Sygn. akt I CSK 343/12
POSTANOWIENIE
Dnia 17 października 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Tadeusz Wiśniewski (przewodniczący)
SSN Dariusz Dończyk
SSA Władysław Pawlak (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku Miasta Stołecznego Warszawy
przy uczestnictwie Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy,
M. M.,i innych
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 17 października 2012 r.,
skargi kasacyjnej uczestniczki M. M.
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 9 listopada 2010 r.,
1. oddala skargę kasacyjną;
2. stwierdza, że każdy z uczestników ponosi koszty
postępowania kasacyjnego związane ze swoim udziałem
w sprawie.
Uzasadnienie
2
Uwzględniając wniosek Miasta Stołecznego Warszawy, Sąd Rejonowy
stwierdził, że Skarb Państwa – Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy nabył
przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1985 r. własność zabudowanej
nieruchomości położonej w W. przy ul. W.[…], objętej księgą hipoteczną „W.W.”,
dz. nr […] (stanowiącą aktualnie działki ewidencyjne nr 106/1, 105/1 i 107/1 o
powierzchni 1 103 m²), mającą urządzone zbiory dokumentów ZD nr […] i ZD […].
Ustalił, iż na podstawie aktu notarialnego z dnia 10 marca 1947 r.
małżonkowie W. K. i A. K. sprzedali małżonkom Z. B. i S. B. oraz małżonkom W. K.
i G. K. nieruchomość nr 2/223 o powierzchni 1 119 m², z rozpoczętą budową domu
murowanego w równych częściach. W dniu 15 kwietnia 1947 r. małżonkowie B.
sprzedali swój udział w tej nieruchomości małżonkom W. i A. P.
W latach 50 - tych ub. wieku, przedmiotowa nieruchomość została objęta
w posiadanie przez Więzienie przy ul.X. […] w W., które dokończyło rozpoczętą
budowę budynku, a następnie pracownicy tej jednostki zasiedlili ten budynek.
Pismem z dnia 28 marca 1962 r., Więzienie zwróciło się do Prezydium Dzielnicowej
Rady Narodowej z wnioskiem o przejęcie usytuowanego na tej nieruchomości
budynku w administrację państwową, z uwagi na brak dokumentacji jego
dotyczącej, konieczność zabezpieczenia przed dewastacją oraz niszczeniem.
Przedsiębiorstwo Państwowe - Zarząd Budynków Mieszkalnych Warszawa P.
Administracja Domów Mieszkalnych nr […] przejęło ten budynek w zarząd z dniem
1 maja 1962 r. Budynek był następnie administrowany przez Zakład
Administrowania Mieniem Komunalnym Gminy Warszawa-W. i trwało nieprzerwane
posiadanie tej nieruchomości. Gospodarowano usytuowanym na nieruchomości
budynkiem, zawierając z lokatorami umowy najmu i pobierając z tego tytułu czynsz.
Od czasu utraty władztwa nad tą nieruchomością, właściciele nie domagali
się jej zwrotu, przyjmując zmianę władającego jako fakt dokonany.
Sąd pierwszej instancji ocenił, że Skarb Państwa – Więzienie wszedł w
samoistne posiadanie przedmiotowej nieruchomości w złej wierze, prowadzące do
nabycia jej przez zasiedzenie w związku z upływem wymaganego czasu. Zauważył,
3
że na terenie położenia tej nieruchomości (ówczesna Gm. W.) nie obowiązywały
przepisy tzw. „dekretu warszawskiego”.
Sąd drugiej instancji, podzielając ustalenia faktyczne Sądu pierwszej
instancji, jak i ocenę wymaganych prawem do nabycia własności przez zasiedzenie
przesłanek, zaskarżonym postanowieniem oddalił apelację uczestników M. M., B.
P., A. G. i K. B. Wskazał, że wnioskodawca Miasto Stołeczne Warszawa jest
zainteresowanym w rozumieniu art. 510 k.p.c. w stwierdzeniu zasiedzenia tejże
nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa z racji potencjalnej możliwości
następczego nabycia jej w wyniku procesu komunalizacji, na podstawie przepisów
ustawy z dnia 10 maja 1990 r. – przepisy wprowadzające ustawę o samorządzie
terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych.
