Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 318/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 stycznia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
SSN Krzysztof Pietrzykowski
Protokolant Anna Banasiuk
w sprawie z powództwa „M.” S.A.
(poprzednio „M.” Sp. z o.o)
przeciwko Gminie P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 26 stycznia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 4 marca 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok Sądu
pierwszej instancji (pkt I. 1, I. 2, I. 3, I. 4 i I. 5) oraz orzekającej
o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt IV) i w tym zakresie
przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 21 października 2009 r. Sąd Okręgowy zasądził od
pozwanej Gminy na rzecz spółki „M.” sp. z o.o. (obecnie: „M.” S.A.) kwotę
660 318,01 zł z odsetkami, natomiast dalej idące powództwo oddalił.
Sąd Okręgowy ustalił, że w dniu 31 sierpnia 2005 r. strony zawarły umowę
o roboty budowlane, w której powódka przyjęła do realizacji inwestycję budowy
stadionu, a pozwana zobowiązała się do zapłaty wynagrodzenia ryczałtowego
w kwocie 2 656 727 zł, natomiast z podatkiem VAT – 3 241 206,94 zł. Termin
rozpoczęcia robót uzgodniono na dzień 9 września 2005 r., a termin zakończenia –
na dzień 31 października 2006 r. Rozliczenie miało nastąpić na podstawie faktur
częściowych oraz faktury końcowej, z tym że podstawą wystawienia faktury
częściowej miał być protokół częściowego odbioru robót, zatwierdzony przez
inżyniera kontraktu. Pozwana obowiązana była do zapłaty faktur w terminie do
60 dni od daty ich doręczenia. Obowiązującą formę odszkodowania stanowiły kary
umowne, w tym za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy w wysokości 0,2 %
wynagrodzenia umownego brutto za każdy dzień zwłoki. Pozwanej przysługiwało
prawo potrącenia kar z wynagrodzenia wykonawcy. Wykonawca mógł odstąpić od
umowy, jeżeli zamawiający bez uzasadnionej przyczyny odmówi odbioru robót lub
podpisania protokołu odbioru albo nie wywiąże się z umownych warunków zapłaty
wynagrodzenia.
W dniu 16 maja 2006 r. strony zawarły dodatkową umowę o wykonanie
robót. Konieczność rozszerzenia zakresu prac ujawniła się już w chwili rozpoczęcia
inwestycji, ale strony postanowiły podpisać umowę późniejszym terminie, by objąć
nią wszelkie inne prace, które mogą się jeszcze ujawnić. Powódka zobowiązała się
zrealizować dodatkowe prace w terminie do dnia 31 października 2006 r.,
a pozwana zapłacić wynagrodzenie w kwocie 470 303,17 zł, natomiast
z podatkiem VAT – 573 768,65 zł.
Za wykonanie robót objętych umową dodatkową powódka wystawiła trzy
faktury: nr 00444W06 z dnia 13 grudnia 2006 r. na kwotę 442 291,18 zł płatną do
dnia 14 stycznia 2007 r., nr 00463W06 z dnia 27 grudnia 2006 r. na kwotę
3
187 537,08 zł płatną do dnia 27 stycznia 2007 r. i nr 00464W06 z dnia 27 grudnia
2006 r. na kwotę 123 316,53 zł płatną do dnia 27 stycznia 2007 r. W piśmie z dnia
12 lutego 2007 r. pozwana oświadczyła, że z wynagrodzenia objętego tymi
fakturami potrąca kary za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy. Dodała, że
suma należności z faktur, która faktycznie wynosi 680 595,17 zł, nie pokrywa
należnych jej kar umownych, kary te bowiem – na dzień dokonania potrącenia –
wynoszą 798 514,80 zł. W odpowiedzi powódka pismem z dnia 28 lutego 2007 r.
wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 660 595,17 zł tytułem wynagrodzenia objętego
wspomnianymi fakturami z zagrożeniem, że w razie nieuregulowania należności
odstąpi od umowy, po czym w dniu 26 marca 2007 r. złożyła oświadczenie
o odstąpieniu od umowy, wskazując jako przyczynę bezskuteczny upływ terminu
do zapłaty faktur.
