Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 30 PAŹDZIERNIKA 2008 R.
I KZP 13/08
Pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia przysługuje dziecku nie-
narodzonemu od:
a) rozpoczęcia porodu (naturalnego),
b) w wypadku operacyjnego zabiegu cięcia cesarskiego kończącego ciążę
na żądanie kobiety ciężarnej – od podjęcia pierwszej czynności me-
dycznej bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia takiego zabie-
gu,
c) w wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia
cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży – od zaist-
nienia medycznych przesłanek takiej konieczności.
Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: P. Kalinowski, S. Zabłocki.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Zenona B., po rozpoznaniu przedstawio-
nego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Okręgowy w P, postano-
wieniem z dnia 1 kwietnia 2008 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy ochronie prawnokarnej przewidzianej w art. 155 k.k. podlega życie
dziecka od momentu rozpoczęcia porodu bądź podjęcia czynności zmie-
rzających do przeprowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia kończącego
ciążę, czy też od momentu, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do
samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
U Z A S A D N I E N I E
Przekazane Sądowi Najwyższemu pytanie prawne powstało w nastę-
pującej sytuacji procesowej.
Zenon B. został oskarżony o to, że w dniu 5 grudnia 2003 r. w W.,
będąc jako starszy asystent Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki
Zdrowotnej w W. oraz lekarz dyżurny Oddziału Położniczo-
Ginekologicznego szpitala w.w. zobowiązany do szczególnej opieki nad
ciężarną Anną H. i jej mającym się narodzić dzieckiem – Michałem H., po-
mimo tego, że wykonane badanie KTG wykazujące cechy zawężonej oscy-
lacji oraz jedną decelerację, połączone ze zgłoszonymi przez Annę H.
osłabionymi ruchami płodu, wskazywało na prawdopodobieństwo zagroże-
nia życia płodu, zaniechał hospitalizacji Anny H. oraz wykonania badań
diagnostycznych, przez co nieumyślnie spowodował śmierć Michała H., sy-
na Anny i Zbigniewa H., albowiem rozwiązanie 39-tygodniowej ciąży cię-
ciem cesarskim zapobiegłoby wewnątrzmacicznej śmierci płodu spowodo-
wanej uduszeniem, będącym następstwem zaciśnięcia pępowiny wokół
szyi dziecka, bowiem Michał H., z uwagi na stopień rozwoju wewnątrzma-
cicznego, był na dzień 5 grudnia 2003 r. zdolny do samodzielnego życia
poza organizmem matki, tj. o popełnienie przestępstwa określonego w art.
155 k.k.
Sąd Rejonowy w P. postanowieniem z dnia 24 maja 2005 r., umorzył
postępowanie na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 339 § 3 pkt
1 k.p.k., przyjmując, że życie nienarodzonego dziecka, niezależnie od
stopnia jego rozwoju, nie jest przedmiotem ochrony czynu określonego w
art. 155 k.k., jeżeli nie rozpoczęła się akcja porodowa. Na skutek zażaleń
oskarżyciela publicznego i oskarżycieli posiłkowych, Sąd Okręgowy w P.,
postanowieniem z dnia 2 czerwca 2005 r., uchylił – głównie z przyczyn pro-
3
cesowych – postanowienie Sądu pierwszej instancji, wyrażając jednak przy
tym pogląd, że przedmiotem ochrony przepisu art. 155 k.k. jest byt w
aspekcie biologicznym, a więc życie od momentu rodzenia się człowieka
(początek bólów porodowych, a w wypadku cięcia cesarskiego – otwarcie
pęcherza płodowego).
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy w P., wyrokiem z
dnia 29 listopada 2006 r., uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzuca-
nego mu czynu, uznając, że życie dziecka poczętego nie korzysta z ochro-
ny prawnej przewidzianej w art. 155 k.k., czy też w art. 160 k.k. W uzasad-
nieniu wyroku, Sąd Rejonowy, przeprowadzając analizę prawną zagadnie-
nia, powołał się na zapatrywania prawne Sądu Okręgowego w P., a także
przytoczył uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I
KZP 18/06 (OSNKW 2006 z. 11, poz. 97).
Wyrok ten został zaskarżony apelacjami wniesionymi przez oskarży-
ciela publicznego i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych. Sąd Okręgowy
w P., wyrokiem z dnia 11 maja 2007 r., uchylił zaskarżony wyrok i sprawę
przekazał Sądowi Rejonowemu w P. do ponownego rozpoznania. W uza-
sadnieniu orzeczenia Sąd odwoławczy wskazał, że wnioskowanie Sądu
pierwszej instancji prowadzi do absurdu, gdyż „oznaczałoby, że postępo-
wanie lekarzy w odniesieniu do kobiety w ciąży aż do momentu porodu w
zdecydowanej większości wypadków pozostawałoby prawnie indyferentne,
co nie tylko przekreśla istnienie całego rozdziału Kodeksu karnego doty-
czącego ochrony życia i zdrowia człowieka i spłyca obszerne poglądy nauki
prawa odnośnie problemu błędu w sztuce medycznej jedynie do poziomu
zagadnień teoretycznych, ale też nie ma żadnego uzasadnienia aksjoma-
tycznego” (na pewno „aksjologicznego” – uwaga Sądu Najwyższego). Sąd
Okręgowy wskazał również na konieczność dokonania prawnokarnej oceny
zachowania oskarżonego także – oprócz art. 155 k.k. – z punktu widzenia
art. 157a k.k. i art. 160 k.k. Sąd ten również stwierdził, że „na tym etapie
4
postępowania nie może formułować <> co do
tożsamości dziecka , bowiem jest to zadanie Sądu I instancji, a jego wyko-
nanie będzie przedmiotem osądu w razie ewentualnej ponownej kontroli
odwoławczej”.
