Wyrok z dnia 7 lipca 2005 r.
II PK 349/04
Sędzia, który brał udział w wydaniu postanowienia w przedmiocie odrzu-
cenia pozwu, po jego uchyleniu nie jest wyłączony od merytorycznego rozpo-
znania sprawy (art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Beata Gudowska, Sędziowie SN: Józef Iwulski, Herbert
Szurgacz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 lipca 2005 r. sprawy z
powództwa Jacka B. przeciwko Politechnice W. w W, o ustalenie, na skutek kasacji
powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 6 kwietnia 2004 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 9 grudnia 2003 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił po-
wództwo Jacka B. przeciwko Politechnice W. w W. o ustalenie i nakazanie zniszcze-
nia dokumentów, nie obciążając powoda kosztami procesu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód zatrudniony był u strony pozwanej w
okresie od 1995 r. jako nauczyciel akademicki mianowany. W 1998 r. rektor Politech-
niki polecił rzecznikowi dyscyplinarnemu Janowi P. wszczęcie w stosunku do powoda
postępowania wyjaśniającego. W toku prowadzonych czynności rzecznik dyscypli-
narny sporządził protokoły z rozmów z osobami, które podały fakty dotyczące
przedmiotu postępowania. Orzeczeniem uczelnianej komisji dyscyplinarnej, utrzyma-
nym następnie przez Komisję Dyscyplinarną przy Radzie Głównej Szkolnictwa Wyż-
szego (z dnia 27 kwietnia 2002 r.) usunięto powoda z Politechniki W. Postanowie-
niem z dnia 9 lutego 2001 r. Sąd Najwyższy uchylił powyższe orzeczenie, przekazu-
jąc sprawę do ponownego rozpoznania. Przy tak poczynionych ustaleniach Sąd
Okręgowy przyjął, że powództwo wywiedzione jest z art. 11 k.p. oraz art. 23 i 24 § 1
k.c. w związku z art. 300 k.p. Sąd Okręgowy powołał się na orzecznictwo Sądu Naj-
2
wyższego, w którym utrwalił się pogląd wywiedziony z art. 189 k.p.c. o dopuszczal-
ności powództwa o ustalenie, iż danej osobie przysługują określone dobra osobiste i
zostały one zagrożone lub naruszone. Sąd wskazał, iż przy rozpoznawaniu żądania
wymagane jest ustalenie jakie dobro osobiste zostało naruszone oraz czy działanie
sprawcy naruszenia nosiło cechy bezprawności. Powód nie wskazał zaś jakie jego
dobro osobiste zostało naruszone. W ocenie Sądu należy domniemywać z okolicz-
ności sprawy, iż naruszenie dotyczy czci w znaczeniu dobrego imienia i godności
osobistej. Oceny takiej należy dokonywać w świetle obiektywnych kryteriów, a nie
indywidualnej wrażliwości zainteresowanego. Przepis art. 24 §1 k.c. wprowadza w
tym zakresie domniemanie bezprawności działania osoby naruszającej dane dobro,
ale domniemanie to jest wzruszalne, między innymi przez wykazanie działania w ra-
mach porządku prawnego. Przedmiotowe protokoły powstały w ramach postępowa-
nia wyjaśniającego prowadzonego przez rzecznika dyscyplinarnego, które to postę-
powanie jest uregulowane w ustawie z dnia 12 września 1990 r. o szkolnictwie wyż-
szym (Dz.U. Nr 65, poz. 385 ze zm.). Przepis art. 126 ustawy stanowi, że mianowany
nauczyciel akademicki podlega odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie
uchybiające jego obowiązkom czy godności zawodu nauczycielskiego. W myśl art.
