Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 434/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 lutego 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Gerard Bieniek (przewodniczący)
SSN Henryk Pietrzkowski
SSA Michał Kłos (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Starosty X.
przeciwko D. B. i G. B.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej – H. L.
o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 6 lutego 2008 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych
od wyroku Sądu Okręgowego z dnia 13 lutego 2007 r., sygn. akt II Ca (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu do
ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 1 lutego 2006 r., Sąd Rejonowy w S. uzgodnił treść księgi
wieczystej Kw nr (...), prowadzonej przez Sąd Rejonowy w S., Zamiejscowy Wydział
2
Ksiąg Wieczystych w ten sposób, że nakazał wykreślić z wyżej wskazanej księgi
wieczystej działkę nr (...)/2 o powierzchni 0,2340 ha oraz orzekł o kosztach procesu.
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne i wnioski.
Przed drugą wojną światową właścicielem nieruchomości o powierzchni 1,0304
ha objętej księgą wieczystą C. Tom II karta 42, prowadzonej przez Sąd Rejonowy w M.,
był P. L. W skład tej nieruchomości wchodziły parcele o numerach (…)/152, (…)/153 i
(…)/154. P. L. w czasie wojny zgłosił swoją przynależność do narodowości niemieckiej.
Na podstawie art. 2 ust. 1 dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 6
września 1944 r. o przeprowadzeniu reformy rolnej (jedn. tekst: Dz. U. z 1945 r. Nr 3
poz. 13 ze zm. – dalej: „dekret”) przedmiotowa nieruchomość z dniem ogłoszenia
dekretu z mocy prawa przeszła bezzwłocznie bez wynagrodzenia na własność Skarbu
Państwa i została oddana w zarząd S. Ż. Właściwy starosta nie wydał stosownego
zaświadczenia, że nieruchomość ta jest przeznaczona na cele reformy rolnej ani nie
złożył wniosku o ujawnienie nowego stanu prawnego w księdze wieczystej.
W późniejszym okresie parcele (…)/152, (…)/153 i (…)/154 weszły w skład
powiększonego gospodarstwa, które na mocy aktu nadania ziemi z 1954 r. przeszło na
własność S. Ż. i ostatecznie zostało ujawnione w księdze wieczystej KW nr (…). Mimo to
nie nastąpiło zamknięcie księgi wieczystej C. Tom II karta 42. W toku dalszych
czynności nastąpiło utworzenie z dotychczasowych parcel działki nr (...), podział tej
działki i ponowne przejęcie jej na własność Skarbu Państwa. Ostatecznie, działka nr (...)
została podzielona i powstała z jej podziału działka o nr (...)/2 nadal stanowi własność
Skarbu Państwa, zawierając się w księdze wieczystej KW nr (...), aczkolwiek nie jest
wpisana w dziale I tej księgi. Z kolei Sąd Rejonowy w S. na wniosek spadkobiercy P. L.
sprostował dział I księgi wieczystej C. Tom II karta (…) przez wpisanie w nim działki nr
(...)/2 i obszaru 1,03 ha. Następnie sąd ten odłączył z tej księgi w.w. działkę, założył dla
niej księgę wieczystą KW nr (...) i wpisał – jako właściciela – H. L. W dniu 22 września
2004 r. H. L. sprzedał przedmiotową działkę pozwanym i zostali oni wpisani w dziale II
księgi wieczystej KW nr (...) jako właściciele. Obecnie księga ta prowadzona jest dla
dwóch działek: objętej sporem nr (...)/2 oraz jeszcze jednej, nabytej w okresie
późniejszym przez pozwanych.
W 2004 r. Starosta X. złożył wniosek o wpis działki nr (...)/2 w księdze wieczystej
KW nr (…), jednakże wniosek ten został prawomocnie oddalony. P. L. w 1947 r. został
zrehabilitowany i czynił w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ub. wieku starania
zmierzające do zwrotu nieruchomości. Starania te zakończyły się niepowodzeniem.
