Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 59/23

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 kwietnia 2023 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w sprawie sygn. akt X U 479/22 po rozpoznaniu sprawy M. J. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziałowi w Ł. o świadczenie rehabilitacyjne na skutek odwołania M. J. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (...) Oddziału w Ł. z dnia 11 maja 2022 roku znak (...) oddalił odwołanie.


Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Wnioskodawca M. J. zatrudniony jest w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w W. Oddział w Ł. na podstawie umowy o pracę na stanowisku sortowacz – ładowacz . Do obowiązków powoda należy ładowanie i sortowanie śmieci oraz ładowanie odpadów gabarytowych. Praca wykonywana jest zespołowo.

Wnioskodawca rozpoczął pracę w dniu 15 października 2021 roku o godzinie 5.30 -6.00 i świadczył pracę razem z M. S. (1) – kierowcą śmieciarki oraz O. Ż. – ładowaczem. Do zleconych zadań dla zespołu należało odbieranie odpadów gabarytowych, zgodnie z wcześniej zaplanowanym harmonogramem. Około godziny 14.00 zespół wykonywał czynności na ul.(...), zajmując się ładowaniem odpadów gabarytów. Odpady znajdowały się obok altany. Po zapakowaniu części gabarytów do śmieciarki, wnioskodawca przystąpił do czynności ich sprasowania. W tym celu wnioskodawca stojąc z tylnej prawej strony śmieciarki uruchomił mechanizm zagęszczający. Podczas pracy prasy wnioskodawca zauważy, że z odwłoka zaczyna wypadać szafka, którą wnioskodawca chciał zatrzymać aby nie wypadła ze śmieciarki. Wówczas lewą ręką wnioskodawca przytrzymał przedmiot, natomiast prawą dalej sterował prasą. W trakcie tych czynności przemieszczająca się szafka przycisnęła kciuk lewej ręki wnioskodawcy do matalowego elementu( uchwyt od wewnętrznej strony odwłoka. Wnioskodawca w tym momencie wyszarpnął palec spomiędzy dwóch elementów, następnie zdjął rękawicę roboczą, żeby zobaczyć jak wygląda palec. Palec krwawił, doszło do otwartego złamania. Część kciuka była oderwana, wisiała. Wnioskodawca tamował krwawienie rękawicą. Współpracownicy zabezpieczyli ranę wnioskodawcy opatrunkiem znajdującym się w apteczce samochodowej Pracownicy poinformowali dyspozytora o zdarzeniu Wnioskodawca odwieziony został przez współpracowników do placówki medycznej, początkowo współpracownicy jechali śmieciarką, a następnie wnioskodawca przesiadł się do samochodu osobowego, żeby przyspieszyć jazdę.

Wnioskodawca został przyjęty do (...) Szpitala (...) (...) w Ł.. Tam po wykonaniu badań diagnostycznych został zakwalifikowany do leczenia operacyjnego i przeniesiony do Kliniki (...) tego szpitala. Wśród wykonanych licznych badań diagnostycznych o godzinie 15.45 została pobrana od wnioskodawcy krew na obecność alkoholu etylowego i stwierdzono jego stężenie we krwi – 0,66 promila. W klinice (...) wykonano zabieg otwartej repozycji złamania paliczka dalszego kciuka lewej ręki, ze stabilizacją drutami K.. W dniu 17 października 2021 roku wnioskodawca został wypisany do domu.

Pracodawca wnioskodawcy uznał zdarzenie za wypadek przy pracy. Około godziny 14.00 zespół wykonywał czynności na ul.(...), zajmując się ładowaniem odpadów gabarytów. Odpady znajdowały się obok altany. Po zapakowaniu części gabarytów do śmieciarki, wnioskodawca przystąpił do czynności ich sprasowania. W tym celu wnioskodawca stojąc z tylnej prawej strony śmieciarki uruchomił mechanizm zagęszczający. Podczas pracy prasy wnioskodawca zauważy, że z odwłoka zaczyna wypadać szafka, którą wnioskodawca chciał zatrzymać aby nie wypadła ze śmieciarki. Wówczas lewą ręką wnioskodawca przytrzymał przedmiot, natomiast prawą dalej sterował prasą. W trakcie tych czynności przemieszczająca się szafka przycisnęła kciuk lewej ręki wnioskodawcy do matalowego elementu( uchwyt od wewnętrznej strony odwłoka. W trakcie postępowania powypadkowego ustalono, iż wnioskodawca odbył wymagane przepisami szkolenia w zakresie BHP, posiadał aktualne orzeczenia lekarskie potwierdzające brak przeciwskazań do wykonywania pracy na stanowisku sortowacz- ładowacz. Wnioskodawca został zapoznany z oceną ryzyka zawodowego oraz instrukcją BHP przy obsłudze śmieciarki z załadunkiem tylnym. Zgodnie z wyjaśnieniami wnioskodawcy, znał on zagrożenie. Ustalono, że w chwili zdarzenia wnioskodawca pracował w obuwiu ochronnym wydanym przez pracodawcę, odzieży roboczej oraz rękawicach ochronnych. Jako przyczyny wypadku przy pracy zespół powypadkowy ustalił, że przyczyną wypadku było ściśnięcie/przytrzaśnięcie przez 2 elementy, odruch pracownika, lekceważenie zagrożenia, pośpiech, niestosowanie się do instrukcji BHP podczas obsługi śmieciarki z załadunkiem tylnym. Wnioskodawca został ukaraną porządkową za nieprzestrzeganie Instrukcji BHP przy obsłudze śmieciarki z załadunkiem tylnym. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. Oddział w Ł. ustalając okoliczności wypadku nie stwierdziła, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia

Wnioskodawca był przeszkolony przez pracodawcę w zakresie przepisów BHP, w tym w przedmiocie bezwzględnego zakazu wkładania rąk w okolice ruchomych elementów śmieciarki i zakazie sięgania do jej części tylnej. Wnioskodawca miał wiedzę i świadomość, iż nie można przytrzymywać odpadów podczas działania elementu prasującego śmieci i odpady (tzw. łopaty śmieciarki). Taką wiedzę i przeszkolenie posiadali także współpracownicy świadczący pracę z wnioskodawcą.

Wnioskodawca w związku ze zdarzeniem z dnia 15 października 2021 roku był niezdolny do pracy. Po wyczerpaniu okresu zasiłkowego u wnioskodawcy orzeczono dalszą niezdolność do pracy i podstawy do przyznania świadczenia rehabilitacyjnego na okres od 15 kwietnia 2022 roku do 13 lipca 2022 roku stwierdzając, iż świadczenie rehabilitacyjne pozostaje w związku ze stanem narządu ruchu. Wnioskodawcy wypłacono świadczenie rehabilitacyjne za sporny okres w wysokości 90 % podstawy wymiaru .

