Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt III U 64/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Konin, dnia 23 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Koninie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia – SO Elżbieta Majewska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Alina Darul

po rozpoznaniu w dniu 09 grudnia 2014 r. w Koninie

sprawy W. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

o podleganie ubezpieczeniom

na skutek odwołania W. C.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P.

z dnia 28.11.2013r. znak: (...)

przy udziale zainteresowanego (...)

1. O d d a l a odwołanie.

2. Zasądza od odwołującej na rzecz organu rentowego kwotę 60 zł tytułem

zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt III U 64 / 14

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 28 listopada 2013 r. znak (...) - (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w P. stwierdził, że W. C. jako pracownik u płatnika składek Konińskie (...)nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom : emerytalnemu, rentowym, chorobowemu, wypadkowemu od dnia 01.07.2013 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, iż ubezpieczona została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych jako pracownik (...) w K. od dnia 1.07.2013 r. , w okresie od 2.08.2013 r. do 3.09.2013 r. otrzymała wynagrodzenie za czas niezdolności do pracy finansowane ze środków pracodawcy i wystąpiła do ZUS o wypłatę zasiłku chorobowego. Zdaniem organu rentowego nie istniała wola rzeczywistego świadczenia pracy przez ubezpieczoną, a jedynym uzasadnieniem dla zawarcia umowy było wyświadczenie przysługi i włączenie W. C. do ubezpieczeń społecznych. Na pozorność zatrudnienia wskazuje fakt, iż ubezpieczona nie podpisywała żadnych dokumentów potwierdzających fakt wykonywania pracy, a na żadnym z dokumentów przekazanych przez płatnika składek nie widnieje podpis W. C. jako osoby sporządzającej dany dokument. Ubezpieczona została zatrudniona by odciążyć pracą biurową prezesa klubu i księgową a zatem nie wynikało z gospodarczej potrzeby zatrudnienia pracownika a rzeczywistym zamysłem zarówno płatnika jak i ubezpieczonej było stworzenie pozorów stosunku pracy. W okresie przebywania przez W. C. na zwolnieniu lekarskim płatnik nie zatrudnił nowego pracownika , który wykonywałby czynności powierzone ubezpieczonej , także wcześniej takie stanowisko u płatnika składek nie istniało. Zawarte przez ubezpieczoną z płatnikiem składek umowy o pracę uznać więc należy za umowy pozorne i jako takie nie mogą stanowić podstawy zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych.

Z decyzją tą nie zgodziła się W. C. wnosząc odwołanie. Odwołująca podniosła, iż ustalenia organu rentowego są błędne bowiem zawarła umowę o pracę i ją wykonywała , a praca na stanowisku pracownika biurowego była rzeczywista i realna, co znalazło potwierdzenie w oświadczeniach pracodawcy. Domysły organu rentowego , że strony nie miały zamiaru realizować obowiązków wynikających z umowy o pracę są nieprawdziwe. Odwołująca domagała się więc zmiany zaskarżonej decyzji i objęcia ubezpieczeniem społecznym z tytułu zatrudnienia od dnia 1.07.2013 r.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania powołując się na argumenty zawarte wcześniej w decyzji.

Stowarzyszenie (...) w K. popierało odwołanie.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje :

Stowarzyszenie (...) w K. prowadzi działalność w K. , ma siedzibę w lokalu przy ul.(...) , celem tej organizacji jest stowarzyszenie osób pragnących uprawiać kolarstwo wypoczynkowe, turystyczne i rekreacyjne , uczestnictwo w organizowanych imprezach, krzewienie kultury fizycznej i propagowanie sportu, tworzenie dogodnych warunków do umasawiania sportu, zwłaszcza wśród młodzieży, tworzenie warunków dla osiągania najwyższych wyników w sporcie wyczynowym, pomoc w organizowaniu imprez, obozów sportowych, rekreacyjnych dla dzieci i młodzieży, osób zagrożonych, niepełnosprawnych i sponsorów. Zarząd Stowarzyszenia jest wieloosobowy i składa się z prezesa, skarbnika, wiceprezesa ds. ekonomiczno – finansowych, wiceprezesa ds. sportowych, wiceprezesa ds. organizacyjnych sekretarza i dwóch członków zarządu. Od początku działalności Klubu prezesem zarządu jest K. Z., który pełni swoją funkcję nieodpłatnie i nie pozostaje w stosunku pracy w (...). Także pozostali członkowie zarządu, poza R. K., nie są zatrudnieni w stowarzyszeniu.

