Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1406/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi Śródmieścia w Łodzi zasądził od pozwanego S. I. na rzecz powoda P. K. kwotę 250 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2009 roku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie oddalił powództwo. Orzekając o kosztach procesu Sąd Rejonowy zasądził od powoda P. K. na rzecz pozwanych S. I. i K. Z. kwoty po 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu a nieuiszczone koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Powyższy wyrok Sąd Rejonowy wydał w oparciu o ustalenie, że między powodem P. K. a pozwanym S. I. doszło do zawarcia umowy, na mocy której pozwany miał w swoim warsztacie naprawczym dokonać naprawy elektroniki w samochodzie powoda marki R.. Warsztat S. I. polecił powodowi mechanik K. Z., który w kwietniu 2009 roku naprawiał w samochodzie powoda skrzynię biegów. W czasie tej naprawy K. Z. stwierdził, że uszkodzona jest elektronika i za zgodą powoda wstawił jego samochód do warsztatu S. I.. W nocy z 17 na 18 lipca 2009 roku samochód powoda został skradziony z warsztatu S. I.. Samochód został odnaleziony w dniu 18 lipca 2009 roku, jednak skradziono z niego komputer sterujący skrzynią biegów, komputer sterujący pracą silnika i elektroniczny rozdzielacz zapłonu. Powód odholował uszkodzony pojazd do warsztatu S. I., płacąc za holowanie 250 zł.

Sąd Rejonowy ustalił też, że S. I. naprawił pojazd powoda po kradzieży a następnie wezwał powoda do odbioru samochodu. Powód nie odebrał samochodu z warsztatu pozwanego i do chwili obecnej samochód jest u pozwanego. Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy przyjął, że roszczenie powoda należało poddać analizie w świetle przesłanek wynikających z art.627-646 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że powód wnosił o zasądzenie solidarnie od pozwanych K. Z. i S. I. kwoty 11 334,30 zł na którą składały się : kwota 4 384,30 zł którą powód przekazał K. Z. w związku z naprawą pojazdu, kwota 250 zł stanowiąca koszty lawety oraz kwota 6700 zł stanowiąca wartość rynkową pojazdu. Sąd Rejonowy przyjął, że w ustalonym stanie faktycznym powód może się skutecznie domagać jedynie kwoty 250 zł za holowanie pojazdu. Sąd wskazał, że nie jest zasadne roszczenie o zapłatę kwoty 4 384,30 zł bo pojazd przed kradzieżą został naprawiony, zatem K. Z., który pobrał kwotę na koszty naprawy wywiązał się ze swojego zobowiązania względem powoda. Jednocześnie po kradzieży S. I. naprawił pojazd na własny koszt, więc powód nie może domagać się od drugiego pozwanego zwrotu tych wydatków, które poniósł na naprawę. Sąd Rejonowy przyjął, że samochód powoda jest sprawny i został naprawiony najpierw przez K. Z. a potem, po kradzieży, przez S. I., powodowi nie przysługuje roszczenie odszkodowawcze. Sąd Rejonowy nie znalazł też podstaw do uwzględnienia żądania zasądzenia kwoty 6700 zł będącej równowartością ceny rynkowej pojazdu. Sąd wskazał, że pojazd powoda nie został skradziony i nie ma podstaw do domagania się odszkodowania w wysokości wartości pojazdu.

W ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy w punkcie pierwszym wyroku zasądził od S. I. na rzecz P. K. kwotę 250 zł (koszty holowania pojazdu) z ustawowymi odsetkami od dnia 22 października 2009 roku do dnia zapłaty.

W punkcie drugim wyroku Sąd oddalił powództwo w pozostałym zakresie, w tym w całości w stosunku do pozwanego K. Z..

W punkcie trzecim wyroku Sąd Rejonowy zasądził od P. K. na rzecz S. I. i K. Z. kwoty po 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W punkcie czwartym wyroku Sąd nieuiszczone koszty sądowe przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona powodowa zaskarżając punkt drugi i trzeci wyroku.

Powód w zarzutach apelacji wskazał na :

I. naruszenie przepisów prawa materialnego art.471 k.c. i 355 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że przesłanki z art.471 k.c. nie zostały wykazane.

