Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 101/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 lipca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Józef Iwulski
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania K. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanej "G." SA w T.
o podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę nakładczą,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 5 lipca 2012 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 października 2011 r.,
I. oddala skargę kasacyjną,
II. zasądza od K. K. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych 120 (sto dwadzieścia) zł tytułem zwrotu kosztów
postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 6 października 2011 r. oddalił apelację
ubezpieczonego K. K. od wyroku Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w K. z 10 listopada 2010 r., którym oddalono jego odwołanie od
decyzji pozwanego Zakładu z 14 października 2009 r., stwierdzającej, że
ubezpieczony w okresie od 12 marca 2008 r. do 28 lutego 2009 r. nie podlegał
ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z tytułu zatrudnienia na podstawie
umowy o pracę nakładczą zawartej ze spółką akcyjną G. Według pozwanego
umowa o pracę nakładczą była pozorna i służyła obejściu przepisów o składkach
na ubezpieczenia społeczne, które ubezpieczony powinien płacić z tytułu
prowadzenia działalności gospodarczej, natomiast umowa pracę nakładczą dawała
mu formalnie prawo wyboru podstawy podlegania ubezpieczeniom, jednak ilość i
wynagrodzenie za tę pracę nie były znaczące. Ocena ta odnosi się również do
okresu od lipca 2008 r., kiedy strony „dopasowały” umowę o pracę nakładczą do
stanowiska orzecznictwa stwierdzającego pozorność w podobnych sytuacjach tych
umów, zwłaszcza wobec braku pracy nakładczej uprawniającej do choćby połowy
najniższego wynagrodzenia. Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony prowadzi
działalność gospodarczą od 1990 r. 1 listopada 2005 r. zawarł umowę o pracę
nakładczą ze spółką z o.o. M. Realizacja umowy miała polegać na
przygotowywaniu, kopertowaniu, adresowaniu i wysyłce materiałów reklamowych
minimalnie 145 miesięcznie za 3,50 zł za każdą przesyłkę reklamową. Spółka M.
dnia 12 marca 2008 r. została przejęta przez spółkę akcyjną G. W aneksie do
umowy o pracę nakładczą obowiązującym od czerwca 2008 r. został zmniejszony
wymiar pracy nakładczej do 20 kompletów przesyłek reklamowych przy
jednoczesnym zwiększeniu wynagrodzenia do 19 zł za komplet. Ponadto od
listopada 2005 r. zwarto umowę zlecenia, na podstawie, której spółka zamieszczała
w bazie danych (Centrum Wymiany Gospodarczej) informacje o firmie
ubezpieczonego za opłatą początkowo 100 zł, a później 300 zł, zaś od czerwca
2008 r. opłata ubezpieczonego wyniosła 740 zł. Po zawarciu umowy o pracę
nakładczą ubezpieczony nie płacił składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu
prowadzonej pozarolniczej działalności gospodarczej, natomiast został zgłoszony
do ubezpieczeń społecznych, jako wykonawca pracy nakładczej. W okresie od
3
listopada 2005 r. do 11 marca 2008 r. podstawa wymiaru składek ubezpieczonego
wynosiła od 0 do 32,43 zł miesięcznie, a po wstąpieniu spółki G. 0 zł za marzec
2008 r., 28 zł od kwietnia do maja 2008 r., 380 zł od lipca 2008 r. do stycznia
2009 r., 833,13 za luty 2009 r. Spółka G. zgłosiła do ubezpieczeń społecznych
ponad 2.500 osób wykonujących pracę nakładczą. Dochód ubezpieczonego z tytułu
pracy nakładczej w 2008 r. wyniósł 1.612,50 zł, a z tytułu działalności gospodarczej
12.797,50 zł przez przychodzie 485.804,29 zł, natomiast w 2009 r. dochód wyniósł
61.088,02 zł przy przychodzie 468.593,80 zł. W ocenie prawnej Sąd Okręgowy
stwierdził, że stronom nie zależało na pełnej realizacji umowy o pracę nakładczą. W
ciągu ponad 3 lat umowy przychód ubezpieczonego dopiero w końcowych 8
miesiącach osiągnął połowę najniższego wynagrodzenia za pracę. Do lipca 2008 r.
ubezpieczony wykonywał kilka kompletów reklamowych zamiast 145 miesięcznie.
To, że po aneksowaniu umowy o pracę nakładczą zwiększył się przychód
ubezpieczonego od lipca 2008 r. nie zmienia oceny, że zamiarem tej umowy było
stworzenie korzystnego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, gdyż strony
zmniejszając ilość pracy i zwiększając stawkę „dopasowały” umowę do przepisów o
ubezpieczeniu społecznym. Jednocześnie zmianie uległa wysokość abonamentu
płaconego spółce przez ubezpieczonego za umieszczanie go w bazie danych.
