Postanowienie z dnia 9 maja 2007 r.
I PZP 2/07
Dopuszczalna jest droga sądowa w sprawie, w której funkcjonariusz poli-
cji dochodzi odszkodowania i innych roszczeń z tytułu długotrwałego izolowa-
nia go, poniżania oraz pomijania w awansach i szkoleniach przez przełożonych
(art. 1 i 2 § 1 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca), Sędziowie SN: Roman
Kuczyński, Romualda Spyt.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 maja 2007 r. sprawy z
powództwa Adama K. przeciwko Komendzie Wojewódzkiej Policji w B. o odszkodo-
wanie, na skutek zagadnienia prawnego przekazanego postanowieniem Sądu Okrę-
gowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku z dnia 25 stycznia
2007 r. [...]
„I Czy dopuszczalna jest droga sądowa do dochodzenia przez funkcjonariusza
Policji roszczeń wynikających z tytułu stosowania wobec niego mobbingu ?
II W przypadku pozytywnej odpowiedzi na pyt I - czy powyższe roszczenia
powinny być rozpoznawane w postępowaniu odrębnym z zakresu prawa pracy ?”
o d m ó w i ł podjęcia uchwały.
U z a s a d n i e n i e
Adam K., funkcjonariusz w Komendzie Wojewódzkiej Policji w B., wystąpił
przeciwko Komendzie Wojewódzkiej Policji o ustalenie, że w miejscu pracy był sto-
sowany wobec niego mobbing, uznania, że strona pozwana nie przeciwdziałała sto-
sowaniu wobec niego mobbingu, czym naruszyła art. 943
§ 1 i 183b
§ 1 k.p. oraz za-
sądzenia od pozwanego odszkodowania na podstawie art. 943
§ 3 i 4 k.p. Powód
wywodził swoje roszczenia z faktu długotrwałego izolowania go, poniżania oraz po-
mijania w awansach i szkoleniach. Pozwana Komenda wniosła o uznanie, że sąd
2
powszechny nie jest właściwy do rozpoznania sprawy i przekazanie sprawy do roz-
poznania właściwemu organowi, tj. Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w B. lub, z
ostrożności procesowej, o oddalenie pozwu w całości oraz zasądzenie od powoda na
rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy w Białymstoku postanowieniem z 21 listopada 2006
r. uznał się za niewłaściwy do rozpoznania sprawy i przekazał ją według właściwo-
ści do rozpoznania Komendantowi Wojewódzkiemu Policji w B. Sąd Rejonowy stwier-
dził, że powoda łączy z Wojewódzką Komendą Policji w B. administracyjnoprawny
stosunek służby, do którego mają zastosowanie przepisy ustawy z dnia 6 kwietnia
1990 r. o Policji (Dz.U. z 1990 r. Nr 30, poz. 179, ze zm.; powoływanej dalej, jako:
„ustawa o Policji”). Administracyjnoprawny charakter stosunku służbowego powoda
przesądza, że zastosowanie do niego innych przepisów możliwe jest tylko i wyłącznie
w zakresie wynikającym z ustawy o Policji. Wobec osób wykonujących pracę, lecz
niebędących pracownikami Kodeks pracy stosuje się tylko wtedy, gdy przepisy regu-
lujące ich stosunek zatrudnienia przewidują jego stosowanie w określonym zakresie.
W ustawie o Policji brak jest przepisu, z którego wynikałoby, że w nieuregulowanych
kwestiach dotyczących stosunku służbowego policjantów zastosowanie mają przepisy
Kodeksu pracy. Skoro sprawy ze stosunku służbowego funkcjonariuszy Policji nie
dotyczą stosunków z zakresu prawa pracy, to nie są sprawami cywilnymi w rozumie-
niu art. 1 k.p.c. Do ich rozpoznawania nie są więc powołane sądy powszechne. Te
sprawy są rozpoznawane w postępowaniu administracyjnym przez organy określone
w ustawie o Policji, a ostateczna decyzja administracyjna może być zaskarżona do
sądu administracyjnego.
