POSTANOWIENIE Z DNIA 25 LUTEGO 2009 R.
I KZP 37/08
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2007 r., SK 50/06
(Dz. U. Nr 128, poz. 903), stwierdzający niezgodność art. 203 § 1 k.p.k.
oraz art. 203 § 2 w zw. z art. 203 § 3 k.p.k. z art. 41 ust. 1 w zw. z art. 30,
art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, nie ma cha-
rakteru zakresowego.
Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: P. Hofmański, S. Zabłocki.
Prokurator Prokuratury Krajowej: B. Mik.
Sąd Najwyższy w sprawie Dionizego C., po rozpoznaniu, przekaza-
nego na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. przez Sąd Apelacyjny w W., posta-
nowieniem z dnia 9 grudnia 2008 r., zagadnienia prawnego wymagającego
zasadniczej wykładni ustawy:
„Czy po utracie mocy obowiązującej, to jest z dniem 19 października 2008
roku, przepis art. 203 § 1 i 2 k.p.k. jako niezgodny z Konstytucją w zakresie
wskazanym w wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2007 ro-
ku, SK 50/06 (Dz. U. Nr 128), uprawnia sąd do wydania postanowienia o
zarządzeniu badania psychiatrycznego podejrzanego połączonego z ob-
serwacją w zakładzie leczniczym na okres do 6 (sześciu) tygodni licząc od
chwili rozpoczęcia obserwacji?”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
U Z A S A D N I E N I E
Przekazane Sądowi Najwyższemu zagadnienie prawne wyłoniło się
w następującej sytuacji procesowej.
W toku postępowania przygotowawczego, prowadzonego przeciwko
Dionizemu C., podejrzanemu o popełnienie przestępstw określonych w art.
148 § 1 k.k. i w art. 207 § 1 k.k., na polecenie prokuratora, podejrzany w
dniu 17 września 2008 r. został zbadany ambulatoryjnie przez biegłych le-
karzy psychiatrów, którzy w pisemnej opinii złożyli wniosek – z uwagi na
wieloletnie nadużywanie alkoholu, przebyty uraz głowy, a także charakter
zarzucanego badanemu czynu – o badanie psychiatryczne Dionizego C.
połączone z obserwacją w zakładzie leczniczym, w celu wykonania badań
diagnostycznych w kierunku organicznego uszkodzenia ośrodkowego
układu nerwowego. Wobec powyższego, prokurator, wnioskiem z dnia 17
października 2008 r., wniósł do właściwego sądu o zarządzenie przepro-
wadzenia badania sądowo-psychiatrycznego połączonego z obserwacją w
stosownym zakładzie leczniczym na okres 6 tygodni.
Postanowieniem z dnia 20 października 2008 r. Sąd Okręgowy w W.
nie uwzględnił wniosku prokuratora o zarządzenie badania psychiatryczne-
go podejrzanego połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym. W
uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd pierwszej instancji wskazał, że w chwili
wydawania postanowienia brak było podstawy do zarządzenia badania
psychiatrycznego połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym, z
uwagi na upływ w dniu 18 października 2008 r. okresu, na który Trybunał
Konstytucyjny odroczył utratę mocy obowiązującej art. 203 § 1 i 2 k.p.k. –
wyrok z dnia 10 lipca 2007 r., SK 50/06, Dz. U. Nr 128, poz. 903.
Zażalenie na powyższe postanowienie wniósł prokurator, zaskarżając
je w całości na niekorzyść podejrzanego. Orzeczeniu zarzucił obrazę prze-
pisów postępowania karnego tj. art. 203 § 1 i 2 k.p.k., polegającą na nie-
3
słusznym przyjęciu, że wskazane przepisy utraciły moc obowiązującą wo-
bec uznania ich niekonstytucyjności przez Trybunał Konstytucyjny, a w
konsekwencji, że nie jest możliwe orzekanie przez sąd w przedmiocie
wniosku prokuratora o zarządzenie badania psychiatrycznego podejrzane-
go połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym. Skarżący stoi na
stanowisku, że analiza treści orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego pro-
wadzi do wniosku, iż możliwe jest zarządzenie badania psychiatrycznego
połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym pod warunkiem speł-
nienia przesłanek określonych w treści orzeczenia. W konkluzji, prokurator
wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Są-
dowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Rozpoznając to zażalenie Sąd Apelacyjny powziął wątpliwości, które
zostały przedstawione w sformułowanym pytaniu i uzasadnieniu postano-
wienia.
Sąd Apelacyjny w W., w odniesieniu do sprecyzowanego w pytaniu
problemu, wskazał, że w związku z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego
istnieją dwie możliwości wykładni art. 203 k.p.k. Pierwsza, sprowadza się
do stwierdzenia, że skoro do dnia 18 października 2008 r. włącznie usta-
wodawca nie dokonał nowelizacji art. 203 k.p.k., a z dniem następnym, tj.