Zwrócił dalej uwagę, iż wielokrotna modyfikacja wniosku w tej sprawie
dokonywana przez wnioskodawcę nie mogła mieć wpływu na prawidłowość
rozstrzygnięcia, tym bardziej że w sprawach o zasiedzenie, Sąd ma obowiązek
z urzędu badać, kto spełnia przesłanki do nabycia własności nieruchomości przez
zasiedzenie (art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 670 k.p.c.). Sąd Rejonowy ustalił krąg
zainteresowanych w tej sprawie na podstawie istniejących dokumentów, a ponadto
wezwał potencjalnie zainteresowanych poprzez ogłoszenie w prasie poczytnej na
terenie całego kraju, a wobec tego za bezzasadny uznał Sąd Okręgowy zarzut
braku ustalenia, przeciwko którym właścicielom biegło zasiedzenie.
W ocenie Sądu Okręgowego, wejście jednostki organizacyjnej Skarbu
Państwa w posiadanie spornej nieruchomości nie nastąpiło w wykonaniu funkcji
władczych państwa (imperium), lecz było wynikiem faktycznej czynności
bezprawnej i nie wiązało się z jakąkolwiek decyzją administracyjnoprawną.
Okoliczność, że Więzienie dokonało inwestycji w tą nieruchomość, poprzez
dokończenie budowy budynku wielomieszkaniowego, jego wykończenie
i zasiedlenie swoimi pracownikami wskazuje, iż uważało się za właściciela, a nie
jedynie za zarządcę. Przekazanie w dniu 14 kwietnia 1962 r. przez Więzienie
budynku innej jednostce Skarbu Państwa w oparciu o decyzję Prezydium
Dzielnicowej Rady Narodowej nie zmieniło charakteru posiadania, gdyż było
czynnością faktyczną skutkującą wyłącznie przeniesieniem władztwa na rzecz innej
4
jednostki. Wszak treść tej decyzji jednoznacznie wskazuje, że za właściciela
nieruchomości uważano Więzienie. Natomiast nie pozbawiała władztwa
„formalnych” właścicieli, którzy utracili je już w 1947 r. Przymiot władającego po tej
decyzji przysługiwał Więzieniu, które zwróciło się z wnioskiem o przejęcie
nieruchomości w zarząd.
Przytaczając pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w postanowieniu z dnia
21 listopada 2008 r. (V CSK 269/08), Sąd Okręgowy – i rozważając zarzut
niemożności dochodzenia przez właścicieli zwrotu nieruchomości, co najmniej
do 1980 r. - podniósł, że skuteczność powołania się na istnienie siły wyższej
(art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 175 k.c.) jest uzależniona od wykazania,
że w ramach dopuszczalnych w tym czasie środków prawnych, właściciel
rzeczywiście takie próby podejmował i nie były one skuteczne, lub gdy ich
niepodjęcie wynikało z uzasadnionego zagrożenia jego samego lub osób mu
bliskich. Ogólne powołanie się na ówczesną sytuację społeczno-polityczną nie jest
wystarczającym dowodem na wykazanie wstrzymania rozpoczęcia względnie
przerwy biegu zasiedzenia. W poprzednim ustroju funkcjonowały sądy i możliwe
było dochodzenie przez uprawnionych ich praw majątkowych względem Skarbu
Państwa. W ocenie Sądu drugiej instancji, w stanie faktycznym tej sprawy tytularni
właściciele przedmiotowej nieruchomości nie podejmowali żadnych prób
odzyskania jej na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
W skardze kasacyjnej opartej na obu podstawach zaskarżenia,
uczestniczka M. M. domaga się uchylenia zaskarżonego postanowienia
i przekazania sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej zarzuciła naruszenie: art. 121 pkt
4 k.c. w zw. z art. 175 k.c. przez ich nie zastosowanie i w konsekwencji
nieuwzględnienie, iż bieg terminu zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości przez
Skarb Państwa nie rozpoczął się do czasu uzyskania przez prawowitych właścicieli
realnej możliwości skutecznego dochodzenia jej zwrotu, tj. do 4 czerwca 1989 r.,
a co najmniej do 31 sierpnia 1980 r., tym bardziej, że ze względu na charakter tej
nieruchomości poddana była specjalnym przepisom ustanawiającym zarząd
odpowiednich jednostek w celu unormowania korzystania z lokali w sposób
5
uwzględniający konieczne warunki bytowe ludności; art. 336 k.c. poprzez jego
niewłaściwe zastosowanie i uznanie jako prawnie doniosłej okoliczności
bezczynności właścicieli.
