Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 7 maja 2008 r.
II PK 331/07
Ocena winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa pracodawcy w ciężkim
naruszeniu podstawowych obowiązków wobec pracownika (art. 55 § 11
k.p.)
powinna nastąpić z uwzględnieniem stosowanego u pracodawcy porozumienia
zawartego z działającymi u niego zakładowymi organizacjami związkowymi,
choćby nie było ono źródłem prawa pracy, o którym mowa w art. 9 § 1 k.p.
Przewodniczący SSN Roman Kuczyński, Sędziowie SN: Jerzy Kwaśniewski,
Małgorzata Wrębiakowska-Marzec (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 7 maja 2008 r. sprawy z
powództwa Rafała P. przeciwko M.S.T. & B. Spółce z o.o. w S. o wynagrodzenie i
odszkodowanie, na skutek skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okrę-
gowego w Poznaniu z dnia 22 czerwca 2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Po-
znaniu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyj-
nego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 13 marca 2007 r. Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Poznaniu zasądził od M.S.T. & B. Spółki z o.o. w S. na rzecz Rafała
P. kwotę 3.556,44 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych
oraz kwotę 8.089,14 zł tytułem odszkodowania, w obu przypadkach z ustawowymi
odsetkami, a w pozostałej części powództwo oddalił. Podstawę rozstrzygnięcia sta-
nowiły następujące ustalenia.
Powód był zatrudniony w pozwanej Spółce od 2 lipca 2001 r., ostatnio na pod-
stawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku montera-mechanika za
wynagrodzeniem 10,68 zł za godzinę pracy. W dniu 21 grudnia 2004 r. strona po-
zwana podpisała z działającymi u niej organizacjami związkowymi porozumienie,
2
którego celem było dążenie, „aby wahania wielkości produkcji wynikające ze zmian
sytuacji rynkowej i przejściowego braku zamówień na autobusy, wyrównać głównie
poprzez systemowe dostosowanie czasu pracy do bieżących wymagań procesu pro-
dukcji w ramach obowiązującego prawa pracy, a nie tylko poprzez okresowe dosto-
sowywanie wielkości zatrudnienia”. Na mocy tego porozumienia utworzono tzw. bank
godzin (konta czasu pracy), polegający na tym, że w okresie braku zamówień pra-
cownicy byli zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wy-
nagrodzenia, pozostając w domach i czekając na wezwanie pracodawcy do stawie-
nia się w pracy. Godziny te podlegały odpracowaniu w przyjętym okresie rozliczenio-
wym 4 miesięcy, a w razie braku możliwości odpracowania następowało ich przesu-
nięcie na następny okres rozliczeniowy. Odpracowanie godzin następowało w sto-
sunku 1,5:1, to jest za każde półtorej godziny zegarowej nieprzepracowanego czasu
pracownik miał odpracować jedną godzinę. W przypadku odpracowania pory nocnej
stosunek godzin uzgodniony został na poziomie 2:1. W styczniu 2005 r. Państwowa
Inspekcja Pracy przeprowadziła w pozwanej Spółce kontrolę, stwierdzając, że za-
warte w dniu 21 grudnia 2004 r. porozumienie jest niezgodne z obowiązującymi
przepisami Kodeksu pracy (art. 81 k.p.) i nie zostało wprowadzone do obowiązują-
cego u strony pozwanej układu zbiorowego pracy. Na skutek przestoju spowodowa-
nego brakiem pracy powód w okresie od stycznia do maja 2005 r. był zwalniany z
obowiązku świadczenia pracy, w następstwie czego, w myśl postanowień porozu-
mienia, miał do odpracowania około 320-340 godzin. W miesiącach od czerwca do
grudnia 2005 r. powód przepracował 196 godzin nadliczbowych, w tym 94 godziny w
porze nocnej. Za te godziny nie zostało mu wypłacone wynagrodzenie w łącznej
kwocie 3.556,44 zł, przy czym za czerwiec 2005 r. pracodawca wypłacił jednie do-
datek za przepracowane w tym miesiącu godziny nadliczbowe. Pismem z dnia 31
stycznia 2006 r. powód rozwiązał z pozwaną Spółką umowę o pracę bez wypowie-
dzenia z winy pracodawcy na podstawie art. 55 § 11
k.p., jako przyczyny wskazując:
1) niewypłacenie wynagrodzenia z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych w
miesiącu lipcu, sierpniu, wrześniu, październiku, listopadzie i grudniu 2005 r.; 2) wy-
maganie świadczenia pracy przez więcej niż 48 godzin tygodniowo w ostatnim okre-
sie rozliczeniowym; 3) niezapewnienie należytego bezpieczeństwa w pracy poprzez
niedostosowanie organizacji służby bhp do stanu zatrudnienia i warunków pracy; 4)
zawarcie ze związkami zawodowymi porozumienia z dnia 21 grudnia 2004 r. w spra-
wie szczególnych zasad czasu pracy mniej korzystnego niż przepisy prawa pracy.