Sąd Rejonowy w P., po przeprowadzeniu kolejnego postępowania w
sprawie, wyrokiem z dnia 16 października 2007 r., uniewinnił oskarżonego
od popełnienia zarzucanego mu czynu. W uzasadnieniu tego orzeczenia,
Sąd Rejonowy zawarł obszerną analizę zagadnienia prawnokarnej ochrony
życia dziecka poczętego, dochodząc do wniosku, że przepisy art. 152 § 3
k.k., art. 153 § 2 k.k. i art. 157a § 1 k.k. wprowadzają karalność wyłącznie
umyślnych przestępstw aborcyjnych.
Apelacje od tego wyroku wnieśli oskarżyciel publiczny i pełnomocnik
oskarżycieli posiłkowych.
Przy rozpoznawaniu wniesionych środków odwoławczych, Sąd Okrę-
gowy w P. powziął wątpliwości co do wykładni art. 155 k.k., sformułowane
w pytaniu przekazanym Sądowi Najwyższemu. W uzasadnieniu postano-
wienia przedstawiono stanowiska prezentowane w literaturze przedmiotu,
co do zakresu prawnej ochrony dziecka poczętego. Sąd Okręgowy, przyj-
mując za punkt wyjścia deklarację ochrony życia zawartą w art. 38 Konsty-
tucji z 1997 r. oraz ustawę z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny,
ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży
(Dz. U. Nr 17, poz. 78 ze zm.), przypomniał, że w Kodeksie karnym z 1997
r. brak jest legalnej definicji pojęcia „człowiek”, natomiast wskazując na
rozbieżności w literaturze przedmiotu zwrócił uwagę na to, że zdolność
nienarodzonego dziecka do samodzielnego życia poza organizmem matki
stanowi „pewnego rodzaju wyróżnik”. Podkreślono również, że choć Sąd
Najwyższy wypowiadał się w kwestii interpretacji określenia „człowiek” na
gruncie art. 160 k.k., to zaprezentowana wykładnia nie jest wystarczająca –
zdaniem Sądu Okręgowego w P. – do rozstrzygnięcia sprawy obecnie roz-
5
poznawanej przezeń w postępowaniu odwoławczym. W dalszej części
uzasadnienia Sąd ten podniósł, że sformułowanie „czynności zmierzające
do przeprowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia”, użyte przez Sąd Najwyż-
szy w uchwale z dnia 26 października 2006 r., I KZP 18/06, jest niedookre-
ślone, w związku z czym pozostaje aktualna kwestia odpowiedzialności
karnej osoby, która w sposób nieumyślny powoduje śmierć dziecka poczę-
tego, które osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem
kobiety ciężarnej.
Prokurator Prokuratury Krajowej wniósł o odmowę podjęcia uchwały,
wyrażając pogląd, że wykładnia dokonana przez Sąd Najwyższy w uchwale
I KZP 18/06 jest wystarczająca.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przekazanie Sądowi Najwyższemu w trybie art. 441 § 1 k.p.k. zagad-
nienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy uzależnione
jest od łącznego wystąpienia szeregu przesłanek – musi się ono wyłonić w
czasie rozpoznawania środka odwoławczego i mieć znaczenie dla roz-
strzygnięcia sprawy w postępowaniu odwoławczym oraz dotyczyć istotnego
problemu interpretacyjnego, związanego z wykładnią przepisu, który w
praktyce sądowej jest rozbieżnie interpretowany albo też jest wadliwie lub
niejasno sformułowany. Przedmiotem zagadnienia prawnego nie może być
natomiast określony sposób rozstrzygnięcia sprawy, czy też zastosowania
przepisów, w tym potwierdzenie albo zaprzeczenie słuszności określonego
poglądu interpretacyjnego prezentowanego przez sąd odwoławczy, czy
tym bardziej kwestia ustaleń faktycznych (zob.: R. A. Stefański, Instytucja
pytań prawnych do Sądu Najwyższego w sprawach karnych, Kraków 2001,
s. 254-261, 352-371 i konsekwentnie Sąd Najwyższy np. w postanowie-
niach: z dnia 26 lutego 2004 r. I KZP 41/03, OSNKW-R 2004 poz. 406; z
dnia 24 maja 2005 r., I KZP 15/05, OSNKW 2005, z. 7-8, poz. 60; z dnia 28
września 2006 r., I KZP 16/06, OSNKW 2006, z. 10, poz. 90; z dnia 26 lip-
6
ca 2007 r., I KZP 17/07, OSNKW 2007, z. 9, poz. 62 i z dnia 28 kwietnia
2008 r., I KZP 6/08, OSNKW 2008, z. 6, poz. 42).