W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzuciła naruszenie: 1) art. 233 § 1
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i art. 336 k.c. oraz § 1 § 2-4 i 7-9 rozporządzenia
Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9 czerwca 1959 r. w sprawie przejmowania
budynków w zarząd państwowy, polegające na: nieprawidłowym ustaleniu, że
Więzienie władające sporną nieruchomością, a w latach pięćdziesiątych w związku
z wysiedleniem z niej W. K. wraz z rodziną jako „wroga ludu” i „spekulanta”,
posiadało ją jak właściciel - pomimo, że jednostka ta wystąpiła z wnioskiem o jej
przejęcie w zarząd państwowy przez Przedsiębiorstwo Państwowe Zarząd
Budynków Mieszkalnych Warszawa – P., (a nie o kontynuowanie zarządu czy
przejęcie zarządu) ze względu na „brak dokumentacji” oraz „konieczność
zabezpieczenia przed dewastacją i niszczeniem” i to na podstawie aktu prawnego,
który odnosił się wyłącznie do nieruchomości nie będących własnością Skarbu
Państwa; nieprawidłowym ustaleniu, że przejęcie w zarząd tej nieruchomości
i administrowanie przez Zarząd Budynków Mieszkalnych stanowiło akt
samoistnego posiadania; nieprawidłowej ocenie posiadania jednostki
organizacyjnej Skarbu Państwa jako posiadania samoistnego biegnącego
w sposób nieprzerwany co najmniej od dnia 1 stycznia 1965 r.; 2) art. 233 § 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oraz art. 510 § 1 k.p.c., art. 609 § 1 k.p.c. w zw. z art. 5
ust. 1 i art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 10 maja 1990 r. przepisy wprowadzające ustawę
o samorządnie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych, poprzez
zaniechanie wyjaśnienia: czy w przypadku stwierdzenia zasiedzenia nieruchomości
przez Skarb Państwa zachodziłyby przesłanki nabycia prawa własności przez
wnioskodawcę w trybie komunalizacji; jaka jednostka organizacyjna Skarbu
Państwa miałaby zasiedzieć sporną nieruchomość; jaka jednostka organizacyjna
Miasta Stołecznego Warszawy byłaby uprawniona do nabycia prawa własności
przedmiotowej nieruchomości w trybie komunalizacji; 3) art. 325 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 13 § 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez: nie wskazanie w sentencji
zaskarżonego orzeczenia czy przedmiotem rozstrzygnięcia jest nieruchomość
gruntowa wraz z posadowionym na niej budynkiem, czy też odrębne lokale
6
mieszkalne wraz z udziałami w gruncie; nie wskazanie w sentencji zaskarżonego
postanowienia, jak i w jego uzasadnieniu, przeciwko komu jest stwierdzane
zasiedzenie według stanu z dnia, w którym upłynął okres zasiedzenia;
przedstawienie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ustaleń faktycznych
w sposób uniemożliwiający ich ocenę przez uczestników i kontrolę przez Sąd
drugiej instancji; nieprawidłowe oparcie dokonanych ustaleń faktycznych o pisemne
oświadczenie wnioskodawcy niezaprzeczone przez pozostałych uczestników
postępowania.
W odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawca i uczestnik Skarb
Państwa-Prezydent Miasta Warszawy wnieśli o jej oddalenie z zasądzeniem
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Stosownie do art. 609 § 1 k.p.c. do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie
zasiedzenia własności uprawniony jest każdy zainteresowany – czyli, zgodnie
z art. 510 § 1 k.p.c., podmiot prawa, którego praw dotyczy wynik postępowania.
Mając na uwadze treść przepisu art. 610 § 1 zd. 1 k.p.c., który m.in.
w zakresie orzeczeń w sprawach o stwierdzenie nabycia własności przez
zasiedzenie odsyła do odpowiedniego stosowania w tej materii przepisów
o stwierdzeniu nabycia spadku, tj. art. 670 § 1 k.p.c. i art. 677 § 1 k.p.c.,
skonstatować trzeba, iż stwierdzenie nabycia własności przez zasiedzenie –
w zależności od wyników postępowania dowodowego - może nastąpić na rzecz
innego podmiotu niż wskazany we wniosku (zob. niepubl. postanowienia Sądu
Najwyższego: z dnia 7 października 2011 r. II CSK 215/11, z dnia 15 września
2011 r. II CSK 657/10, z dnia 13 października 2010 r., I CSK 582/09, z dnia
30 września 2010 r. I CSK 586/09).