II. naruszenie przepisów prawa procesowego :

a)  art.233 par.1 k.p.c. przez wybiórczą i dowolną ocenę dowodów w szczególności pominięcie opinii biegłego i błędną ocenę zeznań świadków skutkiem czego było ustalenie przez Sąd, że pojazd został naprawiony przez pozwanego S. I. po kradzieży, mimo że pojazd nadal jest niesprawny i nie został naprawiony

b)  art.231 przez błędne uznanie za ustalony faktu naprawy samochodu po kradzieży przez pozwanego S. I., chociaż wniosku takiego nie można wyprowadzić z innych faktów

c)  art.328 par.2 k.p.c. przez pominięcie w uzasadnieniu ustaleń faktycznych i prawnych, brak podania motywów rozstrzygnięcia, brak wskazania dowodów na których Sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom nie dał wiary, nieodniesienie się do opinii biegłego w sprawie i opisanych przez niego uszkodzeń,

Skarżący zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych polegający na uznaniu, że po kradzieży wszelkie niezbędne części zostały w pojeździe zamontowane a pojazd był naprawiony na koszt pozwanych i nadawał się do użytku.

W konkluzji wniesionego środka odwoławczego strona powodowa wniosła o zmianę wyroku przez zmianę orzeczenia w zaskarżonej części i uwzględnienie w tej części powództwa, ewentualnie uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżący wniósł także o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie, jako oczywiście bezzasadnej oraz bezpodstawnej, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm prawem przewidzianych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja jako zasadna skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy podzielił zawarte w apelacji zarzuty, co skutkowało dokonaniem odmiennej oceny zebranego materiału dowodowego od tej, która była udziałem Sądu I instancji, a w konsekwencji poczynieniem innych ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności kluczowych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Przypomnieć należy, że art. 233 § 1 k.p.c. nakazuje, aby Sąd rozpoznający sprawę oceniał moc i wiarygodność dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego. Dokonana ocena winna być swobodna, ale nie dowolna i opierać się musi na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (tak np. w wyroku SN z dnia 20 marca 1980 r., II URN 175/79, OSNC Nr 10 z 1980 r., poz. 200).

Sąd Okręgowy analizując zebrane w sprawie dowody, dokonał różnej od Sądu Rejonowego oceny tych dowodów a w konsekwencji ustalił odmiennie stan faktyczny.

W rozpoznawanej sprawie okolicznością o największym znaczeniu dla rozstrzygnięcia – decydującą w głównej mierze o treści wyroku - było to, czy samochód został naprawiony i czy nadawał się do jazdy, czy też nadal jest niesprawny i nie może być użytkowany. Sąd Rejonowy ustalił, że samochód został naprawiony po kradzieży a zdaniem Sądu Okręgowego ustalenia jakie poczynił Sąd Rejonowy są sprzeczne z materiałem dowodowym zebranym w sprawie.

Sąd Rejonowy przyjął na podstawie zeznań pozwanych S. I. i K. Z., że samochód został naprawiony po kradzieży. Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu że powód P. K. nie wykazał by było inaczej i nie wykazał, że pojazd jest nadal uszkodzony oraz jaka jest wysokość szkody.

Ustaleń tych Sąd Okręgowy nie podzielił. Wskazać trzeba, że zarówno z opinii biegłego, jak i z zeznań świadków : M. P., M. R., zeznań pozwanego S. I. i zeznań samego powoda wynika, że samochód powoda zarówno po kradzieży jak i w chwili orzekania był niesprawny i nie nadawał się do jazdy. Z dowodów tych wynika, że pozwany S. I. nie przywrócił pojazdu do stanu sprzed kradzieży.