W tej sprawie przesłanki te nie zostały spełnione.
Przed przystąpieniem do analizy przedstawionego pytania wskazać
należy, już na samym wstępie, że Sąd Najwyższy w obecnym składzie po-
dziela w pełnym zakresie zapatrywania i argumentację przedstawioną w
uchwale Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 roku, I KZP
18/06, do której w tym miejscu należy odesłać, gdyż argumenty przedsta-
wione w postanowieniu Sądu Okręgowego w P. w żaden sposób nie pod-
ważają zaprezentowanego w uchwale toku rozumowania. W uchwale tej
przyjęto, że „przedmiotem ochrony przewidzianej w art. 160 k.k. jest życie i
zdrowie człowieka od rozpoczęcia porodu (wystąpienia skurczów macicy,
dających postęp porodu), a w wypadku operacyjnego zabiegu cesarskiego
cięcia, kończącego ciążę – od podjęcia czynności zmierzających do prze-
prowadzenia tego zabiegu”. Dostrzec jedynie należy konsekwencje takiej
wykładni, także dla dokonania prawnokarnej oceny zachowania oskarżo-
nego w okolicznościach sprawy rozpatrywanej przez Sąd Okręgowy, wyni-
kające z rozumienia pojęcia „czynności zmierzające do przeprowadzenia
tego zabiegu” zarówno w wypadku wypełnienia znamion ustawowych czy-
nu zabronionego działaniem, jak i zaniechaniem.
Brak podstaw do podjęcia uchwały uwidacznia się w kilku kwestiach.
Przede wszystkim wskazać należy, że Sąd Okręgowy nie podjął próby sa-
modzielnego rozstrzygnięcia przedstawionego zagadnienia. Stwierdza je-
dynie, poza odwołaniem się do poglądów prezentowanych w piśmiennic-
twie, że w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2006 r., I
KZP 18/06, posłużono się „niedookreślonym” pojęciem „podjęcia czynności
zmierzających do przeprowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia”. Na tym
stwierdzeniu jednak poprzestaje. Dalsze rozważania ograniczone zostały
tylko do jednego aspektu tego niewątpliwie trudnego zagadnienia, bez pod-
7
jęcia próby ustalenia o jakie tu czynności może chodzić i w jakich okolicz-
nościach podjęte. Z tej „niedookreśloności” i braku nieumyślnych odpo-
wiedników typów tzw. przestępstw aborcyjnych (art. 152 k.k., art. 153 k.k. i
art. 157a k.k.), Sąd Okręgowy próbuje następnie wywieść tezę, wspierając
się art. 38 Konstytucji z 1997 r., że art. 155 k.k. swą ochroną musi obejmo-
wać także dziecko poczęte, jeżeli osiągnęło zdolność do samodzielnego
życia poza organizmem kobiety ciężarnej.
Taki tok rozumowania musi budzić sprzeciw z co najmniej dwóch po-
wodów. Po pierwsze, jeżeli jakiś zakres zachowania człowieka pozostaje,
zgodnie z wolą ustawodawcy, poza ramami prawa karnego, to nawet wów-
czas, gdy takie zachowanie jest oceniane nagannie, nie można, w wyniku
poprawnie przeprowadzonej interpretacji, zakresem kryminalizacji objąć
także tego zachowania. Kryminalizacja określonych zachowań należy bo-
wiem do wyłącznej kompetencji ustawodawcy i sądy nie mogą – w drodze
interpretacji – dowolnie zmieniać tego zakresu (rozszerzać albo zawężać).
Po drugie, nawet gdyby zwrot „podjęcie czynności zmierzających do prze-
prowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia” był niedookreślony, jak to ocenia
Sąd Okręgowy w P., to powinien on dążyć do jego wyjaśnienia. Doprecy-
zowanie tego sformułowania, w oparciu o wykładnię dokonaną przez Sąd
Najwyższy w uchwale I KZP 18/06 jest nie tylko możliwe, ale na użytek
sprawy rozpoznawanej przez Sąd Okręgowy wręcz konieczne, choć nie
może doprowadzić do takich wniosków jakie zostały przedstawione w uza-
sadnieniu postanowienia formułującego pytanie prawne. Przyjęcie bowiem
takiego poglądu stałoby w rażącej sprzeczności nie tylko z tezą, ale i z ca-
łym tokiem rozumowania, który legł u podstaw uchwały z 2006 r., z którą –
jak zadeklarowano w uzasadnieniu postanowienia – Sąd Okręgowy w P.
zgadza się „w zasadniczej mierze”, choć – jak widać – stwierdzenie to ma
charakter tylko deklaracji. Przyjęcie poglądu, który Sąd Okręgowy w P.
prezentuje w uzasadnieniu swego postanowienia oznaczałoby, że całość
8
uchwały z 2006 r. jest nietrafna. Ochrona przewidziana w art. 160 k.k. za-
czynałaby się bowiem nie z chwilą rozpoczęcia porodu (czy też czynności
zmierzających do przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego), ale z
chwilą osiągnięcia przez dziecko poczęte zdolności do samodzielnego ży-
cia poza organizmem kobiety ciężarnej. Taka wykładnia, jak w sposób nie
mogący budzić żadnych wątpliwości wykazał to Sąd Najwyższy w uchwale
z 2006 r., jest nie do przyjęcia ze względów systemowych – pomijałaby
bowiem nie tylko treść art. 149 k.k., ale także przepisów art. 152-153 k.k. i
art. 157a k.k.
