Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 16 października 2009 r.
I UZP 10/09
Przewodniczący SSN Zbigniew Korzeniowski, Sędziowie SN: Józef Iwulski,
Romualda Spyt (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 16 października 2009 r.
sprawy z odwołania Jerzego G. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Od-
działowi w Ł. z siedzibą w Z.W. o rentę z tytułu niezdolności do pracy i zwrot niena-
leżnie pobranych świadczeń, na skutek zagadnienia prawnego przekazanego posta-
nowieniem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 czerwca 2009 r. [...]
„Czy trzyletni termin z art. 138 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity z 2004
r. Dz.U. Nr 39, poz. 353), za który organ rentowy może żądać zwrotu nienależnie
pobranego świadczenia należy liczyć od daty wydania decyzji zobowiązującej do
zwrotu, czy też od daty wstrzymania wypłaty świadczenia?".
p o d j ą ł uchwałę:
Trzyletni okres wynikający z art. 138 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998
r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity
tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227), za który organ rentowy może żądać
zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, należy liczyć od daty wydania de-
cyzji zobowiązującej do zwrotu tego świadczenia.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi postanowie-
niem z dnia 26 czerwca 2009 r., na podstawie art. 390 § 1 k.p.c., przedstawił Sądowi
Najwyższemu do rozstrzygnięcia następujące zagadnienie prawne: „Czy trzyletni
termin z art. 138 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z
Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353
2
ze zm.), za który organ rentowy może żądać zwrotu nienależnie pobranego świad-
czenia, należy liczyć od daty wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu czy też od
daty wstrzymania wypłaty świadczenia.”
Powyższe zagadnienie wyłoniło się przy rozpoznawaniu apelacji Jerzego G.
od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Sieradzu z
dnia 26 września 2008 r. w sprawie z jego odwołania od decyzji Zakładu Ubezpie-
czeń Społecznych-Oddziału w Ł. o zwrot nienależnie pobranego świadczenia, w któ-
rej ustalono następujący stan faktyczny. Ubezpieczony Jerzy G. decyzją z dnia 17
grudnia 1997 r. nabył prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy od 18
października 1997 r. na stałe. Decyzją z dnia 7 lutego 2003 r. wstrzymano wypłatę
tego świadczenia z uwagi na to, że ubezpieczony nie poddał się badaniu lekarskiemu
wyznaczonemu w celu ustalenia uprawnień do renty. Prawomocnym wyrokiem Sądu
Rejonowego w Sieradzu z 23 stycznia 2008 r. ubezpieczony został uznany winnym
tego, że w okresie od października do grudnia 1997 r. w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej w postaci świadczenia rentowego udzielił korzyści majątkowej osobie
pełniącej funkcję publiczną lekarza orzecznika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w
zamian za przyznanie nienależnego świadczenia rentowego oraz w celu osiągnięcia
korzyści majątkowej, działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry po-
wziętego zamiaru, wprowadził w błąd organ rentowy co do zasadności wypłaty
świadczenia w ten sposób, że nie zachował przyjętej procedury ubiegania się o
rentę, a w tym w zamian za korzyść majątkową uzyskał zaświadczenie o stanie
zdrowia z dnia 6 listopada 1997 r. wystawione przez lekarza bez badania i medycz-
nej dokumentacji źródłowej oraz bez konsultacji lekarskiej i tym samym posiadając
świadomość, że uzyskane świadczenie rentowe przyznane zostało w sposób bez-
prawny, doprowadził Zakład Ubezpieczeń Społecznych-Oddział w Z.W. do nieko-
rzystnego rozporządzenia mieniem w łącznej kwocie 83.605,39 zł.
Ostatecznie na mocy decyzji organu rentowego z dnia 30 czerwca 2008 r. od-
mówiono ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy
za okres od 17 marca 1998 r. do 31 stycznia 2003 r., a także na podstawie kolejnej
decyzji z tego dnia zobowiązano go do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń za
okres od 1 lutego 2000 r. do 31 stycznia 2003 r. w kwocie 66.126 zł wraz ustawowy-
mi odsetkami od 2 lutego 2000 r. do 20 maja 2008 r., tj. do dnia wydania decyzji
ustalającej nadpłatę w kwocie 64.332,56 zł.
