UCHWAŁA SKŁADU SIEDMIU SĘDZIÓW
Z DNIA 27 STYCZNIA 2011 R.
I KZP 24/10
Posiadaniem środka odurzającego lub substancji psychotropowej w
rozumieniu art. 62 ustawy z dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu nar-
komanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.) jest każde władanie takim środ-
kiem lub substancją, a więc także związane z jego użyciem lub zamiarem
użycia.
Przewodniczący: Prezes SN L. Paprzycki (sprawozdawca).
Sędziowie SN: W. Kozielewicz, R. Malarski, J. Matras, D. Rysiń-
ska, A. Siuchniński, S. Zabłocki.
Prokurator Prokuratury Generalnej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu w dniu
27 stycznia 2011 r., przekazanego na podstawie art. 60 § 1 ustawy z dnia
23 listopada 2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052 ze
zm.) wniosku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego z dnia 22 paździer-
nika 2010 roku o rozstrzygnięcie przez skład siedmiu sędziów Sądu Naj-
wyższego rozbieżności w wykładni prawa, występującej w orzecznictwie
Sądu Najwyższego i sądów powszechnych w zakresie dotyczącym nastę-
pującego zagadnienia prawnego:
„Czy posiadanie środka odurzającego lub substancji psychotropowej
związane z jego zażywaniem lub zamiarem zażycia („na własny użytek”),
stanowi realizację znamion typu czynu zabronionego z art. 62 ustawy z
2
dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz.
1485 ze zm.)?”
u c h w a l i ł
udzielić odpowiedzi jak wyżej.
UZASADNIENIE
Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, wnioskiem z dnia 22 paździer-
nika 2010 r., wystąpił na podstawie art. 60 § 1 ustawy z dnia 23 listopada
2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 240, poz. 2052 ze zm.) o roz-
strzygnięcie przez skład siedmiu sędziów Sądu Najwyższego rozbieżności
w wykładni prawa, występującej w orzecznictwie sądów powszechnych i
Sądu Najwyższego w zakresie dotyczącym następującego zagadnienia
prawnego: „Czy posiadanie środka odurzającego lub substancji psychotro-
powej związane z jego zażywaniem lub zamiarem zażycia („na własny uży-
tek”), stanowi realizację znamion typu czynu zabronionego z art. 62 ustawy
z dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz.
1485 ze zm.)?”.
Rozbieżności w wykładni prawa, które zarysowały się w orzecznic-
twie sądów apelacyjnych oraz Sądu Najwyższego, dotyczą problematyki
kryminalizacji posiadania środków odurzających lub substancji psychotro-
powych (dalej także zbiorczo określanych jako narkotyki) związanego z ich
użyciem (zażyciem) lub zamiarem użycia (zażycia). Pierwszy Prezes Sądu
Najwyższego wskazał dwa przeciwstawne stanowiska judykatury, odmien-
nie określające zakres kryminalizacji posiadania narkotyków wyrażony w
treści art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (cytowana dalej jako
u.p.n.).
3
Pierwszy sposób wykładni prowadzi do uznania, że każda forma po-
siadania narkotyków, niezależnie od jego celu lub czasu trwania, stanowi
karalne posiadanie w rozumieniu art. 62 u.p.n. (np. wyrok Sądu Apelacyj-
nego w Lublinie z dnia 13 marca 2007 r., II AKa 28/2007, KZS 2007, nr 9,
poz. 74). W ramach takiej interpretacji odwoływano się do wykładni histo-
rycznej i językowej tego przepisu, które prowadzą – zdaniem prezentujące-
go ją Sądu – do wniosku, że obecnie z brzmienia art. 62 u.p.n. nie wynika
jakiekolwiek zawężenie karalności posiadania narkotyków. Podkreślano
także, że klauzula niekaralności posiadania niewielkich ilości narkotyku na
własny użytek, która była przewidziana w art. 48 ust. 4 poprzednio obowią-
zującej ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 r. o przeciwdziałaniu narkomanii
(Dz. U. z 2003 r. Nr 24, poz. 198 ze zm.), została przez ustawodawcę
uchylona z mocy art. 1 pkt 23 ustawy z dnia 26 października 2000 r. o
zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 103, poz. 1097) z
dniem 12 grudnia 2000 r. Od tego momentu, skoro ustawodawca nie
wprowadził ponownie tego typu klauzuli, każde, choćby krótkotrwałe, fak-
tyczne władztwo nad narkotykiem pozostaje przestępne i karalne.
Taki sposób wykładni przyjął także Sąd Najwyższy w postanowieniu z
dnia 28 października 2009 r., I KZP 22/09, OSNKW 2009, z. 12, poz. 103.