19 października przepis ten utracił moc w zakresie wskazanym w sentencji
wyroku Trybunału, to od tego dnia brak jest możliwości zarządzania bada-
nia psychiatrycznego połączonego z obserwacją w zakładzie leczniczym.
Za takim rozwiązaniem przemawia dodatkowo to, że wyrok Trybunału,
choć zakresowy, to uniemożliwia sądowi prawidłowe stosowanie przepisów
art. 203 k.p.k. – „po myśli i zgodnie z zaleceniami Trybunału” (z postano-
wienia Sądu Apelacyjnego w W.). Do takiej konstatacji upoważnia też treść
rozstrzygnięcia zawarta w pkt. II wyroku Trybunału Konstytucyjnego, doty-
cząca określenia daty utraty mocy obowiązującej art. 203 § 1 i 2 k.p.k. Tak
odległy termin (15 miesięcy) miał, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zapobiec
4
powstaniu luki w prawie, stanowiącej zagrożenie dla interesu osób, co do
których obserwacja jest jedyną metodą badawczą pozwalającą na zbada-
nie ich stanu zdrowia psychicznego. Z chwilą utraty mocy obowiązującej tj.
z dniem 19 października 2008 r., przepisy art. 203 k.p.k. nie mogą zatem
stanowić podstawy prawnej do wydania postanowienia o zarządzeniu ba-
dania psychiatrycznego podejrzanego połączonego z obserwacją w zakła-
dzie leczniczym nie tylko na okres ponad 6 tygodni, ale także na okres
krótszy.
Druga z możliwych interpretacji, prezentowana już przez Prokuraturę
Krajową w piśmie z dnia 17 października 2008 r., PR I 8020-76/08, skiero-
wanym do Prokuratorów Apelacyjnych, prowadzi do wniosku, że po dniu 18
października 2008 r. możliwe jest stosowanie przepisów art. 203 k.p.k., w
zakresie, w jakim nie podważono jego konstytucyjności. Stanowisko takie
opiera się na przekonaniu, że wyrok zakresowy Trybunału Konstytucyjnego
(a takim, w świetle tej koncepcji, ma być orzeczenie z dnia 10 lipca 2007 r.)
polega na tym, że za niezgodny z Konstytucją uznaje on poddany kontroli
przepis w pewnym, określonym w nim zakresie, a w ten sposób, nie zmie-
niając tekstu przepisu, zmienia zawartą w nim normę. Skutkiem takiego wy-
roku jest częściowa utrata mocy obowiązującej przepisu, polegająca na wy-
łączeniu możliwości jego stosowania w zakresie oznaczonym w wyroku
Trybunału. Taki wyrok zarazem nie uniemożliwia stosowania przepisów
poddanych kontroli w zakresie, w jakim nie podważono ich zgodności z
Konstytucją.
Już w tym miejscu, uprzedzając późniejsze wywody Sądu Najwyż-
szego, wskazać trzeba na niekonsekwencję drugiego z przedstawianych
przez Sąd Apelacyjny sposobów interpretacji. Skoro, wedle tego toku ro-
zumowania, częściowa utrata mocy obowiązującej przepisów art. 203 k.p.k.
nie prowadzi do niemożliwości stosowania przepisów, w zakresie, w jakim
nie podważono ich zgodności z Konstytucją, to nie można zasadnie twier-
5
dzić, że Trybunał Konstytucyjny jednocześnie, odraczając utratę mocy ob-
owiązującej, chciał zapobiec powstaniu luki w prawie, a wobec braku nowe-
lizacji – do powstania takiej luki doszło, którą obecnie należy wypełnić
przez odwołanie się w toku wykładni do analogii legis (z postanowienia Są-
du Apelacyjnego w W.).
Drugi ze wskazanych sposobów wykładni znajduje wsparcie, zda-
niem Sądu Apelacyjnego w W., w senackim projekcie ustawy o zmianie
ustawy – Kodeks postępowania karnego z dnia 24 lipca 2008 r., a zwłasz-
cza w jego art. 2, regulującym - zdaniem Sądu odwoławczego - kwestie
związane z bezpośrednim działaniem nowego prawa do spraw będących w
toku postępowania.
Prokurator Prokuratury Krajowej, wnioskiem z dnia 9 stycznia 2009 r.,
wniósł o podjęcie uchwały następującej treści: „Utrata mocy obowiązującej
art. 203 § 1 k.p.k. oraz art. 203 § 2 k.p.k. w zw. z art. 203 § 3 k.p.k. w za-
kresie wynikającym z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca
2007 r., SK 50/06 (Dz. U. Nr 128, poz. 903) nie uniemożliwia sądowi orze-
kania o badaniu psychiatrycznym oskarżonego połączonym z obserwacją
w zakładzie leczniczym. Sąd orzekający w tym przedmiocie obowiązany
jest do uwzględnienia wskazówek zawartych w sentencji wyroku Trybunału
Konstytucyjnego. Dotyczy to w szczególności stwierdzenia znacznego
stopnia prawdopodobieństwa popełnienia przez oskarżonego zarzucanego
mu czynu oraz określenia maksymalnego czasu trwania obserwacji”.
