Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 102/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 października 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Strzelczyk (sprawozdawca)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
Protokolant Piotr Malczewski
w sprawie z powództwa J. S. Ltd. spółki prawa szwajcarskiego z siedzibą w Z., w
Szwajcarii
przeciwko H. S.
o zaniechanie naruszania zasad uczciwej konkurencji,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 14 października 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego w [...]
z dnia 19 listopada 2008 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powódki na rzecz
pozwanej kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Uwzględniając w znacznej części powództwo J. S., Ltd. Spółki prawa
szwajcarskiego z siedzibą w Z. w Szwajcarii Sąd Okręgowy w K. wyrokiem z dnia
21 grudnia 2007 r. nakazał pozwanej H. S. prowadzącej działalność gospodarczą
pod nazwą Firma S.: zaniechania naruszeń zasad uczciwej konkurencji
polegających na wprowadzaniu do obrotu odświeżaczy powietrza, tzw. zawieszek,
o kształcie drzewa liściastego; usunięcia na jej koszt skutków tych naruszeń przez
zniszczenie opisanych odświeżaczy powietrza znajdujących się w posiadaniu
pozwanej oraz zamieszczenie w oznaczonych czasopismach oraz na stronie
internetowej pozwanej odpowiedniego oświadczenia.
Jak ustalił sąd pierwszej instancji: strony wprowadzają do obrotu
odświeżacze powietrza tzw. zawieszki. Powódka w kształcie choinki
z charakterystycznym oznaczeniem słownym W. B., zaś pozwana w kształcie
drzewa liściastego z charakterystycznym oznaczeniem słownym F. F. Produkty
powódki, znane na świecie, na rynku polskim pojawiły się od 1992 r. pod niemiecka
nazwą. Ich wyłącznym dystrybutorem na tym rynku jest A. spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością z siedzibą w S. Pozwana wprowadziła sporne odświeżacze w
2002 r. Decyzją Urzędu Patentowego z dnia 4 stycznia 2007 r. uzyskała na nie
prawa ochronne. Zaprzestała produkcji innego towaru w kształcie choinki o nazwie
F. G.
Zdaniem Sądu Okręgowego, uzyskanie przez pozwaną ochrony na
podstawie prawa własności przemysłowej nie wyłącza dochodzenia roszczeń
wynikających z czynu nieuczciwej konkurencji. W ocenie sądu produkty obu stron
są podobne do siebie w taki sposób, że mogło to wywołać niebezpieczeństwo
wprowadzenia w błąd odbiorców co do pochodzenia towarów czyli tzw. ryzyka
konfuzji. Takie działanie wyczerpywało znamiona deliktu z art. 3 i art. 10 ustawy
z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (jedn. tekst Dz. U.
z 2003 r., nr 153, poz. 1503 ze zm. nazywanej dalej u.z.n.k.), co usprawiedliwiało
uwzględnienie żądań pozwu na podstawie art. 18 tej ustawy.
3
Na skutek apelacji, jaką wniosła pozwana od wyroku uwzględniającego
powództwo, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 19 listopada 2008 r. zmienił
zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w ten sposób, że oddalił powództwo
i rozstrzygnął o kosztach postępowania stosownie do jego wyniku.
Sąd Apelacyjny porównał oznaczenia towarów wprowadzanych do obrotu
przez obie strony i nie podzielił stanowiska Sądu Okręgowego, co do spełnienia
przesłanek ochrony opartej na treści art. 10 u.z.n.k. Z porównania wynika, że obie
zawieszki są zbliżonej wielkości, umieszczone w przeźroczystych opakowaniach
z okienkiem, przez które dostrzegany jest kształt zawieszki. Opakowania są
zbliżonego koloru – srebrzystego. Same zawieszki nasycone są jednakowym
kolorem niebieskim, z tym że powódki w trochę ciemniejszym odcieniu.