3
W tym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego
od powyższych decyzji nie zasługuje na uwzględnienie. Wychodząc z założenia, że
wiąże go w niniejszej sprawie wyrok karny skazujący (art. 11 k.p.c.) i mając go na
względzie, Sąd Okręgowy uznał, że renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy
jest świadczeniem nienależnie pobranym w rozumieniu art. 138 ust. 1 pkt 2 ustawy
emerytalnej, stąd uzasadnione jest żądanie jej zwrotu za okres objęty zaskarżoną
decyzją, wraz z odsetkami. Zdaniem Sądu Okręgowego, niezasadny jest zarzut
przedawnienia zgłoszony przez ubezpieczonego, albowiem zgodnie z art. 84 ust. 7
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (jednolity
tekst: Dz.U. z 2007 r. Nr 11, poz. 74 ze zm. - powoływanej dalej jako ustawa syste-
mowa) należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń ulegają przedawnieniu z
upływem 10 lat, licząc od dnia uprawomocnienia się decyzji, która te należności
ustala.
W apelacji od powyższego wyroku ubezpieczony zarzucił naruszenie prawa
materialnego - art. 84 ust. 7 ustawy systemowej, poprzez nieuwzględnienie upływu
terminu przedawnienia oraz art. 84 ust. 1 tej ustawy związku z art. 120 k.c., poprzez
zobowiązanie ubezpieczonego do zapłaty odsetek za zwłokę od 2 lutego 2002 r. do
20 maja 2008 r., mimo że roszczenie o jej zapłatę powstaje dopiero w dacie upra-
womocnienia się decyzji o zwrocie świadczenia oraz naruszenie prawa procesowego
polegające na błędzie w ustaleniach faktycznych w wyniku przyjęcia, że ubezpieczo-
ny jest zobowiązany do zwrotu kwoty 66.126,77 zł z tytułu nienależnego świadczenia
i kwoty 64.332,56 zł z tytułu odsetek, mimo że z wyroku karnego wynika, że ubezpie-
czony doprowadził organ rentowy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w
łącznej kwocie 83.605,39 zł, a ponadto na skutek niedostrzeżenia, że ubezpieczony
w okresie objętym wyrokiem miał prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do
pracy. Ponadto, z ostrożności procesowej, apelujący podniósł zarzut naruszenia art.
84 ust. 1 ustawy systemowej, poprzez zobowiązanie do zwrotu odsetek od 2 lutego
2002 r. do 20 maja 2008 r., pomimo że roszczenie uległo przedawnieniu za okres
dłuższy niż 3 lata oraz naruszenie art. 84 ust. 3 ustawy systemowej, z którego wy-
nika, że zwrotu nienależnego świadczenia można dochodzić za okres 3 lat od wyda-
nia zaskarżonej decyzji.
Sąd Apelacyjny rozpoznając powyższą apelację stwierdził, że wątpliwości bu-
dzi kwestia terminu, w jakim organ rentowy może żądać zwrotu nienależnego świad-
czenia, a mianowicie to czy okres 3 lat wstecz należy liczyć od daty wstrzymania wy-
4
płaty świadczenia, czy też od daty wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu świad-
czenia. Ustawodawca kwestii tej wyraźnie nie sprecyzował ani w art. 138 ust. 4
ustawy emerytalnej, ani w art. 84 ust. 3 ustawy systemowej, jak również zagadnienie
to nie zostało wyjaśnione w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Jedynie w piśmien-
nictwie zajęto stanowisko, że okres 12 miesięcy i okres 3 lat wymieniony w art. 138
ust. 4 ustawy emerytalnej liczyć należy od daty wstrzymania świadczenia (K. Anto-
nów: Ustawa o emeryturach i rentach z ubezpieczeń społecznych, 2007r., s. 463).
