Sygn. akt I PK 191/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krystyna Bednarczyk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka (sprawozdawca)
SSN Herbert Szurgacz
w sprawie z powództwa S. S.
przeciwko Urzędowi Miejskiemu w A.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 30 stycznia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Ł.
z dnia 15 lutego 2007 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ł. do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Ł. wyrokiem z dnia
15 lutego 2007 r., oddalił apelację pozwanego Urzędu Miejskiemu w A. od wyroku
Sądu Rejonowego w Z. z dnia 22 listopada 2006 r. zasądzającego od pozwanego na
rzecz powoda S. S. kwotę 19.332 zł tytułem wynagrodzenia za czas pozostawania bez
pracy, obejmującą 3.222 zł za każdy z 6 miesięcy w spornym okresie od maja 2006 r. do
października 2006 r., z ustawowymi odsetkami od pierwszego dnia miesiąca następnego.
W sprawie tej ustalono, że powód był zatrudniony w Urzędzie Gminy A. i miał
status pracownika samorządowego mianowanego. Wobec likwidacji jego stanowiska
pracy powód otrzymał w dniu 19 stycznia 2006 r. decyzję burmistrza o rozwiązaniu z
nim stosunku pracy za wypowiedzeniem na podstawie art. 10 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia
22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (jednolity tekst Dz. U. z 2001 r., Nr
142, poz. 1593 ze zm., powoływanej dalej jako ustawa o pracownikach samorządowych
lub ustawa). Trzymiesięczny okres wypowiedzenia upłynął 30 kwietnia 2006 r. Z dniem 1
maja 2006 r. powód uzyskał prawo do emerytury, którą nadal pobiera, a Urząd Gminy w
A. wypłacił mu odprawę emerytalną w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia
według zasad ustalania ekwiwalentu za urlop, który wynosił 3.242 zł brutto
miesięcznie. Po ustaniu stosunku pracy powód nie podjął żadnej pracy i nie zawierał
umów zlecenia ani umów o dzieło. Pomimo starania się o podjęcie zatrudnienia nie
został zatrudniony w jakimkolwiek zakresie do 7 listopada 2006 r.
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stwierdził, że art. 10 ust.
3 ustawy o pracownikach samorządowych nie zawiera jakichkolwiek przesłanek
negatywnych, a w szczególności nie uzależnia prawa do wynagrodzenia za okres
pozostawania bez pracy od braku prawa do świadczeń związanych z zatrudnieniem,
w tym prawa do emerytury. Konieczne jest zatem ustalenie, czy osoba mająca status
emeryta może być uznana za pozostającą bez pracy. Zdaniem tego Sądu,
przesłankę pozostawania bez pracy należy traktować wąsko jako pozostawanie bez
pracy zastępującej dotychczasowy stosunek pracy. Realizacja prawa do wynagrodzenia z
art. 10 ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych zależy zatem od zaistnienia
takiej sytuacji, w której pracownik utracił jedno zatrudnienie, a nie uzyskał jeszcze
3
innego. Dlatego sam fakt uzyskania prawa do emerytury nie uzasadnia twierdzenia, że
powód nie jest osobą pozostająca bez pracy. W ocenie Sądu, ustawodawca chciał objąć
pracowników samorządowych mianowanych szczególną ochroną, skoro - pomimo
licznych nowelizacji art. 10 ustawy o pracownikach samorządowych - nie wskazał, że
sporne wynagrodzenie nie przysługuje osobie, która nabyła prawo do emerytury, jak to
ma miejsce w odniesieniu do pracowników urzędów państwowych (art. 131
ustawy z
dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, jednolity tekst: Dz. U. z
2002 r. Nr 86, poz. 953 ze zm.). Nie ma zatem podstaw do ograniczania stosowania tego
przepisu przez konstruowanie przesłanek negatywnych nieznajdujących oparcia w jego
brzmieniu.
Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego, uznając stanowisko Sądu
Rejonowego za zgodne z brzmieniem i celem art. 10 ust. 3 ustawy o pracownikach
samorządowych. Dodatkowo Sąd drugiej instancji zwrócił uwagę, że nie ma
przeszkód do uznania powoda za osobę pozostającą bez pracy, ponieważ
skorzystał on z prawa do wcześniejszej emerytury, z której nie korzystałby, gdyby
nie wypowiedziano mu umowy o pracę, a po rozwiązaniu stosunku pracy szukał
innego zatrudnienia. Aktywność zawodowa powoda nie została więc w „naturalny"
sposób wygaszona. W ocenie Sądu drugiej instancji, nie można też uznać, aby cel
art. 10 ust. 3 ustawy, którym jest między innymi osłona pracownika mianowanego
przed natychmiastową utratą źródła utrzymania został zrealizowany przez
spełnienie świadczenia emerytalnego, przez co przyznanie powodowi
wynagrodzenia byłoby sprzeczne z celem tego przepisu. W orzecznictwie
konsekwentnie wypowiadane są bowiem poglądy o zasadności kumulowania
wynagrodzenia przewidzianego w art. 10 ust. 3 z innymi świadczeniami. Przepisy
nie wyłączają też kumulacji odprawy emerytalnej, zatem nie ma podstawy, by
pozbawiać powoda uprawnienia expressis verbis przyznanego mu przez ustawę.