W pozostałym zakresie opakowania odróżniają się na tyle, że wykluczają wzajemne
podobieństwo. Jeśli chodzi o sam towar to podobna jest jedynie ich wielkość
i kolorystyka. Zupełnie odmienne są ich kształty: zawieszka powódki jest
w kształcie choinki a pozwanej w kształcie dębu. Na choince powódki umieszczony
jest napis drukowanymi białymi literami „W. B.”, na podstawie drzewka znajduje się
biały prostokąt, w którym umieszczony jest niebieski napis „N. C”. Natomiast na
zawieszce produktu pozwanej na koronie drzewa widnieje napis „F. F.” w kolorze
białym, zaś na pniu drzewa napis „N. C.” w tym samym kolorze. Z przedstawionego
zestawienie wynika, że produkty obu stron różnią się pod względem wizualizacji i
fonetycznie. W ich obrazie dominującym elementem jest u powódki kształt choinki a
u pozwanej kształt drzewa liściastego przypominającego dąb. Sąd ocenił ogólny
wygląd towarów biorąc pod uwagę opinię przeciętnego konsumenta uznawanego w
orzecznictwie europejskim za uważnego, należycie i dobrze poinformowanego. Z
tych względów sąd uznał, że pozwanej nie można przypisać deliktu z art. 10
u.z.n.k.
Analizując ewentualną odpowiedzialność pozwanej na podstawie art. 3 u.z.n.k. Sąd
Apelacyjny wskazał na konieczne, kumulatywne spełnienie trzech przesłanek.
Musi dojść do zachowania sprzecznego z prawem lub dobrym obyczajem,
powstania stanu zagrożenia lub naruszenia interesu powódki lub interesu klienta
oraz musi zachodzić związek przyczynowy pomiędzy wcześniejszymi przesłankami.
Zdaniem Sądu, pozwana przez wykorzystanie renomowanego znaku powódki
4
naruszyła dobre obyczaje. Powódka nie udowodniła jednak spełnienie kolejnej
przesłanki. Nie zostało wykazane, że powódka utraciła dobrą pozycję na rynku
polskim a nawet z przeprowadzonych dowodów wynika, że w każdym roku
zwiększa się sprzedaż jej wyrobów. Jednocześnie sąd zwrócił uwagę, że dla oceny
zachowania pozwanej w świetle art. 3 ust. 1 u.z.n.k. nie może pozostać obojętna
bierność powódki od 2002 r. przez okres 5 lat, która oznaczała tolerowanie
konkurenta, przyzwolenie, zgodę na jego postępowanie. Jeżeli przedsiębiorca
reaguje zbyt późno, to swoją bezczynnością dopuszcza do samoistnej
rozpoznawalności produktu konkurenta i utrwalenie się na rynku. Dlatego stawiając
powódce zarzut: venire contra factum proprium Sąd Apelacyjny odmówił uznania
zachowania pozwanej, tylko formalnie wskazującego na czyn nieuczciwej
konkurencji, za sprzeczne z dobrymi obyczajami.
W konsekwencji tych rozważań Sąd Apelacyjny uznał za uzasadniony zarzut
apelacji naruszenia art. 3 i 10 u.z.n.k. i zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób,
że oddalił powództwo.
Od tego wyroku skargę kasacyjną wniosła powodowa spółka. Oparła ją
wyłącznie na podstawie określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.. Zarzuciła
naruszenie: art. 3 ust. 1 u.z.n.k. przez jego niezastosowanie oraz błędną wykładnię
polegającą na przyjęciu, że samo ustalenie, iż działanie pozwanej naruszają dobre
obyczaje, nie wystarcza aby przyjąć, że spełniona została co najmniej przesłanka
zagrożenia naruszenia interesów podmiotu domagającego się ochrony; naruszenie
art. 3 ust. 1 u.z.n.k. w związku z art. 18 ust. pkt 1, 2, 3 u.z.n.k. przez jego
niezastosowanie na skutek błędnego przyjęcia, że wymagane jest wykazanie
zagrożenia interesu przedsiębiorcy mającego postać konkretnych zmian w sferze
majątkowej i w sferze pozycji rynkowej podmiotu domagającego się ochrony; art. 5
w zw. z art. 3 ust. 1 u.z.n.k. i art. 18 ust. 1 pkt. 1, 2, 3 u.z.n.k. przez przyjęcie,
że domaganie się przez powoda ochrony stanowi nadużycie prawa podmiotowego;
art. 10 u.z.n.k. przez jego niezastosowanie w wyniku błędnego przyjęcia, że nie
zachodzi chociażby pośrednie ryzyko wprowadzenia w błąd co do pochodzenia
produktów oraz przez posłużenie się wzorcem przeciętnego konsumenta
nieadekwatnego do rodzaju spornych towarów i warunków rynkowych
wprowadzania ich do obrotu oraz przez nieuwzględnienie przy ocenie ryzyka
5
wprowadzenia w błąd renomowanego charakteru oznaczeń powoda i ich
powszechnej znajomości.