Gdyby ubezpieczony otrzymywał wynagrodzenie w wysokości kilkudziesięciu
złotych, to abonament nie zostałby zwiększony do 740 zł. Składki ubezpieczonego
stanowiły jedynie niewielki procent składek opłacanych przez osoby prowadzące
pozarolniczą działalność gospodarczą. Sąd Okręgowy podzielił stanowisko
pozwanego, że jedynym powodem zawarcia umowy nakładczej było stworzenie dla
ubezpieczonego innego, dogodniejszego pod względem wysokości składek tytułu
ubezpieczenia społecznego. W konkluzji Sąd przyjął pozorność umowy o pracę
nakładczą jako tytułu ubezpieczenia (art. 83 § 1 k.c.; wyrok Sądu Najwyższego z 9
stycznia 2008 r., III UK 77/07) w pierwszym okresie, a po jej zmianie aneksem z
czerwca 2008 r. nieważność umowy wobec zawarcia jej dla obejścia przepisów o
ubezpieczeniu społecznym przez wyłączenie obowiązku opłacania wyższych
składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu pozarolniczej działalności
gospodarczej (art. 65 k.c., art. 58 § 1 k.c., art. 18 ust. 8 ustawy z 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, powoływanej dalej także jako ustawa
4
o „sus”; wyrok Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2010 r., I UK 261/09). Sąd
Apelacyjny w uzasadnieniu oddalenia apelacji ubezpieczonego za prawidłowe
uznał ustalenia faktyczne i w przeważającej części ocenę prawną Sądu pierwszej
instancji. Praca nakładcza była symboliczna a dochód z niej był niski do czerwca
2008 r., zatem nie mogła realnie wspomagać ubezpieczonego. Potem spółka – na
skutek działań kontrolnych i szeregu decyzji o niepodleganiu ubezpieczeniom
społecznym – od lipca 2008 r. zmodyfikowała umowę o pracę nakładczą, co nie
zmienia oceny o nieważności umowy z ubezpieczonym. Zachodzi bowiem szereg
rażących dysproporcji: Pierwsza występuje między podstawą składki z umowy o
pracę nakładczą w relacji do składki należnej z tytułu działalności gospodarczej;
druga dotyczy dochodu ubezpieczonego z umowy o pracę nakładczą i z
prowadzenia działalności gospodarczej; kolejna, to relacja stopnia wykonania
umowy o pracę nakładczą w odniesieniu do postanowień tej umowy i § 3 ust. 1
rozporządzenia z 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień pracowniczych osób
wykonujących pracę nakładczą (dalej także jako „rozporządzenie”). Jedyną
korzyścią ubezpieczonego z pracy nakładczej było obniżenie kosztów prowadzenia
działalności gospodarczej, przez uniknięcie opłacania składek na obowiązkowe
ubezpieczenia społeczne w wysokości należnej z tytułu prowadzenia tej
działalności. Nakładca w tym samym czasie (przez kilka lat) zatrudniał na
podstawie umów o pracę nakładczą znaczną liczbę osób prowadzących działalność
gospodarczą i kontynuuje ich zatrudnienie, mimo, iż żadna z nich przez znaczną
większość tego okresu nie osiągnęła połowy najniższego wynagrodzenia. Jedynym
i rzeczywistym celem zawarcia umowy o pracę nakładczą było obejście przepisów
prawa ubezpieczeń społecznych, dla płacenia zdecydowanie niższej składki na
ubezpieczenia społeczne, niż należna z tytułu prowadzenia działalności
gospodarczej, której podstawę stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa niż 60%
przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale, podczas gdy podstawę
wymiaru składki osób wykonujących pracę nakładczą stanowi przychód. Zatem
zawarta przez ubezpieczonego umowa o pracę nakładczą nie miała, poza
obniżeniem składki, jakiegokolwiek innego celu ani uzasadnienia. Jest zatem
nieważna, jako zawarta w celu obejścia ustawy w rozumieniu art. 58 § 1 k.c. Gdy
prowadzenie działalności gospodarczej pozostaje w istocie jedynym rzeczywistym
5
źródłem dochodu, to równoczesne praktyczne niewykonywanie umowy o pracę
nakładczą nie może dawać podstawy do wyboru tytułu ubezpieczenia według art. 9
ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Dokonany przez
ubezpieczonego wybór tytułu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom
społecznym nie odbył się zgodnie z obowiązującymi przepisami , skoro prawo
wyboru tytułu ubezpieczenia przysługuje wyłącznie wykonawcom umowy o pracę
nakładczą, którzy realizują istotne postanowienia takiej umowy, odpowiadające
przepisom rozporządzenia z 31 grudnia 1975 r.