Podniesienie zarzutu „niedookreśloności” sformułowania, którym po-
służył się Sąd Najwyższy w uchwale z 2006 r. okazuje się więc być tylko
pretekstem do poszukiwania szerszych granic odpowiedzialności karnej.
Tymczasem, Sąd Okręgowy nie tylko dokonał rozszerzającej interpretacji
art. 155 k.k., ale jej wynik skonfrontował z ustaleniami faktycznymi dokona-
nymi w sprawie, stwierdzając: „Poprzez zaniechanie lekarza, który z racji
zawodu i pełnionej funkcji zobowiązany był do szczególnej opieki nad cię-
żarną, nie doszło zatem do momentu, w którym podjęto by czynności zmie-
rzające do przeprowadzenia zabiegu cesarskiego cięcia i rozwiązania ciąży
z powodu bezpośredniego zagrożenia życia dziecka”.
Odwołując się do uchwały z 2006 r., zauważyć jednak należy, co
wręcz oczywiste, że istnienie przepisów art. 152, art. 153 i art. 157a k.k.
wyklucza wszelkie wątpliwości co do tego, iż życie i zdrowie ludzkie od
chwili poczęcia do śmierci są dobrami chronionymi przez prawo karne,
choć o zakresie tej ochrony stanowią normy odrębne w wypadku „dziecka
poczętego” i „człowieka”. Można tego nie akceptować, lecz nie można
twierdzić, jak to czyni Sąd Okręgowy, że w obowiązującym stanie prawnym
„zachowania (nieumyślne – przyp. SN) …, podejmowane na szkodę dzieci
nienarodzonych, ale już zdolnych do samodzielnego życia poza łonem
matki, są jednak penalizowane w ramach całego Rozdziału XIX, traktują-
9
cego o przestępstwach przeciwko życiu i zdrowiu”. Taki zabieg interpreta-
cyjny, pomijający przywołane przepisy obowiązującego kodeksu karnego,
jest nie do zaakceptowania.
Intencja Sądu Okręgowego, wynikająca z uzasadnienia postanowie-
nia formułującego pytanie prawne, objęcia nagannego zachowania oskar-
żonego odpowiedzialnością karną za przestępstwo określone w art. 155
k.k., jest nader jasna, jednak nie może być uznana za mającą takie oparcie
w obowiązującym prawie karnym jakie wskazuje ten Sąd. Nie może być
żadnych wątpliwości, że decyzja co do kryminalizacji określonego rodzaju
zachowania, niezależnie od tego jak społecznie jest ono naganne, pozo-
stawiona jest do wyłącznej decyzji ustawodawcy. Postrzegany przez Sąd
Okręgowy w Po. jako nieścisłość w systemie prawa brak zakazów karnych
w postaci nieumyślnych typów tzw. przestępstw aborcyjnych ma charakter
pozorny. Wprowadzenie takich zakazów zależy bowiem od modelu przyję-
tej przez ustawodawcę ochrony życia w fazie przed, jak i po urodzeniu się
człowieka, a modele takie mogą być różne. Polski ustawodawca zdecydo-
wał się na takie jego ukształtowanie, które ochroną prawnokarną obejmuje
życie dziecka poczętego – przed zachowaniami umyślnymi (art. 152, art.
153 i art. 157a k.k.; także takiego dziecka poczętego, które osiągnęło zdol-
ność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej), jak i
jego matki w okresie ciąży – przed zachowaniami umyślnymi (np. art. 148
k.k., art. 153 k.k.) i nieumyślnymi (np. art. 154 k.k. w zw. z art. 153 k.k.), a
także życie człowieka aż do jego śmierci, włącznie z ochroną życia dziecka
podczas porodu – przed zachowaniami umyślnymi (np. art. 148 k.k., art.
149 k.k.) i nieumyślnymi (np. art. 155 k.k.). Specyfiką tego modelu jest tak-
że brak odpowiedzialności karnej kobiety ciężarnej za jakiekolwiek zacho-
wania (umyślne albo nieumyślne) podjęte na szkodę dziecka poczętego.
Modelu tego, z przyczyn aksjologicznych, można nie akceptować, można
wskazywać na jego braki, w końcu można wysuwać postulaty de lege fe-
10
renda. Możliwy jest bowiem taki model ustawy karnej, w którym przewi-
dziana zostałaby odpowiedzialność karna za zachowania nieumyślne pod-
jęte wobec dziecka poczętego, a także taki, który wprowadzałby jednolitą
intensywność ochrony życia od chwili poczęcia. Jednakże wprowadzenie
takiego modelu uzależnione jest od woli ustawodawcy, który związany jest
konstytucyjnym standardem ochrony życia. Dokonanie tego wymagałoby
zatem zmian w prawie, a nie jest to możliwe – co oczywiste – w drodze wy-
kładni.