Okoliczność, że w postępowaniu o stwierdzenie zasiedzenia do orzeczenia
w tym przedmiocie, sąd stosuje odpowiednio przepisy o stwierdzeniu nabycia
spadku (art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 670 § 1 k.p.c. i art. 677 § 1 k.p.c.),
nie zwalnia jednak wnioskodawcy domagającego się stwierdzenia tego zasiedzenia
na rzecz innej osoby, od wykazania w takim rozstrzygnięciu interesu prawnego
(art. 609 § 1 k.p.c. w zw. z art. 510 § 1 zd. 1 k.p.c.).
7
W niniejszej sprawie wnioskodawca Miasto Stołeczne Warszawy swój
interes prawny w żądaniu stwierdzenia zasiedzenia spornej nieruchomości na rzecz
Skarbu Państwa, motywował prawem nabycia tej nieruchomości na swoją rzecz
w wyniku komunalizacji, zważywszy na to, że w jego ocenie przesłanki nabycia
własności spornej nieruchomości zrealizowały się w okresie obowiązywania zasady
jedności własności państwowej (dawny art. 128 k.c.), której podmiotem był Skarb
Państwa. Ustawa z dnia 10 maja 1990 r. - przepisy wprowadzające ustawę
o samorządzie terytorialnym i ustawę o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr
32, poz. 191, ze zm.), przewiduje w określonych sytuacjach przejście z mocy prawa
na własność gmin mienia państwowego należącego w dniu wejścia w życie
tej ustawy, (tj. 27 maja 1990 r.) do rad narodowych i terenowych organów
administracji państwowej stopnia podstawowego, zakładów i innych jednostek
organizacyjnych podporządkowanych wspomnianym radom narodowym
i terenowym organom administracji państwowej stopnia podstawowego. Jak wynika
z art. 18 ust. 1 tej ustawy, w przedmiocie komunalizacji decyzję wydaje wojewoda.
W związku z tym jest to zagadnienie z zakresu administracji i sąd powszechny
rozstrzygający sprawę z zakresu prawa cywilnego (art. 1 k.p.c.) nie może czynić
rozważań prawnych na temat tego, czy w wyniku procesu komunalizacji,
który następuje z mocy prawa, wnioskodawca może uzyskać pozytywną decyzję
administracyjną. Natomiast interes prawny w stwierdzeniu nabycia
zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa wnioskodawca wykazał, bowiem dopiero
z chwilą uwzględnienia wniosku o zasiedzenie, będzie możliwe wszczęcie
administracyjnego postępowania w przedmiocie komunalizacji. Brak postanowienia
stwierdzającego na rzecz Skarbu Państwa nabycie własności przedmiotowej
nieruchomości przez zasiedzenie stanowi oczywistą przeszkodę dla wniosku
o wydanie decyzji komunalizacyjnej.
Z uwagi na położenie przedmiotowej nieruchomości wnioskodawca Miasto
Stołeczne Warszawa z mocy art. 20 ust. 1 i 2 i art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 15 marca
2002 r. – o ustroju miasta stołecznego Warszawy (Dz. U. Nr 41, poz. 361) jest
uprawniony do zgłoszenia wniosku o stwierdzenie jej zasiedzenia. Jeśli zaś chodzi
o jednostkę organizacyjną reprezentującą Skarb Państwa w sprawach
o zasiedzenie, to Prezydent Miasta Warszawy jest legitymowany do
8
reprezentowania Skarbu Państwa w oparciu o przepis art. 23 ust. 1 pkt 8 ustawy
z dnia 21 sierpnia 1997 r. – o gospodarce nieruchomościami (tekst jednolity: Dz. U
z 2010 r., Nr 102, poz. 651, z późn. zm.). Zauważyć też trzeba, że uczestnik Skarb
Państwa, reprezentowany przez Prezydenta Miasta Warszawy, poparł wniosek
wnioskodawcy o stwierdzenie zasiedzenia na rzecz Skarbu Państwa (k. 300).
