Wyrok z dnia 19 maja 2004 r.
I PK 630/03
Ustalenie ryczałtu za pracę w godzinach nadliczbowych zwalnia praco-
dawcę z ewidencjonowania czasu pracy (art. 149 § 2 k.p.) wówczas, gdy pra-
cownik świadczy pracę ponad normę czasu pracy, ale dokładna kontrola liczby
przepracowanych godzin nadliczbowych jest wysoce utrudniona.
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn, Sędziowie SN: Zbigniew Myszka (spra-
wozdawca), Herbert Szurgacz.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 maja 2004 r. sprawy z
powództwa Jacka K., Aleksandra M., Krzysztofa E. przeciwko M. Spółce z o. o. w K.
Oddziałowi w W. o wynagrodzenie za godziny nadliczbowe, na skutek kasacji powo-
dów od wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 marca 2003 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu w
Katowicach do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach wyro-
kiem z dnia 7 marca 2003 r. oddalił apelację powodów: Jacka K., Aleksandra M. i
Krzysztofa E. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Bielsku-Białej z dnia 30 kwietnia 2002 r. oddalającego powództwa o wyrównanie
wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych oraz orzekającego o kosztach
postępowania, a także zasądził od każdego z powodów na rzecz pozwanej „M.”
Spółki z o.o. w K. kwotę 536 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w
postępowaniu apelacyjnym.
W sprawie tej powodowie dochodzili od pozwanej tytułem wynagrodzenia za
godziny nadliczbowe za okres od 1 marca 1996 r. do 30 września 1998 r. następują-
cych kwot: Jacek K. - 20.683 zł, Aleksander M. - 21.186 zł i Krzysztof E. - 13.304 zł.
2
Na poparcie swoich żądań przedstawili opinię rzeczoznawcy techniki samochodowej
i ruchu drogowego mgr. inż. P.R. wydaną na zlecenie Aleksandra M. Opinia ta zo-
stała wydana na podstawie kart pracy z kwietnia 1997 r. Wynikało z niej, iż ten po-
wód przepracował w tym miesiącu 152 godziny nadliczbowe. Taką liczbę godzin
nadliczbowych powodowie przyjęli jako przepracowaną w całym okresie objętym po-
wództwami.
Powodowie byli zatrudnieni u pozwanej w charakterze kierowców do 30 wrze-
śnia 1998 r. Powodowie Jacek K. i Alekdander M. razem rozwozili towary samocho-
dem ciężarowym marki „Jelcz”. Natomiast powód Krzysztof E. rozwoził towar z innym
kierowcą. Powodowie rozwozili produkty żywnościowe na paletach, ich rozładunek
był mechaniczny. Za wykonywaną pracę powodowie otrzymywali wynagrodzenie za-
sadnicze oraz premię w wysokości 6 groszy za przejechany kilometr. Od 1 stycznia
1997 r. powodowie otrzymywali miesięcznie ryczałtowe wynagrodzenie za 13 godzin
nadliczbowych. Powodowie wypełniali karty drogowe, na których zapisywali jedynie
ilość przejechanych kilometrów w celu rozliczenia z ilości zużytego paliwa.
W ramach takich ustaleń Sąd pierwszej instancji uznał roszczenia powodów
za bezzasadne, argumentując, iż otrzymywali oni ryczałtowe wynagrodzenie za
pracę w godzinach nadliczbowych i zdawali sobie sprawę, że pozwany pracodawca
nie będzie im płacił dodatkowego wynagrodzenia za taką pracę. Sąd ten nie dał
wiary powodom, że na kartach drogowych nie wpisywali ilości godzin pracy z obawy
przed utratą pracy. Natomiast przedstawioną do akt sprawy prywatną opinię rzeczo-
znawcy uznał za nieprzydatną, gdyż dotyczyła ona czasu potrzebnego do przejecha-
nia danego odcinka drogi, a nie czasu pracy powodów, a ponadto nie uwzględniała
faktu prowadzenia pojazdów przez dwóch kierowców.
Stanowisko to zaakceptował Sąd Apelacyjny, podkreślając, iż obowiązek pro-
wadzenia ewidencji czasu pracy, z uwzględnieniem pracy w godzinach nadliczbo-
wych, został wprowadzony ustawą z dnia 2 lutego 1996 r. o zmianie ustawy - Kodeks
pracy (Dz.U. Nr 24, poz. 110 ze zm.), który obowiązuje od dnia 1 stycznia 1997 r.