Poza tym, próba Sądu Okręgowego w P. zastąpienia „istotnej nieści-
słości w przepisach prawnych dotyczących ochrony życia” przyjęciem pro-
ponowanego przezeń poglądu doprowadziłaby do zwiększenia zakresu
prawnokarnej ochrony życia przed zachowaniami nieumyślnymi z takim
skutkiem, czego nie dostrzega Sąd Okręgowy, że odpowiedzialnością kar-
ną za nieumyślne spowodowanie śmierci człowieka - dziecka poczętego,
które osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobie-
ty ciężarnej, na podstawie tak interpretowanych przepisów, objęta byłaby
także kobieta ciężarna, a więc podmiot, który z woli ustawodawcy nie od-
powiada karnie za działania umyślne przeciwko dziecku poczętemu. To
właśnie dodatkowo i ostatecznie potwierdza nietrafność zapatrywań Sądu
Okręgowego w P., a zarazem słuszność poglądu wypowiedzianego przez
Sąd Najwyższy w uchwale z 2006 r.
Za odmową podjęcia uchwały w niniejszej sprawie przemawia dodat-
kowo fakt, że Sąd Okręgowy w P. oczekuje, akcentując, że oskarżony w
niniejszej sprawie nie może pozostać bezkarny, iż to Sąd Najwyższy doko-
na takiej interpretacji przepisów prawa, która pozwoli Sądowi odwoław-
czemu rozstrzygnąć sprawę zgodnie z przedstawionym przezeń poglądem.
Natomiast, jak już była o tym mowa powyżej, przedmiotem przedstawiane-
go Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego wymagającego zasadni-
czej wykładni ustawy w trybie art. 441 § 1 k.p.k. nie może być określony
11
sposób rozstrzygnięcia sprawy. Zatem, jeżeli Sąd Okręgowy uznał, na co
wskazuje szereg sformułowań zawartych w uzasadnieniu jego postanowie-
nia, że unormowania obowiązującego kodeksu karanego są niezgodne - z
punktu widzenia intensyfikacji ochrony życia przed zamachami nieumyśl-
nymi – ze standardem konstytucyjnym, powinien wystąpić z pytaniem
prawnym nie do Sądu Najwyższego, ale do Trybunału Konstytucyjnego, o
ile w okolicznościach tej sprawy spełniony zostałby wymóg określony w art.
193 końcowa część zdania Konstytucji RP z 1997 r.
Mając powyższe na uwadze, stosownie do art. 61 § 1 in fine ustawy
z dnia 23 listopada 2002 r. Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.), Sąd Najwyższy odmówił podjęcia uchwały.
Można natomiast, w związku z tą sprawą, zwrócić uwagę na niedo-
strzeżone przez Sąd Okręgowy konsekwencje wykładni dokonanej w
uchwale I KZP 18/06.
Pełna prawnokarna ochrona życia człowieka, w świetle polskiego
prawa karnego – Kodeksu karnego z 1997 r., co zostało wykazane w
uchwale I KZP 18/06, rozpoczyna się z początkiem porodu (wystąpienie
skurczów macicy, dających postęp porodu), poprzedzonego swoistymi,
także hormonalnymi, zmianami w organizmie kobiety będącej w ciąży, a w
wypadku zakończenia ciąży i porodu w wyniku cięcia cesarskiego – z chwi-
lą podjęcia czynności bezpośrednio zmierzających do przeprowadzenia
takiego zabiegu, gdy przeprowadzenie takiego zabiegu jest z medycznego
punktu możliwe (zabieg na żądanie) albo z chwilą zaistnienia konieczności
medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia cesarskiego albo innego alter-
natywnego zakończenia ciąży.
Zatem, są to, zasadniczo różne z punktu widzenia medycyny, ale
identyczne z punktu widzenia prawa karnego, sytuacje narodzin człowieka,
mające prowadzić do zakończenia ciąży i urodzenia żywego noworodka, z
zaistnieniem których to sytuacji polski ustawodawca wiąże pełną prawno-
12
karną ochronę zdrowia i życia człowieka. Wymagają one, z tego ostatniego
punktu widzenia, odrębnego rozważenia.
W pierwszej kolejności to, co nie może budzić żadnych i niczyich
wątpliwości – sytuacja porodu naturalnego. Jego rozpoczęcie, tak jak zo-
stało to określone w uchwale, wiąże się z pełną prawnokarną ochroną ro-
dzącego się człowieka przed zachowaniami (działaniem lub zaniechaniem)
nie tylko osób trzecich, ale także rodzącej kobiety, a w wypadku spowodo-
wania śmierci dziecka w tym okresie (porodu) w grę wchodzić może ogra-
niczona odpowiedzialność karna rodzącej kobiety, o ile spełnione zostały
wymogi określone w art. 149 k.k.
Z naturalnym porodem mogą wiązać się szczególne okoliczności.