W ostatnim okresie czasu u zainteresowanego zatrudnieni byli na podstawie umowy o pracę :

- R. K. od 1998 r. na stanowisku trener – mechanik , a od 1.03.2007 r. trener – koordynator w zakresie szkolenia dzieci i młodzieży uzdolnionej, w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości 2.800 zł od 1.03.2010 r. , pracownik ten jest jednocześnie członkiem zarządu stowarzyszenia,

- S. G. od 1.07.2011 r. na stanowisku instruktor kolarstwa – mechanik w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości od 1.01.2013 r. – 1.600 zł.

Do obowiązków trenera – koordynatora i instruktora kolarstwa należy, przede wszystkim organizacja i szkolenie zawodników w różnych kategoriach wiekowych, nadzór , opieka nad przydzielonymi grupami zawodników w czasie treningów, zawodów oraz obozów sportowych. Swoje obowiązki pracownicy wykonują w terenie prowadząc treningi, wyjeżdżając na zawody, zgrupowania. Zarówno R. K. jak i S. G. mają nienormowany czas pracy, rzadko pojawiają się w siedzibie stowarzyszenia, w zasadzie tylko w celu rozliczenia wyjazdów itp. Wówczas umawiając się na konkretny dzień z B. C., która w imieniu Klubu dokonywała rozliczeń finansowych.

B. C. jest z zawodu księgową , jest członkiem Stowarzyszenia ale nie wchodzi w skład zarządu. Pracowała w (...) na podstawie umów o dzieło , w ramach których zajmowała się rozliczeniami dotacji , sporządzaniem bilansu, prowadzeniem dokumentacji księgowej, posiadała pieczątkę Główny Księgowy (...) K..

W 2013 roku B. C. zawarła z zainteresowanym dwie umowy o dzieło :

- z dnia 2.01.2013 r. dotycząca rozliczenia dotacji końcowej z (...) K., sporządzenia oferty do Min. Pracy i Polit. Społ. (...), rozliczenia kosztów do Min. Sportu i Turystyki. Termin zakończenia dzieła ustalono na 31.01.2013 r. a wynagrodzenie w wysokości 2.400 zł, jak wynika z przedstawionego rachunku umówione dzieło zostało wykonane w terminie i nie było do niego uwag i zastrzeżeń,

- z dnia 1.02.2013 r. dotyczącą sporządzenia bilansu za rok 2012 , sporządzenia PIT i CIT za 2012 r., rachunku wyników , informacji dodatkowej do sprawdzenia, termin ukończenia dzieła ustalono na 30.04.2013 r. za wynagrodzeniem w wysokości 1.800 zł.

B. C. jest zatrudniona jako księgowa w Piekarni (...) , pracuje tam, codziennie w godzinach od 6.00 do 14.00.

W dniu 1 lipca 2013 r. Prezes K. Z. zawarł umowę o pracę z W. C.. W. C. jest spokrewniona z B. C., która pracowała w Klubie na umowy o dzieło. Umowa ta została zawarta na czas określony do dnia 31.07.2013 r. w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku pracownika biurowego. Wynagrodzenie pracownika określono w wysokości 2.800 zł. Miejscem wykonywania pracy miała być siedziba Klubu przy ul. (...). Jak wynika z zakresu obowiązków pracownik biurowy miał się zajmować sporządzaniem dokumentacji wskazanej przez prezesa Klubu, wprowadzaniem danych do komputera, dbałością o dokumentację Klubu, uzupełnianiem wniosków o dofinansowanie, ostemplowywaniem dokumentacji, przygotowywaniem pod nadzorem księgowej sprawozdań z działalności Klubu dla Urzędu Miasta, sporządzaniem zestawień faktur pod względem rodzajów kosztów oraz źródła ich finansowania, wstawianiem danych do tabel wynikowych, pisaniem pism do sponsorów, obsługą wszelkiego rodzaju urządzeń biurowych takich jak komputer, drukarka , skaner, kserokopiarka, odbieraniem telefonów, prowadzeniem rozmów telefonicznych.

