Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 153/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 października 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa H. M.
przeciwko B. C., P. C., A. D., A. .Ś. i G. K.
o ochronę dobór osobistych,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 8 października 2008
r.,
skargi kasacyjnej pozwanych: B. C., P. C., A. Ś. i G. K. od wyroku Sądu Apelacyjnego z
dnia 13 listopada 2007 r., sygn. akt V ACa (...),
uchyla zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym lit. "a" i "c" oraz w punkcie
trzecim w odniesieniu do pozwanych B. C., P. C., A. Ś. i G. K. i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Powód H. M. domagał się zobowiązania pozwanych B. C., P. C., A. Ś., G. K. i A.
D. do zamieszczenia w tygodniku „G.(...)” oświadczenia przepraszającego za
2
zniesławienie go w liście opublikowanym w numerze 14 tego tygodnika z dnia 4 kwietnia
2006 r., które mogło poniżyć powoda w oczach opinii publicznej i narazić na utratę
zaufania koniecznego do wykonywania zawodu lekarza oraz działalności społecznej.
Domagał się też zasądzenia od pozwanych po 1000 zł na cel społeczny (art. 448 k.c.).
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, które fragmenty wypowiedzi pozwanych
uważa za zniesławiające.
Pozwani wnieśli o oddalenie powództwa twierdząc, że ich wypowiedź stanowiła
reakcję na dwie wcześniejsze publikacje prasowe powoda, w ramach dozwolonej
krytyki.
Sąd Okręgowy w G. ustalił, że H. M. był dyrektorem Szpitala Miejskiego nr (…) w
P. od 2003 r. do 26 kwietnia 2005 r., dyrektorem Zespołu Opieki Zdrowotnej od 1 lutego
1987 r. do czerwca 2005 r. oraz prezesem Stowarzyszenia „N.(...)” do 18 lipca 2005 r.
Prezesem Stowarzyszenia został następnie prezydent P. S. K..
W związku z powziętą informacją, że Stowarzyszenie „N.(...)” uzyskało od Gminy
P. dotację w wysokości 14.000 zł na dożywianie ubogich dzieci, powód w tygodniku
„G.(...)” opublikował list oceniający krytycznie tę dotację jako niezgodną z poczuciem
sprawiedliwości i przyzwoitości, podjętą w ramach kampanii wyborczej prezydenta
Korfantego. Pozwani jako członkowie Stowarzyszenia „N.(...)” byli poruszeni
wypowiedzią powoda, dlatego w publikacji z dnia 4 kwietnia 2006 r. stwierdzili, że
kwestia dotacji jest tematem zastępczym, służącym atakom na prezydenta P., który
zwolnił powoda z funkcji dyrektora ZOZ oraz dyrektora Szpitala Miejskiego i
uporządkował organizację ochrony zdrowia. Zdaniem pozwanych, miał on zasługi przy
tworzeniu ochronki, ale w dalszej działalności był raczej bierny i dla przyzwoitości
powinien podać całą prawdę o działalności medycznej swojej rodziny.
Sąd ustalił również, że H. M. i S. K. współpracowali niegdyś, potem zarysowały
się różnice w ich poglądach na reformę miejscowej służby zdrowia i stali się
przeciwnikami. Powód sprzeciwiał się połączeniu Szpitala z ZOZ, prowadził też
jednocześnie niepubliczną placówką służby zdrowia należącą do jego rodziny. Szpital
Miejski był bardzo zadłużony i dopiero po połączeniu go z ZOZ i dokonaniu wielu
zabiegów organizacyjnych przez nowego dyrektora M. E. (m.in. przez redukcję
zbędnych etatów pozamedycznych, usprawnienie transportu medycznego, lepsze
wykorzystanie sprzętu, pozyskanie środków i pacjentów ościennych gmin...) stan
finansowy tych placówek znacznie się poprawił. Jako dyrektor ZOZ powód zawarł w
2004 r. w tajemnicy przez Zarządem Miasta (płatnikiem) umowę ze związkami
3
zawodowymi gwarantującą ogromne odszkodowania (300-500 tys. zł) pracownikom w
razie rozwiązania umowy o pracę.