Sąd Apelacyjny podkreślił, że powyższy problem prawny - wbrew zarzutom apelacji -
rozpatrywać należy na gruncie przepisu art. 138 ustawy emerytalnej, z uwagi na
treść art. 84 ust. 5 ustawy systemowej. Stwierdził, że wątpliwości powstają w sytuacji,
kiedy data wstrzymania świadczenia nie jest jednocześnie datą żądania zwrotu nie-
należnego świadczenia, tak jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie. Odwołał się
do treści art. 138 ust. 5 ustawy emerytalnej i wskazał, że gdyby przyjąć, że stanowi
on integralną część przepisu art. 138 ust. 4 i jego kontynuację, to okres 3 lat z art.
138 ust. 4 należałoby liczyć od decyzji o zwrocie nienależnego świadczenia. Jedno-
cześnie analogiczne rozwiązanie zawarte w art. 84 ustawy systemowej również nie
daje żadnych wskazówek interpretacyjnych, bowiem i tu kwestia ta nie została do-
statecznie sprecyzowania przez ustawodawcę. Sąd Apelacyjny wywiódł, że z uza-
sadnienia wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, po-
średnio może wynikać reguła, że omawiane terminy liczyć należy od daty wydania
decyzji o zwrocie świadczenia, a żądanie zwrotu staje się wymagalne od daty dorę-
czenia tej decyzji. Jednakże taka koncepcja powoduje, że w niniejszej sprawie, ze
względu na datę wstrzymania świadczenia niepokrywającą się z datą wydania decy-
zji o zwrocie, na co złożyły się przedstawione okoliczności faktyczne, oznaczałaby, iż
nie ma możliwości dochodzenia zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Zdaniem
Sądu Apelacyjnego, w analogicznych sprawach nie jest możliwe dochodzenie takich
roszczeń przed datą uprawomocnienia się wyroku karnego skazującego z uwagi na
brak dowodów w zakresie popełnienia przestępstwa i decyzja o zwrocie świadczeń
zapaść może dopiero po uprawomocnieniu się wyroku.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W myśl art. 138 ust. 4 ustawy emerytalnej nie można żądać zwrotu kwot nie-
należnie pobranych świadczeń za okres dłuższy niż 12 miesięcy, jeżeli osoba pobie-
5
rająca świadczenia zawiadomiła organ rentowy o zajściu okoliczności powodujących
ustanie lub zawieszenie prawa do świadczeń albo wstrzymanie wypłaty świadczeń w
całości lub w części, a mimo to świadczenia były jej nadal wypłacane, w pozostałych
zaś wypadkach - za okres dłuższy niż 3 lata, z zastrzeżeniem ust. 5. Powyższa re-
gulacja odpowiada treści uprzednio obowiązującego (przed 1 stycznia 1999 r.) art.
106 ust. 3 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowni-
ków i ich rodzin (Dz.U. Nr 40, poz. 267 ze zm.), jak również ma analogiczne brzmie-
nie w stosunku do art. 84 ust. 3 ustawy systemowej. W istocie ani art. 138 ust. 4
ustawy emerytalnej, ani także art. 80 i 81 ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o po-
wszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin (Dz.U. Nr 3, poz. 6
ze zm.), który regulował podobną instytucję przed wejściem w życie ustawy z dnia 14
grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, nie precyzują,
w jakim przedziale czasowym należy umieścić okres 12 miesięcy oraz okres 3 lat
(przed wstrzymaniem świadczenia czy przed wydaniem decyzji stwierdzającej po-
branie nienależnych świadczeń i zobowiązującej do ich zwrotu). Kwestia ta była po-
ruszana przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08 (Mo-
nitor Prawa Pracy 2009 nr 4, poz. 208), gdzie wyrażono pogląd, że zasady określają-
ce zwrot nienależnego świadczenia ze względu na upływ czasu (dawność, w tym
znaczeniu potocznie przedawnienie) wskazane są w art. 138 ust. 4 i 5 ustawy eme-
rytalnej (zasadniczo za okres nie dłuższy niż 3 lata od „żądania zwrotu", czyli wyda-
nia decyzji w tym przedmiocie), które nie zostało jednak uzasadnione, jako że przed-
stawiana w niniejszym pytaniu kwestia nie była przedmiotem sporu w tej sprawie, a
także w wyroku z dnia 11 grudnia 2007 r., I UK 145/07 (OSNP 2009 nr 1-2, poz. 28),
w którym stwierdza się, że zgodnie z art. 84 ust. 3 ustawy systemowej zwrotu nie-
należnych świadczeń można żądać za okres nie dłuższy niż 3 lata od daty wydania i
doręczenia ubezpieczonemu określonej decyzji, również bez pogłębionej argumenta-
cji.