3
W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy stanął na stanowisku, że
przestój w produkcji autobusów nastąpił z przyczyn leżących po stronie pracodawcy,
oraz że powód pozostawał w gotowości do świadczenia pracy przez cały okres prze-
stoju. Tym samym zrealizowane zostały przesłanki z art. 81 § 1 k.p., a w konsekwen-
cji powodowi należało się wynagrodzenie wynikające z jego osobistego zaszerego-
wania określonego stawką godzinową, bez konieczności późniejszego odpracowy-
wania godzin przestoju. W ocenie Sądu pierwszej instancji, porozumienie z 21 grud-
nia 2005 r. jest niezgodne z polskim Kodeksem pracy i narusza jego przepisy w za-
kresie art. 81 oraz norm regulujących wynagrodzenie za pracę w godzinach nadlicz-
bowych. Obowiązująca dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 4 listopa-
da 2003 r. nr 2003/88/WE (Dz.U. UE L z dnia 18 listopada 2003 r.) instytucji „banku
godzin” w ogóle nie reguluje, co oznacza, że obowiązują w tym zakresie wyłącznie
przepisy danego państwa członkowskiego. Prawo polskie instytucji tej nie dopusz-
cza, a w konsekwencji powodowi należy się wynagrodzenie za pracę świadczoną
przez niego w godzinach nadliczbowych i w wysokości niekwestionowanej przez
stronę pozwaną.
Wskazując na „dobre intencje” pozwanej Spółki odnośnie do przyczyn i celu
zawarcia porozumienia z dnia 21 grudnia 2004 r., Sąd Rejonowy jednakże przyjął, że
nie wypłacając powodowi wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych pra-
codawca w sposób ciężki naruszył podstawowy obowiązek wypłaty wynagrodzenia
za wykonywaną pracę (art. 94 pkt 5 k.p.). Strona pozwana wiedziała o tym, że za-
warte z organizacjami związkowymi porozumienie jest niezgodne z polskim prawem,
a wiedzę o tym powzięła najpóźniej z wystąpienia Państwowej Inspekcji Pracy z dnia
2 marca 2005 r. Mimo to sporne porozumienie nadal stosowała, co przesądza o złej
woli i świadomym naruszeniu obowiązującego prawa pracy.
Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2007 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił apela-
cję pozwanej Spółki od powyższego wyroku, podzielając ustalenia poczynione w
sprawie przez Sąd pierwszej instancji oraz dokonaną przez ten Sąd ocenę prawną.