Krople żołądkowe, w obrocie handlowym są buteleczki po 35 ml, jest to produkt leczniczy stosowany w zaburzeniach trawienia, który jest mieszaniną nalewek z czterech ziół, a ekstrahentem jest alkohol etylowy, w ilości około 70 % etanolu, tzn. 370 mg etanolu na dawkę jednorazową ( 15 kropli), co jest równoważne 8,23 ml piwa. W celach leczniczych zaleca się przyjmowanie 15 do 30 kropli jednorazowo z wodą, ½ godziny przed posiłkiem. Ze względu na wysoką zawartość alkoholu wysokoprocentowego preparat przeznaczony jest wyłącznie dla osób dorosłych i dzieci powyżej 12 lat. Przyjmowanie dawek większych niż zalecane, ze względu na wysoką zawartość etanolu, może mieć negatywny wpływ na prowadzenie pojazdów mechanicznych oraz obsługę maszyn- informacja ta jest zawarta w opisach działania leku dostępnych dla pacjenta. W 1 butelce kropli żołądkowych o objętości 35 ml zawierających 70 % alkoholu – znajduje się 19,35 g czystego alkoholu etylowego. W 1 i ½ butelki kropli żołądkowych tj. objętość około 52 ml zawierającego 70 % alkoholu – znajduje się 29,02 g czystego alkoholu etylowego. Dla porównania w 500 ml piwa 5,6% znajduje się 22,1 g czystego alkoholu etylowego. Alkohol etylowy jest substancją po wypiciu, której w organizmie człowieka zachodzą trzy zasadnicze procesy: wchłaniania, rozmieszczenia substancji oraz metabolizacji z postępującym procesem wydalania. Proces resorpcji rozpoczyna się z chwilą picia, a zasadnicza część tego procesu przebiega w żołądku i górnym odcinku jelita cienkiego. Im większa jest zawartość alkoholu w napoju tym szybciej przebiega wchłanianie, a przy wypiciu napojów wysokoprocentowych proces ten trwa około 1 godziny. Po końcowym okresie wchłaniania trwa faza dystrybucji, czyli równomiernego rozmieszczenia alkoholu w organizmie, która trwa kilka minut i następnie rozpoczyna się faza eliminacji. Eliminacja alkoholu z organizmu odbywa się ze stałą szybkością niezależną od poziomu wyjściowego. Średnia wartość godzinowego współczynnika eliminacji dla populacji europejskiej to 0,14 promila na godzinę. Z uwagi jedynie na jeden pomiar stężenia alkoholu we krwi u wnioskodawcy nie można w związku z tym określić, w jakiej fazie znajduje się alkohol w organizmie badanego. Gdyby założyć, iż wnioskodawca wypił 1 i ½ buteleczki kropli żołądkowych, czyli około 29,02 g czystego alkoholu etylowego, około godziny 14.00, można przeprowadzić wyliczenia prospektywne. U mężczyzny o wadze 82 kg i używając współczynnika dystrybucji alkoholu w tkankach, który u mężczyzn wynosi 0,7 po wypiciu 29,02 g czystego alkoholu stężenie alkoholu we krwi wyniosłoby 0,50 promila. Takie stężenie byłoby we krwi osoby badanej, po całkowitym wchłonięciu napoju zawierającego wysokie stężenie etanolu, czyli po około 1 godzinie po wypiciu. Wnioskodawca został przyjęty do (...) o godzinie 15.45 w związku z tym krew na badania w tym na poziom alkoholu, była pobrana po przyjęciu do szpitala, czyli około 2 godzin od wypicia napoju zawierającego alkohol. Analizując problem teoretycznie z dużym prawdopodobieństwem, można przyjąć, że po wypiciu napoju zawierającego alkohol około godziny 15.00 rozpoczęła się faza eliminacji, w związku z tym , stężenie alkoholu we krwi o godzinie 15.00 byłoby nieco wyższe, niż to oznaczone po godzinie 15.45. Stężenie alkoholu we krwi wnioskodawcy oznaczone w (...) w szpitalu było wyższe, niż to, po wypiciu wskazanej ilości kropli żołądkowych, które wynikało z wyliczeń prospektywnych opartych na zeznaniach wnioskodawcy, oraz z analizy przebiegu wszelkich okoliczności zaistniałych po zdarzeniu. Gdyby wnioskodawca zjadł niewielki posiłek i czas wchłaniania kropli żołądkowych – jako preparatu wysokoalkoholowego- na pewnie nie przekroczyłby 1 godziny. Analizując matabolizm wchłoniętego alkoholu, poziom jego stężenia określony we krwi- o godzinie 15.45 – 0,66 promila, jest z dużym prawdopodobieństwem poziomem określonym w fazie eliminacji, która teoretycznie rozpoczęła się po 1 godzinie od wypicia kropli żołądkowych. W obrocie handlowym są krople żołądkowe o zawartości 72 % alkoholu etylowego, ale najczęściej dostępne to te o zawartości 70 %. Gdyby wnioskodawca wypił krople o wyższej zawartości procentowej alkoholu, to ze względu na większą zawartość czystego alkoholu etylowego, stężenie alkoholu byłoby wyższe, ale byłoby to nieznaczące dla opinii końcowej.



Powyższy stan faktyczny Sąd (...) instancji ustalił na podstawie powołanych dowodów w postaci dokumentów znajdujących się załączonych aktach organu rentowego, opinii biegłego toksykologa klinicznego oraz zeznań wnioskodawcy i przesłuchanych świadków w zakresie, w jakim pozostawały w zgodzie z oceną całokształtu materiału dowodowego. Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne wszystkie dokumenty znajdujące się zarówno w aktach niniejszego postępowania, jak i w aktach organu rentowego, gdyż ich prawdziwość, rzetelność i autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu oraz nie były one kwestionowane przez żadną ze stron postępowania.

Oceniając materiał dowodowy Sąd (...) instancji odmówił wiary zeznaniom wnioskodawcy w zakresie twierdzeń, iż bezpośrednio po wypadku w drodze do szpitala spożył 1 i ½ butelki kropli żołądkowych, ewentualnie zarówno kropli żołądkowych i miętowych z uwagi na problemy gastryczne. W ocenie Sądu twierdzenia wnioskodawcy miały stanowić jedynie linię obrony i uzasadniać ustalony w toku czynności medycznych po wypadku z dnia 15 października 2021 roku stan nietrzeźwości M. J. (karta informacyjna ze szpitala stwierdzająca etanol we krwi - 0,66 promila). Zeznania wnioskodawcy przy tym nie były konsekwentne w toku całego postępowania. Wnioskodawca pierwotnie wskazywał na spożycie kropli żołądkowych, by na rozprawie przed zamknięciem sprawy, po wydaniu opinii biegłego toksykologa zeznał, iż nie był pewien, jakie krople miał spożywać tego dnia, to jest czy krople żołądkowe, czy miętowe, ewentualnie czy jedne i drugie. Sąd Rejonowy podkreślił, że strona powodowa w toku postępowania nie wykazała stosowaną dokumentacją, iż wnioskodawca kiedykolwiek leczył się gastrologicznie. Zdaniem Sądu (...) instancji wiarygodność zeznań wnioskodawcy w całości podważa opinia biegłego toksykologa, z której jednoznacznie wynika, iż stężenie alkoholu we krwi wnioskodawcy, oznaczone w (...) w szpitalu było wyższe, niż to jakie mogłoby występować po spożyciu wskazywanej przez wnioskodawcę ilości kropli żołądkowych, a to potwierdza, iż wnioskodawca spożywał inny alkohol i to w czasie świadczenia pracy, którą rozpoczął w godzinach wczesnoporannych, nawet przy założeniu, iż mógł spożyć krople żołądkowe i to w bardzo dużych dawkach, całkowicie niezalecanych. Sąd podkreślił, że jednorazowa dawka kropli żołądkowych wynosi bowiem 15 kropli. Wnioskodawca wskazywał, iż wypił 1 i ½ butelki kropli, które stale miał przy sobie w swoim plecaku. Z tych samych względów nie zasługiwały na wiarę zeznania świadka M. S. (2), który nie był do końca pewien czy wnioskodawca spożywał krople żołądkowe w kabinie pojazdu, podczas jazdy do szpitala i w jakiej ilości, a także czy ktoś pomagał wnioskodawcy w podaniu tych kropli, z uwagi na uraz ręki wnioskodawcy i miejsce, gdzie miały znajdować się krople ( plecak wnioskodawcy).