130 ust. 2 tej ustawy postępowanie dyscyplinarne rozpoczyna się właśnie od postę-
powania wyjaśniającego rzecznika dyscyplinarnego, wszczętego na polecenie rekto-
ra. Do wzywania i przesłuchiwania obwinionego, świadków, biegłych i innych dowo-
dów stosuje się przepisy Kodeksu postępowania karnego w związku z art. 136 po-
wołanej ustawy. Szczegółowe zasady dotyczące postępowania wyjaśniającego i
dyscyplinarnego regulują przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 23 paź-
dziernika 1991 r. w sprawie postępowania dyscyplinarnego wobec nauczycieli aka-
demickich (Dz.U. Nr 99, poz. 440). Z zebranego materiału dowodowego nie wynika -
w ocenie Sądu - aby sposób powstania tychże dokumentów i inne towarzyszące
temu działania rzecznika dyscyplinarnego pozwanej świadczyły o nieprzestrzeganiu
powołanych wyżej przepisów proceduralnych regulujących postępowanie wyjaśnia-
jące.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód.
Wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2004 r. Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych we Wrocławiu apelację tę oddalił. Zdaniem Sądu podniesione w apela-
cji zarzuty nieważności postępowania są całkowicie chybione. Postanowieniem z
dnia 28 czerwca 1999 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił pozew z uwagi na
3
brak podstawy prawnej zgłoszonego żądania. Następnie postanowieniem z dnia 23
sierpnia 1999 r. Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie powoda na to postanowienie. Zo-
stało ono zaskarżone kasacją przez powoda. Sąd Najwyższy po rozpoznaniu kasacji
postanowieniem z dnia 16 marca 2000 r. uchylił zaskarżone postanowienie i poprze-
dzające je postanowienie Sądu Okręgowego i przekazał sprawę Sądowi Okręgowe-
mu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu do rozpoznania. W na-
stępstwie tego orzeczenia w postępowaniu w sprawie oraz udział w wydaniu zaskar-
żonego wyroku miała sędzia Sądu Okręgowego E.W., która wydała uprzednio posta-
nowienie w przedmiocie odrzucenia pozwu. Zdaniem Sądu Apelacyjnego w rozpo-
znawanej sprawie nie zachodzi nieważność postępowania, bowiem odrzucenie po-
zwu jest czynnością techniczno - prawną, sprowadzającą się do faktycznego pozo-
stawienia sprawy bez rozpoznania, wobec stwierdzenia istnienia bezwzględnej ujem-
nej w tym przypadku przesłanki procesowej, uniemożliwiającej dalsze jego prowa-
dzenie i tym samym rozpoznanie co do istoty sprawy. Nie ma zatem przeszkód, aby
ten sam sędzia, który pierwotnie odrzucił pozew, ponownie merytorycznie rozpozna-
wał tę samą sprawę w wyniku uchylenia postanowienia o odrzuceniu pozwu. Sąd
Apelacyjny powołał się w tej mierze na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 paździer-
nika 2003 r., I PK 295/02. W ocenie Sądu Apelacyjnego postępowanie dowodowe
przeprowadzone przez Sąd pierwszej instancji nie jest dotknięte błędami. Powód nie
wykazał rodzaju naruszonego dobra, bezprawności działania sprawcy naruszenia
oraz tego na czym owo naruszenie polegało. Jedynie z okoliczności sprawy wynika,
iż roszczenia powoda dotyczą dobrego imienia i ochrony czci.
Kasacja powoda została oparta na zarzucie naruszenia prawa materialnego
przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 45 ust. 1 w związku z art. 8
Konstytucji RP, art. 379 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 386 § 5 k.p.c w związku z wyro-
kiem Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 lipca 2004 r. SK 19/02 stwierdzającym
niezgodność art. 379 pkt 4 k.p.c. z Konstytucją.
Zdaniem skarżącego należy uznać za niekonstytucyjne orzeczenie, które do-
puszcza, aby w sprawie w dalszym ciągu orzekał sąd w takiej obsadzie sędziowskiej,
która orzekała z naruszeniem prawa poprzednio i której orzeczenie podlegało uchy-
leniu na skutek kasacji. Taka sytuacja narusza konstytucyjny wymóg bezstronności.