Nie można nie dostrzec, że ustawodawca w ust. 4 art. 138 ustawy emerytalnej
(inaczej niż w ust. 5 tego artykułu) wyraźnie nie określił, gdzie należy poszukiwać
okresu 12 miesięcy lub 3 lat, a więc nie sprecyzował sposobu ich obliczania. Stąd też
Sąd Apelacyjny powziął przedstawione wyżej wątpliwości, uznając, że okresy te li-
czyć można wstecz albo od daty decyzji zobowiązującej do zwrotu świadczenia, albo
od decyzji wstrzymującej świadczenie. Nie ulega wątpliwości, że unormowanie art.
138 ust. 4 ustawy emerytalnej nie jest instytucją przedawnienia w rozumieniu art. 117
6
§ 1 k.c. Wynika to stąd, że zgodnie z art. 120 k.c. przedawnienie związane jest z
wymagalnością roszczenia, a więc dopiero jego wymagalność sprawia, że rozpoczy-
na się bieg terminu przedawnienia. „Żądanie zwrotu" nienależnie pobranego świad-
czenia następuje przez doręczenie decyzji w tym przedmiocie, stąd, przyjąć należy,
że staje się ono wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń
(por. wyrok z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08). W przypadku zaś ograniczenia
możliwości dochodzenia zwrotu świadczeń nienależnie pobranych do kwot za okres
nie dłuższy niż 12 miesięcy lub niż 3 lata - ograniczenie to dotyczy okresu sprzed
wymagalności roszczenia. W związku z powyższym w istocie można mieć wątpliwo-
ści czy omawiana regulacja bazuje na koncepcji zbliżonej do przedawnienia, czy też
ustawodawca miał na myśli nie ograniczenie możliwości dochodzenia roszczenia z
uwagi na upływ czasu, lecz ograniczenie kwotowe - do kwoty równej świadczeniu za
12 miesięcy lub za 3 lata. To drugie stanowisko mogłoby wynikać z takiego odczyta-
nia art. 138 ust. 4, z którego wynika, że mowa w nim o „zwrocie kwot nienależnie po-
branych za określony okres”. Rezygnacja z formy negacji użytej przez ustawodawcę:
„nie można żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres dłuższy
niż 12 miesięcy lub 3 lata”, mogłaby prowadzić do sformułowania zdania: „można
żądać zwrotu kwot nienależnie pobranych świadczeń za okres 12 miesięcy lub 3
lata”. Mogłoby to prowadzić do wniosku, że chodzi o maksymalną wysokość zwrotu
równą wysokości świadczeń pobieranych przez okres 12 miesięcy lub 3 lat, a nie o
sam okres 12 miesięcy czy 3 lat, który niekoniecznie pokrywać musi się z pobiera-
niem świadczeń (tak jak w niniejszej sprawie), a rozumiany wyłącznie jako upływ
czasu. Na słabość tej koncepcji wskazuje jednak odwołanie się do treści art. 84 ust. 3
ustawy systemowej, z której wynika, że „nie można żądać zwrotu kwot nienależnie
pobranych świadczeń z ubezpieczeń społecznych za okres dłuższy niż ostatnie 12
miesięcy, jeżeli osoba pobierająca świadczenia zawiadomiła organ wypłacający
świadczenia o zajściu okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo
wstrzymanie ich wypłaty, a mimo to świadczenia były nadal wypłacane, a w pozo-
stałych przypadkach - za okres dłuższy niż ostatnie 3 lata.” W przepisie tym jest za-
tem mowa o okresie „ostatnich 12 miesięcy” lub „ostatnich 3 lat”, tym samym kon-
cepcja, że chodzi w nim o wskazanie jedynie maksymalnej wysokości zwrotu nie-
należnie pobranych świadczeń równej kwotom świadczeń pobieranych przez wska-
zany okres, jest niemożliwa do zaakceptowania. Ustalając wzajemny stosunek prze-