Kluczowe znaczenie w zakresie tych ustaleń ma opinia biegłego. Opinię tę Sąd Rejonowy pominął w swoich rozważaniach. Słusznie zarzucił skarżący w apelacji, że w uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy nie odniósł się do tego dowodu i nie dostrzegł, że z opinii tej jasno wynika, że pojazd powoda jest niesprawny. Otóż biegły A. S. wydając opinię w sprawie wskazał, że „wszystkie zdemontowane elementy są wewnątrz auta poza skrzynią biegów” (k.185). Następnie biegły w opinii wskazuje :”w chwili obecnej w samochodzie brak jest skrzyni biegów”(k.186). Stan pojazdu na fotografiach zawartych w opinii wskazuje na brak pasa przedniego i zderzaka przedniego jak również błotnika przedniego lewego. Nie można zatem uznać jak uczynił to Sąd Rejonowy, że samochód został naprawiony po kradzieży i nadaje się do użytku. Nie można też twierdzić, że powód powinien odebrać pojazd mimo, że z dowodów z akt sprawy wynika, że samochód nie jest naprawiony. W tym zakresie należy podzielić zarzuty apelacji wskazujące na naruszenie art.233 par.1 k.p.c. przez wybiórczą i dowolną ocenę dowodów w szczególności pominięcie opinii biegłego oraz naruszenie art.328 par.2 kpc przez nie ustosunkowanie się w uzasadnieniu do wniosków z opinii biegłego.

Nadto zasadnie wskazuje skarżący, że Sąd nie dokonał analizy zeznań świadków i dowodu z przesłuchania stron i nie wskazał komu daje wiarę a komu jej odmawia. Sąd Rejonowy przyjął, że stan faktyczny nie był między stronami sporny, które to założenie nie jest zgodne z twierdzeniami stron. Powód zarówno w pozwie jak i w dalszych pismach i zeznaniach (k.62 w zw. z k. 267) wskazywał na to, że samochód nie został naprawiony. Pozwani w swoich zeznaniach wskazywali na wykonanie naprawy. Ustalenie tej okoliczności było konieczną podstawą do wydania wyroku w tej sprawie. Zeznania świadków i stron były w tym zakresie sprzeczne i Sąd Rejonowy powinien odnieść się w uzasadnieniu wyroku do tych sprzeczności wskazując dlaczego nie dał wiary powodowi a przyjął, że wiarygodne są zeznania pozwanych.

Podkreślić trzeba, że powód w sprawie zeznał :”z tego co wiem skrzynia biegów została ponownie uszkodzona, samochód nie nadaje się do jazdy”(k.62 w zw. z k.267) Powód zeznał też, że nikt nie wzywał go do odebrania pojazdu po naprawie i nie odebrał samochodu bo był nie naprawiony.(k.267)

Pozwany S. I. zeznał natomiast że : „w momencie gdy odpaliłem samochód po kradzieży i chcieliśmy się przejechać okazało się, że skrzynia nie działa. Skontaktowałem się z panem Z. i powiedziałem mu, że ma naprawić skrzynię. Ja nie umiem tego naprawić. Ja się zgadzam na poniesienie kosztów naprawy tej skrzyni.”(k.63). Następnie pozwany zeznał, że naprawił pojazd po kradzieży, ale że nie naprawił skrzyni biegów. Później zeznał, że po kradzieży też naprawiał skrzynię biegów i wzywał powoda do odebrania samochodu. Zeznania te są wewnętrznie niespójne i podważają wiarygodność tego dowodu. Pozwany początkowo twierdzi, że po kradzieży nie naprawił skrzyni biegów a potem zmienia zeznania i wskazuje że jednak naprawił ten element i wzywał powoda do odbioru samochodu. Ponieważ okoliczność czy samochód był naprawiony po kradzieży ma kluczowe znaczenie dla sprawy uznać trzeba, że podstawą ustaleń w tym zakresie powinny być dowody pewne i w pełni wiarygodne. Zeznania pozwanego S. I. nie mogą stanowić podstawy takich ustaleń bo pozwany w sprawie kilka razy zmieniał wskazaną wersję zdarzeń. Nadto zeznania te są sprzeczne z opinią biegłego, w której wskazano, że pojazd ma niesprawną skrzynię biegów. Zeznania te nie pokrywają się też z zeznaniami powoda, który konsekwentnie twierdził, że nikt go nie wzywał do odbioru samochodu po naprawie a nawet gdyby został wezwany to i tak by samochodu nie odebrał bo samochód był nie naprawiony.

Zatem niezasadnie Sąd Rejonowy uznał, że zeznania pozwanego S. I. mogą być podstawą ustaleń. Słuszne są w tym zakresie zarzuty apelacji wskazujące na naruszenie art.233 par.1 k.p.c. Zeznania S. I. Sąd Okręgowy ocenił porównując z innymi dowodami i uznał te zeznania za niewiarygodne z przyczyn wskazanych wyżej.