Zdaniem Sądu Najwyższego, nie ulega żadnej wątpliwości, że "posiadanie"
środka odurzającego lub substancji psychotropowej jest karalne bez
względu na cel tego posiadania. Z punktu widzenia karalności istotne jest
jedynie wypełnienie przedmiotowych znamion typu czynu zabronionego
określonego art. 62 u.p.n., niezależnie od motywacji, czy też nastawienia
sprawcy. Sąd Najwyższy podkreśla, że wykładnia językowa określenia „po-
siada” nie pozwala na wiązanie z nim jakiegokolwiek horyzontu czasowe-
go. Ustawodawca nie wprowadził w tym zakresie żadnej dyferencjacji, za-
tem, bez znaczenia jest to, czy sprawca posiada narkotyki w celu zbycia,
udzielenia ich innej osobie, czy też w celu samodzielnego użycia – nie-
4
zwłocznie albo w określonym odstępie czasu. W każdym z tych wypadków
realizuje znamiona z art. 62 u.p.n.
Odmienny pogląd wyrażony został w wyroku Sądu Apelacyjnego we
Wrocławiu z dnia 17 listopada 2005 r., II AKa 288/05, OSA 2006, nr 5, poz.
26, s. 16, w którym sąd ten uznał, że krótkotrwałe posiadanie środka odu-
rzającego w związku z jego użyciem nie jest czynem karalnym w rozumie-
niu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Ograniczenie się w tej mierze
jedynie do interpretacji językowej art. 62 u.p.n. byłoby, zdaniem tego Sądu,
w swych rezultatach mylące. Natomiast wykładnia celowościowa tego
przepisu prowadzi do wniosku, że nie było intencją ustawodawcy w sposób
„okrężny” karanie samego zażywania narkotyków, przez kwalifikowanie te-
go rodzaju zachowania jako posiadania. Penalizacja posiadania narkoty-
ków ma na celu jedynie zapobieżenie wprowadzeniu ich do obrotu, udzie-
lenia innej osobie, przywozu, wywozu albo innym zabronionym zachowa-
niom. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wskazał także na negatywne, w jego
opinii, konsekwencje uznania pełnej karalności każdej formy posiadania
narkotyków. Prowadzić by to mogło do wyciągania prawnokarnych konse-
kwencji wobec każdej osoby uzależnionej od tych środków, a także wobec
osoby, co do której organy ścigania powzięłyby wiarygodną informację, że
środek taki zażyła. Nie jest bowiem możliwe zażycie narkotyku bez jego
uprzedniego posiadania, gdy jednocześnie samo zażywanie nie jest przez
aktualne ustawodawstwo zabronione.
Zbieżny pogląd z powyższym wypowiedział Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, OSNKW 2009, z. 4, poz. 30.,
uznając, że dysponowanie narkotykiem związane z jego zażywaniem lub
zamiarem niezwłocznego zażycia nie jest posiadaniem w rozumieniu art.
62 u.p.n. Sąd podkreślił, że poza zakresem kryminalizacji jest sama czyn-
ność zażywania narkotyków i stąd związana z nią zawsze jakaś forma
dzierżenia, posiadania, czy dysponowania narkotykiem nie może być trak-
5
towana jako posiadanie w rozumieniu art. 62 u.p.n. Gdyby bowiem kwalifi-
kować te zachowania jako realizujące znamiona tego przestępstwa, pro-
wadziłoby to do utworzenia nowego typu czynu zabronionego – zażywania
narkotyków, w drodze rozszerzającej wykładni art. 62 u.p.n., co stałoby w
sprzeczności z zasadą nullum crimen sine lege.
We wniosku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego przywołano
także inne orzeczenia sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego, które pre-
zentują analogiczne tezy oraz sposób argumentacji (wyrok Sądu Apelacyj-
nego w Katowicach z dnia 15 stycznia 2009 r., II AKa 249/08, KZS 2009, nr
1, poz. 10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., V KK
363/09, BPK 2010, nr 2, poz. 1.2.5.).
Prokurator Prokuratury Generalnej w pisemnym wniosku wniósł o
podjęcie przez Sąd Najwyższy uchwały dla wyjaśnienia rozbieżności w
orzecznictwie następującej treści: „Posiadanie środka odurzającego lub
substancji psychotropowej w ilości pozwalającej na co najmniej jednorazo-
we użycie spełnia znamiona przestępstwa z art. 62 ustawy z dnia 29 lipca
2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.)
niezależnie od celu tego posiadania. Jednakże dysponowanie środkiem
odurzającym lub substancją psychotropową bezpośrednio związane z sa-
mą czynnością używania (zażywania) tego środka lub substancji nie wy-
pełnia znamion wskazanego przestępstwa”.
Sąd Najwyższy w powiększonym składzie zważył, co następuje.
Na wstępie wskazać należy, że można by było wywodzić, iż zaryso-
wana powyżej, a przedstawiona we wniosku Pierwszego Prezesa Sądu
Najwyższego, rozbieżność w orzecznictwie Sądu Najwyższego i sądów
powszechnych nie ma, w istocie, charakteru rozbieżności interpretacyjnej,
związanej z ustaleniem treści normy prawnej, a wynika ona raczej z doko-
nywania odmiennej subsumcji ustalonego w każdej ze spraw stanu fak-
6
tycznego pod normę wynikającą z treści art. 62. Zdaniem składu powięk-
szonego, przedstawione zagadnienie wymaga jednak dokonania wykładni.