W skardze kasacyjnej ubezpieczony zarzucił naruszenie: I. prawa
materialnego przez błędną wykładnię lub niewłaściwe zastosowanie: - art. 58 ust. 1
k.c. w związku z § 3 i § 6 rozporządzenia z 31 grudnia 1975 r. w sprawie uprawnień
pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą w związku z art. 9 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych i przyjęcie, że umowa o pracę nakładczą była
zawarta w celu obejścia prawa, gdy była wykonywana zgodnie z jej treścią oraz
przez błędną wykładnię obejścia prawa i pominięcia ustalenia, że obejście prawa
ma miejsce wtedy, gdy cel umowy jest sprzeczny z prawem a nie zachodzi
sprzeczność z prawem wtedy, gdy cel jest nie tylko zgodny z prawem, ale więcej
jest realizacją prawem przewidzianego wyboru tytułu ubezpieczeń społecznych, a
ponadto jest to cel następczy a nie jedyny, który miały na względzie strony
zawierając umowę i realizując następnie jej postanowienia; - art. 58 § 2 i art. 83 § 1
k.c. przez uznanie, że zawarta umowa o pracę nakładczą jest nieważna jako
sprzeczna z zasadami współżycia społecznego i celem systemu ubezpieczeń
społecznych, a nade wszystko, iż służyła obejściu przepisów ubezpieczeń
społecznych, co także zaświadcza o jej pozorności, podczas gdy zasady
współżycia społecznego zachowaniem ubezpieczonego nie zostały naruszone, a
cel umowy jak również sposób wykonywania obowiązków obligacyjnych
wynikających z umowy nie był niezgodny z prawem, a w konsekwencji umowa o
pracę nakładczą wywoływała skutki z niej wynikające, tak w sferze prawa
cywilnego, jak i ubezpieczeń społecznych; - art. 58 § 1 k.c. w związku z art. 6 ust. 1
pkt 5, art. 9 ust. 2 i art. 18 ust. 8 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych w związku art. 2 Konstytucji RP przez niewłaściwe
zastosowanie tych przepisów polegające na przyjęciu, że zawarta przez
6
ubezpieczonego umowa o pracę nakładczą z płatnikiem składek miała na celu
obejście przepisów prawa ubezpieczeń społecznych, bowiem – zdaniem Sądu
pierwszej i drugiej instancji – konsekwencją jej zawarcia było opłacanie
zdecydowanie niższej składki na ubezpieczenia społeczne, niż należna z tytułu
prowadzenia działalności gospodarczej, podczas gdy ani treść umowy o pracę
nakładczą nie pozostaje w sprzeczności z przepisami prawa, ani jej cel nie zmierza
do obejścia prawa, bowiem nie można za obejście prawa traktować wywołania
skutku w postaci nabycia dodatkowego tytułu do ubezpieczenia społecznego
zgodnie z konstytucyjną zasadą pewności prawa; ubezpieczony działał w zaufaniu
do obowiązujących przepisów prawa, a nie w celu ich obejścia, co zresztą nie
zostało stwierdzone w ramach postępowania dowodowego przed Sądem pierwszej
i drugiej instancji; - art. 65 § 2 k.c. przez pominięcie przez Sąd pierwszej i drugiej
instancji, iż przy dokonywaniu wykładni treści umowy należy badać zgodny zamiar
stron, cel umowy, z zamiarem stron czy celem było zawarcie umowy o pracę
nakładczą, co jednocześnie przesądza o braku pozorności dokonanej czynności
prawnej; - art. 9 ust. 2 w związku art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 18 ust. 8 ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych i w związku art. 2
Konstytucji RP albowiem osoba spełniająca warunki do objęcia obowiązkowymi
ubezpieczeniami emerytalnymi i rentowymi z kilku tytułów, o których mowa również
w treści art. 6 ust. 1 pkt 5, jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami z tego tytułu,
który powstał najwcześniej; natomiast z pozostałych tytułów może być objęta
ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi lub zmienić tytuł do ubezpieczeń, a w
przypadku zaistnienia zbiegu tytułu do ubezpieczeń społecznych z pozarolniczej
działalności gospodarczej z tytułem związanym z wykonywaniem określonej umowy
(np. umowy zlecania, o pracę nakładczą), ubezpieczony może wybrać tytułu
podlegania ubezpieczeniom, a prawo wyboru – wbrew odmiennemu stanowisku
Sądu – nie jest uwarunkowane w systemie ubezpieczeń społecznych żadnymi
dodatkowymi wymogami; - § 3 ust. 1, § 4 i § 6 rozporządzenia z 31 grudnia 1975 r.
