Wyrok z dnia 24 lutego 1999 r.
I PKN 582/98
Przepis art. 52 § 1 ustawy z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze
(jednolity tekst: Dz.U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.) jest przepisem odrębnym
w rozumieniu art. 68 § 1 KP, pozwalającym na nawiązanie stosunku pracy na
podstawie powołania z członkami zarządu spółdzielni.
Przewodniczący: SSN Teresa Flemming-Kulesza (sprawozdawca), Sędziowie
SN: Jerzy Kwaśniewski, Andrzej Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 lutego 1999 r. sprawy z powództwa
Jolanty M. przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej „O.P.” w C. o przywrócenie do pracy,
na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Bielsku-Białej z dnia 3 lipca 1998 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Jolanta M. wniosła o uznanie za bezskuteczne rozwiązania z nią stosunku
pracy na stanowisku Prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej „O.P.” w C. Następnie
wniosła o uznanie odwołania jej za bezskuteczne.
Pozwana Spółdzielnia Mieszkaniowa „O.P.” w Cieszynie wniosła o oddalenie
powództwa.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Cieszynie wyrokiem z dnia 8 kwietnia 1998 r. od-
dalił powództwo. Sąd ten poczynił następujące ustalenia: Rada Nadzorcza Spół-
dzielni pismem z 20 lutego 1996 r. powołała powódkę na stanowisko prezesa zarzą-
du stwierdzając, że powołanie jest równoznaczne z zatrudnieniem na stanowisku
prezesa. Jako podstawę prawną powołano art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego i art. 68
§ 1 KP. Współpraca powódki z organami Spółdzielni nie układała się dobrze i rada
nadzorcza na wniosek swego przewodniczącego oraz członków zarządu uchwałą z
17 lutego 1998 r. odwołała powódkę ze stanowiska prezesa zarządu i rozwiązała
2
stosunek pracy za miesięcznym wypowiedzeniem, ze skutkiem rozwiązującym na 31
marca 1998 r.
Powódka wnosząc pozew, zwróciła uwagę na naruszenie art. 72 § 1 KP, gdyż
przebywała na zwolnieniu chorobowym w dniu, kiedy otrzymała uchwałę (tj. 23 lutego
1998 r.). Na skutek tego pozwana przyznała, że okres wypowiedzenia rozpoczął bieg
19 marca 1998 r. Sąd Rejonowy uznał, że stosunek pracy powódki nie przekształcił
się z dniem 2 czerwca 1996 r. w stosunek pracy na podstawie umowy o pracę.
Zgodnie z art. 8 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy
oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24 poz. 110), stosunki pracy z pracowni-
kami zatrudnionymi na podstawie powołania na stanowiskach pracy nie wymienio-
nych w przepisach, o których mowa w art. 68 § 1 KP przekształcają się z dniem wej-
ścia w życie tej ustawy (2 czerwca 1996 r.) w stosunki pracy na podstawie umowy o
pracę. Art. 68 § 1 KP odsyła, między innymi, do przepisów odrębnych (Sąd nazywa
je „szczególnymi”), w których określa się przypadki nawiązania umowy o pracę na
podstawie powołania. Takim przepisem odrębnym jest przepis art. 52 § 1 Prawa
spółdzielczego („znajdujący swe odzwierciedlenie w § 80 ust. 3 statutu pozwanej”),
zgodnie z którym istnieje możliwość kształtowania stosunku pracy z członkami za-
rządu na podstawie umowy o pracę bądź na podstawie powołania. Wobec tego w
dacie podejmowania przez radę nadzorczą uchwały z 17 lutego 1998 r. powódka
była zatrudniona na podstawie powołania i mogła – zgodnie z art. 70 § 2 KP - w każ-
dym czasie zostać odwołana przez organ, który ją powołał. Zdaniem Sądu Rejono-
wego, gdy członek zarządu jest zatrudniony na tym stanowisku, tylko organ który go
powołał ma prawo odwołując go rozwiązać stosunek pracy „stosownie do art. 46 § 1
pkt 8 Prawa spółdzielczego i art. 70 KP”.
Powódka wniosła apelację od tego wyroku. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Bielsku Białej wyrokiem z dnia 3 lipca 1998 r. oddalił tę
apelację. W motywach tego wyroku Sąd Wojewódzki stwierdził, że oprócz cywilno-
prawnego stosunku członkostwa w zarządzie spółdzielni, między członkiem zarządu
a spółdzielnią może powstać stosunek pracy na określonym stanowisku na podsta-
wie umowy o pracę lub powołania (art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego). Zasadę odręb-
ności stosunku pracy od stosunku członka zarządu podkreśla art. 52 § 2 Prawa spół-
dzielczego, z którego wynika, że odwołanie członka zarządu nie narusza jego upraw-
nień wynikających ze stosunku pracy. Natomiast w myśl art. 52 § 3 w razie odwoła-
3
nia członka zarządu („z uczestnictwa w tym organie”), prawo odwołania go ze stano-
wiska pracy, na którym został zatrudniony przysługuje zarządowi spółdzielni.
