Uchwała z dnia 19 grudnia 2008 r., III CZP 122/08
Sędzia SN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Józef Frąckowiak
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Piotra P. i Artura P. przy uczestnictwie
Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im. Św. Brata Alberta w K. i Skarbu
Państwa – Agencji Nieruchomości Rolnych w W. o wpis, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 5 grudnia 2008 r. zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Okręgowy w Krakowie postanowieniem z dnia 3
września 2008 r.:
"Czy sprzedaż nieruchomości przez kościelną osobę prawną osobie świeckiej
bez stosownego zezwolenia właściwego organu kościoła skutkuje nieważnością tej
czynności prawnej?"
podjął uchwałę:
Sprzedaż nieruchomości przez kościelną osobę prawną osobie
świeckiej, bez wymaganego w prawie kanonicznym zezwolenia właściwej
władzy kościelnej, stanowi czynność prawną niezupełną (art. 63 k.c.).
Uzasadnienie
Piotr P. i Artur P. wnosili o odłączenie z księgi wieczystej nr KR1P(...)5,
prowadzonej przez Sąd Rejonowy dla Krakowa-Podgórza w Krakowie dla
nieruchomości położonej w W., działki nr 305/148 o powierzchni 21.86 ha,
założenie dla niej nowej księgi wieczystej i wpis prawa własności na rzecz Piotra P.
w 45/100 i Artura P. w 55/100 częściach oraz o ujawnienie w dziale I-O księgi
wieczystej nr KR1P(...)2, prowadzonej przez ten Sąd dla nieruchomości położonej
w D., podziału działki nr 2/73 na dwie działki oznaczone numerami 2/85 i 2/86, a
następnie odłączenie działki nr 2/86 o powierzchni 13.20 ha do nowej księgi
wieczystej i dokonanie w niej wpisu prawa własności na rzecz Piotra P. w 45/100 i
Artura P. w 55/100 częściach.
Postanowieniem z dnia 18 marca 2008 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek,
ustalając, że Towarzystwo Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta z siedzibą w
K., na podstawie orzeczenia częściowego z dnia 27 listopada 2007 r. Komisji
Majątkowej w Warszawie, jest właścicielem opisanych we wniosku nieruchomości,
jednak jako właściciel tych nieruchomości w obu księgach wieczystych wpisany jest
Skarb Państwa, na podstawie art. 2 ustawy z dnia 20 marca 1950 r. o przejęciu
przez Państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania
gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz.U. Nr 9, poz. 87 ze
zm.). Marek P., działający w imieniu Towarzystwa Pomocy dla Bezdomnych im.
Brata Alberta w K. jako pełnomocnik, umową notarialną z dnia 17 grudnia 2007 r.
sprzedał wnioskodawcom nieruchomości stanowiące działki nr 305/148 o obszarze
21.86 ha i nr 2/86 o powierzchni 13.20 ha na współwłasność, w tym Piotrowi P. w
45/100, a Arturowi P. w 55/100 częściach. Umowa sprzedaży została zawarta bez
zezwolenia władzy kościelnej.
Zarządzeniem z dnia 11 stycznia 2008 r. przewodniczący zobowiązał
wnioskodawców do przedłożenia – w terminie 14 dni pod rygorem oddalenia
wniosku – dokumentu potwierdzającego wyrażenie przez właściwą władzę
kościelną zgody na alienację dóbr kościelnych przez Towarzystwo Pomocy dla
Bezdomnych im. Brata Alberta albo do wykazania, że zgoda taka nie była
potrzebna. Wnioskodawcy nie zadośćuczynili temu żądaniu i zakwestionowali jego
zasadność.
Sąd Rejonowy uznał, że mienie przyznane Towarzystwu przez Komisję
Majątkową w zamian za utracone wcześniej mienie kościelne jest dobrem
kościelnym, ponieważ stało się majątkiem kościelnej osoby prawnej; Towarzystwo
uzyskało taki status z dniem 30 listopada 1992 r. na podstawie § 1 rozporządzenia
Ministra-Szefa Urzędu Rady Ministrów z dnia 22 listopada 1992 r. w sprawie
nadania osobowości prawnej Towarzystwu Pomocy dla Bezdomnych im. Brata
Alberta z siedzibą w Krakowie (Dz.U. Nr 89, poz. 446). Prawo kanoniczne nie
należy wprawdzie do źródeł prawa, niemniej w art. 5 konkordatu między Stolicą
Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisanego w Warszawie dnia 28 lipca 1993
r. (Dz.U. z 1998 r. Nr 51, poz. 318 – dalej: „konkordat”), Państwo zapewniło
Kościołowi Katolickiemu, bez względu na obrządek, swobodne i publiczne pełnienie
jego misji, łącznie z wykonywaniem jurysdykcji oraz zarządzaniem i
administrowaniem jego sprawami na podstawie prawa kanonicznego. Przy
zbywaniu dóbr kościelnych powinny być zatem zachowane nie tylko przepisy prawa
polskiego, lecz także przepisy prawa kanonicznego. Z dniem 20 lutego 2007 r.