Jednocześnie wykładnia systemowa pozwala twierdzić, że z zamieszczenia w art.
131
ustawy o pracownikach urzędów państwowych szczególnej regulacji w
stosunku do osób, które po rozwiązaniu stosunku pracy nabywają prawo do
emerytury, wynika, że osoba taka mieści się w rozumieniu ustawodawcy w zakresie
pojęcia „osoba pozostająca bez pracy". W przeciwnym bowiem wypadku
4
zamieszczenie takiego zastrzeżenia w ustawie o pracownikach urzędów
państwowych byłoby zbędne.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik pozwanego zarzucił naruszenie
przepisów prawa materialnego, w szczególności: 1/ art. 10 ust. 3 ustawy o
pracownikach samorządowych przez jego błędną wykładnię polegająca na uznaniu,
że „fakt nabycia przez powoda prawa do emerytury i pobierania świadczenia
emerytalnego, jak również otrzymania 6-miesięcznej odprawy emerytalnej nie
wyklucza prawa byłego pracownika samorządowego do wynagrodzenia za okres
pozostawania bez pracy przez okres nie dłuższy niż 6 miesięcy po ustaniu
stosunku pracy”, 2/ art. 8 k.p. przez jego niewłaściwe zastosowanie polegające na
uznaniu, iż otrzymanie przez powoda - pracownika samorządowego zarówno
odprawy emerytalnej, jak i 6-miesięcznego wynagrodzenia określonego w art. 10
ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych nie jest sprzeczne z zasadami
współżycia społecznego i nie prowadzi do nieuzasadnionego uprzywilejowania tego
pracownika. Jako okoliczność uzasadniającą przyjęcie skargi kasacyjnej do
rozpoznania skarżący wskazał istnienie zagadnienia prawnego, sprowadzającego
się do pytania, „czy pracownik samorządowy, który bezpośrednio po ustaniu
zatrudnienia przechodzi emeryturę i uzyskuje odprawę emerytalną nabywa
jednocześnie prawo do wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy przez
okres nie dłuższy niż 6 miesięcy po ustaniu stosunku pracy określonego w art. 10
ust. 3 ustawy o pracownikach samorządowych”.
Zdaniem skarżącego, nie można uznawać za osobę pozostającą bez pracy,
kogoś kto zakończył swoją aktywność zawodową i otrzymuje świadczenie
emerytalne. Znajduje to potwierdzenie w systemie przepisów dotyczących ochrony
materialnej osób aktywnych zawodowo, które w przypadku utraty pracy, co do
zasady mają prawo do zasiłku dla bezrobotnych oraz osób posiadających status
emeryta, którym taki zasiłek nie przysługuje, gdyż nie są już aktywne zawodowo, a
ich potrzeby materialne w zakresie środków do życia są zaspokajane przez
świadczenie emerytalne. Zgodnie bowiem z art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20
kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, za bezrobotnego
uznać można tylko osobę, która m.in. jest gotowa do podjęcia zatrudnienia w pełnym
wymiarze czasu pracy obowiązującym w danym zawodzie lub służbie i nie nabyła
5
prawa do emerytury. Skarżący powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego
wyrażone w wyroku z dnia 20 grudnia 2006r., I PK 171/06 (Prawo Pracy 2007 nr 4, s.
30), zgodnie z którym o osobie, która nabyła prawo do emerytury i zaczęła ją
pobierać, nie można powiedzieć, że jest osobą pozostającą bez pracy. W takim
przypadku osoba ta zmieniła status pracownika na status emeryta. Ziściło się zatem
ryzyko ubezpieczeniowe uzasadniające wypłatę świadczenia z ubezpieczenia
społecznego polegające na utracie możliwości zarobkowania. Nie można twierdzić,
że emeryt pozostaje bez pracy w rozumieniu art. 10 ust. 3 ustawy o pracownikach
samorządowych, co uzasadniałoby wypłacanie „wynagrodzenia" przez okres
pierwszych sześciu miesięcy pobierania emerytury. Zdaniem Sądu Najwyższego,
wyłączenie prawa do świadczenia zawarte w art. 131
ust. 1 ustawy o pracownikach
urzędów państwowych ujęte zostało jako „nabycie prawa do emerytury" i taką sytuację
należy odróżnić od sytuacji, w której odmówiono byłemu pracownikowi samorządowemu
prawa do wynagrodzenia nie dlatego, że nabył prawo do emerytury, lecz dlatego, że
bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia przeszedł na emeryturę, rozpoczynając
pobieranie świadczenia z ubezpieczenia społecznego. Ma to odpowiednie
odniesienie do sytuacji powoda w niniejszej sprawie.