Sąd drugiej instancji uznał, że gdy w jednym czasie jest podejmowana decyzja
w formie uchwały o odwołaniu członka zarządu z pełnionej funkcji, a zainteresowany
członek zarządu nie zapoznał się z nią, to tylko i wyłącznie rada nadzorcza może
odwołać go ze stanowiska pracy, gdyż jest on dalej uczestnikiem tego organu. „Od-
wołanie z członka zarządu staje się prawnie skuteczne z chwilą zawiadomienia go o
tej czynności, o tym oświadczeniu woli”. Sąd Wojewódzki podzielił pogląd Sądu
pierwszej instancji co do tego, że stosunek pracy powódki nie przekształcił się w sto-
sunek pracy na podstawie umowy o pracę oraz podniósł, że z woli ustawodawcy
ochrona powoływanych pracowników przed rozwiązaniem z nimi stosunków pracy
została wyłączona, poza unormowaniem z art. 72 KP.
Powódka wniosła kasację od tego wyroku.
Zarzuciła w niej naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię
(bez powołania przepisów, do których ten zarzut się odnosi) i wniosła o uchylenie
wyroków Sądów pierwszej i drugiej instancji oraz przekazanie sprawy właściwemu
sądowi do ponownego rozstrzygnięcia. W uzasadnieniu kasacji podniesiono, że Sąd
Wojewódzki błędnie stwierdził, iz odwołanie członka zarządu jest prawnie skuteczne
z chwilą zawiadomienia go, gdyż w prawie spółdzielczym nie ma odesłania do prze-
pisów Kodeksu cywilnego „dlatego nie można się tu posłużyć manewrem z art. 61
KC”. Podniesiony też został zarzut błędnej wykładni art. 52 § 3 w związku z art. 46 §
1 pkt 8 Prawa spółdzielczego bez jego uzasadnienia, a także w odniesieniu do art. 8
ust. 1 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy stwierdzono,
że „oba sądy dokonały powierzchownej czysto literalnej wykładni nie wnikając w
istotę pojęcia lex specialis”. Jednocześnie stwierdza się w kasacji, że kwestia właś-
ciwej interpretacji art. 8 ust. 1 jest drugorzędna.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest szczególnego rodzaju środkiem zaskarżenia. Służy on do
zakwestionowania wykładni i stosowania prawa przez Sąd drugiej instancji, nie zaś
do przedstawiania przez stronę w kolejnej instancji jej stanowiska w sprawie. Do
istotnych wymagań, jakim powinna czynić zadość kasacja należy przytoczenie pods-
taw kasacyjnych i ich uzasadnienia. Kasacja nie spełniająca tego wymagania nie
4
może być merytorycznie rozpoznana. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w jej grani-
cach, które wyznaczają podniesione w niej zarzuty naruszenia konkretnych przepi-
sów prawa, biorąc z urzędu pod rozwagę jedynie nieważność postępowania (art.
39311
KPC). Aczkolwiek w orzecznictwie dopuszczono możliwość przytoczenia pods-
taw w uzasadnieniu kasacji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 1998 r., II
CKN 40/97 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 1997 r., I PKN 62/96,
OSNAPiUS 1997 Nr 17, poz. 313), to zauważyć trzeba, że w rozpoznawanej kasacji
nie wszystkie zarzuty zostały jasno sformułowane i uzasadnione. Uznając, że jedną z
podstaw kasacji jest zarzut naruszenia art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r. o
zmianie ustawy – Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 24, poz.
110), przez jego błędną wykładnię trzeba stwierdzić, że w przepisie tym nie zamiesz-
czono pojęcia lex specialis. Pojęcie przepisów odrębnych występuje w art. 68 § 1 KP,
a odesłanie do tego przepisu znajduje się w art. 8 ust. 1. Nie wskazano przy tym, jak,
zdaniem wnoszącej kasację, należy interpretować to pojęcie. Przyjmując, że w kasa-
cji zarzucono w istocie rzeczy naruszenie art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 2 lutego 1996 r.
w związku z art. 68 § 1 KP i art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego, Sąd Najwyższy nie
znalazł podstaw do zakwestionowania poglądu przedstawionego w zaskarżonym
wyroku co do tego, że powódka była zatrudniona na podstawie powołania i stosunek
ten nie przekształcił się w umowny z dniem 2 czerwca 1996 r.