3
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd pierwszej instancji doszedł do
wniosku, że działka nr (...)/2 stała się przedmiotem własności Skarbu Państwa na
podstawie art. 2 ust 1 litera b dekretu. Zwrot tej nieruchomości P. L. na podstawie
ustawy z dnia 20 lipca 1950 r. o zniesieniu sankcji oraz ograniczeń w stosunku do
obywateli, którzy zgłosili swą przynależność od narodowości niemieckiej (Dz. U. z 1950
r. Nr 29, poz. 270 – dalej: „ustawa z 1950 r.”) oraz rozporządzenia Rady Ministrów z
dnia 26 lipca 1950 r. w sprawie wykonania w.w. ustawy (Dz. U. Nr 32, poz. 294 – dalej:
„rozporządzenie z 1950 r.”) nie był możliwy, ponieważ nieruchomość ta stała się ex lege
własnością Skarbu Państwa, zaś P. L. w dacie wejścia w życie ustawy, nie był
posiadaczem tej nieruchomości. W tej sytuacji pozwani nabyli własność objętej sporem
nieruchomości od osoby nieuprawnionej. Nie chroni ich zasada rękojmi wiary publicznej
ksiąg wieczystych z art. 5 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i
hipotece (jedn. tekst: Dz. U. z 2001 r. Nr 124 poz. 1361 ze zm. – dalej: „u.k.w.h.”). W
oparciu o powyższe przesłanki Sąd Rejonowy uznał, że powództwo znajduje
uzasadnienie w art. 10 u.k.w.h.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił apelację i orzekł o
kosztach procesu. Sąd ten uznał, że P. L., w wyniku zgłoszenia przynależności do
narodowości niemieckiej, podlegał działaniu dekretu. Został wprawdzie zrehabilitowany,
nie mniej jednak na przeszkodzie zwrotowi przedmiotowej nieruchomości stanęła
okoliczność, że w dacie wejścia w życie ustawy z 1950 r., nie znajdował się już w
posiadaniu tej nieruchomości. Jak wynikało z § ust. 2 rozporządzenia z 1950 r.,
zwolnienie majątku spod zajęcia, dozoru lub zarządu mogło nastąpić tylko pod
warunkiem, że majątek ten znajdował się w dniu wejścia ustawy w życie w posiadaniu
właściciela. Pozwani nie przedstawili – w ocenie Sądu Okręgowego – żadnych dowodów
na okoliczność, że doszło do zwolnienia majątku P. L. spod zarządu państwowego.
Sąd Apelacyjny podzielił również ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, że
przedmiotowa nieruchomości zawiera się w dwóch księgach wieczystych. Sytuacja ta
wyłącza rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych o jakiej mowa w art. 5 u.k.w.h.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, działka nr (...)/2, z uwagi na jej przeznaczenie w
studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, nie
podlegała przejęciu przez Agencję Nieruchomości Rolnych na podstawie art. 13 ustawy
z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu
Państwa (Dz. U. Nr 208, poz. 2128 ze zm. – dalej: „ustawa z 1991 r.”). Organem
reprezentującym Skarb Państwa w odniesieniu do tej nieruchomości, zgodnie z art. 11
4
ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (jedn. tekst:
Dz. U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603 ze zm. – dalej: „u.g.n.”), jest starosta.
Skarga kasacyjna oparta została na obu podstawach, wskazanych w art. 3983
§ 1
k.p.c. W ramach pierwszej podstawy pozwani zarzucili naruszenie art. 5 u.k.w.h.
polegające na przyjęciu, że w sprawie podlega wyłączeniu rękojmia wiary publicznej
ksiąg wieczystych. Ponadto skarżący zarzucili naruszenie art. 227 k.p.c., mające istotny
wpływ na wynik sprawy, polegające na zaniechaniu ustalenia, czy - kupując
przedmiotową nieruchomość - pozostawali w dobrej, czy też w złej wierze w rozumieniu
art. 6 u.k.w.h.
