Wyrok z dnia 1 lutego 2000 r.
I PKN 515/99
W sprawie o uznanie wypowiedzenia zmieniającego za bezskuteczne
(przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach) nie jest istotne, czy pra-
cownik odmówił przyjęcia zaproponowanych warunków.
Przewodniczący SSN Barbara Wagner, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera,
Józef Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 1 lutego 2000 r. sprawy z powództwa
Mariusza R. przeciwko Zespołowi Opieki Zdrowotnej w B. o przywrócenie do pracy,
na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Krakowie z dnia 27 maja 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Powód Mariusz R. domagał się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia mu
przez Zespół Opieki Zdrowotnej w B. warunków pracy i płacy. W toku postępowania
rozszerzył żądanie, domagając się zasądzenia dodatku wyrównawczego do wyna-
grodzenia za listopad i grudzień 1998 r. oraz styczeń 1999 r. W odrębnym pozwie
powód domagał się uznania za bezskuteczne wypowiedzenia umowy o pracę z dnia
29 stycznia 1999 r. i sprawy te połączono do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnię-
cia.
Wyrokiem z dnia 26 lutego 1999 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Bochni
zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 5 425,70 zł tytułem wynagro-
dzenia za dyżury, od pełnienia których odsunięto powoda w okresie wypowiedzenia,
a w pozostałej części oddalił powództwo. Sąd ustalił, że powód był zatrudniony u
strony pozwanej od 10 grudnia 1986 r., ostatnio na stanowisku starszego asystenta,
na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym ZOZ w B. Dodatkowo podjął pracę w Po-
radni Cytologicznej przy pozwanym ZOZ-ie, której był kierownikiem oraz prowadził
2
Poradnię "K" w C. Stosunki między powodem a zatrudnionym w tym Oddziale perso-
nelem medycznym układały się poprawnie. Sytuacja uległa zmianie po przegranym
przez powoda konkursie na stanowisko ordynatora Oddziału. Doszło do konfliktu
między ordynatorem Mariuszem M. a powodem. Powód popadł też w konflikt z więk-
szością lekarzy pracujących na Oddziale. Krytykował decyzje lekarzy odnośnie do
stosowanych metod leczenia w przypadku konkretnych pacjentek. Czynił to w obec-
ności osób obcych, przy personelu średnim i niższym, a także w obecności samych
pacjentek. Krytyka powoda nie ograniczała się tylko do spraw zawodowych. W obec-
ności innych osób powód dokonywał także oceny moralnej niektórych swoich kole-
gów. W piśmie z dnia 18 czerwca 1998 r., skierowanym do dyrekcji ZOZ, wszyscy
lekarze z Oddziału Ginekologiczno-Położniczego, z wyjątkiem Bogdana G., wyrazili
votum nieufności w stosunku do powoda, domagając się odsunięcia go od pracy w
tym Oddziale. Dyrektor ZOZ w dniu 29 czerwca 1998 r. podjął decyzję o powierzeniu
powodowi na okres 3 miesięcy, tj. od 1 sierpnia 1998 r. do 31 października 1998 r.
pracy w Poradni "K" Gminnego Ośrodka Zdrowia w C. i Poradni Cytologicznej na po-
przednich warunkach. W dniu 21 października 1998 r. cały personel lekarski (10 le-
karzy łącznie z Bogdanem G.) złożył ponowne pismo, w którym kategorycznie od-
mówił dalszej współpracy z powodem, domagając się zagwarantowania takich wa-
runków pracy, jak przez ostatnie miesiące, kiedy pracowali bez powoda. Pismem z
dnia 29 października 1998 r. pracodawca wypowiedział powodowi warunki pracy i
płacy ze skutkiem na dzień 31 stycznia 1999 r., podając jako przyczynę wniosek or-
dynatora Oddziału, poparty stanowiskiem całego personelu lekarskiego, wynikający z
braku zaufania do powoda oraz skonfliktowanie z całym personelem, co ma nega-
tywny wpływ na pracę Oddziału. Pracodawca zaproponował powodowi nowe warunki
pracy, tj. stanowisko starszego asystenta w Poradni "K" w C. oraz stanowisko kie-
rownika Poradni Cytologicznej w B.