Spór, jaki rysuje się w przytoczonych we wniosku Pierwszego Preze-
sa orzeczeniach, nie dotyczy bowiem tego, jak należy rozumieć pojęcie po-
siadania środka odurzającego lub substancji psychotropowej w rozumieniu
art. 62 u.p.n., ale czy jest takim posiadaniem (karalnym) dysponowanie
środkiem w czasie, gdy jest on używany (zażywany). Z tego względu moż-
na ograniczyć się do stwierdzenia, gdyż to nie jest przedmiotem sporu in-
terpretacyjnego w przytoczonych rozbieżnych orzeczeniach, że pojęcie po-
siadania w prawie karnym nie jest tożsame ze znaczeniem, jakie temu ter-
minowi nadaje się w prawie cywilnym. W prawie karnym sformułowanie to,
jeżeli nic innego nie wynika z treści aktu prawnego lub kontekstu w jakim
określoną regulację wiązać należy z innymi przepisami, jest używane w
znaczeniu ogólnym i oznacza „mieć” coś, „dysponować” czymś [(zob. D.
Wysocki: Pojęcie posiadania w prawie karnym, Prok. i Pr. 2000, nr 2, s. 7-
14, w szczególności 8, 11-13, a także S. Dubisz, Uniwersalny słownik języ-
ka polskiego, Warszawa 2006 – „być właścicielem czegoś, dysponować
czymś, być w coś wyposażonym”, M. Szymczak (red.), Słownik języka pol-
skiego, Warszawa 1984 – „zwykle mieć coś jako swoją własność, być wła-
ścicielem czegoś, zwykle mającego dużą wartość materialną, np. nieru-
chomości, ziemi, zasobów pieniężnych itp.; pot: mieć: Posiadać duży mają-
tek, niewielkie zasoby materialne. Posiadać działkę budowlaną”, W. Doro-
szewski (red.): Słownik poprawnej polszczyzny, Warszawa 1978 – „zwykle
– mieć coś jako własność. Posiadać dom, majątek. Posiadanie - ... być w
posiadaniu czegoś (lepiej: posiadać, mieć coś)”]. Tak również Sąd Najwyż-
szy w wyroku z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, Sąd Apelacyjny w
Krakowie w wyroku z dnia 22 października 2009 r., II AKa 164/09, KZS
2009, z. 12, poz. 68; zob. także W. Marcinkowski i M. Gabriel-Węglowski w
7
glosach do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK
197/08, odpowiednio WPP 2001, nr 2, s. 137 oraz LEX/El 2009).
Trafnie zatem przyjmuje Sąd Najwyższy, że osobą dopuszczającą się
czynu zabronionego opisanego w art. 62 u.p.n. jest ten, kto wbrew przepi-
som tej ustawy „ma” środek odurzający lub substancję psychotropową,
podkreślając jednocześnie, że z tak rozumianym „posiadaniem” nie należy
wiązać ani żadnego możliwego do zdefiniowania horyzontu czasowego, ani
cywilistycznie pojmowanych atrybutów władztwa nad rzeczą. Wobec tego,
„posiadanie” oznacza świadome i faktyczne dysponowanie rzeczą, nieza-
leżne od czasu jego trwania (zob. wyrok z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK
197/08, a także postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 października
2009 r., I KZP 22/09, OSNKW 2009, z. 12, poz. 103 oraz R. A. Stefański:
Przegląd uchwał Izby Karnej Sądu Najwyższego w zakresie prawa karnego
materialnego, prawa karnego wykonawczego, prawa karnego skarbowego i
prawa wykroczeń, WPP 2010, nr 1, s. 125-126).
Na tym można by poprzestać, albowiem wykładnia odwołująca się do
języka ogólnego, w sposób dostatecznie jasny i precyzyjny pozwala na
ustalenie treści normy wynikającej z art. 62 u.p.n. Każde władztwo, każde
faktyczne dysponowanie środkiem odurzającym lub substancją psychotro-
pową będzie bowiem wypełniało znamię czasownikowe typu przestępstwa
określonego w tym przepisie. Kwestią ustaleń faktycznych jest natomiast
to, czy w konkretnej sprawie sprawca używając środka odurzającego lub
substancji psychotropowej takim środkiem lub substancją „dysponował”
(„miał” go). Także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 stycznia 2009 r., II
KK 197/08 nie ma wątpliwości, że proces zażywania narkotyku zawsze nie-
rozerwalnie wiąże się z jakąś formą „posiadania”, „dysponowania”, „dzier-
żenia”, czy po prostu „trzymania”, wywodząc jedynie, że posiadanie zwią-
zane z zażywaniem nie jest posiadaniem w rozumieniu art. 62 u.p.n. z po-
8
wodu niekaralności – nieprzestępności zażywania narkotyków (z uzasad-
nienia nie wynika, którą z tych konstrukcji Sąd przyjął).
Z uwagi jednak na to, że zarówno w orzecznictwie, jak i piśmiennic-
twie następuje odwołanie do pozostałych metod wykładni, trzeba do nich
sięgnąć, zwłaszcza że tylko wzmacniają rezultat wykładni językowej.