W dniu 26 kwietnia 2007 r. doszło do protokolarnego przekazania pozwanej
terenu budowy wraz z materiałami w postaci elementów niezainstalowanego
ogrodzenia.
Według stanu na dzień 26 marca 2007 r. wartość robót wykonanych przez
powódkę i zatwierdzonych przez inwestora wynosiła 2 985 191,61 zł brutto.
Wartość ogółu zatwierdzonych robót stanowiła przy tym 78,25 % wartości netto
wynikającej z umów podstawowej i dodatkowej. Konieczność wykonania robót
dodatkowych nie miała istotnego wpływu na terminowe zakończenie zadania
inwestycyjnego, ponieważ główną przyczyną jego nieterminowej realizacji było
opóźnienie w rozpoczęciu robót oraz mały potencjał wykonawcy, a ściśle brak
koncentracji ludzi i sprzętu.
Sąd Okręgowy stwierdził, że powódka domagała się zasądzenia kwoty
755 751,85 zł, na którą składała się wartość wykonanych robót podstawowych
i dodatkowych, objętych zestawieniem wykonanych robót oraz nieobjęta tym
zestawieniem kwota 75 156,68 zł, w skład której powódka zaliczyła wartość robót
w toku w kwocie 22 440,68 zł, koszt wykonania muru oporowego – 21 960 zł oraz
wartość niewbudowanych materiałów – 30 756 zł. Strony łączyła umowa o roboty
budowlane uregulowana w art. 647 i nast. k.c. Powódka złożyła oświadczenie
o odstąpieniu od umowy, lecz było ono bezskuteczne, skutek nastąpił dopiero
4
w chwili potwierdzenia tej czynności przez pozwaną, czyli w dniu 26 kwietnia
2007 r., w którym doszło do przekazania terenu budowy. Powódka miała prawo
żądać wynagrodzenia za wykonane prace, a pozwanej przysługiwało prawo
naliczenia kar umownych. Za podstawę naliczenia kar pozwana przyjęła stawkę
dzienną 0,2 %, wynagrodzenie brutto w kwocie 3 814 975,59 zł oraz 104 dni
opóźnienia (od 1 listopada 2006 r. do 12 lutego 2007 r.) i w ten sposób wyliczyła ich
wysokość na kwotę 753 144,79 zł. Kary w tej wysokości – przy uwzględnieniu, że
do dnia przekazania terenu budowy powódka wykonała 78,25 % ogółu robót – są
rażąco wygórowane. Powinny zatem, zgodnie z art. 484 § 2 k.c., podlegać
miarkowaniu przez ograniczenie okresu, za który przysługuje kara, i przyjęciu za
podstawę jej naliczenia wynagrodzenia wynikającego z poszczególnych faktur.
Z tytułu niewykonania w terminie prac objętych fakturą nr 00444W06 z dnia
13 grudnia 2006 r. na kwotę 442 291,18 zł należało naliczyć karę za 43 dni
opóźnienia (od 1 listopada 2006 r. do 13 grudnia 2006 r.), czyli w kwocie 38 036,94
zł, z tytułu prac objętych fakturą nr 00463W06 z dnia 27 grudnia 2006 r. na kwotę
187 537,08 zł – za 57 dniu opóźnienia (od 1 listopada 2006 r. do 27 grudnia
2006 r.), czyli w kwocie 21 378,99 zł, a z tytułu prac objętych fakturą nr 00464W06
z dnia 27 grudnia 2006 r. na kwotę 123 316,53 zł – za 57 dni opóźnienia
(od 1 listopada 2006 r. do 27 grudnia 2006 r.), czyli w kwocie 14 057,91 zł. Żądanie
przez powódkę wynagrodzenia w kwocie 753 144,79 zł należy – co do zasady –
uznać za usprawiedliwione. Nieuzasadnione jest żądanie kwoty 21 960 zł za
wykonanie muru oporowego, który nie spełnił swojej roli, natomiast uwzględnieniu
powinny podlegać kwoty żądane z tytułu robót w toku i niewbudowanych
materiałów. W konsekwencji, Sąd Okręgowy zasądził: z faktury nr 00444W06 kwotę
331 704,62 zł, z faktury nr 00463W06 – 166 158,09 zł, z faktury nr 00464W06 –
109 258,62 zł oraz za roboty w toku i niewbudowane materiały – 53 196,68 zł,
tj. ogółem – kwotę 660 318,01 zł.