pisów art. 138 ustawy emerytalnej i art. 84 ustawy systemowej, przy uwzględnieniu
7
zakresu podmiotowego i przedmiotowego obu powoływanych ustaw, uznać należy,
że pierwszy stanowi lex specialis w stosunku do drugiego, bowiem art. 84 ustawy
systemowej dotyczy ogólnie zasad zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z ubez-
pieczeń społecznych, a art. 138 ustawy emerytalnej świadczeń z tej ustawy (por. wy-
rok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2004 r., II UK 385/03, OSNP 2005 nr 2,
poz.25). Jednakże z tej relacji nie wynika tak radykalnie odrębne (inne, szczególne)
unormowanie w zakresie możliwości dochodzenia nienależnie pobranych świadczeń
w ustawie emerytalnej, gdyż w treści normatywnej obu tych przepisów nie sposób nie
dostrzec zasadniczego podobieństwa, nasuwającego wniosek, że kwestie te uregu-
lowane zostały w taki sam sposób. Ponadto z aksjologicznego punktu widzenia nie
ma racjonalnych argumentów, aby uznać, że nienależnie pobrane świadczenia z
ustawy emerytalnej są inaczej traktowane niż takie same świadczenia z innych ustaw
(np. z ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpiecze-
nia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, jednolity tekst: Dz.U. z 2005 r. Nr
31, poz. 267 ze zm.) w zakresie możliwości żądania ich zwrotu. Zatem treść art. 84
ust. 3 ustawy systemowej stanowi wskazówkę interpretacyjną dla wykładni art. 138
ust. 4 ustawy emerytalnej, z której wynika, że chodzi nie o wysokość kwoty podlega-
jącej zwrotowi, lecz o okres (liczony wstecz), za który można żądać zwrotu. Jedno-
cześnie wskazówka ta pozwala na stwierdzenie, że także w przepisie art. 138 ust. 4
ustawy emerytalnej chodzi o okresy ostatnich 12 miesięcy i ostatnich 3 lat. Do po-
dobnego wniosku prowadzi porównanie ust. 4 z ust. 5 art. 138, co do którego nie ma
również wątpliwości, że wskazuje konkretne okresy (również liczone wstecz), a nie
wysokość (kwotę) zwrotu. Z jego treści wynika, że kwoty nienależnie pobranych
świadczeń w związku z osiągnięciem przychodów, o których mowa w art. 104 ust. 1,
podlegają zwrotowi za okres nie dłuższy niż 1 rok kalendarzowy poprzedzający rok,
w którym wydano decyzję o rozliczeniu świadczenia, jeżeli osoba pobierająca to
świadczenie powiadomiła organ rentowy o osiągnięciu przychodu, w pozostałych zaś
przypadkach - za okres nie dłuższy niż 3 lata kalendarzowe poprzedzające rok wy-
dania tej decyzji. Co więcej, redakcja norm zawartych w ust. 4 i 5 art. 138 wyraźnie
wskazuje, że ust. 4 stanowi zasadę ogólną, a ust. 5 wyjątek od tej zasady. W obu
tych przepisach wskazane są okresy 12 miesięcy (1 rok) i 3 lat, więc odrębność re-
gulacji musi dotyczyć innej kwestii. W art. 138 ust. 5 wymienione w nim okresy nie
zostały powiązane z decyzją zobowiązującą do zwrotu nienależnie pobranych świad-
czeń. Wynika to stąd, że - chociaż zgodne z § 8 ust. 2 rozporządzenia Ministra Pracy
8
i Polityki Socjalnej z dnia 22 lipca 1992 r. w sprawie szczegółowych zasad zawiesza-
nia lub zmniejszania emerytury i renty (Dz.U. Nr 58, poz. 290 ze zm.), zachowujące-
go swoją moc stosownie do art. 194 ustawy emerytalnej - w decyzji rozliczającej
świadczenie ustala się także kwotę różnicy między należną a wypłaconą kwotą