Prokurator Prokuratury Krajowej, dla uzasadnienia swojego stanowi-
ska, przytaczając treść wyroku i argumenty Trybunału Konstytucyjnego,
odwołał się do istoty wyroku zakresowego oraz poglądów prezentowanych
w tej mierze w literaturze przedmiotu i orzecznictwie. Wskazał w szczegól-
ności, że skutkiem takiego orzeczenia jest częściowa utrata mocy obowią-
zującej przepisu, polegająca na wyłączeniu możliwości jego stosowania
tylko w zakresie określonym w wyroku. Dokonanie nowelizacji dostosowu-
6
jącej tekst przepisu do treści, jaka wynika z wyroku Trybunału Konstytucyj-
nego, ma przy tym, wprawdzie, być pożądana, ale jej brak nie uniemożliwia
stosowania przepisu w zakresie, w jakim nie podważono jego konstytucyj-
ności. We wniosku podkreślono także, że Trybunał Konstytucyjny, choć
stwierdził niekonstytucyjność rozważanej regulacji w części, nie zakwestio-
nował, co do zasady, możliwości stosowania tego rodzaju badania. Z tego
powodu, sąd decydujący o tym badaniu powinien – zdaniem prokuratora
Prokuratury Krajowej – zapewnić oskarżonemu gwarancje, o jakich mowa
w orzeczeniu Trybunału.
Konkludując prokurator zauważył, że gdyby przyjąć założenie prze-
ciwne, uznające „unicestwienie” przepisów art. 203 k.p.k. w związku z utra-
tą mocy obowiązującej przepisów wskazanych w wyroku Trybunału, to do-
prowadziłoby to do skutków absurdalnych – wręcz do osłabienia gwarancji
procesowych oskarżonego. Okres postępowania karnego, często także
tymczasowego aresztowania, musiałby ulegać bezzasadnemu wydłużaniu
do czasu wprowadzenia przez ustawodawcę odpowiednich zmian w pra-
wie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Przede wszystkim, jeszcze przed przystąpieniem do przedstawienia
rozważań merytorycznych w niniejszej sprawie, wskazać należy, że kwe-
stie związane z tym pytaniem zaistniały wobec niemożliwej do zaakcepto-
wania praktyki ustawodawcy, który w terminie zakreślonym przez Trybunał
Konstytucyjny nie doprowadza systemu prawnego do stanu zgodnego z
Konstytucją. Sądowi Najwyższemu, a i sądom powszechnym, przychodzi
więc rozstrzygać kwestie, które z założenia nie powinny się przed nimi zna-
leźć. Działający należycie ustawodawca, któremu słusznie jest przypisywa-
ny przymiot racjonalności, nie powinien dopuszczać do takiej sytuacji.
Gdyby w zakreślonym przez Trybunał Konstytucyjny okresie dokonano od-
powiedniej nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, sądy powszechne,
7
a i Sąd Najwyższy, nie musiałyby zajmować się omawianą problematyką.
Wszelkie konsekwencje tego stanu rzeczy są bowiem wynikiem zaniecha-
nia legislacyjnego.
Przekazanie Sądowi Najwyższemu, w trybie art. 441 § 1 k.p.k., za-
gadnienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy uzależ-
nione jest od łącznego wystąpienia szeregu przesłanek – musi się ono wy-
łonić w czasie rozpoznawania środka odwoławczego i mieć znaczenie dla
rozstrzygnięcia sprawy w postępowaniu odwoławczym oraz dotyczyć istot-
nego problemu interpretacyjnego, związanego z wykładnią przepisu, który
w praktyce sądowej jest rozbieżnie interpretowany albo też jest wadliwie
lub niejasno sformułowany. Przedmiotem zagadnienia prawnego nie może
być natomiast określony sposób rozstrzygnięcia sprawy, czy też zastoso-
wania przepisów, w tym potwierdzenie albo zaprzeczenie słuszności okre-
ślonego poglądu interpretacyjnego prezentowanego przez sąd odwoław-
czy, czy tym bardziej kwestia ustaleń faktycznych (R. A. Stefański: Instytu-
cja pytań prawnych do Sądu Najwyższego w sprawach karnych, Kraków
2001, s. 254-261, 352-371 i konsekwentnie Sąd Najwyższy np. w posta-
nowieniach: z dnia 26 lutego 2004 r., I KZP 41/03, R-OSNKW 2004, poz.
