Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 17 lipca 2007 r., III CZP 81/07
Sędzia SN Jacek Gudowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Gerard Bieniek
Sędzia SN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa "C." sp. z o.o. w W. przeciwko "M." sp.
z o.o. w P. o zapłatę, po rozstrzygnięciu w Izbie Cywilnej na posiedzeniu jawnym w
dniu 17 lipca 2007 r., zagadnienia prawnego przedstawionego przez Sąd
Apelacyjny w Warszawie postanowieniem z dnia 15 czerwca 2007 r.:
"Czy jest zgodny z przepisami prawa skład sądu, w którym orzekał sędzia
sądu rejonowego delegowany do orzekania w sądzie okręgowym na podstawie art.
77 § 1 i art. 46 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.), którego delegację do orzekania
podpisał Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, w sytuacji gdy w
Ministerstwie Sprawiedliwości powołany jest Sekretarz Stanu?"
podjął uchwałę:
Uprawnienie do delegowania sędziego do pełnienia obowiązków
sędziego w innym sądzie (art. 77 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o
ustroju sądów powszechnych, Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.) przysługuje
wyłącznie Ministrowi Sprawiedliwości i nie może być przenoszone na inne
osoby. Tylko w razie nieobsadzenia stanowiska Ministra Sprawiedliwości lub
jego czasowej niezdolności do wykonywania obowiązków, uprawnienie to
może wykonać Prezes Rady Ministrów lub inny wskazany przez Prezesa Rady
Ministrów członek Rady Ministrów (art. 36 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o
Radzie Ministrów, jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199 ze zm.).
Uzasadnienie
Przy rozpoznawaniu apelacji pozwanej spółki z o.o. „M.” w P. od wyroku Sądu
Okręgowego w Warszawie z dnia 9 października 2006 r. Sąd Apelacyjny w
Warszawie, badając z urzędu kwestię nieważności postępowania, stwierdził, że w
postępowaniu przed Sądem Okręgowym orzekał sędzia Sądu Rejonowego dla m.st.
Warszawy, delegowany do pełnienia obowiązków sędziego w Sądzie Okręgowym w
Warszawie na podstawie art. 77 § 1 i art. 46 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. –
Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.U. Nr 98, poz. 1070 ze zm.; dalej – „Pr. o
u.s.p.”). Sędziego delegował podsekretarz stanu, mimo że w tym czasie urzędował
Minister Sprawiedliwości oraz sekretarz stanu.
W związku z tym Sąd Apelacyjny powziął poważną wątpliwość, której dał
wyraz w przedstawionym Sądowi Najwyższemu zagadnieniu prawnym. Zdaniem
Sądu drugiej instancji, wyjaśnienia wymaga zarówno dopuszczalność, jak i
podmiotowy zakres zastępowania Ministra Sprawiedliwości przy delegowaniu
sędziego do pełnienia obowiązków w innym sądzie. Rozstrzygnięcie tych kwestii
pozwoli odpowiedzieć na pytanie, czy delegacja udzielona (podpisana) przez
podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości jest skuteczna, a tym samym,
czy skład Sądu Okręgowego przy wydawaniu zaskarżonego wyroku był zgodny z
przepisami prawa.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Zgodnie z jedną z fundamentalnych zasad ustroju sądów, mającą także
wymiar konstytucyjny (art. 45 ust. 1 Konstytucji), sędzia może i powinien
wykonywać władzę tylko w tym w sądzie, w którym ma swoje miejsce służbowe. To
miejsce, określane także jako „siedziba sędziego”, jest jednym z czynników
kształtujących status sędziego; powołując do pełnienia urzędu na stanowisku
sędziowskim, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wyznacza miejsce służbowe
sędziego, które może być zmienione tylko w wyjątkowych wypadkach i w ściśle
określonym trybie (art. 55 ust. 3 w związku z art. 77 Pr. o u.s.p. i art. 180 ust. 2
Konstytucji).
Z art. 55 § 3, art. 75, 77 § 6 i art. 84 § 3 Pr. o u.s.p., powiązanych z art. 180
ust. 2 Konstytucji, wynika, że przez miejsce służbowe sędziego należy rozumieć
konkretny sąd, a w istocie określony obszar jurysdykcyjny należący do właściwego
sądu (art. 10 Pr. o u.s.p.), w którym sędzia może sprawować władzę sądowniczą.
