Sygn. akt I ACa 841/13
Dnia 1 kwietnia 2014 r.
Sąd Apelacyjny w Lublinie, I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący - Sędzia |
SA Bogdan Radomski (spr.) |
Sędzia: Sędzia: |
SA Ewa Lauber-Drzazga SA Bożena Oworuszko |
Protokolant |
sekr. sądowy Maciej Mazuryk |
po rozpoznaniu w dniu 1 kwietnia 2014 r. w Lublinie na rozprawie
z powództwa S. G. i M. G. (1)
przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej
w W.
o zadośćuczynienie
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu z dnia
25 września 2013 r. sygn. akt I C 1296/12
I. oddala apelację;
II.
zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powodów S. G.
i M. G. (1) kwoty po 1350 (tysiąc trzysta pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
I ACa 841/13
Powód S. G. i M. G. (1) w odrębnie wniesionych pozwach wnosili o zasądzenie od strony pozwanej Towarzystwa (...) S.A. w W. kwot po 80 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 i 13 lipca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc, oraz o zasądzenie od strony pozwanej na jego rzecz kosztów postępowania sądowego.
Obie sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania i wyrokowania i prowadzone pod sygnaturą I C 1296/12
Strona pozwana wnosząc o oddalenie powództwa kwestionowała żądanie powodów nie kwestionując swojej legitymacji biernej w sprawie ze względu na zawartą przez pozwane Towarzystwo umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z posiadaczem pojazdu mechanicznego marki O. (...) nr rej. (...) M. G. (2), który był sprawcą wypadku z dnia 27 grudnia 1997 roku. Kwestionowała natomiast wskazaną przez powodów podstawę prawną, podnosząc, iż zakres odpowiedzialności pozwanego wynikający z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia OC nie obejmuje krzywdy osoby poszkodowanej spowodowanej naruszeniem dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym.
Wyrokiem z dnia 25 września 2013 r. Sąd Okręgowy w Radomiu uwzględnił powództwo i zasądził od pozwanego Ubezpieczyciela na rzecz powodów kwoty po 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od wskazanych w pozwach dat (tj. od 12 i 13 lipca 2012 r.) do dnia zapłaty oraz zasądził na ich rzecz po po 4.937,50 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Za podstawę rozstrzygnięcia sąd wskazał następujące ustalenia i wnioski :
W dniu 27 grudnia 1997 roku miał miejsce wypadek samochodowy, w wyniku którego B. G. – córka powodów, doznała rozległych obrażeń, wielonarządowych, które skutkowały jej zgonem w dniu 3 stycznia 1998 roku. Kierującym pojazdem był M. G. (2) – syn powodów. Tego dnia podróżowali cała rodziną. M. G. (2) został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomiu w sprawie (...), za to że kierując samochodem osobowym marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...) nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że zjechał na skraj prawego pobocza a następnie do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w drzewo został skazany na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat. W wyniku tego wypadku obrażeń ciała doznała również powódka M. G. (1), która do dzisiaj nie odzyskała sprawności sprzed zdarzenia, porusza się na wózku inwalidzkim, wymaga pomocy osób drugich w codziennym życiu. W chwili wypadku B. G. miała 16 lat, była uczennicą LO w R.. Była dzieckiem specjalnej troski, gdyż miała wadę serca. W wieku 3 lat przeszła pomyślnie operację, została wyleczona. Jeździła jedynie z matką na kontrolne wizyty do Centrum (...) w M.. S. G. prowadził własna działalność gospodarczą, często wyjeżdżał do Niemiec. Relacje powódki z córką układały się bardzo dobrze, zawsze miały sobie dużo do powiedzenia. Podczas nieobecności w domu S. G. spały razem. Z powodu licznych obrażeń ciała powódka nie uczestniczyła w pogrzebie córki, leżała w szpitalu. Nie mogła spać ani jeść. Po upływie pół roku od wypadku była u psychologa. B. była pogodną dziewczynką, miała talent do śpiewania, ale nie chodziła do szkoły muzycznej. Powód raz w tygodniu chodzi na cmentarz, mimo, że od śmierci córki upłynęło 15 lat. Powodowie obecnie znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Powód