Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XV.Ca. 1596/22



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2023r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu Wydział XV Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: sędzia Joanna Andrzejak-Kruk

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2023r. w Poznaniu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...)

przeciwko (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu

z dnia 12 sierpnia 2022r.,

sygn. akt VII.C.88/22

oddala apelację,

zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 120,-zł z tytułu zwrotu koszów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.


/-/ Joanna Andrzejak-Kruk














UZASADNIENIE



Pozwem złożonym 11.05.2021r. powód (...) wystąpił o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P. kwoty 71,50zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8.10.2020r. do dnia zapłaty i kosztami procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód podniósł, że jest właścicielem nieruchomości w P. przy ul. (...), działka nr (...), zapisanej w księdze wieczystej nr (...). Pozwany 5.10.2016r. zajął część tej nieruchomości pod złącze kablowo-pomiarowe nn-0,4 KV o wymiarach 1m x 1m i w okresie do 28.07.2020r. korzystał z gruntu powoda o obszarze 1 m ( 2) bez tytułu prawnego, jako posiadacz w złej wierze ( 29.07.2020r. strony zawarły umowę dotyczącą ustanowienia służebności przesyłu ). Pozwany zapłacił powodowi wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania za okres od 5.10.2016r. do 31.05.2019r., natomiast powodowi na podstawie art. 224 i 225 k.c. należy się także wynagrodzenie za dalszy okres od 1.06.2019r. do 28.07.2020r., wyliczone przez niego w oparciu o stawkę określoną w załączniku nr 1 do zarządzenia Prezydenta Miasta P. nr (...) z 21.11.2013r. ws. wynajmowania i wydzierżawiania nieruchomości gruntowych stanowiących własność (...)lub ich części – na kwotę 58,13zł + VAT ( 71,50zł ). Powód wystawił i przesłał pozwanemu fakturę VAT obejmująca te należność, a termin płatności upłynął bezskutecznie.

W dniu 29.11.2021r. referendarz sądowy wydał przeciwko pozwanemu nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym, uwzględniając żądanie pozwu.

Pozwany złożył sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając go w całości i domagając się oddalenia powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany zakwestionował powództwo co do zasady, wywodząc, że w spornym okresie był posiadaczem w dobrej wierze, a nadto powołując się na art. 5 k.c.



Wyrokiem z dnia 12.08.2022r., sygn. akt VII.C.88/22 Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w Poznaniu: 1) zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 71,50zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 8.10.2020r. do dnia zapłaty; 2) zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 120,-zł z tytułu zwrotu kosztów procesu.



Apelację od wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie:

art. 233 § 1 k.p.c. poprzez uznanie, że zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że pozwanemu przysługiwał tytuł prawny do korzystania z przedmiotowej nieruchomości oraz że pozwany pozostawał w dobrej wierze korzystając z tej nieruchomości w okresie od 1.06.2019r. do 28.07.2020r.;

art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie, podczas gdy pozwany posiadał zgodę powoda na korzystanie z nieruchomości i pozostawał w dobrej wierze;

art. 7 k.c. poprzez jego niezastosowanie pomimo istnienia domniemania dobrej wiary po stronie pozwanego;

art. 5 k.c. poprzez błędne uznanie, że nie zachodzą przesłanki do jego zastosowania.

W oparciu o te zarzuty pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.



Sąd Okręgowy nie przeprowadzał postępowania dowodowego, a zatem niniejsze uzasadnienie zawiera jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa ( art. 505 13 § 2 k.p.c. ).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Z uwagi na treść art. 505 9 § 2 i 3 k.p.c. apelacja w postępowaniu uproszczonym ma charakter ograniczony, a jej funkcją nie jest ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd drugiej instancji w graniach apelacji ( art. 378 § 1 k.p.c. ), lecz wyłącznie kontrola wyroku wydanego przez sąd pierwszej instancji i to pod kątem tego, co w apelacji zarzuci skarżący. Rozpoznając apelację w postępowaniu uproszczonym sąd drugiej instancji jest więc związany podniesionymi w niej zarzutami naruszenia zarówno prawa procesowego, jak i materialnego ( por. uzasadnienie uchwały (7) SN z 31.01.2008r., III CZP 49/07, publ. OSNC 2008/6/55 ).