Podobnie Sąd Okręgowy ocenił zeznania drugiego pozwanego K. Z.. Również w zakresie oceny tego dowodu Sąd Rejonowy dokonał nieprawidłowych ustaleń i zarzuty apelacji wskazujące na naruszenie art.233 par.1 k.p.c. są zasadne.

Z akta sprawy wynika, że K. Z. zeznał :” Pan I. jak odpalił samochód okazało się że jest dalsze uszkodzenie skrzyni biegów.” „Wiem że uruchomili samochód po kradzieży wymienili wszystko co było możliwe, ale samochód nie był w stanie jechać” „Nie ma możliwości by tym samochodem obecnie jeździć” (k.101)

Następnie K. Z. zeznaje :”po tym jak pan I. naprawił samochód po kradzieży jechałem nim z panem I. i wszystko było ok. Dało się autem jeździć normalnie, sprawował się lepiej niż wtedy gdy powód do mnie przyjechał” „Po kradzieży auto zostało naprawione i nadawało się do jazdy” (k.270)

Podkreślić trzeba, że zeznania te są sprzeczne a K. Z. zmienił swoje zeznania w chwili gdy stał się pozwanym w sprawie. Sąd zauważył, że K. Z. zeznawał początkowo w sprawie jako świadek i wówczas wskazywał, że auto po kradzieży nie było w stanie jechać. Następnie został dopozwany i zmienił treść swoich zeznań wskazując, że auto po kradzieży i dokonanej naprawie jeździło i wzywał powoda do odebrania auta. Wobec tych sprzeczności w zeznaniach K. Z. dowód ten nie może stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Zeznania te są bowiem niewiarygodne.

Wskazać też trzeba na zeznania świadka M. R. (2) który zeznał : „jak części zostały uzupełnione samochód udało się naprawić. (...) po kradzieży odpalało po uzupełnieniu części i dało się nim jeździć.” (k.142). Nie wiadomo jednak na jakiej podstawie świadek twierdził, że dało się samochodem jeździć skoro z innych zeznań wynika że samochód miał spaloną skrzynię biegów i była ona wymontowana z samochodu.

Podsumowując, stwierdzić trzeba, że dowody z zeznań pozwanych i świadka M. R. (2), na których w głównej mierze Sąd I instancji oparł swoje ustalenia faktyczne w zakresie kluczowym dla rozstrzygnięcia sprawy są niewiarygodne.

Sąd Okręgowy poczynił własne ustalenia faktyczne na podstawie zebranych dowodów i przyjął, że samochód powoda nie został naprawiony bezpośrednio po kradzieży. Wskazuje na to dowód z opinii biegłego, zeznania powoda, zeznania świadka M. P. (2). Wynika to też w sposób oczywisty z kontekstu całej sprawy. Powód zarówno w pozwie jak i w dalszych pismach twierdził, że samochód nie został naprawiony dlatego też powód wystąpił z powództwem o zwrot kwot wydatkowanych na naprawę. Z opinii biegłego wynika, że samochód jest obecnie niesprawny i tej okoliczności żadna ze stron nie kwestionuje. Z zeznań pozwanych trudno wywieść ustalenie, że pozwani naprawili pojazd bezpośrednio po kradzieży bo ich zeznania są w tym zakresie sprzeczne. Brak zatem w sprawie przekonywujących dowodów na potwierdzenie tezy pozwanych, że pojazd był naprawiony bezpośrednio po kradzieży.

Jednocześnie z zeznań powoda, który wskazywał, że samochód nie nadawał się do jazdy po kradzieży i zeznań świadka M. P. (2) wynika, że bezpośrednio po kradzieży samochód nie został naprawiony. Pozwany S. I. próbował naprawić samochód, samochód „odpalił” czyli uruchomiono silnik, ale nie dało się jeździć bo była spalona skrzynia biegów. Świadek M. P. (2) zeznał : „ten pojazd został naprawiony, wszystkie części zostały uzupełnione tak jak to było przed kradzieżą. Po jego naprawie samochód był uruchamiany, ale nie dało się nim jeździć bo była uszkodzona skrzynia biegów” (k.141) i dalej : „auto stoi do tej pory z wyciągniętą skrzynią biegów” (k.142).