Zaskarżony kasacją wyrok oczywiście narusza prawo konstytucyjne, gdyż ocena
nieważności postępowania (art. 379 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 386 § 5 k.p.c.), co
dotyczy zagwarantowania standardu konstytucyjnego prawa do sądu z art. 45 ust. 1
4
Konstytucji , została dokonana w oparciu o niekonstytucyjny przepis art. 379 pkt 4
k.p.c. Skarżący podniósł ponadto, iż gdyby Sąd drugiej instancji dokonał wykładni art.
379 pkt 4 k.p.c. w związku z art. 386 § 5 k.p.c. posługując się techniką uzgodnienia z
Konstytucją (art. 45 ust. 1 Konstytucji), a taki sposób wykładni narzuca dyrektywa
bezpośredniego stosowania Konstytucji (art. 8 Konstytucji), to wówczas musiałby
stwierdzić, że skład orzekający Sądu pierwszej instancji był sprzeczny z przepisami
prawa konstytucyjnego i w konsekwencji zastosować art. 386 § 2 k.p.c. Jednakże
wykładnia zastosowanego art. 379 pkt 4 k.p.c. w związku. z art. 386 § 5 k.p.c. w od-
niesieniu do postępowania zażaleniowego (art. 397 § 2 k.p.c.) lub kasacyjnego (art.
39319
k.p.c.), polegająca na takim rozumieniu „odpowiedniego stosowania przepisów
o apelacji”, że nie znajduje zastosowania wymaganie to, iż „sąd rozpoznaje ją w in-
nym składzie”, ani też nie znajduje zastosowania wymóg z art. 39313
§ 2 in fine k.p.c.
(„sąd rozpoznaje ją w innym składzie”) - jest wykładnią prowadzącą do naruszenia
konstytucyjnej gwarancji rozpoznania sprawy przez sąd, który ma cechować obsada
nienasuwająca jakichkolwiek zastrzeżeń co do bezstronności. Rozpoznawanie
sprawy w dalszym ciągu przez tego samego sędziego, którego orzeczenie zostało
uchylone na skutek kasacji, a więc orzeczenia naruszającego prawo materialne lub
procesowe, pozostaje w oczywistej sprzeczności z wymogiem zagwarantowania
bezstronności.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawą kasacji skarżącego stało się naruszenie art. 45 ust. 1 w związku z
art. 8 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 379 pkt 4 w związku z art. 386 §
5 k.p.c., jakiego w ocenie skarżącego dopuścił się Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, a
wcześniej Sąd Okręgowy we Wrocławiu, poprzez uznanie, że po uchyleniu przez
Sąd Najwyższy postanowienia o oddaleniu zażalenia na postanowienie w przedmio-
cie odrzucenia pozwu oraz samego postanowienia o odrzuceniu pozwu, merytorycz-
ne rozpoznanie sprawy może nastąpić przez sąd pierwszej instancji w tym samym
składzie, w jakim wydane zostało uchylone postanowienie. Zdaniem skarżącego
nastąpiło naruszenie konstytucyjnego prawa do rozpoznania sprawy przez właściwy,
niezależny, niezawisły i bezstronny sąd. Gwarancją bezstronności jest przy tym wy-
łączenie od rozpoznania sprawy sędziego, który brał udział w wydaniu uchylonego
orzeczenia w przedmiocie odrzucenia pozwu.
5
Odnosząc się do zarzutów podniesionych przez skarżącego, w pierwszym rzę-
dzie wskazać należy na wadliwe sformułowanie podstawy kasacyjnej. Przytoczony
przez skarżącego zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 w związku z art. 8 Konstytucji Rze-
czypospolitej Polskiej oraz art. 379 pkt 4 w związku z art. 386 § 5 k.p.c. skierowany
być może tylko przeciwko orzeczeniu Sądu pierwszej instancji, nie zaś wyrokowi
Sądu Apelacyjnego. Właściwym zarzutem kasacyjnym może w niniejszej sprawie być
wyłącznie naruszenie przez Sąd Apelacyjny art. 386 § 2 k.p.c., a badanie przez Sąd
Najwyższy stosowania prawa przez sąd pierwszej instancji może mieć wyłącznie
charakter pośredni. Z uzasadnienia kasacji wynika, że taki w istocie zarzut skarżący
stawia.