W zażaleniu powód wniósł o uchylenie powyższego postanowienia podnosząc,
że Wojewódzki Komendant Policji w B. nie daje rękojmi rzetelnego i obiektywnego
wyjaśnienia sprawy. Wskazał także, powołując się na art. 45 Konstytucji RP, że przy-
sługuje mu prawo do rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd. Pozwana wniosła o
oddalenie zażalenia powoda.
Rozpatrując zażalenie powoda, Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie występują
dwa powołane na wstępie zagadnienia prawne budzące poważne wątpliwości i na
podstawie art. 390 § 1 k.p.c. przedstawił je do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Okręgowy wskazał, że w kwestii dotyczącej drogi
właściwej do rozpoznania roszczeń powoda możliwe są dwa stanowiska: 1) właściwa
jest droga administracyjnoprawna, 2) właściwa jest droga sądowa przed sądem po-
3
wszechnym. Zdaniem Sądu, za pierwszym stanowiskiem przemawia administracyj-
noprawny charakter stosunku służbowego funkcjonariusza Policji. Ustawa o Poli-
cji reguluje w sposób zupełny stosunek służbowy funkcjonariusza policji i nie odsyła
do Kodeksu pracy. Nie ma w niej zastrzeżenia, że w sprawach nieuregulowanych
mają zastosowanie przepisy prawa pracy, a w wypadkach, w których posłużenie się
inną regulacją było konieczne, odsyła w sposób jednoznaczny do tej regulacji
(np. art. 127 ust 1). Do stosunku służbowego policjantów nie ma więc zastosowa-
nia reguła wyrażona w art. 5 k.p., zgodnie z którą, jeżeli stosunek pracy określonej
kategorii pracowników regulują przepisy szczególne, przepisy Kodeksu pracy sto-
suje się w zakresie nieuregulowanym tymi przepisami. Konsekwencją powyższego
unormowania jest niemożność uznania spraw wynikających ze stosunku służbowe-
go policjanta za sprawy cywilne w rozumieniu art. 1 k.p.c. Taki pogląd wyraził Sąd
Najwyższy, między innymi w postanowieniu z 12 września 1984 r., I PR 93/84,
OSNCP 1985 nr 5-6, poz. 73, wyroku z 5 września 1991 r., I PRN 39/91, OSAiSN
1992 nr 10, poz. 3; postanowieniu z 17 stycznia 1997 r., I PKN 66/96, OSNAPiUS
1997 nr 20, poz. 401. Natomiast za drugim stanowiskiem przemawia to, że stosunek
służbowy funkcjonariusza Policji zawiera, oprócz elementów właściwych stosunkowi
administracyjnemu, elementy właściwe stosunkowi pracowniczemu. Szczególny cha-
rakter zatrudnienia w drodze nominacji odnosi się przede wszystkim do szczegól-
nych warunków tego zatrudnienia: czasu pracy, szczególnej podległości i dyspozy-
cyjności. W zakresie, w jakim pragmatyki służbowe nie zawierają szczególnej
regulacji, mają jednak zastosowanie powszechnie obowiązujące zasady i przepi-
sy. Gdyby z braku regulacji dopuszczalności drogi sądowej do dochodzenia
przez funkcjonariuszy Policji ich roszczeń wyciągać wniosek, że ustawodawca
chciał w ten sposób, nie wyrażając jednak swojej woli wprost, potraktować tę grupę
nierówno w stosunku do innych grup pracowników mianowanych, to trzeba byłoby
domniemywać niezgodną z aksjologią ustrojową intencję ustawodawcy. Przemawia to
za poglądem, że brak pozytywnego przepisu (określenia drogi sądowej) w tak ważnej
dziedzinie stosunków społecznych, jaką jest ochrona konstytucyjnego prawa do za-
trudnienia za wynagrodzeniem, nie może być rozumiany jako wyłączenie powszech-
nie obowiązujących zasad. Prawo do sądu jest jednym z fundamentalnych założeń
demokratycznego państwa prawnego. Płynie z tego wniosek, że brak wypowiedzi
ustawodawcy w tym względzie nie może być rozumiany jako wyłączenie drogi sądo-
wej. Milczenie bowiem ustawy nie może być interpretowane w sposób sprzeczny z
4
konstytucyjną zasadą prawa do sądu. Takie stanowisko przedstawił Trybunał Kon-
stytucyjny w uchwale z 25 stycznia 1995 r. (W 14/94, OTK 1995 nr 1, poz. 19). Za
drugim stanowiskiem przemawia również to, że sądy administracyjne kontrolują legal-
ność zaskarżonej decyzji administracyjnej. W razie uwzględnienia skargi na decyzję w
przedmiocie roszczeń ze stosunku służbowego sąd administracyjny decyzję tę uchyla
w całości lub w części, stwierdza jej nieważność bądź niezgodność z prawem (art.