Sąd Rejonowy uznał wartość dowodową opinii biegłego toksykologa, podzielając - jako przekonujące - wnioski wypływające z jej treści. W ocenie Sądu opinie (podstawowe i uzupełniające) są rzetelne i nie zawierają braków. Zostały sporządzone zgodnie z wymaganiami fachowości i niezbędną wiedzą w zakresie stanowiącym ich przedmiot. Opinia została wydana po zapoznaniu się z całym materiałem dowodowym, przy czym biegła udzieliła także odpowiedzi w ramach odpowiedzi uzupełniającej na wszystkie pytania pełnomocników stron.



W oparciu o powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał odwołanie za niezasadne.


Sąd (...) instancji powołała się na art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t. j. Dz. U. 2015, poz. 1242 ze zm.), zgodnie, z którym za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych, podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia, w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Z powyższego wywiódł, iż wypadek przy pracy to zdarzenie, które jednocześnie spełnia następujące kryteria: jest nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powoduje uraz lub śmierć oraz pozostaje w związku z pracą. Niewypełnienie którejkolwiek z tych obligatoryjnych przesłanek powoduje, iż zdarzenie nie może być uznane za wypadek przy pracy.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy wypadkowej, z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej ubezpieczonemu, którego niezdolność do pracy spowodowana została wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową przysługuje zasiłek chorobowy, nadto jeżeli po wyczerpaniu zasiłku chorobowego ubezpieczony nadal jest niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy ubezpieczonemu przysługuje również świadczenie rehabilitacyjne.

Zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne z ubezpieczenia wypadkowego przysługują w wysokości 100% podstawy wymiaru (art. 9 ustawy wypadkowej). Niezdolność wnioskodawcy do pracy w spornym okresie była spowodowana skutkami urazu doznanego w wyniku wypadku z dnia 15 października 2021 roku, co nie było kwestionowane przez organ rentowy.

Organ rentowy wywodził, iż zdarzenie z dnia 15 października 2021 roku nie spełnia definicji wypadku przy pracy, albowiem nastąpiło zerwanie związku z pracą, na skutek stanu nietrzeźwości wnioskodawcy w chwili wypadku. W uzasadnieniu odwołania organ rentowy wskazywał także, jako na podstawę odmowy wypłaty wnioskodawcy świadczenia rehabilitacyjnego z ubezpieczenia wypadkowego, okoliczności wyłączające prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, zawinione przez wnioskodawcę, a określone w art. 21 ustawy wypadkowej, to jest naruszenie przez wnioskodawcę przepisów o ochronie życia i zdrowia, co wskazywałoby na podstawę wyłączenia odpowiedzialności pozwanego z art. 21 ust 1 ustawy.

Dla ustalenia związku zdarzenia z pracą wystarcza stwierdzenie, iż pozostawało ono z pracą w związku czasowym, miejscowym lub funkcjonalnym (zob. Wyrok SN z 27 czerwca 2011 roku (...) UK 400/10). Czasowy i miejscowy związek zdarzenia z pracą oznacza, że pracownik doznał uszczerbku na zdrowiu, bądź poniósł śmierć w czasie i w miejscu w którym pozostawał w sferze interesów pracodawcy. Jeżeli natomiast przyczyna zewnętrzna zadziałała poza czasem i miejscem wykonywania normalnych czynności pracowniczych, wówczas niezbędne jest stwierdzenie funkcjonalnego związku z pracą tzn. takiego, w ramach którego musi być nie tylko jednym z czynników prowadzących do zdarzenia, ale musi także wywrzeć wpływ na zaistniały skutek. Wyłączenie tego związku następuje w sytuacji, w której pracownik przez istotę, sposób, a zwłaszcza czas trwania czynności i sposób zachowania daje do zrozumienia, iż chce poświecić się innym czynnościom o celach obcych pracodawcy (por. wyrok SN z 13 lipca 2011 roku, (...) UK 46/11). Związek z pracą nie ma charakteru absolutnego, może więc zostać zerwany. W opinii Sądu Najwyższego zerwanie związku z pracą może nastąpić przez pracownika w miejscu i czasie pracy, gdy pracownik w przeznaczonym na pracę czasie wykonywał np. czynności dla celów prywatnych, w czasie gdy uległ wypadkowi . Zerwanie związku z pracą może też nastąpić w wyniku zdarzeń takich jak kłótnia czy bójka; w wyroku z dnia 15 listopada 2001 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że nieporozumienie między pracownikami w czasie i w miejscu pracy nie musi oznaczać, że istnieje normatywny związek takiego zdarzenia z pracą.

Jeżeli chodzi o stan nietrzeźwości ubezpieczonego i zerwanie związku z pracą Sąd Rejonowy wskazał, iż w ustawie wypadkowej nie ma regulacji, która stwierdzałaby, że stan nietrzeźwości pracownika powoduje zerwanie związku z pracą. Wprowadzenie się przez pracownika w stan nietrzeźwości może być jednak uznane za zerwanie przez niego związku z pracą, co wyłącza uznanie wypadku w miejscu pracy za wypadek przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy wskutek upojenia alkoholowego pracownik nie był zdolny do wykonywania pracy. Nie można jednak wnioskować, iż sam stan nietrzeźwości oznacza zerwanie związku z pracą. Niezbędna jest konkretna analiza zdarzenia (wyrok Sądu Najwyższego z 1 grudnia 1998 r. II UKN 355/98 OSNPAPiUS 2000/22 poz. 99 i z dnia 7 marca 2006 r. (...) UK 127/2005 LexPolonica nr 401682). Decydują tu okoliczności konkretnej sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2003 r. II UK 194/2002 OSNP 2004/8 poz. 143 i z dnia 24 października 2007 r. (...) UK 127/2007 OSNP 2008/23-24 poz. 365 oraz z dnia 23 maja 2000 r. II UKN 551/99 OSNPAPiUS 2001/22 poz. 672 i z dnia 27 marca 1979 r. III PR 16/79 LexPolonica nr 321579).

Wbrew twierdzeniu organu rentowego Sąd (...) instancji uznał, że nie należy łączyć z istnieniem lub zerwaniem związku czynności z pracą, jako elementem definicji wypadku przy pracy, prawa do świadczeń przysługujących z tytułu skutków zdarzenia uznanego za wypadek przy pracy. Porównanie przepisów art. 3 ust. 1 i art. 21 ust. 2 ustawy wypadkowej pozwala na wniosek, że żaden z nich nie zawiera hipotetycznego założenia, iż stan nietrzeźwości pracownika lub pozostawanie pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych stanowił eo ipso o nieistnieniu wypadku przy pracy. Stan nietrzeźwości nie może być samoistną, wyłączną podstawą do odmowy uznania wypadku za wypadek przy pracy, jeżeli zaistniał on w warunkach, o jakich mowa w art. 3 ust. 1, jakkolwiek może być podstawą odmowy przyznania prawa do świadczeń w warunkach art. 21 (por. T. Kasiński, Wypadki przy pracy, s. 1155 i cyt. tam wyrok SN z dnia 13 lipca 1977 r., III PRN 21/77, Legalis, oraz K. Michaluk, Rażące niedbalstwo, s. 88). W orzecznictwie pogląd ten wyrażony został przez stwierdzenie, że stan nietrzeźwości pracownika nie powoduje zerwania związku z pracą, jeżeli do wypadku dochodzi w sytuacji, gdy nie można wykluczyć, że obok tego stanu także inne dolegliwości organizmu spowodowały, że doszło do zdarzenia, w wyniku którego nastąpiła śmierć pracownika (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 31 grudnia 1992 r., III APr 51/92, OSP 1993/7- 8/145). Inaczej, gdy wyłączną przyczyną zgonu było upojenie alkoholowe (por. wyrok SN z dnia 4 marca 1998 r., II UKN 530/97, OSNAPiUS 1999/5/173).

