Sygn. akt I CSK 391/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa – Ministra Skarbu Państwa
przeciwko „I.” Spółce z o.o. w J.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 20 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21
stycznia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu, pozostawiając mu
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy nakazem zapłaty w postępowaniu nakazowym wydanym w
dniu 15 października 2008 r. zobowiązał pozwaną I. sp. z o.o. w J. do zapłacenia
na rzecz powoda Skarbu Państwa reprezentowanego przez Ministra Skarbu
Państwa kwoty 575.522,13 zł wraz z odsetkami ustawowymi i kosztami procesu
tytułem kary umownej za niewykonanie zobowiązań inwestycyjnych określonych w
umowie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Wyrokiem z dnia 16 września
2009 r. nakaz zapłaty został utrzymany w mocy.
Z ustaleń wynika, że w dniu 10 kwietnia 2003 r. pełnomocnik do spraw
prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego, działający w imieniu i na rzecz Skarbu
Państwa – Wojewody Ś. oraz Prezes Zarządu I. sp. z o.o. w I. jako inwestor
strategiczny, zawarli umowę spółki, na podstawie której utworzona zastała „PKS –
I.” sp. z o.o. z siedzibą w S. Spółka przejęła prawa i obowiązki prywatyzowanego
przedsiębiorstwa państwowego PKS w S. Udziały zostały pokryte przez wspólników
w ten sposób, że Skarb Państwa wniósł do spółki aport rzeczowy w postaci
przedsiębiorstwa PKS w rozumieniu art. 551
k.c., a pozwana wniosła do spółki
środki pieniężne w kwocie 340.000 zł oraz zamieniła na udziały wierzytelność w
kwocie 500.000 zł posiadaną w Przedsiębiorstwie Państwowej Komunikacji
Samochodowej. Zgodnie z § 15 umowy spółki wspólnik Iwopol zobowiązał się, że
PKS-I. sp. z o.o. zrealizuje w określonych terminach i wysokości nakłady
inwestycyjne na przedsiębiorstwo spółki. Za nakłady inwestycyjne w rozumieniu
umowy przyjęto nakłady na środki trwałe spółki. Źródłem finansowania inwestycji
miały być środki własne spółki pochodzące zarówno z amortyzacji, wypracowanego
zysku jaki i wkładu gotówkowego inwestora do kapitału zakładowego spółki.
Stosownie do § 16 umowy spółki, w razie braku realizacji nakładów przewidzianych
dla danego etapu inwestycyjnego, inwestor zobowiązany będzie do zapłaty na
rzecz Skarbu Państwa kwoty, określonej w wystawionym i przekazanym mu wekslu
in blanco. W celu zabezpieczenia wykonania w zadeklarowanym terminie nakładów
na inwestycje pozwana złożyła weksel in blanco do kwoty 300.000 zł, który stanowił
załącznik do umowy. Zysk spółki za rok 2003 w kwocie 1.974.08 zł przeznaczono
w całości na kapitał zapasowy spółki. W roku tym nakłady inwestycyjne wykazano
3
na kwotę 279.073,14 zł, zaś brakująca kwota stanowiła „nieznaczne odstępstwo"
od kwoty określonej dla I etapu inwestycyjnego. Umowy w zakresie wniesienia
nakładów inwestycyjnych na rok 2006 pozwana nie wykonała, ponieważ na
Nadzwyczajnym Zgromadzeniu w dniu 8 sierpnia 2006 r. wspólnicy jednogłośnie
podjęli uchwałę o zaprzestaniu dalszego istnienia spółki, a w dniu 17 stycznia
2007 r., po otrzymaniu postanowienia Sądu Rejonowego Sądu Gospodarczego z
dnia 1 grudnia 2006 r. o oddaleniu wniosku o ogłoszenie upadłości z likwidacją
wobec braku środków wystarczających na pokrycie kosztów postępowania, podjęto
uchwałę o rozwiązaniu PKS-I. sp. z o.o. po przeprowadzeniu jej likwidacji. W
wyniku kontroli skarbowej stwierdzono, że nakłady inwestycyjne przewidziane na
rok 2003 nie zostały zrealizowane w wymienionej wysokości.