świadczeń, która podlega zwrotowi, to jednak w myśl jego § 9 ust. 2 organ rentowy
może dochodzić zwrotu świadczeń dopiero wtedy, kiedy emeryt lub rencista nie do-
kona wpłaty, o której mowa w ust. 1 tego przepisu, w zakreślonym terminie. Zatem
decyzja rozliczająca świadczenie nie jest decyzją zobowiązującą do zwrotu świad-
czeń, lecz jedynie ustala kwotę różnicy między należną a wypłaconą kwotą świad-
czeń. Można więc twierdzić, że w decyzji tej ujawniony zostaje fakt nadpłaty, która w
przyszłości - wobec braku stosownej wpłaty na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych -
może stanowić podstawę do wydania kolejnej decyzji o zwrocie nienależnie pobra-
nego świadczenia. Tak więc w tym przepisie ustawodawca za decydujący przyjął
moment ujawnienia w decyzji rozliczającej, że istnieje nadpłata świadczenia (ujaw-
nienia nienależnie pobranego świadczenia) i w takim znaczeniu przepis ten stanowi
wyjątek od ogólnej zasady wyrażonej w ust. 4. Oznacza to, że w ust. 4 wskazano
inną cezurę, od której należy liczyć (wstecz) okres ostatnich 12 miesięcy lub ostat-
nich 3 lat i nie stanowi jej ujawnienie faktu pobrania nienależnego świadczenia.
Pozostaje zatem do rozstrzygnięcia, jaka jest ogólna zasada w tym zakresie, a
konkretnie rozważeniu podlega to czy okres ostatnich 12 miesięcy czy ostatnich 3 lat
liczyć należy wstecz od daty wstrzymania świadczenia, czy od daty żądania zwrotu
nienależnie pobranego świadczenia. Omawiane okresy stanowią część regulacji in-
stytucji zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, a więc zostały niejako w natu-
ralny sposób powiązane z żądaniem zwrotu. Przyjęcie braku tej więzi musiałoby wy-
nikać z wyraźnego wskazania przez ustawodawcę innego momentu niż żądanie
zwrotu, tak jak to ma miejsce w art. 138 ust. 5 ustawy emerytalnej (o czym mowa
wyżej). Skoro wskazania takiego brak, to uprawniony jest wniosek, że okres 12 mie-
sięcy lub 3 lat to okres bezpośrednio poprzedzający żądanie zwrotu.
Argumentacja Sądu Apelacyjnego odnosząca się do pozbawienia możliwości
dochodzenia zwrotu nienależnie pobranych świadczeń w całości (tak jak w przedsta-
wionym stanie faktycznym) czy w części, w sytuacji, kiedy wstrzymanie wypłaty
świadczenia nie pokrywa się z żądaniem zwrotu świadczeń, nie może być uznana za
wystarczającą dla przyjęcia, że okres 12 miesięcy lub 3 lat liczyć należy od daty
wstrzymania świadczenia. Zasada przedawniania się roszczeń majątkowych (także
9
zasadnych) w samym swoim założeniu opiera się na niemożności ich dochodzenia z
uwagi na upływ czasu. Jeśli zatem ustawodawca zdecydował się na instytucję po-
dobną, opierającą się na tym samym założeniu, to oznacza, iż jego wolą była nie-
możność dochodzenia zwrotu świadczeń z uwagi na ich „dawność”.
Powyższa argumentacja prowadzi do wniosku, że: trzyletni okres wynikający z
art. 138 ust. 4 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.),
za który organ rentowy może żądać zwrotu nienależnie pobranego świadczenia,
należy liczyć od daty wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu tego świadczenia.
Z tych przyczyn Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji uchwały.
========================================