W pierwszej kolejności wskazać należy, że wykładnia systemowa
wewnętrzna, pozwalająca w tym wypadku także na odtworzenie normy
sankcjonowanej, nakazuje uwzględnienie w procesie wykładni pozostałych
uregulowań aktu prawnego, w którym znajduje się przepis poddawany in-
terpretacji. W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę przede wszystkim na
cel ustawy, jakim jest przeciwdziałanie narkomanii, a realizowany on jest
przez nadzór nad substancjami, których używanie może prowadzić do nar-
komanii, a także zwalczanie niedozwolonego obrotu, wytwarzania, prze-
twarzania, przerobu i posiadania takich substancji (art. 2 ust. 1 pkt 4 i 5
u.p.n.). Zadania te są realizowane w szczególności przez ograniczenie i
określenie wypadków legalnego wytwarzania, obrotu i posiadania takich
środków. Ustawodawca w kolejnych przepisach ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii wskazuje bowiem od strony pozytywnej, kto i w jakich okolicz-
nościach może używać określonych środków (cele: medyczny, przemysło-
wy i naukowy – art. 33), a także kto i w jakich okolicznościach może takie
środki, substancje, czy prekursory posiadać (art. 34 ust. 1, art. 42). W art.
34 ust. 1 wprost przy tym stwierdza się, że środki odurzające, substancje
psychotropowe lub prekursory kategorii 1 może posiadać wyłącznie przed-
siębiorca, jednostka organizacyjna lub osoba fizyczna uprawniona na pod-
stawie przepisów ustawy, rozporządzenia 273/2004 lub rozporządzenia
111/2005. Legalne posiadanie takich środków musi więc znajdować nor-
matywne oparcie w przepisie jakiejkolwiek ustawy lub któregoś ze wskaza-
nych rozporządzeń. Każde inne posiadanie takich środków jest bezprawne.
9
W powyższym kontekście zauważyć trzeba, że żaden przepis ustawy
nie wprowadza upoważnienia dla posiadania narkotyków związanego z
osobistym ich wykorzystywaniem (używaniem), z wyjątkiem używania lecz-
niczego. Stąd, z gruntu błędne jest założenie, na które wskazuje się w lite-
raturze przedmiotu (W. Zontek: Jak posiadać, aby nie posiadać? Kilka re-
fleksji nad orzecznictwem sądowym ostatnich lat w sprawach narkotyko-
wych, CzPKiNP 2010, z. 1, s. 43), że obowiązująca ustawa nie zabrania
zażywania narkotyków. Nie jest to bowiem sfera dozwolona (jak w wypadku
tytoniu czy alkoholu – w odpowiednich ustawach brak jest bowiem analo-
gicznych do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii regulacji, które określa-
łyby od strony pozytywnej wypadki dopuszczalnego posiadania tytoniu i
alkoholu), uprawniająca osobę do żądania od państwa poszanowania swo-
jej prywatności w zakresie, w jakim używa narkotyków. Na marginesie za-
uważyć tylko można, że wspomniany autor popada w sprzeczność wskazu-
jąc na uprawnienie do używania narkotyków jako równoważne posiadaniu,
w tym używaniu alkoholu, tytoniu (z przyczyn wyżej wskazanych analogia
w tym wypadku jest nietrafiona) i pornografii, wyłączając z tego ostatniego
zakresu tzw. pornografię dziecięcą, której, jak należy wnosić, nigdy nie
wolno posiadać, a zatem także używać. Rzecz w tym, że w odniesieniu do
takiej pornografii (jak i pozostałych form tzw. twardej pornografii) ustawo-
dawca także nie przewiduje wprost wyrażonego w ustawie zakazu karnego
używania (oglądania) takich materiałów, statuując jedynie prawnokarny za-
kaz ich posiadania (art. 202 § 3, 4a i 4b k.k.). Czyżby więc konstruowane
na potrzeby narkotyków swoiste prawo podmiotowe ich używania nie miało
zastosowania w wypadku pornografii przy analogicznych zakazach co do
ich posiadania? Już to pytanie, retoryczne, wykazuje nietrafność tak prze-
prowadzonej wykładni, która dodatkowo zasadza się na założeniu, że sfera
zachowań dopuszczalnych może być wyłącznie określana na podstawie
przepisów karnych.
10
Powracając jednak do wykładni systemowej wewnętrznej wskazać
należy, że w każdym wypadku posiadania środków narkotycznych bez
uprawnienia, czyli wbrew art. 33, art. 34 ust. 1 czy art. 42 ustawy, środki
takie podlegają zabezpieczeniu przez organy ścigania lub organy celne w
trybie Kodeksu postępowania karnego (art. 34 ust. 2), a ich przepadek
orzeka się albo w postępowaniu karnym, albo – w razie niewszczęcia ta-
kiego postępowania – w postępowaniu przed sądem rejonowym, inicjowa-
nym wnioskiem wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego lub Naczel-
nego Inspektora Farmaceutycznego Wojska Polskiego (art. 34 ust. 3).