145 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami admi-
nistracyjnymi), nie orzekając wprost o samym roszczeniu opartym na konkretnym sto-
sunku służbowym. Natomiast sąd powszechny, uwzględniając powództwo, ingeruje
wprost w ten konkretny stosunek pracy i bezpośrednio kształtuje materialnoprawne
uprawnienia powoda wynikające z tego stosunku lub na nim oparte (por. postanowie-
nie NSA z 6 lutego1995 r., II SA 136/95, ONSA 1996 nr 1, poz. 38).
Sąd Okręgowy podniósł również wątpliwość, czy funkcjonariusz Policji, w razie
wykluczenia zastosowania do niego przepisów Kodeksu pracy, może na drodze
sądowej dochodzić roszczeń związanych ze stosowaniem wobec niego mobbin-
gu przez przełożonych na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego dotyczących
ochrony dóbr osobistych lub czynów niedozwolonych. Za taką możliwością prze-
mawia stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z 16 kwietnia 2002 r.,
V CK 41/02 (OSP 2003 nr 2, poz. 22). W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Najwyższy
stwierdził, że nie można z góry wykluczyć możliwości powstania stosunku cywilno-
prawnego między podmiotami związanymi stosunkiem administracyjnoprawnym, gdyż
roszczenia cywilnoprawne wynikają z tak różnych źródeł, że nie sposób przyjąć, że
ich źródło przesądza charakter stosunku prawnego. Oznacza to, że również między
osobami pozostającymi w stałym stosunku cechującym się brakiem równorzędności
może dojść do ukształtowania więzi, w której podmioty te mają równorzędny status.
Sąd Okręgowy nie wyjaśnił, na czym polegają jego wątpliwości związane z
drugim pytaniem i nie przedstawił żadnej argumentacji związanej z tym zagadnie-
niem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Z art. 2 k.p.c. wynika, że droga sądowa jest dopuszczalna w sprawach cywil-
nych, jeżeli do ich rozpoznania właściwe są sądy. Pojęcie spraw cywilnych zostało
zdefiniowane w art. 1 k.p.c. Chodzi tu zarówno o sprawy cywilne w znaczeniu mate-
5
rialnym (wynikające ze stosunków z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego i opie-
kuńczego oraz prawa pracy), jak i sprawy cywilne w znaczeniu formalnym (niewyni-
kające ze stosunków z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego lub
prawa pracy, podlegające jednak załatwieniu według przepisów Kodeksu postępo-
wania cywilnego, jak np. sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych). Zasadą w
świetle art. 2 § 1 k.p.c. jest, że do rozpoznania spraw cywilnych powołane są sądy
powszechne, z wyjątkami określonymi w art. 2 § 3 k.p.c. W orzecznictwie Sądu Naj-
wyższego, zapoczątkowanym postanowieniami z 22 kwietnia 1998 r., I CKN 1000/97
(OSNC 1999 nr 1, poz. 6) oraz z 10 marca 1999 r. II CKN 340/98 (OSNC 1999 nr 9,
poz. 161), dotyczącymi dopuszczalności drogi sądowej, stanowisko co do znaczenia
art. 1 i 2 k.p.c. uległo istotnej zmianie w tym sensie, że pojęcie „sprawy cywilnej” (art.