Skarżący wskazał też, że przy wykładni przepisu art. 10 ust. 3 ustawy o
pracownikach samorządowych nie można pominąć charakteru przewidzianego w
nim wynagrodzenia, którego celem jest ochrona pracownika mianowanego przed
natychmiastowym pozbawieniem go środków utrzymania. Natomiast w stosunku do
osoby uzyskującej status emeryta w związku z rozwiązaniem stosunku pracy nie ma takiej
potrzeby.
Skarżący nie zgodził się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, zgodnie z którym
otrzymanie przez pracownika samorządowego zarówno odprawy emerytalnej, jak i 6-
miesięcznego wynagrodzenia określonego w art. 10 ust. 3 ustawy o pracownikach
samorządowych nie prowadzi do nieuzasadnionego uprzywilejowania tego pracownika, a
obowiązujące przepisy prawa nie wyłączają kumulacji tych świadczeń. Skoro bowiem
środki na wypłatę wynagrodzenia przewidzianego zarówno w art. 10 ust. 3 ustawy o
pracownikach samorządowych, jak i w art. 13 ust. 1 ustawy o pracownikach urzędów
państwowych pochodzą z funduszy publicznych, to otrzymanie przez pracownika
6
samorządowego, który przechodzi na emeryturę, zarówno odprawy, jak i wynagrodzenia
kłóci się z zasadami współżycia społecznego.
W konsekwencji skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w
całości i orzeczenie co do istoty sprawy oddalenie powództwa, ewentualnie o
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania oraz o
zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów
zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na skargę powód wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej,
ustanowienie adwokata z urzędu do reprezentowania go na rozprawie przed Sadem
Najwyższym oraz o zasądzenie od skarżącego kosztów postępowania, w tym
zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.
Sad Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna ma usprawiedliwioną podstawę. W analogicznej sprawie w
przywołanym w skardze wyroku z dnia 20 grudnia 2006r., I PK 171/06 (Prawo Pracy
2007 nr 4, s. 30), Sąd Najwyższy uznał, że otrzymanie przez pracownika
samorządowego dwóch świadczeń: odprawy emerytalnej i wynagrodzenia za czas
pozostawania kłóci się z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.), co
wyrażałoby się w nieusprawiedliwionym uprzywilejowaniu tego pracownika w
porównaniu z pracownikami urzędu państwowego, przy uwzględnieniu, że
pracownik samorządowy otrzymałby przy przejściu na emeryturę równowartość
rocznych zarobków wypłacaną z funduszy publicznych. Skład orzekający podziela
ten pogląd i jego uzasadnienie, z którego wynika, że rozumienie art. 10 ust. 3
ustawy przedstawione w zaskarżonym wyroku nie zasługuje na aprobatę. Jedną z
przesłanek wypłaty spornego świadczenia jest pozostawanie bez pracy pracownika
samorządowego, który utracił zatrudnienie w wyniku likwidacji lub reorganizacji
pracodawcy. Świadczenie to, nazwane wprawdzie wynagrodzeniem, w istocie
rzeczy ma charakter odszkodowawczy, ponieważ przysługuje pod warunkiem
pozostawania bez pracy i tylko w okresie braku zatrudnienia. Nie ma ono
charakteru odprawy, która przysługuje jako rekompensata z tytułu utraty
zatrudnienia, nie jest bowiem płatne jednorazowo, lecz cyklicznie i tylko za
pozostawanie bez pracy w okresie pomiędzy ustaniem stosunku pracy a podjęciem
nowego zatrudnienia. Jest to świadczenie rekompensujące nieuzyskiwanie
7
dochodu z zatrudnienia. W przypadku powoda najbardziej istotna jest ocena, czy
spełnił on warunek pozostawania bez pracy w sytuacji, gdy bezpośrednio po
rozwiązaniu stosunku pracy przeszedł na emeryturę i otrzymał odprawę należną
pracownikowi samorządowemu w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia
za pracę. W ustalonych okolicznościach sprawy nie można zaakceptować
stanowiska, że powód pozostawał bez pracy, skoro zmienił status pracownika na
status emeryta oraz pobierał emeryturę, co zgodnie z utrwalonym orzecznictwem
wymaga rozwiązania wszystkich stosunków pracy. Skoro ziściło się ryzyko
ubezpieczeniowe prowadzące do pobierania świadczeń z ubezpieczenia
społecznego wskutek zaprzestania zatrudnienia, to nie można zasadnie twierdzić,
że emeryt pozostaje bez pracy w rozumieniu art. 10 ust. 3 ustawy, co wymagałoby
rekompensaty w postaci wypłacania utraconego „wynagrodzenia” przez okres
pierwszych sześciu miesięcy pobierania emerytury.