Innymi słowy, o ile powołanie do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego oznacza
nadanie sędziemu prawa jurysdykcji, czyli wydawania wyroków i podejmowania
innych czynności jurysdykcyjnych w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, o tyle
miejsce służbowe wytycza zakres tej władzy, tzn. obszar działania sędziego oraz
rodzaj spraw, które może rozstrzygać, określony w przepisach prawa procesowego
o właściwości rzeczowej.
Miejsce służbowe jest zatem elementem władzy sądowniczej sensu stricto,
a nie tylko zagadnieniem pracowniczym (miejscem wykonywania pracy – np. art. 29
§ 1 pkt 2, art. 775
lub 128 § 1 k.p.) lub problemem organizacji wymiaru
sprawiedliwości (rozlokowania kadry sędziowskiej – np. art. 56 Pr. o u.s.p.). Tym
bardziej nie mieści się ono w dziedzinie zwierzchniego nadzoru nad działalnością
administracyjną sądów (art. 9 Pr. o u.s.p.) albo w zakresie innych decyzji
porządkowych (por. uzasadnienia uchwał Sądu Najwyższego dnia 21 listopada
2001 r., I KZP 28/01, OSNKW 2002, nr 1-2, poz. 3, i z dnia 26 września 2002 r.,
I KZP 28/02, OSNKW 2002, nr 11-12, poz. 99).
W tej sytuacji każda ingerencja dotycząca miejsca służbowego sędziego,
dokonywana za jego zgodą lub bez takiej zgody, w tym delegacja sędziego, jest
więc przede wszystkim ingerencją w zakres władzy sędziego – odjęciem jej,
poszerzeniem lub przeniesieniem. Jest także jasne, że jeżeli sędzia przekracza
zakres władzy, zarówno w aspekcie terytorialnym, jak i rzeczowym, a więc np.
orzeka poza sądem (obszarem), w którym ma siedzibę, staje się sędzią (sądem)
niewłaściwym – w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz przepisów prawa
procesowego – podobnie jak niewłaściwym jest sąd, w którego składzie zasiadają
sędziowie innego sądu (por. art. 46 § 1 Pr. o u.s.p. oraz np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 1 października 2002 r., V KK 114/02, nie publ.).
W doktrynie podkreśla się, że pojęcie sędziego właściwego (naturalnego),
urzeczywistniane w przepisach ustrojowych większości demokratycznych państw i
łączone nierozerwalnie z zasadami przywiązania sędziego do urzędu,
nieusuwalności i nieprzenoszalności, jest także jednym z elementów określających
istotę i funkcję niezawisłości sędziowskiej (por. art. 45 ust. 1 Konstytucji; także np.
art. 101 ustawy zasadniczej Republiki Federalnej Niemiec, art. 170 konstytucji
Królestwa Holandii, art. 30 ust. 1 konstytucji Szwajcarii lub art. 13 konstytucji Belgii).
Trzeba przyjąć, że sędzia właściwy jest również jednym z istotnych czynników
sprawiedliwości proceduralnej, elementu prawa do sądu stanowiącego fundament
demokratycznego państwa prawnego.
Mimo dużej wagi ustrojowej wiązanej z siedzibą sędziego, ustawodawca – z
różnych względów, najczęściej pragmatycznych – zezwala w drodze wyjątku na
orzekanie przez sędziego w innym sądzie niż sąd jego siedziby. Instrumentem
umożliwiającym czasowe przenoszenie sędziego do innego sądu (na inne miejsce
służbowe) jest delegacja unormowana w art. 77 Pr. o u.s.p. Zgodnie z tym
przepisem, Minister Sprawiedliwości może delegować sędziego, za jego zgodą,
m.in. do pełnienia obowiązków sędziego w innym sądzie na czas określony, nie
dłuższy niż dwa lata, albo na czas nieokreślony. Wyposażając Ministra
Sprawiedliwości w tę kompetencję, ustawodawca uczynił wyłom w zasadzie
podziału władz, proklamowanej w art. 10 ust. 1 i art. 173 Konstytucji. Nie może być
co do tego wątpliwości, skoro o zakresie władzy sądowniczej i prawie wydawania
przez sędziego wyroków w określonych sprawach na określonym obszarze i w
określonym czasie (niekiedy bezterminowo) decyduje naczelny organ administracji
rządowej – członek Rady Ministrów, organu sprawującego władzę wykonawczą. W
tej sytuacji jest oczywiste, że przepisy normujące delegację sędziego do innego
sądu muszą być interpretowane ściśle, a nawet zwężająco, z intencją
poszanowania i ocalenia zasady trójpodziału. Za takim kierunkiem wykładni
przemawia także wyjątkowy charakter art. 77 Pr. o u.s.p. (por. uzasadnienie Sądu
Najwyższego z dnia 26 września 2002 r., I KZP 28/02), przy czym nie można
przemilczać faktu, że w niektórych wypowiedziach doktryny w ogóle podważa się
zgodność unormowania zawartego w tym przepisie z Konstytucją.