Tą wersję wydarzeń potwierdza opinia biegłego jak również pierwsze zeznania K. Z. który wskazał, że :” Pan I. jak odpalił samochód okazało się że jest dalsze uszkodzenie skrzyni biegów.” . Zdaniem Sądu Okręgowego za taką wersją wydarzeń przemawiają zebrane w sprawie dowody. Oznacza to, że pozwany S. I. próbował naprawić pojazd po kradzieży, zamontował w nim części wcześniej skradzione jednak nie naprawił skrzyni biegów, gdyż jak wskazał nie znał się na tym. Skrzynia biegów pozostała nie naprawiona. Nie można zatem uznać, jak to uczynił Sąd I instancji, że pozwany S. I. przywrócił stan pojazdu sprzed kradzieży.

Tym samym pozwany S. I. nie dopełnił obowiązków wynikających z umowy zawartej z powodem.

Analizując podstawę prawną powództwa wskazać trzeba że Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił stosunek prawny łączący powoda z pozwanym S. I.. Sąd Rejonowy przywołał konstrukcję umowy o dzieło i umowy przechowania.

Odmiennie jednak niż to wskazał Sąd Rejonowy Sąd Okręgowy przyjął że roszczenie powoda wynika bezpośrednio z art.471 k.c. Przy czym nie ma konieczności odwoływania się jak chciał Sąd I instancji do regulacji dotyczących rękojmi za wady dzieła. Artykuł 471 k.c. może być samodzielną podstawą odpowiedzialności odszkodowawczej w przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. W orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości dopuszczalność tego typu roszczeń w razie istnienia wad, w sytuacji gdy uprawniony nie skorzystał z roszczeń właściwych dla instytucji rękojmi (zob. uchwałę z dnia 30 stycznia 1970 r. III CZP 102/69, OSNCP 1970/10/176, wyrok z dnia 3 października 2000 r. I CKN 301/00, OSNC 2001/4/58, wyrok z dnia 8 grudnia 2005 r. II CK 291/05, niepubl.).

Zgodnie z art. 471 k.c., dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Zatem pierwszą konieczną przesłanką odpowiedzialności odszkodowawczej kontraktowej jest wykazanie przez wierzyciela niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika. Skuteczność roszczeń opartych na tej podstawie prawnej nie jest uzależniona od wcześniejszego odstąpienia od umowy. W danej sprawie zdaniem Sądu Okręgowego powód wykazał że nie doszło do naprawienia samochodu po kradzieży zatem pozwany S. I. nie wykonał swojego zobowiązania wobec powoda. W tym miejscu wskazać jeszcze raz należy że ani powód ani pozwany S. I. nie kwestionowali w toku procesu faktu łączącej ich umowy a nadto pozwany S. I. przyznał że był odpowiedzialny za skutki kradzież pojazdu i zobowiązał się do naprawy pojazdu po kradzieży. Z tych też względów powód pozostawił samochód w warsztacie pozwanego S. I. po kradzieży.

Pozwany S. I. nie bronił się w sprawie zarzutem iż niewykonanie względnie nienależyte wykonanie umowy było następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności (art. 471 in fine k.c.).Zatem przyjąć należy odpowiedzialność pozwanego co do zasady za niewykonanie umowy.

Dalszy etap postępowania wiąże się z kolejnymi kumulatywnymi przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej kontraktowej tj. szkodą i adekwatnym związkiem przyczynowym pomiędzy szkodą a nienależytym wykonaniem naprawy.

Powód określił swoją szkodę bardzo szeroko. Wskazał na fakt iż poniósł koszty naprawy w wysokości 4 384,30 zł, koszty holowania pojazdu w wysokości 250 zł oraz zgłosił roszczenie o zapłatę kwoty 6900 zł stanowiącej wartość pojazdu.

Analizując te roszczenia Sąd Okręgowy uznał zasadność roszczenia o zapłatę kwoty 3400 zł. Kwotę tę powód wydatkował na naprawę pojazdu a wysokość tej kwoty została potwierdzona fakturami. (k.12). Ponieważ naprawa ostatecznie nie została wykonana a samochód jest niesprawny powód ma prawo żądać zwrotu tego co wydatkował na naprawę.