wszedł w życie dekret wydany przez Konferencję Episkopatu w dniach 18-19
października 2006 r., określający sumę minimalną (100 000 euro) oraz maksymalną
(1 000 000 euro) alienacji, przy której potrzebna jest zgoda właściwego organu
kościoła. Ponadto Metropolita K., zgodnie z kanonem 1281 § 2, wprowadził prawo
partykularne i obniżył minimalną kwotę rozporządzenia dobrami kościelnymi
(10 000 zł), przy alienacji których wymagana jest zgoda ordynariusza. W umowie z
dnia 17 grudnia 2007 r. uczestnicy postępowania alienowali dobra kościelne o
wartości przewyższającej tę minimalną kwotę, wobec czego wymagana była,
zdaniem Sądu Rejonowego, zgoda właściwego organu, którym w tym wypadku – ze
względu na przekroczenie także sumy maksymalnej – była Stolica Apostolska.
Przy rozpoznawaniu apelacji wnioskodawców Sąd Okręgowy w Krakowie
powziął poważne wątpliwości, którym dał wyraz w przedstawionym zagadnieniu
prawnym, przytoczonym na wstępie uchwały.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Istota przedstawionego zagadnienia prawnego sprowadza się do
rozstrzygnięcia kwestii, czy i ewentualnie w jakim zakresie normy wewnętrzne
obowiązujące w strukturze organizacyjnej Kościoła Katolickiego mogą wpływać na
ważność czynności prawnych związanych z zarządzaniem mieniem kościelnym. W
sprawie, w której wyłoniło się przedstawione zagadnienie, chodzi o ocenę
skuteczności czynności prawnej dokonanej przez kościelną osobę prawną bez
zgody właściwej władzy kościelnej, wymaganej w przepisach kodeksu prawa
kanonicznego (ogłoszonego dnia 25 stycznia 1983 r. dekretem Sacrae disciplinae
leges, promulgowanego w Acta Apostolicae Sedis, vol. LXXV, Pars II, Pallotinum
1984).
Zbliżony problem był już przedmiotem rozważań w orzecznictwie Sądu
Najwyższego. W sprawie, w której spór dotyczył ważności umowy poręczenia
kredytu zawartej między kościelną osobą prawną a bankiem, Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 12 marca 1997 r., II CKN 24/97 (nie publ.), stanął na stanowisku, że
kompetencje organów kościelnej osoby prawnej należy ustalać na podstawie jej
statutu, czyli prawa wewnętrznego, a skutki naruszenia tych kompetencji oceniać na
podstawie art. 39 § 1 w związku z art. 38 i art. 35 k.c. Z kolei w sprawie, w której
parafia rzymskokatolicka reprezentowana przez proboszcza zawarła z bankiem
umowę kredytu bez wymaganej zgody właściwego biskupa diecezjalnego, Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 27 lipca 2000 r., IV CKN 88/00 ( OSP 2003, nr 9, poz.
115), uznał, że umowa kredytu była nieważna ze względu na jej sprzeczność z
prawem określającym sposób działania parafii jako kościelnej osoby prawnej.
Stwierdził, że przepisy ustawy z dnia 17 maja 1989 r. o stosunku Państwa do
Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 29, poz. 154 ze zm. –
dalej: „u.s.p.k.k.”) określają organy kościelnych osób prawnych, ale nie wskazują
zakresu ich kompetencji. Ze względu na uznaną w powołanej ustawie autonomię
Kościoła nie wchodzi jednak w grę system określania reguł zachowania osoby
prawnej w stosunkach zewnętrznych przepisami wydanymi przez prawodawcę
państwowego ani statutami kontrolowanymi na etapie rejestracji, trzeba zatem
przyjąć, że regulacja taka pozostawiona została samemu Kościołowi, co wyraża art.
2 u.s.p.k.k., stanowiący, że Kościół rządzi się w swych sprawach własnym prawem,
swobodnie wykonuje władzę duchowną i jurysdykcyjną oraz zarządza swoimi
sprawami.
Zarządzanie to, zdaniem Sądu Najwyższego, dotyczy także majątku Kościoła i
jest uregulowane w kodeksie prawa kanonicznego. Sąd Najwyższy przywołał kan.
638 § 1, stanowiący, że własne prawo w ramach prawa powszechnego, powinno
określać akty, które przekraczają cel i sposób zwyczajnego zarządzania, oraz kan.
638 § 3, stanowiący, że do ważności alienacji i jakiegokolwiek działania, przez które
stan majątkowy osoby prawnej może doznać uszczerbku, potrzebne jest pisemne
zezwolenie kompetentnego przełożonego, wydane za zgodą jego rady. Wskazał też
na przewidzianą w kan. 1281 § 1 sankcję nieważności dla czynności zarządcy,
które przekraczają granice i sposób zwyczajnego zarządzania, jeśli zarządcy nie
uzyskali wcześniej pisemnego upoważnienia od ordynariusza. W świetle
przytoczonej regulacji – stwierdził Sąd Najwyższy – samodzielne zaciąganie
kredytu nie należało do kompetencji proboszcza jako organu parafii.