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Pozwany oparł ją m.in. na zarzucie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., z tym że był on chybiony. Z istoty swej zarzut naruszenia reguł oceny dowodów wynikających z tego przepisu ma na celu podważenie podstawy faktycznej orzeczenia ( art. 327 1 § 1 pkt 1 k.p.c. ), a więc ma on rację bytu, gdy strona kwestionuje ustalenia poczynione przez sąd pierwszej instancji bądź też wskazuje na okoliczności, które wynikają z materiału dowodowego sprawy, a nie zostały ustalone ( art. 368 § 1 1 k.p.c. ). Tymczasem pozwany nie negował okoliczności faktycznych przyjętych przez Sąd Rejonowy ( co wyraźnie zresztą zaznaczył na wstępie uzasadnienia apelacji ), lecz dokonaną na ich podstawie ocenę prawną dochodzonego roszczenia, a zatem jego rzeczywistą intencję oddawały podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego. Wprawdzie w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. pozwany wskazał, że zgromadzony materiał dowodowy pozwala na uznanie, że w okresie 1.06.2019r. – 28.07.2020r. przysługiwał mu tytuł prawny do korzystania z nieruchomości powoda, jednak w apelacji nie wyjaśniono, jaki miałby to być tytuł oraz w jaki sposób i kiedy stosunek prawny stwarzający po stronie pozwanego uprawnienie do korzystania z gruntu został nawiązany.

Rozbieżność stanowisk stron w dalszym ciągu sprowadzała się więc w rzeczywiści do tego, czy w objętym pozwem okresie pozwany był posiadaczem części gruntu stanowiącego własność powoda, który to grunt o powierzchni 1 m 2 zajął pod przyłącze elektroenergetyczne nn 0,4 kV, w dobrej czy w złej wierze. Podstawę roszczenia powoda, trafnie powołaną przez Sąd Rejonowy, stanowiły przepisy art. 224 § 2 i 225 k.c. w zw. z art. 230 k.c., zaś przesłanką powstania uprawnienia właściciela rzeczy do uzyskania od posiadacza wynagrodzenia za korzystanie z niej jest zła wiara posiadacza.

Pozwany nie ma racji zarzucając naruszenie art. 7 k.c. Oczywiście na jego korzyść przemawiało wynikające z tego przepisu domniemanie dobrej wiary, które wiąże sąd dopóki strona, przeciw której domniemanie to działa, nie wykaże istnienia złej wiary ( art. 234 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. ). Sąd Rejonowy miał jednak na uwadze istnienie tego domniemania ( s. 9 uzasadnienia wyroku ), natomiast ze względu na stanowisko powoda, który już w pozwie wskazywał na złą wiarę pozwanego oraz powoływał twierdzenia i dowody mające na celu podważenie domniemania ustawowego, zbadał ten prawnomaterialny aspekt sprawy i dokonał oceny, czy zebrany materiał nie prowadzi do wniosków odmiennych niż te, które nakazywałoby przyjąć domniemanie wynikające z art. 7 k.c. Okoliczność zaś, że wyniki tej oceny nie były korzystne dla pozwanego nie świadczy o naruszeniu przez Sąd Rejonowy wskazanego przepisu.

Ocena Sądu Rejonowego co do złej wiary pozwanego nie została skutecznie podważona w apelacji.

Dobra wiara polega na usprawiedliwionym przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje ( por. uchwałę (7) SN z 6.12.1991r., III CZP 108/91, publ. OSNC 1992/4/48 ). W tym ujęciu dobrą wiarę wyłącza nie tylko świadomość braku uprawnienia, ale też brak takiej świadomości spowodowany niedbalstwem. Pozwany był posiadaczem służebności ( art. 352 § 1 k.c. ), a w odniesieniu do władania w granicach służebności w orzecznictwie uznaje się ponadto, że dobra wiara nie jest wyłączona, gdy ingerowanie w cudzą własność w zakresie odpowiadającym służebności rozpoczęło się w takich okolicznościach, które usprawiedliwiły przekonanie posiadacza, że nie narusza on cudzego prawa ( por. np. postanowienia SN z 5.07.2012r., IV CSK 606/11, z 9.01.2014r., V CSK 87/13 i z 7.05.2014r., II CSK 472/13 czy wyrok SN z 15.02.2017r., II CSK 157/16 ).

