Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 296/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa "P." sp. z o.o.
przeciwko E. sp. z o.o. (poprzednio GS. sp. z o.o.)
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 12 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej E. sp. z o.o.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 czerwca 2008 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Powodowa Spółka, będąca dającym zlecenie spedycyjne, dochodzi
roszczenia odszkodowawczego od pozwanej ad. 1 Spółki, będącej spedytorem,
z tytułu nienależytego wykonania umowy spedycji. Sąd I instancji uwzględnił
powództwo wobec pozwanej ad. 1 Spółki, a Sąd drugiej instancji oddalił apelację
tej pozwanej. Zaaprobował ustalony stan faktyczny, który przyjął za własną
podstawę rozstrzygnięcia i podzielił ocenę Sądu I instancji, że przyczyną
uszkodzenia przewożonego urządzenia było nienależyte jego zabezpieczenie na
naczepie pojazdu samochodowego. W ocenie Sądu odwoławczego, pozwany ad. 1
spedytor nie podważył ustalenia, że w opakowaniu przewożonego urządzenia
znajdowała się dokumentacja wraz z rysunkami, z których wynikało, że przewożone
urządzenie ma przesunięty środek ciężkości, a ustalenia tego Sąd dokonał
w oparciu o opinię biegłego A.S. Uznał Sąd odwoławczy, że powódkę z pozwaną
ad. 1 łączyła umowa spedycji, a ponieważ pozwana nie miała realizować
transportu, lecz go zorganizować, to nietrafne było zastosowanie przez Sąd I
instancji art. 800 k.c. oraz pominięcie zastosowania art. 799 k.c.
Nadto Sąd drugiej instancji przyjął, że do obowiązków dającego zlecenie
spedycyjne należy dokonanie wszelkich czynności umożliwiających spedytorowi
wykonanie usługi, w tym m.in. wskazanie właściwości przesyłki. Zarazem jednak
Sąd ten stwierdził, że ani z samej treści umowy, ani z okoliczności jej zawarcia nie
wynika, by to powoda obciążał brak informacji o nietypowej budowie urządzenia,
które zamówił, a wręcz uznał, że to pozwany spedytor powinien wiedzieć
o nietypowej właściwości przewożonego urządzenia, która ograniczała sposób jego
transportowania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, obowiązkiem pracowników pozwanego
spedytora było zapoznanie się z dokumentacją przesyłki i nadzorowanie jej
załadunku, a wadliwe umocowanie przesyłki na naczepie samochodu obciąża
pozwanego spedytora, który odpowiada za własne zaniechanie oraz za
zaniechanie osób dokonujących przeładunku, tak jak za własne (art. 474 k.c.).
Wskazanie przez spedytora na dokonanie wyboru profesjonalnego przewoźnika
uznał Sąd II instancji za nierównoznaczne z brakiem winy w wyborze wobec
obowiązku dołożenia należytej staranności przy dokonywaniu wyboru przewoźnika.
Ocenę tej kwestii uznał jednak Sąd odwoławczy za drugorzędną wobec aprobaty
3
zaakceptowanej tezy, że odpowiedzialność spedytora jest uzasadniona
nienależytym wykonaniem jego własnych obowiązków wynikających z umowy
spedycji.
Skarga kasacyjna spedytora - pozwanej ad. 1 Spółki – oparta została na obu
podstawach kasacyjnych.
Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 794 § 1 k.c. polegające na przyjęciu,
że odpowiada ona za nienależyte wykonanie umowy spedycji, pomimo
braku wiedzy w kwestii specyfiki przewożonego towaru, a w szczególności
asymetrycznego rozłożenia środka ciężkości ładunku. Naruszenie art. 224 § 1,
art. 235 i art. 236 k.p.c. uzasadniono oparciem się przez Sądy obu instancji na
nieprzeprowadzonym i nieistniejącym dowodzie w postaci instrukcji przewozowej
dotyczącej przedmiotowej przesyłki.
Skarżąca akcentuje w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, że nieprzekazanie
przez powoda w momencie udzielania zlecenia wszystkich istotnych parametrów
ładunku, sprzecznie z obowiązkiem wynikającym z § 8 punkty 8.3 i 8.4 Ogólnych
Polskich Warunków Spedycyjnych (OPWS), uniemożliwiało jej zastosowanie
właściwego środka transportu, przy równoczesnym braku jej obowiązku upewnienia
się, czy towar ma jakieś specyficzne właściwości. Obrazę wskazanych przepisów
postępowania uzasadniono powołaniem się w uzasadnieniu wyroku na
nieprzeprowadzony dowód, który nie znajduje się w aktach sprawy.