Sąd Okręgowy uznał powództwo za nieuzasadnione, oddalając je wyrokiem z
dnia 9 maja 2007 r. W ocenie Sądu, zamiarem pozwanych nie było obrażenie powoda,
tylko sprostowanie niektórych przedstawionych przez niego faktów. Ich publikacja
dotyczyła sfery publicznej, związanej z pełnionymi przez H. M. funkcjami publicznymi.
Pozwani mieli prawo do krytyki działalności publicznej, a ocena ich była w zasadzie
rzeczowa, zgodna z ustalonymi faktami, przeto nie była bezprawna.
W następstwie apelacji pozwanego Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 listopada
2007 r. zmienił zaskarżony wyrok i zobowiązał pozwanych do zamieszczenia w terminie
1 miesiąca w tygodniku „G.(...)” oświadczenia, w którym przeproszą powoda za użycie w
liście opublikowanym na łamach tego tygodnika w dniu 4 kwietnia 2006 r. (nr 14) w
rubryce „W redakcyjnej (…)” zniesławiających go sformułowań. W pozostałym zakresie
powództwo i apelację oddalił.
Sąd drugiej instancji podkreślił, że krytyka osoby pełniącej funkcje publiczne musi
mieć oparcie w prawdziwych zdarzeniach, natomiast list pozwanych zawiera zarzuty i
insynuacje nie poparte wskazaniem konkretnych, prawdziwych faktów. Zamieszczone
tam sformułowania dotyczą nieskonkretyzowanych „uczynków”, zatem uniemożliwiają
obronę przed nimi i narażają powoda na utratę zaufania w środowisku. Naruszone w ten
sposób jego dobra osobiste podlegają ochronie na podstawie art. 23 i 24 k.c., natomiast
ewentualna wzajemność naruszeń dóbr osobistych nie prowadzi do zniesienia
wzajemnych roszczeń ani do zastosowania art. 5 k.c., może tylko ograniczać sankcje
zastosowane na podstawie art. 24 k.c.
Pozwani B. C., P. C., A. Ś. i G. K. w skardze kasacyjnej domagali się uchylenia
wyroku odwoławczego w stosunku do nich i przekazania sprawy Sądowi Apelacyjnemu
do ponownego rozpoznania.
Skarżący powołali się na naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 5, 23 i
24 k.c., przez uznanie wypowiedzi pozwanych za bezprawną i nie mającą oparcia w
faktach oraz przez niewskazanie czynu uzasadniającego ochronę prawną. Zarzucili
również naruszenie prawa procesowego (art. 328 § 2 k.p.c.) przez wydanie wyroku w
sposób uniemożliwiający kontrolę instancyjną.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zmieniając wyrok Sądu Okręgowego i uwzględniając powództwo w oznaczonym
zakresie, Sąd Apelacyjny zobowiązał pozwanych do przeproszenia powoda za użycie
4
„zniesławiających go sformułowań”. W istocie jednak Sąd nie skonkretyzował tych
sformułowań, dlatego uzasadnione są zarzuty pozwanych co do zakresu rozstrzygnięcia
na tle wymagań przewidzianych w art. 23 i 24 k.c. Z przepisów tych wynika, że dobro
osobiste podlega ochronie w zakresie jego naruszenia i tylko w tej sferze mogą być
uruchomione działania „rekompensacyjne”. W judykaturze podkreśla się, że obowiązek
skonkretyzowania żądania dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków
naruszenia dóbr osobistych przez złożenie oświadczenia odpowiedniej treści i w
odpowiedniej formie obciąża powoda, ale sąd może ingerować w żądaną treść
oświadczenia przez ograniczenie jej zakresu bądź uściślenie określonych sformułowań
(zob. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2007 r., II CSK 392/06, niepubl.,
oraz z dnia 17 września 2008 r., II CZP 79/08, niepubl.). Na tym tle należy wskazać, że
powód w pozwie wyraźnie określił, które za sformułowań zamieszczonych w publikacji
pozwanych uznaje zniesławiające. Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika
natomiast, że cała treść listu pozwanych z 4 kwietnia 2006 r. została
„zdyskwalifikowana” z uwagi na ogólnikowość zarzutów, niemających oparcia
w prawdziwych faktach. Pomijając inne zastrzeżenia należy w związku tym zauważyć,
że Sąd Apelacyjny nie mógł orzec ponad żądanie zgłoszone przez powoda (art. 321
k.p.c.).