406, z dnia 24 maja 2005 r., I KZP 15/05, OSNKW 2005, z. 7-8, poz. 60, z
dnia 28 września 2006 r., I KZP 16/06, OSNKW 2006, z. 10, poz. 90, z dnia
26 lipca 2007 r., I KZP 17/07, OSNKW 2007, z. 9, poz. 62 i z dnia 28
kwietnia 2008 r., I KZP 6/08, OSNKW 2008, z. 6, poz. 42).
W niniejszej sprawie nie wszystkie przesłanki zostały spełnione.
Sąd Apelacyjny w W., poza prezentacją dwóch możliwych, a zarazem
przeciwstawnych sposobów interpretacji art. 203 k.p.k. w kontekście wyro-
ku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2007 r., SK 50/06, nawet nie
podjął próby samodzielnego dokonania oceny poszczególnych argumen-
tów, przemawiających za każdym z poglądów i rozważenia, który z nich
8
jest właściwy. Sąd pytający poprzestaje na tej prezentacji, oczekując, że to
Sąd Najwyższy, w jego zastępstwie, rozstrzygnie o sposobie wykładni.
Co jednak najistotniejsze, w dniu 24 lutego 2009 r. weszła w życie
ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
karnego (Dz. U. Nr 20, poz. 104), której przepisy – wobec działania, w
sprawach niezakończonych prawomocnie, reguły „chwytania sprawy w lo-
cie” – zdezaktualizowały pytanie prawne, z którym wystąpił sąd odwoław-
czy. Gdyby bowiem nie szczególne uwarunkowanie, o którym mowa będzie
w końcowej części uzasadnienia tego postanowienia, sprawę tę rozstrzy-
gnąć należałoby stosując po prostu przepis art. 203 k.p.k. w jego nowym
brzmieniu.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy odmówił podjęcia
uchwały.
Z drugiej jednak strony kwestia przedstawiona w pytaniu prawnym
Sądu Apelacyjnego ma znaczenie dla rozstrzygnięcia tej sprawy w postę-
powaniu odwoławczym, także po dokonaniu zmian ustawą z dnia 5 grudnia
2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego, która nowelizu-
je art. 203 k.p.k. Została ona podpisana przez Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej w dniu 26 stycznia 2009 r., opublikowana w Dzienniku Ustaw z
dnia 9 lutego 2009 r., Nr 20, poz. 104 i zgodnie z jej art. 3 weszła w życie
po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia tj. z dniem 24 lutego 2009 r. To
pozwala poczynić kilka istotnych spostrzeżeń.
Wyroki zakresowe (zwane czasami częściowymi) charakteryzują się
tym, że za zgodny albo niezgodny z Konstytucją zostaje uznany określony
przepis prawa nie w całości, lecz jedynie w części, która odnosi się do
określonych stanów faktycznych (zob. K. Pietrzykowski: O tak zwanych „in-
terpretacyjnych” wyrokach Trybunału Konstytucyjnego: PS 2004, nr 3, s. 16
i n., L. Garlicki: Uwagi o charakterze prawnym orzeczeń Trybunału Konsty-
tucyjnego w: J. Trzciński, B. Banaszak red.: Studia nad prawem konstytu-
9
cyjnym. Acta Universitatis Wratislaviensis. Prawo CCLVII, Wrocław 1997,
s. 90-91; M. Florczak-Wątor: Orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego i ich
skutki prawne, Poznań 2006, s. 89, 103-112). Wyroki takie prowadzą do
zawężenia stosowania przepisu w zależności od podmiotu, przedmiotu re-
gulacji lub okresu jego stosowania, a w tych wypadkach Trybunał pełni
funkcję „negatywnego ustawodawcy” (K. Pietrzykowski, op. cit., s. 16-17,
M. Florczak-Wątor, op. cit., s. 103). Jeżeli jednak niezgodność konstytucyj-
na przybiera postać stwierdzenia braku częściowej czy całościowej regula-
cji (zob. A. Mączyński: O tak zwanych wyrokach interpretacyjnych Trybuna-
łu Konstytucyjnego w: P. Winczorek red.: Teoria i praktyka wykładni prawa,
Warszawa 2005, s. 166), to wówczas orzeczenie ma jedynie pozornie cha-
rakter zakresowy, wobec użycia w treści wyroku słów „w zakresie, w jakim”
czy „w części, w jakiej”. W takiej sytuacji nie może jednak dojść do zmiany
prawa w drodze wyroku Trybunału (poza utratą mocy obowiązującej) przez
wskazanie dodatkowych przesłanek, albowiem takie wypełnienie stwier-
dzonej luki, czy niewystarczającej regulacji oznaczałoby wkroczenie w za-
kres zastrzeżony w Konstytucji wyłącznie dla ustawodawcy pozytywnego
(zob. K. Pietrzykowski, op. cit., s. 19-20). Takie wyroki Trybunału Konstytu-
cyjnego, stwierdzające pominięcia przez ustawodawcę unormowań ko-
niecznych z punktu widzenia wymagań konstytucyjnych, uznać jedynie na-
leży za zobowiązujące prawodawcę do podjęcia określonych działań (zob.
