Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III PK 56/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący)
SSN Jerzy Kwaśniewski (sprawozdawca)
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z powództwa D. G.
przeciwko Hucie Szkła
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 21 kwietnia 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do
ponownego rozpoznania z pozostawieniem temu Sądowi
rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 21 kwietnia 2010 r. Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację strony
pozwanej – Huty Szkła /.../ od wyroku Sądu Rejonowego – Sądu Pracy z dnia 22
grudnia 2009 r., przywracającego powódkę D. G. do pracy u strony pozwanej na
dotychczasowe warunki pracy i płacy.
Sąd drugiej instancji podzielił podstawę faktyczną wyroku Sądu pierwszej
instancji, która przedstawia się następująco. Powódka z dniem 11 października
1982 r. została zatrudniona przez poprzednika prawnego strony pozwanej Huty
Szkła najpierw na staż, a następnie na podstawie umowy o pracę na czas
nieokreślony na stanowisku sortowacza wyrobów szklanych w Wydziale Kontroli
Jakości. W związku ze spadkiem ilości zamówień i produkcji Prezes Zarządu
Pozwanej Spółki podjął decyzję o redukcji zatrudnienia, która objęła też powódkę.
O zamiarze wypowiedzenia powódce stosunku pracy pracodawca poinformował
działającą w Spółce organizację związkową, której powódka była członkiem.
Związek zawodowy nie zgłosił pisemnych zastrzeżeń co do zwolnienia powódki.
Przewodniczący związku zawodowego C. S. interweniował w sprawie zwolnienia u
Prezesa pozwanej Spółki. Po tych rozmowach Prezes skłonny był nie zwalniać
powódki, jednak po zasięgnięciu opinii Kierownika Działu Jakości ostatecznie
podtrzymał swoją decyzję o zwolnieniu powódki. Powódka w dniu 29 czerwca 2009
r. przyszła do pracy na drugą zmianę i na portierni została poinformowana, aby
udała się do działu kadr. Kadrowy P.Ż. poinformował powódkę, że ma dla niej
zwolnienie z pracy. Pisemne oświadczenie o wypowiedzeniu powódce umowy o
pracę było położone na biurku, od którego powódka była oddalona o około 1,5- 2
m. Powódka odmówiła przyjęcia pisemnego oświadczenia o wypowiedzeniu, na
którym została uczyniona wzmianka o tym fakcie. Podczas rozmowy kadrowy nie
informował powódki o sposobie i terminie złożenia odwołania od wypowiedzenia do
sądu. Pisemne oświadczenie o wypowiedzeniu powódce umowy o pracę nie
zostało jej doręczone w inny sposób. Powódka na temat wypowiedzenia jej umowy
o pracę rozmawiała z Przewodniczącym związku zawodowego C. S., który
namawiał ją, aby nie wnosiła odwołania od wypowiedzenia jej umowy o pracę, gdyż
3
zdarzały się przypadki, że pracodawca, w ostatnim dniu okresu wypowiedzenia,
cofał to wypowiedzenie. Umowa o pracę powódki uległa rozwiązaniu w dniu 30
września 2009 r., 5 października 2009 r. powódka wniosła pozew o przywrócenie
do pracy u pozwanego na dotychczasowe warunki pracy i płacy.
Sąd drugiej instancji podzielił podstawę prawną wyroku Sądu pierwszej
instancji w szczególności to, że powódka pomimo, że składając w dniu 5
października 2009 r. pozew o przywrócenie do pracy, przekroczyła termin
wynikający z art. 264 § 1 k.p., to zachodzą jednak okoliczności uzasadniające
przywrócenie tego terminu na podstawie art. 265 k.p.c. Okolicznością ekskulpującą
od zarzutu przekroczenia terminu do wniesienia powództwa jest brak prawidłowego
pouczenia przez pracodawcę o sposobie odwołania od wypowiedzenia umowy o
pracę. W konsekwencji nie można powódce przypisać winy w uchybieniu terminu
do wniesienia odwołania od wypowiedzenia jej umowy o pracę i termin ten należy
powódce przywrócić na podstawie art. 265 k.p. W związku z ustaloną rozmową
powódki z Przewodniczącym związku Sąd uznał, że były prowadzone negocjacje
oraz to, że wcześniej zdarzało się, że w ostatnim dniu cofano pracownikowi
wypowiedzenie, co mogło dawać powódce uzasadnione przypuszczenia, że spór
da się rozwiązać polubownie i ugodowo.
