zwrotu wypłaconych jej zasiłków tytułem zwrotu świadczenia pobranego nienależnie.

Odnośnie kwestii prawa do zasiłku chorobowego i opiekuńczego, Sąd Rejonowy miał na uwadze, że decyzja z dnia 11 stycznia 2018 roku, znak: (...), z której wynika, że J. S. (2) jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą nie podlega od dnia 27 lutego 2016 roku obowiązkowo ubezpieczeniom - emerytalnemu, rentowemu, wypadkowemu oraz dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu, jest decyzją prawomocną, ostateczną. To zaś oznacza, że jej ustalenia wiążą Sąd w niniejszej sprawie. Stąd Sąd Rejonowy uznał, że faktycznie w dniach niezdolności odwołującej się do pracy, wskazanych w zaskarżonej decyzji, nie podlegała ona ubezpieczeniu chorobowemu, a co za tym idzie, nie spełnia przesłanek do przyznania jej świadczeń zasiłkowych za te dni. Stąd też odwołanie w zakresie, w jakim odwołująca się wnosiła o przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego za okres od 24 czerwca 2016 roku do 10 października 2016 roku, od 12 stycznia 2017 roku do 11 lipca 2017 roku, od 5 października 2017 roku do 15 grudnia 2017 roku oraz prawa do zasiłku opiekuńczego za okres od 29 lutego 2016 roku do 11 marca 2016 roku, od 14 marca 2016 roku do 25 marca 2016 roku, od 1 kwietnia 2016 roku do 26 kwietnia 2016 roku oraz od 12 lipca 2017 roku do 31 lipca 2017 roku, podlegało oddaleniu.

Sąd Rejonowy wskazał, że odnośnie drugiego rozstrzygnięcia zawartego w zaskarżonej decyzji, a mianowicie żądania zwrotu nienależnie pobranego świadczenia w postaci wypłaconych odwołującej się przez ZUS świadczeń zasiłkowych za okresy, za jakie ostatecznie odmówiono jej prawa do zasiłku, to zgodnie z art. 84 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej też jako: ustawa systemowa) osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Odsetki, z zastrzeżeniem ust. la, są naliczane od dnia następującego po dniu wypłaty świadczenia do dnia spłaty. Odnośnie zakwalifikowania świadczenia jako nienależnego należy zaś sięgnąć do art. 84 ust. 2 ustawy systemowej. W treści zaskarżonej decyzji ZUS nie podał konkretnej podstawy prawnej z art. 84 ustawy systemowej dla uznania świadczenia za nienależnie pobrane. Należy więc zauważyć, że zgodnie z art. 84 ust. 2 pkt 1 tej ustawy za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania, zaś zgodnie z jej art. 84 ust. 2 pkt 2 za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Sąd I instancji wskazał, że w orzecznictwie podaje się słusznie, że obowiązek zwrotu świadczenia obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, mając świadomość jego nienależności. Dotyczy to zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach dotyczących braku prawa do pobierania świadczenia (art. 84 ust. 2 pkt 1 u.s.u.s.), jak i osoby, która uzyskała świadczenie na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd organu wypłacającego świadczenie (art. 84 ust. 2 pkt 2 u.s.u.s.)” (postanowienie SN z dnia 19 maja 2022 roku, sygn. akt I USK 429/21; postanowienie SN z dnia 11 marca 2020 roku, sygn. akt III UK 72/19). Przepis art. 84 u.s.u.s., ustanawiając obowiązek zwrotu świadczenia przez osobę, która pobrała nienależne świadczenie, wskazuje istotną cechę nienależnie pobranego świadczenia w ujęciu ustawy systemowej, określaną jako differentia specifica, tj. świadomość (zła wiara) osoby pobierającej świadczenie co do nieprzysługiwania tego świadczenia w całości lub w części od początku, albo w następstwie później zaszłych zdarzeń. Obowiązek zwrotu świadczenia obciąża więc tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, mając świadomość jego nienależności (postanowienie SN z dnia 9 marca 2021 roku, sygn. akt III USK 60/21). Zarzut pobrania nienależnego świadczenia z ubezpieczenia społecznego może być podniesiony tylko wobec osoby, która otrzymała świadczenie bezpodstawnie, i to tylko wówczas, gdy osoba ta miała świadomość, że wypłacone świadczenie jej się nie należy (wyrok SN z dnia 2 października 2018 roku, sygn. akt I UK 248/17).