Niezależnie więc już od treści art. 62 u.p.n., podstawowe przepisy te-
go aktu nie dopuszczają nielecznicznego, nieprzemysłowego, czy nienau-
kowego posiadania środków narkotycznych, nakazując przy tym w każdym
takim wypadku zabezpieczenie ich i orzeczenie przepadku. Te unormowa-
nia są podstawą do budowy normy sankcjonowanej i wykluczają istnienie w
tym zakresie jakiejkolwiek sfery dozwolonego posiadania (nie mówiąc już o
tym, że prawo podmiotowe używania środków narkotycznych musiałoby za
sobą pociągać prawo posiadania takich środków, a nawet prawo ich naby-
cia). W piśmiennictwie nie budzi wątpliwości, że kryminalizując w art. 62
u.p.n. nielegalne posiadanie środków odurzających i substancji psychotro-
powych, ustawodawca odwołuje się do zakazów określonych w art. 33, art.
34 i art. 42 tej ustawy (zob. T. Srogosz: Ustawa o przeciwdziałaniu narko-
manii. Komentarz, Warszawa 2008, s. 430, 8B; K. Łucarz, A. Muszyńska:
Ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Komentarz, Warszawa 2008, teza
III.2 do art. 62).
Podsumowując te rozważania przyjąć należy, że żaden przepis usta-
wy o przeciwdziałaniu narkomanii nie zawiera wprost sformułowanego za-
kazu używania (zażywania) tego rodzaju środków, czy substancji. Jednak
tylko dlatego, że przepis taki jest po prostu zbędny. Zakaz taki wynika bo-
wiem a contrario z regulacji określających od strony pozytywnej wypadki
11
dopuszczalnego (legalnego) posiadania. Ustawa o przeciwdziałaniu nar-
komanii nie przewiduje więc żadnego prawa podmiotowego do używania
wbrew jej przepisom środków odurzających, czy substancji psychotropo-
wych. Poza tym, gdyby chcieć uznać używanie narkotyków za prawo pod-
miotowe (co stoi zresztą w sprzeczności z ideą samej ustawy), to równo-
cześnie należałoby uznać, że skoro ustawodawca dopuszcza używanie ta-
kich środków i substancji, to musi dopuszczać możliwość legalnego wejścia
w ich posiadanie, co z kolei wiązałoby się koniecznością istnienia poza-
leczniczego, pozaprzemysłowego i pozanaukowego obrotu takimi środkami
i substancjami.
Przechodząc do wykładni systemowej zewnętrznej, odwołującej się
do uregulowań przewidujących typy przestępstw posiadania rzeczy zabro-
nionych przez prawo, wskazać należy, że w orzecznictwie słusznie odwołu-
je się w tym zakresie do art. 171 § 1 k.k., art. 202 § 3, 4a i 4b k.k. oraz art.
263 § 2 k.k., wyprowadzając z nich jednak nietrafne wnioski. W szczegól-
ności nie do zaakceptowania jest pogląd Sądu Najwyższego, wypowie-
dziany w wyroku z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, że na gruncie art.
263 § 2 k.k., kryminalizującego posiadanie broni palnej lub amunicji bez
zezwolenia, „nie budzi wątpliwości, że samo wręczenie takiej broni przez jej
posiadacza innej osobie, wyłącznie w celu oddania przez nią strzału, nie
przenosi na nią posiadania tej broni. W przeciwnej sytuacji, ze strzelnic, dla
celów sportowych czy rekreacyjnych, mogłyby korzystać wyłącznie osoby
mające zezwolenie na posiadanie broni palnej”. Pomijając już w tym miej-
scu wieloletnią, ugruntowaną praktykę orzeczniczą sądów powszechnych i
Sądu Najwyższego, dopuszczającą skazanie za przestępstwo określone w
art. 263 § 2 k.k. osoby, co do której ustalono, że posiadała, dzierżyła tę
broń w chwili oddawania strzału i popełniania zbrodni zabójstwa, wskazać
przede wszystkim należy, że sam ustawodawca traktuje używanie broni
palnej jako jej posiadanie wymagające uzyskania pozwolenia. W art. 11
12
ust. 4 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji (Dz. U. z 2004 r. Nr
52, poz. 525 ze zm.) ustawodawca wprost zwalnia z konieczności uzyska-
nia pozwolenia na broń osoby w wypadku używania jej w celach sporto-
wych, szkoleniowych lub rekreacyjnych na strzelnicy działającej na pod-
stawie zezwolenia właściwego organu. Wszystkie inne wypadki używania
broni palnej (w tym na przykład na strzelnicy nie posiadającej zezwolenia
właściwego organu), jako nie zwolnione z konieczności uzyskania pozwo-
lenia na broń, wymagają jego uzyskania, a używanie broni bez takiego ze-
zwolenia może pociągać za sobą odpowiedzialność karną na podstawie
art. 263 § 2 k.k.