w sprawie uprawnień pracowniczych osób wykonujących pracę nakładczą w
związku z art. 31 i art. 32 ust. 1 Konstytucji RP przez wyinterpretowanie z aktu
prawa o randze rozporządzenia obowiązku ubezpieczonego w dziedzinie prawa
ubezpieczeń społecznych polegającego na nakazaniu spełnienia dodatkowego
7
warunku nieprzewidzianego przez ustawę w celu skorzystania z możliwości wyboru
umowy o pracę nakładczą jako alternatywnego tytułu ubezpieczenia społecznego;
tymczasem żaden z przepisów rozporządzenia nie zawiera sankcji nieważności
umowy, lecz możliwość jej rozwiązania w określonych wypadkach; - § 3 i § 27
rozporządzenia z 31 grudnia 1975 r., co doprowadziło do ustalenia, że aby umowa
o pracę nakładczą mogła stanowić podstawę do wymiaru składek na ubezpieczenie
społeczne, to wykonawca musi uzyskiwać dochód w wysokości, co najmniej 50%
najniższego wynagrodzenia określonego w przepisach szczególnych, podczas gdy
z analizy przepisów dotyczących świadczenia pracy nakładczej nie wynika, żeby
nakładca i chałupnik byli ograniczeni w możliwości ustalania zakresu pracy
nakładczej, tym bardziej, iż rozporządzenie dopuszcza możliwość osiągania
niższych dochodów z pracy nakładczej od 50% najniższego wynagrodzenia,
uzależniając od tego prawo do urlopu wypoczynkowego jak w § 14 rozporządzenia
(także § 6); - art. 25 ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu
za pracę, przez jego niezastosowanie wbrew oczywistemu obowiązkowi i uznanie,
iż uzyskiwana przez ubezpieczonego kwota wynagrodzenia w wysokości 380 zł co
prawda odpowiadająca 50 % najniższego wynagrodzenia nie przesądzała jednak o
ważności zawartej przez ubezpieczonego umowy o pracę nakładczą, gdy
tymczasem analiza wyników przeprowadzonego postępowania dowodowego, a w
szczególności raportów miesięcznych składanych przez spółkę G. (płatnika
składek), oraz miesięcznych deklaracji ZUS RMUA jednoznacznie wskazuje, że
ubezpieczony od lipca 2008 r. do stycznia 2009 r. zrealizował rozmiar pracy
nakładczej w ilości gwarantującej wynagrodzenia w wysokości co najmniej połowy
najniższego wynagrodzenia za pracę (380 zł – w lutym 2009 r. (833,13 zł)), wbrew
odmiennej ocenie Sądu; - art. 6 k.c. w związku art. 232 k.p.c. przez niewłaściwe
zastosowanie i pominięcie faktu, że to na organie rentowym spoczywał ciężar
dowodu oraz obowiązek dowodzenia w zakresie wykazania okoliczności, na które
się powoływał między innymi, że umowa została zawarta w celu obejścia ustawy
(oraz w zakresie skutku w postaci nieważności umowy), a tym samym w procesie
nie zostało udowodnione jakoby umowa została zawarta w celu obejścia prawa, a
ubezpieczony w następstwie powyższego nie był obowiązany dowodzić
okoliczności przeciwnych. II. Prawa procesowego: - art. 233 § 1 k.p.c. przez błędne
8
zastosowanie skutkujące kwalifikowanym naruszeniem granic swobodnej oceny
dowodów i dowolne przyjęcie, że umowa została zawarta przez ubezpieczonego
wyłącznie w celu pozyskania dodatkowego tytułu do ubezpieczenia społecznego, a
nie w celu świadczenia pracy i nabycia wierzytelności w postaci wynagrodzenia,
podczas gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na uznanie
okoliczności przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku jako udowodnionych;
gwarantowanie w umowie uzyskania przez ubezpieczonego wynagrodzenia za
pracę w wysokości 50% minimalnego wynagrodzenia pracowniczego jest
koniecznym warunkiem umowy o pracę nakładczą, co nie oznacza, że w zakresie
nieuprawniającym do nabycia wierzytelności w wysokości co najmniej połowy
minimalnego wynagrodzenia należnego pracownikowi powoduje nieważność
umowy; rozróżnić należy zgodność treści umowy z prawem od wykonywania
zobowiązania z umowy, która nie stanowi o ocenie ważności umowy, tylko o
zakresie realizacji zobowiązania z umowy; - art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391
§ 1 k.p.c. przez niewłaściwe zastosowanie i kwalifikowane naruszenie przepisów
postępowania cywilnego wyrażające się w niewyjaśnieniu podstawy prawnej
wyroku – podstawy przypisania czynności prawnej dotkniętej sankcją bezwzględnej
nieważności, jak również przez zaniechanie ustosunkowania się przez Sąd do
wszystkich zarzutów podniesionych w treści apelacji.
W odpowiedzi na skargę pozwany wniósł o jej oddalenie i zasądzenie
kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Podstawy skargi kasacyjnej nie są uzasadnione i dlatego została oddalona.
W zakresie podstawy procesowej skargi, gdyż przepis art. 233 § 1 k.p.c.
dotyczy bezpośrednio oceny dowodów, dlatego wobec regulacji z art. 3983
§ 3
k.p.c. nie może być podstawą zarzutu skargi, zwłaszcza że ten odwołuje się w
istocie do sfery materialnoprawnej i nie kwestionuje zasadniczych ustaleń stanu
faktycznego. W szczególności tego, że umowa o pracę nakładczą był realizowana
początkowo tylko w nieznacznym zakresie i podstawa wymiaru składek była
niewielka, co choć zmieniło się w połowie 2008 r., lecz za zmianą umowy przez
9
znaczne obniżenie ilości kompletów reklamowych ze 145 do 20 miesięcznie przy
jednoczesnym zwiększeniu zapłaty za komplet z 3,50 zł do 19 zł. Strony tej umowy
miały równolegle drugą umowę, na podstawie której ubezpieczony płacił skarżącej
za umieszczanie jego firmy w bazie danych prowadzonej przez skarżącą. Przepis
art. 233 § 1 k.p.c. dotyczy oceny wiarygodności i mocy dowodów, a nie celu
zawarcia umowy, który może być inny niż ujęty w literalnej jej treści, jednak to
należy do prawa materialnego (art. 65 k.c.), a w tym przypadku do szczególnej
regulacji z art. 58 § 1 k.c., przyjętej za podstawę rozstrzygnięcia. Z tej przyczyny
nieadekwatne jest też łączenie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. z kwestią, czy umowa
o pracę nakładczą ma gwarantować uzyskanie 50% minimalnego wynagrodzenia,
gdyż w sprawie była to ocena leżąca w sferze prawa materialnego.