Sąd Okręgowy przyjął, że z mocy § 15 umowy spółki pozwana była
gwarantem wykonania zobowiązań inwestycyjnych przez PKS-I. sp. z o.o., a skoro
tego typu zobowiązanie miało charakter niepieniężny i służyło zapewnieniu
prawidłowego funkcjonowania sprywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego,
to zabezpieczenie wykonania zobowiązania określone w § 16 umowy może być
zakwalifikowane jako kara umowna w rozumieniu art. 484 § 1 k.c.
Uznając, że nakłady inwestycyjne na przedsiębiorstwo spółki za I etap
(2003 r.) nie zostały zrealizowane w znacznej części, a decyzja o rozwiązaniu
spółki podjęta została dopiero w dniu 17 stycznia 2007 r., co nie zwalniało
pozwanej od dokonania nakładów za IV etap (do 31 grudnia 2006 r.), Sąd
Okręgowy uwzględnił powództwo na podstawie art. 484 § 1 k.c. Roszczenie
obejmujące umowę za 2003 r. nie uległo, w ocenie Sądu, przedawnieniu, gdyż kary
umowne nie były świadczeniem okresowym, a trzyletni termin przedawnienia
zastrzeżony dla roszczeń wynikających z działalności gospodarczej w niniejszej
sprawie nie ma zastosowania. Sprawa nie jest też sprawą między przedsiębiorcami
w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej, ani sprawą ze
stosunku spółki, ponieważ roszczenie powoda nie ma źródła w stosunku spółki,
wobec czego trzyletni termin przedawnienia nie znajduje zastosowania.
4
Na skutek apelacji pozwanej, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 21 stycznia
2010 r. zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że uchylił nakaz zapłaty i oddalił
powództwo.
Sąd ten zwrócił uwagę, że ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji z dnia
30 sierpnia 1996 r. (t. j. Dz. U. z 2002 r., nr 171, poz. 1397 z późn. zm.) –
definiując w art. 2 pkt 1 pojęcie spółki rozumianej jako spółkę akcyjną lub spółkę
z ograniczoną odpowiedzialnością – nie wprowadziła w odniesieniu do spółki
powstałej w wyniku prywatyzacji bezpośredniej odrębnych unormowań, co oznacza,
że jej tworzenie, organizację, funkcjonowanie, rozwiązanie, łączenie podział
i przekształcenie regulują przepisy Kodeksu spółek handlowych. Przepisy kodeksu
cywilnego stosuje się wprost w sprawach nieuregulowanych w k.s.h.,
a odpowiednio, jeśli wymaga tego właściwość (natura) stosunku prawnego spółki
handlowej. Z chwilą powstania PKS - Iwopol sp. z o.o. z siedzibą w S. ocena
prawna umowy spółki, praw i obowiązków wspólników powinna być dokonana
wyłącznie na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych przy założeniu, że
treść § 15 i § 16 umowy spółki nakłada na pozwanego wspólnika spółki określone
obowiązki. Zgodnie z art. 159 k.s.h. jeżeli wspólnikowi mają być przyznane
szczególne korzyści lub jeżeli na wspólników mają być nałożone, oprócz wniesienia
wkładów na pokrycie udziałów, inne obowiązki wobec spółki, należy to pod rygorem
nieważności dokładnie określić w umowie spółki. Obowiązki wspólnika, o których
mowa w powołanym przepisie, to obowiązek dopłat oraz powtarzających się
świadczeń pieniężnych. Ustawa zalicza postanowienia w tym przedmiocie do grupy
fakultatywnych ustawowych postanowień umowy. Inne obowiązki muszą być
natomiast w całości wyrażone w umowie spółki (jako postanowienia dodatkowe),
która powinna określać treść i rozmiar obowiązków, osoby obowiązane, terminy ich
wykonywania lub sposób. Niewykonywanie tych obowiązków uzasadnia
odpowiedzialność kontraktową wspólnika, zatem można zastrzec karę umowną, a
także uprawnić pozostałych wspólników do żądania wyłączenia wspólnika. Zgodnie
z art. 159 k.s.h. obowiązki nałożone są na wspólnika względem spółki, co oznacza,
że ich niewykonanie lub nienależyte wykonanie skutkuje odpowiedzialnością
wspólnika w stosunku do spółki, pozostałym wspólnikom służy jedynie prawo – jeśli
zostało zastrzeżone w umowie spółki – do żądania wyłączenia ze spółki
5