W piśmie procesowym stanowiącym uzupełnienie skargi kasacyjnej, pozwani
zarzucili naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 2 ust. 1 dekretu poprzez jego niewłaściwe
zastosowanie polegające na uznaniu, że powód wykazał, że sporna nieruchomość była
w dacie wejścia w życie dekretu nieruchomością ziemską, właściciel tej nieruchomości
był obywatelem Rzeszy Niemieckiej, nie – Polakiem lub obywatelem polskim
narodowości niemieckiej w rozumieniu art. 2 ust. 1 lit. b dekretu. Ponadto pozwani
zarzucili naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 5 u.k.w.h. poprzez
nierozpoznanie zarzutów apelacji dotyczących dowolności oceny dowodów w postaci
dokumentów zebranych w aktach ksiąg wieczystych, na podstawie których stwierdzono,
że powód wykazał, że dla działki nr (...)/2 prowadzono dwie księgi wieczyste, czego
konsekwencją jest wyłączenie wobec pozwanych rękojmi wiary publicznej ksiąg
wieczystych i art. 10 u.k.w.h. poprzez zawarcie w sentencji orzeczenia stwierdzenia o
wykreśleniu z księgi wieczystej przedmiotowej działki, podczas gdy winno ono zawierać
stwierdzenie o dokonaniu wpisu w dziale II księgi Skarbu Państwa jako właściciela. W
kolejnym piśmie procesowym, stanowiącym uzupełnienie skargi, pozwani zarzucili
również nieważność postępowania, z uwagi na brak legitymacji czynnej procesowej po
stronie Starosty X.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności rozważeniu podlega zarzut najdalej idący, zmierzający do
wykazania nieważności postępowania. Skarżący upatrywali jej w przejęciu, z mocy
prawa z dniem 1 lipca 2000 r. własności przedmiotowej nieruchomości przez Gminę S. i
wiązali z tym brak po stronie powodowej zdolności procesowej w rozumieniu art. 379 pkt
2 k.p.c. Po pierwsze jednak, zarzut ten w istocie prowadzi do stwierdzenia braku
legitymacji czynnej Skarbu Państwa, skoro objęta sporem działka ma stanowić własność
gminy. Brak ten może prowadzić natomiast do oddalenia powództwa, nie zaś do
5
stwierdzenia nieważności postępowania. Po drugie, wbrew odmiennej ocenie
skarżących, brak podstaw do uznania, że przedmiotowa działka objęta jest dyspozycją
art. 1 ust. 1 ustawy z 1991 r. Przepis ten, definiując zakres przedmiotowy ustawy,
odwołuje się do kryterium położenia nieruchomości na obszarach przeznaczonych w
planach zagospodarowania przestrzennego na cele gospodarki rolnej. Jak to wynika z
ustalonego w sprawie stanu faktycznego, dla obszaru na którym położona jest sporna
działka nie ma ustalonego planu zagospodarowania przestrzennego, jest natomiast
sporządzone studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego
gminy. Treść tego dokumentu w znacznym stopniu determinuje kształt planu
zagospodarowania przestrzennego (arg. z art. 9 ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o
planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (Dz. U. Nr 80, poz. 717 ze zm.).
Ponadto przedmiotowa działka nie figuruje w wykazie nieruchomości przejętych przez
Agencję Nieruchomości Rolnych. Z tych względów prawidłowa jest teza Sądu drugiej
instancji, że działka ta nie przeszła na własność gminy. Nie przesądzając w tym miejscu
kwestii jej własności należy stwierdzić, że organem reprezentującym Skarb Państwa w
odniesieniu do tej nieruchomości, zgodnie z art. 11 ust. 1 u.g.n., jest starosta.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 2 ust. 1 dekretu nie można zgodzić się z
twierdzeniem, że charakter działki, w szczególności okoliczność, że była ona
zabudowana budynkiem mieszkalnym i budynkami gospodarczymi wyłącza ją spod
działania dekretu ponieważ sprawia, że nie można jej przypisać charakteru
nieruchomości ziemskiej. Należy przede wszystkim stwierdzić, że art. 2 ust. 1 dekretu
nie zawierał definicji legalnej nieruchomości ziemskiej. Niewątpliwie pojęcia użyte przez
ustawodawcę z 1944 r. winny być wykładane z uwzględnieniem systemu prawnego,
który w owym czasie obowiązywał. Na gruncie prawa przed unifikacją nie funkcjonowała
jednolita terminologia w omawianym zakresie. Wprawdzie rozporządzenie tymczasowe
Rady Ministrów z dnia 1 września 1919 r. normujące przenoszenie własności
nieruchomości ziemskich (Dz. U. Nr 73, poz. 428 ze zm.) do tego pojęcia się
odwoływało, nie zawierało jednak jego legalnej definicji. Również przepisy wykonawcze
do tego rozporządzenia definiowały jedynie omawiane pojęcie według kryterium
położenia nieruchomości. Ponadto definicja ta nie miała mocy powszechnie
obowiązującej ze względu na to, że przepisy te ogłoszone zostały w Monitorze Polskim,
nie zaś w Dzienniku Ustaw – (tak orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 2 października
1922 r. I C 174/22, Zb. Orz. SN 1922, poz. 82). Również ustawa z dnia 15 lipca 1920 r.