nie ma pracy ani dochodów, natomiast powódka otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny. W 2012 roku z tytułu własnej szkody otrzymała od ubezpieczyciela kwotę 90.000 złotych, którą częściowo przeznaczają na bieżące potrzeby. Z uwagi na kalectwo powódki chcieliby na posiadanej działce wybudować niewielki domek, gdyż obecnie zamieszkują w bloku, na pierwszym piętrze. Opiekę nad powódką sprawuje mąż. W wyniku wypadku z dnia 27 grudnia 1997 roku u powódki doszło do trwałego uszkodzenia kręgosłupa, którą to wiadomość przyjęła spokojnie. Informacja o śmierci córki była najbardziej traumatycznym doświadczeniem w życiu. Najtrudniejszy był dla niej pierwszy rok po stracie córki, z którą łączyła ją silna więź. Pojawiły się u niej nawet jedna próba samobójcza poprzez zatrucie lekami. W późniejszym okresie radziła sobie lepie, jednak w jej ocenie nic nie będzie takie samo. Wymagała psychoterapii i wsparcia farmakologicznego w zakresie zaburzeń o charakterze depresyjnym. Wsparcia udzielali jej członkowie najbliższej rodziny. Aktualnie występują u powódki umiarkowane zaburzenia depresyjne, ale jednoznacznie nie da się ocenić w jakich proporcjach strata córki, a w jakich utrata sprawności fizycznej przyczyniły się do znacznego obniżenia się poczucia sensu życia.
Powód S. G. ze względu na duże możliwości przystosowawcze wynikające z predyspozycji wrodzonych i nabytych w trakcie życia osobniczego skoncentrował się na wypełnianiu nowych obowiązków związanych z opieką nad żoną, co nie zmienia faktu, że poczucie niepowetowanej straty pozostaje na zawsze, a żal i poczucie krzywdy będą powracały. Nawet do 5 lat po stracie córki powód miał trudność mówienia o tym fakcie. Nie stwierdzono u S. G. trwałego uszczerbku na zdrowiu w związku zaburzeniami emocjonalnymi obecnymi w pierwszych miesiącach po śmierci córki.
Powyższych ustaleń sąd dokonał przede wszystkim na podstawie opinii biegłego psychologa wydanej w tej sprawie.
Sąd przyjął, że istnieje podstawa odpowiedzialności pozwanego w stosunku do najbliższego członka rodziny zmarłego na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. za zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Sąd powołał się na wynikające z orzecznictwa stanowisko Sądu Najwyższego, z którego wynika że spowodowanie śmierci osoby bliskiej mogło stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c, jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu , który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r.
W świetle wyżej przyjętych ustaleń i przyjętej podstawy odpowiedzialności pozwanego Sąd uznał, że zadośćuczynienie rekompensujące doznaną krzywdę przez powodów powinno wynieść po 50.000,00 zł. Zasądzona kwota zadośćuczynienia zdaniem sądu złagodzi poczucie straty i osamotnienia. Roszczenie w kwocie dochodzonej pozwem Sąd uznał za wygórowane dlatego w pozostałej części sąd powództwo oddalił.
Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparte zostało na zasadzie odpowiedzialności za wynik postępowania stosownie do treści art. 98 k.p.c. i 100 k.p.c
Wyrok sądu pierwszej instancji zaskarżył pozwany apelacją z dnia 6 listopada 2013 r. , w której zarzuca naruszenie prawa materialnego tj. art. 448 kc w związku z art. 24 kc. oraz naruszenie art. 822 kc z związku z art. 34 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, (...). Zarzucił także naruszenie art. 233 § 1 kc przez dokonanie błędnej oceny dowodów, które nie pozwalały na przyjęcie za udowodnioną krzywdy powodów i zasądzenie zadośćuczynienia.
Wskazując na powyższe pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa oraz obciążenia powodów kosztami procesu.. Skarżący wnosił także o zasądzenie kosztów za drugą instancję.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje :
Apelacja nie jest zasadna.
Okoliczności faktyczne w tej sprawie są w zasadzie poza sporem. Sąd pierwsze instancji ustalił je prawidłowo i te ustalenia podziela sąd odwoławczy oraz przyjmuje je za własne. Prawidłowa jest również ocena ustaleń faktycznych pod kątem prawa materialnego. Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego i procesowego są zatem bezzasadne.