Z kolei w wyroku z dnia 24 marca 2004 r., IV CK 108/03 (OSNC 2005, nr 4,
poz. 65), na tle umowy pożyczki zawartej między parafią rzymskokatolicką
reprezentowaną przez proboszcza a świecką osobą fizyczną, Sąd Najwyższy
podkreślił, że tylko wyjątkowo, gdy państwo wyrazi taką wolę w ustawie lub umowie
międzynarodowej, prawo kanoniczne może wywoływać skutki w określonej sferze
państwowego porządku prawnego. Uznał, że za podstawę oddziaływania kodeksu
prawa kanonicznego na umowę cywilnoprawną nie można przyjmować art. 2
u.s.p.k.k., gdyż przez „swe sprawy”, w których według tego przepisu Kościół rządzi
się własnym prawem, należy rozumieć jedynie sprawy ściśle religijne oraz
majątkowe wewnątrzkościelne. Nie należą tu sprawy reprezentacji kościelnych osób
prawnych wobec osób trzecich; ze względu na występowanie w tych sprawach
osób trzecich, przynależą one do sfery państwowego porządku prawnego. Podstaw
do oceny ważności umowy według postanowień kodeksu prawa kanonicznego
dostarczają natomiast art. 35 i 38 k.c. w związku z art. 3 oraz 5-14 u.s.p.k.k.
W art. 7 ust. 1 pkt 5 u.s.p.k.k. ustawodawca uznał w zasadzie osobowość
prawną parafii wynikającą z prawa kanonicznego, a – wskazując jako jej organ
proboszcza – respektował powołanie na tę funkcję dokonane zgodnie z przepisami
prawa kanonicznego. Wobec nieokreślenia w ustawie o stosunku Państwa do
Kościoła Katolickiego zakresu, w jakim proboszcz jest umocowany do
reprezentowania parafii w stosunkach majątkowych wobec osób trzecich, należy
przyjąć, że ustawodawca uznał w tym względzie kompetencje proboszcza
wynikające z prawa kanonicznego. Tym samym uznał – w zakresie przyznanej
parafiom osobowości prawnej – skuteczność w sferze państwowego porządku
prawnego norm prawa kanonicznego dotyczących utworzenia parafii, powołania na
stanowisko proboszcza i zasad reprezentowania parafii przez proboszcza. W
konsekwencji, normy te – stwierdził Sąd Najwyższy – muszą być traktowane i
uwzględniane w świetle art. 35 i 38 k.c. na równi z wymienionymi w tych przepisach
ustawami, a nie statutami. Oznacza to, że w przypadkach, w których na podstawie
wspomnianych norm wydano statuty, przy ocenie skuteczności działania parafii w
obrocie cywilnoprawnym, oprócz stosownych przepisów ustawowych i norm prawa
kanonicznego, należy uwzględniać postanowienia tych statutów.
Z kan. 532, 1281, 1291, 1292 i 1295 Sąd Najwyższy wyprowadził wniosek, że
kompetencja proboszcza, obejmująca co do zasady umocowanie do dokonywania
wszystkich czynności prawnych, jest ograniczona przez niektóre kanony o tyle, o ile
uzależniają one ważność dokonywanych w imieniu parafii czynności
przekraczających granice i sposób zwyczajnego zarządzania od uprzedniego
pisemnego upoważnienia biskupa diecezjalnego, a czynności o charakterze
alienacji – od zezwolenia władz określonych w sposób przewidziany w kan. 1292.
Podkreślił, że kompetencji proboszcza nie ograniczają normy stawiające
proboszczowi określone wymagania co do wykonywania zarządu bez zastrzeżenia
nieważności czynności dokonanej z naruszeniem tych wymagań; w takim wypadku
aktualne mogą być jedynie sankcje wobec proboszcza (por. kan. 1281 § 3 zdanie
drugie).
Konkludując, Sąd Najwyższy stwierdził, że ważność dokonanych przez
proboszcza czynności przekraczających granice i sposób zwyczajnego
zarządzania, określonych w statucie lub stosownym akcie biskupa diecezjalnego,
zależy od uprzedniego pisemnego upoważnienia ordynariusza, a czynności o
charakterze alienacji dóbr – od zezwolenia władzy określonej w kan. 1292. Tezę tę
oraz wspierającą ją argumentację Sąd Najwyższy podtrzymał w wyrokach z dnia 2
lutego 2005 r., IV CK 480/04 (nie publ.) i z dnia 17 lutego 2005 r., IV CK 582/04 (nie
publ.), stwierdzając, że nieistnienie w pewnym czasie dotyczącego danej parafii
statutu lub aktu biskupa, określającego czynności przekraczające granice i sposób
zwyczajnego zarządzania, połączone z brakiem uchwały Konferencji Episkopatu w
sprawie zaliczenia danej czynności do grupy czynności wymagających zezwolenia
właściwych władz kościelnych, musi łączyć się z posiadaniem przez proboszcza w
tym czasie kompetencji do reprezentowania parafii w zakresie wszystkich czynności
bez żadnych ograniczeń.