W pierwszym rzędzie Sąd Okręgowy wskazał, że fakt gotowości powoda do pracy
został ustalony w oparciu o zeznania świadka Roberta M., a odmienne wnioski strony
pozwanej są „wyłącznie polemiką z prawidłowymi ustaleniami i oceną dowodów
Sądu Rejonowego”. Z kolei zarzut obrazy art. 94 pkt 5 k.p. jest bezpodstawny, gdyż
orzecznictwo Sądu Najwyższego nie pozostawia wątpliwości, że terminowe i w pra-
widłowej wysokości wypłacanie wynagrodzeń pracownikom należy do podstawowych
4
obowiązków pracodawcy, a niewypłacanie pracownikom wynagrodzenia w terminie i
w całości jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracodawcy popeł-
nionym z winy umyślnej. W tej sytuacji powoływanie się przez pozwaną Spółkę na
art. 8 k.p. nie może być zaaprobowane. Wprowadzając porozumienie z dnia 21 grud-
nia 2004 r. strona pozwana miała świadomość jego niezgodności z prawem polskim,
a na pewno taką wiedzą dysponowała na początku 2005 r. w związku z wystąpie-
niem Państwowej Inspekcji Pracy z 2 marca 2005 r. Pomimo świadomości narusza-
nia przepisów prawa polskiego, pozwana Spółka negowała zasadność przyjętych na
gruncie polskiego Kodeksu pracy rozwiązań prawnych „w zakresie pracy i wynagro-
dzenia za nadgodziny”. Takie zachowanie pracodawcy nie może korzystać z ochrony
przewidzianej w art. 8 k.p. i rodzi po stronie pracownika prawo do uzyskania odszko-
dowania na podstawie art. 55 § 11
k.p. Obowiązująca dyrektywa nr 2003/88/WE nie
reguluje zagadnienia „banku godzin”, a zatem w tym zakresie zastosowanie znajdują
wyłącznie przepisy danego państwa członkowskiego.
W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku strona pozwana zarzuciła: I. na-
ruszenie prawa materialnego, to jest: 1) art. 9 k.p., poprzez jego niezastosowanie i
przyjęcie, że porozumienie zawarte w grudniu 2004 r. pomiędzy pracodawcą a
związkami zawodowymi, kształtujące zasady czasu pracy w zakładzie pracy nie
miało znaczenia dla rozstrzygnięcia powyższej sprawy; 2) poprzez błędną wykładnię:
a) art. 81 k.p. w związku z art. 94 pkt 2 i 5 k.p., przez przyjęcie, że w niniejszej spra-
wie u pracodawcy nastąpił przestój w pracy, w czasie którego powód był gotowy do
wykonywania pracy i z tego tytułu jest mu należne wynagrodzenie, b) art. 55 § 11
k.p., poprzez przyjęcie, że pracodawca, w warunkach - jakie na podstawie materiału
dowodowego zebranego w sprawie ustalono, że istniały - dopuścił się ciężkiego na-
ruszenia podstawowych obowiązków wobec powoda, realizując postanowienia poro-
zumienia z grudnia 2004 r. zawartego pomiędzy związkami zawodowymi a praco-
dawcą, c) art. 8 k.p., poprzez przyjęcie, że wykonywanie przez pracodawcę zawarte-
go ze związkami zawodowymi porozumienia z grudnia 2004 r. (a więc zachowanie
pracodawcy) w zaistniałej sytuacji faktycznej (korzystności postanowień porozumie-
nia dla interesów pracowników) i prawnej nie może korzystać z ochrony przewidzia-
nej art. 8 k.p.; II. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na
wynik sprawy, a to art. 233 § 1 w związku z art. 232 w związku z art. 382 oraz art.
391 k.p.c., poprzez: 1) błędne przyjęcie, że powód wykazał, iż pozostawał w gotowo-
ści do świadczenia pracy w okresie, w którym został z pracy zwolniony przez praco-
5
dawcę na mocy postanowień porozumienia z grudnia 2004 r. zawartego pomiędzy
pracodawcą a związkami zawodowymi, a wszystko to pomimo zgromadzonego w
sprawie materiału dowodowego, świadczącego o zasadności przyjęcia twierdzenia
przeciwnego; 2) błędne przyjęcie, że materiał dowodowy zgromadzony w sprawie
pozwala stwierdzić, że pozwana Spółka dopuściła się ciężkiego naruszenia podsta-
wowych obowiązków wobec pracownika, a w szczególności poprzez pominięcie
oceny stopnia zawinienia pracodawcy na tle zebranych w sprawie dowodów; 3) brak
oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie, a dotyczącego zawartego po-
między pracodawcą a związkami zawodowymi porozumienia z grudnia 2004 r. i w
związku z tym brak ustosunkowania się do zasadniczej kwestii odnoszącej się do
oceny charakteru prawnego przedmiotowego porozumienia. Wskazując na powyższe
zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie
sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej podniesiono, że Sąd Okręgowy pominął
zastosowanie przepisu art. 9 § 1 i 2 k.p., przyjmując, iż porozumienie zawarte w
grudniu 2004 r. nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej sprawy. W
swoich wywodach Sąd drugiej instancji całkowicie pominął zagadnienie obowiązywa-
nia przedmiotowego porozumienia, nie przypisując mu i stosunkom przez to porozu-
mienie ukształtowanym żadnego znaczenia, które mogłoby wpłynąć na rozstrzygnię-
cie sprawy. Tymczasem w sytuacji istnienia i wykonywania postanowień porozumie-
nia nie można przyjąć, że u strony pozwanej doszło do przestoju określonego w art.