Z kolei przepis art. 328 § 2 k.p.c. nawet gdyby w części został naruszony, to
nie miałoby to wypływu na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), gdyż
uzasadnienie wyroku sporządza się po jego wydaniu. Przepis ten nie dotyczy
bezpośrednio zaniechania ustosunkowania się przez Sąd drugiej instancji do
wszystkich zarzutów poniesionych w apelacji, gdyż właściwy jest wówczas przepis
art. 378 § 1 k.p.c., którego naruszenia skarżąca nie zarzuca (art. 39813
§ 2 k.p.c.).
Lakoniczne uzasadnienie zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie pozwala też
zgodzić się z twierdzeniem, że w wyroku nie została wyjaśniona podstawa prawna
rozstrzygnięcia, gdyż przeczy temu choćby ilość (niemała) zarzutów postawionych
w podstawie materialnej skargi (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.).
Nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 6 k.c. w związku z art. 232 k.p.c.
przez nieudowodnienie obejścia prawa, gdyż ocena ta należy do prawa
materialnego (art. 58 § 1 k.c.), natomiast w sferze faktycznej skarżąca nie zarzuca
naruszenia art. 217 § 2 k.p.c., tzn. że okoliczności sporne nie zostały dostatecznie
wyjaśnione ani art. 382 k.p.c. w aspekcie zasadniczych ustaleń stanu faktycznego
w oparciu o materiał zebrany w postępowaniu. Co do art. 6 k.c. to pozwany wydał
decyzję na szczególnej podstawie i już w jej uzasadnieniu podał szereg
szczegółowych okoliczności z argumentacją m.in. o określonym „dopasowywaniu”
treści umowy o pracę nakładczą przez podwyższenie stawki i obniżenie ilości
pracy, co miało na celu uchylanie się od płacenia składek z pozarolniczej
działalności gospodarczej prowadzonej przez ubezpieczonego. Okoliczności te
10
potwierdziły się w postępowaniu sądowym, w którym przyjęto, że decydującego
znaczenia nie miała literalna treść umowy o pracę nakładczą, lecz cel umowy
polegający na obejściu obowiązku płacenia składek z pozarolniczej działalności
gospodarczej.
Skarga w podstawie materialnej kwestionuje rozstrzygnięcie zaskarżonego
wyroku zarzutami, że strony umowy o pracę nakładczą zawarły ją i realizowały
zgodnie z prawem, stąd nieuprawnione było rozstrzygnięcie wykluczające tę
umowę jako podstawę ubezpieczenia, skoro ubezpieczony przy zbiegu podstaw
ubezpieczenia miał prawo wyboru podstawy oskładkowania.
Wstępnie i ogólne, wobec wielości podobnych spraw, należy zauważyć, że
ustawodawca od 1 marca 2009 r. wprowadził nową regulację w art. 9 ust. 2b
ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z
którą wykonujący pracę nakładczą, prowadzący jednocześnie pozarolniczą
działalność gospodarczą, podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i
rentowym z tytułu tej działalności, jeżeli z tytułu wykonywania pracy nakładczej
podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe jest niższa od
obowiązującej tę osobę najniższej podstawy wymiaru składek dla osób
prowadzących pozarolniczą działalność. Może on dobrowolnie, na swój wniosek,
być objęty ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi również z tytułu umowy o
pracę nakładczą. W uzasadnieniu projektu tej nowej regulacji podano, że „Zmiana
ta spowoduje ujednolicenie zasad podlegania ubezpieczeniom społecznym przez
osoby prowadzące działalność niezależnie od dodatkowo zawartej umowy. Przede
wszystkim jednak przyczyni się do wyeliminowania zjawiska zawierania przez
przedsiębiorców fikcyjnych umów o pracę nakładczą tylko w celu obejścia
przepisów ubezpieczeniowych. Dotychczas bowiem osoba prowadząca działalność
gospodarczą, wykonująca jednocześnie umowę o pracę nakładczą, ma prawo
wyboru z którego tytułu chce podlegać ubezpieczeniom społecznym obowiązkowo.
Ma to miejsce także wówczas, gdy podstawa wymiaru składek z umowy o pracę
nakładczą jest wielokrotnie niższa od podstawy wymiaru składek z działalności.