niesolidnego wspólnika. Przepis ten ma charakter bezwzględnie obowiązujący, co
powoduje, że postanowienia o korzyściach i obowiązkach nie mogą być określone
poza umowa spółki, jeśli mają być skuteczne. Stąd niniejszą sprawę należało,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, zakwalifikować jako sprawę ze stosunku spółki w
rozumieniu art. 4791
§ 2 pkt 1 k.p.c. Zdaniem Sąd Apelacyjnego, należało dokonać
oceny roszczenia pod względem dopuszczalności i skutków prawnych postanowień
§ 15 i § 16 umowy spółki w oparciu o przepisy Kodeksu spółek handlowych, z
wyłączeniem art. 65 k.c. Nawet zatem gdyby przyjąć, że pozwana jako inwestor
strategiczny przyjęła na siebie obowiązek dokonania nakładów finansowych na
przedsiębiorstwo spółki w przypadku braku możliwości finansowej spółki, to
odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie powyższego
obowiązku ponosi wyłącznie względem spółki i jest to odpowiedzialność z art. 471
k.c. Twierdzenie pozwu, że kwotę, o którą nie powiększyły się nakłady na środki
trwałe spółki należy traktować jako karę umowną należną Skarbowi Państwa od
pozwanej, jest sprzeczne z rozumieniem kary umownej określonej przepisem art.
484 k.c. Sąd Apelacyjny stwierdził również, że zasadny był zarzut przedawnienia
roszczenia o zapłatę kwoty 176.822,13 zł tytułem niewykonania zobowiązań
inwestycyjnych za 2003 r., wobec upływu trzyletniego terminu przedawnienia
właściwego dla spraw gospodarczych (art. 118 k.c.) oraz zarzut braku podstaw do
czynienia nakładów przewidzianych na 2006 r., skoro obaj wspólnicy spółki zgodnie
postanowili, że spółka ma zakończyć swoją działalność z uwagi na ujemny wynik
finansowy.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł Skarb Państwa
reprezentowany przez Ministra Skarbu Państwa zaskarżając go w całości
i opierając skargę na postawie określonej w art. 3983
§1 pkt 1 k.p.c. i zarzucając:
a) naruszenie art. 65 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 2 K.s.h. poprzez niewłaściwe
zastosowanie;
b) naruszenie art. 159 k.s.h. poprzez niewłaściwe zastosowanie;
c) naruszenie art. 391 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie;
d) naruszenie art. 483 § 1 k.c. w związku z art. 484 § 1 k.c. poprzez
niewłaściwe zastosowanie;
6
e) naruszenie art. 3531 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie;
f) naruszenie art. 117 § 2 k.c. w związku z art. 118 k.c. poprzez błędną
wykładnię art. 118 k.c., a w konsekwencji niewłaściwe zastosowanie art. 117
§ 2 k.c. w związku z art. 118 k.c.
Wskazując na powyższe podstawy zaskarżenia skarżący wniósł o zmianę
zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie apelacji strony pozwanej, ewentualnie
o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy sądowi drugiej
instancji do ponownego rozpoznania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną pozwana wniosła o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest zasadna. Trafnie zarzucił skarżący naruszenie art. 65
k.c. przez jego niezastosowanie. Sąd Apelacyjny uznał, że umowa spółki podlega
wyłącznie regułom kodeksu spółek handlowych, zatem obowiązki określone w § 15
i 16 podlegają ocenie jedynie w świetle art. 159 k.s.h., a przepis art. 65 k.c. nie ma
zastosowania. Pogląd ten nie jest trafny. Umowa spółki kreuje stosunek
cywilnoprawny i jest umową cywilnoprawną, zawierającą cechy szczególne,
właściwe dla regulacji prawa handlowego. Nie zmienia to jednak tego, że jest to
umowa zawierająca oświadczenia woli i jak każda czynność prawna podlega
wykładni stosownie do reguły określonej w art. 65 k.c. Dopiero po dokonaniu
wykładni można ustalić jej treść oraz ocenić, czy nie narusza ona ustawy (por.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2007 r., IV CSK 260/07, OSNC
260/07). Taka wykładnia postanowień zawartych w § 15 i 16 nie została dokonana.