Również wykładnia historyczna przemawia za uznaniem, że posiada-
niem jest każde władanie narkotykiem, nawet takie, które wiąże się z jego
użyciem. Kodeks karny z 1932 r. w art. 244 kryminalizował udzielanie (bez
upoważnienia) innej osobie trucizny odurzającej. Uzupełnieniem tego za-
kazu stał się przewidziany w art. 30 ustawy z dnia 8 stycznia 1951 r. o
środkach farmaceutycznych i odurzających oraz artykułach sanitarnych
(Dz. U. Nr 1, poz. 4) typ przestępstwa używania bez zlecenia lekarza środ-
ka odurzającego w towarzystwie innej osoby. Wspomniana ustawa krymi-
nalizowała dodatkowo w art. 29 przechowywanie środków odurzających,
którego jednak nie można utożsamiać z posiadaniem (por. uchwałę Sądu
Najwyższego z dnia 15 lutego 1984 r., VI KZP 50/83, OSNKW 1984, z. 7-8,
poz. 73). Wejście w życie Kodeksu karnego z 1969 r. nie uchyliło przepi-
sów ustawy z 1951 r., a w zakresie tu rozważanym rozszerzono kryminali-
zację na nakłanianie do zażywania środka odurzającego (art. 161).
Powyższe przepisy uległy zmianie z dniem 1 marca 1985 r., wobec
wejścia w życie ustawy z dnia 31 stycznia 1985 r. o zapobieganiu narko-
manii (Dz. U. Nr 4, poz. 15). W miejsce art. 161 k.k. z 1969 r. oraz art. 30
ustawy z 1951 r. (art. 37 ust. 1 pkt 1) wprowadzono art. 31, mający treść
niemal identyczną jak dotychczasowy art. 161 k.k. z 1969 r., rozszerzając
13
zakres kryminalizacji na bezprawne udzielanie lub nakłanianie do zażywa-
nia także środków psychotropowych. Ustawa z 1985 r. nie zawierała ja-
kichkolwiek przepisów przewidujących odpowiedzialność karną za samo
posiadanie, w tym zażywanie narkotyków, na wzór chociażby uchylonego
przez nią art. 30 ustawy z 1951 r. (ustawa ta również nie kryminalizowała –
na wzór art. 29 ustawy z 1951 r. – przechowywania środków odurzających
czy psychotropowych). Pomimo braku przepisów karnych dotyczących nie-
legalnego posiadania narkotyków, ustawa ta w sposób wyraźny dopusz-
czała posiadanie środków odurzających czy psychotropowych wyłącznie
przez podmioty do tego uprawnione (art. 13 ust. 3). Ograniczona dopusz-
czalność posiadania takich środków wzmocniona była dodatkowo przez art.
13 ust. 4, który przewidywał z mocy prawa zniszczenie lub przejęcie na
rzecz Skarbu Państwa bez odszkodowania środków odurzających i psy-
chotropowych posiadanych bez uprawnienia. Sam brak przepisów karnych
nie oznaczał więc dopuszczalności jakiegokolwiek posiadania takich środ-
ków. Ustalenie to wzmacnia, wydane na podstawie ustawy z 1985 r. o za-
pobieganiu narkomanii, rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecz-
nej z dnia 21 września 1985 r. w sprawie środków odurzających i psycho-
tropowych oraz nadzoru nad tymi środkami (Dz. U. Nr 53, poz. 275 ze zm.),
które określało – stosownie do art. 21 pkt 2 ustawy – szczegółowe zasady
wyrobu i przerobu, przywozu z zagranicy i wywozu za granicę, tranzytu,
obrotu hurtowego i detalicznego, przechowywania oraz posiadania i stoso-
wania środków odurzających i psychotropowych.
Kolejna ustawa antynarkotykowa – ustawa z dnia 24 kwietnia 1997 r.
o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 75, poz. 468 ze zm.) – wprowa-
dziła istotne zmiany. Obok typu przestępstwa bezprawnego udzielania in-
nej osobie środka odurzającego lub substancji psychotropowej albo nakła-
niania do użycia takiego środka lub substancji (art. 45 ust. 1) wraz z typami
kwalifikowanymi (art. 45 ust. 2, art. 46 ust. 1-3), ustawodawca po raz
14
pierwszy dokonał kryminalizacji bezprawnego (wbrew przepisom ustawy)
posiadania środków odurzających lub substancji psychotropowych (art. 48
ust. 1; wraz z typami uprzywilejowanym – ust. 2 oraz kwalifikowanym – ust.
3). W pierwotnym brzmieniu art. 48 zawierał także ustęp 4, przewidujący
niepodleganie karze sprawcy występku, o którym mowa w art. 48 ust. 1,
który posiadał na własny użytek środki odurzające lub substancje psycho-
tropowe w ilości nieznacznej. Przepis ten został jednak uchylony z dniem
12 grudnia 2000 r. ustawą z dnia 26 października 2000 r. o zmianie ustawy
o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 103, poz. 1097 – zob. art. 1 pkt
23).
Dokonując tej ostatniej zmiany, ustawodawca chciał przede wszyst-
kim uczynić bardziej efektywną walkę z osobami handlującymi, które czę-
sto posiadając przy sobie jednorazowo tylko niewielką ilość środka odurza-
jącego czy substancji psychotropowej, unikały kary z uwagi na treść art. 48
ust. 4 (zob. druk Sejmu III kadencji nr 631, s. 2 uzasadnienia projektu).