Prokurator Generalny w piśmie z dnia 26 stycznia 2009 r. prezentował
stanowisko, że skarga kasacyjna powinna zostać uwzględniona, ponieważ treść
umowy spedycyjnej wyznaczają także postanowienia OPWS, nakładające
na zleceniobiorcę określone obowiązki i wskazujące konsekwencje ich
niedopełnienia, a opinia biegłych nie może zastępować przeprowadzenia dowodu
z dokumentu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Skarga kasacyjna zasługiwała na uwzględnieniu, wobec zasadności zarzutu
sformułowanego w ramach pierwszej podstawy kasacyjnej.
Natomiast nie mogły odnieść zamierzonego skutku zarzuty naruszenia
wskazanych w skardze przepisów procesowych. Co prawda dokonanie przez
Sąd ustaleń faktycznych w oparciu o dowody, które nie zostały w formalny sposób
dopuszczone i przeprowadzone na rozprawie narusza ogólne reguły
postępowania dowodowego w zakresie bezpośredniości, jawności, równości stron
i kontradyktoryjności (v. wyrok SN z dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN 571/00, OSNP
2003/14/330). Jednakże, aby naruszenie przepisów postępowania można było
uznać za uzasadnioną podstawę kasacyjną, to musi ono stanowić takie uchybienie,
które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.).
Tymczasem strona skarżąca nawet nie twierdzi, aby zarzucana obraza przepisów
postępowania mogła mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co już z tej tylko
przyczyny wyłącza możliwość uznania, że doszło do wystąpienia drugiej podstawy
kasacyjnej. Jednakże nawet przyjęcie tylko hipotetycznego założenia, poprawnego
przeprowadzenia w toku procesu dowodu z dokumentacji DTR, na którą powołał się
Sąd Apelacyjny, nie mogłoby jeszcze przesądzać o treści łączącej strony umowy
spedycji, ponieważ nawet ustalenie zawartych w tym dokumencie informacji
o sposobie prawidłowego załadunku (rozładunku) przewożonego urządzenia nie
byłoby przecież równoznaczne z podaniem ich przez dającego zlecenie spedycyjne
do wiadomości spedytora w chwili zawarcia umowy spedycji. Tymczasem istotny
wpływ na wynik rozstrzygnięcia o żądaniu naprawienia szkody spowodowanej
nienależytym wykonaniem umowy spedycji ma uprzednie jednoznaczne
przesądzenie o treści praw, a zwłaszcza obowiązków stron umowy spedycji,
o czym nie może przecież rozstrzygać sama treść dokumentu pominiętego w toku
postępowania dowodowego.
Zasadny okazał się natomiast zarzut błędnej wykładni art. 794 § 1 k.c., która
sprowadza się do przyjęcia obowiązku posiadania przez spedytora bardzo
szczegółowych informacji nawet o nietypowej przesyłce, i to także wówczas,
gdy kontrahent spedytora nie podał mu takich danych, a nawet nie stworzył
możliwości zapoznania się z nimi. W piśmiennictwie wielokrotnie wyrażono
niezakwestionowany pogląd, że dający zlecenie spedycyjne obowiązany jest do
5
dokonania wszelkich czynności umożliwiających spedytorowi prawidłowe
wykonanie usługi, w tym m.in. podanie wszelkich danych określających właściwości
przesyłki i pozwalających na prawidłowe wykonanie m.in. przewozu. Pogląd ten
zdaje się akceptować Sąd Apelacyjny, twierdząc, że do obowiązków dającego
zlecenie spedycyjne należy m.in. wskazanie właściwości przesyłki. Z drugiej jednak
strony Sąd ten formułuje przeciwstawne stanowisko, wywodząc, że z samej umowy
spedycji nie wynika obciążenie powoda brakiem udzielenia pozwanemu informacji
o nietypowej budowie zamówionego urządzenia. Stanowisko takie wywołuje
wrażenie wystąpienia wewnętrznej sprzeczności dokonanych ocen prawnych.
Przepis art. 794 § 1 k.c. nie jest źródłem określającym nazbyt precyzyjnie
obowiązki stron umowy spedycji, co niewątpliwie stwarza stronom możliwość
większej swobody w korzystaniu z zasady swobody kontraktowej.
Dlatego częstokroć wskazywany przez dającego zlecenie spedycyjne sposób
wykonania umowy spedycji wynika, wprost lub pośrednio, z treści konkretnego
zlecenia spedycyjnego, a obowiązkiem spedytora jest wówczas dostosowanie się
do wskazówek i instrukcji dającego zlecenie spedycyjne, z jednoczesnym jednak
obowiązkiem poinformowania go o ewentualnych zastrzeżeniach lub
przeciwwskazaniach co do zaleconego sposobu wykonania umowy. Obowiązek
dającego zlecenie spedycyjne poinformowania spedytora i to już przy zawarciu
umowy, o właściwościach przesyłki zdaje się również pośrednio wynikać z art. 801
§ 3 k.c. w odniesieniu do określonych tym przepisem przesyłek, ponieważ
zaniechanie podania tych informacji skutkuje nawet wyłączeniem wówczas
odpowiedzialności spedytora z mocy powołanego przepisu.