Przepis art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego jest bowiem, zdaniem Sądu Najwyż-
szego, przepisem odrębnym w rozumieniu art. 68 § 1 KP, a zatem możliwe jest w
dalszym ciągu nawiązanie na podstawie powołania stosunku pracy z członkami za-
rządu spółdzielni. Z przepisu art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego wynika wprost możli-
wość zatrudniania członków zarządu na podstawie powołania. Stanowi on w zdaniu
pierwszym, że z członkami zarządu zatrudnionymi w spółdzielni rada spółdzielni
nawiązuje stosunek pracy – w zależności od powierzonego stanowiska – na podsta-
wie umowy o pracę albo powołania (art. 68 Kodeksu pracy). Przepisu tego nie zmie-
niono po nowelizacji Kodeksu pracy (chociaż jednocześnie w ustawie z 2 lutego 1996
r. znowelizowano art. 188 § 2 Prawa spółdzielczego). W przepisie art. 68 KP w
poprzednim (przed nowelizacją z 1996 r.) brzmieniu przewidziano możliwość nawią-
zania stosunku pracy na podstawie powołania z osobami zatrudnionymi na stanowis-
kach kierowniczych.
Odesłanie do art. 68 KP zawarte w art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego należy
obecnie rozumieć w ten sposób, że chodzi o powołanie w rozumieniu tego przepisu
5
w jego aktualnym brzmieniu, a nie w jakimś innym znaczeniu. Uznać też trzeba, że
wbrew twierdzeniom wnoszącej kasację, w art. 68 § 1 KP nie ma mowy o przepisach
„szczególnych”, lecz „odrębnych”. Nie są to pojęcia tożsame. Wobec tego nie ma
potrzeby analizowania, czy przepis art. 52 § 1 Prawa spółdzielczego jest przepisem
szczególnym (lex specialis). Wystarczające jest stwierdzenie, że jest to przepis
odrębny, przewidujący możliwość zatrudniania członka zarządu na podstawie powo-
łania. Prowadzi to do konkluzji, że powódka była w 1998 r. pracownikiem Spółdzielni
zatrudnionym na podstawie powołania. Pozostaje zatem do rozważenia zarzut naru-
szenia art. 52 § 3 w związku z art. 46 § 1 pkt 8 Prawa spółdzielczego oraz zarzut
bezpodstawnego zastosowania art. 61 KC. Zarzut naruszenia wymienionych przepi-
sów Prawa spółdzielczego nie został uzasadniony. Z całości rozważań przedstawio-
nych w uzasadnieniu kasacji można wnosić, że błędna wykładnia tych przepisów
polega - zdaniem powódki – na przyjęciu, że rada spółdzielni była organem właści-
wym do rozwiązania stosunku pracy z powódką, która na skutek bezpodstawnego
zastosowania art. 61 KC została przez Sąd uznana za członka zarządu w dacie po-
dejmowania uchwały o rozwiązaniu stosunku pracy. Zarzut ten nie jest słuszny. Od-
wołanie członka zarządu przez organ, który dokonał jego wyboru (art. 49 § 3 Prawa
spółdzielczego jest jednostronną czynnością prawną. Staje się ono skuteczne z
chwilą zawiadomienia o nim zainteresowanego w dowolny sposób i w dowolnej for-
mie.
Sąd Najwyższy podziela poglądy wyrażone w doktrynie, do których przychylił
się Sąd drugiej instancji w zaskarżonym orzeczeniu. Przepisy prawa spółdzielczego
są wyspecjalizowanym działem prawa cywilnego. Stosunki między spółdzielniami i
ich członkami, a także regulacje dotyczące organów spółdzielni mają charakter cy-
wilnoprawny. Słusznie zatem uznał Sąd w zaskarżonym orzeczeniu, że czynność
prawna odwołania członka zarządu jest dokonana z chwilą dojścia do niego oświad-
czenia woli tego organu. Określenie przez radę jako niezwłocznego, z dniem 17 lute-
go 1998 r. odwołania powódki z uczestnictwa w zarządzie może być co najwyżej
uznane za naruszające przepisy prawa cywilnego. Do daty dojścia do powódki
oświadczenia o odwołaniu jej z członkostwa w zarządzie rada nadzorcza mogła roz-
wiązać z nią stosunek pracy z powołania. Zarząd jest właściwy do rozwiązania sto-
sunku pracy z byłymi członkami zarządu (art. 52 § 3 Prawa spółdzielczego). Inaczej
mówiąc, kompetencja zarządu do rozwiązania stosunku pracy (odwołania ze stano-
wiska) powstaje z chwilą skutecznego odwołania członka zarządu. Słusznie zauwa-
6
żył Sąd Wojewódzki, że powództwo musiałoby być oddalone nawet w razie przyjęcia,
że organem właściwym do rozwiązania z powódką stosunku pracy był zarząd, w
związku z czym odwołanie w sposób równoznaczny z wypowiedzeniem umowy o
pracę dokonane zostało przez organ nieuprawniony. Zgodnie bowiem z art. 69 KP
nie służyłyby bowiem powódce żadne roszczenia.
========================================