Powołując się na te zarzuty powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego
wyroku i orzeczenie, co do istoty ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu […]
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ponieważ zarzuty skargi kasacyjnej ograniczają się do naruszenia przepisów
prawa materialnego podstawą ich oceny mogą być tylko ustalenia faktyczne
stanowiące podstawę zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
Do zastosowania art. 10 u.z.n.k. wystarczy, aby podmiot ubiegający się
o ochronę legitymował się pierwszeństwem używania oznaczenia w stosunku do
podmiotu pozwanego. Zgodnie z dominującym w orzecznictwie Sądu Najwyższego
stanowiskiem (por. orzeczenia cytowane w wyroku z dnia 3 lipca 2008 r., IV CSK
88/08, nie publ.), przysługiwanie stronie pozwanej o czyny nieuczciwej konkurencji
prawa ochronnego na znak towarowy nie wyłącza z samej zasady możliwości
skierowania przeciwko niemu, w związku z używaniem tego znaku, roszczenia
opartego na przepisach ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Ochrona oznaczenia towaru, użytego w obrocie jako pierwsze, zależy od
tego, czy można je uznać za oznaczenie pochodzenia towaru, a więc by posiadało
zdolność odróżniającą. Ustalenie możliwości wprowadzenia konsumentów w błąd
co do pochodzenia towarów, jako przesłanka zastosowania art. 10 ust. 1 u.z.n.k.
należy do podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Jak wskazał Sąd Najwyższy
w wyroku z dnia 23 kwietnia 2008 r. (sygn. akt III CSK 377/07, OSNC 2009/6/88),
trudności w ustaleniu tego faktu wynikają stąd, że chodzi o fakt o charakterze
prawotwórczym, z reguły dotyczący stanu, który dopiero może zaistnieć, jak
również stąd, że ryzyko konfuzji odnosić należy do określonego modelu
konsumenta. Według art. 10 ust. 1 u.z.n.k. oznaczenie towaru lub usługi musi
posiadać takie zdolności odróżniające, że jego używanie wywołuje
niebezpieczeństwo wprowadzenia odbiorcy w błąd, co do pochodzenia towaru.
W doktrynie wyróżnia się kilka postaci niebezpieczeństwa wprowadzenia
w błąd. Poza wąskim i bezpośrednim niebezpieczeństwem polegającym na tym,
6
że odbiorca w zwykłych warunkach nie odróżnia oznaczenia osoby uprawnionej od
oznaczenia używanego przez naruszyciela wyróżnia się także niebezpieczeństwo
wprowadzenia w błąd w szerokim znaczeniu, które polega na tym, że przeciętny
odbiorca odróżnia oba oznaczenia i przypisuje towary różnym przedsiębiorcom,
lecz z uwagi na całokształt okoliczności błędnie przypuszcza, że między obydwoma
przedsiębiorcami istnieją związki organizacyjne, prawne i gospodarcze.
Sąd Apelacyjny samodzielnie na podstawie zebranego materiału dowodowego
dokonał oceny podobieństwa porównywanych towarów stron w każdym z tych
wariantów i uznał, że nie została spełniona zasadnicza przesłanka czynu
nieuczciwej konkurencji przewidziana w art. 10 ust. 1 u.z.n.k. Stanowisko
to podziela Sąd Najwyższy. Z przedstawionego przez Sąd Apelacyjny opisu wynika,
że podobne produkty stron różnią się na tyle, że wykluczają ryzyko wprowadzenia
w błąd, co do pochodzenia towarów. Opierając się na całościowym wyglądzie obu
towarów sąd stwierdził brak podobieństwa między badanymi oznaczeniami
w każdej z płaszczyzn tj. wizualnej, znaczeniowej i fonetycznej. Dominujący
w oznaczeniu zawieszki powódki jest kształt choinki z umieszczonym na niej
napisem „W.B.” i te elementy decydują o jego zdolności odróżniającej. O zdolności
odróżniającej oznaczenia pozwanej decyduje kształt drzewa liściastego
z widniejącym na nim napisem „F. F”. Dlatego należało podzielić swobodną ocenę
podobieństwa, zaprezentowaną przez sąd orzekający w drugiej instancji, opartą na
hipotetycznym, indywidualnym postrzeganiu zmysłowym uwzględniającym wzorzec
konsumenta oraz wszystkie inne okoliczności poddające się osądowi.