W ocenie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie nie można mówić o świadczeniu pobranym przez odwołującą się nienależnie, brak bowiem owej złej woli odwołującej się, brak jej świadomości, że świadczenia, które pobiera się jej nie należą. Sąd Rejonowy miał na uwadze, że odwołująca się faktycznie wykonywała w 2016 i 2017 roku czynności agenta ubezpieczeniowego. Co prawda w tej kwestii ZUS wypowiedział się w uzasadnieniu prawomocnej decyzji z dnia 11 stycznia 2018 roku, znak (...), jednak dla Sądu wiążące jest samo rozstrzygnięcie tej decyzji i fakt, który został w wyniku jej wydania wytworzony, tj. że odwołująca się nie podlegała w danym okresie ubezpieczeniu chorobowemu. Sąd nie jest jednak związany treścią uzasadnienia i wnioskami zawartymi w uzasadnieniu tej decyzji. Stąd też Sąd może dojść samodzielnie do własnych ustaleń co do wykonywania działalności gospodarczej przez odwołującą się w danym okresie, nie przekraczając przy tym w owych ustaleniach granicy, którą stanowi uznanie, że nie podlegała w tym okresie dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu. Jednak już dla celów ustalenia stanu jej świadomości co do ewentualnych nienależnych świadczeń Sąd jest uprawniony czynić własne ustalenia faktyczne.

Sąd Rejonowy opierając się na zeznaniach odwołującej się oraz na zebranym materiale dowodowym uznał, że po pierwsze odwołująca się faktycznie w 2016 i 2017 roku podejmowała próby pozyskania klientów, które to próby ostatecznie nie były udane. Jednak Sąd Rejonowy wskazał, że po pierwsze przez dużą część zarówno 2016 jak i 2017 roku odwołująca się była niezdolna do pracy, co niewątpliwie znacznie utrudnia prowadzenie efektywnej działalności gospodarczej, po drugie zaś prowadzenie takiej działalności nie zawsze oznacza sukces. Na rynku jest dużo podmiotów, które z entuzjazmem podchodzą do prowadzenia działalności, a po jakimś czasie rynek weryfikuje ten entuzjazm i działalność nierzadko okazuje się nierentowna, czy kompletnie nieudana. Sam fakt, że odwołującej się nie udało się znaleźć żadnego klienta nie oznacza jeszcze, że nie prowadziła działalności. Sąd Rejonowy wskazał, że rozumie wątpliwości ZUS, którym organ dał wyraz w uzasadnieniu decyzji z dnia 11 stycznia 2018 roku, znak (...), z jednej strony bowiem mamy do czynienia z marginalnymi dochodami (w skali roku 2016 przychody wyniosły 952,10 zł), z drugiej zaś z częstym korzystaniem ze świadczeń zasiłkowych. Jednak Sąd Rejonowy nie uznał, aby zostało przez ZUS wykazane, że odwołująca się z premedytacją pobierała świadczenia nie wykonując żadnej działalności gospodarczej i uzyskując w ten sposób stały nienależny przychód dla swojego domowego budżetu. Nic takiego nie wybrzmiewa z jej zeznań, zaś samo stanowisko ZUS wyrażone w owej decyzji z dnia 11 stycznia 2018 roku, nie stanowi jeszcze przekonującego dowodu, a jedynie interpretację faktów przez organ. Sąd Rejonowy podkreślił, że ta interpretacja finalnie nie została nigdy zweryfikowana przez Sąd, bowiem Sądy, które orzekały w sprawie decyzji ZUS z dnia 11 stycznia 2018 roku o niepodleganiu odwołującej się ubezpieczeniom, czy kolejnej decyzji z dnia 8 listopada 2019 roku, nie analizowały merytorycznych przesłanek dotyczących kwestii ustalenia niepodlegania ubezpieczeniom społecznym, a jedynie kwestie formalne, proceduralne.