Jednak już sami autorzy projektu, choć wcześniej przyznają w treści
uzasadnienia, że proponowana zmiana ustawy o przeciwdziałaniu narko-
manii zmierza do zaostrzenia odpowiedzialności karnej za handel narkoty-
kami (s. 2 uzasadnienia), w odniesieniu do proponowanego uchylenia ust.
4 w art. 48 stwierdzali: „Odrębnie należy traktować art. 48. W zmianie
ustawy proponuje się skreślenie ust. 4. Zwrócić trzeba uwagę, że pozostaje
możliwość zapisana w art. 48 ust. 2, zgodnie z którą w wypadku mniejszej
wagi sprawca podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia
wolności albo grzywny. Pozostają również w stosunku do osób uzależnio-
nych przepisy art. 56 ust. 1-6” – dotyczące możliwości prawnych w razie
skazania za przestępstwo osoby uzależnionej (s. 3 uzasadnienia).
Z tego ostatniego sformułowania w sposób niemogący budzić jakich-
kolwiek wątpliwości wynika, że autorzy projektu mieli świadomość tego, iż
uchylenie ust. 4 w art. 48, nawet jeżeli było obliczone na skuteczniejszą
15
walkę z handlarzami narkotyków, dotknie także osoby uzależnione, a co się
z tym wiąże, że będzie miał do nich zastosowanie art. 48 ust. 1 albo 2. Ra-
cję mają więc ci, którzy wskazują, że ta zmiana normatywna nie pozostaje
bez znaczenia dla karalności posiadania środka odurzającego lub substan-
cji psychotropowej na własne potrzeby (zob. M. Gabriel-Węglowski: Glosa
do wyroku SN z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, LEX/el 2009). Przy-
toczenie za uzasadnieniem projektu ustawy nowelizującej pełnych moty-
wów uchylenia niekaralności posiadania niewielkiej ilości narkotyków na
własne potrzeby pozwala skutecznie zakwestionować stwierdzenie jedne-
go z rozbieżnych orzeczeń, że zmiana ta nie miała na celu poszerzenia za-
kresu kryminalizacji poprzez objęcie nim zażywania narkotyków, lecz wy-
łącznie dostarczenie organom ścigania skuteczniejszego narzędzia „do
walki z handlarzami i dealerami” tych środków (zob. wyrok Sądu Najwyż-
szego z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, OSNKW 2009, z. 4, poz.
30). Zresztą, przedstawiciele doktryny prawa karnego, negatywnie ocenia-
jąc tę zmianę jako odstąpienie od modelu profilaktyczno-leczniczego na
rzecz modelu restrykcyjno-represyjnego (zob. T. Srogosz: Ustawa o prze-
ciwdziałaniu narkomanii. Komentarz, Warszawa 2008, s. 426 – 427), przy-
znają, że zmiana ta, choć nakierowana na handlarzy narkotykami, „uderzy-
ła rykoszetem” także w narkomanów (zob. W. Radecki: Glosa do wyroku
SN z dnia 21 stycznia 2009 r., II KK 197/08, OSP 2009, nr 11, s. 861).
W ramach wykładni historycznej wskazać także należy, że ustawa o
przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 r., jako jeden z jej celów, przewidywała
zwalczanie niedozwolonego obrotu, wytwarzania, przetwarzania, przerobu i
posiadania substancji, których używanie może prowadzić do narkomanii
(art. 1 ust. 2 pkt 4), co oczywiście było zbieżne z tytułem samego aktu
normatywnego. W dalszych przepisach ustawy określono dopuszczalne
wypadki używania środków odurzających oraz substancji psychotropowych
(art. 21 ust. 1 i 2), a także posiadania takich środków, substancji czy pre-
16
kursorów (art. 22 ust. 1). Ustawodawca przy tym zastrzegł, że każde po-
siadane bez uprawnienia środki odurzające, substancje psychotropowe lub
ich preparaty oraz określone prekursory podlegać miały zabezpieczeniu w
trybie przepisów Kodeksu postępowania karnego (art. 22 ust. 2), a o ich
przepadku orzekać miał sąd w postępowaniu karnym (art. 22 ust. 3 i 4).
Podkreślić dodatkowo należy, że przepisy ustawy o przeciwdziałaniu
narkomanii z 1997 r. nie tylko nie dopuszczały posiadania środków narko-
tycznych na własne potrzeby (wspomniane art. 21 i art. 22), ale także kry-
minalizowały każde ich bezprawne posiadanie (art. 48). Ustęp 4 w art. 48 w
okresie jego obowiązywania, wprowadzający jedynie klauzulę niepodlega-
nia karze, był regulacją uchylającą ukaranie sprawcy (stanowiącą przy tym
negatywną przesłankę procesową – art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k.), a nie prze-
stępność, czy inną bezprawność zachowania stypizowanego w ust. 1 art.
