Wyrok z dnia 5 lutego 2008 r.
II PK 148/07
Wynikające z art. 140 k.p. wymaganie „porozumienia” z pracownikiem
nie oznacza uzgodnienia, lecz konsultację. Brak takiego porozumienia nie po-
woduje nieskuteczności ustanowienia zadaniowego systemu czasu pracy, ale
w razie sporu rodzi po stronie pracodawcy obowiązek wykazania, że powie-
rzone pracownikowi zadania były możliwe do wykonania w granicach norm
czasu pracy określonych w art. 129 k.p.
Przewodniczący SSN Katarzyna Gonera, Sędziowie SN: Roman Kuczyński,
Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 5 lutego
2008 r. sprawy z powództwa Marcina S. przeciwko Ośrodkowi Hodowli Zarodowej
Spółce z o.o. w O. o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, na skutek
skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Okręgowego we Włocławku z dnia 11
grudnia 2006 r. [...]
I. o d d a l i ł skargę kasacyjną,
II. nie obciążył powoda kosztami postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Włocławku wyro-
kiem z dnia 2 sierpnia 2006 r. oddalił powództwo Marcina S. przeciwko Ośrodkowi
Hodowli Zarodowej Spółce z o.o. w O. o wynagrodzenie za pracę w godzinach nad-
liczbowych, niedziele i święta oraz pracę świadczoną w trakcie urlopu wypoczynko-
wego w łącznej kwocie 46.416,13 zł. Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następują-
ce ustalenia. Powód zatrudniony był w pozwanej Spółce od 1977 r. na stanowisku
specjalisty do spraw produkcji zwierzęcej - zootechnika w Gospodarstwie w M. W
ostatnich latach był odpowiedzialny za hodowlę trzody chlewnej, a do jego obowiąz-
ków należał przede wszystkim nadzór nad chlewnią i jej pracownikami fizycznymi
2
oraz organizacja pracy podległych pracowników. Chlewnia w M. liczyła 1600-1700
sztuk trzody, w tym około 130 sztuk macior. Powodowi podlegało czterech pracowni-
ków stałych i jeden zastępujący nieobecnych. Do codziennych zadań powoda należał
obchód budynków (1-2 godziny dziennie) oraz nadzór nad pracą pracowników fizycz-
nych. Pozostałe zadania wynikały z aktualnych potrzeb chlewni i należały do nich:
przychodowanie nowo urodzonych prosiąt (obejrzenie miotu, rozpoznanie płci prosiąt
i rasy oraz zapisanie tych danych w kwicie urodzenia - średnio pół godziny dziennie),
oznakowanie prosiąt (21 dni po urodzeniu prosiąt - 10 minut na każdy miot), udział w
mierzeniu materiału hodowlanego (dwa razy w miesiącu po 3 godziny), sporządzanie
dokumentacji hodowlanej (czynność dokonywana przy znakowaniu lub przychodo-
waniu zajmująca pół godziny na jeden miot), wysyłka materiału hodowlanego lub
rzeźnego (raz w tygodniu - średnio pół godziny), selekcja stada (raz w tygodniu -
jedna godzina), inseminacja loch i obserwacja rui (pół godziny), sztuczne unasien-
nienie (6 godzin tygodniowo). Powód był zapoznany ze szczegółowym zakresem
swoich obowiązków i zadań pracowniczych, chociaż nie otrzymał go na piśmie. W
ostatnich latach, z uwagi na skłonności do alkoholu, powód coraz gorzej wywiązywał
się ze swoich obowiązków, co powodowało spadek wyników produkcyjnych chlewni
w M. w porównaniu z innymi gospodarstwami wchodzącymi w skład Spółki. Celem
poprawy wyników produkcyjnych oddelegowano do pomocy powodowi przy prowa-
dzeniu hodowli Elżbietę N., zatrudnioną na analogicznym stanowisku w Gospodar-
stwie w J. Z dniem 4 lutego 2005 r. pracodawca rozwiązał z powodem umowę o
pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. W świetle postanowień
obowiązującego u strony pozwanej regulaminu pracy, stanowisko zootechnika zali-
czane jest do stanowisk samodzielnych, na których czas pracy jest określony wymia-
rem zadań, przy czym nie może on przekroczyć 8 godzin dziennie i przeciętnie 40
godzin w pięciodniowym tygodniu pracy. Każdy z zootechników miał za zadanie zor-
ganizowanie pracy swojej i podległych mu pracowników fizycznych w taki sposób,
aby czas pracy nie przekraczał norm ustawowych. Powód był obecny w pracy co-
dziennie: w dni powszednie przez 9,5 godziny, w soboty 8 godzin, w niedziele i
święta 6 godzin, pomimo braku takich potrzeb i polecenia ze strony pracodawcy. Po-
wód nie sygnalizował przełożonym niemożności wykonania obowiązków w norma-
tywnym czasie pracy ani nie zgłaszał świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych.