Wobec powyższego Sąd Rejonowy miał na uwadze, że odwołująca się była przekonana, że świadczenia zasiłkowe wypłacane jej przez ZUS są świadczeniami należnymi. W ocenie Sądu Rejonowego przekonanie to było uzasadnione, odwołująca się płaciła składki, cały czas próbowała znaleźć klientów, podejmowała próby uzyskania dochodu ze swojej działalności. Odwołująca się ostatecznie nie pozyskała nowych klientów, co jednak nie było spowodowane jej faktyczną biernością i nie prowadzeniem rzeczywistym działalności, ale było wynikiem częstych niezdolności do pracy, długotrwałego procesu pozyskiwania klienta, który tymi niezdolnościami był przerywany, specyfiką danej działalności i grupy docelowej klientów, a także faktem „wypadnięcia” z rynku na 1,5 roku, po czym ciężko było odwołującej się wrócić na ten rynek. Sąd Rejonowy podkreślił, że nie bez znaczenia jest również fakt, że ZUS nie kwestionował zasadności jej zasiłków i wypłacał należne jej kwoty, co tylko utwierdzało odwołującą się w przekonaniu, że wszystko jest prawidłowo.

Następne Sąd Rejonowy wskazał, że nie zostało w toku postępowania wykazane, aby odwołująca się miała świadomość tego, że świadczenia jej wypłacane są nienależne. Sam fakt, że ZUS w ten, a nie inny sposób zinterpretował podejmowane przez nią czynności, nie oznacza automatycznie, że odwołująca się miała świadomość, że w rzeczywistości nie prowadzi działalności gospodarczej i ma ją zarejestrowaną jedynie po to, aby pobierać świadczenia z ZUS. Nic takiego nie zostało wykazane w toku postępowania przez ZUS, na którym ciążył w tym zakresie ciężar dowodu. ZUS nie starał się wykazać jakichkolwiek nieprawidłowości, niespójności w zeznaniach odwołującej się składanych na rozprawie. Sąd Rejonowy wskazał, że nie jest niniejszej sprawie zobligowany do wyręczania organu rentowego w jego inicjatywie dowodowej, mając na uwadze kontradyktoryjność sporu sądowego. Jednocześnie Sąd Rejonowy oceniając zeznania odwołującej się pod kątem logiczności, spójności, a także doświadczenia życiowego oraz mając na względzie pozostały materiał dowodowy, uznał ich wiarygodność co do tego, że odwołująca się faktycznie nie miała świadomości, że wypłacone jej przez ZUS świadczenia mogą być świadczeniami nienależnymi, nie miała złej woli co do uzyskania z ZUS nienależnych jej świadczeń, nie wprowadzała organu w błąd, była subiektywnie przekonana o swojej racji, zasadności i zgodności z prawem wypłaconych jej zasiłków.