Sąd Okręgowy uznał też zasadność roszczenia o zapłatę kwoty 384,30 zł którą to kwotę powód uiścił za olej do automatycznej skrzyni biegów. Ponieważ skrzynia nie jest naprawiona a powód przy próbie uruchomienia pojazdu będzie musiał ponownie zapłacić za olej do skrzyni biegów uznać należy, że w zakresie tej kwoty powstała szkoda którą pozwany powinien wyrównać.

Powód zgłosił też w pozwie żądanie zasadzenia kwoty 6700 zł stanowiącej wartość rynkową pojazdu. Analizując to żądanie Sąd Rejonowy zasadnie wskazał, że powodowi nie należy się odszkodowanie odpowiadające wartości pojazdu bo powód nie utracił pojazdu. Sąd Rejonowy pominął jednak fakt, że wprawdzie powodowi nie należy się kwota stanowiąca równowartość pojazdu jednak w ramach tego żądania uznać trzeba, że pojazd stracił na wartości na skutek przechowywania go od 2009 roku do 2012 roku na terenie warsztatu pozwanego. Ubytek tej wartości wskazał biegły w swojej opinii. Odszkodowanie w tym zakresie należy interpretować jako różnicę między wartością pojazdu w chwili oddania pojazdu do naprawy a wartością tego pojazdu w stanie nie naprawionym po trzech latach. Kwotę tę Sąd Okręgowy wycenił na 2000 zł zgodnie z opinią biegłego.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał że roszczenie powoda jest częściowo zasadne i na podstawie art. 386 par.1 k.p.c. zmienił wyrok zasądzając na rzecz powoda od pozwanego S. I. kwotę 6034,30 zł.

Na kwotę zasądzonego odszkodowania składa się : 3400 zł z tytułu zwrotu wydatków na naprawę, 384,30 zł tytułem kosztów oleju do automatycznej skrzyni biegów, 2000 zł w związku z utratą wartości rynkowej pojazdu i 250 zł za koszty holowania samochodu po kradzieży.

Odsetki od dochodzonej sumy należne są od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu wezwania do jej zapłaty, ponieważ z art. 455 k.c. wynika takie oznaczenie chwili wymagalności świadczenia, jeśli termin jego spełnienia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania. Podstawą prawną roszczenia o zasądzenie odsetek ustawowych jest art. 481 § 1 k.c. Wobec faktu, że strona powodowa wezwała pozwanego do zapłaty odszkodowania pismem z dnia 30 września 2009 roku doręczonym w dniu 7 października 2009 roku ze wskazaniem terminu do zapłaty na 14 dni od daty doręczenia wezwania, Sąd uznał że termin wymagalności roszczenia upłynął 21 października 2009 roku. Sąd zasądził zatem odsetki od dnia następnego czyli 22 października 2009 roku.

Sąd Okręgowy dokonując zmiany wyroku w części dotyczącej roszczenia skierowanego przeciwko S. I., utrzymał jednocześnie wyrok Sądu Rejonowego w zakresie rozstrzygnięcia o oddaleniu powództwa w całości w stosunku do pozwanego K. Z.. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw dla przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego K. Z.. Pozwany K. Z. nie przechowywał samochodu powoda i nie był odpowiedzialny za skutki kradzieży pojazdu. P. umowę o naprawę pojazdu zawarł wprawdzie z pozwanym K. Z., ale potem zawarł odrębną umowę o naprawę z S. I. i to u pozwanego S. I. była wykonywana naprawa pojazdu zarówno przed kradzieżą jak i po kradzieży. Z tych też względów Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, że nie ma podstaw do odpowiedzialności pozwanego K. Z. za nienależytą naprawę pojazdu. Wskazać też trzeba że zarzuty apelacji powoda nie zmierzają do kwestionowania rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego w zakresie odpowiedzialności pozwanego K. Z..

Zmiana wyroku Sądu I instancji wymaga również zmiany w zakresie dotyczącym kosztów postępowania przed Sądem I instancji.