Ponadto z porównania warunków wypłaty wynagrodzenia z art. 10 ust. 3
ustawy o pracownikach samorządowych z warunkami wypłaty świadczenia z art.
131
ust. 1 ustawy o pracownikach urzędów państwowych wynikają raczej wnioski
przemawiające za przedstawioną wykładnią niż przeciwne zaprezentowane w
zaskarżonym wyroku. Wyłączenie prawa do świadczenia zawarte w art. 131
ust. 1
ujęte zostało jako „nabycie prawa do emerytury”. Jest to sytuacja inna niż
rozważana w rozpoznawanej sprawie. Powodowi odmówiono prawa do
wynagrodzenia nie dlatego, że nabył prawo do emerytury, lecz dlatego, że
bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia przeszedł na emeryturę i pobierał te
świadczenia z ubezpieczenia społecznego. W sytuacji nabycia prawa do emerytury
może nie być jasne, czy spełniony jest warunek pozostawania bez pracy, czy też
już nie. Dlatego przyjęta w art. 131
ust. 1 ustawy o pracownikach urzędów
państwowych regulacja prawna usuwa tę wątpliwość przez wyłączenie prawa do
świadczenia. Brak tej regulacji nie miałby jednak wpływu na ocenę sytuacji
przejścia na emeryturę i korzystania ze świadczeń emerytalnych, ponieważ nie
można uznać, że zwolniony emeryt pozostaje bez pracy w rozumieniu art. 10 ust. 3
ustawy o pracownikach samorządowych.
Zaakceptowane rozumowanie nie stoi w sprzeczności z dotychczasowym
orzecznictwem odnoszącym się wprost lub pośrednio do omawianego zagadnienia.
8
I tak, pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 listopada 1998 r. I
PKN 340/98 (OSNP z 2000 r. nr 3, poz. 99), zgodnie z którym nie jest przeszkodą
do otrzymania wynagrodzenia z art. 10 ust. 3 ustawy o pracownikach
samorządowych pozostawanie pracownika samorządowego w stosunku pracy z
innym podmiotem istniejące już w chwili ustania samorządowego stosunku pracy,
dotyczy rodzajowo innej sytuacji. Pracownik pozostający w dwóch stosunkach
pracy, pozostaje bez pracy w rozumieniu art. 10 ust. 3 wówczas, gdy ustaje jego
zatrudnienie jako pracownika samorządowego, a nie uzyskuje w to miejsce innego
zatrudnienia równolegle do trwającego cały czas zatrudnienia u innego
pracodawcy. Podobnie za pozostającego bez pracy mógł być uznany pracownik
pobierający ówczesną rentę inwalidzką III grupy niewyłączającą z założenia
podejmowania zatrudnienia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada
1991 r., I PZP 50/91, OSNCP 1992 nr 9, poz. 196), podobnie jak pracownica
pozostająca na urlopie wychowawczym (tak w uchwale Sądu Najwyższego z dnia
17 września 1991 r., I PZP 43/91, OSNCP 1992 r. nr 4, poz. 55). Inna jest też
sytuacja zwolnionego urzędnika pobierającego świadczenie przedemerytalne
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2006 r. I PK 36/06, dotychczas
niepublikowany). Taka osoba nie jest emerytem, co wynika jasno z istoty
świadczenia przedemerytalnego. Pobieranie emerytury nie stałoby na przeszkodzie
wypłacaniu wynagrodzenia z art. 10 ust. 3 tylko wówczas, gdyby rozpoczęło się
przed ustaniem stosunku pracy pracownika samorządowego i trwało równolegle do
zatrudnienia. Wówczas można byłoby powiedzieć, że pomimo pobierania emerytury
pracownik zwolniony wskutek likwidacji lub reorganizacji pracodawcy pozostaje bez
pracy. Taki pracownik nie przeszedł bowiem bezpośrednio po utracie zatrudnienia
na emeryturę i nie nabył w związku z tym prawa do odprawy emerytalnej
rekompensującej zmianę statusu pracowniczego na status emeryta. Dlatego
zasadnie twierdzi się w skardze, że otrzymanie zarówno odprawy jak i
wynagrodzenia kłóciłoby się z zasadami współżycia społecznego (art. 8 k.p.)
wskutek nieusprawiedliwionego uprzywilejowania pracownika samorządowego w
porównaniu z pracownikami urzędów państwowych przy uwzględnieniu wypłacenia
osobie, która przechodzi na emeryturę, łącznie równowartości rocznych zarobków
z funduszy publicznych.
9
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na
podstawie art. 398 15
§ 1 k.p.c.
/tp/