Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 21 PAŹDZIERNIKA 2008 R.
SNO 78/08
Przewodniczący: sędzia SN Tomasz Artymiuk.
Sędziowie SN: Beata Gudowska (sprawozdawca), Józef Frąckowiak.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem sędziego
Sądu Apelacyjnego – Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego oraz
protokolanta po rozpoznaniu w dniu 21 października 2008 r. sprawy sędziego Sądu
Okręgowego w związku z odwołaniem Krajowej Rady Sądownictwa i Ministra
Sprawiedliwości od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 24
czerwca 2008 r., sygn. akt (...)
z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w t e n s p o s ó b , ż e na podstawie art. 109 § 1
pkt 5 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych o r z e k ł w o b e c
s ę d z i e g o S ą d u O k r ę g o w e g o k a r ę d y s c y p l i n a r n ą z ł o ż e n i a
s ę d z i e g o z u r z ę d u .
Kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny  Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 24 czerwca 2008 r. uznał
sędziego Sądu Okręgowego za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu,
stanowiącego przewinienie dyscyplinarne przewidziane w art. 80 § 1 ustawy z dnia 20
czerwca 1985 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 31, poz. 137),
polegającego na tym, że w okresie od dnia 6 września 1999 r. do dnia 22 października
1999 r. w A., będąc sędzią Sądu Okręgowego pełniącym obowiązki Przewodniczącego
Wydziału XIII Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego, przekroczył swoje uprawnienia
w ten sposób, że usunął z akt i dokumentów księgi wieczystej nr 92509 postanowienie
z dnia 5 lipca 1999 r. o odmowie wpisu, trzy zwrotne poświadczenia odbioru oraz
zarządzenie o uprawomocnieniu się tego postanowienia, którymi to dokumentami nie
miał prawa wyłącznie rozporządzać, czym działał na szkodę interesu publicznego i za
to na podstawie art. 109 § 1 pkt 4 w zw. z art. 204 § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych wymierzył mu karę przeniesienia na inne miejsce służbowe w obszarze
dowolnej apelacji.
Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji osądzał czyn obwinionego sędziego
stanowiący szczególny rodzaj uchybienia godności urzędu, który przybrał postać
kwalifikowaną przewinienia dyscyplinarnego, jaką wyznaczają znamiona umyślnego
przestępstwa. Obwiniony został oskarżony o występki z art. 231 § 1 i art. 276 k.k., co
2
do których Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 6 grudnia 2007 r., VII K 1434/07, na
podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. warunkowo umorzył postępowanie karne na
okres dwóch lat próby. Przy wymiarze kary Sąd Dyscyplinarny kierował się oceną
czynu obwinionego jako wysoce karygodnego, dającego podstawę do zarzutów
podważających nieskazitelność i rzetelność urzędu sędziego, wiarygodność akt i
stosunek do sporządzanych w postępowaniu dokumentów. Stwierdził oczywistość
powstałej w związku z jego popełnieniem szkody dla wizerunku pracy sędziego i
wymiaru sprawiedliwości, jak też negatywny wpływ na młodych stażem sędziów.
Przykład sędziego Sądu Okręgowego był – w ocenie Sądu Dyscyplinarnego –
zdecydowanie demoralizujący. Mimo to w szczególnych okolicznościach popełnienia
czynu oraz w zdarzeniach, które nastąpiły po czynie, dostrzegł okoliczności łagodzące.
Wśród nich uwzględnił poważne zaległości w Wydziale kierowanym przez
obwinionego, w którym czas załatwiania wniosku o wpis do księgi wieczystej wynosił
prawie 7 lat, oraz to, że za czynem obwinionego sędziego nie stała żadna korzyść, a
dokonany przez niego wpis użytkowania wieczystego nieruchomości, dla której
założona została księga wieczysta nr 92509 na rzecz Jana C. i jego żony – po
usunięciu dokumentów ujętych w opisie czynu – odpowiadał treści oświadczeń
sprzedających i kupujących. Sąd Dyscyplinarny dokonał także analizy prawnej
usuniętego przez obwinionego postanowienia z dnia 5 lipca 1999 r., blokującego
możliwość wpisania do księgi wieczystej nr 92509 najpierw prawa Marii Jolanty N., a
następnie małżonków C., i stwierdził, że bez uchylenia tego postanowienia wpis na
rzecz Jana C. był niemożliwy, a odmowne załatwienie sprawy nie usuwało eskalacji
skarg i interwencji ze strony tego wnioskodawcy. W ocenie Sądu Dyscyplinarnego
pierwszej instancji, metoda wybrana przez obwinionego była „oczywiście karygodna i
absolutnie niedopuszczalna”, lecz dotychczasowa opieszałość w rozpoznawaniu
wniosków o wpis także przedstawiała wymiar sprawiedliwości w złym świetle i była
wysoce szkodliwa. Sąd uwzględnił wyjaśnienie obwinionego sędziego, że chodziło mu
o „załatwienie starej sprawy”, a więc definitywnie zakończenie postępowania z
wniosku Jana C.