Na marginesie należy zaznaczyć, że oddawanie uprawnień do delegowania
sędziego organom władzy wykonawczej nie jest zjawiskiem częstym, a jeżeli
występuje, to głównie na zasadzie tradycji ustrojowej. Podobnie jest w Polsce, choć
trzeba pamiętać, że w projekcie Prawa o ustroju sądów powszechnych
przygotowanym przez Komisję Kodyfikacyjną w 1924 r. przewidywano, iż
kompetencje w zakresie delegowania sędziów spełniał będzie – zgodnie z
zasadami Konstytucji marcowej (art. 2) – Sąd Najwyższy, usytuowany wówczas na
szczycie struktury sądów powszechnych. Dopiero zmiana koncepcji ustrojowej
państwa dokonana w drugiej połowie lat 20. spowodowała, że kompetencję tę
przyznano Ministrowi Sprawiedliwości (art. 105 § 1 rozporządzenia Prezydenta
Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych,
jedn. tekst: Dz.U. z 1932 r. Nr 102, poz. 863 – dalej: „Pr. o u.s.p. z 1928 r.”). Nie
ulega wątpliwości, że decyzja ta, zgodnie z ówczesnymi tendencjami, miała na celu
ograniczenie niezależności władzy sądowniczej na rzecz władzy wykonawczej.
Kierując się tymi samymi motywami postępował ustawodawca w okresie Polskiej
Rzeczypospolitej Ludowej.
Mimo to trzeba podkreślić, że w art. 105 Pr. o u.s.p. z 1928 r. wyraźnie
zastrzeżono, iż delegować sędziego może „tylko” Minister Sprawiedliwości, co – w
opozycji do sformułowania zawartego w art. 71 § 2, w którym wymieniono m.in.
podsekretarza stanu – miało charakter dobitnego wzmocnienia semantyczno-
normatywnego. Podobne unormowanie zostało zawarte w Prawie o ustroju sądów
powszechnych z 1928 r. po reformach przeprowadzonych w latach 50. (por. art. 63
według tekstu jednolitego w Dz.U. z 1963 r. Nr 6, poz. 40).
Nawiasem mówiąc, współcześnie kwestię delegacji prawidłowo – w harmonii
ze standardami konstytucyjnymi – reguluje art. 13 § 1 ustawy z dnia 25 lipca 2002 r.
– Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.),
zgodnie z którym sędziego wojewódzkiego sądu administracyjnego do pełnienia
obowiązków sędziego w Naczelnym Sądzie Administracyjnym deleguje Prezes
Naczelnego Sądu Administracyjnego, czyli organ ulokowany w łonie władzy
sądowniczej.
2. Przechodząc do rozstrzygnięcia zagadnienia dotyczącego zastępowania
Ministra Sprawiedliwości przy delegowaniu sędziego do pełnienia obowiązków w
innym sądzie, należy zwrócić uwagę, że problem zastępstwa ministra normuje
ustawa z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów (jedn. tekst: Dz.U. z 2003 r. Nr
24, poz. 199 ze zm. – dalej: u.R.M.), która, akcentując charakter prawny ministra –
w tym, rzecz jasna, także Ministra Sprawiedliwości – jako naczelnego organu
administracji rządowej (por. zwłaszcza art. 33 ust. 1a pkt 1 i ust. 1d, art. 34 ust. 1 i
2, art. 34a oraz art. 35), stwierdza, iż jego zastępstwo jest możliwe i dopuszczalne
tylko w razie nieobsadzenia stanowiska lub czasowej niezdolności do wykonywania
obowiązków; wówczas – zgodnie z art. 36 – ministra zastępuje Prezes Rady
Ministrów lub inny wskazany przez niego członek Rady Ministrów.
