Uchwała z dnia 23 listopada 2000 r., III CZP 40/00
Przewodniczący: Sędzia SN Andrzej Wypiórkiewicz
Sędziowie SN: Helena Ciepła, Zbigniew Strus (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy przy udziale Prokuratora Prokuratury Krajowej Iwony
Kaszczyszyn w sprawie z powództwa G.K.P.Z., spółka z o.o. w L.Z. przeciwko M.,
spółka z o.o. w K.G. o zapłatę, po rozpoznaniu na posiedzeniu jawnym dnia 23
listopada 2000 r. zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd Okręgowy w
Jeleniej Górze postanowieniem z dnia 11 lipca 2000 r. do rozstrzygnięcia w trybie
art. 390 k.p.c.:
„Czy stosując art. 98 § 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. Sąd zasądza od strony
przegrywającej sprawę na rzecz jej przeciwnika procesowego w ramach zwrotu
kosztów procesu obejmujących w tym przypadku zwrot wynagrodzenia
adwokackiego, kwotę oznaczoną we wniosku o przyznanie kosztów złożonym
zgodnie z art. 109 k.p.c., o ile mieści się ona w granicach stawek określonych w
rozporządzeniu wykonawczym do art. 16 ust. 2 i 3 ustawy – Prawo o adwokaturze i
do art. 22-5
ust. 2 i 3 ustawy o radcach prawnych, czy też Sąd procesowy
samodzielnie orzeka o zakresie zwrotu wynagrodzenia stosując rozporządzenie
jako wyłączną podstawę do zasądzania zwrotu tej części kosztów procesu przy
obciążaniu tym obowiązkiem stronę przegrywającą spór?
– Czy przy orzekaniu o zwrocie kosztów procesu od przeciwnika procesowego
stron cywilnoprawnej umowy zastępstwa prawnego sąd związany jest treścią tej
umowy w części dotyczącej wysokości umówionego wynagrodzenia, czy też strony
tej umowy cywilnoprawnej nie mogą wiążąco dla przeciwnika procesowego i dla
Sądu wyznaczyć zakresu obowiązku przegrywającej strony, a jedynie treść umowy
wraz z wszelkimi okolicznościami dotyczącymi sposobu jej wykonania może mieć
znaczenie w toku swobodnego ustalania przez Sąd procesowy zakresu zwrotu tej
części kosztów procesu?”
podjął następującą uchwałę:
Sąd, orzekając o zwrocie kosztów procesu na rzecz strony
reprezentowanej przez radcę prawnego wykonującego zawód w sposób
przewidziany w art. 22-5
ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach
prawnych (Dz.U. Nr 19, poz. 145 ze zm.), przyjmuje za podstawę ustalenia
wynagrodzenia pełnomocnika kwotę umówioną z klientem, w granicach
stawek określonych w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, wydanym na
podstawie art. 22-5
ust. 2 i 3 wymienionej ustawy.
Uzasadnienie
Wątpliwości przedstawione jako zagadnienie prawne powziął Sąd Okręgowy
przy rozpoznawaniu zażalenia pozwanego na orzeczenie o kosztach, zawarte w
nakazie zapłaty wydanym w sprawie o zapłatę 8151,52 zł. Zgodnie z żądaniem
pełnomocnika wykonującego zawód w kancelarii radcy prawnego, Sąd pierwszej
instancji zasądził koszty procesu w kwocie 4003 zł, na którą składało się
wynagrodzenie pełnomocnika równe czterokrotnej wysokości stawki minimalnej
określonej w § 7 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia
1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców
prawnych (Dz.U. Nr 154 poz. 1013 ze zm.), oraz opłata skarbowa.
