Sygn. akt II CSK 566/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 marca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Iwona Koper
SSA Bogumiła Ustjanicz
Protokolant Anna Wasiak
w sprawie z powództwa Towarzystwa Ubezpieczeń "H." Spółki Akcyjnej
przeciwko T.Ś. oraz Towarzystwu Ubezpieczeń "W." - Spółce Akcyjnej
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 6 marca 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń "W." - Spółki Akcyjnej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 maja 2008 r., sygn. akt [...],
uchyla zaskarżony wyrok w części zasądzającej powództwo
od Towarzystwa Ubezpieczeń "W." - Spółki Akcyjnej i
orzekającej o kosztach procesu (pkt I - 1, 3 i III) i przekazuje
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Towarzystwo Ubezpieczeń „H.” SA (dalej określane jako „”H.” lub „powodowy
ubezpieczyciel””) żądało zasądzenia in solidum od T.Ś. (przewoźnika faktycznego)
oraz Towarzystwa Ubezpieczeń „W.” SA (dalej określanego jako „W.” SA lub
„ubezpieczyciel przewoźnika faktycznego”) kwoty 1 205 195,33 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia wniesienia pozwu, którą – w ramach umowy ubezpieczenia
odpowiedzialności cywilnej przewoźnika i spedytora, zawartej z „P.” sp. z o.o.
(określanej jako „przewoźnik pierwotny”) – wypłaciła „B.” spółce z o.o.
(zleceniodawcy przewozu), jako podmiotowi poszkodowanemu wskutek kradzieży
przesyłki, dokonanej przez nieustalonych sprawców w czasie jej przewozu,
realizowanego przez T.Ś. (przewoźnika faktycznego).
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 21 maja 2008 r. zmienił wyrok Sądu I
instancji, na podstawie którego powództwo zostało oddalone w ten sposób, że
zasądził in solidum od pozwanych na rzecz strony powodowej kwotę 1 204 561,47
zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2006 r., oddalając powództwo w
pozostałej części, ponadto oddalił apelację strony powodowej w pozostałym
zakresie.
Według dokonanych ustaleń przewóz, podczas którego doszło do
kradzieży przesyłki „B.” spółka z o.o. zleciła spółce „P.” jako przewoźnikowi
pierwotnemu, na podstawie umowy z dnia 9 marca 2005 r., która przewidywała
możliwość powierzenia przewozu dalszemu przewoźnikowi, z zastrzeżeniem, że za
działania i zaniechania podprzewoźnika odpowiada przewoźnik pierwotny. Spółka
„P.” zleciła przewóz pozwanemu T.Ś., którego łączyła z „W. SA” umowa
ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej przewoźnika. Podczas przewozu
nieustaleni sprawcy dokonali w dniu 4 maja 2005 r. - pod pozorem policyjnej
kontroli drogowej – rozboju, kradnąc przesyłkę o wartości odpowiadającej
żądanemu w pozwie odszkodowaniu.
Powodowe Towarzystwo Ubezpieczeniowe „H.”, z którym przewoźnika
pierwotnego („P.” sp. z o.o.) łączyła umowa ubezpieczenia odpowiedzialności
cywilnej spedytora i przewoźnika w dniu 17 sierpnia 2005 r. wypłaciła
poszkodowanemu zleceniodawcy przewozu kwotę 1 205 195,33 zł tytułem
odszkodowania.
3
Sąd Apelacyjny uznał, że utrata przesyłki na skutek rozboju połączonego
z zatrzymaniem samochodu pod pozorem policyjnej kontroli drogowej nie jest
wynikiem działania siły wyższej w rozumieniu art. 65 ust. 2 ustawy z dnia
15 listopada 1984 r. Prawo przewozowe (jedn. tekst Dz. U. z 2000 r. Nr 50, poz.