Ocena swobodna nie oznacza oceny dowolnej, bo musi uwzględniać
właściwy wzorzec konsumenta. W związku z tym nie ma racji powódka
zarzucając ocenę ryzyka wprowadzenia w błąd przez pryzmat wzorca
konsumenta nieadekwatnego do rodzaju spornych towarów i warunków rynkowych
wprowadzania ich do obrotu. Punktem odniesienia do oceny podobieństwa
przeciwstawianych oznaczeń jest opinia przeciętnego konsumenta, nabywcy
w zwykłych warunkach obrotu. Jest to zawsze pewien hipotetyczny
model kupującego, który ulega zmianom pod wpływem ustawodawstwa Unii
Europejskiej i orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS).
Według wspólnotowego wzorca przeciętny konsument to należycie poinformowany,
7
uważny i racjonalny nabywca towaru. Wskazuje na to pkt 18 preambuły do
dyrektywy nr 2005/29 WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r.
dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przedsiębiorców
wobec konsumentów na rynku wewnętrznym oraz zmieniającą dyrektywę (…).
Przyjmuje się w nim także, że test przeciętnego konsumenta nie jest testem
statystycznym, a w celu ustalenia typowej reakcji przeciętnego konsumenta
w danym przypadku krajowe sądy i organy administracji państwowej muszą
polegać na własnej umiejętności oceny. Wymienione cechy modelowe przeciętnego
konsumenta zostały uwzględnione w orzeczeniach ETS (por. m.in. wyrok z dnia
19 września 2006 r., C-356/04, w sprawie „Lidl Belgium GmbH&Co KG przeciwko
Etablissemneten Franz Coruyt NV”, Zb. Orz. z 2006 r., I-8501) o także
w orzeczeniach Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 3 grudnia 2003 r., I CK
358/02, nie publ.; wymieniony wyżej wyrok z dnia 23 kwietnia 2008 r.). Znalazły
także swój wyraz w art. 2 pkt 8 ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu
nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz. U. Nr 171, poz. 1206), stanowiącej
implementację dyrektywy Nr 205/29 z dnia 11 maja 2005 r. Sąd Apelacyjny dokonał
oceny możliwości wprowadzenia w błąd w warunkach, w jakich sporne towary były
wprowadzane do obrotu. Jako przykład podał duży sklep samoobsługowy, w którym
te same towary znajdują się w takim samym bądź zbliżonym opakowaniu
a położone obok siebie nie nastręczają klientom trudności w wyborze właściwego
produktu, którego poszukują. Warunki te odpowiadają także wprowadzaniu do
obrotu towarów codziennego użytku, o niskich cenach.
Renomowany charakter oznaczenia towarów powoda nie zmienia
zasadniczej oceny co do braku niebezpieczeństwa wprowadzenia klientów w błąd
co do pochodzenia towarów, stanowiącego niezbędną przesłankę zastosowania
art. 10 u.z.n.k., chociaż na gruncie ustawy z dnia 30 czerwca 2000 r. Prawo
własności przemysłowej (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r., Nr 119, poz. 1117 – art. 296
ust. 2 pkt 3) używanie znaku identycznego lub podobnego do renomowanego
znaku towarowego zarejestrowanego stanowi naruszenie prawa ochronnego na
znak towarowy, bez względu na ryzyko konfuzji, jeżeli tylko takie używanie może
przynieść używającemu nienależną korzyść lub być szkodliwe dla odróżniającego
charakteru lub renomy znaku wcześniejszego. Dlatego nie można wykluczyć
8
uznania, że podjęcie działań naruszających prawo do renomowanego oznaczenia
stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 3 ust. 1 u.z.n.k.,
naruszający dobre obyczaje a zarazem zagrażający lub naruszający interes innego
przedsiębiorcy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2008 r.,
V CSK 109/08, nie publ.; z dnia 2 stycznia 2007 r., V CSK 311/06, Biul. SN
2007/5/11).
Z tych względów nie zasługują na uwzględnienie zarzuty naruszenia art. 10
ust. 1 u.z.n.k. w sposób wskazany w skardze kasacyjnej.