W nowszym orzecznictwie prezentowane jest i przeważa stanowisko, że o tym, czy stan odurzenia pracownika w czasie i miejscu świadczenia pracy prowadzi do zerwania normatywnego związku z pracą, decydują okoliczności konkretnej sprawy, gdyż nie można a limine wykluczyć pozostawania odurzonego pracownika w dyspozycji pracodawcy (por. wyroki SN: z dnia 13 lipca 2011 r., (...) UK 46/11, L.; z dnia 5 listopada 2009 r., II UK 100/09, L.; z dnia 24 października 2007 r., (...) UK 127/07, OSNP 2008/23- 24/365; z dnia 8 kwietnia 2004 r., II UK 315/03, L.; z dnia 2 lutego 2000 r., II UKN 356/99, OSNAPiUS 2001/12/422). Tę linię poprzedzał wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 1986 r. (II PRN 20/85, (...)), stwierdzający, że stan nietrzeźwości pracownika świadczy o naruszeniu dyscypliny pracy i uzasadnia wyciągnięcie konsekwencji służbowych z rozwiązaniem stosunku pracy ze skutkiem natychmiastowym włącznie, nie stanowi jednak zerwania związku z pracą. Przyjęcie odmiennej wykładni, wynikającej w zasadzie z niczym nieuzasadnionego łączenia prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego z dyscyplinarnymi konsekwencjami zachowań pracowników, nie znajduje - jak stwierdził Sąd Najwyższy - podstaw prawnych i racji społecznych. Tworzenie konstrukcji zerwania związku z pracą w przypadku naruszenia dyscypliny pracy, bez uwzględniania okoliczności konkretnej sprawy, prowadzi tylko do rozstrzygnięć niesprawiedliwych, odmawiających cech wypadku przy pracy zdarzeniom w istocie swej mającym wszelkie znamiona określone w definicji ustawowej. Poglądy te, wyrażone w omawianym orzeczeniu należy podzielić, co skutkuje jednocześnie uznaniem za nietrafną koncepcji pozwanego organu, na której oparto decyzję.

Sąd (...) instancji powołał się również na wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach (wyrok z dnia 18 grudnia 2013 r., III AUa 771/13), który w uzasadnieniu stwierdził, że sama okoliczność, że w chwili wypadku pracownik znajdował się w stanie nietrzeźwości, nie daje podstaw do stwierdzenia, że doszło do zerwania związku z pracą w rozumieniu art. 3 ust. 1 ustawy. O zerwaniu związku z pracą decydują bowiem, obok stanu nietrzeźwości, inne okoliczności faktyczne, jak na przykład brak gotowości pracownika do pracy i niemożność jej świadczenia, czy też sytuacja, gdy pracownik w ogóle nie wykonuje pracy lub gdy został odsunięty od pracy przez przełożonego. Jeżeli pracownik wykonuje obowiązki pracownicze w stanie nietrzeźwości, to nie przysługują mu świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego tylko wówczas, gdy - będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych - przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku (art. 21 ust. 2 ustawy). Stan nietrzeźwości, który nie przyczynia się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku, nie stanowi prawnej przeszkody do ustalenia wypadku przy pracy. Zerwanie związku z pracą może powodować dopiero stan nietrzeźwości o większym stopniu niż ten, który decyduje o przyczynieniu się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku. Nietrzeźwość oceniana będzie wtedy jako wyłączna przyczyna wypadku, zatem nie na skali przyczynienia się do wypadku. Orzecznictwo wskazuje, iż w tego typu sprawach należy zwrócić uwagę na specyficzny stan faktyczny. Konieczne jest więc każdorazowe ustalenie czy stan psychofizyczny poszkodowanego w związku z nadużyciem alkoholu (lub stanem nietrzeźwości) powodował, że nie był on w stanie wykonywać prawidłowo jakichkolwiek czynności życia codziennego, nie mówiąc o świadczeniu pracy (zob. wyrok SN z dnia 3 lipca 2013 r., (...) PK 303/12, L.).

Jak podniósł Sąd (...) instancji zgromadzony materiał dowodowy potwierdził, iż w chwili wypadku wnioskodawca pozostawał w stanie nietrzeźwości. Twierdzenia wnioskodawcy, iż nie spożywał alkoholu w pracy przed zdarzeniem podważyła logiczna i konsekwentna opinia biegłego toksykologa klinicznego. Sąd na jej podstawie, uznał, iż całkowicie niewiarygodne okazały się twierdzenia wnioskodawcy, iż bezpośrednio po wypadku spożywał krople żołądkowe z uwagi na problemy gastryczne, co spowodowało, jego stan nietrzeźwości, stwierdzony na SORze w szpitalu (0,66 promila o godzinie 15.45). Okoliczność pozostawania wnioskodawcy w chwili wypadku w stanie nietrzeźwym – w ocenie Sądu Rejonowego – w świetle przedstawionego orzecznictwa nie wykluczała jednak uznania zdarzenia z dnia 15 października 2021 roku za wypadek przy pracy – wobec spełnienia koniecznych przesłanek wypadku przy pracy, to jest nagłości zdarzenia, występowania przyczyny zewnętrznej, a także ostatecznie uznania związku z pracą. Bezsporną okolicznością był fakt, iż wnioskodawca świadczył wcześniej pracę, nie pozostawał w stanie upojenia alkoholowego. Jakkolwiek bezpośrednio przed wypadkiem jego stan nietrzeźwości musiał być większy niż 0,66 promila (wypadek miał miejsce około godziny 14.00). Stan nietrzeźwości wnioskodawcy nie powodował, że nie był on w stanie wykonywać prawidłowo jakichkolwiek czynności życia codziennego, w tym obowiązków pracowniczych. Okoliczności takie nie zostały wykazane w procesie, a zatem te okoliczności pozwalały uznać wypadek z dnia 15 października 2021 roku za wypadek przy pracy w rozumieniu art. 3 ustawy wypadkowej.

Natomiast całokształt okoliczności sprawy, w ocenie Sądu Rejonowego, pozwala przyjąć, iż w sprawie spełnione zostały przesłanki określone w art. 21 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zgodnie z art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Stosownie zaś do brzmienia art. 21 ust 2 powołanej ostatnio ustawy świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują również ubezpieczonemu, który, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku.

W konstrukcji ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych wyłączenie prawa do świadczeń jest uzasadnione, gdy: 1) wyłączną przyczyną było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa oraz 2) ubezpieczony, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku.