Umożliwia to powstawanie patologii w tym zakresie polegającej na zawieraniu
przez przedsiębiorców umów o fikcyjną pracę nakładczą, przewidujących niewielkie
lub wręcz znikome wynagrodzenie (stanowiące podstawę wymiaru składek), w celu
11
opłacania jak najniższych składek, a nawet na specjalizowaniu się niektórych firm w
oferowaniu za opłatą zawierania z przedsiębiorcami umów o fikcyjną pracę
nakładczą”.
Oczywiście, że zmiana regulacji nie działa wstecz, niemniej nie można nie
dostrzec, że wynikała z określonej praktyki, negatywnie ocenionej przez
ustawodawcę, co wcześniej kwestionował też organ rentowy i spotykało się z
akceptacją w orzeczeniach Sądu Najwyższego (zob. wyroki: z dnia 9 stycznia
2008 r., III UK 73/07, Monitor Prawa Pracy 2008 nr 2, poz. 58; III UK 74/07, LEX nr
376437; III UK 75/07, OSNP 2009 nr 3-4, poz. 53 i III UK 77/07, LEX nr 465895; a
także z 17 kwietnia 2009 r., I UK 314/08, OSNP 2010 nr 21-22, poz. 272; z 19
stycznia 2010 r., I UK 261/09, LEX nr 577825; z 27 stycznia 2011 r., I UK 191/10,
LEX nr 896481).
Odnosząc się kolejno do zarzutów podstawy materialnej skargi podnieść
należy co następuje.
1. Przepis art. 58 § 1 k.c. w związku z § 3 i § 6 rozporządzenia, nie został
naruszony, gdyż umowa o pracę nakładczą zgodna z przepisami rozporządzenia
może mieć za cel obejście ustawy. Czym innym jest sprzeczność czynności
prawnej z ustawą, a czym innym czynność mająca na celu obejście ustawy. Nie są
to sytuacje tożsame (art. 58 § 1 k.c.). Czynność prawna mająca na celu obejście
ustawy polega na takim ukształtowaniu jej treści, które z punktu widzenia
formalnego (pozornie) nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości (w
znaczeniu materialnym) zmierza do zrealizowania celu, którego osiągnięcie jest
przez nią zakazane. Umowa o pracę nakładczą w której określona przez strony
ilość pracy nie zapewnia uzyskania przez wykonawcę co najmniej połowy
najniższego wynagrodzenia (§ 3 ust. 1 rozporządzenia) nie jest nieważna. Nie
chodzi wówczas o sprzeczność takiej umowy z prawem. Tym bardziej nie można by
tego powiedzieć o umowie o pracę nakładczą zapewniającej osiągnięcie połowę
najniższego wynagrodzenia. W sprawie nie chodziło jednak tylko o to czy literalna
treść umowy o pracę nakładczą nie naruszała przepisów rozporządzenia, lecz o to,
jak była realizowana i czy stanowiła podstawę (tytuł) ubezpieczeń społecznych
(art. 6 ust. 1 pkt 2 i 5 ustawy o sus). Skarżąca może zasadnie twierdzić, że
nakładca i wykonawca nie są ograniczeni w kształtowaniu treści umowy o pracę
12
nakładczą, czyli, że objęte jest to bezpośrednią relacją stron umowy i wówczas
przepisy rozporządzenia nie muszą być naruszone. Inna jest sytuacja, gdy umowa
formalnie nie jest sprzeczna z ustawą, jednak ma na celu obejście ustawy i z tej
przyczyny jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.). Nawet formalnie poprawna realizacja
umowy w efekcie może zmierzać do obejścia prawa. To, że praca nakładcza była
wykonywana i strony dowolnie mogły określać jej zakres, nie eliminuje skutku
nieważności tego zobowiązania, w tym przypadku jako podstawy ubezpieczenia
społecznego. Zastosowanie klauzuli nieważności z art. 58 § 1 k.c. jest szczególne
(wyjątkowe), a zarazem szerokie, gdyż ocenie poddaje się skutki różnych zdarzeń i
czynności prawnych. W tej sprawie ustalono, że umowę o pracę nakładczą zawarto
wyłącznie w celu niepłacenia wyższych składek na ubezpieczenie społeczne z
tytułu prowadzenia działalności gospodarczej, co mogło zostać uznane za obejście
prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 17 kwietnia 2009 r., I UK 314/08). W
sprawie wszak ustalono, że ubezpieczony niekrótko prowadził działalność
gospodarczą, a umowę o pracę nakładczą realizował w znikomym stopniu, gdyż do
maja 2008 r. podstawa składki była niewielka (nie przekroczyła 33 zł), dopiero od
czerwca 2008 r. zwiększyła się do połowy najniższego wynagrodzenia, co jak
ustalono wynikało z zauważenia orzecznictwa wskazującego na pozorność takiej
umowy, gdy wykonawca nie osiąga nawet połowy najniższego wynagrodzenia
(wskazane wyżej wyroki z 9 stycznia 2008 r.). Zarzut pozwanego o „dopasowaniu”
się stron nie był tu gołosłowny, skoro diametralnie zmieniła się treść co do ilości