Jak się podkreśla w nauce prawa administracyjnego, unormowanie
zastępstwa organu oparte jest na zasadzie ciągłości działania administracji, co
wynika z tezy, że aparat administracyjny powinien być tak skonstruowany, aby nie
dopuścić do powstania przerwy spowodowanej np. przyczynami uniemożliwiającymi
działalność piastuna, czyli osoby stanowiącej personalną obsadę organu, który
stanowi w istocie tylko pewną konstrukcję strukturalno-organizacyjną. Taki właśnie
charakter ma zastępstwo ministra uregulowane w art. 36, w związku z czym należy
przyjąć, że ma ono zakres nieograniczony przedmiotowo. Zastępca może więc
wykonywać wszystkie kompetencje zastępowanego, zarówno te, które przysługują
mu jako naczelnemu organowi administracji rządowej, jak i te, które nie są
bezpośrednio związane z administracją publiczną, a które zostały przyznane
ministrowi jako członkowi organu władzy wykonawczej i wiążą się z szeroko pojętą
funkcją wykonawczą państwa, a ponadto te, które zostały mu przez ustawę
przyznane, choć z tą funkcją bezpośrednio się nie wiążą. W takim wypadku rolę
piastuna organu pełni czasowo inny podmiot i nieprzypadkowo ustawodawca oddał
pełnienie tej roli Prezesowi Rady Ministrów lub ministrowi tzw. konstytucyjnemu.
Nie może być wątpliwości, że zastępcami nie są ani sekretarz, ani
podsekretarze stanu, którzy nie są członkami Rady Ministrów, jak też nie można ich
zaliczyć do organów administracji rządowej. W piśmiennictwie fachowym określa
się ich jako element struktury politycznej (kierowniczej) ministerstwa, a ściślej – jako
pomocników ministra, pomagających w kierowaniu resortem; są najbliższymi
współpracownikami ministra i najwyższymi urzędnikami ministerstwa, ale nie
sposób przypisać im funkcji organów państwowych, gdyż swoje zadania wykonują
w imieniu i z upoważnienia ministra. Treść art. 36 i 37 u.R.M. jednoznacznie
wskazuje, że mimo bezpośredniego sąsiedztwa przepisy te nie mają ze sobą
żadnego związku. Niepodobna także przyjąć, kierując się intencją zachowania
porządku ustrojowego, że zastępstwo ministra zostało unormowane w dwojaki
sposób oraz że sekretarz i podsekretarze stanu poszerzają krąg zastępców
ministra; istnienie takiego dualizmu byłoby nie do zaakceptowania.
Przy analizie omawianych przepisów nie może również schodzić z pola
widzenia fakt, że art. 37 u.R.M. został ulokowany w rozdziale 6 „Zakres i zasady
działania ministrów”, który określa pozycję prawną ministra jako naczelnego organu
administracji rządowej, kierującego określonym działem tej administracji. Należy
zatem przyjąć, że pomoc i współpraca sekretarza i podsekretarzy stanu jest ściśle
związana tylko z tymi sprawami, które wynikają z kierowania wyznaczonym działem
administracji rządowej i tym samym pozostają w sferze administracji publicznej, nie
wykraczając poza nią, np. na obszar władzy sądowniczej.