Obszerne uzasadnienie postanowienia Sądu Okręgowego jest w znacznej
mierze poświęcone krytycznej analizie sposobu komentowania przepisów kodeksu
postępowania cywilnego dotyczących zwrotu kosztów procesu. Nie było to
konieczne i przysporzyło sądowi odwoławczemu zbędnej pracy, ponieważ
rozstrzygnięcie musi odpowiadać wnioskom wyprowadzonym samodzielnie przez
skład orzekający, których nie mogą zastąpić poglądy wyrażane w piśmiennictwie. W
postanowieniu o przedstawieniu zagadnienia prawnego znajduje się jednak
dostateczne uzasadnienie dla wątpliwości Sądu Okręgowego co do rozstrzygnięcia
o zwrocie kosztów procesu – przy czym dotyczą one części kosztów procesu, na
którą składa się wynagrodzenie radcy prawnego – sprowadzające się do pytania o
podstawę ustalania wysokości zasądzanych kwot z wymienionego tytułu i
znaczenia (wiążącej mocy) kwoty wskazanej przez stronę, w powiązaniu ze
stawkami określonymi przez Ministra Sprawiedliwości oraz treścią umowy między
stroną (klientem) a pełnomocnikiem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uregulowania dotyczące kosztów procesu związanych z udziałem
profesjonalnego pełnomocnika zostały zamieszczone w kilku aktach prawnych. W
kodeksie postępowania cywilnego dział I tytuł V ma nazwę "Zwrot kosztów
procesu", której odpowiada sformułowanie art. 98 § 1 k.p.c., nakładające na stronę
przegrywającą sprawę obowiązek zwrócenia przeciwnikowi na jego żądanie
kosztów procesu, przy czym z art. 99 k.p.c. wynika, że wysokość kosztów
zwracanych stronie reprezentowanej przez radcę prawnego określają przepisy o
wynagrodzeniu adwokata. Unormowanie zawarte w art. 98 § 1 k.p.c. opiera się na
dwóch zasadach: odpowiedzialności za wynik procesu i zwrotu kosztów celowych.
Poza tym, w art. 98 § 3 k.p.c. określono granice kosztów uznanych przez
ustawodawcę za niezbędne, podlegające zwrotowi w myśl art. 98 § 1 k.p.c. Należy
do nich m.in. wynagrodzenie jednego adwokata, lecz nie wyższe niż stawki opłat
określone w odrębnych przepisach. Przepisy te zawiera wymienione na wstępie
rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości wydane na podstawie zawartych w art. 16
ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz.U. Nr 16 poz. 124 ze
zm.) oraz w art. 22-5
ust. 2 i 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych
(D.U. Nr 19, poz. 149 ze zm.) upoważnień do ustalania opłat za czynności
adwokatów i radców prawnych przed organami wymiaru sprawiedliwości,
stanowiące podstawę zasądzenia przez sądy kosztów zastępstwa prawnego.
Według § 3 ust. 1 rozporządzenia, opłaty stanowiące podstawę zasądzenia
przez sądy kosztów zastępstwa prawnego nie mogą być wyższe niż czterokrotne
stawki minimalne określone w rozdziałach 2-4, niezależnie od wysokości tych opłat
ustalonych w umowie między adwokatem lub radcą prawnym a klientem;
w ustępie 2 dopuszczono przyznanie opłat wyższych niż czterokrotność stawek
minimalnych, ale w granicach stawki sześciokrotnej.
Na marginesie powyższych unormowań można dodać, że ze względu na brak
jednolitości terminologicznej w określaniu prawnego charakteru zapłaty
dokonywanej radcy prawnemu (dotyczy to także adwokatów) za prowadzenie
sprawy przed organami wymiaru sprawiedliwości, właściwym w niniejszej sprawie
wydaje się używanie słowa "wynagrodzenie" (argument z art. 735 § 1 k.c.). (...)
Radca prawny wykonujący zawód w ramach kancelarii prawnej ustala
z klientem wynagrodzenie w dowolnej wysokości (art. 22-5
ust. 1 ustawy o radcach
prawnych). Reprezentowana przez niego strona może uzyskać zwrot uiszczonych
kwot na podstawie orzeczenia, które nie wyraża jednak dowolnego stanowiska
organu orzekającego, lecz stanowi wynik przyporządkowania okoliczności
faktycznych hipotezie właściwego przepisu. Wydaje się, że tu tkwi źródło
wątpliwości Sądu Okręgowego, pogłębione przez posługiwanie się potocznym
pojęciem "związania sądu umową pełnomocnika z klientem". Jest ono nieścisłe,
gdyż umowa wiąże strony, które ją zawarły, natomiast zgodnie z regułami logiki i
praworządności, sąd związany jest jedynie ustalonym przez siebie stanem
faktycznym i normą prawną. W języku prawnym (por. art. 328 § 2 k.p.c.) określa się
to jako podstawę faktyczną i prawną.
