Wyrok z dnia 2 lutego 2010 r.
II PK 157/09
Prawomocny wyrok skazujący za przestępstwo z art. 220 k.k. wiąże sąd
w postępowaniu cywilnym (art. 11 k.p.c.), co do tego, że pokrzywdzony był pra-
cownikiem w rozumieniu art. 2 i 22 k.p.
Przewodniczący SSN Jerzy Kuźniar, Sędziowie SN: Katarzyna Gonera, Józef
Iwulski (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 2 lutego
2010 r. sprawy z powództwa Barbary R. przeciwko Wiesławowi B. - Zakładowi Usług
Budowlanych „A.” w P. i Romanowi W. o ustalenie stosunku pracy, na skutek skargi
kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Spo-
łecznych w Płocku z dnia 20 lutego 2009 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu-Są-
dowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Płocku do ponownego rozpoznania i orze-
czenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 22 lipca 2008 r. [...] Sąd Rejonowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Płocku, po ponownym rozpoznaniu sprawy z powództwa Barbary R.
przeciwko Wiesławowi B. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą Za-
kład Usług Budowlanych „A.” w P. i Romanowi W. o ustalenie istnienia stosunku
pracy, oddalił powództwo (w punkcie pierwszym), nie obciążył powódki kosztami pro-
cesu (w punkcie drugim) oraz przyznał pełnomocnikowi powódki (w punkcie trzecim)
i pełnomocnikowi pozwanego Romana W. (w punkcie czwartym) wynagrodzenie z ty-
tułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.
Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany Wiesław B. prowadzi działalność gospodar-
czą pod nazwą Zakład Usług Budowlanych „A.” w P. i w dniu 10 sierpnia 2005 r. za-
warł umowę z Zakładem Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy P-P. w W.,
2
na mocy której zobowiązał się do wymiany pokrycia papy na dachach betonowych,
do naprawy kominów i wymiany obróbek blacharskich w budynku przy ul. K. w W.
Strony określiły termin realizacji kontraktu na 30 dni od daty podpisania protokołu
wprowadzenia na budowę. Umowa zawierała postanowienie (§ 2 ust. 4), zgodnie z
którym wykonawca nie mógł powierzyć wykonania umowy podwykonawcom bez
zgody zamawiającego. Pozwany został wprowadzony na plac budowy w dniu 12
sierpnia 2005 r. W związku z dużą ilością robót w 2005 r. Wiesław B. zamierzał po-
wierzyć wykonanie robót na dachu budynku przy ul. K. w W. innej firmie remontowo-
budowlanej. W tym celu skontaktował się z Wandą W., zlecając jej znalezienie firmy,
która wykonałaby te prace. Ta zaś zaproponowała ich wykonanie Romanowi W. W
trakcie spotkania, jakie odbyło się z udziałem Wiesława B., Romana W., Wandy W. i
Dariusza M. (wieloletniego współpracownika Romana W.) ustalono, że Roman W.
wraz z dobranymi przez siebie robotnikami wykona prace remontowe na dachu bu-
dynku przy ul. K. Pozwany Wiesław B. oświadczył wtedy, że jeśli prace zostaną wy-
konane prawidłowo, „będzie zainteresowany zatrudnieniem wykonujących prace na
czas określony”. Skompletowaniem ekipy robotników miał się zająć Roman W. Po-
między Wiesławem B., a Romanem W. doszło do podpisania umowy, w której usta-
lono szczegółowy zakres prac do wykonania i wysokość wynagrodzenia w formie
stawki za metr kwadratowy. Roman W. zaproponował wspólne wykonanie prac na
budynku przy ul. K. swoim kolegom i współpracownikom Janowi F. i Tadeuszowi R.