(art. 12911
k.p.). Z przedstawionych przez pozwaną kart pracy za 1996 r. wynikało, że
były w nich odnotowywane godziny nadliczbowe pracy powodów, a z oryginałów list
wynagrodzeń wynikało, iż powodowie otrzymali za nie wynagrodzenie. Od 1997 r. na
podstawie § 18 ust. 3 regulaminu wynagradzania pracowników dla kierowców wyko-
nujących prace zlecone poza zakładem pracy pozwana wprowadziła wynagrodzenie
ryczałtowe za 13 godzin nadliczbowych miesięcznie. Powodowie otrzymali taki ry-
3
czałt w latach 1997-1998. Twierdzenia powodów jakoby nie otrzymali tego ryczałtu
tylko dlatego, że nie podpisywali list płac, Sąd Apelacyjny uznał za niesłuszne, pod-
kreślając, iż wynagrodzenia były przekazywane na ich rachunki bankowe. Równo-
cześnie powodowie nie wykazali, iż w okresie objętym pozwami wykonywali pracę w
ilości przekraczającej 13 godzin nadliczbowych miesięcznie. Nie stanowią takich do-
wodów karty drogowe ani ich ocena przez prywatnego rzeczoznawcę, który na ich
podstawie określał ilość czasu potrzebnego do przejechania określonej liczby kilo-
metrów w odniesieniu do średniej prędkości jazdy. Wartość takiego wyliczenia pod-
ważyli powołani w sprawie biegli sądowi z uwagi na brak innych dokumentów lub
dowodów wskazujących na ilość przepracowanych przez powodów godzin nadlicz-
bowych. Ponadto Sąd Apelacyjny zauważył, że w piśmie procesowym z dnia 28
marca 2000 r. powodowie utrzymywali, iż w okresie od 18 września 1996 r. do 25
maja 1997 r. pracowali po 22 dni w miesiącu i przeciętnie ponad 100 dób po 12,5
godziny. Do tych godzin należy doliczyć czas na wykonanie czynności zdawczo-od-
biorczych, co miało wskazywać „na niewiarygodność przedstawionych dowodów
mających wyrażać ilość przepracowanych godzin przez powodów”. Sąd Apelacyjny
uznał, iż „w tym stanie faktycznym sprawy brak jest również do wyliczenia należności
dochodowej przez powodów w trybie art. 322 kpc”. W ocenie tego Sądu „pozwany
wprowadzając od 1.01.1996 r. wynagrodzenia dla powodów w formie ryczałtowej nie
miał obowiązku prowadzenia ewidencji godzin nadliczbowych”. Natomiast powodo-
wie w okresie pracy u pozwanego pracodawcy nie kwestionowali wysokości ustalo-
nego ryczałtu ani nie domagali się w jakiejkolwiek formie potwierdzenia przez praco-
dawcę, że przekraczają ustalony ryczałtem limit godzin nadliczbowych, nie żądali
także wypłaty dodatkowego wynagrodzenia za takie godziny.
W kasacji powodowie podnieśli następujące zarzuty: 1) naruszenia art. 12911
k.p. przez błędne przyjęcie, że pozwany, wprowadzając ryczałtowe wynagrodzenie
powodów za pracę w godzinach nadliczbowych, nie miał obowiązku prowadzenia
ewidencji czasu pracy, w tym pracy w godzinach nadliczbowych, 2) naruszenie art.
94 pkt 9a k.p. w związku z art. 300 k.p. - „poprzez nieprzyjęcie przez sąd, iż brak do-
kumentacji wynikający z zaniechania jej prowadzenia przez pracodawcę powoduje
zmianę wynikającego z art. 6 k.c. rozkładu ciężaru dowodu i przerzucenie go na
stronę zaprzeczającą faktom podanym w pozwie”, 3) naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w
związku z art. 8 k.p. poprzez wadliwe przyjęcie, iż przedstawiane przez powodów
dokumenty na okoliczność wykonywania pracy w godzinach nadliczbowych były nie-
4
wystarczające, pomimo że obowiązek ewidencji takich godzin obciążał pozwanego
pracodawcę oraz naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wynikający z uznania za „fakt udo-
wodniony, iż pozwana wykazała stosownymi dokumentami - listami wynagrodzeń, iż
powodowie otrzymali należne im wynagrodzenie w formie ryczałtu”. Na tych podsta-
wach skarżący domagali się uchylenia zaskarżonego wyroku - ewentualnie wraz z
wyrokiem Sądu pierwszej instancji - i przekazania sprawy do ponownego rozpozna-
nia.
