Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 102/12
POSTANOWIENIE
Dnia 10 października 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa D. D.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 10 października 2012 r.,
zażalenia powoda na postanowienie Sądu Okręgowego
z dnia 17 stycznia 2012 r.,
oddala zażalenie.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy postanowieniem z dnia 17 stycznia 2012 r. zasądził od
powoda D. D. na rzecz strony pozwanej Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A.
w W. kwotę 1 136,40 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania w instancji
odwoławczej oraz kwotę 244,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania przed
Sądem Najwyższym. W uzasadnieniu postanowienia wskazał, że wyrokiem z dnia
24 stycznia 2011 r. Sąd Okręgowy zmienił częściowo orzeczenie Sądu pierwszej
instancji w ten sposób, że zamiast kwoty 22 800 zł zasądził od strony pozwanej na
rzecz powoda kwotę 7 800 zł. Ustalając rozmiar kosztów poniesionych przez
strony postępowania (suma kosztów) oraz wysokość kosztów przypadających na
każdą z nich wskazał, że na koszty sądowe poniesione przez pozwanego złożyły
się opłata od apelacji w kwocie 1 140 zł i koszty zastępstwa prawnego w kwocie
1 200 zł, łącznie 2 340 zł, zaś powód poniósł koszty w wysokości 1 200 zł tytułem
wynagrodzenia pełnomocnika. Przyjmując, że pozwany wygrał postępowanie
apelacyjne w 66% Sąd Okręgowy uznał, że należne mu koszty winny wynieść
1 544 zł. Skoro zaś powód wygrał proces w 34%, to należą mu się koszty w
wysokości 408 zł. Po potrąceniu tych kwot Sąd Okręgowy zasądził zatem od
powoda na rzecz pozwanego kwotę 1 136 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w
postępowaniu apelacyjnym. Rozstrzygając o kosztach procesu poniesionych przez
stronę pozwaną w postępowaniu przed Sądem Najwyższym wziął pod uwagę fakt,
że zażalenie pozwanego nie zostało w całości uwzględnione. Sąd Najwyższy
odrzucił bowiem zażalenie w części dotyczącej kosztów postępowania przed
Sądem Rejonowym. Zażalenie zostało zatem uwzględnione w 74%, a co za tym
idzie należało zasądzić od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 244,20 zł.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie
kompensaty (art. 100 k.p.c.), stosunkowo rozdzielając koszty również o kosztach
postępowania zażaleniowego rozpoznawanego przed Sądem Najwyższym
orzeczono na zasadzie kompensaty (art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 § 2 k.p.c.).
Powyższe postanowienie zażaleniem zaskarżył powód, domagając się jego
zmiany poprzez wzajemne zniesienie pomiędzy stronami kosztów procesu bądź
3
o nieobciążanie powoda kosztami na zasadzie art. 102 k.p.c., a także zasądzenia
kosztów postępowania zażaleniowego. Powód zarzucił naruszenie art. 100 k.p.c.
poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i nieuwzględnienie zawartej w nim zasady
wzajemnego zniesienia kosztów oraz możliwości włożenia na jedną ze stron
obowiązku zwrotu wszystkich kosztów w przypadku, w którym określenie należnej
sumy zależało od oceny sądu, oraz naruszenie art. 102 k.p.c. poprzez jego
niezastosowanie. Powód twierdził, że charakter jego roszczenia uzasadniał
zniesienie kosztów postępowania odwoławczego oraz zażaleniowego przed Sądem
Najwyższym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Nietrafny jest zarzut naruszenia
art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań
koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone; sąd może jednak
włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej
przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie
należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.
Z zażalenia wynika, że skarżący upatruje naruszenia powyższego przepisu
wyłącznie w braku dokonania wzajemnego zniesienia między stronami kosztów
postępowania odwoławczego. Nie zarzucał natomiast wadliwego ustalenia sposobu
rozdzielenia tych kosztów w stosunku do wyniku sprawy. Nie domagał się również
przyznania zwrotu kosztów za postępowanie apelacyjne od pozwanego na jej
rzecz, pomimo wygrania przez niego apelacji jedynie w nieznacznym zakresie.
W tej sytuacji nie ma potrzeby rozważania takich okoliczności, lecz wystarczy
odnieść się do argumentów, związanych z zarzucanym Sądowi Okręgowemu
nieuwzględnieniem charakteru sprawy i rodzaju dochodzonego przez skarżącego
roszczenia, dotyczącego zadośćuczynienia za doznane krzywdy. Stosunkowe
rozdzielenie kosztów postępowania odwoławczego, wobec charakteru roszczenia,
jest w ocenie skarżącego niesprawiedliwe. Taka argumentacja nie zasługuje
na uwzględnienie, albowiem sam charakter roszczenia nie może przesądzać
o zastosowaniu art. 100 k.p.c. W takiej sytuacji bowiem w każdym wypadku
dochodzenia roszczenia z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę
istniałby obowiązek wzajemnego zniesienia kosztów pomiędzy stronami.
4
Kodeks postępowania cywilnego jednak takiej reguły nie zawiera. Trzeba też
zwrócić uwagę, że Sąd drugiej instancji, odmiennie niż Sąd pierwszej instancji,
uznał żądanie pozwu za uzasadnione tylko w stosunkowo nieznacznej części.
Nie można przerzucać na drugą stronę procesu ryzyka związanego z błędną
oceną przez powoda wysokości przysługującego mu roszczenia, zwłaszcza
w sytuacji, w której – jak w niniejszej sprawie - okaże się, że żądanie było znacznie
zawyżone.
Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 102 k.p.c., wyrażającego zasadę
słuszności, zgodnie z którą, w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może
zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej
w ogóle kosztami. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przeważający jest pogląd,
że ustalenie, czy w sprawie zachodzi "wypadek szczególnie uzasadniony", zależy
od swobodnej oceny sądu, przy czym wskazuje się, że ocena wystąpienia takiego
przypadku dokonywana jest z uwzględnieniem okoliczności konkretnego przypadku
w ramach tzw. suwerennego uprawnienia jurysdykcyjnego składu orzekającego
(zob. m.in. wyroki: z dnia 19 maja 2006 r., III CK 221/05, nie publ.; postanowienia:
z dnia 13 grudnia 2007 r., I CZ 110/07, nie publ.; z dnia 27 stycznia 2010 r., II CZ
88/09, nie publ., z dnia 11 lutego 2010 r., I CZ 112/09, niepubl.). Ingerencja w to
uprawnienie, w ramach rozpoznawania środka zaskarżenia od rozstrzygnięcia
o kosztach procesu, jest dopuszczalna wyłącznie w razie stwierdzenia,
że dokonana w zaskarżonym postanowieniu ocena jest dowolna lub oczywiście
pozbawiona uzasadnionych podstaw (por. postanowienie SN z dnia 15 czerwca
2011 r., V CZ 23/11, nie publ.). W ocenie Sądu Najwyższego w niniejszej sprawie
taka sytuacja nie miała miejsca, a pozwany nie wykazał szczególnych okoliczności
ani związanych z przebiegiem procesu, ani pozostających poza nim,
uzasadniających zastosowanie art. 102 k.p.c. Sam charakter roszczenia,
co ponownie należy podkreślić, nie może decydować o konieczności zastosowania
zasady słuszności.
Z tych względów orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 3941
§ 3
w związku z art. 39814
k.p.c.