(mężowi powódki). Mieli oni przeprowadzić roboty murarskie przy kominach. Robot-
nicy nie podpisywali listy obecności, wspólnie ustalali godziny pracy i podział czynno-
ści, nocowali na strychu budynku. Przy pracy posługiwali się własnymi narzędziami,
które zabrali ze sobą na teren budowy. Samodzielnie wykonali prowizoryczne zabez-
pieczenia na budynku. Pochodzące od Wiesława B. pieniądze za wykonane prace
Wanda W. przekazywała do rąk Romana W. Ten zaś dzielił je pomiędzy pozostałych
robotników. W dniu 17 sierpnia 2005 r. Tadeusz R., pracując na dachu budynku od-
bierał materiały budowlane transportowane z ziemi przy pomocy liny zamontowanej
na prowizorycznej wciągarce. W trakcie transportu na dach części materiałów bu-
dowlanych mocowanie belki uległo zerwaniu. Obluzowana belka uderzyła Tadeusza
R. i spowodowała jego upadek na ziemię. Mąż powódki doznał licznych obrażeń ciała
i mimo hospitalizacji zmarł. Przeprowadzona w miejscu zdarzenia kontrola Państwo-
wej Inspekcji Pracy wykazała szereg uchybień w zakresie bezpieczeństwa i higieny
pracy przy organizacji prac remontowo-budowlanych na dachu budynku, co spowo-
3
dowało wstrzymanie robót. Tadeusz R. wykonywał prace od 12 do 17 sierpnia 2005 r.
Pozwany Wiesław B. nie dokonywał z nim żadnych uzgodnień na temat zatrudnienia
ani nie zawarł z nim żadnej umowy. Nie zgłosił go także do ubezpieczeń społecz-
nych. Wiesław B. po śmierci Tadeusza R. przesłał powódce 600 zł jako pomoc mate-
rialną w związku ze śmiercią męża. Przeciwko Wiesławowi B. zostało wszczęte po-
stępowanie karne. Prokurator przedstawił mu zarzut, że w dniu 17 sierpnia 2005 r. w
W., prowadząc działalność gospodarczą „jako kierownik budowy związanej z wyko-
nywaniem prac remontowo-budowlanych na dachu budynku przy ul. K., będąc odpo-
wiedzialnym za bezpieczeństwo i higienę pracy pracowników wykonujących powyż-
sze prace nie dopełnił ciążących na nim obowiązków w ten sposób, że nie zastoso-
wał odpowiednich środków zabezpieczających osoby wykonujące powyższe prace
przed upadkiem z wysokości ani też odpowiednich środków technicznych, przy po-
mocy których były wykonywane prace, przez co naraził na bezpośrednie niebezpie-
czeństwo utraty życia i nieumyślne spowodowanie śmierci Tadeusza R., który wyko-
nując prace na dachu w/w budynku spadł doznając obrażeń ciała, w wyniku których
tego samego dnia zmarł w szpitalu”, tj. o czyn z art. 220 § 1 k.k. w zbiegu z art. 155
k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.
Analizując zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy przyjął
- opierając się na zeznaniach Wiesława B. - że w sierpniu 2005 r. ten pozwany „po-
trzebował ludzi” do wykonania prac na dachu budynku przy ul. K. w W. W tym celu
pomiędzy obydwoma pozwanymi doszło do podpisania umowy na wykonanie prac.
Wiesław B. „miał rozważyć” zatrudnienie robotników na podstawie umowy o pracę
dopiero po zakończeniu robót. Ewentualne zatrudnienie osób wykonujących zaplano-
wane prace miało zależeć od oceny prawidłowości tych robót, dokonanej po ich za-
kończeniu. Sąd pierwszej instancji zaznaczył, że treść zeznań Wiesława B. złożo-
nych w niniejszym postępowaniu jest sprzeczna z wyjaśnieniami, jakie złożył on w
postępowaniu karnym, z których wynikało, że wstępnie rozmawiał z Romanem W.,
Dariuszem M. i Tadeuszem R. na temat możliwości wykonywania przez nich prac na
rzecz firmy jeszcze przed podpisaniem umowy na wykonywanie robót na ul. K. w W.