Analiza przytoczonych orzeczeń wykazuje, że Sąd Najwyższy, z różnym
wprawdzie uzasadnieniem, niemniej jednolicie przyjmował, iż normy wewnętrzne
obowiązujące w strukturze organizacyjnej Kościoła Katolickiego mogą wpływać na
ważność czynności prawnych związanych z zarządzaniem mieniem kościelnym.
Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie powołane orzeczenia wydane zostały na tle
czynności prawnych dokonanych – odmiennie niż w niniejszej sprawie – jeszcze
przed wejściem w życie konkordatu.
Stanowiska zajmowane w tej kwestii w nauce prawa są podzielone.
Prezentowany jest pogląd, że wymagana w prawie kanonicznym zgoda właściwej
władzy kościelnej na alienację dóbr jest konieczna dla ważności alienacji w świetle
prawa cywilnego; wyraża się zapatrywanie, że piastun organu, zbywając
nieruchomość bez wymaganej zgody, działa jako falsus procurator.
Reprezentowane jest również stanowisko, że normy prawa kanonicznego, w tym
uzależniające skuteczność alienacji od zezwolenia właściwej władzy kościelnej, nie
mogą wpływać na skuteczność czynności prawnej.
W niniejszej sprawie umowa sprzedaży zawarta została przez Towarzystwo
Pomocy dla Bezdomnych im. Brata Alberta, erygowane przez Arcybiskupa
Metropolitę K., które uzyskało osobowość prawną na podstawie art. 10 w związku z
art. 34 ust. 3 u.s.p.k.k. i ma status stowarzyszenia publicznego w rozumieniu kan.
312 i 313. Stosownie do kan. 1255, stowarzyszenie publiczne, jak każda
kanoniczna osoba prawna, jest podmiotem zdolnym do nabywania, posiadania,
zarządzania oraz alienowania dóbr doczesnych, zgodnie z prawem. Wyrazem tej
zdolności jest regulacja zawarta w kan. 1256, według której prawo własności dóbr,
pod najwyższą władzą Biskupa Rzymskiego, należy do tej osoby prawnej, która
nabyła je zgodnie z prawem. Nie ulega wątpliwości, że dobra stowarzyszenia są
dobrami kościelnymi, gdyż kan. 1257 § 1 stanowi, iż wszystkie dobra doczesne,
należące do Kościoła powszechnego, do Stolicy Apostolskiej lub do innych
publicznych osób prawnych w Kościele, są dobrami kościelnymi i rządzą się
kanonami, „które następują” oraz własnymi statutami. Do zarządzania dobrami
stowarzyszenia publicznego i alienacji tych dóbr stosuje się zatem kanony Księgi V
o dobrach doczesnych Kościoła, zarządzie, umowach i alienacji.
Kanon 1290, otwierający tytuł II księgi V kodeksu prawa kanonicznego
stanowi, że to, co prawo państwowe na danym terytorium postanawia odnośnie do
umów, zarówno w ogólności, jak i w szczególności, oraz do zobowiązań, ma być
zachowywane również mocą prawa kanonicznego w odniesieniu do rzeczy
podlegających władzy rządzenia Kościoła, z tymi samymi skutkami, chyba że są
przeciwne prawu Bożemu lub co innego zastrzega prawo kanoniczne, i przy
zachowaniu przepisu kan. 1547. Norma ta, będąca – jak przyjmuje się w doktrynie –
przejawem tzw. kanonizacji ustaw cywilnych, oznacza, że wynikające z prawa
państwowego przesłanki ważności umów dotyczących dóbr kościelnych obowiązują
również mocą prawa kanonicznego. Niezależnie od tych przesłanek, kan. 1291
przewiduje, że dla dokonania ważnej alienacji dóbr stanowiących stały prawnie
nabyty majątek publicznej osoby prawnej, których wartość przekracza określoną w
prawie sumę, wymagane jest zezwolenie kompetentnej władzy. Zgodnie z kan.
1292, jeżeli wartość dóbr, których alienacja jest zamierzona, mieści się w ramach
między najniższą i największą sumą określoną dla własnego kraju przez
Konferencję Episkopatu, kompetentną władzą, jeśli chodzi o osoby prawne
podlegające biskupowi diecezjalnemu, jest biskup diecezjalny, za zgodą Rady do
spraw ekonomicznych i kolegium konsulatorów, jak również zainteresowanych
osób. Jeżeli natomiast chodzi o rzeczy, których wartość przekracza najwyższą
sumę lub rzeczy darowane Kościołowi na podstawie ślubu, a także o rzeczy
kosztowne z racji artystycznych lub historycznych, do ważności alienacji potrzebne
jest ponadto zezwolenie Stolicy Świętej. Trzeba dodać, że, według kan.1296, w
razie alienacji dóbr kościelnych, dokonanej wprawdzie bez zachowania formalności
przepisanych prawem kościelnym, lecz ważnej w świetle prawa państwowego, do
kompetentnej władzy kościelnej należy decyzja, po dokładnym rozważeniu
wszystkiego, czy i jaką skargę, mianowicie osobową lub rzeczową, przez kogo i
przeciw komu, należy wnieść dla odzyskania praw Kościoła.
