Sygn. akt III CZP 23/09
POSTANOWIENIE
Dnia 22 maja 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z wniosku Skarbu Państwa - Ministra Skarbu Państwa
przy uczestnictwie Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Usługowo-Handlowego "H." sp. z
o.o. w K.
o nadanie klauzuli wykonalności,
na posiedzeniu jawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 22 maja 2009 r.,
na skutek zagadnienia prawnego przedstawionego
przez Sąd Apelacyjny postanowieniem z dnia 28 stycznia 2009 r.,
"Czy w świetle regulacji zawartej w art. 788 § 1 k.p.c. podstawą
nadania klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnego
pierwotnego wierzyciela może być poświadczona przez notariusza za
zgodność z okazanym dokumentem (oryginałem) kopia dokumentu
urzędowego?"
odmawia podjęcia uchwały.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z dnia 20 października 2008 r. oddalił
wniosek Skarbu Państwa – Ministra Skarbu Państwa o nadanie klauzuli
wykonalności wyrokowi zaocznemu Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 29 lipca
1991 r. na rzecz wnioskodawcy jako następcy prawnemu pierwotnego wierzyciela –
Przedsiębiorstwa Przemysłu Drobiarskiego „G.” w G. W. W uzasadnieniu wskazał,
że art. 788 k.p.c. określa wyczerpujący katalog dokumentów stanowiących
podstawę nadania klauzuli wykonalności po przejściu uprawnienia na inną osobę
na rzecz tej osoby. Tymczasem przedłożony przez wnioskodawcę notarialnie
poświadczony odpis protokołu zdawczo-odbiorczego nie jest dokumentem
urzędowym, ani dokumentem prywatnym z podpisem urzędowo poświadczonym.
Niezależnie od tego uwidoczniona w protokole kwota przejętych należności nie
pokrywa się z kwotą, na jaką opiewa tytuł egzekucyjny objęty wnioskiem.
W apelacji od powyższego postanowienia wnioskodawca podniósł zarzut
kwestionujący ocenę, iż protokół zdawczo-odbiorczy nie jest dokumentem
urzędowym.
Rozpoznając zażalenie Sąd Apelacyjny powziął wątpliwość, której dał wyraz
w zagadnieniu prawnym przedstawionym do rozstrzygnięcia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Związanie sądu drugiej instancji uchwałą rozstrzygającą zagadnienie prawne
(art. 390 § 2 k.p.c.) stanowi wyjątek od konstytucyjnej zasady podległości sędziów
tylko Konstytucji oraz ustawom (art. 178 ust. 1 Konstytucji RP). Z tego też względu
art. 390 § 1 k.p.c. musi być wykładany w sposób ścisły, bez żadnych koncesji na
rzecz argumentów natury celowościowej lub utylitarnej (zob. m.in. postanowienia
Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r., III CZP 163/06, nie publ. oraz z 19
listopada 2008 r., III CZP 21/08, nie publ.).
W orzecznictwie utrwalone jest już stanowisko, zgodnie z którym sąd drugiej
instancji może przedstawić Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne, jeżeli pozostaje ono w bezpośrednim związku z problemami występującymi
3
przy rozpoznawaniu środka odwoławczego a jego rozwiązanie jest potrzebne dla
wydania orzeczenia w sprawie (zob. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego:
z dnia 6 marca 1998 r., III CZP 73/97, nie publ.; z dnia 30 maja 2003 r., III CZP
30/03, nie publ.). Niezbędne jest zatem, aby wątpliwości sądu odwoławczego
nawiązywały do sytuacji faktycznej i prawnej, jaka wystąpiła w rozpoznawanej
sprawie (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 czerwca 2008 r., III CZP
49/08, nie publ.). Rozważanie zagadnień natury teoretycznej nie należy do Sądu
Najwyższego, lecz jest domeną nauki prawa (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 12 czerwca 2008 r., III CZP 42/08, nie publ.). Jeżeli pytanie ma
charakter teoretyczny, oderwany od okoliczności rozpatrywanego wypadku,
to odpowiedź na nie jest potrzebna do wydania rozstrzygnięcia w sprawie.
Przedstawione przez Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 28 stycznia
2009 r. zagadnienie prawne nie spełnia wymagań przewidzianych w art. 390 § 1
k.p.c., objaśnionych w przytoczonych wyżej judykatach. Zawarta w pytaniu
ujmującym to zagadnienie wątpliwość dotyczy wykładni art. 788 § 1 k.p.c.
i sprowadza się do rozstrzygnięcia kwestii, czy przez wymieniony w tym przepisie
dokument urzędowy należy rozumieć wyłącznie jego oryginał, czy również jego
notarialnie poświadczoną kopię. Rozstrzygnięcie tak sformułowanej wątpliwości
wymaga jednak w pierwszym rzędzie dokonania oceny, czy protokół zdawczo-
odbiorczy, na który powołał się wnioskodawca, w ogóle stanowi dokument
urzędowy. Jedynie przypisanie wymienionemu protokołowi waloru dokumentu
urzędowego stawia na porządku dziennym zasadność postawionego przez Sąd
Apelacyjny pytania. Tymczasem Sąd ten nie tylko nie dokonał takiej oceny, ale
wręcz uznał jej przeprowadzenie – na obecnym etapie postępowania - za zbędne.
W świetle tego zapatrywania nie można przyjąć, że przedstawione zagadnienie
prawne nawiązuje bezpośrednio do sytuacji faktycznej i prawnej, jak wystąpiła
w poddanym osądowi wypadku, a tym samym, iż usunięcie zawartych w nim
wątpliwości jest niezbędne do rozstrzygnięcia sprawy. Konstatacja ta jest
uzasadniona tym bardziej, że w ocenie Sąd pierwszej instancji dokument, na
który powołał się wnioskodawca, nie spełnia kryteriów formalnych określonych
w art. 788 k.p.c. Bez jednoznacznego przesądzenia tej kwestii rozstrzygnięcie
4
przedstawionego zagadnienia prawnego pozostaje bez znaczenia dla oceny
zasadności zażalenia wniesionego przez wnioskodawcę.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 390 k.p.c. i art. 61 § 1
ustawy z dnia 23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052
ze zm.), orzekł jak w sentencji.