601 ze zm.). Oznacza to, że pozwany T.Ś., jako przewoźnik faktyczny, nie zwolnił
się od odpowiedzialności odszkodowawczej za utratę przesyłki. W sytuacji, gdy
pozwany T.Ś. odpowiada za szkodę, a ponadto, ani on, ani pozwana „W.” nie
wykazali, aby umowa ubezpieczenia, łącząca stronę powodową z przewoźnikiem
pierwotnym, wyłączała przejście na stronę powodową roszczenia regresowego,
przysługującego ubezpieczonemu, to żądanie strony powodowej znajduje
usprawiedliwienie w stosunku do pozwanego T. Ś. na podstawie art. 828 § 1 k.c.,
natomiast w stosunku do pozwanej „W.”, jako jego ubezpieczyciela na podstawie
art. 822 § 4 k.c.
Skarga kasacyjna „W.”, wniesiona od wyroku Sądu Apelacyjnego w części
zmieniającej wyrok Sądu Okręgowego (pkt. I – 1 – 3 sentencji) oraz w części
orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt III), oparta została na
podstawie naruszenia art. 828 § 2 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do dnia
10 sierpnia 2007 r.) w zw. z art. 789 § 1 k.c. i art.5 Prawa przewozowego przez ich
niezastosowanie i błędne uznanie, że na stronę powodową przeszło roszczenie,
które przewoźnikowi pierwotnemu (ubezpieczonemu u strony powodowej)
przysługiwało w stosunku do T.Ś., a ponadto naruszenia art. 805 i 824 § 1 k.c. w
zw. z § 9 ust. 1 i § 13 ust. 2 o.w.u. z dnia 25 września 2000 r. – przez ich
niezastosowanie, co skutkowało bezzasadnym uznaniem, że strona skarżąca
odpowiada za szkodę w przesyłce ponad sumę ubezpieczenia ustaloną w umowie
ubezpieczenia zawartej z T.Ś., tj. ponad kwotę 300 000 USD. Skarżąca „W.”
wnosiła o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy w tym zakresie temu Sądowi do ponownego rozpoznania i
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego ewentualnie o uchylenie
tego wyroku i oddalenie w całości apelacji strony powodowej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Sądy obu instancji uznały, że sporną i mającą rozstrzygające znaczenie
w sprawie jest kwestia czy T.Ś. ponosi odpowiedzialność za utratę przesyłki. Sąd I
instancji uznał, że w przypadku odpowiedzi pozytywnej powódce przysługuje na
podstawie art. 828 § 1 k.c. roszczenie regresowe, skoro wypłaciła odszkodowanie
poszkodowanemu zleceniodawcy przewozu. Zgodnie bowiem z art. 828 § 1 zd.
pierwsze k.c. jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania
przez zakład ubezpieczeń roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej
odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na zakład ubezpieczeń do
wysokości zapłaconego odszkodowania. Innymi słowy z dniem zapłaty
odszkodowania przeszło na stronę powodową z mocy prawa roszczenie, które
przysługiwało ubezpieczającemu „P.” przeciwko pozwanemu T.Ś., jako
odpowiedzialnemu za szkodę. Ponadto strona powodowa może skutecznie pozwać
na podstawie art. 822 § 4 k.c. także ubezpieczyciela pozwanego T.Ś., a więc
Towarzystwo Ubezpieczeniowe „W.”.
Gdyby natomiast uznać, iż pozwany T.Ś. nie ponosi odpowiedzialności za
utratę przesyłki, to tym samym bezzasadnym staje się żądanie strony powodowej
skierowane także wobec jego ubezpieczyciela, tj. pozwanego Towarzystwa „W.”.
Udzielając negatywnej odpowiedzi na postawione pytanie, Sąd I instancji
uznał, że skoro utrata przesyłki nastąpiła w następstwie dokonanego rozboju, to
należało przyjąć, że szkoda powstała wskutek siły wyższej, a więc w następstwie
okoliczności, która – w świetle art. 65 ust. 2 ustawy z dnia 15 listopada 1984 r.
Prawa przewozowe (tekst jednolity: Dz. U. z 2000 r. Nr 50, poz. 601 ze zm.) -
zwalnia przewoźnika (T.Ś.) od odpowiedzialności za szkodę. Z tego względu
powództwo zostało oddalone.