Nie prowadzono dla niego ewidencji czasu pracy. W okresie od 13 do 31 stycznia
2003 r. oraz od 2 do 13 czerwca 2003 r. powód korzystał z urlopu wypoczynkowego,
3
za który wypłacono mu stosowne wynagrodzenie. W tym okresie nie świadczył pracy.
Obowiązujący powoda zadaniowy czas pracy został przez pozwaną Spółkę prawi-
dłowo wprowadzony regulaminem pracy z dnia 10 sierpnia 1996 r., zmienionym za-
rządzeniem [...] prezesa zarządu z dnia 20 grudnia 1996 r. Zarządzenie to co prawda
zawierało błędy w zakresie numeracji jednostek redakcyjnych, jednakże nieścisłości
te nie wpływały na wiedzę powoda odnośnie do obowiązującego go zadaniowego
systemu czasu pracy i zostały usunięte przez pozwaną Spółkę w marcu 2005 r. Był
to jedyny regulamin obowiązujący w spornym okresie u strony pozwanej. Powód był
zapoznany z treścią regulaminu oraz zakresem nałożonych na niego zadań, których
nie kwestionował. Zadania te były możliwe do wykonania w normatywnym czasie
pracy. W ocenie Sądu Rejonowego, praca w rolnictwie i hodowli - ze względu na jej
rodzaj i organizację pracy - uzasadniała zastosowanie zadaniowego czasu pracy
przewidzianego w art. 1289
oraz art. 140 k.p. Praca zootechnika jest bowiem pracą
specyficzną, której nie da się wykonać w ustalonych ściśle godzinach. Z prowadze-
niem hodowli trzody łączą się zdarzenia nie zawsze dające się wcześniej przewidzieć
lub zaplanować. Istota zadaniowego systemu czasu pracy polega na samodzielnym
kształtowaniu rozkładu czasu pracy przez pracownika. Obowiązkiem powoda było
zatem tak organizować sobie pracę, aby nie przekraczać ustawowych norm czasu
pracy, tym bardziej, że powód na stanowisku zootechnika pracował blisko 30 lat.
Wyrokiem z dnia 11 grudnia 2006 r., Sąd Okręgowy we Włocławku oddalił
apelację powoda od powyższego wyroku, podzielając ustalenia poczynione w spra-
wie przez Sąd pierwszej instancji i dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną.