Pierwsza, gdy zwykły okres ciąży już minął, a poród nie rozpoczyna się i
trzeba go wywołać np. środkami farmakologicznymi. W takiej sytuacji, peł-
na prawnokarna ochrona będzie przysługiwać dziecku nienarodzonemu od
chwili rozpoczęcia się w ten sposób porodu wywołanego zastosowaniem
tego rodzaju środka, chyba że wówczas albo wcześniej zaistniała koniecz-
ność medyczna takiego albo innego alternatywnego zakończenia ciąży, o
czym poniżej. I sytuacja druga, gdy poród naturalny już się rozpoczął, ale
jest on przedwczesny i np. podanie środka farmakologicznego zatrzyma
postęp porodu, umożliwiając kontynuowanie ciąży. Wtedy, konsekwentnie,
trzeba przyjąć, że pełna prawnokarna ochrona przysługuje dziecku niena-
rodzonemu nie tylko do chwili zatrzymania porodu, który, przedwcześnie,
ale już się rozpoczął, ale także w okresie późniejszym zatrzymania porodu
(utrata już uzyskanej ochrony prawnokarnej jawi się jako wręcz niedo-
rzeczność) oraz, co oczywiste, gdy znów poród się rozpocznie – przed-
wcześnie albo w czasie właściwym, także w wyniku przeprowadzenia za-
biegu operacyjnego cięcia cesarskiego.
Zakończenie ciąży cięciem cesarskim, a więc zabiegiem operacyjnym
mającym prowadzić do urodzenia żywego noworodka, wiąże się z wieloma
13
różnymi sytuacjami, które należy ocenić odmiennie z punktu widzenia
prawnokarnej ochrony dziecka nienarodzonego.
Cięcie cesarskie, jak zresztą każdy zabieg operacyjny, jest zawsze
co najmniej nieobojętne dla zdrowia kobiety i dziecka nienarodzonego, a
może stwarzać zagrożenie także życia obojga. Co więcej, przeprowadzenie
tego rodzaju zabiegu może mieć negatywny wpływ na możliwość ponow-
nego zajścia w ciążę, jej przebieg, a także możliwość naturalnego rodzenia
w przyszłości, a w skrajnych wypadkach prowadzić może nawet do bez-
płodności kobiety. Z tych wszystkich względów, w położnictwie zabieg cię-
cia cesarskiego uznaje się za zabieg stosowany w bardzo ograniczonym
zakresie (zob. Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego z
dnia 16 maja 2008 r. dotyczące cesarskiego cięcia oraz powołane w nich
stanowisko Ministerstwa Zdrowia „Puls Medycyny” z dnia 16 września 2008
r., a także: M. Boratyńska: Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki, Prawo i
Medycyna 2008, Nr 3, s. 46 i nast. oraz powołane tam piśmiennictwo).
Jednak tego rodzaju operacje położnicze przeprowadzane są nie tylko
wtedy, gdy za tym przemawiają względy medyczne, ale także, gdy nie ma
przeciwwskazań medycznych, na żądanie pacjentki.
W pierwszej kolejności ta ostatnia sytuacja, która nie może budzić
żadnych wątpliwości, gdy ciąża przebiega prawidłowo i może zakończyć
się naturalnym porodem, który, wobec rozwoju organizmu dziecka i stanu
zdrowia kobiety będącej w ciąży, już może nastąpić. Wobec jednak decyzji
kobiety i zgody lekarza, zostaje przeprowadzona operacja położnicza cię-
cia cesarskiego. Do chwili przystąpienia do pierwszej czynności związanej
z tym zabiegiem zdrowie lub życie dziecka nienarodzonego nie są niczym
zagrożone. Dopiero podjęcie pierwszej czynności bezpośrednio zmierzają-
cej do przeprowadzenia tego rodzaju operacji rozpoczyna zakończenie
ciąży i poród.
14
I sytuacja druga, gdy zabieg cięcia cesarskiego, jako operacja położ-
nicza mająca na celu zakończenie ciąży albo rozpoczętego już porodu na-
turalnego, przeprowadzany jest w razie wystąpienia wskazań medycznych
(konieczności medycznej). Jeżeli poród już się rozpoczął, to przystąpienie
do zabiegu cięcia cesarskiego następuje w sytuacji, gdy dziecku nienaro-
dzonemu już przysługuje pełna prawnokarna ochrona jako człowiekowi.
Obecnie, co znajduje potwierdzenie w literaturze przedmiotu, odcho-
dzi się od klasyfikacji wskazań medycznych jako: absolutne, względne,
trudności położnicze itp., jako nazbyt sztywnej i schematycznej. Współcze-
śnie, wskazania takie ujmuje się jako wskazania prewencyjne, profilaktycz-
ne lub efektywne (G. H. Bręborowicz w: T. Pisarski red.: Położnictwo i gi-
nekologia, Warszawa 2002, s. 569). Tak też zostało to ujęte w przyjętym
ostatnio przez Polskie Towarzystwo Ginekologiczne podziale wskazań na
pilne (czynniki potencjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki i płodu istnie-
ją, ale nie stanowią bezpośredniego zagrożenia życia w danej chwili, lecz
są przesłanki, że pogorszenie może wystąpić w każdej chwili, a dalsze
oczekiwanie i ewentualny postęp porodu może pogorszyć sytuację położ-
niczą i warunki do wykonania cięcia – pacjentka powinna być operowana
po uzyskaniu wyników niezbędnych badań), naglące (zaburzenia poten-
cjalnie zagrażające życiu i zdrowiu matki oraz płodu występują i powtarzają
się w krótkich odstępach czasu, bezpośrednie zagrożenie matki lub płodu
może nastąpić w każdej chwili – pacjentka powinna być operowana jak
najszybciej; należy pobrać krew na badania laboratoryjne i oczekiwać wy-
ników podczas trwania operacji) i naglące-natychmiastowe (zaburzenia
płodowe lub matczyne występują w sposób ciągły, bezpośrednio zagrażają
życiu i zdrowiu matki lub płodu – cięcie powinno być wykonane natych-
miast, bez oczekiwania na wyniki badań laboratoryjnych, a nawet bez
oznaczenia grupy krwi; krew do badań laboratoryjnych należy pobrać w
trakcie trwania operacji) – zob. Rekomendacje…, odpowiednio pkt. 2, 3 i 4.