W dniu 1 sierpnia 2013 r. odwołująca zawarła w Klubem kolejną umowę o pracę na takich samych warunkach zatrudnienia , z tym, że umowa została zawarta na czas określony do dnia 31.07.2014 r. Od dnia 2 sierpnia 2013 r. odwołująca stała się niezdolna do pracy w związku z ciążą i przedłożyła zaświadczenie lekarskie.

Od dnia zawarcia z odwołującą umowy o pracę do końca roku 2013 r. B. C. nie zawarła z Klubem żadnej umowy o dzieło choć nadal świadczyła pracę na rzecz Klubu jako księgowa lecz robiła to nieodpłatnie, sporządzała i podpisywała dokumenty, sprawdzała pod względem merytorycznym faktury.

W związku z nieobecnością odwołującej pracodawca nie zatrudnił żadnej osoby na tym stanowisku , obowiązki pracownika biurowego tak jak dotychczas wykonywał Prezes Klubu i B. C.. Z dniem 1.01.2014 r. (...) w K. zawarło umowę o pracę z B. C. , która została zatrudniona na stanowisku pracownik biurowy – księgowy w pełnym wymiarze czasu pracy z wynagrodzeniem w wysokości 2.800 zł. Do zakresu obowiązków tego pracownika należy : prowadzenie księgowości , sporządzanie list płac, sporządzanie deklaracji ZUS i US, kontrolowanie środków finansowych na rachunkach bankowych , sporządzanie analiz i sprawozdań finansowych , sporządzanie ofert do realizacji zadania publicznego, rozliczanie wydatków, sporządzanie preliminarza, dokumentów biurowych, rozliczanie trenerów i instruktorów z wydatków związanych ze szkoleniem i udziałem w zawodach, prowadzeniem dokumentów związanych z rozliczeniem otrzymanych dotacji z (...), (...) , (...). Jednocześnie B. C. nadal pozostaje w stosunku pracy w Piekarnia (...). Od dnia 4.03.2014 r. B. C. stała się niezdolna do pracy.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się aktach ZUS, dokumentów złożonych do akt sprawy , dokumentów znajdujących się w aktach osobowych odwołującej oraz B. C., S. G., R. K. oraz częściowo na podstawie zeznań świadków B. C. , S. G. i R. K..

Zeznaniom świadków S. G. i R. K. Sąd dał wiarę jedynie częściowo. Świadkowie wyjaśnili, że ich miejscem pracy nie jest siedziba Klubu, treningi odbywają się w różnych miejscach w terenie, a w okresie lipiec-sierpień wyjeżdżali na zawody i zgrupowania. Przyznali także, że wszelkie rozliczenia związane z wyjazdami i zakupami dokonywali jedynie z księgową B. C.. Wprawdzie świadkowie potwierdzili, że w widzieli odwołującą w biurze, ale były to pojedyncze wizyty a wszystkie sprawy służbowe załatwiali z księgową albo z prezesem. Nie potrafili także wyjaśnić na czym polegała praca odwołującej i jakie konkretnie czynności wykonywała.

W ocenie Sądu zeznania te nie mogą stanowić podstawy do przyjęcia, że odwołująca rzeczywiście wykonywała pracę podporządkowaną w ramach umowy o pracę w sposób stały i w pełnym wymiarze czasu pracy. Sama obecność odwołującej w Klubie nie jest wystarczającym potwierdzeniem na wykonywanie pracy, świadkowie nie wskazali jakie czynności służbowe odwołująca w tym czasie wykonywała, a sami wszystkie sprawy omawiali i załatwiali z prezesem i B. C..