Sąd Okręgowy wskazał, że zadaniowy czas pracy regulowany był w okresie
od 1 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 2003 r. przez art. 1298
k.p., zaś od 1 stycznia
2004 r. kwestię tę normuje art. 140 k.p. Zadania pracowników objętych tym syste-
mem powinny być tak ustalone, aby ich wykonanie było możliwe w ramach norm
czasu pracy określonych w art. 129 k.p. Wprowadzenie zadaniowego czasu pracy na
zajmowanym przez powoda stanowisku było celowe z uwagi na charakter wykony-
wanej przez niego pracy bezpośrednio przy hodowli zwierząt. Zadaniowy czas pracy
został przez stronę pozwaną wprowadzony regulaminem pracy, a więc w sposób
przewidziany w art. 1298
§ 2 k.p. Skoro zatem powód przyjął regulamin pracy do wia-
domości i miał obiektywną możliwość, przy dołożeniu należytej staranności, wykona-
nia obowiązków w ustalonych ramach czasu pracy, to ciążyła na nim powinność ta-
4
kiego zorganizowania sobie pracy, aby realizacja nałożonych na niego zadań była
możliwa w normatywnym czasie pracy.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku powód zarzucił: 1) naruszenie
prawa materialnego, to jest art. 1298
k.p. (w brzmieniu obowiązującym do 31 grudnia
2003 r.) i art. 140 k.p. (w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 2004 r.), poprzez
błędną wykładnię tego przepisu polegającą na przyjęciu, że powoda obowiązywał
czas pracy określony wymiarem zadań, a następnie zadaniowy system czasu pracy,
podczas gdy ten system czasu pracy nie został wprowadzony przez pozwanego pra-
widłowo, to jest nie został zachowany sposób i tryb jego wprowadzania, nie został
ustalony zakres zadań powierzonych powodowi w relacji do czasu niezbędnego do
ich wykonania, co już w swym założeniu powodowało naruszanie norm czasu pracy
określonego art. 129 k.p.; 2) naruszenie przepisów postępowania, a to art. 233 k.p.c.,
poprzez niedokonanie przez Sądy obu instancji wszechstronnej oceny zebranych
dowodów i zastosowanie wadliwych kryteriów ich oceny oraz przyjęcie, że dowody
stanowiące podstawę ustalenia, iż „praca powoda mogła zostać wykonana w niepeł-
nym wymiarze czasu pracy” są wiarygodne, podczas gdy pozostają one w rażącej
sprzeczności z innym materiałem dowodowym, są ze sobą wewnętrznie sprzeczne, a
nadto dowody te potwierdzały pracę powoda tak w godzinach nadliczbowych jak i w
dni wolne od pracy oraz w niedziele i święta.
Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o jego zmianę i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez uwzględnienie
powództwa.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że system zadaniowego czasu
pracy wymaga ustalenia zadań powierzonych pracownikowi i czasu pracy niezbęd-
nego do wykonania tych zadań. Powód nigdy nie otrzymał zakresu obowiązków, nie
ustalono czasu potrzebnego do realizacji faktycznie przez niego wykonywanej pracy
ani nie ustalono, czy wykonanie jego obowiązków jest możliwe w normatywnym cza-
sie pracy. W ocenie skarżącego, realizacja wszystkich nałożonych na niego zadań
nie była możliwa w normatywnym czasie pracy. Nadto przepisy regulaminów pracy
obowiązujących w okresie zatrudnienia powoda były nieprecyzyjne i wewnętrznie ze
sobą sprzeczne, a przez to nieczytelne dla pracownika. Nie mogły zatem spełniać
wymagań co do wprowadzenia zadaniowego czasu pracy, tym bardziej, że zakres
czynności wykonywanych przez powoda do tego systemu nie był dostosowany.
5
Skarżący wskazał, że zarządzenie nr 1/96 z dnia 9 grudnia 1996 r. do regulaminu z
dnia 10 sierpnia 1996 r. odwołuje się do nieistniejącego de facto „paragrafu regula-
minu”, nowy regulamin z dnia 17 marca 2004 r. w zakresie dotyczącym zadaniowego
systemu pracy odnosi się do postanowienia dotyczącego czasu pracy młodocianych,
a usunięcie tych nieprawidłowości nastąpiło w marcu 2005 r., po ustaniu zatrudnienia
skarżącego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zawiera podlegających uwzględnieniu zarzutów. W
pierwszym rzędzie należy stwierdzić, że w myśl art. 39813
§ 1 k.p.c. Sąd Najwyższy
rozpoznaje skargę kasacyjną w granicach zaskarżenia oraz w granicach jej podstaw.