1 k.p.c.) rozumiane jest szeroko. Przedmiotem procesu cywilnego jest roszczenie
procesowe oderwane od materialnoprawnego uzasadnienia roszczenia zgłaszanego
w pozwie. Oznacza to, że jeśli według zawartych w pozwie twierdzeń powoda istnieje
między stronami stosunek cywilnoprawny, to drogę sądową należy uznać za dopusz-
czalną. Natomiast dopiero proces przed sądem ma wykazać, czy twierdzenia powo-
da znajdują podstawę w przepisach prawa materialnego i doprowadzić do wiążącego
ustalenia istnienia albo też nieistnienia konkretnego stosunku cywilnoprawnego mię-
dzy stronami procesu. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę w
pełni podziela pogląd zaprezentowany w powołanym wyżej postanowieniu z 22
kwietnia 1998 r., że droga sądowa jest dopuszczalna, jeżeli powód opiera swoje
roszczenia na zdarzeniach prawnych, które mogą stanowić źródło stosunków cywil-
noprawnych. O dopuszczalności drogi sądowej rozstrzyga bowiem podany w pozwie
stan faktyczny będący uzasadnieniem zgłoszonego roszczenia, a nie samo wykaza-
nie istnienia roszczenia, czy też stosunku prawnego między stronami. Jak trafnie
wskazano w tezie postanowienia Sądu Najwyższego z 10 marca 1999 r., II CKN
340/98 (OSNC 1999 nr 9, poz. 161), dopuszczalność drogi sądowej zależy od oko-
liczności faktycznych przytoczonych przez powoda jako podstawa roszczenia, a za-
tem nie jest ona warunkowana wykazaniem już na tym etapie istnienia tego roszcze-
nia (por. postanowienie SN z 8 sierpnia 2000, III CKN 927/00, LEX nr 51877, a także
np. postanowienia SN: z 10 marca 1999 r., II CKN 340/98, OSNC 1999, nr 9, poz.
161, z 8 sierpnia 2000, III CKN 927/00, LEX nr 51877, z 22 sierpnia 2000 r., IV CKN
1188/00, OSNC 2001, nr 1, poz. 20, z 21 listopada 2000, III CKN 1048/00, LEX nr
51872, z 11 stycznia 2001, IV CKN 1630/00, LEX nr 52455, z 25 stycznia 2001, II
6
CKN 1343/00, OSNC 2001 nr 9, poz. 133, z 19 grudnia 2003, III CK 319/03, OSNC
2005 Nr 2, poz. 31, uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 12 marca
2003 r., III CZP 85/02, OSNC 2003 nr 10, poz. 129, wyrok Trybunału Konstytucyj-
nego z 10 lipca 2000 r. SK 12/99 (OTK Z.U. 2000, nr 5).
W niniejszej sprawie powód wystąpił z roszczeniami o przeciwko pozwanej
Komendzie Wojewódzkiej Policji z tytułu stosowania mobbingu w pracy. Powód żądał
ustalenia, że w miejscu pracy był stosowany wobec niego mobbing, uznania, że
strona pozwana nie przeciwdziałała stosowaniu wobec niego mobbingu, czym naru-
szyła art. 943
§ 1 i 183b
§ 1 k.p. oraz zasądzenia od pozwanego odszkodowania na
podstawie art. 943
§ 3 i 4 k.p. Roszczenia te powód wywodził z faktu długotrwałego
izolowania go, poniżania oraz pomijania w awansach i szkoleniach. W świetle tak
sformułowanego pozwu, a także w świetle powyżej przedstawionych uwag na temat
dopuszczalności drogi sądowej, należy przyjąć, że sprawa nim zainicjowana jest,
według art. 1 k.p.c., sprawą cywilną, a więc podlega z mocy art. 2 § 1 k.p.c. rozpo-
znaniu na drodze sądowej. Roszczenie oparte zostało bowiem na twierdzonych
przez powoda zdarzeniach, które mogą być źródłem powstania stosunków cywilno-
prawnych (w szczególności wynikających z naruszenia jego dóbr osobistych), co
samo w sobie przesądza o dopuszczalności drogi sądowej. Co więcej powód swoje