o wykonaniu reformy rolnej (Dz. U. Nr 70, poz. 462 – dalej: „ustawa z 1920 r.”) a także
6
wydane na jej podstawie rozporządzenie Prezesa Głównego Urzędu Ziemskiego z dnia
17 sierpnia 1920 r. Przepisy wykonawcze do ustawy z 15 lipca 1920 r. (Dz. U. Nr 83,
poz. 557) takiego terminu nie zawierały, odwołując się do pojęć: „majątek ziemski” lub
„dobra” (art. 1 ustawy), ewentualnie „gospodarstwo” (art. 14 ustawy). Jak przyjęto w
piśmiennictwie, przez nieruchomości ziemskie na gruncie dekretu należy rozumieć
nieruchomości mające charakter rolny w szerokim tego słowa znaczeniu, a więc
wykorzystywane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie
produkcji roślinnej, zwierzęcej, sadowniczej a także grunty, które nie są wprawdzie
wykorzystywane dla celów prowadzenia produkcji rolnej, ale bez których produkcja ta
nie byłaby możliwa. Pojęcie; „Nieruchomość ziemska" nie jest zatem tożsama z
pojęciem użytków lub gruntów rolnych. Zarazem pojęcie to nie odpowiada w pełni
definicji nieruchomości w rozumieniu przepisów art. 3 dekretu z dnia 11 października
1946 r. Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319 ze zm.) i 46 k.c., gdyż może
obejmować kilka nieruchomości w rozumieniu tych przepisów. Należy również zwrócić
uwagę na to, że dekret konsekwentnie oddziela pojęcie „nieruchomości ziemskie” jako
przedmiot przejęcia na własność Skarbu Państwa z mocy samego prawa od pojęcia
„użytki rolne”. Ta ostatnia kategoria służy jako kryterium odróżniające nieruchomości
podlegające przejęciu na cele reformy rolnej od nieruchomości, które dekretowi nie
podlegały (powyżej 50 ha lub 100 ha). Zgodnie z treścią art. 2 dekretu, wszystkie
nieruchomości ziemskie, wymienione w punktach b, c, d i e, części pierwszej tego
artykułu przechodzą bezzwłocznie, bez żadnego wynagrodzenia w całości, na własność
Skarbu Państwa z przeznaczeniem na cele, wskazane w art. 1. Ustawodawca zatem
położył nacisk na całościowe przejęcie danej nieruchomości. Z kolei żaden z przepisów
dekretu nie przewiduje sytuacji, w której jakieś części nieruchomości ziemskiej mogą nie
zostać przejęte na cele reformy rolnej o ile noszą charakter rolniczy. Jak wynika z
ustalonego w sprawie stanu faktycznego, którym Sąd Najwyższy jest związany,
przedmiotowa działka znajdowała się w granicach gospodarstwa rolnego, będąc z nim
funkcjonalnie związana. Zabudowania mieszkalne i gospodarcze należące do
właściciela nieruchomości stanowią jej centrum administracyjne i gospodarcze. Z punktu
widzenia prawa rzeczowego są jej częścią składową i dzielą jej los. Objęcie zabudowań
mieszkalnych i gospodarczych działaniem dekretu odpowiada również celom reformy
rolnej wyliczonym wyczerpująco w art. 1 ust. 2 pkt b. dekretu. Jednym z nich było
utworzenie nowego gospodarstwa. Dodać należy, że także w ustawodawstwie
przedwojennym, charakteryzującym się daleko mniejszym rygoryzmem, budynki
7
należące do majątków objętych reformą, podlegały wykupowi, o ile należały do
gospodarstwa i były z nim związane (art. 14 ustawy z 1920 r.). Pogląd, że przejęciu na
cele reformy rolne podlegały również zabudowania mieszkalne, o ile były gospodarczo i
funkcjonalnie powiązane z pozostałą częścią nieruchomości należy uznać za
ugruntowany w orzecznictwie Sądu Najwyższego (tak wyrok z dnia 6 marca 1998 r. III
CKN 393/97, OSP 1998, nr 10, poz. 171; z dnia 24 października 2003 r. III CK 36/02,
niepubl. oraz z dnia 22 kwietnia 2005 r. II CK 653/04, OSNC 2006, nr 3, poz. 56).
Analogiczne rozumienie tego terminu przyjął również Trybunał Konstytucyjny w
uzasadnieniu uchwały z dnia 19 września 1989 r. W. 3/89, (OTK 1990, nr 1, poz. 26).