Sąd Okręgowy wyszedł z założenia, że umowa sprzedaży nieruchomości
będącej własnością stowarzyszenia publicznego stanowi jednocześnie akt zarządu
dobrami kościelnymi i w związku z tym podlega również regulacji tytułu II księgi V
kodeksu prawa kanonicznego. Było to konsekwencją stanowiska Sądu pierwszej
instancji, w ocenie którego istotne znaczenie ma kan. 1281, stanowiący, że przy
zachowaniu przepisów statutów, zarządcy nieważnie wykonują czynności, które
przekraczają granice i sposób zwyczajnego zarządzania, jeśli nie uzyskali
wcześniej pisemnego upoważnienia od ordynariusza; w statutach powinny być
określone czynności przekraczające granice i sposób zwyczajnego zarządzania.
Jeśli zaś statuty milczą w tej sprawie, biskup diecezjalny, wysłuchawszy zdania
Rady do spraw ekonomicznych, powinien określić tego rodzaju czynności w
odniesieniu do podległych mu osób. W doktrynie prawa kanonicznego przez zarząd
majątkiem rozumie się ogół czynności zmierzających do zachowania dóbr,
ulepszenia ich oraz pobierania z nich owoców i doprowadzenia ich do właściwego
celu. Przyjmuje się też, że nadzwyczajnym aktem zarządu jest alienacja, trzeba
jednak zaznaczyć, że, zgodnie z kan. 16 § 1, w sposób autentyczny ustawy
interpretuje prawodawca oraz ten, komu on zlecił władzę autentycznego
interpretowania.
Niezależnie do tego, czy zawarta przez uczestników postępowania umowa
sprzedaży podlegała także przepisom tytułu II księgi V kodeksu prawa
kanonicznego, trzeba zgodzić się z oceną Sądu Okręgowego, że wymagania
wynikające z prawa kanonicznego nie zostały przez uczestników zachowane. W
świetle prawa kanonicznego, Towarzystwo Pomocy dla Bezdomnych im. Brata
Alberta mogło zawrzeć umowę sprzedaży nieruchomości, działając przez osobę
ustanowioną zgodnie ze statutem albo zatwierdzoną (ustanowioną) przez erygującą
władzę kościelną (kan. 118 i 317 § 1). Jednakże ze względu na wartość
nieruchomości określoną w umowie sprzedaży do jej ważności konieczne było
pisemne upoważnienie ordynariusza (kan. 1281 § 1) i zezwolenie biskupa
diecezjalnego wydane za zgodą Rady do spraw ekonomicznych i kolegium
konsulatorów, jak również zainteresowanych osób (kan. 1292 § 1), a w odniesieniu
do nieruchomości, której wartość przekraczała 1 000 000 euro – zezwolenie Stolicy
Świętej (kan. 1292 § 2). Wobec nieuzyskania wymaganego upoważnienia i
zezwolenia, zawartą przez uczestników umowę sprzedaży trzeba w świetle prawa
kanonicznego uznać za nieważną.
Nie ulega wątpliwości, że normy prawa kanonicznego dotyczące alienacji dóbr
kościelnych mają moc obowiązującą jedynie w porządku kościelnym, ich bowiem
skuteczność w państwowym porządku prawnym jest uzależniona od uznania przez
państwo. Wynika to z art. 25 ust. 3 Konstytucji, według którego stosunki między
państwem a kościołami i innymi związkami wyznaniowymi są kształtowane na
zasadach poszanowania ich autonomii oraz wzajemnej niezależności każdego w
swoim zakresie. O tym, czy i ewentualnie w jakim zakresie nieważność kanoniczna
lub jej przyczyny mogą wpływać na cywilnoprawną skuteczność czynności prawnej,
przesądza ostatecznie prawo państwowe, w prawie polskim nie ma jednak normy,
która bezpośrednio regulowałaby tę kwestię. W art. 19 konkordatu Rzeczpospolita
Polska uznała prawo wiernych do zrzeszania się zgodnie z prawem kanonicznym i
w celach określonych w tym prawie, jeżeli jednak zrzeszenia te przez swą
działalność wkraczają w sferę uregulowaną w prawie polskim, podlegają także temu
prawu. Oznacza to, że stowarzyszenie publiczne, które sprzedaje nieruchomość
osobie świeckiej i tym samym wkracza w sferę uregulowaną w prawie polskim,
podlega temu prawu także w ocenie przesłanek ważności umowy.