Po rozpoznaniu sprawy na skutek apelacji obu stron, Sąd Apelacyjny
wyrokiem z dnia 4 marca 2010 r. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 52 981,76 zł z ustawowymi
odsetkami od dnia 6 września 2007 r. i oddalił powództwo w pozostałej części,
5
natomiast apelację pozwanej w pozostałej części oraz apelację powódki w całości
oddalił.
Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji
oraz wyprowadzony z nich wniosek, że przyczyny opóźnienia w zakończeniu
inwestycji leżały po stronie powódki. Bezpośrednią przyczyną była za mała liczba
pracowników i za mała ilość sprzętu w stosunku do potrzeb wynikających
z technologii budowy, a pośrednią opóźnienie w rozpoczęciu prac. Za prawidłowe
Sąd Apelacyjny uznał również stanowisko Sądu pierwszej instancji co do braku
podstaw do odstąpienia od umowy przez powódkę. Podkreślił, że w dniu 26 marca
2007 r. powódka pozostawała w zwłoce z wykonaniem robót, w związku z czym nie
zrealizował się obowiązek drugiej strony do zapłaty wynagrodzenia i nie można
mówić o zwłoce pozwanej, warunkującej odstąpienie od umowy przez powódkę na
podstawie art. 491 § 1 k.c. Sąd Apelacyjny podzielił też ocenę Sądu pierwszej
instancji dotyczącą wynagrodzenia za wykonanie muru oporowego. Za zasadny
uznał natomiast zarzut naruszenia art. 484 § 2 k.c. Podkreślił, że złożenie przez
pozwaną oświadczenia o potrąceniu nie wyklucza możliwości domagania się
miarkowania kary umownej, uznał jednak, iż powódka nie wykazała by zaszły
okoliczności uzasadniające miarkowanie. Nie można przyjmować – stwierdził – że
zastrzeżona kara w wysokości 0,2 % wynagrodzenia umownego brutto za każdy
dzień zwłoki była rażąco wygórowana, gdyż jest to w obecnych warunkach
rynkowych stawka powszechnie przyjmowana w obrocie. Nie można też
przyjmować, by miarkowanie kary było uzasadnione przesłanką znacznego
wykonania umowy. Jeżeli kara umowna należy się za zwłokę w spełnieniu całego
świadczenia, jej redukcja w zasadzie nie powinna mieć miejsca, chociażby dłużnik
wykonał zobowiązanie w znacznej części. Okoliczność, że strony przewidziały
wystawianie faktur częściowych nie może przesądzać o sposobie wyliczenia kary
umownej od wynagrodzenia wynikającego z poszczególnych faktur. Nie można też
tracić z pola widzenia – stwierdził Sąd Apelacyjny – zachowania powódki, która już
od początku realizacji inwestycji popadła w zwłokę, gdyż nie rozpoczęła robót we
właściwym terminie, nie miała odpowiedniego potencjału wykonawczego i żadnego
z etapów robót nie wykonała w terminie. Nie wykazała też, by pozwana
w jakikolwiek sposób przyczyniła się do opóźnienia w realizacji inwestycji. Trzeba
6
uwzględnić także to, że powódka nie dokończyła swojego zadania w związku
z czym pozwana zmuszona była ponieść koszty zastępczego wykonania robót.
Z tych względów, zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie było podstaw do miarkowania
kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c.