Wreszcie rację ma strona skarżąca, gdy twierdzi, że przy określaniu treści
obowiązków stron konkretnej umowy spedycji nie można poprzestawać wyłącznie
na wykładni art. 794 § 1 k.c., z pominięciem postanowień Ogólnych Polskich
Warunków Spedycyjnych 2002, zawartych w uchwale nr 35 z dnia 11 października
2002 Rady Polskiej Izby Spedycji i Logistyki, aprobowanej uchwałą Prezydium
Krajowej Izby Gospodarczej nr 59/15/2003 z dnia 23 kwietnia 2003 r., zwanych
dalej „OPWS”. W treści dokumentu zlecenia spedycyjnego nr 58 k/2004 z dnia
03 grudnia 2004 r. zawarto klauzulę, że obowiązują Ogólne Polskie Warunki
Spedycyjne najnowszego wydania, które zostaną przesłane zleceniodawcy na
6
każde życzenie, a klauzula ta została potwierdzona podpisem członka zarządu
strony powodowej. Oznacza to aprobatę powódki dla uznania postanowień OPWS
za źródło współkształtujące treść stosunku prawnego powstającego w wyniku
zawarcia umowy spedycji. Ponadto, o wiążących dla stron postanowieniach tego
wzorca umowy przesądza również art. 384 § 2 k.c., ponieważ w stosunkach
spedycyjnych posługiwanie się OPWS jest zwyczajowo przyjęte, a powódka mogła
z łatwością dowiedzieć się o treści tego wzorca, skoro pozwana ad. 1 zobowiązała
się go przesłać na każde życzenie. Z postanowień § 21 i § 22 OPWS wynika,
że odpowiedzialność spedytora jest uzależniona od zakresu zawartej umowy,
a odpowiada on za szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania
czynności spedycyjnych wynikających z umowy spedycji. Ocena ich treści oraz
wykonania przez spedytora nie może jednak abstrahować od uprzedniego
wykonania obowiązków przez dającego zlecenie spedycyjne, a określonych
szczegółowo w § 8 pkt 8.3 i pkt 8.4 OPWS, ponieważ istotnie wpływa ono na treść
obowiązków spedytora poprzez określenie przedmiotowego zakresu jego czynności
spedycyjnych.
Innymi słowy, nie można wymagać od spedytora, aby przy każdej przesyłce,
w odniesieniu do której wykonuje obsługę spedycyjną, zobowiązany był sprawdzać,
czy przewoźnik zastosował właściwy środek transportu i należycie zamocował na
nim przesyłkę charakteryzującą się szczególnymi, nietypowymi właściwościami,
jeżeli w zleceniu spedycyjnym brak jest danych wskazujących na takie nietypowe,
szczególne właściwości lub cechy przesyłki. Spedytor nie może być natomiast
zwolniony od odpowiedzialności za szkodę w przesyłce, jeżeli uchybił tym
obowiązkom pomimo posiadania wystarczających informacji zawartych w przyjętym
zleceniu spedycyjnym (por. wyrok SN z dnia 27 stycznia 2004 r. II CK 389/02
OSNC 2005/2/38). Obowiązkami spedytora są głównie właściwy (tj. determinowany
treścią zlecenia) wybór odpowiedniego sposobu wykonania przewozu, tj. zgodnego
z warunkami oznaczonymi przez dającego zlecenie spedycyjne, zamówienie
właściwych środków przewozowych i sprawdzenie ich przydatności, jednak
z uwzględnieniem specyfiki przesyłki i jej szczególnych właściwości oraz sposobu
wykonania umowy, wyraźnie wskazanych przez dającego zlecenie spedycyjne.
Określenie treści obowiązków spedytora wymaga zatem uwzględnienia zwłaszcza
7
informacji o przesyłce i jej szczególnych właściwościach, podanych uprzednio przez
dającego zlecenie spedycyjne przy zawieraniu umowy spedycji. Oceny, czy doszło
do niewykonania bądź do nienależytego wykonania umowy spedycji można bowiem
dokonać dopiero po wcześniejszym jednoznacznym ustaleniu treści umowy
spedycji. Musi ono określać precyzyjnie m.in. obowiązki spedytora, których treść
powinna pozostawać w funkcjonalnym związku z treścią zlecenia spedycyjnego
sformułowanego przez kontrahenta spedytora – dającego zlecenie spedycyjne.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art.
39815
§ 1 k.p.c.