Również zeznaniom świadka B. C. Sąd dał wiarę jedynie w części. Do zeznań tych Sąd podszedł ze szczególna ostrożnością bowiem świadek jest kuzynką odwołującej , to z jej polecenia doszło do zawarcia umowy o pracę z odwołującą i z tego względu świadek jest zainteresowana w uzyskaniu określonego rozstrzygnięcia w sprawie. Zeznania te w ocenie Sądu nie zasługiwały na uwzględnienie w części, w jakiej świadek wywodziła , że odwołująca rzeczywiście wykonywała pracę na rzecz Klubu w ramach zawartej umowy o pracę bowiem zeznania te kłócą się z doświadczeniem życiowym a także z zasadami logiki. Nie sposób bowiem uznać za uzasadnione i przekonywujące twierdzenia, że odwołująca została zatrudniona po to by pomagać świadkowie przy wykonywaniu pracy związanej z rozliczeniem dotacji i rozliczaniem faktur , (a więc tych czynności, które do tej pory wykonywała świadek w ramach umowy o dzieło), a w tym samym czasie jednak świadek sama nie zawiera z Klubem żadnej umowy dotyczącej świadczenia pracy. Trudno też przyjąć by osoba nie związana taką umową i nie reprezentująca Klubu miała nadzorować pracę zatrudnionego pracownika. Takie działanie pracodawcy nie jest ekonomicznie uzasadnione i może wskazywać na to, że zatrudnienie odwołującej nastąpiło kosztem wypłaty wynagrodzenia dla świadka , która od tego czasu miała pracować społecznie. Jeśli motywem zatrudnienia odwołującej była konieczność pomocy świadkowi , która wykonywała pracę jako główna księgowa to zupełnie niezrozumiałym jest dlaczego pracodawca jednocześnie zrezygnował z zatrudnienia świadka, który przecież posiadał większą wiedzę i doświadczenie w dokonywaniu rozliczeń dotacji i faktur, ale także w wykonywaniu innych czynności biurowych. Z tych względów Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom świadka w tej części natomiast w pozostałym zakresie uznał je za wiarygodne bowiem znalazły potwierdzenie w dokumentach bądź też nie były sporne.

Sąd nie dał także wiary zeznaniom odwołującej i prezesa zainteresowanego bowiem są one sprzeczne z doświadczeniem życiowym i ekonomicznie nieuzasadnione. Odwołująca miała zostać zatrudniona do pomocy Pani C., która w tym czasie nie była pracownikiem Klubu ani nie wiązała ją z Klubem żadna umowa zlecenia czy umowa o dzieło. Nie sposób tez przyjąć, by to właśnie B. C. była upoważniona do nadzorowania jej pracy skoro nie reprezentowała Klubu, nie była członkiem zarządu a pracę wykonywała społecznie. Odwołująca ponadto nie potrafiła wyjaśnić szczegółowo jakie dokumenty sporządzała bo jak twierdziła , nie pamięta szczegółów. Nie sposób też przyjąć by przy takiej formie działalności jaką prowadzi stowarzyszenie (...) w K. istniała realna potrzeba zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy pracownika biurowego. Jak przyznał Prezes Klubu nawał prac związanych z przygotowywaniem dokumentów i rozliczaniem dotacji jest okresowy (czerwiec – lipiec) i sam w sobie nie uzasadnia zatrudnienia pracownika na okres roku czy też dłużej , które to zatrudnienie ze względów finansowych , nastąpiło kosztem wynagrodzenia dla księgowej, która w tym czasie pracowała społecznie. Nie sposób przyjąć by praca takiego pracownika biurowego była bardziej istotna dla Klubu i więcej warta niż praca księgowej , posiadającej odpowiednie kwalifikacje i doświadczenie. Za nieprzekonywującą Sąd uznał także argumentację stron , iż do utworzenia stanowiska doszło w związku z chorobą prezesa. Z zeznań wynika, że intensywne leczenie choroby nowotworowej miało miejsce w miesiącach kwiecień – maj 2013 r. i wówczas prezes rzadko bywał w Klubie natomiast w późniejszym czasie pojawiał się już częściej. Ponadto zarząd Klubu jest wieloosobowy i podczas nieobecności prezesa jego zadania i obowiązki mógł przejąć któryś z wiceprezesów czy też skarbnik. Jak wynika z zapisów w KRS do ważności pism i dokumentów wymagany jest podpis prezesa lub wiceprezesów albo skarbnika. Także oświadczenia w sprawach majątkowych mógł w zastępstwie prezesa składać jeden z wiceprezesów ze skarbnikiem.