Trafnie podnosił jednak skarżący, że już z literalnego brzmienia tych postanowień
wynika, że dotyczą one zobowiązania pozwanego wobec drugiego wspólnika, a nie
wobec spółki. Wbrew stanowisku Sądu Apelacyjnego nie można wykluczyć sytuacji,
w której w umowie spółki zawarte są także inne postanowienia, określające
zobowiązania wspólników wobec siebie, a nie wobec spółki. Takie postanowienia
nie są z reguły integralną częścią umowy spółki, mogą stanowić część odrębnej
umowy, jednak z różnych względów zamieszczane są w tym samym dokumencie.
Strony mają bowiem – co do zasady – swobodę w wyborze formy, w jakiej
oświadczenie woli zostaje wyrażone (art. 60 k.c.). Postanowienia takie, jak każde
7
postanowienie umowne, podlegają ocenie w świetle art. 65 i 3531
k.c., przy czym,
jak trafnie wskazał skarżący, do takich postanowień nie mają zastosowania
ograniczenia określone w art. 304 § 3 i 4 k.s.h. W konsekwencji podzielić zarzut
niewłaściwego zastosowania art. 159 k.s.h.
Nie można także odmówić racji dalszym zarzutom, wychodząc bowiem
z odmiennego założenia Sąd Apelacyjny nie dokonał w ogóle kwalifikacji prawnej
zobowiązania zawartego w § 15 i 16 umowy, w szczególności nie rozważał, czy
stanowi ono zobowiązanie o cechach określonych w art. 391 k.c. oraz czy na
wypadek niewykonania takiego zobowiązania mogła być skuteczne zastrzeżona
kara umowna. Nie ma w tej sytuacji podstaw do szczegółowego odniesienia się do
tych zarzutów, należy jednak zwrócić uwagę, że nie można wykluczyć możliwości
zastrzeżenia kary umownej na rzecz Skarbu Państwa, który wniósł jako aport
przedsiębiorstwo państwowe do nowopowstałej spółki, na wypadek niewykonania
przez tę spółkę zobowiązania do dokonania inwestycji, podjętego przez drugiego
wspólnika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 września 2004 r., IV CK 631/03,
nie publ.).
Trafnie skarżący zarzucił także naruszenie art. 118 k.c. Sąd Apelacyjny
uznał, że roszczenie wynikające z faktu niedokonania przez spółkę powstałą na
bazie sprywatyzowanego przedsiębiorstwa państwowego przedawnia się w okresie
trzyletnim, skoro sprawa o takie roszczenie jest sprawą gospodarczą.
Przedawnieniu zatem uległo roszczenie dotyczące inwestycji, które miały być
dokonane w 2003 r. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że zróżnicowanie terminów
przedawnienia nie zależy ani od charakteru podmiotu, któremu roszczenie
przysługuje, ani od charakteru rozstrzyganej sprawy. Nie ma zatem znaczenia, czy
sprawa jest sprawą cywilną czy gospodarczą. Znaczenie ma natomiast kwalifikacja
roszczenia z punktu widzenia jego związku z określonym rodzajem działalności
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2010 r., I CSK 225/09, nie publ.).
Z tego punktu widzenia zaś Sąd Apelacyjny kwalifikacji nie dokonał, nie ocenił
zatem, czy zastrzeganie przez Skarb Państwa kar umownych w związku
z procesem prywatyzacji bezpośredniej, czy nawet szerzej rzecz ujmując
dokonywanie takiej prywatyzacji, może być kwalifikowane jako prowadzenie
działalności gospodarczej. Ocena taka ma zaś zasadniczy wpływ na skuteczność
8
podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia. Gdy chodzi zaś o żądanie
zapłaty kary umownej za rok 2006 r., Sąd Apelacyjny uznał je za niezasadne wobec
stwierdzenia, że wolą wspólników było zakończenie działalności spółki.
Brak bliższego uzasadnienia tego stanowiska, sama zaś nawet zgodna wola
zakończenia działalności spółki nie musi oznaczać automatycznej rezygnacji
z dochodzenia zobowiązań dotyczących okresu, w którym spółka miała jeszcze
funkcjonować.
Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji, na podstawie art.
39815
k.p.c.