Okolicznościami uzasadniającymi rozpoznanie kasacji są według skarżących:
1) wyjaśnienie kwestii, czy wprowadzenie ryczałtowego wynagradzania za pracę w
godzinach nadliczbowych zwalnia pracodawcę z obowiązku ewidencji czasu pracy i
obarcza pracownika ciężarem udowodnienia liczby faktycznie przepracowanych go-
dzin nadliczbowych, 2) rozbieżność w orzecznictwie dotycząca wykładni art. 12911
k.p., 3) oczywiste naruszenie prawa zaskarżonym wyrokiem.
Strona pozwana w odpowiedzi na kasację wniosła o jej odrzucenie, odmówie-
nie przyjęcia do rozpoznania albo o jej oddalenie oraz o zasądzenie od powodów
kosztów postępowania kasacyjnego. Pozwana utrzymywała w szczególności, że po
wprowadzeniu ryczałtowego wynagrodzenia za pracę powodów w godzinach nad-
liczbowych nie miała obowiązku dalszego ewidencjonowania takich godzin pracy,
gdyż kontrola takiego czasu pracy „jest praktycznie niemożliwa”. Pogląd ten potwier-
dza nowelizacja art. 12911
k.p., stanowiącego, że nie ewidencjonuje się godzin pracy
pracowników otrzymujących taki ryczałt. Ponadto co najwyżej połowa czasu pracy
powodów, którzy prowadzili pojazdy ciężarowe w obsadach dwuosobowych może
być traktowana jako ich praca w godzinach nadliczbowych, których wyliczenie „jest
absurdalne”. Wreszcie powodowie nie udowodnili, że wykonywali taką pracę na zle-
cenie lub co najmniej za zgodą pozwanego pracodawcy, a przed rozwiązaniem sto-
sunku pracy nie zgłaszali roszczeń o wypłatę dalszych świadczeń z tego tytułu ponad
uzgodniony i otrzymywany ryczałt.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja ma usprawiedliwione podstawy prawne. Pracodawca miał i ma obo-
wiązek prowadzenia ewidencji czasu pracy pracownika do celów prawidłowego wyli-
czenia jego wynagrodzenia, co wynika z brzmienia obowiązującego od 1997 r. art.
12911
k.p. Wcześniej taki obowiązek pracodawcy wynikał z § 8 pkt. 1 rozporządzenia
5
Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowa-
dzenia dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy (Dz.U Nr 62, poz.
286 ze zm.), który stanowił, że pracodawca zakłada i prowadzi odrębnie dla każdego
pracownika kartę ewidencji czasu pracy w zakresie obejmującym między innymi
pracę w godzinach nadliczbowych. Jeżeli zważyć , że podstawową zasadą prawa
pracy jest prawo pracownika do godziwego wynagrodzenia za pracę faktycznie wy-
konaną (art. 13 k.p. w związku z art. 80 zdanie pierwsze k.p.), to ustalenie ryczałtu za
pracę wykonywaną w godzinach nadliczbowych nie może zwalniać pracodawcy z
obowiązku prowadzenia ewidencji takich godzin w przypadkach, kiedy jest to ko-
nieczne dla prawidłowego rozliczenia faktycznie przepracowanych nadgodzin.
Wprowadzone od 1 stycznia 2003 r. zwolnienie pracodawcy z ewidencjonowania go-
dzin pracy pracowników otrzymujących ryczałt za godziny nadliczbowe (art. 12911
§ 2
k.p., aktualnie art. 149 § 2 k.p.), nie może godzić w podstawowe prawo do wynagro-
dzenia za pracę faktycznie wykonaną. Ustalenie ryczałtu za pracę w godzinach nad-
liczbowych zwalnia pracodawcę z ewidencjonowania czasu pracy tylko wówczas,
gdy pracownicy świadczą pracę ponad umówione normy czasu pracy, ale dokładna
kontrola ilości przepracowanych nadgodzin jest lub byłaby wysoce utrudniona, jak to
ma miejsce w odniesieniu do pracowników objętych zadaniowym czasem pracy, pra-
cowników zarządzających w imieniu pracodawcy zakładem pracy, którzy - w razie
konieczności - wykonują taką pracę bez prawa do oddzielnego wynagrodzenia z ty-
tułu pracy w nadgodzinach (art. 135 § 1 k.p., aktualnie art. 1514
§ 1 k.p.), a także do
pracowników wykonujących stale pracę poza zakładem pracy, dla których dodatek za
pracę w godzinach nadliczbowych może być zastąpiony ryczałtem (art. 134 § 3 k.p.
przed nowelizacją tego Kodeksu z 14 listopada 2003 r., aktualnie art. 1511
§ 4 k.p.).
