Wyrok z dnia 7 grudnia 2011 r., II CSK 160/11
Prawo do niezakłóconego korzystania z energii elektrycznej nie jest
dobrem osobistym.
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Mieczysława W. przeciwko "P.D." S.A.
w Ł. o odszkodowanie i zadośćuczynienie, po rozpoznaniu na posiedzeniu
niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 7 grudnia 2011 r. skargi kasacyjnej powoda od
wyroku Sądu Okręgowego w Płocku z dnia 20 października 2010 r.
oddalił skargę kasacyjną.
Uzasadnienie
Powód Mieczysław W. wniósł przeciwko "P.D." Ł.Teren S.A. w Ł. pozew o
zapłatę kwoty 55 490 zł tytułem odszkodowania za straty materialne oraz
zadośćuczynienia za krzywdy moralne związane z bezpodstawnym zaprzestaniem
dostaw energii elektrycznej do jego nieruchomości w okresie od dnia 2 kwietnia
2007 r. do dnia 24 grudnia 2007 r. Na dochodzoną przez powoda sumę roszczeń
składała się: kwota 2910 zł wydatkowana przez niego na kupno agregatu
prądotwórczego oraz paliwa i oleju w okresie używania urządzenia, kwota 2580 zł
odpowiadająca wysokości grzywien i kosztów sądowych, jakimi został obciążony
powód w sprawach o wykroczenia, oraz kwota 50 000 zł z tytułu zadośćuczynienia
za doznane przez powoda i jego rodzinę krzywdy spowodowane bezprawnym i
celowym pozbawieniem dostaw energii elektrycznej.
Wyrokiem z dnia 17 czerwca 2010 r. Sąd Rejonowy w Sochaczewie zasądził
od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2910 zł tytułem odszkodowania, a w
pozostałej części powództwo oddalił. Ustalił, że powód w dniu 9 czerwca 2000 r.
zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego – Zakładem Energetycznym Ł Teren
S.A. w Ł. umowę sprzedaży energii elektrycznej oraz świadczenia usług
przesyłowych i pobierał energię na podstawie tej umowy z przyłącza w postaci
betonowego słupa z instalacją elektryczną, który został umieszczony na gruncie
powoda. Pomiędzy stronami dochodziło do nieporozumień na tle istnienia tego
przyłącza. Powód wybudował inne przyłącze energetyczne i pobierał z niego prąd
dla swojej posesji, pozwany nie dokonał jednak odbioru tego przyłącza i nie zawarł
umowy uwzględniającej zmianę warunków sprzedaży energii, lecz w drodze
oświadczenia z dnia 22 lutego 2007 r. wypowiedział powodowi dotychczas wiążącą
umowę. Powołał się na naruszenie przez powoda obowiązków odbiorcy
określonych w umowie, przez utrzymywanie instalacji elektrycznej w stanie
niezgodnym z obowiązującymi przepisami dotyczącymi budowy i eksploatacji
urządzeń elektrycznych, co skutkowało tym, że instalacja elektryczna odbiorcy nie
spełniała wymogów wynikających z polskich norm i obowiązujących przepisów
eksploatacji urządzeń elektroenergetycznych. W dniu 2 kwietnia 2007 r. pozwany
zaprzestał dostaw energii elektrycznej do nieruchomości powoda. W tej sytuacji
powód kupił mały, przenośny agregat prądotwórczy i od tego czasu systematycznie
ponosił koszty paliwa i oleju koniecznych do pracy agregatu. Z powodu używania
agregatu w sposób uciążliwy dla sąsiada powód został dwukrotnie skazany za
wykroczenia.
Dopuszczalność wstrzymania dostaw energii elektrycznej do nieruchomości
powoda była przedmiotem oceny Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, który
decyzją z dnia 11 grudnia 2007 r. stwierdził, że wstrzymanie dostaw było
nieuzasadnione. Wyrokiem z dnia 16 czerwca 2008 r. Sąd Okręgowy w Warszawie
– Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie pozwanej od decyzji
Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, a Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z
dnia 14 maja 2010 r. oddalił apelację pozwanego.