Wniosek taki wypływa też z art. 23 konkordatu, według którego kościelne
osoby prawne mogą zgodnie z przepisami polskiego prawa nabywać, posiadać,
użytkować i zbywać mienie nieruchome i ruchome oraz nabywać i zbywać prawa
majątkowe. Nie ma zatem w prawie polskim ogólnej podstawy do przyjęcia, że
cywilnoprawna skuteczność czynności prawnych dokonywanych przez kościelne
osoby prawne zależy od ich skuteczności kanonicznoprawnej. Powszechnie
obowiązujące przepisy prawa polskiego nie przewidują wymagania, zgodnie z
którym sprzedaż nieruchomości przez kościelną osobę prawną wymaga zezwolenia
właściwej władzy kościelnej, przepisy prawa kanonicznego nie są natomiast
przepisami powszechnie obowiązującymi (art. 87 Konstytucji). Poza tym, zgodnie z
art. 23 konkordatu, kwestia warunków ważności umowy zbycia nie przynależy do
prawa kanonicznego. Wszystko to sprawia, że umowy sprzedaży zawartej przez
kościelną osobę prawną bez wymaganego w prawie kanonicznym zezwolenia
właściwej władzy kościelnej nie można uznać za sprzeczną z ustawą i z tej
przyczyny nieważną na mocy art. 58 § 1 k.c.
Konstatacja ta powoduje konieczność rozważenia, czy zawarcie umowy
sprzedaży nieruchomości bez wymaganego w prawie kanonicznym zezwolenia
właściwej władzy kościelnej nie jest równoznaczne z działaniem poza zakresem
umocowania organu w rozumieniu art. 39 k.c. Powstanie, ustrój i ustanie osób
prawnych określają właściwe przepisy; w wypadkach i w zakresie w przepisach tych
przewidzianych organizację i sposób działania osoby prawnej reguluje także jej
statut (art. 35 k.c.), osoba prawna działa natomiast przez swoje organy w sposób
przewidziany w ustawie i opartym na niej statucie (art. 38 k.c.). Artykuł 10 u.s.p.k.k.,
stanowiący podstawę uzyskania przez Towarzystwo Pomocy dla Bezdomnych im.
Brata Alberta osobowości prawnej, nie reguluje problematyki organów tego rodzaju
kościelnych osób prawnych. Nie można zastosować tu przepisów ustawy z dnia 7
kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach (jedn. tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 79,
poz. 855 ze zm.), gdyż – zgodnie z art. 34 ust. 5 u.s.p.k.k. – do stowarzyszeń
publicznych, będących w rozumieniu tego przepisu organizacjami kościelnymi, nie
stosuje się tego Prawa. Zastosowanie ma zatem art. 14 u.s.p.k.k., zgodnie z którym
o powołaniu osoby sprawującej funkcje organu osoby prawnej władza kościelna
powiadamia właściwy organ administracji państwowej, jeżeli ratyfikowane umowy
nie stanowią inaczej. Powiadomienie to jednak ma jedynie charakter quasi-
rejestracyjny, wobec czego art. 14 u.s.p.k.k. nie może być uznany za samoistną
podstawę skutecznego wyznaczenia organu kościelnej osoby prawnej, o której
mowa w art. 10 u.s.p.k.k. W rezultacie trzeba stwierdzić, że w ustawie o stosunku
Państwa do Kościoła Katolickiego ustawodawca nie uregulował sposobu działania
stowarzyszenia publicznego przez swoje organy; nie wynika on też z postanowień
konkordatu. Zgodnie z art. 4 konkordatu, Rzeczpospolita Polska uznaje osobowość
prawną Kościoła Katolickiego oraz osobowość prawną wszystkich instytucji
kościelnych terytorialnych i personalnych, które uzyskały taką osobowość na
podstawie przepisów prawa kanonicznego. Władza kościelna dokonuje stosownego
powiadomienia kompetentnych organów państwowych, a inne instytucje kościelne
mogą na wniosek władzy kościelnej uzyskać osobowość prawną na podstawie
prawa polskiego.
Zarówno w doktrynie, jak i w praktyce obrotu dominuje pogląd, że
stowarzyszenie publiczne jest inną instytucją kościelną w rozumieniu art. 4 ust. 3
konkordatu, która uzyskuje osobowość prawną na podstawie art. 10 u.s.p.k.k.
Przytoczone regulacje, w powiązaniu z art. 19 konkordatu, w którym Rzeczpospolita
Polska uznała prawo wiernych do zrzeszania się zgodnie z prawem kanonicznym,
prowadzą do wniosku, że uregulowanie ustroju kościelnego stowarzyszenia
publicznego i sposobu jego działania przez swoje organy ustawodawca – tak jak w
przypadku innych kościelnych osób prawnych – pozostawił prawu kanonicznemu.