Pozwany wykonywał na gruncie powoda posiadanie służebności, którego podstawę – gdy opiera się ono na tytule prawnym – z reguły stanowi umowa najmu czy umowa ustanawiająca służebność przesyłu. Pozwany, jak wynika z ustaleń Sądu Rejonowego i materiału sprawy, objął służebność w posiadanie 4.10.2016r., gdyż w tej dacie zajął grunt w celu wybudowania urządzenia w postaci przyłącze elektroenergetycznego, inwestycja ta została zrealizowana, a jej odbiór nastąpił 31.10.2016r. W chwili zajęcia gruntu i później – aż do dnia 28.07.2020r. – pozwany nie miał zawartej z powodem żadnej ze wskazanych umów, nie miał także podstaw do przyjmowania, że taki tytuł do korzystania z gruntu mu przysługuje.

Należy przypomnieć, że w wyniku prowadzonej wcześniej korespondencji powód udzielił pozwanemu pismem z 15.06.2016r. jedynie promesy zawarcia umowy najmu, w której oświadczył, że po dostarczeniu szczegółowo wyliczonych dokumentów podpisze z wykonawcą robót umowę najmu gruntu na czas budowy przyłącza elektroenergetycznego ( nie dłuższy niż 3 miesiące ), a następnie z inwestorem umowę najmu gruntu pod lokalizację urządzenia przesyłowego obowiązującą do czasu ustanowienia prawa służebności przesyłu, zaznaczając, że wymagane dokumenty należy dostarczyć co najmniej 14 dni przed planowym zajęciem gruntu. Powód poinformował także pozwanego, że promesa upoważnia jedynie do złożenia oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane, natomiast nie upoważnia do zajęcia terenu oraz że traci ona ważność po upływie 6-ciu miesięcy od daty jej otrzymania. Stanowisko powoda zostało pozwanemu przedstawione w sposób jasny i jednoznaczny; do zawarcia umowy najmu części gruntu miało dojść dopiero w przyszłości, a promesa nie upoważniała pozwanego do zajęcia gruntu. Pozwany nie miał więc żadnych podstaw do przyjmowania, że łączy go z powodem umowa najmu, której istnienie wiązałoby się przecież z płatnością czynszu, a tego pozwany nie czynił. Sam pozwany przyznał zresztą, że do 31.05.2019r. był posiadaczem w złej wierze, skoro za ten czas zapłacił powodowi wynagrodzenie za korzystania z nieruchomości.

Nie można uznać, aby sytuacja uległa zmianie w spornym okresie. Powód ustalił na początku 2019r., że pomimo niezawarcia umowy najmu pozwany faktycznie zajął grunt pod przyłącze, co skłoniło pozwanego do złożenia powodowi w dniu 11.03.2019r. wniosku datowanego na 6.03.2019r. o ustanowienie służebności przesyłu za jednorazowym wynagrodzeniem. Stosowna umowa w wymaganej przepisami formie aktu notarialnego została jednak zawarta przez strony dopiero 29.07.2020r. i do tego czasu pozwany nie miał podstaw do przyjmowania, że wykonywane przez niego posiadanie służebności opiera się na tytule prawnym, na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy.