Na podstawie tego stanu faktycznego Sąd Rejonowy przyjął, że pozwany
ponosi wobec powoda odpowiedzialność odszkodowawczą za nieuzasadnione
wstrzymanie dostaw energii elektrycznej do jego nieruchomości. Szkoda powoda
ograniczała się jednak, zdaniem Sądu, tylko do wydatków na kupno agregatu
prądotwórczego i paliwa oraz oleju. Sąd Rejonowy uznał konieczność zapłaty
grzywien i kosztów w sprawach o wykroczenia za niepowiązaną bezpośrednim
związkiem przyczynowym z bezprawnymi czynnościami podejmowanymi przez
pozwanego.
Sąd pierwszej instancji oddalił także roszczenie o zadośćuczynienie w kwocie
50 000 zł, które powód uzasadnił tym, że wstrzymanie dostaw energii elektrycznej
miało miejsce w okresie Świąt Wielkanocnych i następnie przygotowań do Bożego
Narodzenia, co łączyło się dla powoda i jego rodziny z utrudnieniami oraz
dyskomfortem codziennego funkcjonowania. Ponadto wskazywał, że brak prądu
powodował u niego i domowników określone cierpienia i nerwowość, a także
przyczynił się do rozpadu małżeństwa powoda. Sąd Rejonowy oceniając żądanie
powoda jako żądanie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z
naruszeniem dóbr osobistych przyjął, że o uznaniu pewnych wartości za dobra
osobiste nie może decydować wyłącznie subiektywna ocena pokrzywdzenia u
podmiotu domagającego się ochrony, ale obiektywny stan naruszenia pewnych
wartości niemajątkowych, wiążących się z osobowością człowieka i powszechnie
akceptowanych w danym społeczeństwie. Sąd uznał, że powód nie wskazał, jakie
konkretnie dobro osobiste zostało naruszone i nie wykazał tego naruszenia ani winy
po stronie pozwanego. Określone przez powoda w sposób ogólny dobra nie
wypełniają, zdaniem Sądu Rejonowego, definicji dóbr osobistych, nie można
bowiem utożsamiać uciążliwości użytkowania agregatu prądotwórczego,
pozostawania bez energii eklektycznej i wywołanego tym dyskomfortu z
wyrządzającym krzywdę naruszeniem dobra osobistego, uzasadniającym
przyznanie zadośćuczynienia. Tym bardziej nie można obciążać zakładu
energetycznego winą za zachowania domowników, w tym odpowiedzialnością za
kłótnie lub rozpad małżeństwa powoda.
Wyrokiem z dnia 20 października 2010 r. Sąd Okręgowy w Płocku oddalił
apelacje obydwu stron. Zaakceptował ustalenia faktyczne i podzielił ich ocenę
prawną dokonaną przez Sąd pierwszej instancji. Stwierdził, że analiza wypowiedzi
powoda i jego żony prowadzi do wniosku, iż w wyniku bezprawnych działań
pozwanego nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. Uciążliwości życia
codziennego, spowodowane odcięciem dopływu energii elektrycznej nie stanowiły
naruszenia dóbr określonych w art. 23 k.c., w tym dobra osobistego w postaci
prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, ponieważ niemożność korzystania z
energii elektrycznej nie jest związana z tym prawem i nie może uzasadniać
odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 448 k.c. Odcięcie przez
stronę pozwaną dostaw energii elektrycznej nie pozostaje w normalnym związku
przyczynowym z powstaniem konfliktów małżeńskich w rodzinie powoda.
Skargę kasacyjną wniósł powód, zarzucając naruszenie art. 23 k.c.,
polegające na błędnej wykładni i niewłaściwym zastosowaniu przez uznanie, że nie
istnieje dobro osobiste w postaci prawa do niezakłóconego korzystania z energii
elektrycznej. Wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kodeks cywilny nie zawiera definicji dobra osobistego. W art. 23 k.c.
przytoczono przykładowo dobra za takie uznawane, dopuszczając istnienie i
tworzenie się innych dóbr. Próby sprecyzowania użytego w art. 23 k.c. pojęcia
podjęła się nauka i orzecznictwo, zgodnie akcentując właściwości, jakie musi
wykazywać określona wartość, aby mogła zyskać rangę dobra osobistego.