List pozwanych opublikowany w tygodniku „G.(...)” był reakcją na wcześniejsze
wypowiedzi prasowe powoda dotyczące dotacji Gminy P. dla Stowarzyszenia „N.(...)”, z
przeznaczeniem na dożywianie ubogich dzieci. Nie dziwi reakcja pozwanych-członków
Stowarzyszenia na dyskwalifikowanie dotacji przez powoda. W istocie jednak
„sprowokowana” wypowiedź pozwanych miała bardziej uniwersalny charakter, czego nie
ukrywali oni, przyjmując, że kwestia dotacji to temat zastępczy, służący atakowi na
prezydenta P. S. K., który zwolnił powoda z funkcji dyrektora ZOZ i dyrektora Szpitala
Miejskiego ze względu na zupełnie inną koncepcję zarządzania publiczną służbą
zdrowia. Zarzuty pozwanych miały w ich liście „ogólny” charakter, ale zostały łatwo
odkodowane w środowisku osób aktywnie działających w życiu publicznym i
społecznym P. Co więcej, postępowanie dowodowe przed Sądem Okręgowym było
ukierunkowane na wyjaśnienie tych zarzutów, dotyczących działalności publicznej
powoda. Sąd Okręgowy zajął jednoznaczne stanowisko uznając, że publikacja
pozwanych dotyczyła sfery publicznej związanej wyłącznie z pełnieniem przez H. M.
funkcji publicznych, a pozwani byli uprawnieni do krytyki tej działalności, przy czym ich
ocena była w zasadzie rzeczowa, zgodna z ustalonymi faktami.
5
Sąd I instancji ustalił w szczególności, że kierowane przez powoda publiczne
placówki służby zdrowia działały nieefektywnie i miały wielkie kłopoty finansowe. Powód
sprzeciwiał się niezbędnej reorganizacji, podjętej po jego ustąpieniu przez prezydenta K.
i dyrektora E. Reorganizacja przyniosła bardzo zadawalające rezultaty. Istotnym
ustaleniem było również ujawnienie zawarcia przez powoda w 2004 r. umowy ze
związkami zawodowymi, gwarantującej zwolnionym pracownikom ogromne
odszkodowania, co mogło być poczytane za działanie na szkodę interesu publicznego.
Na tle powyższych ustaleń budzi zastrzeżenie pogląd Sądu Apelacyjnego,
że wypowiedź prasowa pozwanych zawiera zarzuty i insynuacje nie poparte
wskazaniem konkretnych i prawdziwych zdarzeń. Sąd ten nie dokonał własnych,
odmiennych ustaleń faktycznych w granicach swego uprawnienia (zob. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999, nr 7-8, poz. 124) i w
istocie dokonał odmiennej oceny materialnoprawnej, która budzi zastrzeżenia z racji jej
niepowiązania z ustalonymi zdarzeniami. W konsekwencji niemożliwa staje się kontrola
kasacyjna zaskarżonego wyroku (por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia
2006 r., I PK 164/05, Mon. Pr. 2006, nr 10, str. 541 oraz z dnia 26 lipca 2007 r., V CSK
115/07, Mon. Pr. 2007, nr 17, str. 930). Należy podzielić pogląd Sądu Okręgowego, że
prasowa wypowiedź pozwanych mieściła się w sferze debaty publicznej dotyczącej
istotnych problemów miejscowej publicznej służby zdrowia, a przedstawiona tam krytyka
działalności powoda obejmowała wyłącznie tę sferę. Oceny wypowiedzi pozwanych
należało zatem dokonać według tych kryteriów, w szczególności rozstrzygnąć, czy w
świetle dokonanych ustaleń faktycznych możliwe było uznanie postępowania
pozwanych za bezprawne (art. 23 i 24 k.c.).
Z przedstawionych przyczyn skarga kasacyjna została w całości uwzględniona
(art. 39815
§ 1 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c.).