pracy (ilości kompletów reklamowych z 145 do 20 szt.) przy jednoczesnym
zwiększeniu wynagrodzenia do 20 zł za komplet. Trafnie Sąd Apelacyjny wskazał
na szereg rażących dysproporcji wynikających: z różnic podstaw składek z umowy
nakładczej i z działalności gospodarczej ubezpieczonego; z dochodu uzyskiwanego
z tej umowy i z działalności gospodarczej oraz z ilości pracy. Wszak nawet w tym
ostatnim zakresie ujawnia się instrumentalne traktowanie umowy o pracę
nakładczą, skoro ograniczono ją tylko do 20 kompletów reklamowych miesięcznie,
w sytuacji gdy poprzednio umowa dotyczyła 145 kompletów miesięcznie i była
realizowana w niewielkim zakresie co do ilości tych kompletów, co świadczy, że nie
zachodziła realna potrzeba takiej umowy dla obu jej stron, czyli taka jak w typowych
umowach o pracę nakładczą. Nie była konieczna ubezpieczonemu jako źródła
13
utrzymania, skoro prowadził działalność gospodarczą a dochód z umowy o pracę
nakładczą był niewielki, a przy tym opłacał skarżącej wzajemną usługę dotyczącą
umieszczenia go w prowadzonej przez nią bazie danych. Innymi słowy w
zaskarżonym wyroku Sąd ustalił (art. 65 k.c.) rzeczywistą przyczynę (kauzę)
zawarcia umowy o pracę nakładczą i dla rozpoznania skargi jest to wiążące
(art. 39813
§ 2 k.p.c.). Umowa o pracę nakładczą nie byłaby zawarta i wykonywana
co do niewielkiej ilości pracy, gdyby ubezpieczony nie prowadził działalności
gospodarczej. Chodziło więc tylko o przedmiotowe wykorzystanie przepisów o
ubezpieczeniu społecznym i stworzenie formalnej podstawy ubezpieczenia, która
nie była realizowana w sposób typowy dla umowy o pracę nakładczą, a za jedyny
cel miała unikanie płacenia składek na ubezpieczenia społeczne z prowadzonej
działalności gospodarczej.
2. Zarzut drugi jest bezprzedmiotowy, gdyż przepis art. 58 § 2 k.c. nie był
stosowany. Nie stwierdzono nieważności umowy o pracę nakładczą ze względu na
sprzeczność z zasadami współżycia społecznego. Sąd Apelacyjny, według
argumentacji uzasadnienia zaskarżonego wyroku (od którego przysługuje skarga
kasacyjna – art. 3981
§ 1 k.p.c.) wydaje się, iż nie podzielił rozstrzygnięcia Sądu
pierwszej instancji o nieważności umowy o pracę ze względu na jej pozorność. Nie
stwierdził wszak jej nieważności ze względu na wadę z art. 83 § 1 k.c. Trafne jest
bowiem stanowisko, że gdy umowa o pracę nakładczą jest przez strony
wykonywana, nie może być mowy o pozorności, co jednak nie wyklucza obejścia
prawa (por. wskazany wyżej wyrok w sprawie I UK 261/09). Niezależne od tej
zasadniczej oceny pozorność w pewnym stopniu może składać się na obejście
prawa, gdyż umowa z formalnego punktu widzenia (pozornie) może nie sprzeciwiać
się ustawie, choć zostaje zawarta w celu obejścia prawa.
3. Trzeci zarzut nie jest trafny, gdyż skoro Sąd stwierdził obejście prawa
(wyżej zarzut pierwszy materialny), to traci na znaczeniu odwoływanie się do
zasady pewności prawa i wyboru podstawy ubezpieczenia społecznego. Obejście
prawa z art. 58 § 1 k.c. jest sytuacją szczególną do regulacji art. 2 Konstytucji. Z
tego przepisu ustawy zasadniczej nie wynikają też ścisłe zasady podlegania
ubezpieczeniom społecznym, gdyż w tym zakresie istnieje regulacja szczególna w
art. 67 ust. 1 Konstytucji, która wskazuje, że jest to przedmiot ustawy zwykłej.
14
Prawo wyboru ubezpieczenia z art. 9 ust. 2 ustawy o sus odnosi się do tytułów
które stanowiły równorzędne czyli samodzielnie uprawnione a zarazem odrębne
podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym. Za taką nie została uznana
umowa o pracę nakładczą, skoro ustalono i oceniono, że została zawarta w celu
obejścia prawa z zamiarem instrumentalnego wykorzystania regulacji dla uniknięcia
składek od prowadzonej działalności gospodarczej (art. 6 ust. 1 pkt 5 w związku z
art. 18 ust. 8 ustawy o sus).
4. Zarzut naruszenia art. 65 § 2 k.c. nie jest zasadny, gdyż wola i zamiar
stron umowy należą do stanu faktycznego, a tego skarga nie podważyła, zatem
wiąże ustalenie o zawarciu umowy celem obejścia ustawy (art. 39813
§ 2 k.p.c. i
art. 58 § 1 k.c.).
5. Z tych samych przyczyn nie jest zasadny kolejny zarzut odwołujący się do
prawa wyboru tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym na podstawie art. 9
ust. 2 w związku z art. 6 ust. 1 pkt 5 i art. 18 ust. 8 ustawy o sus i art. 2 Konstytucji.