Kolejne spotkanie między tymi osobami odbyło się w sierpniu 2005 r., kiedy to po-
zwany uzgodnił z robotnikami, że zatrudni ich na czas określony przy wykonywaniu
prac na ul. K. W toku postępowania karnego Wiesław B. wyjaśnił, że przekazał robot-
nikom pieniądze celem odbycia badań lekarskich w dniu 12 sierpnia 2005 r., przepro-
wadził z nimi ustne przeszkolenie z zakresu przepisów bhp i ppoż., a w dniu 16 sierp-
4
nia 2005 r. próbował zgłosić Tadeusza R. i Romana W. do ubezpieczenia społeczne-
go, jednakże to zgłoszenie nie zostało przyjęte z uwagi na brak dokładnych danych
pracowników. W ocenie Sądu Rejonowego, treść wyjaśnień Wiesława B. złożonych
w postępowaniu karnym nie zasługuje na wiarę, bowiem nie została potwierdzona w
pozostałych dowodach, przede wszystkim w zeznaniach świadków Jana F. i Dariusza
M., a także w zeznaniach pozwanego Romana W. Sąd Rejonowy zwrócił również
uwagę, że wyjaśnienia te zostały złożone w postępowaniu przygotowawczym, w któ-
rym Wiesław B. był przesłuchiwany w charakterze podejrzanego i przyznał się do
zarzucanego mu czynu oraz złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Te
okoliczności - w ocenie Sądu Rejonowego - mogły mieć wpływ na treść składanych
wówczas wyjaśnień, chociażby z obawy przed grożącą mu karą. Niezależnie od
tego, analiza pozostałych dowodów zgromadzonych w sprawie nie dostarczyła
Sądowi Rejonowemu podstaw, aby przyjąć, że pozwany Wiesław B. zawarł z
Tadeuszem R. ustną umowę o pracę, bowiem mąż powódki nie był obecny w czasie
prowadzonych z udziałem Wiesława B. i Wandy W. rozmów na temat wykonania prac
remontowych na dachu budynku przy ul. K. Do ewentualnego zatrudnienia w
charakterze pracowników Wiesława B. miało dojść w zależności od oceny efektów
robót.
Sąd Rejonowy zakwalifikował umowę zawartą pomiędzy Wiesławem B. i Ro-
manem W. jako pisemną umowę o dzieło (umowę o roboty budowlane), zaś umowę
pomiędzy Romanem W. a Tadeuszem R. jako ustną umowę o dzieło. Podkreślił jed-
nocześnie, że pomiędzy Wiesławem B. a Tadeuszem R. nie istniał żaden stosunek
prawny „o osobistym charakterze”. W ocenie Sądu Rejonowego, sposób realizacji
pracy przez robotników (brak określenia terminu zakończenia robót na dachu, we-
wnętrzny sposób ustalania godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy, używanie do
pracy własnych narzędzi, brak ingerencji Wandy W. w wykonywane przez robotników
czynności, pozostawienie kwestii ostatecznego ustalenia wysokości wynagrodzenia
na czas po zakończeniu remontu, zaliczkowe rozliczenie prac z robotnikami dokony-
wane przez Romana W.) nie wskazuje, aby mąż powódki świadczył pracę o charak-
terze osobistym, w warunkach podporządkowania pracowniczego i ciągłości. Prace
wykonywane przez robotników nie miały charakteru zobowiązania starannego działa-
nia (typowego dla stosunku pracy), lecz były „raczej” związane z osiągnięciem okre-
ślonego rezultatu. Nie została też zapewniona w pełni ciągłość realizowanych przez
nich obowiązków, skoro dalsze (tym razem formalne) zatrudnienie zależeć miało od
5
oceny jakości wykonanych robót. Każdy z robotników używał własnych narzędzi,
podczas gdy w ramach stosunku pracy z reguły na pracodawcy ciąży obowiązek do-
starczenia takich narzędzi i zorganizowania miejsca pracy, czy też udostępnienia po-
mieszczeń. Sąd Rejonowy stwierdził, że zawarcie przez Wiesława B. umowy cywilno-
prawnej z Romanem W. i powierzenie mu wykonania robót z pozostawieniem swo-
body w doborze współpracowników nie było sprzeczne z prawem. Niezgodne z pra-
wem nie było również zawarcie umowy o dzieło jako swoistego rodzaju sprawdzenia
umiejętności i jakości pracy robotników, z obietnicą ich zatrudnienia w ramach sto-
sunku pracy w razie zadowalającego wykonania powierzonych prac. Sąd Rejonowy
zwrócił też uwagę, że postępowanie karne przeciwko pozwanemu Wiesławowi B. nie
zostało jeszcze zakończone i nie zapadł wyrok skazujący, który ograniczałby możli-
wość poczynienia odmiennych ustaleń faktycznych w zakresie istnienia stosunku
pracy w niniejszym postępowaniu.
Wyrokiem z dnia 20 lutego 2009 r. [...] Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Płocku oddalił apelację powódki oraz przyznał pełnomocnikom
świadczącym pomoc prawną z urzędu wynagrodzenie od Skarbu Państwa. Sąd
Okręgowy w pełni podzielił i przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego
oraz podtrzymał ocenę prawną tego Sądu. Zdaniem Sądu odwoławczego, za przyję-
ciem tezy, że w „przedmiotowej sprawie” przeważają elementy umowy cywilnopraw-
nej jako rzeczywistej podstawy zatrudnienia Tadeusza R. świadczą następujące oko-
liczności: nieokreślenie składu osobowego robotników podejmujących się wykonania
robót w umowie zawartej pomiędzy Wiesławem B., a Romanem W.; brak osobistej
rozmowy pomiędzy Wiesławem B. a Tadeuszem R. w przedmiocie prac objętych po-
wyższą umową; brak ustaleń w przedmiocie terminu zakończenia robót na dachu,
godzin rozpoczęcia i zakończenia pracy robotników, które ustalali oni sami pomiędzy
sobą; nieprowadzenie przez Wiesława B. ewidencji czasu pracy; używanie przez ro-
botników do pracy własnych narzędzi; brak organizacji miejsca pracy przez pozwa-
nych; nieustalenie z góry ostatecznego wynagrodzenia za wykonaną pracę i wypłata
zaliczkowa dokonywana przez jednego z robotników (Romana W.); charakter prac
związany z osiągnięciem określonego rezultatu, a niepolegających na starannym
działaniu charakterystycznym dla umowy o pracę; brak ciągłości realizowanych obo-
wiązków przejawiający się w uzależnieniu dalszego zatrudnienia od jakości wykona-
nych robót. Zdaniem Sądu Okręgowego, rola Wandy W. sprowadzała się wyłącznie
do koordynacji wykonywanych robót. Według Sądu, nie można z zamiaru dobrowol-
6
nego poddania się karze przez Wiesława B. wywodzić woli zawarcia przez niego
umowy o pracę z Tadeuszem R., zwłaszcza że Wiesław B. ostatecznie nie poddał się
karze dobrowolnie. Sprawa karna toczy się nadal. Ma to „przełożenie” na obecne
postępowanie w tym znaczeniu, iż Sąd pracy orzekający w niniejszym sporze nie jest
związany ustaleniami faktycznymi, o których mowa w art. 11 k.p.c. Z tego względu -
w ocenie Sądu odwoławczego - niezrozumiały jest zarzut apelacji dotyczący
nierozważenia przez Sąd Rejonowy treści zarzutu objętego aktem oskarżenia, tym
bardziej, że sąd karny dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu techniki i uprzedził
strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu zarzucanego Wiesławowi B.
Od całości wyroku Sądu Okręgowego powódka wniosła skargę kasacyjną, w
której zarzuciła naruszenie: 1) art. 22 i 29 k.p., przez uznanie, że pomiędzy Tade-
uszem R., a Wiesławem B. nie został nawiązany stosunek pracy, lecz cywilnoprawna
umowa o dzieło, mimo że Tadeusz R. wykonywał prace określonego rodzaju w rygo-
rach podporządkowania pracowniczego w wyznaczonym miejscu i czasie, 2) art. 11
oraz 233 § 1 k.p.c., polegające na przedwczesnym uznaniu jakoby Tadeusza R. nie
wiązał z Wiesławem B. stosunek pracy, mimo że nie zapadł jeszcze wyrok karny w
sprawie przeciwko Wiesławowi B. oskarżonemu o popełnienie czynu z art. 220 § 1
k.k. i art. 155 w związku z art. 11 § 2 k.k. W uzasadnieniu skargi podkreślono w
szczególności, że Sąd odwoławczy nie uwzględnił, że postępowanie karne przeciwko
jednemu z pozwanych nie zostało jeszcze zakończone i ograniczył się tylko do wy-
słania zapytania skierowanego do sądu karnego, na jakim etapie postępowanie
karne jest prowadzone. Tymczasem przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-
Południe w Warszawie, w sprawie [...], zapadł w dniu 17 kwietnia 2009 r. wyrok uzna-
jący oskarżonego Wiesława B. za winnego popełnienia czynów z art. 220 § 1 k.k. w
zbiegu z art. 155 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k. W ocenie powódki, odmienność ze-
znań pozwanego Wiesława B. złożonych w postępowaniu cywilnym i jego wyjaśnień
złożonych w postępowaniu karnym oraz uznanie przez Sąd pracy za wiarygodne je-
dynie zeznań z postępowania cywilnego stanowi naruszenie art. 11 k.p.c. Oznacza
to, że Sądy obu instancji nie oceniły okoliczności związanych z pracą Tadeusza R. w
sposób niebudzący wątpliwości, gdyż nie oparły się na całokształcie materiału dowo-
dowego, co w efekcie doprowadziło do błędnej wykładni art. 22 i 29 k.p. Skarżąca
wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającego go wy-
roku Sądu Rejonowego i „przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania” oraz o
zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
7
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwany Wiesław B. wniósł o odrzucenie
skargi, względnie o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów procesu.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Co się tyczy kwalifikacji stosunku prawnego jako zatrudnienia pracowniczego
(stosunku pracy) stwierdzić należy, że orzecznictwo Sądu Najwyższego jest w tym
względzie niezwykle bogate. Już w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 marca 1965 r., III
PU 28/64 (OSNCP 1965 nr 9, poz. 157; OSPiKA 1965 nr 12, poz. 253, z glosą T. Gle-
ixnera; OSPiKA 1966 nr 4, poz. 86, z glosą S. Wójcika) Sąd Najwyższy wskazał, że
cechą charakterystyczną dla zatrudnienia wykonywanego w ramach stosunku pracy
jest podporządkowanie wykonywanej w ten sposób pracy kierownictwu pracodawcy
w granicach wynikających z określonego rodzaju pracy, ze słusznych potrzeb praco-
dawcy i praw pracownika. Według Sądu Najwyższego, zasada podporządkowania
kierownictwu pracodawcy, obowiązek osobistego wykonywania pracy przez pracow-
nika, ponoszenie ryzyka gospodarczego wyłącznie przez pracodawcę i bezwzględna
zasada odpłatności nadają stosunkowi prawnemu spełniającemu powołane cechy
przymiot stosunku pracy. To stanowisko jest konsekwentnie podtrzymywane i rozwi-
jane w późniejszej judykaturze. W szczególności, w wyroku z dnia 2 grudnia 1975 r.,
I PRN 42/75 (Służba Pracownicza 1976 nr 2, s. 28) przyjęto, że o zakwalifikowaniu
umowy o świadczenia usług jako umowy o pracę, decyduje sposób wykonywania
umowy, a w szczególności realizowanie przez strony - nawet wbrew postanowieniom
zawartej umowy - tych cech, które charakteryzują umowę o pracę. Jeśli zaś w sto-
sunku prawnym nie przeważają cechy stosunku pracy, to o jego charakterze przesą-
dza nazwa i sposób realizacji zobowiązania (wyrok z dnia 2 września 1998 r., I PKN
293/98, OSNAPiUS 1999 nr 18, poz. 582). Wobec różnych cech charakterystycznych
wykonywania zatrudnienia na podstawie umowy o pracę i umów cywilnoprawnych,
dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech
mają charakter przeważający (wyrok z dnia 14 września 1998 r., I PKN 334/98,
OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 646). O wyborze podstawy zatrudnienia decyduje
przede wszystkim zgodna, autonomiczna wola stron i z tego względu kwalifikacja
umowy o świadczenie usług jako umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej budzi w
praktyce istotne trudności, dlatego należy jej dokonywać metodą typologiczną po-
przez rozpoznanie i wskazanie jej cech przeważających, dominujących (wyrok z dnia
8
26 marca 2008 r., I UK 282/07, LEX nr 411051; Gdańskie Studia Prawnicze-Przegląd
Orzecznictwa 2009 nr 2, s. 103, z glosą A. Musiały; por. też wyrok z dnia 9 lipca 2008
r., I PK 315/07, LEX nr 470956).
W tym zakresie należy zwłaszcza odwołać się do wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 22 grudnia 1998 r., I PKN 517/98 (OSNAPiUS 2000 nr 4, poz. 138), który zapadł
na kanwie okoliczności faktycznych niemal identycznych do ustalonych w niniejszej
sprawie. Sąd Najwyższy wyraził w nim pogląd, według którego wykonywanie przez
grupę osób konkretnie określonych czynności (montaż kabli antenowych) na podsta-
wie porozumienia zawartego przez zleceniodawcę wyłącznie z organizatorem tej
grupy, bez określenia przez zlecającego pracę zakresu obowiązków każdego z człon-
ków zespołu oraz ich indywidualnego wynagrodzenia i bez dokładnego określenia
miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania, nie ma cech właściwych dla stosun-
ku pracy. Wykonywanie zleconych czynności pod nadzorem kierownika budowy nie
oznacza świadczenia pracy w ramach podporządkowania pracowniczego. Oceniając
stosunek prawny w kategoriach spełnienia cech stosunku pracy nie można pomijać
również tego aspektu, że zobowiązanie pracownika nie polega na jednorazowym
wykonaniu pewnej czynności lub na wykonaniu ich zespołu składającego się na okre-
ślony rezultat, lecz wiąże się z wykonywaniem określonych czynności w powtarzają-
cych się odstępach czasu, w okresie istnienia trwałej więzi łączącej pracownika z
pracodawcą (wyrok z dnia 14 grudnia 1999 r., I PKN 451/99, OSNAPiUS 2001 nr 10,
poz. 337).
Odnosząc powyższe uwagi do ustalonego i wiążącego Sąd Najwyższy stanu
faktycznego sprawy, należy stwierdzić, że wykładnia przepisów (w szczególności art.
22 k.p.) dokonana przez Sąd Okręgowy (jak i Sąd pierwszej instancji) jest meryto-
rycznie prawidłowa, a ocena, że zatrudnienie męża powódki do prac budowlanych
nie nastąpiło na podstawie stosunku pracy, gdyż nie przeważały w nim cechy tego
stosunku prawnego - jest trafna. Niemniej jednak zaskarżone orzeczenie nie może
się ostać, gdyż uzasadniony jest podniesiony przez powódkę w skardze zarzut
naruszenia art. 11 k.p.c. (tyle, że w związku z art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c.). Zgodnie z art.
11 k.p.c., ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku
skazującego co do popełnienia przestępstwa wiążą sąd w postępowaniu cywilnym.
Wprawdzie taki prawomocny wyrok skazujący nie zapadł (powódka twierdzi w
skardze, że zapadł wyrok nieprawomocny), ale przeciwko pozwanemu Wiesławowi
B. toczyło się równocześnie postępowanie karne (po wniesieniu aktu oskarżenia) o
9
czyn z art. 220 § 1 k.k. w zbiegu z art. 155 k.k. w związku z art. 11 § 2 k.k.,
polegający na tym, że „jako kierownik budowy, będąc odpowiedzialnym za
bezpieczeństwo i higienę pracy pracowników wykonujących powyższe prace nie
dopełnił ciążących na nim obowiązków”. W występującej sytuacji procesowej
powinno to spowodować zawieszenie przez Sąd odwoławczy postępowania z urzędu
na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c. Zgodnie z konsekwentnie prezentowanym w
orzecznictwie poglądem, sąd cywilny (pracy) powinien zawiesić postępowanie
cywilne między innymi w razie dojścia do uzasadnionego wniosku, że w świetle
dowodów przeprowadzonych w sprawie cywilnej byłoby brak podstaw do
uwzględnienia powództwa, a jednocześnie nie można wyłączyć, że toczące się
postępowanie karne zakończy się wyrokiem skazującym, którego ustaleniami sąd w
postępowaniu cywilnym byłby związany na podstawie art. 11 k.p.c. (postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1968 r., I PZ 60/68, OSNCP 1969 nr 6, poz.
117; podobnie wyrok z dnia 22 grudnia 1962 r., III PR 48/62, OSPiKA 1963 nr 9, poz.
241; postanowienie z dnia 5 kwietnia 1965 r., II PZ 20/65, Biuletyn Informacyjny SN
1966 nr 2, poz. 24; postanowienie z dnia 30 sierpnia 1983 r., IV PZ 34/83, OSNCP
1984 nr 2-3, poz. 43; OSPiKA 1985 nr 4, poz. 70 z glosą R. Szarka oraz wyrok z dnia
5 marca 1999 r., I PKN 610/98, OSNAPiUS 2000 nr 9, poz. 350). W związku z toczą-
cym się postępowaniem karnym nie można wykluczyć, że zapadnie w nim prawo-
mocny wyrok skazujący za przestępstwo art. 220 § 1 k.k., do znamion którego należy
narażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkie-
go uszczerbku na zdrowiu. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższe-
go, przedmiotem ochrony są w normach zawartych w art. 220 k.k. prawa osoby
pozostającej w stosunku pracy w rozumieniu art. 22 § 1 k.p., a więc w takim
stosunku, jaki - uwzględniając jego rzeczywiste cechy - jest lub powinien być
nawiązany przez dokonanie jednej z czynności prawnych określonych w art. 2 k.p.
Oznacza to, że sąd karny, przypisując oskarżonemu przestępstwo z art. 220 k.k.,
powinien wypowiedzieć się także wyraźnie co do charakteru stosunku łączącego
sprawcę z pokrzywdzonym i wykazać, że był to stosunek pracy w rozumieniu
Kodeksu pracy (uchwała z dnia 15 grudnia 2005 r., I KZP 34/05, OSNKW 2006 nr 1,
poz. 2; OSP 2006 nr 7-8, poz. 93 z glosą P. Daniluk i W. Witoszko; Prokuratura i
Prawo 2007 nr 2, s. 163 z glosą J. Jankowiaka i A. Musiały; postanowienie z dnia 13
kwietnia 2005 r., III KK 23/05, OSNKW 2005 nr 7-8, poz. 69; Gdańskie Studia
Prawnicze-Przegląd Orzecznictwa 2006 nr 1, poz. 16 z glosą J. Unterschutz).
10
Prawomocny wyrok skazujący za przestępstwo z art. 220 k.k. wiąże więc sąd w
postępowaniu cywilnym, co do tego, że pokrzywdzony był pracownikiem w
rozumieniu art. 2 i 22 k.p.
Wobec tego Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 i
art. 108 § 2 k.p.c.
========================================