Drugi wariant uprawniający do przyjęcia dobrej wiary po stronie posiadacza służebności odnosi się do sytuacji, gdy ingerowanie w cudzą własność w zakresie odpowiadającym służebności rozpoczęło się w takich okolicznościach, które usprawiedliwiały przekonanie posiadacza, że nie narusza on cudzego prawa. W praktyce chodzić więc może o zajęcie nieruchomości za zgodą jej właściciela. Według apelacji takiej zgody na korzystanie z nieruchomości udzielił mu w spornym okresie powód, który wiedział już o zajęciu gruntu, przyjął i procedował wniosek o ustanowienie służebności przesyłu, negocjując z pozwanym warunki umowy ( co zakończyło się podpisaniem 8.07.2020r. protokołu uzgodnień ), nie domagał się także wydania mu gruntu przez pozwanego. Ze stanowiskiem tym nie można się zgodzić. Powód został postawiony w sytuacji niejako „wymuszonej” przez pozwanego; inwestycja została już zrealizowana bez wiedzy i zgody powoda na zajęcie gruntu, a choć po stronie powoda powstało w związku z tym roszczenie o ochronę własności ( art. 222 k.c. ), to jego zrealizowanie, zwłaszcza na drodze sądowej, mogłoby być czasochłonne. Jest więc zrozumiałe, że powód był zainteresowany raczej uregulowaniem stanu prawnego w drodze zawarcia przez strony odpowiedniej umowy, zwłaszcza że już pierwotnie, gdy pozwany prowadził z nim w 2016r. korespondencję przed wykonaniem inwestycji, powód zakładał, że ona powstanie i zostanie zwarta umowa najmu i następnie umowa ustanowienia służebności przesyłu, a pozwany zapłacił mu następnie wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z gruntu za okres do 31.05.2019r. Powód mógł się tym samym spodziewać, że uzyska takie wynagrodzenie także za dalszy okres, aż do podpisania umowy dotyczącej ustanowienia służebności przesyłu. Nieuprawnione jest w tych okolicznościach interpretowanie zachowania powoda jako wyrażenie zgody na korzystanie z przedmiotowej nieruchomości uzasadniające przyjęcie dobrej wiary po stronie pozwanego jako posiadacza służebności, jak prawidłowo ocenił to Sąd Rejonowy.

Podsumowując, pozwany był w spornym okresie posiadaczem nieruchomości w złej wierze i powodowi należało się wynagrodzenie za korzystania z niej przez pozwanego. Zaskarżony wyrok zasądzający to wynagrodzenie nie narusza zatem art. 224 § 2 k.c. i art. 225 k.c.

Niezasadny był wreszcie zarzut naruszenia art. 5.k.c. Według apelacji zachodziły przesłanki do zastosowania tego przepisu, gdyż powód procedował wniosek pozwanego o ustanowienie służebności przesyłu przez 14 miesięcy, na co pozwany nie miał żadnego wpływu, a zatem żądanie zasądzenia wynagrodzenia za ten czas stanowi nadużycie prawa podmiotowego. Pozwany zapomina jednak, że to on naruszył cudze prawo własności przez to, że samowolnie i bez zgody powoda zajął należący do niego grunt dla potrzeb prowadzonej działalności gospodarczej, pomimo jasnego stanowiska powoda nie zawarł z nim umowy najmu wyprzedzającej realizację tej inwestycji i przez kolejne niemal 3 lata nie doprowadził do uregulowania stanu prawnego. Gdyby pozwany zachował się lojalnie i zawarł z powodem umowę najmu, to – zgodnie z zasadami wynikającymi z zarządzenia nr (...) Prezydenta Miasta P. z dnia 21.11.2013r. w sprawie wydzierżawiania i wynajmowania nieruchomości gruntowych stanowiących własność (...) lub ich części – umowa ta obowiązywałaby do czasu ustanowienia prawa służebności przesyłu, a więc w tym wypadku do 29.07.2020r., i przez ten czas pozwany byłby zobowiązany płacić czynsz najmu. Pozwany nie może z powołaniem na art. 5 k.c. oczekiwać, że jego nielojalne zachowanie polegające na zaniechaniu zwarcia umowy najmu spotka się z „nagrodą” polegająca na możliwości nieodpłatnego korzystania z gruntu. Nie zostało zresztą wykazane, jak zwrócił już uwagę Sąd Rejonowy, aby powód dopuścił się zwłoki czy bezczynności w związku z rozpatrywaniem wniosku pozwanego o ustanowienie służebności przesyłu.

W tym stanie rzeczy i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną.

O kosztach procesu w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą. Na tym etapie postępowania powód poniósł koszty zastępstwa procesowego – wynagrodzenie pełnomocnika, którego wysokość ustalono na 120,-zł ( § 15 ust.l 1 i 2 w zw. z § 2 pkt 1 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22.10.2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. t.j. D.zU. 2018/265 ). Koszty te pozwany winien zwrócić powodowi.

/-/ Joanna Andrzejak-Kruk