M. Florczak-Wątor, op. cit., s. 103-104). W takiej sytuacji określona proce-
dura czy instytucja, której fragment zapisany w jednostce redakcyjnej tek-
stu prawnego został uznany za niezgodny z Konstytucją z powodu braku
należytych gwarancji procesowych, czy nadmiaru regulacji ujętej w jednym
przepisie, jeżeli ma działać i być stosowana w konstytucyjny sposób po
orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, musi być uzupełniona przez usta-
wodawcę, „łatającego” system „zdewastowany” wyeliminowaniem niezgod-
nego z Konstytucją fragmentu (procedury, reżimu materialnoprawnego albo
10
instytucjonalnego) (zob. K. Gonera, E. Łętowska: Wieloaspektowość na-
stępstw stwierdzania niekonstytucyjności, PiP 2008, nr 5, s. 24; ta uwaga
została przez autorki wprost odniesiona także do wyroku Trybunału Konsty-
tucyjnego dotyczącego art. 203 k.p.k.).
Skorzystanie przez Trybunał Konstytucyjny z uprawnienia zapisane-
go w art. 190 ust. 3 Konstytucji, prowadzącego do odroczenia utraty mocy
obowiązującej przepisu uznanego za niezgodny z Konstytucją, ma na celu
wyeliminowanie sytuacji, która spowodowałaby powstanie w systemie
prawnym luki albo gdy jest to czynione z uwagi na równowagę finansową
państwa (zob. M. Florczak: Skutki prawne odroczenia przez Trybunał Kon-
stytucyjny terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego, Prze-
gląd Sejmowy 2003, nr 2, s. 45, 51-54; M. Florczak-Wątor, op. cit., s. 117-
125). Jest to także widoczne w wypadku orzeczeń zakresowych, w których
derogacja określonego zakresu badanego przepisu (niezależnie od tego,
czy z derogacją normy związana jest zmiana zapisu redakcyjnego takiego
przepisu) powoduje najczęściej luki w prawie, rodzące potrzebę napraw-
czej ingerencji ustawodawcy – na co Trybunał w niektórych przypadkach
pozostawia odpowiedni czas, odraczając utratę mocy obowiązującej prze-
pisu w niekonstytucyjnym zakresie jego zastosowania (zob. M. Florczak-
Wątor, op. cit., s. 152). Wyrok z klauzulą odraczającą utratę mocy obowią-
zującej rodzi zatem konieczność podjęcia przez prawodawcę działań zmie-
rzających do ukształtowania zakwestionowanego przepisu w taki sposób,
przed utratą jego mocy obowiązującej, aby odpowiadało to wymogom kon-
stytucyjnym (M. Florczak-Wątor, op. cit., s. 158).
Orzeczenie zakresowe (częściowe) Trybunału Konstytucyjnego,
stwierdzające niezgodność z Konstytucją, prowadzi do zmiany stanu praw-
nego wówczas, gdy prowadzi do wyeliminowania z systemu prawa przepi-
su (normy prawnej) albo jego części. Skutku takiego nie mają wyroki wyda-
ne co do przepisów, które wymagają rozszerzenia albo uszczegółowienia,
11
to bowiem wymaga ingerencji władzy ustawodawczej. Przy tym, te pierw-
sze orzeczenia, jak słusznie wskazuje się w doktrynie, powinny być reda-
gowane ze szczególną starannością – sentencja orzeczenia musi być bo-
wiem ujęta w sposób nadający się do publikacji w Dzienniku Ustaw i sto-
sowania w jednostkowych sprawach (L. Garlicki, op. cit., s. 91). To właśnie
z sentencji wyroku Trybunału Konstytucyjnego, publikowanej w Dzienniku
Ustaw albo innym organie promulgacyjnym, ma bowiem wynikać, która
część przepisu lub zawartej w nim normy została uznana za niezgodną z
Konstytucją, a co ważniejsze – traci w związku z orzeczeniem Trybunału
moc obowiązującą. Tego aktu derogacyjnego i wymogu jego należytej re-
dakcji nie można nie doceniać, zwłaszcza że – jak czasami wskazuje się w
literaturze przedmiotu – gdy Trybunał orzeka o niekonstytucyjności przepi-
su w pewnym zakresie jego stosowania, zmiany wynikające z takiego orze-
czenia nie są uwidaczniane w tekście tego przepisu, bowiem literalne
brzmienie pozostaje nadal niezmienione, co może rodzić niepewność, co
do faktycznej treści prawa (zob. M. Florczak-Wątor, op. cit., s. 111, 152).