O tym, że w Klubie nie istniała potrzebą zatrudnienia na stanowisku pracownika biurowego świadczy także fakt, że po okresie miesiąca nikt inny nie został w tym charakterze zatrudniony, a obowiązki te nadal wykonywał prezes i B. C.. Wprawdzie z dniem 1 stycznia 2014 r. zatrudniona została na umowę o pracę B. C. jednak powierzono jej inne stanowisko i zakres jej obowiązków był znacznie szerszy niż w przypadku odwołującej.

Zgodnie z treścią art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych ( Dz. U. 2013.1442. t.j.) obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym podlegają m. in. osoby fizyczne, które na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej są pracownikami.

Zgodnie z treścią art. 11 ust. 1 powołanej ustawy osoby wymienione w art. 6 ust. 1 pkt 1, a więc pracownicy, podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu chorobowemu. Natomiast osoby podlegające ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu podlegają także obowiązkowo ubezpieczeniu wypadkowemu art. 12 ust. 1.

Definicja pracownika zawarta została w art. 8 ust. 1 ustawy, w którym za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Jeśli jednak pracownik spełnia kryteria określone dla osób współpracujących, o których mowa w ust. 11 - dla celów ubezpieczeń społecznych jest traktowany jako osoba współpracująca – art. 8 ust. 2.

Ponadto w świetle ust. 2a za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie czy odwołująca w spornym okresie była pracownikiem i czy z tego tytułu podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym.

Nie ulega wątpliwości, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest organem upoważnionym do oceny ważności umowy o pracę, która stanowi podstawę ubezpieczenia. W świetle bowiem przepisu art. 68 ust. 1 pkt 1 ustawy „systemowej” do zakresu działania Zakładu należy między innymi realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych.

Zawarcie umowy o pracę , jej skuteczność i ważność oceniać należy zgodnie z przepisami kodeksu pracy. W myśl przepisu art. 22 KP przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy , a pracodawca zobowiązuje się do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Oczywiste jest, że zawarcie umowy o pracę w celu wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy odpowiada prawu pracy (por. art. 22 k.p.), a naturalnym - całkowicie zgodnym z porządkiem prawnym i zasadami współżycia społecznego - jest dążenie stron umowy o pracę do tego, ażeby pracownik z tytułu pracowniczego statusu uzyskiwał przewidziane w prawie o ubezpieczeniach społecznych prawa i świadczenia. Są to, można powiedzieć, elementarne i niebudzące żadnych wątpliwości relacje między stosunkami pracy i stosunkami ubezpieczenia społecznego. Sam jednak fakt złożenia przez strony oświadczeń zawierających formalne elementy określone w art. 22 KP nie oznacza jednak, że taka umowa jest ważna.

Do cech pojęciowych pracy stanowiącej przedmiot zobowiązania pracownika w ramach stosunku pracy należy osobiste i odpłatne jej wykonywanie w warunkach podporządkowania. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury, stosunek ubezpieczeniowy jest następczy wobec stosunku pracy i powstaje tylko wówczas, gdy stosunek pracy jest realizowany.

W judykaturze utrwalony jest pogląd, że w sytuacji, gdy stosunek pracy nie powstał bądź też nie jest realizowany, wówczas nie powstaje stosunek ubezpieczeniowy, nawet jeśli jest odprowadzana składka na ubezpieczenie społeczne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia z dnia 17 stycznia 2006 r. III AUa 433/2005, Wspólnota 2007/25/51). Podleganie pracowniczemu tytułowi ubezpieczenia społecznego jest uwarunkowane nie tyle opłacaniem składek ubezpieczeniowych, ile legitymowaniem się statusem pracownika rzeczywiście świadczącego pracę w ramach ważnego stosunku pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 października 2005 r. o sygn. akt II UK 43/05, OSNAPiUS rok 2006/15 - 16/251).

Zasadnicze znaczenie dla wyjaśnienia istoty sporu miało ustalenie, czy ubezpieczona W. C. rzeczywiście świadczyła pracę na rzecz (...)w K. zgodnie z warunkami zawartej umowy o pracę.