81 k.p. i rozumianego jako „nieprzewidziana przerwa w normalnym toku pracy, której
przyczyny mogą pochodzić z zewnątrz lub być spowodowane przez jedną ze stron
stosunku pracy”, oraz że powód pozostawał w gotowości do pracy, który to stan cha-
rakteryzuje się pozostawaniem pracownika w dyspozycji pracodawcy, z zamiarem
wykonywania pracy i w stanie zdolnym do realizacji tego zamiaru. Ideą porozumienia
z grudnia 2004 r. było zwolnienie pracowników z obowiązku świadczenia pracy w
okresach wcześniej im wskazanych, a organizacja wykonywania tego porozumienia
zmierzała do stworzenia mechanizmów zapewniających niezakłócone zwolnienie od
świadczenia przez pracowników pracy w okresach braku zleceń i odpracowaniu tych
godzin w również określonych okresach. Takie rozwiązanie zyskało aprobatę organi-
zacji związkowych jako dla pracowników korzystniejsze niż redukcja zatrudnienia.
Postanowienia porozumienia pozwoliły pracownikom na zachowanie prawa do wyna-
grodzenia i innych podstawowych praw. Pominięcie przez Sąd drugiej instancji tego
6
aspektu sprawy również przy zastosowanej przez ten Sąd wykładni art. 55 § 11
k.p.
oraz art. 8 k.p. nie znajduje prawnego uzasadnienia w sytuacji, gdy powód pobierał
wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy w wyniku świadomej realizacji poro-
zumienia z grudnia 2004 r. oraz wykonywania tego porozumienia w kształcie wyne-
gocjowanym ze związkami zawodowymi.
Skarżący wskazał również na pominięcie przez Sąd Okręgowy przy rozstrzy-
ganiu sprawy tej części materiału dowodowego, która po pierwsze, wskazuje na brak
gotowości powoda do świadczenia pracy w okresie jej niewykonywania, a po drugie -
wpływa na ocenę stopnia naruszenia przez pracodawcę jego podstawowego obo-
wiązku wypłaty wynagrodzenia. Materiałem tym jest zawarte ze związkami zawodo-
wymi porozumienie oraz zeznania świadków, wskazujące, że porozumienie to było
wykonywane zgodnie z jego treścią oraz oczywistym i niekwestionowanym przez
pracowników zamiarem stron porozumienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zawiera usprawiedliwione podstawy. W pierwszym rzędzie
zarzut naruszenia art. 9 k.p. jest zasadny o tyle, że Sąd drugiej instancji wskutek nie-
przypisania żadnego znaczenia zawartemu przez stronę pozwaną z działającymi u
niej organizacjami związkowymi porozumieniu z dnia 21 grudnia 2004 r., w konse-
kwencji pominął ocenę jego charakteru, celu zawarcia, zamiaru stron zawierających
porozumienie, zakresu jego obowiązywania i świadomego stosowania przez strony
stosunku pracy. Przepis art. 9 k.p., w zakresie wskazanym przez skarżącego określa
źródła prawa pracy, stanowiąc, że są nimi - obok Kodeksu pracy oraz innych ustaw i
aktów wykonawczych, określających prawa i obowiązki pracowników i pracodawców,
układów zbiorowych pracy, regulaminów i statutów określających prawa i obowiązki
stron stosunku pracy - również inne od układów zbiorowych pracy porozumienia
zbiorowe oparte na ustawie (§ 1), przy czym ich postanowienia nie mogą być mniej
korzystne dla pracowników niż przepisy Kodeksu pracy oraz innych ustaw i aktów
wykonawczych (§ 2). Wydaje się, że uszło uwagi Sądu Okręgowego, iż stroną przed-
miotowego porozumienia były obok pracodawcy organizacje związkowe, z istoty swej
powołane do reprezentowania interesów pracowników i ochrony ich praw (art. 4, art.