Sąd Rejonowy wskazał, że powyższe przemawia przeciwko przyjęciu u odwołującej się złej woli, świadomości nienależności pobranych świadczeń, czy wręcz umyślnego, celowego, wprowadzenia organu w błąd. Tym samym nie są spełnione przesłanki z art. 84 ust. 2 ustawy systemowej pozwalające na uznanie świadczeń wypłaconych odwołującej się za świadczenie nienależne. Wobec tego decyzja ZUS w zakresie nakazującym odwołującej się zwrócić świadczenia zasiłkowe jest niezgodna z prawem i w tym zakresie podlega zmianie.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 i 99 KPC oraz §9 ust. 2 i § 15 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (t.j. - Dz. U. z 2018r., poz. 265). Sąd Rejonowy miał na uwadze, że odwołująca się wygrała odwołanie jedynie w części, co do jednego z dwóch rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonej decyzji. Jednocześnie w ocenie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie należy zastosować dwukrotność stawki kosztów zastępstwa procesowego, czyli kwotę 360,00 zł, jako kwotę adekwatną do nakładu pracy pełnomocnika odwołującej się, który sporządzał w toku procesu pisma procesowe, składał wnioski dowodowe, a także brał aktywny udział w wyznaczonej rozprawie, zadając pytania odwołującej się. Wypełnił tym samym przesłanki z § 15 ust. 3 pkt 1, 3 i 4 rozporządzenia. Suma tych podejmowanych przez pełnomocnika w sprawie czynności i jego poziom aktywności i nakładu pracy przemawia za przyznaniem przynajmniej dwukrotności stawki, biorąc pod uwagę jego nakład pracy i realia rynkowe stawek za usługi prawnicze. Mając zaś na uwadze wysokość stawki minimalnej Sąd Rejonowy uznał, że jednokrotność tej stawki w niniejszej sprawie stanowiłaby jedynie iluzoryczne odzwierciedlenie faktycznie poniesionych przez odwołującą się kosztów zastępstwa procesowego. Wobec faktu, że odwołująca się wygrała sprawę jedynie co do jednego z dwóch rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonej decyzji, Sąd Rejonowy przyjął, że zasadnym jest zasądzenie na jej rzecz połowy uznanej przez Sąd Rejonowy stawki, co w niniejszej sprawie równa się w istocie wysokości stawki minimalnej z § 9 ust. 2 rozporządzenia wskazanego wyżej. Stąd też Sąd Rejonowy zasądził kwotę 180,00 zł, na rzecz odwołującej się od ZUS (wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie z dnia 15 stycznia 2024 r. wraz z uzasadnieniem k. 156 a.s. i 165-167v. a.s.).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. w dniu 21 marca 2024 r. wniósł apelację, zaskarżając pkt 1 i 3 wyroku Sądu I instancji, zarzucając mu naruszenie przepisów prawa materialnego w szczególności:

- art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2023 r., poz. 2780 ze zm.) poprzez zwolnienie odwołującej z obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego wraz z odsetkami;

- art. 84 pkt. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1230 ze zm.) poprzez zwolnienie odwołującej z obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego wraz z odsetkami, pomimo świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Mając powyższe zarzuty na względzie organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania od zaskarżonej decyzji, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

W uzasadnieniu apelacji organ rentowy wskazał, że w związku z prawomocną decyzją z dnia 11 stycznia 2018 r. r. znak (...) nie może budzić wątpliwości fakt, iż odwołującej nie przysługiwało prawo do świadczeń z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego.

Następnie organ rentowy wskazał, że zgodnie z art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Przy czym w myśl z art. 84 ust 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Natomiast ust. 2 artykułu 84 ustawy o sus definiuje kwoty nienależnie pobranych świadczeń. Zgodnie z art. 84 ust. 2 pkt 2 za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia. Natomiast organ rentowy może żądać zwrotu nienależnie pobranego świadczenia zarówno od osoby, która takie świadczenie pobrała, jak i od płatnika składek, jeżeli stwierdzi, że ubezpieczony nie podlegał ubezpieczeniom społecznym z tytułu, z którego wypłacono mu zasiłek chorobowy (art. 84 ust. 1, 2 i 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, jednolity tekst: Dz.U. z 2017 r., poz. 1778 ze zm.) - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lutego 2018 r., II UK 673/16, OSNP 2019/2/19. Złożenie przez odwołującego się (osobę faktycznie nie wykonującą działalności gospodarczej) zaświadczeń o niezdolności do pracy i oświadczeń o podleganiu ubezpieczeniom społecznym (w sytuacji oczywiście nieuzasadniającej prawa do tego świadczenia) było wprowadzeniem w błąd organu rentowego w rozumieniu art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co prowadzi do konieczności uznania pobranych w ten sposób świadczeń za nienależne i podlegające zwrotowi stosownie do art. 84 ust. 1 ww. ustawy systemowej. Zasiłek chorobowy wypłacony w sytuacji świadomego wprowadzenia organu rentowego w błąd co do istnienia podstawy wypłaty tego zasiłku jest zaś świadczeniem nienależnie pobranym (por. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 25 kwietnia 2023 r., I USKP 70/22, Legałis). W związku z faktem wprowadzenia w błąd organu rentowego przez odwołującą, co jednoznacznie wynika z decyzji z dnia 11 stycznia 2018 r. r. znak (...), wyroku Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28.07.2020 r. wydanym w sprawie, sygn. akt VII U 214/20 oraz wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15.02.2023 r. wydanym w sprawie o sygn. akt III AUa 1174/20, świadczenie jako nienależne podlega zwrotowi.