Biorąc również pod uwagę odległy czas popełnienia czynu, poniesione już przez
obwinionego uciążliwości wynikające z prowadzonych przeciwko niemu postępowań,
a także postawę zaprezentowaną na rozprawie odwoławczej i autentyczną skruchę,
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że przypadek sędziego Sądu Okręgowego
można ocenić w kategorii wyjątku od przyjmowanej w orzecznictwie sądów
dyscyplinarnych zasady, że popełnienie przez sędziego przewinienia dyscyplinarnego,
którego opis odpowiada ustawowym znamionom czynu zabronionego stypizowanym
jako przestępstwo umyślne, powinno powodować wymierzenie kary złożenia sędziego
z urzędu. Taka kara, jako najsurowsza, wykraczałaby poza stopień winy obwinionego
3
sędziego, stąd też Sąd Dyscyplinarny uznał za właściwą łagodniejszą karę
przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe, wnioskowaną przez oskarżyciela.
Odwołanie od tego wyroku zostało wniesione przez Krajową Radę Sądownictwa
oraz przez Ministra Sprawiedliwości. Obydwa organy zaskarżyły wyrok na niekorzyść
obwinionego sędziego w części dotyczącej orzeczenia o karze dyscyplinarnej,
zarzucając rażącą jej niewspółmierność w stosunku do przypisanych obwinionemu
przewinień służbowych, i wniosły o jego zmianę przez wymierzenie obwinionemu
sędziemu Sądu Okręgowego – na podstawie w art. 109 § 1 pkt 5 w związku z art. 204
§ 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych kary dyscyplinarnej złożenia
sędziego z urzędu.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
W orzecznictwie sądów dyscyplinarnych, w tym Sądu Najwyższego  Sądu
Dyscyplinarnego, utrwalony i niekwestionowany jest pogląd, że popełnienie przez
sędziego przewinienia dyscyplinarnego, którego opis wypełnia ustawowe znamiona
czynu zabronionego, stypizowanego jako przestępstwo umyślne, stanowi wyraz tak
rażącego lekceważenia porządku prawnego, że z reguły powoduje utratę kwalifikacji
do sprawowania urzędu sędziego, niezależnie od oceny jego wcześniejszej służby. Za
takie przewinienie dyscyplinarne odpowiednią karą jest więc złożenie sędziego z
urzędu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 2007 r., SNO 47/07,
OSNKW 2007 r., nr 11, poz. 83, oraz Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z
dnia 10 września 2002 r., SNO 27/02, OSNSD 2000 nr 1-2, poz. 30; z dnia 9 marca
2006 r., SNO 6/06, OSNSD 2006, poz. 28 oraz z dnia 27 marca 2007 r., SNO 13/07,
OSNSD 2007, poz. 31). Sąd Apelacyjny  Sąd Dyscyplinarny pogląd ten przytoczył,
uznał za niewątpliwie słuszny i „mający zastosowanie do sprawy sędziego Sądu
Okręgowego”, jednak wymierzył karę łagodniejszą, gdyż – jego zdaniem –
wymierzenie kary złożenia sędziego z urzędu przekraczałoby stopień winy
obwinionego.
Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji uznał, że obwiniony, przez usunięcie z akt
sądowych dokumentów urzędowych i zastąpienie ich orzeczeniem, którego wydanie
było w stanie sprawy niedopuszczalne, dopuścił się występków przeciwko działalności
instytucji państwowych i przeciwko wiarygodności dokumentów, czym w
najwyższym stopniu sprzeniewierzył się samej istocie służby sędziowskiej. Wina
umyślna w popełnieniu tego występku została stwierdzona prawomocnym wyrokiem
sądu karnego, więc jest oczywiste, że obwiniony w sposób przemyślany działał na
szkodę wymiaru sprawiedliwości, a zachowaniem swoim okazał rażące lekceważenie
porządku prawnego, co w przypadku sędziego – osoby, która ma stać na straży
przestrzegania prawa – jest zachowaniem szczególnie karygodnym i nieznajdującym
jakiegokolwiek usprawiedliwienia. W związku z tym Sąd trafnie stwierdził, że szkoda
4
dla wizerunku sędziego i całego wymiaru sprawiedliwości jest oczywista. Trafnie też
wskazał, że postawa sędziego Sądu Okręgowego jest demoralizująca i ma negatywny
wpływ na młodych sędziów, którzy wzorują się na starszych kolegach i wprowadzają
do swojej praktyki zaczerpnięte od nich wzorce.