Zgodnie z zasadami procesu cywilnego, ciężar gromadzenia materiału procesowego spoczywa na stronach (art. 232, art. 3 k.p.c., art. 6 k.c.). Jego istota sprowadza się do ryzyka poniesienia przez stronę ujemnych konsekwencji braku wywiązania się z powinności przedstawienia dowodów. Skutkiem braku wykazania przez stronę prawdziwości twierdzeń o faktach istotnych dla sprawy jest tylko to, że twierdzenia takie zasadniczo nie będą mogły leżeć u podstaw sądowego rozstrzygnięcia. Strona, która nie udowodni przytoczonych twierdzeń, utraci korzyści, jakie uzyskałaby aktywnym działaniem. W sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych to zainteresowany świadczeniem ma wykazać fakty uzasadniające jego prawo.

W ocenie Sądu ubezpieczona oraz płatnik składek, wbrew ogólnej regule dowodowej, nie wykazali, by rzeczywiście odwołująca świadczyła pracę na rzecz (...) w K. w charakterze pracownika biurowego. Strony nie przedstawiły żadnego materialnego dowodu na potwierdzenie wykonywania przez odwołującą powierzonych jej czynności dotyczących sporządzania dokumentów , sporządzania wniosków o dofinansowanie, sporządzania zestawień faktur. Na pismach przedstawionych w postępowaniu przed organem rentowym brak jest jakiejkolwiek adnotacji by były one przygotowane przez odwołującą czy nawet przez nią przepisane. Zeznania świadków i stron w tym zakresie Sąd uznał za niewiarygodne. Zdaniem Sądu nie sposób też przyjąć by w Klubie istniała rzeczywista potrzeba zatrudnienia pracownika biurowego, niejako do pomocy księgowej, która równocześnie nie była w Klubie zatrudniona , wcześniej wykonywała pracę na podstawie umowy o dzieło, a w związku z zawarciem umowy o pracę z odwołującą i związanymi z tymi kosztami nadal wykonywała swoją pracę ale bez żadnego wynagrodzenia. Na przedłożonych fakturach wystawianych w tym okresie widnieje bowiem podpis i pieczątka B. C. jako głównej księgowej.

Z punktu widzenia interesów Klubu, który także musi w swojej działalności kierować się rachunkiem ekonomicznym, nie wydaje się także by było uzasadnione zatrudnienie pracownika na podstawie umowy o pracę i to na okres roku w sytuacji, gdy zwiększenie prac związanych ze sporządzaniem sprawozdań następuje dwa razy w roku (pod koniec i w połowie roku), a zatrudniony pracownik i tak nie był w stanie przygotować tych dokumentów samodzielnie i nie mógł zastąpić osoby pracującej w charakterze księgowej. Skoro księgowa w tym czasie nie była stałym pracownikiem , wykonywała pracę okresowo na podstawie umowy o dzieło to zatrudnienie na umowę o pracę i to w pełnym wymiarze osoby jej pomagającej i pracującej pod jej nadzorem nie jest racjonalne tym bardziej , że wiąże się ze znacznym obciążeniem finansowym dla pracodawcy, większym niż koszty umowy o dzieło czy zlecenia.

Ponadto istotne znaczenie dla oceny czy odwołująca wykonywała rzeczywiście prace na podstawie zawartej umowy miała także okoliczność, że po krótkim okresie stała się niezdolna do pracy, a pracodawca nikogo w jej miejsce nie zatrudnił w charakterze pracownika biurowego. Zarówno przed zawarciem umowy jak i po przedłożeniu przez odwołującą zwolnienia lekarskiego wszystkie te obowiązki wykonywał prezes i B. C. , która dopiero z dniem 1.01.2014 r. została zatrudniona jako księgowa i pracownik biurowy. Wszystko to wskazuje na to, że w (...) w K. w spornym okresie nie było rzeczywistej potrzeby zatrudnienia odwołującej na stanowisku pracownika biurowego, a obowiązki wynikające z umowy o pracę nie były faktycznie wykonywane przez odwołującą. Z racjonalnego punktu widzenia niepożądane jest kreowanie stosunku pracy, w którym obowiązki pracownicze nie mogą i nie będą mogły być wykonywane, a racjonalny pracodawca powinien unikać niekorzystnych skutków będących następstwem nawiązania stosunku pracy (z punktu widzenia "możliwości" i "celowości" zatrudnienia).