Sąd Apelacyjny mimo uznania rozumowania Sądu pierwszej instancji za
prawidłowe, zmienił jego wyrok i powództwo uwzględnił, uznał bowiem, że utrata
przesyłki nie nastąpiła wskutek siły wyższej. Pozwany i jego ubezpieczyciel
odpowiadają więc za powstałą szkodę odpowiednio na podstawie art. 828 § 1 k.c.
i art. 822 § 4 k.c.
Pogląd, że utrata przesyłki na skutek rozboju połączonego z zatrzymaniem
samochodu pod pozorem policyjnej kontroli drogowej nie jest wynikiem działania
5
siły wyższej w rozumieniu art. 65 ust. 2 Prawa przewozowego należało
zaakceptować. Odpowiada on stanowisku, wyrażonym przez Sąd Najwyższy
w uchwale z dnia 13 grudnia 2007 r., III CZP 100/07 (OSNC 2008 nr 12, poz. 139),
który skład orzekający w niniejszej sprawie uznał za przekonujący.
Odnosząc się do zarzutów podniesionych w skardze kasacyjnej podzielić
należało zastrzeżenie, że w chwili zdarzenia objętego ochroną ubezpieczeniową
oraz dokonania wypłaty odszkodowania przez stronę powodową, przepis art. 828
§ 2 k.c. miał inne, niż współcześnie, brzmienie, stanowiąc, że na zakład
ubezpieczeń nie przechodzą, m.in., roszczenia ubezpieczającego przeciwko
osobom, za które ponosi odpowiedzialność.
Strona skarżąca z uregulowania tego wyprowadziła błędne wnioski,
prowadzące do zarzutu naruszenia art. 828 § 2 przez jego nie zastosowanie.
Uznając ten zarzut za bezzasadny stwierdzić należało, że nie wykazanie przez
pozwanego T.Ś. braku swej odpowiedzialności za utratę ubezpieczonej przesyłki,
skutkowało zwolnieniem ubezpieczającego, tj. „P.” z odpowiedzialności za działania
przewoźnika faktycznego. Ubezpieczający „P.” ponosiłby odpowiedzialność za
działania swego podwykonawcy, gdyby tenże podwykonawca z powodu
wystąpienia przyczyn egzeneracyjnych wymienionych w art. 65 Prawa
przewozowego uwolnił się od odpowiedzialności. Skoro tak się nie stało, stronie
powodowej przysługuje na podstawie art. 828 § 1 k.c. roszczenie regresowe w
stosunku do przewoźnika faktycznego oraz jego ubezpieczyciela, i nie ma
zastosowania art. 828 § 2 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 10 sierpnia
2007 r.
Podzielić natomiast należało podniesiony przez „W.” SA zarzut naruszenia
art. 805 i 824 § 1 k.c. w zw. z § 9 ust. 1 i § 13 ust. 2 o.w.u. z dnia 25 września
2000 r. – przez ich nie zastosowanie. Pozwana „W.” SA, jako ubezpieczyciel
pozwanego T.Ś. odpowiada za szkodę w przesyłce do wysokości górnej sumy
ubezpieczenia ustalonej w umowie ubezpieczenia zawartej z tym pozwanym, tj. do
kwoty 300 000 USD. Powołana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku kwota
gwarancyjna w wysokości 500 000 USD przyjęta została w umowie zawartej
6
między stroną powodową a ubezpieczającym „P.”. Kwota ta nie może więc
wyznaczać zakresu odpowiedzialności „W.” jako ubezpieczyciela pozwanego T.Ś.
Z wyliczeń przedstawionych w skardze kasacyjnej, które będą przedmiotem
weryfikacji przez Sąd Apelacyjny wynika, że skarżąca – zważywszy, że górną
granicą kwoty gwarancyjnej była kwota 300 000 USD - może ponosić
odpowiedzialność do kwoty nie przekraczającej 956 152,14 zł.
Z przytoczonych względów należało orzec, jak w sentencji (art. 39815
k.p.c.).