Sąd uznał, że wypowiedzenie powodowi warunków pracy i płacy było uzasad-
nione. Zebrane w sprawie dowody świadczą, że pomiędzy powodem oraz pozosta-
łymi członkami zespołu lekarskiego Oddziału istnieje ostry konflikt, przyczyną którego
są czynione przez powoda próby zastraszenia, nieuzasadnione słowa krytyki pod
adresem kolegów, zarówno co do rzetelności ich zachowań, jak i postawy moralnej.
Sąd podkreślił, że ZOZ jest instytucją o szczególnym charakterze i na żadnym Od-
dziale nie może istnieć tak zaawansowany konflikt między lekarzami, bo to negatyw-
nie rzutuje na wyniki leczenia. Zdaniem Sądu, pismo strony pozwanej z dnia 29
3
stycznia 1999 r. nie było "żadnym nowym wypowiedzeniem", a jedynie informacją, że
wskutek nieprzyjęcia przez powoda proponowanych warunków pracy i płacy stosu-
nek pracy ulegnie rozwiązaniu z dniem 31 stycznia 1999 r.
Wyrokiem z dnia 27 maja 1999 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Krakowie oddalił apelację powoda. Sąd drugiej instancji uznał ustale-
nia faktyczne za prawidłowe. Ocenił, że nie naruszało praw powoda błędne nazwanie
wypowiedzeniem pisma pozwanego z dnia 29 stycznia 1999 r., informującego powo-
da o rozwiązaniu stosunku pracy. Pozwany nie miał obowiązku informować powoda
o fakcie rozwiązania stosunku pracy wskutek odmowy przyjęcia zaproponowanych
warunków. Pracodawca wprowadził powoda w błąd, nie jest to jednak działanie
sprzeczne z prawem, gdyż w żaden sposób nie zmienia sytuacji prawnej powoda.
Sąd drugiej instancji uznał, że konflikt między ordynatorem Oddziału i powodem jest
głęboki i długotrwały. Brak jest przesłanek do pozytywnych rokowań co do jego za-
kończenia. Każdy konflikt wśród lekarzy jest obiektywnie szkodliwy dla funkcjonowa-
nia zakładu pracy i wpływa destrukcyjnie na pracowników. W placówce leczniczej
jest szczególnie niepożądany ze względu na jego ujemne konsekwencje dla pacjen-
tów. W takiej sytuacji odpowiednie przesunięcia kadrowe są niezbędne.
Od tego wyroku kasację wniósł powód. Zarzucił naruszenie prawa materialne-
go przez błędną wykładnię art. 42 § 3 KP i przyjęcie, iż wniesienie odwołania do
Sądu od wypowiedzenia zmieniającego stanowiło odmowę przyjęcia nowych warun-
ków pracy i płacy oraz że z upływem okresu wypowiedzenia nastąpiło rozwiązanie
umowy o pracę. Zarzucił też naruszenie prawa procesowego, a mianowicie art. 299
KPC, przez nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron na okoliczność złoże-
nia przez powoda oświadczenia woli o odmowie przyjęcia nowych warunków pracy i
płacy. W uzasadnieniu kasacji powód wywiódł, że Sądy obu instancji naruszyły
prawo materialne przez błędną wykładnię, stosując przepis art. 42 § 3 KP i stwier-
dzając na jego podstawie, iż wniesienie pozwu jest równoznaczne z odmową przyję-
cia zaproponowanych warunków. Wypowiedzenie zmieniające zostało doręczone
powodowi w dniu 30 października 1998 r. Jeśli zatem do dnia 15 grudnia 1998 r. nie
złożył oświadczenia o odmowie przyjęcia nowych warunków to należało przyjąć, iż
stosunek pracy nie został rozwiązany. Tymczasem powód w dniu 29 stycznia 1999 r.