W ocenie Sądu Najwyższego, Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku nie do-
puścił się naruszenia art. 386 § 2 k.p.c., a w sprawie nie zachodzi nieważność postę-
powania (art. 379 pkt 4 k.p.c.). Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 20 lipca 2004
r. (SK 19/02) orzekł, że art. 48 § 1 pkt 5 w związku z art. 401 pkt 1 i art. 399 pkt 5
k.p.c. w zakresie, w jakim ogranicza wyłączenie sędziego z mocy samej ustawy tylko
do spraw, w których rozstrzyganiu brał udział w instancji bezpośrednio niższej, jest
niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny w powołanym orze-
czeniu podkreślił, że „Ratio legis przepisu art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., jak też podobnych
rozwiązań w innych postępowaniach, zwłaszcza w karnym, jest oczywista i sprowa-
dza się do eliminowania wszelkich przyczyn, mogących skutkować w otoczeniu jaki-
mikolwiek wątpliwościami co do bezstronności i obiektywizmu sędziego w rozpozna-
waniu określonej sprawy. Trudno zanegować, że wątpliwości takie mogą zawsze
powstać, gdy instancyjną kontrolę orzeczenia miałby przeprowadzać sędzia, który je
wydał. Z obiektywnego punktu widzenia za stronniczy może być uznany sąd, w któ-
rego składzie zasiada sędzia, który uczestniczył we wcześniejszej fazie postępowa-
nia i z tej racji mógł nabrać wewnętrzne przekonanie co do oceny dowodów i okolicz-
ności faktycznych (por. Z. Czeszejko-Sochacki, Prawo do sądu w świetle Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej, Państwo i Prawo 1997 nr 11-12, s. 100). Normy wyłącza-
jące z mocy prawa od orzekania sędziego, który orzekał w niższej instancji, mają
charakter typowo gwarancyjny, gdyż tego typu wyłączenia nie są uzależnione od wy-
kazania, że orzekanie w niższej instancji miało faktyczny wpływ na treść orzeczenia
wydanego w instancji wyższej z udziałem sędziego, który orzekał także poprzednio.”
Jednakże normy o charakterze gwarancyjnym nie mogą być rozpatrywane w ode-
rwaniu od obiektywnie istniejącej potrzeby zastosowania regulacji prawnych, które
6
gwarancje te mają zabezpieczać. Ustawodawca uznał, że nie każde zajęcie stanowi-
ska w sprawie przez sędziego wyklucza jego udział w rozpoznaniu sprawy na kolej-
nym jej etapie (np. rozpoznanie sprawy w związku ze sprzeciwem od wyroku zaocz-
nego).
W myśl art. 386 § 5 k.p.c. w wypadku uchylenia wyroku i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania, sąd rozpoznaje ją w innym składzie. Rozpoznanie
sprawy nie oznacza nic innego, jak ustosunkowanie się sądu do żądań pozwu (wnio-
sku), merytorycznych twierdzeń w nim przytoczonych i zarzutów, stawianych w toku
postępowania przez przeciwnika. Ponowne rozpoznanie sprawy oznacza więc, że
sąd pierwszej instancji ma obowiązek ponownie czynności tych dokonać. Tymcza-
sem odrzucenie pozwu jest decyzją sądu odmawiającą z przyczyn procesowych me-
rytorycznego rozpatrywania sprawy, stwierdzającą istnienie bezwzględnych przesła-
nek procesowych uniemożliwiających merytoryczne rozpoznanie sprawy. Tym sa-
mym uchylenie takiego postanowienia przez sąd drugiej instancji, bądź przez Sąd
Najwyższy, co miało miejsce w niniejszej sprawie, nie oznacza przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania, lecz do rozpoznania w ogóle i jako takie wiąże sąd
pierwszej instancji, który ponownie, z tych samych przyczyn pozwu odrzucić nie
może. Tym samym stwierdzić należy, że sędzia, który brał udział w wydaniu posta-
nowienia o odrzuceniu pozwu, nie ustosunkował się merytorycznie do roszczeń po-
woda, nie nabrał jeszcze przekonania „co do oceny dowodów i okoliczności faktycz-
nych”. W wyroku z dnia 10 października 2003 r., I PK 295/02 (OSNP 2004 nr 19, poz.
332), Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że sąd, któremu sprawa została przekazana w
wyniku postanowienia Sądu Najwyższego uchylającego zażalenie na postanowienie
o odrzuceniu pozwu, nie rozpoznaje sprawy ponownie, lecz rozpoczyna dopiero me-
rytoryczne rozpoznanie sprawy. Nie ma zatem podstawy do stosowania ograniczenia
dotyczącego składu sądu, o którym mowa w art. 39313
§ 2 k.p.c. Przepis ten stanowi,
że sąd rozpoznaje sprawę w innym składzie tylko w razie przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania, tzn. wyłącznie w razie przekazania sprawy w wyniku orze-
czenia rozstrzygającego sprawę merytorycznie. W postanowieniu z dnia 22 kwietnia
2002 r., I PZ 21/02 (OSNP 2004 nr 6, poz. 103), Sąd Najwyższy stwierdził, że sędzia,
który uczestniczył w wydaniu wyroku zaskarżonego kasacją nie jest wyłączony ze
składu sądu drugiej instancji orzekającego o odrzuceniu kasacji z powodu jej niedo-
puszczalności. W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Najwyższy podkreślił, że
odrzucenie przez sąd drugiej instancji kasacji na podstawie art. 3935
k.p.c. ze
7
względu na jej niedopuszczalność nie jest równoznaczne z jej rozpoznaniem w zna-
czeniu, o jakim stanowi art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., nie ma ono nic wspólnego z rozpatry-
waniem jej zasadności.
Sąd Najwyższy w składzie orzekającym nie podziela tezy wyrażonej w wyroku
Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2005 r., V CK 474/04, zgodnie z którą nakaz
rozpoznania sprawy w innym składzie obowiązuje także po uchyleniu przez sąd dru-
giej instancji postanowienia sądu pierwszej instancji odrzucającego pozew. W uza-
sadnieniu tego stanowiska Sąd Najwyższy wyraził pogląd, że postanowienie o od-
rzuceniu pozwu względnie umarzające postępowanie, jako orzeczenia kończące
postępowanie w sprawie, są zbliżone pod względem swego charakteru do wyroku, w
związku z czym należy przyjąć, iż obowiązuje nakaz rozpoznania sprawy w innym
składzie (art. 386 § 5 w związku z art. 397 § 2 k.p.c.). Stanowisko to jest trudne do
zaakceptowania ponieważ wyrok ze swej istoty jest merytorycznym rozstrzygnięciem
spornego stosunku prawnego, dotyczącym przedmiotu procesu, następującym po
zamknięciu rozprawy i najczęściej po przeprowadzeniu postępowania dowodowego.
Tymczasem postanowienie o odrzuceniu pozwu jest czynnością techniczno -
prawną, oznaczającą odmowę merytorycznego rozpoznania sprawy. Podobieństwo
pewnych regulacji procesowych, na które Sąd Najwyższy w swym orzeczeniu się
powołuje (możliwości zaskarżenia kasacyjnego), nie oznacza jeszcze podobieństwa
charakteru postanowienia o odrzuceniu i wyroku, a stanowi jedynie wyraz woli pra-
wodawcy upodobnienia niektórych regulacji proceduralnych. Nie jest też przekonują-
cy dodatkowo powołany argument o ochronie niezawisłości sędziowskiej, wyrażają-
cej się swobodą wypowiedzi w kwestii przysługiwania ochrony prawnej w postępo-
waniu sądowym. Trudno przyjąć, by pogląd prawny wyrażony w orzeczeniu uchylają-
cym postanowienie w przedmiocie odrzucenia pozwu, mimo, że wiąże sąd, pozba-
wiał go niezawisłości.
Z przytoczonych motywów Sąd Najwyższy, uznając kasację za bezzasadną,
na podstawie art. 393 12
k.p.c. orzekł jak w sentencji.
========================================