Wyrok Sądu Okręgowego w całości zaskarżyła skargą kasacyjną strona
pozwana. Skargę oparto na podstawie materialnoprawnej (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.)
i zarzucono:
a) błędną wykładnię przepisu art. 265 § 1 k.p. oraz art. 264 § 1 k.p. przez
przyjęcie, że w przypadku odmowy przyjęcia przez pracownika pisemnego
wypowiedzenia umowy o pracę zawierającego pouczenie o sposobie i
terminie wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę,
pracodawca powinien dodatkowo ustnie poinformować pracownika o
sposobie i terminie wniesienia odwołania, a niedokonanie takiej czynności
powoduje brak prawidłowego pouczenia pracownika przez pracodawcę o
sposobie wniesienia odwołania, co uzasadnia uwzględnienie wniosku
pracownika o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania (powództwa) w
sytuacji, gdy umowa o pracę zgodnie z przepisem art. 61 k.c. w związku z
art. 300 k.p. ulega wypowiedzeniu z chwilą odmowy przyjęcia przez
4
pracownika pisma wypowiadającego umowę o pracę, a gdy pismo to zawiera
prawidłowe pouczenie o sposobie wniesienia odwołania od wypowiedzenia
umowy o pracę, pracownik nie może składać wniosku o przywrócenie
terminu z powodu jego uchybienia bez swojej winy;
b) niezastosowanie art. 61 k.c. w związku z art. 300 k.p. i przyjęcie, że w razie
odmowy pracownika przyjęcia pisemnego wypowiedzenia umowy o pracę,
umowa o pracę ulega wypowiedzeniu z chwilą odczytania pracownikowi
pisma wypowiadającego umowę o pracę, gdy zgodnie z przepisem art. 61
k.c. w związku z art. 300 k.p. wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę
jest dokonane w momencie, w którym doszło ono do niego w sposób
pozwalający zapoznać się z treścią oświadczenia pracodawcy, choćby
pracownik odmówił zapoznania się z nim.
Skarżąca wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji wraz z
rozstrzygnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
Dwa fakty, jak to wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku, stanowią
podstawę ustalenia, że powódka nie wniosła odwołania od wypowiedzenia umowy
o pracę w przewidzianym do tego terminie (art. 264 § 1 k.p.) bez jej winy, co
umożliwiło Sądowi przywrócenie uchybionego terminu (art. 265 § 1 k.p.).
Pierwszy – to brak pouczenia przez pracodawcę o przysługującym powódce
prawie odwołania do sądu pracy, a zwłaszcza o terminie na wniesienie odwołania.
Drugi fakt, to rozmowa powódki z przewodniczącym reprezentującego jej
interesy związku zawodowego, w wyniku której – zdaniem Sądu – powódka mogła
subiektywnie spodziewać się możliwości zmiany decyzji pracodawcy.