Konkludując Sąd Apelacyjny uznał roszczenie powódki o zapłatę
wynagrodzenia w kwocie 753 144,79 zł za bezzasadne, gdyż, zgodnie z art. 498
k.c., na skutek dokonanego przez pozwaną potrącenia kary umownej w kwocie
793 514,80 zł, wierzytelność powódki z tytułu wynagrodzenia za wykonane prace
uległa umorzeniu. Za zasadne Sąd Apelacyjny uznał natomiast żądanie zapłaty za
niewbudowane materiały w kwocie 30 756 zł oraz za wykonane roboty w toku, które
zostały wycenione przez biegłego na kwotę 22 225,76 zł i w związku z tym zasądził
na rzecz powódki kwotę 52 987,76 zł wraz z odsetkami, natomiast apelację
pozwanej w pozostałej części oraz apelację powódki w całości oddalił jako
bezzasadne.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powódka, powołując
się na podstawę z art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c., wniosła o jego uchylenie w części
zmieniającej wyrok Sądu pierwszej instancji (pkt I.1, I.2, I.3, I.4 i I.5) oraz w części
orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt IV) i oddalenie apelacji
pozwanej ewentualnie przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego
rozpoznania. Wskazała na naruszenie art. 484 § 2 k.c. przez przyjęcie, że wina
dłużnika w nieterminowym spełnieniu świadczenia wyłącza możliwość miarkowania
kary umownej, że przesłanka wykonania zobowiązania w znacznej części nie
znajduje zastosowania w przypadku zastrzeżenia kary umownej za zwłokę
w wykonaniu całości świadczenia, że oceny rażącego wygórowania kary umownej
należy dokonywać w odniesieniu do abstrakcyjnej wysokości kary, w oderwaniu od
konkretnych okoliczności sprawy i od wysokości szkody poniesionej przez
wierzyciela oraz że w niniejszej sprawie nie ma podstaw do zmniejszenia
zastrzeżonej kary umownej, i art. 484 w związku z art. 471 i 474 k.c. przez
przyjęcie, że samo niewykonanie zobowiązania przez dłużnika jest już samo
w sobie szkodą.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
7
Zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie panuje zgoda co do tego, że
zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się z zakresem ogólnej
odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie
zobowiązania (art. 483 § 1 i art. 484 § 1 w związku z art. 471 k.c.). Zobowiązany do
zapłaty kary może w związku z tym bronić się zarzutem, że niewykonanie lub
nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi
odpowiedzialności. Oznacza to, że przesłanką dochodzenia zapłaty kary umownej
jest wina dłużnika co najmniej w postaci niedbalstwa (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 9 listopada 1965 r., I CR 545/63, OSPiKA 1967, nr 4, poz. 97,
z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNCP 1970, nr 11, poz. 214, z dnia
27 stycznia 1972 r., I CR 458/71, OSNCP 1972, nr 9, poz. 160, z dnia 13 czerwca
2003 r., III CKN 50/01, nie publ. i z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07,
OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 44).
W tym stanie rzeczy trzeba zgodzić się z zarzutem skarżącej, że wina
dłużnika sama przez się nie wyłącza możliwości obniżenia kary umownej na
podstawie art. 484 § 2 k.c. Nie powinno to budzić wątpliwości, skoro żądanie
zapłaty kary umownej może być uwzględnione tylko wtedy, gdy niewykonanie lub
nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które
dłużnik ponosi odpowiedzialność ( art. 471 k.c.).
Zgodnie z art. 484 § 2 k.c., jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części
wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy
wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana. W przepisie tym
ustawodawca wskazał dwie przesłanki zmniejszenia kary umownej, nazywanego
powszechnie miarkowaniem. Pierwszą z nich jest wykonanie zobowiązania
w znacznej części, drugą rażące wygórowanie kary. Obie przesłanki są
równorzędne, stąd wystąpienie którejkolwiek z nich uzasadnia miarkowanie kary
umownej.
Gdy chodzi o pierwszą przesłankę Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, że
w sytuacji, w której kara umowna należy się za zwłokę w spełnieniu całego
świadczenia, jej redukcja w zasadzie nie powinna mieć miejsca, chociażby dłużnik
wykonał zobowiązanie w znacznej części. U podstaw tego poglądu legło
8
przekonanie, że wykonanie zobowiązania w znacznej części oznacza zaspokojenie
w istotnym zakresie interesu wierzyciela, do czego nie dochodzi w razie opóźnienia
w spełnieniu całego świadczenia. Stanowisko takie – jak trafnie zauważa skarżąca
– zajął także Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 13 czerwca 2003 r.,
III CKN 50/01, stwierdzając, że uprawnienie do zmniejszenia kary umownej ze
względu na wykonanie zobowiązania w znacznej części odnosi się tylko do
wypadku, gdy kara umowna należy się z powodu niewykonania zobowiązania, a nie
nienależytego wykonania zobowiązania, w szczególności opóźnienia w jego
wykonaniu (nie publ.). Nie jest to jednak jednolite stanowisko orzecznictwa, o czym
świadczą przykładowo wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2002 r.,
V CKN 1075/00 (nie publ.), z dnia 19 kwietnia 2006 r., V CSK 34/06 (nie publ.)