48. Z punktu widzenia prawa karnego materialnego taki czyn nadal pozo-
stawał bezprawny i – w razie spełnienia pozostałych przesłanek – prze-
stępny, za który tylko nie można było zrealizować odpowiedzialności kar-
nej. Nawet wówczas więc ustawa nie przewidywała prawa do posiadania i
zażywania narkotyków, a jedynie przewidywała niekaralność ich posiada-
czy. W takich wypadkach, osoba uzależniona zatrzymana z niewielką ilo-
ścią środka odurzającego lub substancji psychotropowej na własne potrze-
by musiała jednak utracić ich posiadanie (art. 22 ust. 2), a wobec nie-
wszczęcia postępowania karnego na podstawie art. 17 § 1 pkt 4 k.p.k. w
zw. z art. 48 ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii z 1997 r., środki
te podlegały przepadkowi w trybie określonym w art. 22 ust. 4 tej ustawy.
Poza tym, w toku prac sejmowych nad obowiązującą ustawą powróci-
ła propozycja depenalizacji posiadania nieznacznej ilości narkotyku na
własny użytek (zob. rządowy projekt ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii
– druk nr 4024 Sejmu IV kadencji oraz sprawozdanie Komisji Zdrowia o
rządowym projekcie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – druk nr 4243
17
Sejmu IV kadencji), ale w ostatecznej wersji nie została ona przyjęta. Do
takiego rozwiązania próbuje się obecnie powrócić (zob. rządowy projekt
ustawy o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i niektórych innych
ustaw, druk nr 3420 Sejmu V kadencji, projektowany art. 62a – art. 1 pkt
16), ale do czasu wprowadzenia takiej zmiany do systemu prawa, zastę-
powanie jej wykładnią prawa dokonywaną przez organ stosowania prawa
narusza podział kompetencji między władzami ustawodawczą i sądowni-
czą, nawet jeżeli byłby wynikiem akceptowalnych założeń aksjologicznych.
Powyższe pozwala na przyjęcie następujących wniosków. Po pierw-
sze, począwszy od ustawy z 1985 r. ustawodawca od strony pozytywnej
określa wypadki dopuszczalnego (zgodnego z prawem) posiadania narko-
tyków. Po drugie, do takiego zgodnego z prawem posiadania ustawodawca
nie zaliczył dysponowania odpowiednim środkiem na własny, niemedyczny,
nieprzemysłowy i nienaukowy użytek, nawet jeżeli przewidywał niepodle-
ganie za takie zachowanie karze. Po trzecie, każdy wypadek niezgodnego
z prawem posiadania narkotyków (nawet więc objętego dyspozycją art. 48
ust. 4 ustawy z 1997 r.) prowadził do zabezpieczenia i orzeczenia przepad-
ku takiego narkotyku, nawet jeżeli nie prowadzono postępowania karnego.
Po czwarte wreszcie, od roku 2000, w którym uchylono przepis uchylający
karalność (tylko) z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, do chwili obec-
nej, pomimo przedstawiania odpowiednich propozycji, ustawodawca nie
zdecydował się na wprowadzenie do obowiązującej obecnie ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii żadnego przepisu, który stałby na przeszko-
dzie ukaraniu za przestępstwo posiadania nieznacznej ilości narkotyków
osoby, która posiada je na własny użytek. Wnioski te wspierają przedsta-
wiony na wstępie rezultat wykładni językowej, a także systemowej.
Z powyższych względów należy przyjąć, że posiadaniem środka odu-
rzającego lub substancji psychotropowej w rozumieniu art. 62 ustawy z
dnia 21 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz. U. Nr 179, poz.
18
1485 ze zm.) jest każde dysponowanie takim środkiem lub substancją, a
więc także związane z jego użyciem lub zamiarem użycia.
Na marginesie motywów uchwały należy wskazać, że nieuzasadnio-
ne są obawy, iż z samego faktu stwierdzenia w organizmie określonej oso-
by obecności narkotyków (nie dotyczy to osób, które, na przykład, po-
łknąwszy zapakowany narkotyk, przenoszą go) wywieść należy, na zasa-
dzie swoistego automatyzmu, który miałby modyfikować reguły dowodze-
nia, fakt ich posiadania przez tę osobę. Po pierwsze, nie jest przestępnym
znajdowanie się w stanie po użyciu środka odurzającego lub substancji
psychotropowej, ale ich posiadanie. Dlatego stwierdzenie takiego stanu w
żadnym wypadku nie może być postrzegane jako dowód bezpośredni,
wskazujący na fakt główny, a mianowicie wcześniejsze posiadanie narko-
tyku. Jest to tylko i wyłącznie dowód o charakterze poszlakowym, który –
dla skazania – musi odpowiadać dawno wypracowanym już w orzecznic-
twie i doktrynie standardom. Wskazuje on w sposób bezpośredni jedynie
na to, że określona osoba znajduje się pod wpływem takiego środka, a tyl-
ko pośredni na to, że mogła go wcześniej użyć, a w związku z tym i posia-
dać taki środek. Rzecz jednak w tym, że jeżeli nie da się wykluczyć wnio-
sku alternatywnego, że osobie tej narkotyk udostępniono w sposób nie-
związany z przejęciem przez nią władztwa nad narkotykiem, dowód ten,
jeżeli jest jedynym w sprawie, jest niewystarczający dla ustalenia spraw-
stwa.
Mając na uwadze powyższe rozważania, Sąd Najwyższy orzekł jak w
uchwale.