W ocenie Sądu w stanie faktycznym sprawy, zawarcie umowy o pracę i zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego nie spowodowało powstania obowiązkowego ubezpieczenia społecznego, bowiem z okoliczności sprawy wynika, że praca nie była świadczona w ramach stosunku pracy, zaś ustalone warunki nie odpowiadały zatrudnieniu, ale zostały uzgodnione w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z ciążą.

Reasumując, w niniejszej sprawie nie doszło do objęcia ubezpieczonej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, bowiem zgłoszenie do ubezpieczenia dotyczyło osoby, która w rzeczywistości nie świadczyła pracy w tym charakterze, a więc nie pozostawała w stosunku pracy. Przepis art. 6 ust. 1 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi o ubezpieczeniu emerytalnym i rentowym pracowników, a więc osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, pozostających w stosunku pracy, a nie tych, które jedynie podpisały umowę o pracę. Dokument w postaci umowy o pracę nie jest niepodważalnym dowodem na to, że osoby podpisujące go, jako strony umowy, faktycznie złożyły oświadczenia woli o treści zapisanej w dokumencie. Chociaż przepisy kodeksu pracy wskazują, że niezbędnym, ale jednocześnie wystarczającym warunkiem do zawarcia umowy o pracę, są zgodnie oświadczenia woli pracownika i pracodawcy, to nie jest możliwe w wyniku tylko tej czynności prawnej nabycie prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Domniemanie powstania stosunku pracy, niezależnie od tego, czy pracownik do pracy przystąpił, obala bowiem twierdzenie, że pomimo zawarcia umowy nie nastąpiło zatrudnienie pracownika i że zgłoszenie do ubezpieczenia z tej przyczyny miało charakter fikcyjny.

W orzecznictwie ugruntowany jest pogląd zgodnie z którym jeżeli strony umowy o pracę nie zamierzają wywołać skutku prawnego w postaci nawiązania stosunku pracy, a ich oświadczenia uzewnętrznione umową o pracę zmierzają wyłącznie do wywołania skutku w sferze ubezpieczenia społecznego, to taka umowa jako pozorna jest nieważna (art. 83 § 1 k.c.).

Pozorność stanowi wadę oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, aby wspomniane oświadczenie woli nie wywołało skutków prawnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2000 r. II UKN 744/99, OSNAPiUS 2002/8/194). Dla zaistnienia pozornej czynności prawnej konieczne są trzy elementy: złożenie oświadczenia woli tylko dla pozoru, złożenie oświadczenia woli drugiej stronie i zgoda adresata takiego oświadczenia na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Złożenie oświadczenia woli dla pozoru oznacza, że osoba oświadczająca wolę w każdym wypadku nie chce, aby powstały skutki prawne, jakie zwykle prawo łączy ze składanym przez nią oświadczeniem, a w takiej sytuacji w ogóle nie dochodzi do złożenia oświadczeń woli, a tym samym do nawiązania stosunku racy, a raczej stworzenia fikcji jego nawiązania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997/15/275 i z dnia 23 marca 1999 r. II UKN 536/98, OSNAPiUS 2000/10/403). Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie sposób jest przyjąć, że celem i zamiarem stron, które podpisały sporną umowę o pracę, było jej faktyczne wykonywanie. Brak jest w przedmiotowej sprawie konkretnych okoliczności mogących świadczyć o tym, że wnioskodawczyni faktycznie miała świadczyć pracę w wyznaczonym do tego miejscu i pod kierownictwem pracodawcy oraz tego by po stronie pracodawcy istniała realna potrzeba zatrudnienia takiego pracownika i przyjmowania od niego świadczonej pracy.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd , na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie ubezpieczonej i orzekł jak w punkcie 1 wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art., 98 i 108 kpc w związku z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).

SSO E. Majewska