Wątpliwości wywołuje zatem zagadnienie, jak ustalana jest podstawa
rozstrzygnięcia o zwrocie kosztów procesu, w części dotyczącej wynagrodzenia
pełnomocnika.
Kodeks postępowania cywilnego przyjmuje zasadę kształtowania podstawy
faktycznej orzeczenia w wyniku swobodnej oceny dowodów. Swoboda sądu nie jest
jednak absolutna. Niezależnie od nakazu zachowania „wszechstronności”, ustawa
może zwiększyć moc niektórych dowodów, np. ogólnie, w odniesieniu do
dokumentów urzędowych (art. 244 i art. 245 k.p.c.), i szczególnie, w niektórych
rodzajach postępowania (art. 485 § 1-3 k.p.c.).
Z powołanych wcześniej przepisów (art. 98 § 3 k.p.c. i art. 22-5
§ 2 ustawy o
radcach prawnych) wynika również upoważnienie prawodawcy (wykorzystane w § 3
ust. 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości) do ingerencji w sposób
kształtowania przez organy wymiaru sprawiedliwości podstawy orzeczenia o
zwrocie kosztów procesu. Przepisy tego aktu w związku z art. 98 § 1 k.p.c.
wprowadzają domniemanie, że opłaty z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika,
mieszczące się w granicach stawek, stanowią koszty niezbędne do celowego
dochodzenia prawa i celowej obrony. Dlatego ustanawiają regułę, której
przestrzeganie nie ogranicza samodzielności sądu, lecz jest równoznaczne ze
stosowaniem prawa, zaś odstępstwo od niej może nastąpić tylko w wypadkach
szczególnie uzasadnionych, wskazanych przykładowo w dalszej części.
Przedstawiony zakres kompetencji sądu nie pozostaje w sprzeczności z § 4
ust. 1 rozporządzenia. Przepis ten, nakazujący pełnomocnikowi uwzględniać rodzaj
i zawiłość sprawy oraz nakład pracy, jest adresowany do adwokatów i radców
prawnych i wskazuje powinność ocenianą głównie w ramach etyki zawodowej.
Przedstawione zagadnienie wiąże się ponadto z art. 109 k.p.c., różnicującym
kompetencje sądu ze względu na treść żądania zwrotu kosztów procesu. Sąd
Okręgowy w sentencji postanowienia użył sformułowania "wniosek o przyznanie
kosztów złożony zgodnie z art. 109 k.p.c.". To ogólne sformułowanie nie odpowiada
ściśle treści wymienionego przepisu, niemniej z uzasadnienia nie wynikają
wątpliwości co do rozstrzygnięcia w razie żądania kosztów "według norm
przepisanych". Pozostaje zatem wyjaśnić kwestie powstające w razie złożenia spisu
kosztów.
Spis kosztów jest dokumentem prywatnym mającym znaczenie prawne,
konkretyzuje bowiem podstawę orzeczenia o ich zwrocie. Dlatego powinien
prawdziwie i szczegółowo wskazywać żądaną kwotę oraz jej części składowe, ze
wskazaniem tytułu poszczególnych pozycji. Jego rzetelność podlega kontroli sądu
(postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 1987 r., IV PZ 32/87, OSNCP
1988, nr 7-8, poz. 108 oraz z dnia 21 maja 1975 r., IV PZ 24/75, OSNCP 1976, nr 3,
poz. 50).