15
Czynności zmierzające do przeprowadzenia zabiegu cięcia cesar-
skiego w sytuacji konieczności medycznej mają swój początek – z punktu
widzenia obowiązków szeroko ujmowanego personelu opieki medycznej –
w procesie diagnostycznym, rozpoczynanym zazwyczaj od wywiadu cho-
robowego, za pomocą którego możliwe jest ustalenie, czy zachodzą wska-
zania do przeprowadzenia zabiegu i – z punktu widzenia kobiety ciężarnej
– w takim jej zachowaniu, które umożliwia przeprowadzenie tego rodzaju
badań. W ramach takiego kontaktu (osoba należąca do personelu me-
dycznego – kobieta ciężarna) istnieje bowiem pierwsza możliwość dokona-
nia oceny, czy zachodzą wskazania do przeprowadzenia zabiegu. Jeżeli w
trakcie tych czynności wyjdą na jaw takie okoliczności dotyczące dziecka
poczętego, jego matki albo ich obojga, które wskazują na możliwość i zara-
zem konieczność przeprowadzenie cięcia cesarskiego dla ratowania zdro-
wia lub życia, wówczas trzeba podjąć dalsze czynności, które umożliwią
przeprowadzenie zabiegu. Zaistnienie takich okoliczności oznacza obiek-
tywną konieczność przeprowadzenia alternatywnego zakończenia ciąży.
Wystąpienie takiej konieczności wyznacza początek okresu, w którym po-
winno nastąpić oddzielenie dziecka od organizmu matki, co jest tożsame z
okresem porodu w rozumieniu art. 149 k.k. Od tej chwili przysługuje dziec-
ku nienarodzonemu pełna prawnokarna ochrona przewidziana w obowią-
zującym Kodeksie karnym dla człowieka.
Ocena, czy w konkretnej sytuacji zaistniały takie okoliczności należy
oczywiście do sfery faktów, a więc każdorazowo organ prowadzący postę-
powanie karne powinien ustalić czy, a jeżeli tak, to kiedy okoliczności takie
wystąpiły, oraz czy przy dochowaniu zasad wiedzy i sztuki medycznej le-
karz mógł i powinien je ustalić. Ocena ta, co oczywiste, wymaga wiadomo-
ści specjalnych (art. 193 § 1 k.p.k.). Powinna być ona zatem dokonywana z
udziałem biegłego w sposób wnikliwy i drobiazgowy, gdyż proces oceny
wskazań i podejmowania decyzji co do przeprowadzenia zabiegu cięcia
16
cesarskiego wymaga wiedzy i doświadczenia klinicznego, logicznego osą-
du i optymalnego wyboru (G. H. Bręborowicz, op. cit., s. 570). Także w
świetle tych okoliczności należy dokonywać oceny zachowania wszystkich
osób należących do personelu medycznego, mających tego rodzaju kon-
takt z kobietą będącą w ciąży.
Ale nie tylko. Zauważyć bowiem należy, że ustalenie i świadomość
konieczności medycznej cięcia cesarskiego, także możliwość i powinność
takiego ustalenia, przede wszystkim po stronie lekarza lub innego kompe-
tentnego i zobowiązanego do tego specjalisty medycznego (np. położnej,
pielęgniarki), z czym wiąże się pełna prawnokarna ochrona dziecka niena-
rodzonego, stwarza warunki do pociągnięcia do odpowiedzialności karnej
w takim samym zakresie także innych osób. W takiej sytuacji kobieta będą-
ca w ciąży, tak samo jak w wypadku porodu naturalnego, powodująca
swym zawinionym zachowaniem (działaniem lub zaniechaniem) uszczer-
bek na zdrowiu lub śmierć dziecka nienarodzonego, poniesie odpowie-
dzialność za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu lub śmierci człowieka.
Tak samo będzie, co do zasady, w wypadku tego rodzaju zachowania in-
nych osób.
Wszystko to odnosi się, odpowiednio, do innych wypadków alterna-
tywnego zakończenia ciąży i porodu.