Podkreśla się, że są to wartości niemajątkowe, nieodłącznie związane z
człowiekiem i jego naturą, stanowiące o jego wyjątkowości i integralności, jego
godności i postrzeganiu w społeczeństwie, umożliwiające mu samorealizację i
twórczą działalność, niepoddające się wycenie w ekonomicznych miernikach
wartości. Dobra te nie zależą od ludzkiej woli ani wrażliwości. Do katalogu dóbr
wskazanych przez ustawodawcę dodać można wiele innych, takich jak prawo do
intymności i prywatności, płeć, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna,
pamięć o osobie zmarłej lub więź między członkami rodziny (por. uchwała Sądu
Najwyższego z dnia 20 października 2010 r., III CZP 76/10, OSNC-ZD 2011, nr B,
poz. 42 oraz wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2011 r., II CSK 537/10, nie
publ.). Szczególny związek dobra osobistego z naturą człowieka wyłącza możliwość
ujmowania w tych kategoriach dóbr innego rodzaju, wprawdzie wpływających na
jakość ludzkiego bytowania, ale pochodzących z zewnątrz, niewywodzących się z
istoty człowieczeństwa.
W orzecznictwie rozważana była dopuszczalność objęcia ochroną
przewidzianą dla dóbr osobistych prawa do niezakłóconego wypoczynku (por.
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010 r., III CZP 79/10, OSNC 2011,
nr 4, poz. 41). Możliwość taka została wyłączona z argumentacją istotną także w
niniejszej sprawie. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że ochrona dóbr osobistych ma
charakter wyjątkowy, w związku z czym sięganie do jej mechanizmów powinno
następować z odpowiednią ostrożnością i powściągliwością, bez tendencji do
sztucznego poszerzania katalogu tych dóbr. Każde dobro osobiste skupia w sobie
dwa elementy – chronioną wartość oraz prawo żądania od innych jej poszanowania.
Spokojny, niezakłócony odpoczynek na zorganizowanych wczasach nie odpowiada
tym przesłankom; jest zwykłym przejawem zachowania człowieka, zaspokojeniem
jego – najczęściej doraźnej – potrzeby, nawet nie przez wszystkich odczuwanej.
Sąd Najwyższy wskazał również, że nie można wykluczyć, iż w niektórych
sytuacjach działanie (zaniechanie) organizatora turystyki, skutkujące
"zmarnowaniem urlopu", będzie jednocześnie naruszeniem jakiegoś dobra
osobistego, np. zdrowia albo nietykalności lub wolności osobistej, i wówczas – po
spełnieniu pozostałych przesłanek odpowiedzialności – zasądzenie
zadośćuczynienia na podstawie art. 445 lub 448 k.c. stanie się możliwe.
Podobnie ocenić można proponowane przez powoda dobro określone jako
prawo do niezakłóconego korzystania z energii elektrycznej. Prawo takie, mimo
powszechnego charakteru elektryfikacji, wynikającego z regulacji przyjętych w art.
5a ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. – Prawo energetyczne (jedn. tekst: Dz.U. z
2006 r. Nr 89, poz. 625 ze zm.), jest realizacją dostępu do dóbr cywilizacyjnych,
ułatwiających i uprzyjemniających codzienne bytowanie, ale utrata możliwości
korzystania z elektryczności nie godzi w podstawowe atrybuty człowieka. Utrudnia i
komplikuje jedynie jego życie, jednak zapobieżenie tym niewygodom jest możliwe,
chociaż wiąże się z wydatkami. Nie można, podobnie jak w wypadku
„zmarnowanego urlopu” wykluczyć wypadków, w których naruszenie obowiązku
dostawy energii elektrycznej doprowadzi do naruszenia dóbr osobistych, będą to
jednak inne dobra niż prawo do korzystania z prądu. Takie dobra miał na względzie
Sąd Najwyższy przyjmując, że długotrwałe (kilkuletnie) bezprawne pozbawienie
wielodzietnej rodziny prądu elektrycznego, spowodowane niesłusznym
posądzeniem o kradzież energii i wiążące się z naruszeniem dobrego imienia na
skutek powszechnego postrzegania członków tej rodziny jako „złodziei prądu”
uzasadniało przyznanie zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych (wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2010 r., V CSK 90/10, nie publ.). Powód
na wcześniejszych etapach postępowania starał się łączyć wstrzymanie dostaw
energii elektrycznej z zakłóceniem dóbr osobistych związanych z prawem do więzi z
rodziną, trafnie jednak Sąd Okręgowy uznał, że powoływane przez niego konflikty
rodzinne nie mogły być postrzegane w kategoriach normalnych następstw
wyłączenia prądu.
Z tych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu na podstawie art.
39814
k.p.c.