Tytuł działu I oraz przytoczone na wstępie sformułowania art. 98 § 1 i 99 k.p.c.
wskazują, że założeniem unormowania mającego długą tradycję (por. art. 97 i 99
k.p.c. z 1932 r.) był zwrot poniesionych przez stronę kosztów, a wśród nich
zapłaconego adwokatowi wynagrodzenia. Tylko w ten sposób można wytłumaczyć
sformułowania o "zwrocie kosztów", jak i warunek złożenia ich spisu. Regułą
powinno być zatem wskazanie w spisie kosztów poniesionych. Dlatego starannie
działający pełnomocnik, żądający np. wydania nakazu zapłaty, powinien dołączyć
do spisu kosztów dowód uiszczenia opłat z tytułu wynagrodzenia, aby zasadność
żądania ubocznego nie hamowała biegu postępowania o świadczenie główne. W
każdym wypadku, gdy spis kosztów nie budzi wątpliwości, sąd orzeknie o ich
zwrocie także w części obejmującej wynagrodzenie uiszczone pełnomocnikowi w
granicach określonych powołanymi wyżej przepisami.
Zgłoszenie żądania zasądzenia określonej kwoty bez wskazania tytułu nie
spełnia wymagań spisu kosztów i uzasadnia rozstrzygnięcie o ich zwrocie według
norm przepisanych, ponieważ sąd nie jest w takim wypadku obowiązany
odgadywać intencji strony reprezentowanej przez pełnomocnika.
Uzasadniając postanowienie, Sąd Okręgowy wskazał przykłady z praktyki
w sprawach cywilnych, budzące wątpliwości ze względu na sprzeczność żądań o
zwrot kosztów z zasadami słuszności. Dotyczyły one praktyki kredytowego
prowadzenia spraw oraz dysproporcji między wysokością kwot zgodnych ze
stawkami określonymi w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości, a charakterem
sprawy i nakładem pracy pełnomocnika.
Wymagają one zajęcia stanowiska.
Nie ma podstaw do ingerencji sądu w treść umowy między pełnomocnikiem a
stroną, nie objętej przecież przedmiotem procesu. Wątpliwości powstają, gdy termin
zapłaty wynagrodzenia wykracza poza datę wyrokowania w danej instancji. Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 26 maja 1992 r., III CZP 38/92 ("Radca Prawny" 1994,
nr 3, s. 57) dopuścił uznanie zobowiązania klienta za równoznaczne z poniesieniem
kosztów. Nie kwestionując takiej możliwości co do zasady, należy wskazać, że
niezapłacenie wynagrodzenia przed zamknięciem rozprawy, jako sprzeczne z
zasadą zwrotu poniesionych kosztów, powinno być przedmiotem oceny pod kątem
przesłanek wymienionych w art. 102 k.p.c. (podobnie w uzasadnieniach uchwały
Sądu Najwyższego z dnia 5 października 1994 r., III CZP 125/94, OSNC 1995, nr 2,
poz. 33 i wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1999 r., I PKN 59/99,
OSNAPUS 2000, nr 15, poz. 580). (...)
Umawianie się pełnomocnika z klientem o prowadzenie sprawy za zapłatą
wynagrodzenia po zakończeniu sprawy (np. potrącenie z wyegzekwowanej kwoty)
powinno być traktowane jako niewykazanie poniesionych kosztów, uzasadniające
rozstrzygnięcie według norm przepisanych.
Powyższe uwagi wskazujące na obowiązki stron i uprawnienia sądów w
zakresie wpływania na wysokość zwracanych kosztów wynikają ze społecznej
potrzeby ich minimalizacji. Reguła ta, szczególnie uwidoczniona w postępowaniu
przed Naczelnym Sądem Administracyjnym (art. 55 ust. 1 ustawy z dnia 11 maja
1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, Dz.U. Nr 74 poz. 368 ze zm.) i
przed Trybunałem Konstytucyjnym (art. 24 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o
Trybunale Konstytucyjnym, Dz.U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), obowiązuje także w
postępowaniu przed sądami powszechnymi. Harmonizuje ona z istotą
odpowiedzialności za koszty procesu, nie pozwalającą obciążać strony
przegrywającej kwotami, których w rzeczywistości strona przeciwna nie ponosi.
Znajduje też potwierdzenie w unormowaniach kodeksu postępowania cywilnego
dotyczących kosztów procesu, przez określenie górnej granicy uwzględnianego
wynagrodzenia oraz zastosowania zasady zawinienia i kompensaty (art. 101, 103 i
110 k.p.c.).
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 390 k.p.c.,
rozstrzygnął przedstawione zagadnienie prawne, jak w uchwale.