6. Nie zostały naruszone przepisy § 3 ust. 1, § 4 i § 6 rozporządzenia w
związku z art. 31 i 32 ust. 1 Konstytucji, gdyż wbrew zarzutowi skargi Sąd wcale nie
„wyinterpretował” z rozporządzenia „obowiązku ubezpieczonego w dziedzinie
prawa ubezpieczeń społecznych polegającego na nakazaniu spełnienia
dodatkowego warunku nieprzewidzianego przez ustawę w celu skorzystania z
możliwości wyboru umowy o pracę nakładczą jako alternatywnego tytułu
ubezpieczenia społecznego”. Sąd nie ustalił żadnego dodatkowego obowiązku, lecz
tylko stwierdził, że zawarcie i realizacja umowy zmierzały do obejścia prawa i
rozstrzygnięcia nie oparł na wskazanych przepisach rozporządzenia. Powinność co
do określonej wysokości wynagrodzenia w umowie o pracę nakładczą wynika z
samego rozporządzenia (§ 3 ust. 1). Sąd tylko stwierdził, iż nie była realizowana w
aspekcie obejścia prawa. Ocena ta nie uległa zmianie w odniesieniu do okresu po
zmianie umowy o pracę nakładczą, gdy minimalna ilość pracy zapewniała
wprawdzie 50% najniższego wynagrodzenia, jednak tak jak wyżej wskazano doszło
wówczas do określonego „dopasowania” treści umowy o pracę nakładczą przez
radykalne obniżenie miesięcznej ilości pracy (z 145 do 20 kompletów) przy
znacznym zwiększeniu wynagrodzenia (z 3,50 zł na 20 zł za komplet). Potwierdzało
to jedynie, że realizacja umowy o pracę nakładczą nie obejmowała znacznej ilości
15
pracy miesięcznie i nie stanowiła koniecznego źródła utrzymania ubezpieczonego,
skoro zasadniczy przychód uzyskiwał z prowadzonej wcześniej działalności
gospodarczej. Skarżący nie precyzuje w jaki sposób miałyby zostać naruszone § 4 i
§ 6 rozporządzenia, a co najmniej formułuje to zbyt ogólnie, co odnosi się również
do art. 31 i art. 32 Konstytucji, gdyż jak zauważono już wyżej podleganie
ubezpieczeniom społecznym stanowi domenę ustawy zwykłej ze względu na
szczególną regulację Konstytucji w art. 67 ust.1.
7. Zarzut naruszenia § 3 i § 27 rozporządzenia nie jest zasadny, gdyż wcale
nie stwierdzono, że umowa o pracę nakładczą była sprzeczna z ustawą, stąd strony
mogły ustalić określoną wysokość wynagrodzenia, lecz rozstrzygnięto, że umowa ta
miała na celu obejście ustawy, co stanowi odrębną podstawę nieważności od
czynności prawnej sprzecznej z ustawą (art. 58 § 1 k.c.). Nie wystarczało więc
ustalenie stron, iż za określoną ilość przesyłek reklamowych ubezpieczony będzie
uzyskiwał co najmniej 50 % najniższego wynagrodzenia, gdyż ustalenia i oceny o
obejściu prawa dokonano w szerszym kontekście, którego nie można redukować
tylko do ostatniej literalnej treści umowy zapewniającej uzyskanie ubezpieczonemu
takiego wynagrodzenia za 20 przesyłek reklamowych miesięcznie. Wysokość
wynagrodzenia nie miała znaczenia przesądzającego, zresztą już wcześniej
podniesiono, co też zasadnie zauważa skarżąca, że w umowie o pracę nakładczą
wynagrodzenie mogło być niższe niż połowa najniższego wynagrodzenia (§ 14
rozporządzenia).
8. Powyższe jest aktualne również w ocenie zarzutu naruszenia art. 25
ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu, gdyż „w
okolicznościach rozpoznawanej sprawy” otrzymywanie przez ubezpieczonego po
zmianie umowy (wyżej omówionej) wyższego wynagrodzenia, odpowiadającego
połowie najniższego wynagrodzenia, nie stanowiło okoliczności podważającej
rozstrzygnięcie o obejściu ustawy, gdyż ubezpieczony nie realizował pracy
nakładczej w ilości pierwotnie ustalonej, czyli 145 kompletów reklamowych
miesięcznie, potem zaś ustalono tylko 20 kompletów miesięcznie, czyli jak to ocenił
pozwany ilość odpowiednio „dopasowaną” wraz ze znacznym wzrostem
wynagrodzenia za komplet do 19 zł, aby uzyskać formalnie połowę najniższego
wynagrodzenia.
16
Z tych motywów orzeczono o oddaleniu skargi kasacyjnej (art. 39814
k.p.c.).
Wysokość kosztów zasądzonych stronie pozwanej ustalono odpowiednio na
podstawie § 11 ust. 2 i § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia z 28 września 2002 r. w
sprawie opłat za czynności radców prawnych.