Zdaniem organu rentowego złożenie przez odwołującą się (osobę faktycznie nie wykonującą działalności gospodarczej) zaświadczeń o niezdolności do pracy i oświadczeń o podleganiu ubezpieczeniom społecznym (w sytuacji oczywiście nieuzasadniającej prawa do tego świadczenia) było wprowadzeniem w błąd organu rentowego w rozumieniu art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, co prowadzi do konieczności uznania pobranych w ten sposób świadczeń za nienależne i podlegające zwrotowi stosownie do art. 84 ust. 1 ustawy systemowej ( apelacja z dnia 20 marca 2024 r. – k. 169-170v. a.s.).

Odwołująca J. S. (2) w odpowiedzi na apelację z dnia 9 maja 2024 roku wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz zasądzenie od organu rentowego na rzecz odwołującej kosztów według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na apelację odwołująca wskazała, że apelacja organu jest w całości bezzasadna i stanowi ona jedynie przejaw pozornej polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji ( odpowiedź na apelację z dnia 9 maja 2024 r. – k. 183-184v. a.s.).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddział w W. jako bezzasadna została oddalona.

Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji. Sąd drugiej instancji rozpoznaje w postępowaniu apelacyjnym „sprawę”, a nie „apelację”, co stanowi wyraźne odróżnienie postępowania apelacyjnego od kasacyjnego. Obowiązkiem sądu drugiej instancji jest rozpoznanie sprawy w granicach apelacji, wydanie orzeczenia na podstawie materiału procesowego zgromadzonego w całym dotychczasowym postępowaniu, oraz danie temu wyrazu w treści uzasadnieniu wyroku (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 stycznia 2015 r. II PK 65/14). Sąd odwoławczy ma więc nie tylko uprawnienie, ale obowiązek rozważenia na nowo całego zabranego w sprawie materiału oraz jego własnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających z art. 233 § 1 k.p.c. (por. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2006 r., I PK 169/05). Oznacza to, że sąd drugiej instancji ma z jednej strony pełną swobodę jurysdykcyjną (bo rozpoznaje „sprawę”), z drugiej natomiast ciąży na nim obowiązek rozważenia wszystkich zarzutów i wniosków podniesionych w apelacji oraz zgłoszonych w pismach procesowych składanych w toku postępowania apelacyjnego. Rozpoznanie apelacji sprowadza się więc do ponownego rozpatrzenia przez sąd drugiej instancji sprawy, w sposób potencjalnie nieograniczony, co oznacza że sąd ten jeszcze raz bada pod kątem merytorycznym i faktycznym sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. W konsekwencji może, a jeżeli je dostrzeże - powinien, naprawić wszystkie naruszenia prawa materialnego, niezależnie od tego, czy zostały wytknięte w apelacji, pod warunkiem, że mieszczą się w granicach zaskarżenia (por. treść uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07). Jedynymi ograniczeniami rozpoznania sprawy w postępowaniu odwoławczym są więc granice zaskarżenia, każdorazowo wytyczane w poszczególnych przypadkach przez sformułowanie konkretnych zarzutów podniesionych w treści wniesionej apelacji. Z tych też względów zaskarżenie pkt 1 i 3 wyroku Sądu Rejonowego przez organ rentowy w konsekwencji prowadziło do rozpoznania niniejszej sprawy w tym zakresie.