Uzasadnienie apelacji wskazuje, że skarżący kwestionuje samą zasadę odpowiedzialności pozwanego na podstawie wskazanych przez powodów przepisów prawa materialnego (art. art. 448 kc w związku z art. 24 kc.) oraz alternatywnie i wysokość przyznanego zadośćuczynienia.
Jeżeli chodzi o podstawę odpowiedzialności ubezpieczyciela wobec osób powodów to należy wskazać, iż ubezpieczyciel odpowiada jako podmiot, który na podstawie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zawartej z posiadaczem pojazdu przejął za posiadacza pojazdu odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone ruchem pojazdu objętego umową ubezpieczenia. Pozwany nie zaprzeczał , że taką umowę zawarł z posiadaczem – sprawcą wypadku zawarł. Wypłacił przecież powódce kwotę 90.000 zł.
Zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela nie wyłączał zadośćuczynienia za krzywdę osoby wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 kc. Kwestia zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela została w orzecznictwie Sądu Najwyższego już ugruntowana i brak jest podstaw aby przyjąć przeciwny pogląd (vide Uchwała Sądu Najwyższego z 20 grudnia 2012 r. III CZP 93/12 – LEX Nr 1267081). Tym samym najbliższy członek rodziny osoby, która poniosła śmierć na skutek wypadku komunikacyjnego przed dniem 3 sierpnia 2008 r. może domagać się od ubezpieczyciela – na podstawie art. 448 w zw z art. 23 i art. 24 kc zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dobra osobistego w postaci więzi rodzinnej.
Co do kwestii winy sprawcy zdarzenia to należy podnieść, że sprawca zdarzenia M. G. (2) został skazany wyrokiem w procesie karnym na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 3 lat. Wina jego jest zatem przesądzona. Trudno zgodzić się z wywodami skarżącego, że wina ta dotyczy tylko zdarzenia w postaci wypadku komunikacyjnego, a nie dalszego następstwa w postaci naruszenia dobra osobistego. Zdaniem skarżącego taki pogląd wymaga udowodnienia, że sprawca wypadku wiedział lub powinien liczyć się z tym, że osoba bezpośrednio poszkodowana ma członka rodziny, z którymi łączą go szczególne więzi, a zerwanie tych więzi poprzez śmierć będzie godziło w dobro osobiste członka rodziny. Tego rodzaju wywód jest o tyle nietrafny, że w tej sprawie mamy do czynienia z tragicznym zdarzeniem w ramach jednej rodziny. Sprawca wypadku to syn powodów, osoba, która poniosła śmieć to siostra sprawcy i córka powodów, a zatem zakres stanu świadomości sprawcy był bardzo szeroki i obejmował również te elementy, na które zwraca uwagę skarżący. Ponadto trudno przyjąć, że wina sprawcy wypadku komunikacyjnego „kończy” się na samym zdarzeniu drogowym i nie obejmuje już następstw w postaci naruszenia dobra osobistego. Skoro więź rodzinna została sklasyfikowana jako pozostające pod ochroną prawa dobro osobiste to naruszenie tego dobra poprzez śmierć członka rodziny jest niewątpliwie zawinione przez sprawcę zdarzenia, którego skutkiem była ta śmierć.
W świetle powyższego rozmiar cierpień nie ma znaczenia dla samej zasady odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela. Bez względu na to czy śmierć osoby bliskiej wywołała dotkliwe skutki w psychice osób bliskich (tak jak u powódki) czy też znacznie mniejsze (tak jak u powoda) to w jednym i drugim przypadku doszło do zerwania więzi rodzinnej co rodzi roszczenie o stosowne zadośćuczynienie i różnicowanie w takiej sytuacji wysokości zadośćuczynienia (bo chyba o to chodzi skarżącemu w ostatnich akapitach uzasadnienia apelacji) nie jest zdaniem sądu zasadne zwłaszcza, że wysokość zasądzonych przez sąd pierwszej instancji kwot nie jest znaczna, a sąd drugiej instancji jest uprawniony do korekty zasądzonego zadośćuczynienia jedynie w wypadku rażącej dysproporcji (in plus bądź in minus), która w tej sprawie nie występuje.
Zaskarżony wyrok jest zatem prawidłowy, a apelacja pozwanego jako bezzasadna podlega oddaleniu.
Mając powyższe na względzie Sąd Apelacyjny w Lublinie na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w wyroku. O kosztach sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc w zw w związku z § 6 pkt 6 i § 12 ust.1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).