Właściwymi przepisami, o których mowa w art. 35 i 38 k.c., są tu przepisy art. 10
u.s.p.k.k. oraz postanowienia art. 4 i 19 konkordatu, które implicite w zakresie
regulacji ustroju i sposobu działania organów stowarzyszenia publicznego odsyłają
do przepisów prawa kanonicznego, a w kwestii organizacji i sposobu działania
osoby prawnej także do wydanych na podstawie prawa kanonicznego statutów.
Chodzi przy tym o odesłanie zarówno do statutów sensu stricto, jak i do prawa
kanonicznego w ogólności, niektóre bowiem kościelne osoby prawne nie mają
statutów w rozumieniu art. 35 k.c. W wyniku tego odesłania przepisy prawa
kanonicznego regulujące powstanie, ustrój oraz ustanie kościelnych osób prawnych
stają się funkcjonalnymi odpowiednikami przepisów prawa polskiego regulujących
ustrój innych osób prawnych.
Trzeba zatem przyjąć, że prawo polskie respektuje wynikające z kan. 1279 § 2
prawo ordynariusza do wyznaczania zarządców dóbr publicznych osoby prawnej,
która z prawa, przepisów fundacyjnych lub własnych statutów, nie posiada
własnych zarządców. Nie oznacza to, że przepisy prawa kanonicznego stają się
przez to przepisami prawa powszechnie obowiązującego w Rzeczypospolitej
Polskiej, takiemu bowiem ujęciu sprzeciwia się zasada poszanowania autonomii
wyrażona w art. 25 ust. 3 Konstytucji i w art. 1 konkordatu, a także wskazany w art.
87 Konstytucji katalog źródeł prawa. Zarówno przepisy prawa kanonicznego, jak i
wydawane na ich podstawie statuty kościelnych osób prawnych mają rangę
statutów w rozumieniu art. 35 i 38 k.c., co nie wyklucza dwupłaszczyznowości tak
rozumianych regulacji statutowych: nadrzędnych norm ogólnych prawa
kanonicznego i podrzędnych statutów konkretnych osób prawnych. Konkludując
można stwierdzić, że wszystkie kwestie, które zgodnie z art. 35 i 38 k.c. regulują
przepisy prawa polskiego i wydawane na ich podstawie statuty, w tym ustrój, zakres
umocowania i sposób działania organów oraz organizację stowarzyszenia
publicznego, reguluje prawo kanoniczne i wydawane na jego podstawie statuty.
W tej sytuacji zachodzi potrzeba rozstrzygnięcia, czy wynikający z prawa
kanonicznego obowiązek uzyskania zezwolenia właściwej władzy kościelnej na
alienację, czyli czynność przekraczającą granice zwyczajnego zarządzania, stanowi
skuteczne w świetle prawa cywilnego ograniczenie zakresu umocowania organu
stowarzyszenia publicznego z konsekwencjami określonymi w art. 39 k.c. Wypada
przypomnieć, że zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przeważa pogląd, iż
wymaganie uzyskania zgody innego organu stanowi ograniczenie przysługującego
zarządowi prawa do reprezentacji osoby prawnej (zob. uchwałę składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2007 r., III CZP 31/07, OSNC 2008,
nr 2, poz. 14 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2002 r., III CKN
494/99, nie publ. i z dnia 8 października 2004 r., V CK 76/04, OSNC 2005, nr 10,
poz. 175). Czynności prawne dokonywane w imieniu osoby prawnej w charakterze
jej organu przez osoby niemające do tego kompetencji uznawane były w
orzecznictwie Sądu Najwyższego za bezwzględnie nieważne. Wykluczano przy tym
dopuszczalność stosowania w drodze analogii art. 103 § 1 i 2 k.c. (zob. uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., III CZP 8/91, OSNCP 1991, nr 7, poz.
94 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 1996 r., I CKN 22/96, OSNC
1997, nr 6-7, poz. 75 i z dnia 3 marca 2005 r., II CK 409/04, OSNC 2006, nr 2, poz.
33).
Zmiana wykładni nastąpiła w uchwale składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia 14 września 2007 r., III CZP 31/07 (OSNC 2008, nr 2, poz. 14),
w której Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że do umowy zawartej przez zarząd
spółdzielni bez wymaganej do jej ważności uchwały walnego zgromadzenia lub
rady nadzorczej ma zastosowanie w drodze analogii art. 103 § 1 i 2 k.c. W
uzasadnieniu Sąd Najwyższy stwierdził m.in., że orzecznictwo opowiadające się za
bezwzględną nieważnością czynności prawnych dokonanych przez osoby
działające w imieniu osoby prawnej w charakterze jej organu bez kompetencji do
tego pozostaje w sprzeczności z założeniami uchwały Sądu Najwyższego – zasady
prawnej – z dnia 30 maja 1990 r., III CZP 8/90 (OSNCP 1990, nr 10-11, poz. 124),
dopuszczającej stosowanie art. 108 k.c., zakazującego pełnomocnikowi
dokonywania czynności prawnych „z samym sobą” do czynności prawnych organu
osoby prawnej „z samym sobą”. Podkreślił, że sankcja bezskuteczności
zawieszonej nie tylko skutecznie chroni interesy osoby prawnej, której zasady
reprezentacji zostały naruszone, ale także lepiej odpowiada potrzebom
bezpieczeństwa obrotu.