Za trafny i zarazem przesądzający o losach niniejszej skargi należy natomiast
uznać zarzut naruszenia art. 2 ust. 2 dekretu przez przyjęcie, że poprzedni właściciel
przedmiotowej nieruchomości był jedną z osób o których mowa w tym przepisie. W
swoich rozważaniach prawnych Sąd drugiej instancji skupił swoją uwagę na kwestii, czy
pozwani udowodnili zwolnienie spod zarządu przedmiotowej nieruchomości. Istotą
niniejszej sprawy tymczasem jest nie to, czy rehabilitacja P. L. w 1947 r. pociągnęła za
sobą skuteczny zwrot należącego do niego majątku, lecz czy w ogóle podlegał on
działaniu dekretu. Ustalony w sprawie stan faktyczny nie pozwala na przyjęcie, że P. L.
objęty był hipotezą normy, zawartej w art. 2 ust. 2 dekretu. Wbrew odmiennemu
poglądowi Sądu Okręgowego, sam fakt zgłoszenia przynależności do narodowości
niemieckiej nie może być oceniany z punktu widzenia tego przepisu w oderwaniu od
okoliczności faktycznych towarzyszących temu zgłoszeniu. Są nimi np. motywacja danej
osoby, jej zachowanie wobec Polaków, manifestowany na zewnątrz stosunek do
polskości, czy wreszcie postawa wobec okupanta. Do takiego wniosku prowadzi analiza
regulacji zawartych w aktach prawnych, przytoczonych zresztą przez Sąd drugiej
instancji. Charakteryzowały się one stopniowym łagodzeniem represji karnej wobec
osób, które zgłosiły swoją przynależność do narodowości niemieckiej. Szczególnie
wnikliwej i indywidualnej oceny wymagają zgłoszenia przynależności do narodowości
niemieckiej w sytuacjach, w których doszło do rehabilitacji danej osoby. Analogiczne
stanowisko wypowiedział Sąd Najwyższy również w wyroku z dnia 5 listopada 2005 r., III
CKN 261/01, (niepubl.). Jeśli bowiem władza publiczna, działając w ramach ustawowych
kompetencji uznała, że dana osoba nie dopuściła się czynu, z którym związane było
m.in. nabycie jej majątku z mocy samego prawa przez Skarb Państwa w trybie dekretu,
to oznacza to, że w chwili jego wejścia w życie brak było przesłanek do jego
8
zastosowania wobec tej osoby. To z kolei oznacza, że przepisy te, w tym stanie
faktycznym, nie wywołały skutku prawnego.
Należy również podzielić zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i
5 u.k.w.h., którego uzasadnienie skarżący upatrywali w uchyleniu się przez Sąd
Okręgowy od zbadania, czy przedmiotowa działka zawiera się w dwóch księgach
wieczystych. Rzeczą sądu było zbadanie stanu prawnego spornej nieruchomości.
Pozwani oferowali na powyższą okoliczność wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii
biegłego geodety. Wniosek ten jednakże nie został uwzględniony, pomimo, że jego
zasadność poparta została opinią pozasądową, złożoną przez pozwanych. Kwestia ta
tymczasem ma zasadnicze znaczenie w sprawie, albowiem uznanie, że dla spornej
działki prowadzone są dwie księgi wieczyste, oparte – w istocie na budzących
wątpliwości dokumentach z lat 50 – tych ub. wieku przesądza o wyłączeniu ochrony,
jaką stwarza dla pozwanych art. 5 u.k.w.h. Uznanie, że sporna działka zawiera się w
dwóch księgach sprawiło, że sądy meriti odstąpiły od badania dobrej wiary po stronie
pozwanych.
W tym miejscu należy stwierdzić, że chybiony jest zarzut naruszenia art. 5
u.k.w.h. wyrażającego się w uznaniu, że prowadzenie dla jednej nieruchomości dwóch
ksiąg wieczystych wyłącza rękojmię wiary publicznej ksiąg wieczystych. Pogląd ten nie
znajduje oparcia w ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego, w którym podnosi
się, że istnienie dwóch ksiąg wieczystych dla jednej nieruchomości z różnymi wpisami
prawa własności jest stanem sprzecznym z prawem i uniemożliwia osiągnięcie
ustawowego celu instytucji księgi wieczystej, jakim jest ustalenie stanu prawnego
nieruchomości. W tej sytuacji ustawowe instytucje służące osiągnięciu celu prowadzenia
ksiąg wieczystych, takie jak rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych, nie mogą mieć
zastosowania, mogłoby to bowiem prowadzić do skutków godzących w porządek
prawny (tak m. in wyrok z dnia 24 stycznia 2002 r. III CKN 405/99, OSNC 2002, nr 11,
poz. 142 i uchwała z dnia 24 października 2003 r. III CZP 70/2003, OSNC 2004, nr 12,
poz. 192).
Z tych względów należało orzec jak w sentencji (art. 39815
k.p.c.). O kosztach
postępowania kasacyjnego orzeczono na podstawie art. 108 § 2 w zw. z art. 39821
k.p.c.