Pod pojęciem podstawy skargi rozumie się tylko konkretne przepisy prawa, które zo-
stały w niej przytoczone z jednoczesnym zawarciem stwierdzenia, że w wyniku wy-
dania zaskarżonego wyroku doszło do ich obrazy i wskazania, na czym naruszenie
przytoczonych przepisów polega. W ramach kasacyjnej podstawy naruszenia przepi-
sów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1
pkt 2 k.p.c.), skarżący powołał jedynie przepis art. 233 k.p.c. (z wywodów skarżącego
wynika, że chodzi mu o § 1 tego przepisu). Tymczasem stosownie do art. 3983
§ 3
k.p.c. podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być przepisy dotyczące ustalenia faktów
lub oceny dowodów. Przytoczony przez skarżącego art. 233 k.p.c. odnosi się właśnie
do tej sfery. Skoro więc stan faktyczny sprawy nie został w skardze kasacyjnej sku-
tecznie zakwestionowany, przeto Sąd Najwyższy związany jest ustaleniami poczy-
nionymi przez Sąd pierwszej instancji i zaaprobowanymi przez Sąd odwoławczy. Z
ustaleń tych wynika, że: w spornym okresie powód objęty był zadaniowym czasem
pracy; obowiązujący powoda zadaniowy czas pracy został prawidłowo wprowadzony
regulaminem pracy z 10 sierpnia 1996 r., zmienionym z dniem 1 stycznia 1997 r. za-
rządzeniem prezesa zarządu z 20 grudnia 1996 r.; regulamin ten w spornym okresie
był jedynym regulaminem obowiązującym w pozwanej Spółce; powód z postanowie-
niami regulaminu został zapoznany i posiadał wiedzę, że jego czas pracy określony
jest wymiarem zadań; powód zapoznany został z zakresem obowiązków i zadań pra-
cowniczych i zakresu tego nie kwestionował; zakres ustalonych dla powoda zadań
uzależniony był od aktualnych potrzeb chlewni; zadania te były możliwe do wykona-
nia w normatywnym czasie pracy; nie zachodziła potrzeba wykonywania pracy w go-
6
dzinach nadliczbowych; powód nie zgłaszał niemożności wykonywania wyznaczo-
nych mu zadań w normatywnym czasie pracy; dłuższe przebywanie przez powoda w
miejscu pracy nie było spowodowane koniecznością wykonywania obowiązków w
czasie pracy przekraczającym ustawowe normy, lecz nieprawidłową organizacją
czasu pracy przez powoda; konieczność oddelegowania do pomocy powodowi zoo-
technika z innego gospodarstwa spowodowana była nadużywaniem przez powoda
alkoholu i związanym z tym nienależytym wywiązywaniem się z obowiązków.
W świetle tych ustaleń bezzasadne okazały się zarzuty obrazy art. 1298
i art.
140 k.p., które skarżący powołuje w ramach kasacyjnej podstawy naruszenia prawa
materialnego. Naruszenia tych przepisów skarżący upatruje w przyjęciu, że obowią-
zywał go zadaniowy czas pracy, podczas gdy system ten nie został w stosunku do
niego prawidłowo wprowadzony z uwagi na nieustalenie zakresu powierzonych mu
zadań oraz czasu niezbędnego do ich wykonania w taki sposób, aby mógł je zreali-
zować w granicach norm wynikających z art. 129 k.p. Przed dniem 1 stycznia 2004 r.
zagadnienie możliwości ustanowienia zadaniowego czasu pracy regulował art. 1298
§ 1 k.p., w myśl którego w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej orga-
nizacją albo miejscem wykonywania pracy, czas pracy pracowników może być okre-
ślony wymiarem ich zadań. Zadania tych pracowników powinny być ustalone w taki
sposób, aby pracownicy mogli je wykonać w ramach norm czasu pracy określonych
w art. 129. Z kolei stosownie do obowiązującego od 1 stycznia 2004 r. przepisu art.
140 k.p., w przypadkach uzasadnionych rodzajem pracy lub jej organizacją albo
miejscem wykonywania pracy może być stosowany system zadaniowego czasu
pracy. Pracodawca, po porozumieniu z pracownikiem, ustala czas niezbędny do wy-
konania powierzonych zadań, uwzględniając wymiar czasu pracy wynikający z norm
określonych w art. 129. Zatem zadaniowy czas pracy (zarówno przez dniem 1 stycz-
nia 2004 r. jak i od tej daty) może być stosowany wówczas, gdy rodzaj pracy, jej or-
ganizacja lub miejsce wykonywania pracy uniemożliwiają lub znacznie utrudniają
kontrolę pracodawcy nad pracownikiem w czasie wykonywania pracy. Drugą prze-
słanką zastosowania tego rodzaju czasu pracy jest skonkretyzowanie przez praco-
dawcę zadań pracownika, które albo realizuje w danym momencie albo będzie także
realizował w przyszłości, przy czym zadania te powinny być tak określone, aby ich
wykonanie było możliwe w ramach norm czasu pracy określonych w art. 129 k.p.