Wskazane wyżej okoliczności decydować będą o możliwości albo
braku możliwości przypisania odpowiedzialności karnej za spowodowanie
uszczerbku na zdrowiu albo śmierci dziecka nienarodzonego w związku z
zaistnieniem możliwości i konieczności medycznej cięcia cesarskiego (tak-
że innego alternatywnego zakończenia ciąży). W tych wypadkach (alterna-
tywnego zakończenia ciąży) pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia
dziecka nienarodzonego rozpoczyna się nie z chwilą podjęcia pierwszej
czynności bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia zabiegu cięcia
cesarskiego (innego alternatywnego zakończenia ciąży i porodu), jak ma to
17
miejsce w wypadku cięcia cesarskiego na żądanie kobiety będącej w ciąży,
lecz z chwilą zaistnienia konieczności medycznej takiego zabiegu, który
może i ma prowadzić do żywego urodzenia oraz utrzymania noworodka
przy życiu. Wobec tego, „zaistnienie konieczności medycznej” alternatyw-
nego zakończenia ciąży, odpowiada „rozpoczęciu porodu” naturalnego.
Zatem, pełna prawnokarna ochrona zdrowia i życia przysługuje
dziecku nienarodzonemu od:
a) rozpoczęcia porodu (naturalnego),
b) w wypadku operacyjnego zabiegu cięcia cesarskiego kończącego ciążę
na żądanie kobiety ciężarnej – od podjęcia pierwszej czynności me-
dycznej bezpośrednio zmierzającej do przeprowadzenia takiego zabie-
gu,
c) w wypadku konieczności medycznej przeprowadzenia zabiegu cięcia
cesarskiego lub innego alternatywnego zakończenia ciąży – od zaist-
nienia medycznych przesłanek takiej konieczności.
Na koniec, także w związku z powoływaną treścią uzasadnienia po-
stanowienia Sądu Okręgowego, przekazującego Sądowi Najwyższemu py-
tanie prawne, zwrócić trzeba uwagę na jeszcze jeden aspekt rozważanego
zagadnienia prawnego – postrzeganą przez ten Sąd dysproporcję w zakre-
sie prawnokarnej ochrony życia dziecka nienarodzonego w okresie ciąży
przebiegającej prawidłowo, zakończonej porodem naturalnym i w wypadku,
gdy ciążę kończy zabieg operacyjny cięcia cesarskiego. W szczególności,
kiedy jest on wykonywany w maksymalnie wczesnym okresie ciąży, gdy
tylko dziecko nienarodzone osiągnęło wagę przekraczającą 500 g i dopiero
co wykształcone zostały jego płuca (wcześniejsze przeprowadzenie tego
zabiegu, prowadzące do żywego urodzenia i utrzymania dziecka przy ży-
ciu, nie jest obecnie możliwe). Z podejmowanymi wówczas czynnościami
medycznymi, zmierzającymi do przeprowadzenia zabiegu może wiązać się
odpowiedzialność karna dotycząca człowieka. W tym samym okresie, w
18
wypadku ciąży przebiegającej prawidłowo, dziecko uzyskuje pełną ochronę
prawnokarną dopiero z chwilą rozpoczęcia porodu naturalnego. Dyspro-
porcja w tym zakresie będzie narastać wraz z rozwojem medycyny, gdy
będzie możliwe odłączenie od organizmu matki i utrzymanie życia dziecka
w jeszcze wcześniejszym okresie ciąży. Nowe problemy pojawią się, gdy,
czego nie można wykluczyć, rozwój medycyny pójdzie tak daleko, że było-
by możliwe prowadzenie poza organizmem kobiety całego procesu rozwoju
człowieka, od zapłodnienia pozaustrojowego do uzyskania przez taki orga-
nizm pełnej zdolności do samodzielnego funkcjonowania. Byłby to jednak
problem już jakościowo inny nie tylko w sferze prawa, ale przede wszyst-
kim aksjologii. Nie sposób nie zauważyć, że ta dysproporcja narasta od
wielu lat i „spowodowana” jest rozwojem medycyny, co, być może, nie zo-
stało dostrzeżone przez ustawodawcę. Jeszcze przecież nie tak dawno za-
bieg operacyjny cięcia cesarskiego mógł być wykonany tylko wtedy, gdy
rozwój dziecka był taki jaki jest konieczny przy porodzie naturalnym. Wów-
czas, w istocie w obu sytuacjach: porodu naturalnego i zabiegu operacyj-
nego cięcia cesarskiego, zakres prawnokarnej ochrony był taki sam. Dys-
proporcja wynika z możliwości wykonania zabiegu cięcia cesarskiego w
coraz to wcześniejszym okresie ciąży. Rozwiązanie tego problemu leży
jednak wyłącznie po stronie ustawodawcy, który może swobodnie, ale nie
dowolnie, mając na uwadze standard konstytucyjny ochrony życia człowie-
ka, pozostawić dotychczasowy stan ochrony prawnokarnej albo, na przy-
kład, co byłoby nawiązaniem do rozwiązania modelowego przyjętego w
obowiązującym kodeksie karnym także w zakresie tzw. przestępstw antya-
borcyjnych (art. 152 § 3 k.k., art. 153 § 2 k.k.), wprowadzić pełną prawno-
karną ochronę życia człowieka od chwili, gdy dziecko poczęte osiągnęło
zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej.
Zdawać sobie trzeba przy tym sprawę z tego, że nawet takie postąpienie
ustawodawcy nie rozwiązywałoby całości tej wyjątkowo skomplikowanej
19
problematyki. Dokonanie tego wszystkiego w ramach wykładni, o czym już
była mowa, ale co trzeba jeszcze raz podkreślić, jest oczywiście niemożli-
we.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł, jak na wstępie.