7 ust. 1 i art. 26 pkt 2 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych, jed-
nolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79, poz. 854 ze zm.), a nadto do prowadzenia roko-
7
wań zbiorowych oraz zawierania układów zbiorowych pracy i innych porozumień (art.
59 ust. 2 Konstytucji RP i art. 21 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych). Również
niezaliczenie porozumienia z dnia 21 grudnia 2004 r. do źródeł prawa pracy nie prze-
sądza samo w sobie o jego nielegalności i niemożności wywołania skutków praw-
nych. W dalszym ciągu jest to bowiem porozumienie zbiorowe zawarte pomiędzy
zakładowymi organizacjami związkowymi i pracodawcą jako partnerami społecznymi,
będące szczególnego rodzaju umową, której zawarcia w stosunkach regulowanych
przepisami prawa pracy nie można wykluczyć i której postanowienia mogą wpływać
na treść stosunku pracy stając się jego elementami (por. między innymi wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 17 lutego 2000 r., I PKN 541/99, OSNAPiUS 2001 nr 14, poz.
464 i orzeczenia tam powołane oraz uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów
Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2006 r., III PZP 2/06, OSNP 2007 nr 3-4, poz. 38).
Nie przesądzając na obecnym etapie postępowania charakteru porozumienia z dnia
21 grudnia 2004 r. należy jedynie zwrócić uwagę, że z poczynionych w sprawie
ustaleń wynika, iż zostało ono wprowadzone w życie i było respektowane przez pra-
cowników, w tym powoda. Nie przydając przedmiotowemu porozumieniu jakiegokol-
wiek znaczenia, Sąd drugiej instancji uchylił się w konsekwencji od oceny zakresu
mocy obowiązującej i skutków stosowania porozumienia oraz wpływu jego postano-
wień na treść łączącego strony stosunku pracy odnoszącą się do ich praw i obowiąz-
ków, przy uwzględnieniu wynikających z art. 9 § 2 oraz art. 18 § 1 i 2 k.p. zasad ko-
rzystności i uprzywilejowania pracownika. Tymczasem ma to istotny wpływ na ocenę
zasadności roszczeń powoda i ich ewentualny zakres, jeśli się przy tym zważy, że
skarżący wskazuje na okoliczność, iż z jednej strony porozumienie zmieniło zasady
organizacji pracy i rozliczania czasu pracy (inną jest sprawą relacja jego postanowień
do uregulowań wiążącego stronę pozwaną układu zbiorowego pracy oraz powszech-
nie obowiązujących w tym zakresie unormowań kodeksowych, której Sąd drugiej in-
stancji w tym aspekcie nie rozważał), z drugiej zaś było dla pracowników korzystne w
zakresie zachowania zatrudnienia, prawa do wynagrodzenia w pełnej wysokości
(nieograniczonej do kwoty wynikającej z art. 81 § 1 k.p.) za czas niewykonywania
pracy we wskazanych wcześniej okresach zwolnienia z obowiązku świadczenia
pracy oraz zastosowanych przeliczników godzin podlegających odpracowaniu (za
każde opłacone półtorej godziny zegarowej nieprzepracowanego czasu oraz za dwie
godziny przypadające w porze nocnej pracownik miał odpracować jedną godzinę).