Wracając do treści art. 3 ust. 1 u.z.n.k., którego zastosowanie, z opisanych
wyżej przyczyn, rozważał sąd drugiej instancji, należy podzielić zawartą w skardze
kasacyjnej krytyczną ocenę stawianych powodowi wymagań w zakresie wykazania
stanu zagrożenia dla jego interesów działaniami pozwanej spółki. Trafnie podnosi
się w skardze kasacyjnej, że interes przedsiębiorcy uzasadniający domaganie się
ochrony na gruncie art. 3 ust. 1 u.z.n.k. nie ma jednolitego charakteru. Jest on
stopniowalny w zależności od podstawy i drogi ochrony, którą obierze uprawniony
do ochrony przedsiębiorca. Jeżeli dochodzi on roszczeń wyrównawczych musi
zawsze wykazać konkretne zmiany w sytuacji majątkowej spowodowane czynem
lub czynami nieuczciwej konkurencji. Jeżeli natomiast dochodzi jedynie zaniechania
niedozwolonych zachowań, w konkretnym stanie faktycznym sam sposób
naruszenia dobrych obyczajów może wystarczyć do uznania, że zachowania te, co
najmniej zagrażają interesom przedsiębiorcy domagającego się ochrony. Wniosek
ten potwierdzają okoliczności sprawy. Jeśli bowiem sąd drugiej instancji przyjął,
że pozwana naruszyła dobre obyczaje przez wykorzystanie renomy oznaczenia
powódki, czego skutkiem było „rozwodnienie jej znaku towarowego”, utrata
zdolności odróżniającej a w konsekwencji siły atrakcyjnej, a także w dalszej
kolejności wartości handlowej, to w tym przypadku zagrożenie interesów powódki
było wręcz oczywiste i błędna była odmowa zastosowania art. 3 ust. 1 u.z.n.k.
ze względu na niewykazanie tej okoliczności .
Pomimo słuszności skargi kasacyjnej w tej części wyrok Sądu Apelacyjnego
ostatecznie odpowiada prawu albowiem uwzględnieniu powództwa na podstawie
art. 3 ust. 1 u.z.n.k. sprzeciwia ustalone przez sąd zachowanie powódki. Stosownie
9
do tych ustaleń, którymi związany jest Sąd Najwyższy, pozwana od 2002 r.
wprowadzała na rynek odświeżacze powietrza w kształcie drzewka a powódka do
chwili wniesienia pozwu takie zachowanie tolerowała przez okres blisko 5 lat.
Brak w nich jakichkolwiek szczegółów dotyczących rozmów ugodowych
dotyczących oznaczeń, będących przedmiotem sporu.
Ponieważ w skardze kasacyjnej podnosi się zarzut naruszenia art. 5 k.c.
w związku z treścią art. 3 ust. 1 u.z.n.k. i art. 18 ust. 1 pkt 1, 2 i 3 u.z.n.k. trzeba
wskazać, że Sąd Apelacyjny nie odwołał się do tego przepisu, jako podstawy
rozstrzygnięcia i nie stwierdził, aby wniesienie pozwu było czynnością godzącą
w zasady współżycia społecznego lub było sprzeczne ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem prawa. Stwierdzenie o nadużyciu prawa odnosiło się do oceny
kilkuletniego biernego zachowania powódki po wprowadzeniu przez pozwaną na
rynek polski zawieszek w kształcie drzewa liściastego przy jednoczesnym.
Posłużyło ono do wyrażenia oceny, że można odmówić uznania za czyn
nieuczciwej konkurencji zachowania, które może formalnie wskazywać na
naruszenie zasad uczciwej konkurencji, to jednak w danych okolicznościach
faktycznych trudno uznać je za sprzeczne z dobrymi obyczajami, gdy powodowi
można „postawić zarzut venire contra factum proprium”. Wyrażenie takiego poglądu
zbieżnego ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
9 kwietnia 2008 r. (sygn. akt V CSK 503/07, nie publ.) nie oznacza, że Sąd
Apelacyjny przyjął jako podstawę swojego rozstrzygnięcia konstrukcję zakładającą
istnienie czynu nieuczciwej konkurencji i oddalenie powództwa z uwagi na treść art.
5 k.c.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. oddalił
skargę kasacyjną orzekając o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 1
k.p.c., 391 § 1, 39821
k.p.c.
jz