Konieczność uzyskania zgody właściwej władzy kościelnej nie może być
jednak kwalifikowana jako konieczność uzyskania zgody innego organu
stowarzyszenia publicznego. Z przepisów prawa kanonicznego wynika, że do
ordynariusza należy pilnie nadzorować zarząd wszystkich dóbr, należących do
podległych mu publicznych osób prawnych, z zachowaniem prawnych tytułów
przyznających mu większe uprawnienia (kan. 1276 § 1). Ordynariusz ma też prawo
do interweniowania w razie zaniedbań zarządcy oraz do wyznaczania zarządców
dóbr publicznych osoby prawnej, która z prawa, przepisów fundacyjnych lub
własnych statutów, nie ma własnych zarządców (kan. 1279 § 1 i 2). Ordynariuszami
są osoby wskazane w kan. 134 § 1, w tym – oprócz Biskupa Rzymskiego – biskupi
diecezjalni. Zważywszy pozycję ordynariusza, nie można przyjmować, że jest on
organem kościelnej osoby prawnej, zachodzą natomiast podstawy, by uznać go za
organ nadrzędny osoby prawnej, usytuowany poza jej strukturą organizacyjną i
realizujący funkcje nadzorcze. Innymi słowy, ordynariusz działa w roli podmiotu
zewnętrznego, który wykonuje swe uprawnienia nadzorcze względem kościelnych
osób prawnych. Status ordynariusza przemawia zatem na rzecz tezy, że
konieczność uzyskania zezwolenia takiego organu powinna być postrzegana jako
obowiązek uzyskania zgody osoby trzeciej, występuje tu bowiem sytuacja zbliżona
do sytuacji uregulowanej w art. 63 k.c.
Ocena zakresu stosowania art. 63 k.c. nie jest wolna od kontrowersji. W
wyroku z dnia 7 września 1993 r., II CRN 60/93 (OSNC 1994, nr 7-8, poz. 159) Sąd
Najwyższy stanął na stanowisku, że art. 63 k.c. może mieć zastosowanie także
wtedy, gdy wymaganie zgody osoby trzeciej wynika z umowy spółki, a nie z
przepisu prawa. Podkreślił, że art. 63 k.c. nie ogranicza zakresu swego
zastosowania tylko do sytuacji, w której zgoda osoby trzeciej jest wymagana przez
przepis prawa. Pogląd ten został następnie powtórzony w wyroku z dnia 31 maja
1994 r., I CRN 56/94 ("Monitor Prawniczy" 1995, nr 4, s. 114), natomiast w wyroku z
dnia 12 maja 2004 r., III CK 512/02 ("Izba Cywilna" 2004, nr 12, s. 44) Sąd
Najwyższy przyjął, że art. 63 § 1 k.c. ma zastosowanie w sytuacji, w której wymóg
zgody osoby trzeciej na dokonanie czynności prawnej wynika z przepisu ustawy. W
niniejszej sprawie zachodzą jednak podstawy, by przyjąć, że zamieszczone w
przepisach ustawy o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego oraz w
postanowieniach konkordatu odesłanie do prawa kanonicznego stanowi
wystarczające upoważnienie ustawowe do uzależnienia skuteczności alienacji dóbr
kościelnych, będących własnością kościelnej osoby prawnej, od zezwolenia
właściwej władzy kościelnej. Ponieważ w powszechnie obowiązujących przepisach
nie uregulowano organizacji ani sposobu działania kościelnych osób prawnych,
brak przepisów ustawowych, w zaufaniu do których mógłby działać kontrahent
takich osób. Musi on więc liczyć się z tym, że działanie kościelnej osoby prawnej
może być w różny sposób uregulowane w jej statucie.
Przyjęcie, że wynikający z prawa kanonicznego obowiązek uzyskania
zezwolenia właściwej władzy kościelnej na alienację stanowi skuteczne w świetle
prawa cywilnego ograniczenie zakresu umocowania organu kościelnej osoby
prawnej, nakazywałoby – zgodnie z uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z dnia14 września 2007 r., III CZP 31/07 – dopuszczenie
zastosowania w drodze analogii art. 103 § 1 i 2 k.c.
Przytoczone rozważania dają podstawę do wniosku, że sprzedaż
nieruchomości przez kościelną osobę prawną osobie świeckiej, bez wymaganego w
prawie kanonicznym zezwolenia właściwej władzy kościelnej, stanowi czynność
prawną niezupełną (negotium claudicans); w razie potwierdzenia staje się
niewadliwą i w pełni skuteczną, a w razie odmowy potwierdzenia – bezwzględnie
nieważną.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. rozstrzygnął
przedstawione zagadnienie prawne, jak w uchwale.