8
Nie odnosząc się w ogóle do powyższych kwestii, Sąd Okręgowy ograniczył
się do przyjęcia za Sądem pierwszej instancji, że u strony pozwanej nastąpił przestój
z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, w trakcie którego powód wykazywał go-
towość do pracy, co stanowiło o jego prawie do przewidzianego w art. 81 § 1 k.p.
wynagrodzenia, bez konieczności późniejszego odpracowywania czasu niewykony-
wania pracy. W ocenie Sądów obu instancji, okoliczność ta przesądza o niezgodno-
ści porozumienia z dnia 21 grudnia 2004 r. z art. 81 k.p. i „przepisami regulującymi
wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych”.
W pierwszym rzędzie należy zwrócić uwagę, że art. 81 k.p. ustanawia wyjątek
od określonej w art. 80 k.p. zasady, w myśl której wynagrodzenie przysługuje za wy-
konaną pracę. Pozostawanie w stosunku pracy nie usprawiedliwia roszczenia o wy-
nagrodzenie w sytuacji, gdy mimo istnienia stosunku pracy pracownik nie świadczył
pracy. Zasada ta doznaje odstępstw w przypadkach przewidzianych przez prawo
pracy, do których należy sytuacja uregulowana w art. 81 § 1 k.p. W dalszej kolejności
należy mieć na względzie, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż
pojęcie przestoju, o którym stanowi art. 81 § 2-4 k.p., jest węższą kategorią od okre-
ślonego w art. 81 § 1 k.p. niewykonywania pracy z powodu doznania przez pracow-
nika przeszkód z przyczyn dotyczących pracodawcy. Wskazuje na to już tylko odwo-
łanie się w przepisach regulujących zagadnienie przestoju do § 1 wyłącznie w zakre-
sie wysokości i sposobu ustalania przysługującego za ten czas wynagrodzenia.
Przestojem jest niemożność wykonywania pracy, do której pracownik był gotów,
spowodowana zaburzeniami o charakterze technicznym lub organizacyjnym w funk-
cjonowaniu zakładu pracy (poza wyraźnie określonymi przypadkami przestoju spo-
wodowanego warunkami atmosferycznymi - art. 81 § 4 k.p., a także zawinionego
przez pracownika - art. 81 § 2 k.p.), nie jest nim natomiast przerwa w wykonywaniu
pracy spowodowana leżącymi po stronie pracodawcy przyczynami o charakterze
ekonomicznym, w tym brak zamówień lub zbytu na produkty. Inaczej rzecz ujmując,
przy przestoju występują elementy zaskoczenia, niepewności oraz wyjątkowości zda-
rzeń, które uniemożliwiają w miarę ścisłe przeprowadzenie lub zaplanowanie takich
przerw w pracy. Z tego względu nie stanowi przestoju ograniczenie produkcji wywo-
łane dającymi się przewidzieć zaburzeniami w funkcjonowaniu pracodawcy (por.
uchwałę z dnia 16 października 1992 r., I PZP 58/92, OSNCP 1993 nr 6, poz. 95
oraz wyrok z dnia 7 grudnia 2006 r., I PK 169/06, OSNP 2008 nr 3-4, poz. 26). W
takim przypadku możemy mieć do czynienia z sytuacją uregulowaną w art. 81 § 1
9
k.p., a więc doznaniem przez pracownika gotowego do wykonywania pracy prze-
szkód z przyczyn dotyczących pracodawcy, za który to czas przysługuje pracowni-
kowi wynagrodzenie w wysokości w przepisie tym określonej (wynikające z jego
osobistego zaszeregowania, określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli
taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków
wynagradzania - 60 % wynagrodzenia). Przesłankami nabycia przez pracownika
prawa do wynagrodzenia określonego w art. 81 § 1 k.p. są więc po pierwsze - goto-