Taki sposób procedowania może budzić wątpliwości, skoro Trybunał Kon-
stytucyjny choć bada normy prawne, ale jego wyroki zawsze odnoszą się
do przepisu, w którym norma jest wyrażona (zob. M. Florczak-Wątor, op.
cit., s. 134 oraz powołane tam orzeczenie) i to jego część, w konsekwencji
orzeczenia Trybunału, ulega derogacji. Nawiasem mówiąc, nawet w sytua-
cji, gdy orzeczenie Trybunału dotyczy wprost części jednostki redakcyjnej,
której usunięcie z tekstu aktu prawnego nie nastręcza żadnych trudności
ani wątpliwości, organ ogłaszający tekst jednolity pozostawia w nim przepis
uznany za niezgodny z Konstytucją, czyniąc jedynie wzmiankę w przypisie
o treści orzeczenia Trybunału. Z taką sytuacją mamy do czynienia np. w
wypadku art. 4b ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o ad-
wokaturze (Dz. U. z 2002 r., Nr 123, poz. 1058 ze zm.) i wyroku Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 27 stycznia 1999 r., K 1/98.
12
Skoro zakresowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego ma charakter de-
rogacyjny, to jego sentencja publikowana w organie promulgacyjnym musi
jednoznacznie określać, które jego części tracą moc obowiązującą, tak by
nie było żadnych wątpliwości co do tego, jaka część przepisu i wynikającej
z niego normy pozostaje w mocy.
Wobec tego, że Trybunał Konstytucyjny skorzystał w tej sprawie z
klauzuli odraczającej, nie można mieć żadnych wątpliwości, że z chwilą
utraty mocy obowiązującej art. 203 § 1 i 2 k.p.k. (w tym ostatnim zakresie w
zw. z § 3 tego artykułu) w systemie prawa brak było podstawy do zarzą-
dzania, jak i wykonywania badania psychiatrycznego połączonego z ob-
serwacją w zakładzie leczniczym. Świadczy o tym nie tylko skorzystanie
przez Trybunał z uprawnienia określonego w art. 190 ust. 3 Konstytucji z
1997 r. oraz charakter stwierdzonych przez Trybunał braków w treści art.
203 k.p.k. z punktu widzenia wymagań konstytucyjnych, ale także treść
uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego. W pisemnych motywach
orzeczenia jednoznacznie wskazano, że „zaskarżony przepis, ograniczając
korzystanie z konstytucyjnych wolności i praw, dokonuje tego w sposób na
tyle nieprecyzyjny, a zarazem arbitralny i szeroki, że narusza samą istotę
konstytucyjnie chronionej wolności. Nie określając kryteriów sądowej kon-
troli potrzeby kierowania na obserwację psychiatryczną, czyni z tej formy
pozbawienia wolności normę nader łatwą do zastosowania” (pkt 3.1. uza-
sadnienia) i dalej „Obecna regulacja ustawowa nie stwarza jednak oskar-
żonemu wystarczających gwarancji procesowych, chroniących go przed
nieuzasadnionym i nadmiernym ograniczeniem jego wolności osobistej w
wyniku stosowania obserwacji psychiatrycznej. Toteż zakwestionowane
przepisy wymagają zastąpienia nowymi [podkr. SN] odpowiadającymi w
pełni standardom konstytucyjnym. Niezbędne w tym zakresie jest rozwią-
zanie kompleksowe, uwzględniające również wskazania Trybunału wynika-
13
jące z niniejszego wyroku” (pkt 4 uzasadnienia). W dalszej części Trybunał
wskazał, wyliczając przykładowo, elementy składowe nowej procedury.
Obowiązujące przepisy prawa nie regulują skutków, jakie mogą po-
wstać po utracie mocy obowiązującej przez unormowanie uznane przez
Trybunał Konstytucyjny za niezgodne z Konstytucją, jeżeli dla prawidłowe-
go funkcjonowania wymagają nowelizacji aktu normatywnego i zastąpienia
wadliwego przepisu nowym. W literaturze wskazuje się, że w takiej sytuacji
organ stosujący prawo, orzekający z pominięciem normy, która utraciła
moc, będzie musiał wypełnić powstałą lukę w prawie w drodze analogiae
legis albo, jeżeli ta jest niemożliwa, w drodze analogiae iuris (zob. A. Józe-
fowicz: Skutki prawne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niezgodno-
ści aktu normatywnego z Konstytucją, PiP 1996, nr 10 s. 28). W tym miej-
scu trzeba przypomnieć argument wskazany w tej sprawie przez Sąd Ape-
lacyjny w W. w uzasadnieniu postanowienia o przekazaniu zagadnienia
prawnego, że, wobec odroczenia utraty mocy obowiązującej przepisów
przez Trybunał Konstytucyjny i braku odpowiedniej nowelizacji Kodeksu
postępowania karnego w terminie zakreślonym w wyroku, powstała luka w
prawie, którą należy rozstrzygać w drodze analogiae legis. Jak już była o
tym mowa, taki sposób rozumowania obarczony jest błędem. Z jednej stro-
ny przyjmuje się bowiem, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego i utrata
mocy obowiązującej przepisów art. 203 k.p.k. nie uniemożliwia stosowania
tych unormowań zawartych w tym przepisie, które nie zostały uznane przez
Trybunał za niezgodne z Konstytucją. Z drugiej natomiast twierdzi się, że w
wyniku utraty mocy obowiązującej niektórych części przepisów art. 203
k.p.k. doszło do powstania luki w prawie, którą należy usunąć w drodze
wykładni odwołując się do analogii legis.