Zgodnie z rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z dnia 18 lipca 2006 r. w
sprawie szczegółowego zakresu działania Ministra Sprawiedliwości (Dz.U. Nr 131,
poz. 921), wydanym na podstawie art. 33 ustawy z dnia 4 września 1997 r. o
działach administracji rządowej (jedn. tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 65, poz. 437),
Minister Sprawiedliwości kieruje działem administracji rządowej „sprawiedliwość”, a
obsługę Ministra zapewnia Ministerstwo Sprawiedliwości. Dział „sprawiedliwość”
obejmuje m.in. sprawy sądownictwa, z tym że Minister Sprawiedliwości jest
właściwy w sprawach sądownictwa w zakresie spraw niezastrzeżonych odrębnymi
przepisami do kompetencji innych organów państwowych i z uwzględnieniem
zasady niezawisłości sędziowskiej (art. 24 ust. 1 pkt 1 i ust. 3 ustawy z dnia 4
września 1997 r.). Nie może być wątpliwości, że „sądownictwo” w rozumieniu
ustawy o działach – jako dział administracji rządowej – z natury rzeczy nie obejmuje
zagadnień dotyczących bezpośrednio wykonywania władzy sądowniczej oraz
kompetencji tej władzy. Uprawnienia Ministra Sprawiedliwości wywodzone z ustawy
o działach mogą więc dotyczyć kwestii czysto administracyjnych,
pozajurysdykcyjnych, np. budżetowych, finansowo-gospodarczych, organizacyjnych
itd., w żadnym zaś razie np. delegowania sędziów. Poszukiwanie w regulacji
dotyczącej działów podstaw do przenoszenia przez Ministra Sprawiedliwości jego
ustawowych kompetencji w zakresie delegowania sędziów na sekretarza lub
podsekretarzy stanu albo inne osoby jest więc bezzasadne. Poza tym próba
przypisania kompetencji w zakresie delegowania sędziów wprawdzie wysokim, ale
jednak urzędnikom ministerialnym, prowadziłoby do zachwiania proporcji
ustrojowych.
Trzeba także dostrzegać, że o ile art. 36 u.R.M. reguluje kwestię zastępstwa
organu, o tyle ustępy 2 i 5 art. 37 – dotyczące określenia zakresu czynności
sekretarza i podsekretarza stanu oraz „zastępowania” ministra – normują dziedzinę
określaną w prawie administracyjnym jako upoważnienie administracyjne, czyli
upoważnienie do wykonywania kompetencji, zastępstwa lub pełnomocnictwa
administracyjnego. Patrząc więc na ten przepis z tego punktu widzenia również nie
można przyjąć, aby obejmował on kompetencje w innym zakresie niż administracja.
Należy zresztą podkreślić, że przepisy określające upoważnienie administracyjne
są tak liczne, iż w doktrynie oraz w praktyce administracyjnej jako zasadę przyjmuje
się funkcjonowanie tzw. dekoncentracji wewnętrznej. Zasada ta została
zastosowana również w ustawie z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów
(oprócz art. 37 ust. 2 i 5, także art. 6 ust. 2; por. też np. art. 268a k.p.a., art. 3 ust. 1-
4 i art. 39 ust. 2 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym, jedn. tekst:
Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm., art. 38 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca
1998 r. o samorządzie powiatowym, jedn. tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592
ze zm., art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa,
jedn. tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1590 ze zm., art. 27 i 28 ust. 2 ustawy z
dnia 5 czerwca 1998 r. o administracji rządowej w województwie, jedn. tekst: Dz.U.
z 2001 r. Nr 80, poz. 872 ze zm.).
Znamienny, potwierdzający powyższe wnioski, jest także fakt, że
zarządzeniem nr 241/06DO z dnia 13 października 2006 r. w sprawie ustalenia
zakresu czynności kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości (nie publ.;
http://www. ms.gov.pl/ministerstwo/kompetencje.rtf), wydanym na podstawie art. 37
ust. 2 u.R.M. w związku z art. 10 ust. 1 oraz art. 17 ust. 2 i 2a ustawy z dnia 20
czerwca 1985 r. o prokuraturze (jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 21, poz. 206 ze zm.),
Minister Sprawiedliwości – w ramach dekoncentracji wewnętrznej – prawidłowo
upoważnił sekretarza i podsekretarzy stanu wyłącznie do wykonywania czynności
pozostających w zakresie spraw objętych działem administracji rządowej i tylko
takich czynności (przykładowo: kierowanie i koordynowanie działań związanych z
reformą sądownictwa, sprawy nadzoru nad działalnością administracyjną sądów
powszechnych, podejmowanie decyzji kadrowych określonych w Prawie o ustroju
sądów powszechnych, z wyjątkiem decyzji zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji
Ministra Sprawiedliwości itp.). Na marginesie trzeba w związku z tym podkreślić, że
mimo powszechnego stosowania metody dekoncentracji, nie wszystkie
kompetencje organu, nawet te, które są ściśle związane ze sferą administracji
publicznej, mogą być przenoszone na inne osoby, gdyż może je wykonywać
wyłącznie piastun organu (por. np. wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego z
dnia 28 marca 2001 r., II SA/Wr 576/99, OSS 2001, nr 3, poz. 87, i z dnia 20 marca
2001 r., II SA/Wr 444/99, OSP 2003, nr 5, poz. 66).