wość pracownika do pracy i po drugie - niedopuszczenie go do pracy przez praco-
dawcę. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się zgodnie, że gotowość do
pracy występuje w razie spełnienia łącznie następujących przesłanek: zamiaru wy-
konywania pracy, faktycznej możliwości jej wykonywania, zewnętrznego wyrazu woli
świadczenia pracy oraz pozostawania w dyspozycji podmiotu zatrudniającego przez
cały czas niemożności świadczenia pracy. Pracownik pozostający w dyspozycji pra-
codawcy oczekuje na możliwość podjęcia pracy na terenie zakładu pracy lub w in-
nym miejscu wskazanym przez pracodawcę, ewentualnie w miejscu wskazanym
przez siebie i podanym pracodawcy, jeżeli pracodawca bezprawnie nie dopuszcza
go do pracy (por. między innymi wyroki z dnia 2 września 2003 r., I PK 345/02,
OSNP 2004 nr 18, poz. 308 i z dnia 11 stycznia 2006 r., II PK 111/05, OSNP 2006 nr
23-24, poz. 62). Gotowość do pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p. zachodzi w przy-
padku niedopuszczenia pracownika - pomimo jego stawienia się w zakładzie pracy -
do świadczenia pracy przez pracodawcę (por. wyrok z dnia 23 października 2006 r., I
PK 110/06, OSNP 2007 nr 1, poz. 43), a stanu tego nie oznacza oczekiwanie pra-
cownika na wezwanie go przez pracodawcę do wykonywania pracy, jeżeli takiego
zachowania pracownika nie usprawiedliwiają okoliczności sprawy (por. wyrok z dnia
14 maja 1999 r., I PKN 60/99, OSNAPiUS 2000 nr 15, poz. 577).
Podstawę rozstrzygnięcia Sądu drugiej instancji stanowiła ocena, że materiał
dowodowy sprawy pozwala na przyjęcie, iż powód pozostawał w gotowości do pracy.
Stanowiące przesłankę takiej oceny ustalenia zostały w skardze kasacyjnej skutecz-
nie zakwestionowane zarzutem naruszenia przez Sąd drugiej instancji art. 382 k.p.c.
Przepis ten stanowi, że sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zebra-
nego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Doty-
czy zatem dowodów przeprowadzonych przez sąd w postępowaniu pierwszoinstan-
cyjnym lub apelacyjnym, a zarzut jego naruszenia może być uznany za usprawiedli-
wiony wówczas, gdy skarżący wykaże, że sąd drugiej instancji bezpodstawnie pomi-
10
nął materiał zebrany w postępowaniu przed pierwszą instancją albo że - uzupełniw-
szy postępowanie dowodowe we własnym zakresie - nie wziął pod uwagę jego wyni-
ków. Oznacza to również, że zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. wymaga dla swej sku-
teczności wskazania na konkretny materiał dowodowy zebrany przed sądami pierw-
szej lub drugiej instancji, który został pominięty przy orzekaniu przez sąd odwoław-
czy i że uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Z mocy art. 382
k.p.c. sąd drugiej instancji ma obowiązek rozważenia na nowo zgromadzonego w
sprawie materiału, w tym przeprowadzonych dowodów oraz ich własnej oceny (bez
względu na to, czy były one wykorzystane przez sąd niższej instancji). Obowiązek
ten powstaje w sytuacji, gdy w apelacji zarzucono sądowi pierwszej instancji (jak w
niniejszym przypadku) dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią zgromadzonego
materiału dowodowego (por. posiadającą moc zasady prawnej uchwałę składu sied-
miu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, Biuletyn
SN 2008 nr 1, s. 13).