Zgodnie z art. 21 ust 1 musi dojść do naruszenia przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia. Chodzi zatem o zachowania bezprawne, niezgodne z obowiązującymi regulacjami z zakresu ochrony życia i zdrowia. Podstawowy problem związany jest z określeniem przedmiotowych unormowań, gdyż w zasadzie brak przepisów, które nakładałyby na ubezpieczonego generalny obowiązek dbałości o własne zdrowie. W przypadku pracowników należy wskazać na takie zachowania, które objęte zostały przedmiotowym zakresem regulacji art. 207 § 2 k.p., a zatem odnoszące się do warunków bezpiecznej i higienicznej pracy. Wydaje się, że w takim przypadku warunkiem odpowiedzialności pracownika powinno być uprzednie jego przeszkolenie w takim zakresie, co z kolei należałoby uznawać za jeden z elementów wyznaczających przesłankę wyłączności wystąpienia przyczyn. Drugim warunkiem jest, aby naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia było wyłączną przyczyną wypadków. Wyłączność należy oceniać według kryterium prawa cywilnego, zatem w granicach normalnego związku przyczynowego, a zatem z wyłączeniem sytuacji, gdy pochodząca od ubezpieczonego przyczyna pozostawała tylko w przypadkowym związku przyczynowym z powstaniem wypadku przy pracy. W orzecznictwie stwierdza się, że wyłączność oznacza, że pracodawca w żaden sposób nie przyczynił się do wypadku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 roku, II UK 30/04, M.P.Pr. (...))

Niemniej zasadna wydaje się, oprócz zachowania samego poszkodowanego, ocena całokształtu okoliczności zdarzenia, w tym zwłaszcza zachowań innych jego uczestników oraz zaniedbań organizacyjno-technicznych pracodawcy. Jeśli chodzi o podmiot, na którym spoczywa ciężar udowodnienia przedmiotowej okoliczności, to wprawdzie w ustawie kwestia ta nie została jednoznacznie ustalona, lecz wydaje się, że w sprawach dotyczących świadczeń wypadkowych okoliczności mające znaczenie dla omawianego zagadnienia powinien udowodnić ZUS.

Sąd (...) instancji podkreślił, że zastosowanie art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej będzie miało miejsce wówczas, gdy jedyną przyczyną wypadku było nieprawidłowe zachowanie się pracownika w sposób umyślny lub rażąco niedbały, przy czym pracodawca ani osoba trzecia nie przyczyniły się do wypadku. Umyślność dotyczy przy tym naruszenia przepisów, a nie spowodowania przyczyny zewnętrznej wypadku. Określenie "naruszenie przepisów spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa" użyte w przepisie wskazuje, że zamiar w przypadku winy umyślnej lub możliwość i obowiązek przewidywania w przypadku winy nieumyślnej, dotyczą naruszenia przepisów, a nie skutków zdarzenia (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 listopada 2000 roku sygn. akt II UKN 43/00 opubl. OSNP 2002/11/273).

Sąd Rejonowy wywiódł, że wnioskodawcy można postawić zarzut naruszenia obowiązków w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy określonych w art. 211 kp, poprzez przystąpienie do pracy przy urządzeniu mechanicznym w stanie nietrzeźwym, a także niezastosowanie się do instrukcji bhp w zakresie obsługi śmieciarki z załadunkiem tylnym, zakazującym bezwzględnie wkładania części ciała w okolice ruchomych elementów i zakazującym sięgania do części tylnej śmieciarki (zasypu) rękami. Wnioskodawca nie kwestionował, iż po wrzuceniu części odpadów gabarytów do wnętrza pojazdu, włączył mechanizm zagęszczarki, aby sprasować odpady i w związku z opadaniem części szafki, podtrzymał ją lewą ręką, nadal sterując prasą prawą dłonią, co skutkowało tym, iż szafka przycisnęła kciuk lewej ręki wnioskodawcy do metalowego elementu powodując ranę szarpaną kciuka z otwartym złamaniem paliczka dystalnego. Takie postępowanie w ocenie Sądu, z uwagi na lekceważenie przepisów bhp dotyczących ochrony życia i zdrowia było niewątpliwie jedną z przyczyn wypadku przy pracy. Przy tym wnioskodawca naruszył powyższe przepisy na skutek rażącego niedbalstwa. Pozostawała natomiast kwestia czy była to wyłączna przyczyna wypadku.

Nawet gdyby nie podzielić tego zapatrywania, to zdaniem Sądu (...) instancji za współprzyczynę wypadku przy pracy należy uznać stan nietrzeźwości wnioskodawcy. Ustalony stan nietrzeźwości niewątpliwie musiał wpływać na organizm wnioskodawcy, na jego sposób myślenia, jego reakcje, pogarszając precyzję ruchów, czy zaburzając jego sprawność. W ocenie Sądu Rejonowego spełnione zostały zatem przesłanki określone w art. 21 ust 2 , zgodnie z brzmieniem którego świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują również ubezpieczonemu, który będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku. Stan nietrzeźwości bądź pozostawania pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych nie musi być wyłączną przyczyną wypadku przy pracy. Wystarczy, że ubezpieczony, pozostając pod wpływem tych środków, w znacznym stopniu przyczyni się do wypadku. O przyczynieniu się ubezpieczonego można mówić wówczas, gdy jego zachowanie powstaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem jako jedna ze współsprawczych przyczyn doprowadzających do wypadku. Wyłącznie prawa do świadczeń nie zostało w tym przypadku uzależnione od wyłącznego spowodowania wypadku przez ubezpieczonego pozostającego pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających lub psychotropowych. Ustawodawca złagodził zatem kryteria pozbawienia prawa do świadczeń. Konstrukcja ustawowa tej przesłanki wskazuje jednak, że pozbawienie świadczeń wypadkowych nie jest sankcją za samo naruszenie obowiązku trzeźwości zawodowej jest to raczej sankcja za zachowania, które doprowadziły albo przyczyniły się bezpośrednio do wystąpienia przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy. Wystarczające jest wykazanie, że wśród innych przyczyn stan nietrzeźwości był tą przesłanką, która odegrała znaczną, istotna rolę w sprowokowaniu przyczyny zewnętrznej wypadku. Zdaniem Sądu (...) instancji należało przyjąć, iż stan nietrzeźwości wnioskodawcy (ponad 0,66 promila) był także przesłanką, którą należało uznać za znaczącą przyczynę spowodowania wypadku przy pracy.

Z tych względów Sąd Rejonowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.


Od powyższego wyroku apelację złożył ubezpieczony reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

  • naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na wynik sprawy,

art. 233 § 1 k.p.c. polegające na błędnym przyjęciu przez Sąd (...) Instancji, że ubezpieczony w trakcie pracy był w stanie nietrzeźwości w sytuacji, w której biegła sądowa z zakresu toksykologii nie mogła się jednoznacznie wypowiedzieć w jakiej fazie był alkohol w organizmie badanego, ani czy w momencie wypadku wnioskodawca był w stanie nietrzeźwości z uwagi na jeden pomiar stężenia alkoholu we krwi wnioskodawcy,

art. 233 § 1 k.p.c. polegające na błędnym przyjęciu przez Sąd (...) Instancji, że wnioskodawca naruszył przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia spowodowane przez niego wskutek rażącego niedbalstwa, w sytuacji w której wnioskodawca zareagował w sposób odruchowy, a nie intencjonalny,

art. 233 § 1 k.p.c. polegające na niezasadnym nie daniu przez Sąd (...) Instancji zeznaniom wnioskodawcy, że alkohol w postaci kropli żołądkowych spożył po zdarzeniu, w sytuacji gdy żaden dowód nie wykluczył wersji przedstawionej przez wnioskodawcę

art. 233 § 1 k.p.c. polegające na niezasadnym oparciu się przez Sąd (...) Instancji na opinii sporządzonej przez biegłą sądową z zakresu toksykologii w sytuacji, gdy opinia ta nie mogła być miarodajnym dowodem na fakt czy w trakcie wypadku wnioskodawca znajdował się w stanie nietrzeźwości skoro nie było drugiego pomiaru stężenia alkoholu we krwi wnioskodawcy,


  • naruszeniu przepisów prawa materialnego:

    art 21 ust 1 i 2 ustawy wypadkowej poprzez ich niezasadne zastosowanie w realiach niniejszej sprawy i uznanie przez Sąd (...) Instancji, że zostało udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego wskutek rażącego niedbalstwa, jak również znajdowanie się w stanie nietrzeźwości,

Mając na uwadze powyższe pełnomocnik wnioskodawcy wniósł o uwzględnienie odwołania i zasądzenie kosztów zastępstwa adwokackiego od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy za obie instancje sądowe według norm prawem przewidzianych, ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.