Jeszcze bardziej znamienny jest fakt, że z ww. zarządzenia wcale nie wynika,
aby sekretarz stanu lub którykolwiek z podsekretarzy otrzymał upoważnienie do
delegowania sędziów do pełnienia obowiązków w innym sądzie. Co więcej,
sekretarz stanu nie uzyskał upoważnienia do wykonywania tej kompetencji nawet
pod nieobecność piastuna organu, natomiast § 1 ust. 1 pkt 13 zarządzenia
jednoznacznie wskazuje, że Minister Sprawiedliwości – Prokurator Generalny
podpisuje decyzje o delegowaniu sędziów i Prokuratorów do Ministerstwa
Sprawiedliwości. Unormowanie to jest zgodne z istotą dekoncentracji wewnętrznej,
a fakt, że Minister Sprawiedliwości zachowuje kompetencje do delegowania
sędziów do pełnienia czynności administracyjnych w Ministerstwie, a więc do
czynności niezwiązanych z wykonywaniem władzy sądowniczej, dodatkowo
wskazuje, że tym bardziej – a maiori ad minus – zachowuje je w odniesieniu do
delegowania sędziego do innego sądu. Inaczej mówiąc, delegacje wystawiane
(podpisywane) przez sekretarza lub podsekretarza stanu nie mają umocowania nie
tylko w prawie pozytywnym (ustrojowym), ale także w aktach wewnętrznych
Ministerstwa Sprawiedliwości.
Oczywiście, podstaw delegowania sędziego przez sekretarza lub
podsekretarzy stanu nie można wysnuwać ze stosunku służbowego sędziego
(stosunku pracy), gdyż – o czym już była mowa – delegacja sędziego nie stanowi
kwestii pracowniczej, a Minister Sprawiedliwości nie jest pracodawcą sędziego (por.
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 1993 r., I PZP 30/93, OSNCP 1994, nr
6, poz. 123, oraz uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 1998
r., III RN 116/97, OSNAPUS 1998, nr 24, poz. 700 i z dnia 12 maja 2005 r., I PK
264/04, OSNP 2006, nr 1-2, poz. 11). W konsekwencji Minister Sprawiedliwości nie
mógłby upoważnić sekretarza lub podsekretarza do delegowania sędziów na
podstawie art. 31
k.p.
Na marginesie należy zaznaczyć, że jeżeli ustawodawca chce w sposób
szczególny uregulować kwestię zastępstwa (przekazywania kompetencji) Ministra
Sprawiedliwości w odniesieniu do jego określonych ustawowo uprawnień
niepozostających w obrębie administracji publicznej, czyni to w sposób wyraźny.
Przykładowo, zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o Krajowej Radzie
Sądownictwa (Dz.U. Nr 100, poz. 1082 ze zm.), w przypadku niemożności
uczestnictwa przez Ministra Sprawiedliwości w posiedzeniu plenarnym Krajowej
Rady Sądownictwa, może zastępować go upoważniony przedstawiciel;
kompetencje tego przedstawiciela ograniczone są tylko do wyrażania stanowiska w
każdej sprawie, jednak bez prawa głosowania. Podobnie czyni ustawodawca w
odniesieniu do Ministra Sprawiedliwości pełniącego funkcję Prokuratora
Generalnego (por. np. art. 3988
§ 1 k.p.c.)