W skardze kasacyjnej zarzucono, że - czyniąc ustalenia w zakresie spełnienia
przez powoda przesłanki gotowości do pracy - Sądy obu instancji oparły się wyłącz-
nie na jego zeznaniach oraz (wybiórczo) zeznaniach świadka R.M., z zupełnym po-
mięciem znaczenia dla dokonania oceny w tym zakresie treści porozumienia z dnia
21 grudnia 2004 r., celu jego zawarcia, sposobu stosowania i wpływu na zachowanie
powoda, a nadto z pominięciem zeznań słuchanych w sprawie pozostałych świad-
ków, którzy nie potwierdzili, aby w okresach braku zamówień - o których informowa-
no wcześniej - pracownicy zobowiązani byli do oczekiwania na wezwanie do stawie-
nia się do pracy. Zarzut ten jest zasadny z tego względu, że uchylenie się przez Sąd
Okręgowy od oceny przytoczonego przez skarżącego materiału sprawy mogło mieć
istotny wpływ na jej wynik, jeśli się zważy, że ustalony stan faktyczny nie wskazuje,
aby powód nie respektował zasad porozumienia i ujawniał wobec pracodawcy wolę
świadczenia pracy w okresach zwolnienia z jej świadczenia, co uzasadniałoby
ocenę, że - nie godząc się na warunki porozumienia - pozostawał w gotowości do
wykonywania pracy w rozumieniu art. 81 § 1 k.p., rodzącej prawo do wynagrodzenia
w wysokości przewidzianej w tym przepisie. Brak po stronie powoda spełnienia prze-
słanki gotowości do pracy powodowałby, że podstawę wypłaty wynagrodzenia (w
pełnej wysokości) za okres nieświadczenia pracy od stycznia do maja 2005 r. mo-
głoby stanowić wyłącznie stosowne postanowienie porozumienia z dnia 21 grudnia
2004 r. Na uwagę zasługuje przy tym okoliczność, że powód, rozwiązując ze stroną
11
pozwaną umowę o pracę bez wypowiedzenia, nie postawił pracodawcy zarzutu nie-
wypłacenia wynagrodzenia za przepracowane w czerwcu 2005 r. godziny nadliczbo-
we, za który to miesiąc - co wynika z poczynionych w sprawie ustaleń - został mu
wypłacony tylko dodatek za pracę w takich godzinach.
Uzasadniony okazał się również zarzut naruszenia art. 55 § 11
k.p. Zgodnie z
tym przepisem, pracownik może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia, gdy
pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec
pracownika; w takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysoko-
ści wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Sąd drugiej instancji przyjął, że w każ-
dym przypadku niewypłacanie pracownikowi wynagrodzenia w terminie i w całości
jest ciężkim naruszeniem podstawowych obowiązków pracodawcy z winy umyślnej.
Pogląd ten jest trafny o ile odnosi się do niewypłacenia przez pracodawcę całości
wynagrodzenia, a nie tylko jego części (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4
kwietnia 2000 r., I PKN 516/99, OSNAPiUS 2001 nr 16, poz. 516 i z dnia 5 lipca 2005
r., I PK 276/04, Wokanda 2006 nr 2, s. 23). Niewypłacenie części wynagrodzenia
również stanowi naruszenie podstawowego obowiązku pracodawcy wynikającego z
art. 94 pkt 5 p.k., jednakże powinno podlegać wnikliwej ocenie w zakresie stopnia
winy pracodawcy (wina umyślna, rażące niedbalstwo), która przy niewypłacaniu ca-
łości wynagrodzenia z reguły jest oczywista. Taka sytuacja może się zdarzyć, jeśli
przysługiwanie określonego składnika wynagrodzenia jest między stronami sporne, a
pracodawca w oparciu o uzasadnione argumenty uważa żądanie pracownika za nie-
uzasadnione. Wówczas pracodawcy niewypłacającemu takiego składnika wynagro-
dzenia nie można przypisać ciężkiego naruszenia jego obowiązków (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 18 sierpnia 2006 r., I PK 54/06, OSNP 2007 nr 15-16, poz. 219).
Przychylając się do tego poglądu należy uznać, że skarżący trafnie podnosi, iż ocena
jego postępowania w aspekcie winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa - bez odnie-
sienia się do zawarcia, stosowania i mocy wiążącej porozumienia wynegocjowanego
z reprezentującymi interesy pracowników organizacjami związkowymi, uwzględnienia
oceny jego postanowień w aspekcie zasad korzystności i uprzywilejowania pracow-
ników oraz wpływu tego porozumienia na zachowanie stron stosunku pracy - była co
najmniej przedwczesna, podobnie jak odmówienie skarżącemu przewidzianej w art.
8 k.p. ewentualnej ochrony przed żądaniem powoda zasądzenia odszkodowania
określonego w art. 55 § 11
k.p.
12
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji wyroku na podstawie art.
39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.
========================================