Sąd Apelacyjny  Sąd Dyscyplinarny potraktował jednak obwinionego
pobłażliwie, a rozważając wymierzenie stosownej kary nie uwzględnił w sposób
wystarczający faktu, że przewinienie dyscyplinarne stanowiące zarazem czyn
wyczerpujący znamiona przestępstwa umyślnego nie tylko dyskwalifikuje sędziego,
od którego wymaga się nieskazitelnego charakteru, lecz także podważa zaufanie
obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Sędzia, który popełnił przestępstwo umyślne,
traci cechę „nieskazitelności” charakteru zarówno wtedy, gdy został skazany za nie
prawomocnym wyrokiem, jak i wtedy, gdy jego wina umyślna została ustalona
orzeczeniem o warunkowym umorzeniu postępowania. W odczuciu społecznym oraz
w świetle standardów państwa praworządnego taki sędzia nie powinien wymierzać
sprawiedliwości. Wprawdzie również w razie popełnienia przewinienia
dyscyplinarnego o największym ciężarze gatunkowym nie jest wyłączone
uwzględnienie okoliczności łagodzących, uzasadniających odstąpienie od
wymierzenia najsurowszej kary, muszą to jednak być okoliczności szczególnie
wyjątkowe, dotyczące nie tylko samego przewinienia, lecz także pozytywnych
uzasadnionych rokowań co do odzyskania przez sędziego pełnego zaufania
społecznego.
W odwołaniu Krajowej Rady Sądownictwa trafnie podniesiono, że obwiniony
swoim zachowaniem naruszył zarówno przepisy ustawy – Prawo o ustroju sądów
powszechnych, jak też Zbioru Zasad Etyki Zawodowej Sędziów, załącznika do
uchwały Krajowej Rady Sądownictwa Nr 16/2003 z dnia 19 lutego 2003 r., z których
jednoznacznie wynika, że sędzia nie może żadnym swoim zachowaniem stwarzać
nawet pozorów nierespektowania porządku prawnego (§ 16 Zbioru) oraz powinien
unikać zachowań mogących przynieść ujmę godności sędziego lub osłabić zaufanie do
jego bezstronności, nawet jeśli nie zostały uwzględnione w Zbiorze (§ 5 pkt 2).
Uwzględniając fakt, że wymiar kary powinien być uzależniony przede wszystkim
od ciężaru gatunkowego przewinienia dyscyplinarnego, wyższy w razie najcięższego
przewinienia dyscyplinarnego, jakim jest popełnienie czynu zabronionego pod groźbą
kary, nie można zaakceptować istnienia jakiejkolwiek zależności między zakresem
odpowiedzialności obwinionego a występowaniem w kierowanym przez niego
Wydziale wieloletnich zaległości, powodujących częste interwencje uczestników
zmierzające do uzyskania wpisu. Nie jest zatem okolicznością działającą na korzyść
obwinionego popełnienie przestępstwa z zamiarem uniknięcia takich interwencji. W
konsekwencji wadliwe było uznanie za przemawiające na korzyść obwinionego
ukierunkowania jego działania na usprawnienie postępowania oraz to, że wydał
5
postanowienie merytorycznie prawidłowe. Także upływ czasu od popełnienia czynu
do jego ukarania oraz uciążliwości wynikające z prowadzonych przeciw obwinionemu
postępowań sądowych nie stanowią usprawiedliwienia dla popełnienia występku i nie
mogą być brane po uwagę jako okoliczność wpływająca na złagodzenie kary
dyscyplinarnej.
W ramach dyrektyw wymiaru kary wymienionych w art. 53 k.k., należy brać pod
uwagę skruchę i przyznanie się obwinionego do winy, jednak Sąd Dyscyplinarny
nadmiernie te fakty wyeksponował, pomijając, że do przyznania się do winy doszło
nie w postępowaniu karnym, lecz – pod presją prawomocnego wyroku karnego –
dopiero na rozprawie dyscyplinarnej; jako oskarżony obwiniony sędzia uporczywie
utrzymywał, że nie zetknął się w aktach z usuniętymi przez niego dokumentami.
Pozytywny walor przyznania się do winy byłby wysoki tylko wówczas, gdyby
obwiniony od razu ujawnił wszystkie okoliczności istotne dla ustaleń stanu
faktycznego, nie zaś, jak to uczynił, jedynie okoliczności ewidentne i stwierdzone
niezbitymi dowodami. Wyrażając spóźnioną skruchę, obwiniony nie starał się o
naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu
sprawiedliwości.
Z tych względów, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny, stwierdzając wysoki
stopień zawinienia obwinionego i konieczność zachowania proporcji między
nasileniem winy a rodzajem kary, uznał za uzasadnione wymierzenie najsurowszej
kary dyscyplinarnej. Podzielił także stanowisko odwołujących się organów co do tego,
że wymierzona obwinionemu kara dyscyplinarna przeniesienia na inne miejsce
służbowe w obszarze dowolnej apelacji jest w sposób rażący nieadekwatna do
charakteru popełnionego przewinienia, jego wagi oraz społecznej i korporacyjnej
szkodliwości, co oznacza, że sprawiedliwą karą dyscyplinarną dla obwinionego
sędziego Sądu Okręgowego za przypisane mu przewinienie jest kara złożenia sędziego
z urzędu (art. 109 § 1 pkt 5 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych).
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zmienił zaskarżony wyrok
w części dotyczącej orzeczenia o karze i na podstawie art. 109 § 1 pkt 5 u.s.p.
wymierzył obwinionemu karę dyscyplinarną złożenia z urzędu (art. 437 § 2 k.p.k. w
związku z art. 128 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych).