Sygn. akt I UK 144/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 listopada 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Bogusław Cudowski (przewodniczący)
SSN Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania Barbary M. i Krzysztofa M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.
o składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 16 listopada 2010 r.,
skargi kasacyjnej odwołujących się od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 grudnia 2009 r.,
oddala skargę.
Uzasadnienie
Decyzjami z 25 stycznia 2005 r. zmienionymi decyzjami z 27 kwietnia 2005 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Ł. stwierdził, że Barbara M. (decyzje
nr 1/2005 i 12/2005) oraz Krzysztof M. (decyzje nr 2/2005 i 13/2005), jako
wspólnicy byłej spółki cywilnej “T.” ponoszą solidarną odpowiedzialność całym
2
swoim majątkiem za zobowiązania spółki z tytułu nieopłaconych składek na
ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenia zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz
Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za okresy: od marca do czerwca 2000
r. i od sierpnia 2000 r. do maja 2001 r., ustalając zaległość na łączną sumę
127.833,76 zł, w tym należność główna 62.181,26 zł i odsetki liczone na dzień 27
kwietnia 2005 r. w kwocie 65.652,50 zł. Zmiana decyzji z dnia 25 stycznia 2005 r. nr
1/2005 i nr 2/2005 dotyczyła wyłączenia składek z tytułu własnego ubezpieczenia
odwołujących się i określenie zobowiązania odwołujących się.
Wyrokiem z dnia 18 grudnia 2009 r. Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385
k.p.c. oddalił apelację odwołujących się Barbary M. i Krzysztofa M. od wyroku Sądu
Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 13 lipca 2009 r.
oddalającego odwołania odwołujących się od powyższych decyzji Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w Ł.
Z uzasadnienia wyroku Sądu drugiej instancji wynika, że spór w sprawie
dotyczył wysokości zobowiązania odwołujących się bez kwestionowania ich
odpowiedzialności solidarnej za zaległości składkowe Spółki na podstawie art. 115
ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz.U. Z 2005 r. Nr 8,
poz. 60 ze zm.) w związku z art. 31 i art. 32 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o
systemie ubezpieczeń społecznych. Odwołujący powoływali się na to, że w dniu 29
lipca 2008 r. złożyli deklaracje rozliczeniowe składek, korygujące poprzednio do
ZUS złożone deklaracje za miesiące wrzesień i październik 2000 r., co powinno
zmniejszyć zakres zobowiązania Spółki, za które odwołujący się – jego wykonawcy
– ponoszą odpowiedzialność.
Rozpatrując sporną kwestię Sąd drugiej instancji podzielił stanowisko Sądu
pierwszej instancji o bezasadności zarzutu odwołujących się z dwóch powodów.
Pierwszy z nich odnosi się do zakresu postępowania sądowego. Skoro organ
rentowy wydając sporne decyzje nie dysponował deklaracjami korygującymi, gdyż
odwołujący się nie złożyli ich do ZUS w wymaganym przepisami prawa terminie
(art. 46 oraz art. 47 ust. 3 i 3b w związku z art. 41 ust. 7 – 7b ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych), to - według Sądu - odwołujący się mogą zainicjować
nowe postępowanie przed organem rentowym. Drugi powód wynika z
merytorycznej oceny spornej kwestii. W jej punkcie wyjscia znajduje się ustalenie,
3
że określona w decyzji wysokość należnych składek jest odpowiednia do deklaracji
rozliczeniowych, które zostały w postępowaniu przed organem rentowym złożone.
Weryfikację składek umożliwiałoby wykazanie zmiany ich podstaw. Tymczsem
przedłożone przez skarżących ugody z pracownikami, na mocy których skarżący
wycofali swoje oświadczenia złożone pracownikom o rozwiązaniu umów o pracę
bez wypowiedzenia za odszkodowaniem nie stanowią źródła dowodowego
dotyczącego spornej kwestii. Jeżeli nawet skarżący – zgodnie z zawartymi ugodami
– wypłacili w 2001 r. odszkodowania pracownikom Spółki, to okoliczność ta nie
może stwarzać podstawy do korekty wymiaru składek za wrzesień i październik
2000 r. Powoływane w tym kontekście umowy o pracę miały zostać rozwiązane 19
października 2000 r., a więc wykazaną w deklaracji rozliczeniowej podstawę
wymiaru składek za pracowników objętych ugodami stanowiło wynagrodzenie za
czas do rozwiązania stosunku pracy. Deklaracje za październik 2000 r., łącznie ze
składkami zostały rozliczone w listopadzie 2000 r. Wypłacone zaś ewentualnie
pracownikom odszkodowania w 2001 r. nie mogły być – nawet omyłkowo –
uwzględnione w deklaracjach złożonych wcześniej i za wcześniejszy okres.
Skarżący nie udowodnili, że wypłacili pracownikom odszkodowania, które zostały
uwzględnione w deklaracjach rozliczeniowych jako podstawa wymiaru składek
pracowników, z którymi zawarli ugody, a nawet nie wskazują okresu (miesięcy) za
które te odszkodowania miałyby być zapłacone. Odszkodowania te nie mogły być
wykazane w deklaracjach za wrzesień i październik 2000 r., skoro skarżący ugody
z pracownikami zawarli dopiero w lutym i maju 2001 r.
Powyższy wyrok Sądu Apelacyjnego w całości zaskarżyli skargą kasacyjną
odwołujący się. Skarga ma dwie podstawy (art. 3983
§ 1 pkt 1 i 2 k.p.c.).
W ramach pierwszej podstawy (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) zarzucono
naruszenie art. 18 ust. 1 w związku z art. 4 pkt 9 ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 10 ust. 1 pkt 1 i art.
21 ust. 1 pkt 3a ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób
fizycznych poprzez ich niezastosowanie i uznanie, że w sprawie nie było żadnych
podstaw do uwzględnienia korekt deklaracji złożonych przez skarżących w lipcu
2008 r., w sytuacji, gdy złożone korekty, uwzględniające ugodowe odszkodowania
4
wypłacone przez skarżących ubezpieczonym, wykazywały podstawę wymiaru
składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe.
W ramach podstawy procesowej (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) zarzucono
naruszenie art. 47710
§ 2 k.p.c. w związku z art. 476 § 5 pkt 2 lit. b) k.p.c. w związku
z art. 386 § 4 k.p.c. przez oddalenie apelacji, w sytuacji, gdy złożenie w toku
postępowania korekt deklaracji rozliczeniowych stanowiło nową okoliczność
sprawy, nierozpoznaną dotychczas przez organ rentowy, co powinno skutkować
przekazaniem sprawy organowi rentowemu do ponownego rozpoznania, celem
wydania decyzji, określających wysokość odpowiedzialności płatników. W
uzasadnieniu podniesiono, że wynikające z art. 47710
§ 2 k.p.c. czynności sądu,
jeżeli ubezpieczony zgłosił nowe żądanie, nie powinny być wyjaśniane według
wykładni zawężającej jej zakres podmiotowy. Osobą ubiegającą się o ustalenie
istnienia bądź nieistnienia obowiązku – według skarżącego – jest również były
wspólnik spóki cywilnej, odpowiadający za zaległości składkowe z tytułu
zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie, gdy był on wspólnikiem.
Skarżący powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 19 października 1994
r., II UZP 21/94 – OSNAPiUS 1994/12/197), oraz na wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 25 maja 1999 r., II UKN 622/98 – OSNAPiUS 2000/15/591.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, po przedstawieniu szczegółowej
analizy okoliczności, z jednej strony stanowiących podstawę ustalenia składek,
które powinna zapłacić Spółka za wrzesień i październik 2000 r., z drugiej
złożonych przez odwołujących się dopiero w postępowaniu sądowym korekt
deklaracji rozliczeniowych za ten okres, Sąd drugiej instancji stwierdził, że
„niezrozumiałe jest” dlaczego przedmiotową korektę dotyczącą wydarzeń z
późniejszego okresu (ugody i odszkodowań z 2001 r.) odwołujący się łączą z
kwestionowaniem składki za wrzesień i październik 2000 r.
Opierając się na wiążących Sąd Najwyższy ustaleniach faktycznych
stanowiących podstawę zaskarżonego wyroku (por. art. 39813
§ 2 k.p.c.), należy
ocenę Sądu drugiej instancji w pełni podzielić. Rację ma Sąd drugiej instancji, że
5
nie ma logicznego związku między faktami, na które powołują się skarżący a ich
stanowiskiem polegającym na kwestionowaniu wysokości składek określonych za
wrzesień i październik 2000 r. W ślad za ustaleniami Sądu Apelacyjnego trzeba
przypomnieć, że wszystko to na co powołuje się skarżący („korekta deklaracji” z
2008 r., ugoda z 2001 r. i odszkodowania wypłacone z 2001 r.) nie mogły mieć
wpływu na składki za wrzesień i październik 2000 r. Bezzasadna zatem jest
pierwsza podstawa skargi kasacyjnej bo – z równie nieprzeniknionych powodów –
skarżący podstawę tę opierają na stwierdzeniu, jakoby „fakt wypłacenia
odszkodowań w określonej wysokości składek ma zasadnicze znaczenie dla
wymiaru należnych składek”. Stwierdzenie to, w świetle przedstawionego w
skardze wywodu, zdaje się mieć znaczenie abstrakcyjnej tezy o tym, że wypłacone
odszkodowania mogą wpływać na wymiar składek. Tylko bowiem w takim
znaczeniu zostały wskazane przez skarżącego określone przepisy prawa
materialnego, z których wynika, że odszkodowania są specyficznie kwalifikowanym
źródłem przychodów pracowników. Nie wiadomo jednak dlaczego uogólniony i tylko
w tym abstrakcyjnie ujętym znaczeniu trafny pogląd o charakterze odszkodowania
miałby być przeciwstawiony stanowisku zaskarżonego wyroku. Nie ma w
uzasadnieniu wyroku niczego co usprawiedliwiałoby sugestię, jakoby Sąd
Apelacyjny miał inną opinie co do odszkodowań jako specyficznego źródła
przychodów z punktu widzenia podstawy składki. Rzecz natomiast w tym, że te
konkretne odszkodowania, na które powołują się skarżący – według ustalonych
faktów – nie mogły wpływać na składki należne z tytułu wynagrodzeń za wrzesień i
październik 2000 r. (pobranych i uwzględnionych w deklaracji rozliczeniowej), bo
dotyczyły innego okresu. Nie wiadomo dlaczego autor skargi wyłącznie z
powołanych przepisów prawa materialnego bez natomiast odniesienia się do
ustaleń faktycznych wyroku wyciąga wniosek, jakoby sam fakt wypłacenia
odszkodowań „przesądza nieprawidłowość określenia zaległości skarżących za
składki za wrzesień i październik 2000 r.” Nie ma zatem w skardze rzeczowego
ustosunkowania się do podstaw zaskarżonego wyroku, w szczególności jego
ustaleń o braku wpływu odszkodowań z 2001 r. na podstawę wymiaru składek od
wynagrodzeń za pracę za wrzesień i październik 2000 r.
Bezzasadna jest także druga podstawa skargi.
6
Wbrew twierdzeniu autora skargi w podlegającej ocenie sytuacji procesowej
nie ma elementów (podmiotowych i przedmiotowych) które – zgodnie z art. 47710
§
2 k.p.c. – stanowią podstawę przekazania przez sąd nowego żądania
ubezpieczonego do rozpoznania organowi rentowemu.
Odwołujący się od decyzji organu rentowego ustalającej ich
odpowiedzialność jako wspólników spółki cywilnej za zaległości składkowe spółki
nie są ubezpieczonymi, o których mowa w powołanym przepisie.
Wspólnik nie jest podmiotem (stroną) stosunku ubezpieczenia, bo jest nim
spółka. Wspólnik natomiast w stosunku do będącej strony stosunku ubezpieczenia
(ubezpieczonego) spółki jest osobą trzecią, która odpowiada za zaległości
ubezpieczonego na podstawie szczególnego przepisu (art. 115 Ordynacji
podatkowej w związku z art. 31 i 32 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych).
Występując w charakterze strony odpowiadającej za zaległości spółki –
strony postępowania prowadzonego przez organ rentowy – wspólnik nie jest osobą
ubiegającą się o ustalenie istnienia bądź nieistnienia obowiązku ubezpieczenia,
jego zakresu lub wymiaru składki z tego tytułu w rozumieniu art. 476 § 5 pkt 2 lit. b
k.p.c.
W postępowaniu sądowym wspólnik odwołujący się od decyzji organu
rentowego ustalającej odpowiedzialność za zaległości składkowe spółki jest
oczywiście stroną lecz nie jako ubezpieczony, ale: „osoba, której praw i
obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja” (por. art. 47711
§ 1 k.p.c.).
Należy zwrócić uwagę na to, że w art. 47710
§ 2 k.p.c. mowa jest o sytuacji
podmiotowo określonej – o sytuacji ubezpieczonego, który w odwołaniu do sądu od
decyzji organu rentowego „zgłosił nowe żądanie, dotychczas nie rozpoznane przez
organ rentowy”. To tak zgłoszone nowe żądanie ubezpieczonego „sąd przyjmuje to
żądanie do protokołu i przekazuje go do rozpoznania organowi rentowemu”.
Rozpoznawana sytuacja nie jest ani taka sama - jak twierdzi skarżący – ani nawet
istotowo zbliżona do tej, którą określa art. 47710
§ 2 k.p.c. W przepisie tym znajduje
wyraz dookreślenie zasad sądowego postępowania w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych – że zakres przedmiotu sprawy w fazie postępowania
sądowego mieści się w dwóch granicach, pierwszą stanowi odwołanie, ale
odwołanie nie powinno wykraczać poza określoną nim decyzję organu rentowego,
7
której zakres stanowi drugą – można powiedzieć naturalną granicę sprawy.
Ujmując to nieco inaczej można powiedzieć, że kompetencja rozstrzygnięcia
określonego przedmiotu należy do organu rentowego, natomiast kompetencja sądu
ma charakter wtórny odnoszący się do swoistej kontroli zrealizowanej kompetencji
organu rentowego. W rozpoznawanej sprawie, jej przedmiotem nie było żądanie
ubezpieczonego, o którym mowa w art. 47710
§ 2 k.p.c., ale określony w decyzji
zakres odpowiedzialności wspólników spółki cywilnej. Sprawa sądowa wynikła z
odwołania wspólników, będącego środkiem ochrony przed decyzją ustalającą
określony zakres ich odpowiedzialności. Przedstawione w postępowaniu sądowym
twierdzenia i dowody dotyczące zakresu odpowiedzialności wspólników objętego
decyzją nie tylko nie pochodzą od ubezpieczonych – o czym była mowa wyżej – ale
nie są „nowymi żądaniami”, bo nie wykraczają ani poza zakres odwołania, ani poza
zakres decyzji (jej stan faktyczny dotyczący zaległości składkowych powstałych w
określonym czasie).
Powyższe stanowisko nie pozostaje w sprzeczności z dotychczasowym
orzecznictwem Sądu Najwyższego. Nietrafnie autor skargi w argumentacji na rzecz
poglądu o kwalifikacji wspólnika spółki cywilnej jako ubezpieczonego w rozumieniu
art. 47710
§ 2 k.p.c. i art. 47711
§ 1 k.p.c. powołuje się na uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 19 października 1994 r., II UZP 1/94. Uchwała ta dotyczy
bowiem zakładu pracy (a nie osoby trzeciej odpowiadającej za zaległości zakładu
pracy), który w zakresie składek na ubezpieczenie społeczne pracowników –
stosownie do wówczas obowiązującego art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 25 listopada
1986 r. o organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych (jednolity tekst:”
Dz.U. z 1989 r. Nr 25, poz. 137 ze zm.) – miał obowiązek opłacania składek z
własnych środków. Natomiast w odniesieniu do odpowiedzialności osoby trzeciej za
zaległości składkowe spółki Sąd Najwyższy przyjął kwalifikację strony jako innej
osoby, której praw i obowiązków dotyczy zaskarżona decyzja w rozumieniu art.
47711
§ 1 k.p.c. (por. uzasadnienie uchwały z dnia 5 kwietnia 1995 r., II UZP 9/95 –
OSNP 1995/18/231).
Nietrafnie także autor skargi powołuje się na wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 25 maja 1999 r., II UKN 622/98 (OSNP 2000/15/591), w którym zostały
wskazane konsekwencje zastosowania art. 47710
§ 2 k.p.c. w sytuacji – jaka miała
8
miejsce w tej sprawie – że ubezpieczony (kombatant) wystąpił z żądaniem
przyznania określonych świadczeń kombatanckich dopiero w postępowaniu
sądowym .
Z przedstawionych przyczyn uznając, że skarga kasacyjna nie ma
uzasadnionych podstaw, Sąd Najwyższy orzekł o jej oddaleniu w myśl art. 39814
k.p.c.