I tak wskazać trzeba, że na skutek zmiany wyroku, powód przegrał proces o zapłatę w zakresie roszczenia skierowanego przeciwko pozwanemu K. Z.. Wobec powyższego Sąd Okręgowy zasądził na podstawie art. 98 k.p.c. koszty zastępstwa procesowego świadczone przez pełnomocnika pozwanego K. Z. w wysokości 2417 zł zgodnie z § 6 pkt. 5 oraz § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

Jednocześnie powód wygrał proces w zakresie roszczenia kierowanego przeciwko S. I. w 53%. Sąd w tym zakresie rozdzielił stosunkowo koszty procesu zgodnie z art.100 k.p.c.

Powód poniósł koszty procesu w I instancji w wysokości 2984 zł. Na kwotę tę złożyły się : opłata od pozwu 567 zł i 2417 zł wynagrodzenia pełnomocnika powoda zgodnie z § 6 pkt. 5 oraz § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

Pozwany S. I. poniósł koszty działania swojego pełnomocnika w wysokości 2417 zł zgodnie z § 6 pkt. 5 oraz § 2 ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

Rozdzielając stosunkowo koszty Sąd zasądził od pozwanego S. I. na rzecz powoda kwotę 445,53 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W toku postępowania przed Sądem I instancji strona powodowa była zwolniona od ponoszenia kosztów sądowych związanych z wydatkami na opinię biegłego w wysokości 1016,13 zł. Art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. Nr 90 z 2010 r., poz. 594 ze zm.) w związku z art.100 k.p.c. uzasadnia ściągnięcie od pozwanego S. I. kwoty 539 zł tytułem zwrotu kosztów wyłożonych przez Skarb Państwa za zwolnionego od ich ponoszenia powoda.

Jednocześnie Sąd Okręgowy odstąpił od obciążenia powoda kosztami sądowymi uzasadniając to rozstrzygniecie analogicznie jak Sąd Rejonowy. Wskazać też należy, że w tym zakresie (co do punktu czwartego) strona powoda nie kwestionowała wyroku Sąd Rejonowego.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art.100 k.p.c. dokonując zniesienia kosztów procesu między powodem a pozwanym S. I.. Sąd Okręgowy uznał, że koszty poniesione przez strony były tożsame i było to wynagrodzenie pełnomocników stron a jednocześnie wynik postępowania apelacyjnego i fakt że powód wygrał sprawę w 53% uzasadnia takie rozstrzygniecie. Jednocześnie Sąd Okręgowy odstąpił od obciążenia powoda kosztami postępowania apelacyjnego poniesionymi przez pozwanego K. Z.. Podstawą takiego rozstrzygnięcia był art.102 k.p.c.

Zgodnie z art. 102 k.p.c. w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może nie obciążyć kosztami strony przegrywającej. Przywołana regulacja prawna, realizująca zasadę słuszności stanowi wyjątek od ogólnej reguły obciążania stron kosztami procesu, zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie, wszystkie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie regulacji wyjątkowej z art. 102 k.p.c. powinien być oceniony, jak podkreśla to orzecznictwo, z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. postanowienia Sądu Najwyższego z 1 grudnia 2011r., I CZ 26/11 LEX nr 1101325 i z dnia 25 sierpnia 2011r., II Cz 51/11, Lex nr 949023). W przedmiotowej sprawie powód poniósł koszty działania pełnomocnika pozwanego K. Z. w postępowaniu przed Sądem I instancji, zasądzenie dodatkowo kosztów postępowania apelacyjnego, uwzględniając nadto zasądzoną kwotę roszczenia głównego, prowadziłoby do skonsumowania uwzględnionego roszczenia głównego przez kwotę kosztów postępowania a rozstrzygnięcie takie kłóci się ze społecznym poczuciem sprawiedliwości. Z tych też względów Sąd Okręgowy na podstawie art.102 k.p.c. odstąpił od obciążenia powoda kosztami zastępstwa procesowego poniesionymi przez pozwanego K. Z. w postępowaniu apelacyjnym.

Sąd Okręgowy obciążył pozwanego S. I. kwotą 300 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, od ponoszenia których powód był zwolniony stosownie do . Art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz. U. Nr 90 z 2010 r., poz. 594 ze zm.) w związku z art.100 k.p.c.