Błędem w tym rozumowaniu jest przede wszystkim to, że jednocze-
śnie zakłada się, że art. 203 k.p.k. w wyniku orzeczenia Trybunału Konsty-
tucyjnego nadal obowiązuje, choć w ograniczonym zakresie i że w tym za-
14
kresie nie doszło do powstania luki w prawie. Luka w prawie oznacza, że
pewne stany faktyczne powinny zostać uregulowane w akcie prawnym, ale
w systemie prawa brak jest takiego unormowania. Twierdzenie wyjściowe
tego poglądu interpretacyjnego przyjmuje natomiast założenie wręcz prze-
ciwne, że właśnie nie ma luki w prawie, że art. 203 k.p.k. nadal można sto-
sować, w ograniczonym zakresie – stosownie do przesłanek wskazanych w
wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Albo więc przepisu nie ma, co oznacza
lukę w prawie, albo przepis po utracie mocy obowiązującej nadal obowią-
zuje, choć w zmienionej co do treści normatywnej postaci. Jedyna „luka w
prawie“, jaką w takiej sytuacji można by sobie wyobrazić, to właśnie ta
część art. 203 k.p.k., która w wyniku orzeczenia Trybunału została z sys-
temu prawa usunięta. Przy takim podejściu nie wiadomo dlaczego należa-
łoby po dniu 18 października 2008 r. wypełniać lukę w prawie, której nie ma
(przecież w pozostałym zakresie przepisy art. 203 k.p.k., miałyby wedle te-
go poglądu nadal obowiązywać).
Oprócz tej zasadniczej wadliwości, błąd w rozumowaniu polega na
wskazaniu rodzaju analogii, przy pomocy której miałoby dojść do wypełnie-
nia luki w prawie. Analogia legis polega przecież na odwołaniu się do inne-
go przepisu danego aktu prawnego o podobnej hipotezie. Sąd Apelacyjny
w W. nawet nie próbuje wskazać przepisu, który w ramach takiego zabiegu
interpretacyjnego stanowić by miał podstawę takiej analogii. Wynika to jed-
nak z faktu, że takiej regulacji po prostu nie ma. W tej sytuacji można by
mówić jedynie o stosowaniu analogii z całego systemu prawa.
Abstrahując jednak od powyższego, w obu wypadkach, czego zdaje
się nie dostrzegać Sąd przedstawiający pytanie prawne, zastosowanie
analogii miałoby miejsce na niekorzyść oskarżonego. Prowadziłoby bo-
wiem do możliwości zastosowania badania psychiatrycznego połączonego
z obserwacją w sytuacji, gdy brak jest przepisu ustawy. W tym stanie rze-
15
czy nie trzeba przekonywać, że taki sposób wykładni jest w polskim syste-
mie prawa niedopuszczalny.
Stwierdzić zatem należy, że skoro wyrok Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 10 lipca 2007 r., dotyczący art. 203 § 1 i 2 k.p.k., nie jest orzecze-
niem zakresowym, to z upływem terminu określonego w pkt II tego wyroku,
a więc w dniu 19 października 2008 r., przepisy, których dotyczył pkt I-1
oraz I-2, utraciły moc. Nie oznacza to jednak, że jednocześnie utraciły moc
prawną także i orzeczenia, które zostały wydane na ich podstawie. Dotyczy
to zarówno orzeczeń nieprawomocnych, jak i prawomocnych.