otrzymał od pracodawcy pismo zawiadamiające go o rozwiązaniu umowy o pracę z
dniem 31 stycznia 1999 r. W dniu 1 lutego 1999 r. powód wniósł pozew o uznanie za
bezskuteczne tego rozwiązania umowy o pracę. Oba pozwy (wraz z pozwem o
4
uznanie wypowiedzenia zmieniającego za bezskuteczne) zostały zarządzeniem
Sądu połączone do wspólnego rozpoznania. Sąd Rejonowy oddalił zarówno pozew o
uznanie wypowiedzenia warunków pracy i płacy za bezskuteczne, jak i o uznanie za
bezskuteczne później dokonanego rozwiązania umowy o pracę. W uzasadnieniu Sąd
Rejonowy nie ustalił wszystkich przesłanek niezbędnych dla ustalenia skuteczności
rozwiązania umowy o pracę na podstawie art. 42 § 3 KP, w tym przede wszystkim
czy miała miejsce odmowa przyjęcia nowych warunków, dokonana przed upływem
polowy okresu wypowiedzenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Pismem z dnia 29 października 1998 r. strona pozwana dokonała wypowie-
dzenia powodowi warunków pracy i płacy ze skutkiem na 31 stycznia 1999 r. Powód
odwołał się od tego wypowiedzenia i wniósł początkowo o uznanie go za bezsku-
teczne, a następnie pismem z dnia 17 lutego 1999 r. [...] wywodząc, że umowa o
pracę uległa rozwiązaniu, wniósł o przywrócenie do pracy. W tym zakresie Sąd Rejo-
nowy rozpoznawał sprawę zgodności z prawem wypowiedzenia zmieniającego, a
zwłaszcza jego zasadności. Sąd Rejonowy, a następnie Sąd drugiej instancji, orzekał
w tym zakresie w granicach wyznaczonych stanem faktycznym, adekwatnym do
zgłoszonego roszczenia o przywrócenie do pracy (początkowo o uznanie wypowie-
dzenia za bezskuteczne). Sądy w tym zakresie nie dokonywały wykładni art. 42 § 3
KP i nie stosowały tego przepisu. Ustalenia i ocena w tym zakresie były zbędne z
uwagi na zgłoszone roszczenie i jego podstawę faktyczną. W zakresie oddalenia po-
wództwa co do uznania tego roszczenia za bezzasadne w kasacji nie ma żadnych
zarzutów.
Powód wniósł także powództwo o przywrócenie do pracy, kwestionując zgod-
ność z prawem wypowiedzenia z dnia 29 stycznia 1999 r. Sąd pierwszej instancji
oddalił powództwo w tym zakresie (Sąd drugiej instancji to zaakceptował), gdyż
przyjął, że pismo z 29 stycznia 1999 r. nie było w ogóle wypowiedzeniem umowy o
pracę. Wprawdzie miało ono mylącą formę, ale w istocie zawierało jedynie informację
o rozwiązaniu się umowy o pracę z upływem okresu wypowiedzenia, poprzednio do-
konanego w zakresie warunków pracy i płacy. Jeżeli pismo z dnia 29 stycznia 1999 r.
nie było wypowiedzeniem umowy o pracę, to słusznie Sąd pierwszej instancji przyjął,
że nie prowadziło ono do rozwiązania umowy o pracę, a więc że roszczenie o przy-
5
wrócenie do pracy jest bezzasadne, a w istocie bezprzedmiotowe. Sądy obu instancji
również w tym zakresie nie analizowały (nie czyniły żadnych ustaleń faktycznych, ani
ich ocen) czy powód odmówił przyjęcia zaproponowanych warunków pracy. Również
w tym zakresie, ze względu na zgłoszone roszczenie i jego podstawę faktyczną, oko-
liczności te pozostawały poza zakresem rozpoznania sprawy przez Sądy.
Prowadzi to do wniosku, że zarzuty kasacji, którymi Sąd Najwyższy jest zwią-
zany (art. 39311
KPC) dotyczą przepisów, które nie były w sprawie poddane wykładni
ani stosowaniu i nie było takiej potrzeby, gdyż nie miały one odniesienia do zakresu
rozpoznania sprawy, wyznaczonego przez zgłoszone roszczenia i ich podstawę fak-
tyczną. Sąd Najwyższy już kilkakrotnie wyjaśniał, że nie można skutecznie powołać
się w kasacji na naruszenie prawa materialnego polegające na błędnej wykładni czy
niewłaściwym stosowaniu przepisu, który nie był podstawą rozstrzygnięcia (por. wy-
rok z dnia 28 kwietnia 1997 r., I PKN 115/97, OSNAPiUS 1998 r. nr 1, poz. 12; wyrok
z dnia 6 maja 1997 r., II UKN 89/97, OSNAPiUS 1998 r. nr 4, poz. 128). Dotyczy to
także wskazanego w kasacji zarzutu naruszenia prawa procesowego, gdyż dotyczy
on przeprowadzenia dowodu na okoliczności nieistotne dla rozstrzygnięcia zgłoszo-
nych roszczeń.
Z tych względów kasacja powoda podlegała oddaleniu z mocy art. 39312
KPC.
========================================