Wyznaczenie pracownikowi konkretnych zadań do wykonania jest koniecznym ele-
mentem zadaniowego czasu pracy dlatego, że jedynie w odniesieniu do skonkrety-
7
zowanego zadania (zadań) można mówić o jego wymiarze w odniesieniu do norm
czasu pracy określonych w art. 129 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17
lutego 2004 r., I PK 377/03, OSNP 2004 nr 24, poz. 422; wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 15 marca 2006 r., II PK 165/05, OSNP 2007 nr 5-6, poz. 69; wyrok Sądu Naj-
wyższego z dnia 15 listopada 2006 r., I PK 117/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz. 198).
W przypadku prawidłowego ustanowienia zadaniowego czasu pracy miernikiem po-
zostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy staje się rodzaj i ilość pracy (za-
dań), którą pracownik ma wykonać, często w sposób powtarzający się. Zadania te
nie mogą być zatem wyznaczane przez pracodawcę doraźnie, każdego dnia, lecz
konieczne jest ich określenie w akcie (aktach) lub czynnościach kreujących treść sto-
sunku pracy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 sierpnia 1999 r., I PKN 181/99,
OSNAPiUS 2000 nr 22, poz. 810). Takim aktem jest przede wszystkim umowa o
pracę, określająca rodzaj pracy, a więc zespół czynności należących do obowiązków
pracownika związanych z zajmowanym stanowiskiem. Zakres tych czynności może
również wynikać z kwalifikacji pracownika, rodzaju działalności pracodawcy oraz ro-
dzaju czynności wykonywanych przez pracownika w ramach stosunku pracy. Możli-
wość ustanowienia zadaniowego czasu pracy istnieje wówczas, gdy czynności te
mają charakter skonkretyzowany, zamknięty i powtarzający się. Pracownik objęty
takim rodzajem czasu pracy samodzielnie organizuje sobie pracę i kształtuje swój
rozkład czasu pracy, a więc wyznacza początek i koniec dnia pracy, a wymiar jego
zadań powinien być tak ustalony przez pracodawcę, aby pracownik mógł je wykonać
w normach czasu pracy określonych w art. 129 k.p. Zabezpieczeniem przed zbyt do-
wolnym ustalaniem wymiaru zadań jest wprowadzony do art. 140 k.p. w brzmieniu
obowiązującym od dnia 1 stycznia 2004 r. wymóg „porozumienia” z pracownikiem co
do czasu niezbędnego do wykonania powierzonych zadań. Porozumienie to nie ma
charakteru uzgodnienia, lecz oznacza konsultację, w ramach której pracownik może
wyrazić swoją opinię. Niewypełnienie wymogu wysłuchania stanowiska pracownika
bądź ustalenie czasu niezbędnego do wykonania powierzonych pracownikowi zadań
wbrew jego opinii nie oznacza nieskuteczności ustanowienia zadaniowego systemu
czasu pracy, lecz w razie sporu między stronami powoduje konieczność wykazania
przez pracodawcę, że powierzał pracownikowi zadania możliwe do wykonania w
wymiarze czasu pracy wynikającym z norm określonych w art. 129 k.p. Wyznaczenie
pracownikowi zadań, których wykonanie nie jest możliwe w normalnym czasie pracy,
jest równoznaczne ze świadczeniem pracy w czasie przekraczającym normy czasu
8
pracy i nie wyłącza roszczenia o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbo-
wych.