W odpowiedzi na apelację pełnomocnik organu rentowego wniósł o jej oddalenie.


Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:


Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Nim jednak Sąd Okręgowy uzasadni wskazane stanowisko co do meritum wskazać należy, że w myśl art. 378 § 1 k.p.c. Sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji. Tym samym w granicach zaskarżenia sąd odwoławczy jest uprawniony do merytorycznego rozpoznania sprawy. Oznacza to, że może dokonywać własnych ustaleń faktycznych prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestając na materiale zebranym w (...) instancji (art. 381 i 382 KPC). Sąd II instancji może zmienić ustalenia faktyczne stanowiące podstawę wydania wyroku sądu (...) instancji bez przeprowadzania postępowania dowodowego uzasadniającego odmienne ustalenia, chyba że szczególne okoliczności wymagają ponowienia lub uzupełnienia tego postępowania [uchw. SN(7) z 23.3.1999 r., III CZP 59/98, L.].

W działalności sądu II instancji położony jest akcent na merytoryczny, a nie kontrolny charakter postępowania apelacyjnego. Jako sąd orzekający merytorycznie ma obowiązek poczynić własne ustalenia i samodzielnie je ocenić z punktu widzenia przepisów prawa materialnego (zob. wyr. SN z 5.3.2002 r., (...) CKN 934/00, L.). W konstrukcji prawnej rozpoznawania sprawy przez sąd II instancji w wyniku wniesienia apelacji przez stronę lub strony postępowania, w polskiej procedurze cywilnej chodzi o skontrolowanie prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy przez sąd (...) instancji i jeżeli to potrzebne – przeprowadzenie uzupełniająco postępowania dowodowego, a następnie wydanie orzeczenia merytorycznego. Jest to realizacja zasady pełnej apelacji. Takie spojrzenie na rolę sądu rozpoznającego apelację nie może prowadzić do zastąpienia przez sąd apelacyjny sądu (...) instancji tylko w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy staje się w rezultacie jednoinstancyjne (post. SN z 21.5.2014 r., II CZ 8/14, L.). Przy tym do przyjętych ustaleń faktycznych Sąd II instancji może zastosować właściwe przepisy prawa materialnego niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji, będąc ewentualnie związanym oceną prawną lub uchwałą SN (art. 386 § 6, art. 398 20 i 390 § 2 KPC). Nadto Sąd odwoławczy nie jest związany przedstawionymi w apelacji zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go jedynie zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego (uchw. SN (7) z 31.1.2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55; zob. też post. SN z 16.6.2004 r., (...) CZ 40/04, L.; wyr. SN z 6.6.2007 r., II PK 318/06, OSNAPiUS 2008, Nr 23-24, poz. 344).

Sąd Okręgowy w pełni aprobuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji i przyjmując je za własne, odstępuje od ich ponownego przytaczania, jednocześnie czyniąc je integralną częścią własnego uzasadnienia.

Przede wszystkim, w ocenie Sądu II instancji, apelacja pozwanego okazała się w całości chybiona, w tym również w zakresie w jakim wnioskodawca zarzucał naruszenie przepisów procesowych.

Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego w postępowaniu materiału dowodowego jest prawidłowa i w żaden sposób, wbrew twierdzeniom apelanta, nie narusza przepisu art. 233 k.p.c.

Art. 233 § 1 k.p.c. stanowi, iż Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów, według własnego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Stosownie do wyrażonej w art. 233 § 1 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Przyjmuje się, że granice swobodnej oceny dowodów wyznaczają trzy czynniki: logiczny, ustawowy oraz ideologiczny. Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Pomiędzy wnioskami sądu nie może być sprzeczności, wszystkie wnioski muszą stanowić logiczną całość (czynnik logiczny). Swobodna ocena dowodów ujęta jest w ramy proceduralne (czynnik ustawowy). Sąd może oprzeć swe przekonanie jedynie na dowodach prawidłowo przeprowadzonych, z zachowaniem wymagań dotyczących źródeł dowodzenia oraz zasady bezpośredniości. Ocena dowodów musi być dokonana na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Ocenie podlegają wszystkie przeprowadzone dowody, a sąd powinien uwzględnić również wszelkie towarzyszące im okoliczności mogące mieć znaczenie dla oceny mocy i wiarygodności dowodów (np. zachowanie stron, świadków, autentyczność pisma). Wreszcie sąd zobowiązany jest przeprowadzić selekcję dowodów: wybrać te, na których się oparł i odrzucić te, którym odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Moc dowodowa bowiem to nic innego jak przekonanie sądu, po przeprowadzeniu dowodu, o istnieniu lub nieistnieniu określonego faktu, którego dowód dotyczył. Na ocenę dowodów mają wreszcie wpływ czynniki subiektywne: inteligencja, zdolność kojarzenia, typ charakteru czy zasób doświadczeń życiowych sędziego (czynnik ideologiczny).

Z kolei art. 278 § 1 k.p.c. stanowi, iż dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje w wypadkach gdy dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości „specjalne”. Dopuszczenie dowodu z opinii biegłego następuje wówczas, gdy dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości, wykraczająca poza zakres wiadomości przeciętnej osoby posiadającej ogólne wykształcenie. Wobec tego biegłym może być jedynie osoba, która posiada wskazane wiadomości potrzebne do wydania opinii i daje rękojmię należytego wykonania czynności biegłego.

Stan osoby ubezpieczonego dochodzącego z tego tytułu określonych świadczeń bezsprzecznie jest okolicznością, dla której ustalenia, niezbędne są wiadomości specjalne w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c.

Z przyjmowanej powszechnie zasady, iż sąd jest najwyższym biegłym, nie można wyprowadzać wniosku, że może biegłego zastępować, a to oznacza, że jeżeli do poczynienia ustaleń istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy potrzebne są wiadomości specjalne, sąd nie może dokonywać ich sam, nawet gdyby miał w tej dziedzinie odpowiednie kwalifikacje merytoryczne (wyrok SN z 26.10.2006 r. (...) CSK 166/06, L.). Jednocześnie przy ocenie opinii biegłych lekarzy Sąd nie może zająć stanowiska odmiennego, niż wyrażone w tej opinii, na podstawie własnej oceny stanu faktycznego. (por wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1987 roku, II URN 228/87, (...) Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 4 lipca 2018 r.III AUa 1328/17 Legalis numer 1824314). Sposób motywowania oraz stopień stanowczości wniosków wyrażonych w opinii biegłych jest jednym z podstawowych kryteriów oceny dokonywanej przez Sąd, niezależnie od kryteriów zgodności z zasadami wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego oraz podstaw teoretycznych opinii (tak postanowienie SN z 27 listopada 2000 r., (...) CKN 1170/98, OSNC 2001 nr 4 poz. 84). Tylko brak w opinii fachowego uzasadnienia wniosków końcowych, uniemożliwia prawidłową ocenę jej mocy dowodowej (wyrok SN z 2000-06-30 II UKN 617/99 OSNAPiUS 2002/1/26). Sąd nie jest obowiązany dążyć do sytuacji, aby opinia biegłego (biegłych) przekonała strony sporu. Wystarczy, że opinia jest przekonująca dla sądu, który wiążąco ocenia, czy biegły wyjaśnił wątpliwości zgłoszone przez stronę. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza podlegająca kontroli instancyjnej ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy (wyr. SN z 25.9.1997 r., II UKN 271/97, OSNP 1998, Nr 14, poz. 430). Dostateczne wyjaśnienie okoliczności spornych w sprawie nie jest równoznaczne z uzyskaniem dowodu korzystnego dla strony niezadowolonej z faktów wynikających z dowodów dotychczas przeprowadzonych (wyrok SN z 28 lutego 2001 roku, II UKN 233/00 L.).