Część z tych ostatnich, prawomocnych, z dniem wejścia w życie
ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
karnego, została z mocy prawa „skorygowana” (ograniczenie w zakresie
możliwości ich wykonywania) przez jej art. 2, zgodnie z którym „z dniem
wejścia w życie ustawy tracą moc postanowienia o poddaniu oskarżonego
badaniu psychiatrycznemu połączonemu z obserwacją w zakładzie leczni-
czym albo o przedłużeniu takiego badania, wydane na podstawie art. 203 §
3 ustawy (...) w zakresie zarządzającym łączny okres obserwacji ponad 8
tygodni”. Nie ulega przy tym wątpliwości, że ta „korekta” nie może dotyczyć
orzeczeń, które przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej zostały już
w całości wykonane. Równie bezsporne powinno pozostawać to, że nieza-
leżnie od uzyskania cechy prawomocności, orzeczenia o zarządzeniu lub
przedłużeniu obserwacji nie podlegały wykonaniu w okresie od dnia 19
października 2008 r. (to jest od daty oznaczonej przez Trybunał jako dzień
utraty mocy przez art. 203 § 1 i 3 k.p.k. w dotychczasowym brzmieniu), do
dnia 24 lutego 2009 r. (to jest wejścia w życie noweli). Gdyby jednakże do
wykonania orzeczenia o zarządzeniu lub przedłużeniu internacji w tym
okresie jednak doszło, wówczas osoba, której ono dotyczyło, ma prawo do
wystąpienia z powództwem odszkodowawczym przeciwko Skarbowi Pań-
stwa przed sądem cywilnym.
16
Ponieważ art. 2 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. jest jedynym przepi-
sem międzyczasowym zawartym w tej noweli, zasadne jest przyjęcie, że w
odniesieniu do wszystkich orzeczeń nieprawomocnych zadziałała – jak to
już stwierdzono wcześniej, uzasadniając odmowę podjęcia uchwały – pod-
stawowa procesowa reguła intertemporalna, zgodnie z którą sprawy nie
zakończone prawomocnie przed zmianą normatywną, „chwytane są w lo-
cie” przez nowe przepisy. Jednakże, z uwagi na szczególny charakter
orzeczeń w przedmiocie obserwacji w zakładzie zamkniętym, wśród orze-
czeń nieprawomocnych należy jeszcze rozróżnić te, które można określić
mianem pozytywnych (o zastosowaniu lub przedłużeniu obserwacji w za-
kładzie leczniczym) od tych, którym należałoby nadać miano negatywnych
(o odmowie internacji).
W wypadku nieprawomocnego zastosowania internacji i zaskarżenia
postanowienia sądu, organ ad quem, orzekający po dniu wejścia w życie
ustawy nowelizującej, uprawniony jest do merytorycznego orzekania i
ewentualnego skorygowania tego orzeczenia w taki sposób, aby odpowia-
dało ono standardowi określonemu przez art. 203 § 1 i § 2 k.p.k. w nowym
brzmieniu.
Natomiast, jeżeli chodzi o orzeczenia, którymi odmówiono zastoso-
wania obserwacji w zakładzie zamkniętym i zostały one zaskarżone na nie-
korzyść oskarżonego, przed ewentualnym orzeczeniem obserwacji sąd
powinien zbadać ponadto, czy zachodzą przesłanki orzekania na nieko-
rzyść podejrzanego z uwagi na ograniczenia wynikające z treści przepisu
art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k. Rzecz bowiem w tym, że w wypadku wniesienia
środka odwoławczego na niekorzyść przez podmiot kwalifikowany, w tym
przez oskarżyciela publicznego, sądowi odwoławczemu wolno orzec na
niekorzyść oskarżonego wyłącznie w razie stwierdzenia uchybień podnie-
sionych w środku odwoławczym lub podlegających uwzględnieniu z urzę-
du. Tymczasem, we wchodzących tu w grę sytuacjach procesowych,
17
oskarżyciel publiczny nie mógł odwołać się do racji uzasadniających ewen-
tualną zmianę skarżonego orzeczenia, albowiem racje te zaistniały dopiero
z chwilą wejścia w życie ustawy nowelizującej art. 203 k.p.k. Nie oznacza
to jednak, że w odniesieniu do tej grupy przypadków reguła „chwytania
spraw w locie” w ogóle nie działa. Gdyby bowiem sąd odwoławczy doszedł
do wniosku, że również w świetle nowych przepisów brak jest podstawy
prawnej do umieszczenia oskarżonego w zakładzie zamkniętym, powinien
utrzymać w mocy orzeczenie „negatywne”, stosując jednak już nowe prze-
pisy.
Dodać należy, że ponieważ orzeczenia wydawane w przedmiocie in-
ternacji nie nabierają cech prawomocności materialnej, ewentualne pra-
womocne postanowienie o odmowie zarządzenia badania połączonego z
obserwacją w zakładzie leczniczym, spowodowane działaniem reguły gwa-
rancyjnej określonej w art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k., nie będzie stało na prze-
szkodzie, aby wystąpić ponownie – w wypadku spełnienia przesłanek okre-
ślonych w znowelizowanych już przepisach – o orzeczenie przez sąd ta-
kiego badania.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Najwyższy orzekł, jak
na wstępie.