roszczenia oparł na przepisach prawa pracy, kwalifikując działania i zaniechania po-
zwanego jako mobbing, co potwierdza, że w świetle sformułowań pozwu sprawa ma
charakter sprawy cywilnej w rozumieniu art. 1 k.p.c. Odrębną natomiast kwestią jest
to, czy twierdzenia powoda znajdują podstawę w przepisach prawa materialnego i
które konkretnie przepisy prawa materialnego mogą stanowić podstawę jego rosz-
czeń. W tej sytuacji Sąd Okręgowy niepotrzebnie, na tym etapie postępowania, wdał
się w rozważania dotyczące podstawy roszczeń powoda, zapominając, że dopiero
proces zainicjowany tym powództwem ma doprowadzić do wiążącego ustalenia ist-
nienia albo też nieistnienia konkretnego stosunku cywilnoprawnego (sensu largo)
między stronami procesu. Na marginesie należy również wskazać, że Sąd nie wziął
pod uwagę, że podana przez powoda kwalifikacja prawna żądania nie jest dla sądu
wiążąca, a sformułowanie jej w pozwie nie zwalnia sądu z dokonania samodzielnej
kwalifikacji zawartych w nim żądań (da mihi factum dabo tibi ius). Przedmiot procesu
cywilnego wyznaczają natomiast zgłoszone przez powoda żądanie i okoliczności
faktyczne przytoczone w celu jego uzasadnienia (art. 187 § 1 k.p.c.). Należy też do-
dać, że przysługiwanie funkcjonariuszowi mundurowemu drogi sądowej do docho-
7
dzenia roszczeń wynikających z naruszenia przez władzę służbową jego dóbr osobi-
stych nie ulegało wątpliwości także przed przyjęciem przez orzecznictwo sądowe
koncepcji roszczenia procesowego (zob. np. wyrok SN z 26 czerwca 1978, I CR
223/78, LEX nr 8112). Naruszenie dobra osobistego, inicjujące powstanie stosunku
cywilnoprawnego, może być bowiem wynikiem każdego działania, bez względu na
rodzaj stosunku prawnego, w którym ewentualnie pozostają już naruszyciel i osoba,
której dobro zostało naruszone.
W tym stanie rzeczy nie powinno ulegać wątpliwości, że dopuszczalna jest
droga sądowa w sprawie, w której funkcjonariusz Policji dochodzi odszkodowania i
innych roszczeń z tytułu długotrwałego izolowania go, poniżania oraz pomijania w
awansach i szkoleniach przez przełożonych, określonego przez niego w pozwie jako
„mobbing” (art. 1 i 2 § 1 k.p.c.).
Powyższy wniosek, odnoszący się do istoty wątpliwości zgłoszonych przez
Sąd Okręgowy w pytaniu przedstawiającym pierwsze ze zgłoszonych zagadnień
prawnych nie wymaga wyrażenia w formie uchwały Sądu Najwyższego. Wątpliwości
te nie mogą być bowiem ocenione, jak tego wymaga art. 390 § 1 k.p.c., jako po-
ważne.
W odniesieniu do drugiego pytania należy zauważyć, że Sąd Okręgowy nie
przedstawił żadnego uzasadnienia związanych z nim wątpliwości, a zwłaszcza nie
wyjaśnił, na czym one polegają, ani nie wskazał, dlaczego mogą być uznane za po-
ważne. Brak ten uniemożliwia rozważenie tej kwestii przez Sąd Najwyższy (por. np.
postanowienia Sądu Najwyższego: z 19 kwietnia 2001 r., III CZP 9/01, Prokuratura i
Prawo 2001 nr 12, poz. 34; z 17 grudnia 2005, III PZP 2/05, OSNP 2006 nr 23-24,
poz. 358).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 390 w związku z
art. 397 § 2 k.p.c. oraz art. 61 § 1 ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Naj-
wyższym (Dz.U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) orzekł jak w sentencji.
========================================