Strona pozwana błędnie pojmowała wyrażenie stałe wykonywanie pracy poza
zakładem pracy, które nie w pełni odpowiada świadczeniu pracy przez kierowców
zatrudnionych, tak jak powodowie, w transporcie lokalnym. Pracownicy tacy jedynie
w potocznym rozumieniu wykonują stale pracę poza zakładem pracy. Wymagana
jest bowiem ich codzienna obecność w zakładzie pracy, co najmniej przy rozpoczy-
naniu i kończeniu pracy, co sprawia, że możliwa, a nie utrudniona, jest ewidencja ich
pełnego przepracowanego czasu pracy, w tym liczby godzin nadliczbowych. W tym
zakresie strona pozwana wadliwie odczytała stanowisko Sądu Najwyższego wyra-
żone w wyroku z dnia 20 maja 1998 r., I PKN 143/98 (OSNAPiUS 1999 nr 12, poz.
389), które stwierdzało brak podstaw prawnych do traktowania jako pracy w godzi-
6
nach nadliczbowych czasu pozostawania w dyspozycji pracodawcy ponad obowią-
zujące normy czasu pracy kierowców zatrudnionych w transporcie międzynarodo-
wym, zważywszy że niektóre godziny pozostawania w dyspozycji pracodawcy jeden
z kierowców przeznacza na odpoczynek w czasie prowadzenia pojazdu przez
zmiennika, a zatem nie wykonuje pracy, „oczekując na kontynuację podróży, gdyż
ten czas nie rzutuje na wymiar przepracowanych godzin nadliczbowych”.
W rozpoznawanej sprawie fakty są odmienne. Zatrudnienie powodów w lokal-
nym transporcie samochodowym nie stanowiło nadmiernego utrudnienia w ewiden-
cjonowaniu ich czasu pracy, w szczególności w okresie od codziennego stawienia
się do pracy w siedzibie pozwanej do powrotu z trasy po wykonaniu zleconych im
zadań. Ponadto w takich okolicznościach sprawy zupełnie niezrozumiałe jest stano-
wisko strony pozwanej, jakoby powodowie nie wykonywali tych zadań „na zlecenie
lub co najmniej za wiedzą pracodawcy”, co mogłoby prowadzić do wniosku, że po-
wodowie poza godzinami nadliczbowymi objętymi umówionym ryczałtem wykorzy-
stywali pojazdy pozwanej w celach prywatnych, co kwalifikowałoby się jako ciężkie
naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.
W podsumowaniu powyższych spostrzeżeń Sąd Najwyższy uznał, iż powodo-
wie nie mogli być zaliczeni do pracowników wykonujących stale pracę poza zakła-
dem pracy (art. 134 § 3 k.p. w jego brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia
2004 r., aktualnie art. 1511
§ 4 k.p.), przeto uzgodnienie z nimi ryczałtowego wyna-
grodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w żadnym okresie objętym docho-
dzonymi roszczeniami nie zwalniało pozwanej z obowiązku zapłaty wynagrodzenia
za pracę faktycznie wykonaną ponad godziny nadliczbowe opłacone uzgodnionym
ryczałtem. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego wyrażonym w wyroku z dnia 23
listopada 2001 r., I PKN 678/00 (OSNAPiUS 2002 nr 23, poz. 538) - ciężar dowodu w
zakresie wykonywania pracy spoczywa zarówno na powodach, którzy dochodzą
roszczeń z tego tytułu (art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p.), jak i na pozwanym pra-
codawcy, który był zobowiązany do prowadzenia ewidencji czasu pracy (art. 12911
§1
k.p.). Jeżeli jednak, tak jak w rozpoznawanej sprawie, ścisłe udowodnienie wyso-
kości dochodzonych żądań jest nader utrudnione, to Sąd powinien skorzystać z
uprawnień określonych w art. 322 k.p.c. i zasądzić według swojej oceny odpowiednie
kwoty po rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.
W tym celu Sąd Najwyższy wyrokował na podstawie art. 39313
k.p.c.
========================================