Skarżący upatruje wadliwości wprowadzenia w stosunku do niego zadanio-
wego czasu pracy w nieotrzymaniu konkretnego zakresu obowiązków oraz w braku
ustalenia przez stronę pozwaną zarówno czasu niezbędnego do realizacji wykony-
wanych przez niego czynności, jak również w nieustaleniu, czy czynności te były
możliwe do wykonania w normatywnym czasie pracy. Tak skonstruowany zarzut nie
odnosi się do stanu faktycznego sprawy, ale do zaprezentowanej przez skarżącego
własnej wersji zdarzeń. Tymczasem orzekające w sprawie Sądy dokonały w tym za-
kresie wiążących ustaleń, których wzruszenie przy pomocy zarzutu naruszenia
prawa materialnego jest niedopuszczalne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19
kwietnia 2006 r., V CSK 35/06, LEX nr 198529 i orzeczenia tam powołane). W świe-
tle tych ustaleń skarżący znał zakres i wymiar swoich zadań związanych z zajmowa-
nym stanowiskiem specjalisty do spraw produkcji zwierzęcej - zootechnika. Co
prawda zadania te nie zostały określone na piśmie, jednakże skarżący wykonywał je
w niezmienionym kształcie od wielu lat. Zresztą fakt znajomości nałożonych zadań
wynika z zawartych w skardze kasacyjnej wywodów. Szczegółowe ustalenia co do
rodzaju, zakresu i wymiaru (czasu niezbędnego do wykonania) powierzonych powo-
dowi i realizowanych przez niego od szeregu lat zadań, posiadających skonkretyzo-
wany, zamknięty i powtarzalny charakter stanowiły z kolei podstawę uznania, że tak
określone zadania były możliwe do wykonania - przy dołożeniu należytej staranności
i sumienności ze strony skarżącego - w normatywnym czasie pracy, bez potrzeby jej
wykonywania w godzinach nadliczbowych.
W ramach zarzutu naruszenia art. 1298
i art. 140 k.p. skarżący wskazał rów-
nież na niezachowanie sposobu i trybu wprowadzenia zadaniowego czasu pracy, o
czym ma świadczyć nieprecyzyjność przepisów obowiązującego w pozwanej Spółce
regulaminu pracy. Przed dniem 1 stycznia 2004 r. kwestię tę regulował art. 1298
§ 2
k.p., w myśl którego zadaniowy czas pracy mógł zostać wprowadzony w trybie prze-
widzianym w art. 1297
k.p. (w układzie zbiorowym pracy albo w regulaminie pracy)
lub na podstawie umowy o pracę. Od dnia 1 stycznia 2004 r. sposób wprowadzenia
zadaniowego systemu czasu pracy normuje art. 150 k.p., który w § 1 stanowi, że
systemy i rozkłady czasu pracy oraz przyjęte okresy rozliczeniowe czasu pracy
ustala się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w obwieszcze-
niu, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowią-
9
zany do ustalenia regulaminu pracy, z zastrzeżeniami wynikającymi z § 2 i 3 oraz art.
139 § 3 i 4. Skarżący nie zarzuca naruszenia postanowień obowiązującego w po-
zwanej Spółce regulaminu pracy, ani nie przytacza jednostek redakcyjnych, których
dotyczyć mają zarzucane przez niego nieścisłości. Wskazuje jedynie na odwołanie
się we wprowadzającym zadaniowy czas pracy zarządzeniu z dnia 9 grudnia 1996 r.
do „paragrafu regulaminu, który de facto nie istnieje”. Wydaje się, że skarżącemu
chodzi o § 1 zarządzenia, zgodnie z którym „w § 12 ust. 4 regulaminu pracy dodaje
się zdanie drugie w brzmieniu: czas pracowników zatrudnionych przy tych pracach
określa się wymiarem ich zadań, które ustala się w ten sposób, aby mogli je wykonać
w ramach norm czasu pracy określonych w § 10 ust. 1”. Nie wiadomo natomiast, czy
zarzut skarżącego odnosi się do § 12 czy też do § 10 regulaminu pracy. Niezależnie
od tego należy zauważyć, że to właśnie § 10 ust. 1 regulaminu z dnia 10 sierpnia
1996 r. w ówczesnym brzmieniu określał podstawową normę czasu pracy, natomiast
§ 12 odnosił się do pracowników zatrudnionych przy pracach polowych oraz w pro-
dukcji zwierzęcej, do których to pracowników skarżący niewątpliwie się zaliczał. Ko-
lejne zmiany postanowień regulaminu pracy zostały wprowadzone dopiero zarządze-
niem prezesa zarządu pozwanej Spółki nr 1/2005 z dnia 17 marca 2005 r. (a nie, jak
błędnie wskazuje skarżący, z dnia 17 marca 2004 r.), a więc już po ustaniu łączącej
strony umowy o pracę. Natomiast kwestia dostosowania postanowień regulamino-
wych do stanu prawnego obowiązującego od dnia 1 stycznia 2004 r. uchyla się spod
rozważań Sądu Najwyższego wobec braku zarzutu naruszenia art. 150 k.p.
Z tych względów skarga kasacyjna podlega oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
========================================