W analizowanej sprawie organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do świadczenia rehabilitacyjnego argumentując, że przedmiotowe zdarzenie z jakiego ubezpieczony wywodzi prawo do spornego świadczenia, nie jest wypadkiem przy pracy, bowiem nastąpiło zerwanie związku z pracą, z uwagi na pozostawanie przez wnioskodawcę w stanie nietrzeźwości.

Bezspornym było w niniejszej sprawie, że ubezpieczony po przewiezieniu go na (...) miał we krwi 0,66 promila alkoholu we krwi, co czyni go osobą będącą w stanie nietrzeźwym. Pierwszą kwestią, nad którą Sąd (...) instancji musiał się pochylić było ustalenie czy wnioskodawca był w stanie nietrzeźwym również w czasie pracy, a dokładnie w trakcie wypadku, czy też wprowadził się w stan nietrzeźwości później (jak twierdził w toku procesu). W tym zakresie nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia ubezpieczonego, że stan ten powstał na skutek spożycia przez niego kropli żołądkowych czy też miętowych (w zależności od etapu postępowania skarżący podawał inną wersję). Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i przyjmuje jako własne stanowisko Sądu Rejonowego odmawiające wiary zeznaniom wnioskodawcy w zakresie twierdzeń, iż bezpośrednio po wypadku w drodze do szpitala spożył 1 i ½ butelki kropli żołądkowych, ewentualnie zarówno kropli żołądkowych i miętowych z uwagi na problemy gastryczne. Ponoć odwołujący miał wozić ze sobą wskazane krople właśnie z uwagi na problemy gastryczne, ale jednocześnie strona powodowa w toku postępowania nie wykazała stosowaną dokumentacją, iż wnioskodawca kiedykolwiek na takie problemy cierpiał. Nadto również świadek, M. S. (2), nie był do końca pewien czy wnioskodawca spożywał krople żołądkowe w kabinie pojazdu, podczas jazdy do szpitala i w jakiej ilości, a także czy ktoś pomagał wnioskodawcy w podaniu tych kropli. Należy bowiem przypomnieć, że wnioskodawca miał uraz ręki, zaś krople miały znajdować się w jego plecaku. Wszystkie te twierdzenia odwołującego, jak słusznie podkreślił Sąd (...) instancji należało uznać jedynie za przyjętą linię obrony w procesie uznając, że nie noszą cech wiarygodności.

Sąd Okręgowy w pełni podziela dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę materiału dowodowego również w zakresie opinii biegłego toksykologa, która ostatecznie podważa wiarygodność zeznań wnioskodawcy. W tym miejscu należy podkreślić, że wbrew twierdzeniu apelacji między innymi właśnie dowód z opinii biegłego skutecznie podważył wersję skarżącego.

Trzeba przypomnieć, iż właśnie z opinii biegłego jednoznacznie wynika, iż stężenie alkoholu we krwi wnioskodawcy, oznaczone w (...) w szpitalu było wyższe, niż to jakie mogłoby występować po spożyciu nawet wskazywanej przez wnioskodawcę ilości kropli żołądkowych (1,5 butelki przy dopuszczalnej ilości 15 kropli). W tym zakresie biegły przeprowadził stosowne wyliczenia prospektywne. Jak słusznie wywiódł Sąd Rejonowy, to potwierdza, iż wnioskodawca spożywał inny alkohol i to w czasie świadczenia pracy, którą rozpoczął w godzinach wczesnoporannych.

A zatem zarzuty apelacyjne w tym zakresie okazały się chybione. Logicznym jest bowiem, że skoro wnioskodawca nie wykazał, że w drodze do szpitala spożywał krople żołądkowe czy też miętowe w znacznych ilościach, a tym bardziej nie potwierdziła tego faktu opinia biegłego toksykologa, ubezpieczony musiał być w trakcie pracy w stanie nietrzeźwości, w tym również w czasie spornego zdarzenia ( po którym alkoholu już nie spożywał), skoro stwierdzono po przyjęciu na (...) stężenie alkoholu we krwi na poziomie 0,66 promili, a pomiędzy zdarzeniem a badaniem upłynęło ok. 2 godzin. Tym samym, biorąc pod uwagę, że proces resorpcji rozpoczyna się z chwilą picia, trwa około 1 godziny, następnie kilka minut trwa faza dystrybucji i rozpoczyna się faza eliminacji, która dla populacji europejskiej to 0,14 promila na godzinę, należało dojść do przekonania, że wnioskodawca w czasie badania – jak podkreśliła biegła – z dużym prawdopodobieństwem – znajdował się w fazie eliminacji. Czyli zawartość alkoholu we krwi we wcześniejszych godzinach, w tym również w momencie zdarzenia, była niewątpliwie wyższa.


Wobec powyższego zasadniczym było rozstrzygnięcie czy w wyniku przedmiotowego zdarzenia wnioskodawca doznał urazu w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U.2019.1205) i nie zaistniały przyczyny wyłączające jego prawo do świadczeń, przy czym ciężar udowodnienia powyższego, spoczywał w istocie na ubezpieczonym. Stosownie do art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Procesowym rozwinięciem tej normy jest z art. 232 k.p.c., zgodnie z którym strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne.

Podnieść należy, iż twierdzenie dotyczące istotnej dla sprawy okoliczności powinno być udowodnione przez stronę, która zgłasza to twierdzenie - art. 232 k.p.c. w związku z art. 6 k.c. (zob. wyrok SN z dnia 22 listopada 2001 r., (...) PKN 660/00, W.. 2002, nr 7-8, poz. 44; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 28 kwietnia 1998 r., (...) ACa 308/98, (...) 2002, nr 12, poz. 147). Strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swoich twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał, a Sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. (wyrok s.apel. 28-02-2013 (...) ACa 613/12 w B. LEX nr 1294695).

Jak stanowi art. 3 ust 1 w/w ustawy, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

1) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

2) podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;

3) w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Sąd Okręgowy podziela również stanowisko Sądu Rejonowego, że brak było podstaw do uznania za zasadne stanowiska organu rentowego o zerwaniu związku z pracą, z uwagi na pozostawanie przez wnioskodawcę w czasie wypadku w stanie nietrzeźwości. W tym zakresie Sąd (...) instancji przeprowadził szczegółowe rozumowanie, które Sąd Okręgowy przyjmuje jako własne.

Zgodnie z dyspozycją art. 21 ust. 1 ustawy wypadkowej świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków, o których mowa w art. 3, było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Stosownie zaś do brzmienia art. 21 ust 2 powołanej ostatnio ustawy świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują również ubezpieczonemu, który, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku.

Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, iż przedmiotowy stan faktyczny wypełnia przesłanki art. 21 ust. 2 Ustawy.

Jak wynika z powyższego prawodawca wyraźnie oddziela przyczynę wypadku, która wynika z naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowanej umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa (art. 21 ust. 1) od stanu nietrzeźwości (art. 21 ust. 2). Wspólne dla obu przyczyn wypadku jest badanie ich kauzalności. W pierwszej regulacji znaczenie ma wyłączna przyczyna wypadku, natomiast w drugiej istotne jest dopiero znaczne przyczynienie się do spowodowania wypadku.