Z pierwszym z powyższych faktów wiąże Sąd ustalenie, że powódka nie
znała terminu przewidzianego w Kodeksie pracy na wniesienie odwołania od
wypowiedzenia umowy o pracę, co stanowiło usprawiedliwioną przyczynę
spóźnionego wniesienia odwołania. Sąd nie wyjaśnił jednak, w podobnie
5
przyczynowym związku, znaczenia drugiego z powołanych faktów. Jeżeli, jak
przyjmuje Sąd, powódka uwzględniła sugestie przewodniczącego związku, aby nie
składała odwołania, to czy nie chodziło o formowanie się wówczas woli powódki co
do wniesienia odwołania, a jeżeli tak, czy u podstawy aktu woli nie leżała
świadomość o prawie odwołania i jego terminie. Chodziłoby wszak o radę o
powstrzymanie się od realizacji prawa powódki aktualnego już w czasie rozmowy i
trzeba byłoby ustalić, dlaczego rozmowa o powstrzymaniu się od wniesienia
odwołania pozostawała równocześnie w jakimś oderwaniu od warunków wniesienia
odwołania.
Zauważając pewną niespójność wnioskowania z ustalonych faktów, tak jakby
stanowiły one uzupełniającą się podstawę zasadniczego ustalenia, Sąd Najwyższy
stwierdza, że przede wszystkim budzi istotne zastrzeżenia pominięcie w wynikach
oceny Sądu Okręgowego okoliczności, w jakich doszło do stanu rzeczy
określonego jako brak pouczenia powódki przez pracodawcę.
W świetle ustalonych w podstawie wyroku okoliczności faktycznych
pouczenie o przysługującym powódce prawie odwołania do sądu pracy zawarte
było w pisemnym oświadczeniu pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę, tym
oświadczeniu, którego powódka nie odebrała pomimo bezpośredniej próby
przekazania w zakładzie pracy przez uprawnionego do tego przedstawiciela
pracodawcy. Jeżeli więc Sąd Okręgowy w ślad za oceną Sądu pierwszej instancji
ustalił, że brakowało prawidłowego pouczenia powódki, to znaczy, że uznał, iż
zawarte w pisemnym oświadczeniu pracodawcy pouczenie nie wywołało żadnego
skutku prawnego.
Rozważając dotyczące powyższej kwestii zarzuty skargi kasacyjnej Sąd
Najwyższy stwierdza, że stanowisku Sądów obu instancji brak konsekwencji. Z
jednej strony Sądy przyjęły wywołanie skutku rozwiązania umowy o pracę z dniem
30 września 2009 r., a więc zgodnie z pisemnym oświadczeniem pracodawcy,
którego powódka nie przyjęła. Stanowisko to nie budzi wątpliwości, bo
wypowiedzenie jest dokonane pracownikowi w momencie, w którym doszło ono do
niego w sposób pozwalający zapoznać się z treścią oświadczenia pracodawcy,
choćby pracownik odmówił zapoznania się z nim – art. 61 k.c. w związku z art. 300
k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1998 r. I PKN 501/97, OSNP
6
1999 nr 1, poz. 15). Z drugiej strony – bez uzasadnionego powodu – Sądy
pozbawiły jakiegokolwiek znaczenia prawnego „pouczenia”, które pracodawca
zamieścił, w tym samym piśmie.
W wyroku z dnia 13 grudnia 1996 r., I PKN 41/96 (OSNP 1997 nr 15, poz.
268) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że „odmowa przyjęcia przez pracownika pisemnego
oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę, zawierającego
prawidłowe pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu
pracy (art. 30 § 5 k.p. w związku z art. 264 § 1 k.p.), nie wpływa na skuteczność
dokonanego wypowiedzenia i nie stanowi podstawy do przywrócenia uchybionego
terminu”.
Podobną kwestią zajmował się Sąd Najwyższy w sprawie zakończonej
wyrokiem z dnia 14 marca 2004 r., I PK 429/03 (M.Prawn. 2005/4/213)
stwierdzającym, że: „Pracownik, który bez usprawiedliwionych przyczyn odmówił
przyjęcia pisma wypowiadającego mu umowę o pracę, zgodnie z wymogami
Kodeksu pracy, nie może domagać się przywrócenia terminu do wniesienia
odwołania do sądu pracy ani powołać się na to, że pracodawca nie poinformował
go o możliwości, terminie i trybie odwołania”.