3. Dla wypełnienia obrazu analizowanej problematyki należy przypomnieć, że
przenoszenie uprawnień przez piastuna organu administracji było już przedmiotem
judykatury Sądu Najwyższego, który konsekwentnie zajmował stanowcze i
jednoznaczne stanowisko, akceptowane w glosach, że kompetencje organu
administracji – przyznane mu mocą przepisu szczególnego – nienależące jednak do
sfery administracji, nie mogą być przekazywane innej osobie. Orzeczenia te
dotyczyły m.in. kompetencji naczelnika gminy dotyczących sporządzania umów
przekazania gospodarstwa rolnego na podstawie art. 52 ust. 1 ustawy z dnia 27
października 1977 r. o zaopatrzeniu emerytalnym oraz innych świadczeniach dla
rolników i ich rodzin (Dz.U. Nr 32, poz. 140; por. uchwała z dnia 10 października
1979 r., III CZP 65/79, OSNC 1980, nr 3, poz. 46, uchwała składu siedmiu sędziów
– zasada prawna – z dnia 22 grudnia 1980 r., III CZP 38/80, OSNCP 1981, nr 7,
poz. 121 oraz wyrok z dnia 19 marca 1982 r., III CRN 35/82, nie publ.) oraz
uprawnień organu administracji w zakresie sporządzania testamentów
allograficznych (art. 952 k.c.; por. np. uzasadnienia uchwały składu siedmiu
sędziów – zasady prawnej – z dnia 9 lutego 1974 r., III CZP 64/73, OSNCP 1974, nr
7-8, poz. 121 lub uchwały z dnia 27 września 1991 r., III CZP 61/01, OSNCP 1992,
nr 4, poz. 49). W każdym wypadku Sąd Najwyższy orzekał, że przyznane organowi
administracji uprawnienie, wykraczające poza domenę administracji, ma charakter
„osobisty”, związany ściśle ze stanowiskiem i w związku z tym nie może być
przekazane innej osobie.
Zagadnienia dotyczące przenoszenia uprawnień, w tym przez Ministra
Sprawiedliwości, Sąd Najwyższy rozpoznawał również na gruncie przepisów prawa
procesowego, i w tym wypadku generalnie przyjmując, że przyznane Ministrowi
kompetencje procesowe mają charakter „osobisty” i nie mogą być przenoszone na
inne osoby (por. np. postanowienia z dnia 7 listopada 1996 r., I PKN 4/96,
OSNAPUS 1997, nr 11, poz. 195, z dnia 15 listopada 1996 r., II CKU 34/96, nie
publ. i z dnia 24 kwietnia 2003 r., WK 4/03,OSNKW 2004, nr 7-8, poz. 65). Tego
stanowiska nie zmienia stwierdzenie przez Sąd Najwyższy w kilku orzeczeniach, że
kompetencje Ministra może wykonywać sekretarz stanu, gdyż pogląd ten oparto na
tezie, iż sekretarz stanu jest ustawowym zastępcą ministra. Ta zbyt daleko idąca
teza została jednak wypowiedziana bez głębszej analizy relacji zachodzącej między
art. 36 i 37 ust. 2 i 5 u.R.M., z których wynika – co już wyłożono – że zastępcą
ministra jest Prezes Rady Ministrów lub inny wyznaczony przez niego członek Rady
Ministrów, a uprawnienia mogące wynikać z art. 37 ust. 2 i 5 są wyrazem
upoważnienia administracyjnego (dekoncentracji wewnętrznej) i mogą dotyczyć
wyłącznie zagadnień z dziedziny administracji rządowej. Na tej samej, jak się
okazuje, nie do końca trafnej diagnozie oparte zostało postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2007 r., I CZ 12/07 (nie publ.), które uwypuklił Sąd
Apelacyjny w uzasadnieniu rozstrzyganego zagadnienia prawnego.
W podsumowaniu należy stwierdzić, że przewidziane w art. 77 § 1 Pr. o u.s.p.
uprawnienie do delegowania sędziego do pełnienia obowiązków sędziego w innym
sądzie przysługuje wyłącznie Ministrowi Sprawiedliwości i nie może być
przenoszone na inne osoby. Tylko w razie nieobsadzenia stanowiska Ministra
Sprawiedliwości lub jego czasowej niezdolności do wykonywania obowiązków,
uprawnienie to może – na podstawie art. 36 u.R.M. – wykonać Prezes Rady
Ministrów lub inny wskazany przez Prezesa Rady Ministrów członek Rady
Ministrów.
Z tych względów podjęto uchwałę, jak na wstępie.