i z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07. W drugim z wymienionych orzeczeń
Sąd Najwyższy wyraźnie stwierdził, iż nie podziela oceny, że przesłanki obniżenia
kary umownej określone w art. 484 § 2 k.c. nie dotyczą w pełni kary zastrzeżonej
na wypadek opóźnienia w oddaniu przez wykonawcę robót ich przedmiotu.
Podkreślił, że wykonanie w uzgodnionym przez strony terminie większości robót
może uzasadniać obniżenie kary, której wysokość została ustalona w odniesieniu
do wartości całych robót. Podobnie w wyroku z dnia 21 września 2007 r., V CSK
139/07, Sąd Najwyższy podkreślił, że wyrażone w wyroku z dnia 13 czerwca
2003 r., III CKN 50/01, zapatrywanie, zgodnie z którym przesłanka miarkowania
kary umownej ze względu na wykonanie zobowiązania w znacznej części nie jest
w zasadzie spełniona w przypadkach zastrzeżenia kary umownej za zwłokę
w wykonaniu całości świadczenia, wywołuje zastrzeżenia. Od okoliczności
konkretnego wypadku bowiem zależy, czy częściowe wykonanie robót
budowlanych przed popadnięciem w zwłokę ma znaczenie dla wierzyciela
i zaspokaja jego godny ochrony interes. Sytuacja taka może wystąpić
w szczególności wtedy, gdy przedmiot umowy o roboty budowlane obejmuje
wyodrębnione zespoły prac i niektóre z nich zostaną wykonane przed
popadnięciem w zwłokę, pozwalając wierzycielowi na korzystanie z ich rezultatu.
Skład orzekający Sądu Najwyższego podziela stanowisko, że miarkowanie
kary umownej zastrzeżonej na wypadek zwłoki w spełnieniu całości świadczenia
jest co do zasady dopuszczalne także ze względu na wykonanie przez dłużnika
9
zobowiązania w znacznej części. Trzeba jednak podkreślić, że zmniejszenie kary
z powołaniem się na tę przesłankę zależy od konkretnych okoliczności
faktycznych, które pozwalają ocenić czy i ewentualnie w jakim stopniu częściowe
wykonanie robót przed popadnięciem w zwłokę zaspokajało interes wierzyciela.
Ponieważ Sąd Apelacyjny nie poczynił pod tym kątem żadnych ustaleń,
podniesiony przez skarżącą zarzut naruszenia art. 484 § 2 k.c. trzeba uznać za
uzasadniony.
Przechodząc do drugiej z przesłanek wskazanych w art. 484 § 2 k.c. trzeba
zauważyć, że ustawodawca posłużył się niedookreślonym zwrotem „rażącego
wygórowania”. Nie wskazał przy tym kryteriów istotnych dla oceny rażącego
wygórowania kary umownej. Kryteria te nie są wprawdzie postrzegane jednolicie,
jednak zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie przyjmuje się, że sama relacja
między stawką procentową stanowiącą podstawę określenia wysokości
zastrzeżonej kary umownej a stawkami procentowymi stosowanymi w obrocie przy
zastrzeganiu takich kar nie może stanowić kryterium oceny, czy zastrzeżona kara
jest rażąco wygórowana. Przy rozstrzyganiu o miarkowaniu kary umownej
z powodu jej nadmiernego wygórowania należy bowiem uwzględniać okoliczności
danego wypadku.
W orzecznictwie analizuje się różne kryteria oceny rażącego wygórowania
kary umownej. Za jedno z nich przyjmuje się stosunek wysokości zastrzeżonej kary
do wysokości szkody doznanej przez wierzyciela. Zgodnie z uchwałą składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03, której
nadano moc zasady prawnej, zastrzeżenie kary umownej na wypadek
niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania nie zwalnia dłużnika
z obowiązku jej zapłaty w razie wykazania, że wierzyciel nie poniósł szkody.