Podzielając powyższą interpretację należy zwrócić uwagę na najistotniejsze,
a pominięte w zaskarżonym wyroku okoliczności.
Stosownie do art. 30 § 3, § 4 i § 5 k.p. oświadczenie o wypowiedzeniu
umowy o pracę powinno nastąpić na piśmie, powinno wskazywać przyczynę
uzasadniającą wypowiedzenie i powinno zawierać pouczenie o przysługującym
pracownikowi prawie odwołania do sądu pracy. Pomimo określonej swoistości,
także pod względem kwalifikacji prawnej każdego z wymaganych składników
oświadczenia o wypowiedzeniu umowy o pracę, nie należy bagatelizować
integralności oświadczenia pracodawcy ujmującego określone jego obowiązki.
„Pouczenie” jest w swym podstawowym znaczeniu aktem informacji (wiedzy), do
którego zobowiązany jest pracodawca. Od zobowiązanego do „pouczenia”
pracodawcy nie oczekuje się określenia informacji, której przedmiot byłby zależny
od woli pracodawcy. Pouczenie to spełnia funkcję informacyjną – pracownik
uzyskuje w ten sposób, równocześnie z oświadczeniem woli dotyczącym
wypowiedzenia umowy o pracę, informację o tym jak „prawo odwołania do sądu
7
pracy” określone jest w przepisach ustawowych dotyczących tego przedmiotu, w
tym zwłaszcza o terminie wniesienia odwołania określonym w art. 264 § 1 k.p.
Mówiąc inaczej, pracownik uzyskuje dodatkową ochronę, bo poza tym, że jest
adresatem ustawowej normy prawnej, dostaje informację o jej treści upewniającą
go o sposobie „odwołania się” od wypowiedzenia umowy o pracę. Tak więc
specjalnemu w tym zakresie uprawnieniu pracownika odpowiada specjalnie
ukształtowany obowiązek pracodawcy. Dla rozważanego kontekstu decydujące jest
to, że pracodawca przedmiotowy obowiązek wykonuje w piśmie zawierającym
oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę.
Jeżeli zatem, tak jak ustalono w podstawie faktycznej zaskarżonego wyroku,
pracodawca zawarł wymagane pouczenie w oświadczeniu o wypowiedzeniu
umowy o pracę, i przewidzianej do tego formie, to wykonał w ten sposób nałożone
przez ustawodawcę zadanie (obowiązek) odpowiedniego poinformowania
pracownika. Inaczej natomiast należy ocenić sytuację pracownika, który bez
usprawiedliwionych przyczyn odmawia przyjęcia pisma wypowiadającego mu
umowę o pracę i zawierającego prawidłowe pouczenie dotyczące odwołania od
wypowiedzenia. W konsekwencji zachowania pracownika niezgodnego z przyjętymi
zasadami komunikowania się pracodawcy z pracownikami nie można wyprowadzać
korzystnych dla pracowników skutków prawnych. Dochodzi do skutecznego
złożenia oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu umowy o pracę, ale –
wbrew ocenie Sądu Okręgowego – dochodzi także do wykonania obowiązku
pouczenia pracownika co do prawa odwołania do sądu pracy. Należy wreszcie
zauważyć, że pracownik, który nie uzyskuje na skutek nieusprawiedliwionego
swego zachowania specjalnego pouczenia, nie zostaje pozbawiony ochrony, ta
bowiem jest określona w przepisach prawa pracy; pracownik natomiast powinien w
takiej sytuacji starać się o uzyskanie odpowiedniej informacji o przysługującym mu
odwołaniu, w każdy dostępny sposób, np. poprzez zwrócenie się o to do
reprezentującej interesy pracownika organizacji związkowej.
Z powyższych przyczyn uznając zasadność podstawy skargi kasacyjnej Sąd
Najwyższy orzekł na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
8