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy dokonał analizy materiału dowodowego, poczynił ustalenia w zakresie stanu faktycznego oraz zastosował przepisy, skutkiem czego zaskarżony wyrok zawiera trafne i odpowiadające prawu rozstrzygnięcie. Sąd Okręgowy podziela dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne i aprobuje argumentację prawną przedstawioną w motywach zaskarżonego wyroku, nie zachodzi zatem potrzeba ich szczegółowego powtarzania.

Na wstępie należy jednak przypomnieć, że zgodnie z art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa jeżeli świadczenie zostało pobrane nienależnie z winy ubezpieczonego lub wskutek okoliczności, o których mowa w art. 15-17 i art. 59 ust. 6 i 7, wypłacone kwoty podlegają potrąceniu z należnych ubezpieczonemu zasiłków bieżących oraz z innych świadczeń z ubezpieczeń społecznych lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Z kolei zgodnie z art. 84 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz. U. z 2015 r., poz. 121) osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych, jest obowiązana do jego zwrotu, wraz z odsetkami, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego, z uwzględnieniem ust. 11. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:

1)  świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania,

2)  świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Zdaniem Sądu Okręgowego niezasadna jest argumentacja skarżącego odnośnie dokonania błędnych ustaleń faktycznych przez Sąd Rejonowy i uznania, że J. S. (2) nie jest zobowiązana do zwrotu wypłaconego jej zasiłku chorobowego. Dokonane w tym zakresie ustalenia stanu faktycznego Sądu Rejonowego należało w całości podzielić. Sąd Okręgowy nie znalazł żadnych podstaw do uwzględnienia podniesionego przez pozwanego zarzutu naruszenia przepisów prawa materialnego. Zdaniem Sądu Okręgowego, za prawidłowe należało uznać stwierdzenie Sądu Rejonowego, że w niniejszej sprawie nie można mówić o świadczeniu pobranym przez odwołującą się nienależnie, brak bowiem złej woli odwołującej się, brak jej świadomości, że świadczenia, które pobiera się jej nie należą. Sąd Okręgowy zgadza się również ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że odwołująca się była przekonana, że świadczenia zasiłkowe wypłacane jej przez ZUS są świadczeniami należnymi. Przekonanie to było uzasadnione, odwołująca się płaciła składki, cały czas próbowała znaleźć klientów, podejmowała próby uzyskania dochodu ze swojej działalności. Odwołująca się ostatecznie nie pozyskała nowych klientów, co jednak nie było spowodowane jej faktyczną biernością i nie prowadzeniem rzeczywistym działalności, ale było wynikiem częstych niezdolności do pracy, długotrwałego procesu pozyskiwania klienta, który tymi niezdolnościami był przerywany, specyfiką danej działalności i grupy docelowej klientów, a także faktem „wypadnięcia” z rynku na 1,5 roku, po czym ciężko było odwołującej się wrócić na ten rynek. Sąd Rejonowy trafnie podkreślił, że nie bez znaczenia jest fakt, że ZUS nie kwestionował zasadności jej zasiłków i wypłacał należne jej kwoty, co tylko utwierdzało odwołującą się w przekonaniu, że wszystko jest prawidłowo. Nadto należy mieć na uwadze, że ZUS w żaden sposób nie wykazał, aby odwołująca się z premedytacją pobierała świadczenia nie wykonując żadnej działalności gospodarczej i uzyskując w ten sposób stały nienależny przychód dla swojego domowego budżetu.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2023 r., poz. 2780 ze zm.) poprzez zwolnienie odwołującej z obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego wraz z odsetkami oraz art. 84 pkt. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1230 ze zm.) poprzez zwolnienie odwołującej z obowiązku zwrotu zasiłku chorobowego wraz z odsetkami, pomimo świadomego wprowadzania w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia.

Sąd Okręgowy zważył, że wobec prawidłowych ustaleń i dokonania rozważań w oparciu o aktualne poglądy i orzecznictwo Sąd I instancji prawidłowo zastosował obowiązujące przepisy prawa, uznając że świadczenie pobrane przez odwołującą się nie jest nienależne. Tym samym należało przyznać na rzecz odwołującej kwotę 120,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Mając na uwadze powyższe, Sąd oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Sędzia Renata Gąsior