Jeżeli pracownik, co do zasady, wykonuje obowiązki pracownicze w stanie nietrzeźwości, to nie przysługują mu świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego tylko wówczas, gdy - będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych - przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku (art. 21 ust. 2 ustawy z 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych). (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca 2011 r. (...) UK 46/11)

Stan nietrzeźwości bądź pozostawania pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych nie musi być wyłączną przyczyną wypadku przy pracy. Wystarczy, że ubezpieczony, pozostając pod wpływem tych środków, w znacznym stopniu przyczyni się do wypadku. O przyczynieniu się ubezpieczonego można mówić wówczas, gdy jego zachowanie powstaje w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem jako jedna ze współsprawczych przyczyn doprowadzających do wypadku ((...). Jędrasik-Jankowska, Pojęcia i konstrukcje prawne ubezpieczenia społecznego, Warszawa 2007, s. 475).

Co się tyczy kwestii przyczynia się znacznego, to zgodnie z językowym znaczeniem należy uznać, że chodzi o przyczynienie się mające charakter większy od pozostałych czynników, dość duży czy pokaźny. Wyłączenie prawa do świadczeń nie zostało w tym przypadku uzależnione od wyłącznego spowodowania wypadku przez ubezpieczonego pozostającego pod wpływem alkoholu bądź środków odurzających lub psychotropowych. Ustawodawca złagodził zatem kryteria pozbawienia prawa do świadczeń. Konstrukcja ustawowa tej przesłanki wskazuje jednak, że pozbawienie świadczeń wypadkowych nie jest sankcją za samo naruszenie obowiązku trzeźwości zawodowej; jest to raczej sankcja za zachowania, które doprowadziły albo przyczyniły się bezpośrednio do wystąpienia przyczyny zewnętrznej wypadku przy pracy.

W tym miejscu należy przypomnieć, że w toku postępowania nie było podnoszone przez wnioskodawcę, iż do wypadku w jakikolwiek sposób przyczynił się pracodawca. Analizując sam przebieg wypadku należy zdecydowanie dojść do wniosku, że to sam skarżący przyczynił się w znacznym stopniu do spornego zdarzenia.

Odwołujący, zajmował się feralnego dnia ładowaniem odpadów gabarytów. Po zapakowaniu części gabarytów do śmieciarki, wnioskodawca przystąpił do czynności ich sprasowania. W tym celu stojąc z tylnej prawej strony śmieciarki uruchomił przyciskiem mechanizm zagęszczający. Podczas pracy prasy wnioskodawca zauważył, że z odwłoka zaczyna wypadać szafka. Chciał ją zatrzymać, żeby nie wypadła ze śmieciarki i wówczas lewą ręką przytrzymał przedmiot, natomiast prawą dalej sterował prasą. W trakcie tych czynności przemieszczająca się szafka przycisnęła kciuk lewej ręki wnioskodawcy do metalowego elementu.

Co istotne w trakcie postępowania powypadkowego ustalono, iż wnioskodawca odbył wymagane przepisami szkolenia w zakresie BHP, posiadał aktualne orzeczenia lekarskie potwierdzające brak przeciwskazań do wykonywania pracy na stanowisku sortowacz- ładowacz, został zapoznany z oceną ryzyka zawodowego oraz instrukcją BHP przy obsłudze śmieciarki z załadunkiem tylnym. Zgodnie z wyjaśnieniami wnioskodawcy, znał on zagrożenie. Jako przyczyny wypadku przy pracy zespół powypadkowy ustalił, że przyczyną wypadku było ściśnięcie/przytrzaśnięcie przez 2 elementy, odruch pracownika, lekceważenie zagrożenia, pośpiech, niestosowanie się do instrukcji BHP podczas obsługi śmieciarki z załadunkiem tylnym. W związku z wypadkiem wnioskodawca został ukarany karą porządkową za nieprzestrzeganie Instrukcji BHP przy obsłudze śmieciarki z załadunkiem tylnym. (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. Oddział w Ł. ustalając okoliczności wypadku nie stwierdziła, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez pracownika przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia

Należy podkreślić, że skarżący był przeszkolony przez pracodawcę w zakresie przepisów BHP, w tym w przedmiocie bezwzględnego zakazu wkładania rąk w okolice ruchomych elementów śmieciarki i zakazie sięgania do jej części tylnej. Wnioskodawca miał wiedzę i świadomość, iż nie można przytrzymywać odpadów podczas działania elementu prasującego śmieci i odpady (tzw. łopaty śmieciarki). Taką wiedzę i przeszkolenie posiadali także współpracownicy świadczący pracę z wnioskodawcą. Powyższe przyznał w toku zeznań zarówno sam odwołujący, jak i świadkowie.

Trzeba zwrócić uwagę, że wiedzą notoryjną jest, iż osoba odurzona alkoholem ma zaburzone różnorakie czynności organizmu, w tym zdolność odbierania bodźców i ich właściwej analizy oraz reagowania na nie, zmysł równowagi, refleks. Jak podaje na swojej stronie Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy stężeniu alkoholu w granicach od 0,5 do 0,7 promila występują zaburzenia sprawności ruchowej, niezauważalne osłabienie refleksu, większa pobudliwość i jednocześnie obniża się samokontrola. To z kolei często prowadzi do błędnej oceny własnych możliwości i do fałszywej oceny sytuacji. (strona Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych https://www.parpa.pl/index.php/szkody-zdrowotne-i-uzaleznienie/dzialanie-alkoholu-na-organizm )

Niewątpliwie przy takim przebiegu zdarzenia, należy uznać, że skarżący w sposób znaczny przyczynił się do powstania wypadku. Zignorował on bowiem obowiązujące zasady bezpieczeństwa, które znał i których zobowiązany był przestrzegać. Miał pełną świadomość, że obowiązuje bezwzględny zakaz wkładania rąk w okolice ruchomych elementów śmieciarki i zakaz sięgania do jej części tylnej. Miał wiedzę i świadomość, iż nie można przytrzymywać odpadów podczas działania elementu prasującego śmieci i odpady. Mimo to, lekceważąc powyższe zasady, nie tylko przytrzymał lewą ręką wysuwającą się szafkę, ale nadal prawą ręką sterował prasą z uruchomionym mechanizmem zagęszczającym. Twierdzenie apelacji, że powyższe działanie było jedynie działaniem odruchowym, bo odwołujący nie chciał, aby szafka spadła mu na nogi, a zatem nie można mówić o znacznym przyczynieniu się, nie może się ostać. Odruchowo bowiem, skarżący będący w pełni świadomy niebezpieczeństwa, przy zachowaniu pełnej zdolności odbierania bodźców i ich właściwej analizy oraz reagowania na nie, z właściwą dla osoby trzeźwej samokontrolą i oceną własnych możliwości oraz oceną sytuacji, winien raczej odskoczyć puszczając jednocześnie uruchomiony wcześniej mechanizm zagęszczający, czego jednak nie uczynił.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności przedmiotowego zdarzenia dają pełną podstawę do uznania, że odwołujący, będąc w stanie nietrzeźwym, w stopniu znacznym przyczynił się do spowodowania wypadku (art. 21 ust. 2 ustawy), a zatem orzeczenie Sądu Rejonowego odpowiada prawu, zaś zarzuty apelacji należało uznać za chybione.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art.385 k.p.c., oddalił apelację ubezpieczonego jako bezzasadną.