W uzasadnieniu Sąd Najwyższy podkreślił jednak, że brak szkody lub jej
nieznaczna wysokość może stanowić kryterium redukowania wysokości kary
umownej i to niezależnie od tego, czy w zakresie interpretacji art. 484 § 2 k.c.
eksponuje się kryterium „wysokości szkody”, czy tylko „wysokość odszkodowania”,
przysługującego wierzycielowi na zasadach ogólnych (OSNC 2004, nr 5, poz. 69).
Do wysokości szkody jako kryterium oceny rażącego wygórowania kary Sąd
Najwyższy nawiązywał już we wcześniejszych orzeczeniach (zob. wyroki Sądu
10
Najwyższego z dnia 2 czerwca 1970 r., II CR 167/70, OSNCP 1970, nr 11,
poz. 214, z dnia 14 lipca 1976 r., I CR 221/76, OSNCP 1977, nr 4, poz. 76, i z dnia
21 czerwca 2002 r., V CKN 1075/00, nie publ.), a także w orzeczeniach wydanych
po podjęciu powołanej uchwały składu siedmiu sędziów (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 14 kwietnia 2005 r., II CK 626/04, nie publ., z dnia 19 kwietnia
2006 r., V CSK 34/06, nie publ., z dnia 21 września 2007 r., V CSK 139/07, OSNC-
ZD 2008, nr B, poz. 44, z dnia 21 listopada 2007 r., I CSK 270/07, nie publ. i z dnia
20 czerwca 1008 r., IV CSK 49/08, nie publ.).
W innych orzeczeniach Sąd Najwyższy za właściwe kryterium oceny
rażącego wygórowania przyjmował stosunek kary umownej do odszkodowania,
które należałoby się wierzycielowi na zasadach ogólnych (zob. wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CKN 50/01, nie publ., z dnia 14 kwietnia
2005 r., II CK 626/04, Izba Cywilna 2006, nr 5, s. 51, z dnia 11 października
2007 r., IV CSK 181/07, OSNC-ZD 2008, nr B, poz. 48 i z dnia 20 czerwca 2008 r.,
IV CSK 49/08, nie publ.). Podkreślał, że kryterium to należy do najbardziej
uniwersalnych, umożliwia bowiem zachowanie konstrukcyjnej niezależności kary
umownej od wysokości poniesionej szkody, a ponadto pozwala na uwzględnienie
okoliczności mających decydujący wpływ na wysokość odszkodowania na
zasadach ogólnych.
Bez względu na to, czy za zasadnicze kryterium oceny rażącego
wygórowania kary umownej przyjmie się wysokość szkody czy wysokość
odszkodowania, które należałoby się wierzycielowi na zasadach ogólnych, sąd –
stosując art. 484 § 2 k.c. – powinien rozważyć okoliczności danego wypadku. Nie
może ograniczyć się jedynie do porównania wysokości zastrzeżonych stawek
procentowych kar umownych do stawek stosowanych przy zastrzeganiu takich kar
w obrocie. Ponieważ Sąd Apelacyjny wyszedł z odmiennego założenia,
podniesiony przez skarżącą zarzut naruszenia art. 484 § 2 k.c. trzeba uznać za
uzasadniony.
Kolejny zarzut naruszenia art. 484 w związku z 471 i 474 k.c. przez
przyjęcie, że samo niewykonanie zobowiązania jest szkodą nie poddaje się kontroli
kasacyjnej. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny istotnie zawarł
11
stwierdzenie, że „z punktu widzenia wierzyciela samo niewykonanie zobowiązania
jest szkodą”. Tezy tej jednak bliżej nie rozwinął, w związku z czym nie wiadomo
w jakim znaczeniu użył pojęcia szkody. Być może chodziło o objęcie nim wszelkich
negatywnych konsekwencji niewykonania zobowiązania bez względu na ich
majątkowy czy niemajątkowy charakter. Ocena zasadności zarzutu skarżącej na
podstawie fragmentu zdania wybranego z uzasadnienia wyroku jest – co oczywiste
– wykluczona.
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 i 108 § 2
w związku z 39821
k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w części zmieniającej wyrok
Sądu pierwszej instancji oraz orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego
i w tym zakresie przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, pozostawiając
Sądowi Apelacyjnemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
md