Z powyższych względów za bezzasadne należało uznać zarzuty naruszenia
art. 609 § 1 k.p.c. w zw. z art. 510 § 1 k.p.c.
2. Zgodnie z art. 3983
§ 3 k.p.c., podstawą skargi kasacyjnej nie mogą
stanowić zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub oceny dowodów. Uczestniczka
postępowania M. M. w swej skardze podnosi zarzuty odnoszące się do
poczynionych przez Sądy obu instancji ustaleń faktycznych i oceny zgromadzonych
dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) w powiązaniu z art. 328 § 2 k.p.c. Wobec tego
powyższe zarzuty mogą być przedmiotem rozpoznania jako dotyczące naruszenia
prawa procesowego - w tym wypadku art. 328 § 2 k.p.c. – w zakresie, w jakim nie
została wskazana podstawa faktyczna rozstrzygnięcia czyli ustalenie faktów, które
sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł, i przyczyn, dla których
innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Poza tym, skarżąca
powinna była wykazać, że zarzucane uchybienia procesowe mogły mieć istotny
wpływu na wynik sprawy (art. 3983
§ 1 pkt. 2 k.p.c.). Nie są natomiast dopuszczalne
zarzuty dotyczące poczynionych przez Sąd drugiej instancji ustaleń faktycznych
i oceny dowodów, które znalazły odzwierciedlenie w treści uzasadnienia
zaskarżonego orzeczenia, chyba że przy analizie konkretnych dowodów pominięte
zostały inne fakty mające wpływ na ich ocenę. Jednak i w tym ostatnim wypadku
chodzić będzie o naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. z uwagi na niepełne omówienie
dowodów.
W niniejszej sprawie Sądy meriti przeprowadziły zawnioskowane przez
wnioskodawcę i uczestników dowody, dokonując na ich podstawie ustaleń
faktycznych. W uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia Sąd drugiej instancji
przyjął za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, jak również ocenę
zgromadzonego materiału dowodowego, uzupełniając ją także o własną analizę.
W tej sytuacji nie może się ostać zarzut pominięcia przez Sąd drugiej instancji
9
istotnych faktów, czy braku oceny zgromadzonych dowodów, czego konsekwencją
miałoby być uchybienie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 3
k.p.c. Podnieść trzeba, że w stanie faktycznym tej sprawy po stronie uczestnika
Skarbu Państwa działały domniemania prawne samoistności posiadania i jego
ciągłości (art. 339 k.c. i art. 340 k.c.), konsekwencją czego było przerzucenie na
uczestników zaprzeczających, obowiązku obalenia tych domniemań. Uczestnicy ci
nie twierdzili jakoby właściciele po utracie władztwa wykonywali w stosunku
do spornej nieruchomości jakiekolwiek akty posiadania. Kwestionowali jedynie
charakter posiadania Skarbu Państwa i zarzucali niemożność odzyskania tej
nieruchomości na drodze prawnej ze względu na ówczesne uwarunkowania
ustrojowe.
W skardze kasacyjnej uczestniczka, konstruując zarzut naruszenia art. 233
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., art. 336 k.c., § 1, § 2-4 i § 7-9 rozporządzenia
Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9 czerwca 1959 r., nie przeprowadziła
wyraźnej dystynkcji pomiędzy podstawą faktyczną rozstrzygnięcia a subsumcją
przepisów prawa materialnego pod ustalony stan faktyczny.
Zasiedzenie biegnie przeciwko osobie, która legitymuje się tytułem prawnym
do nieruchomości, ale ze swego prawa nie korzysta. Chodzi o aktualnego
właściciela, a nie także o wszystkich jego poprzedników (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 24 lutego 2010 r. III CSK 144/09, niepubl.). Sądy obu instancji
prowadziły postępowanie z udziałem osób figurujących jako właściciele w zbiorach
dokumentów bądź przy uczestnictwie ich następców prawnych, a także osób
wymienianych w rejestrach gruntów. Oprócz tego, Sąd pierwszej instancji wezwał
potencjalnie zainteresowanych wynikiem sprawy, poprzez ogłoszenie w prasie
poczytnej na całym obszarze Państwa. Dlatego też nie może być mowy
o naruszeniu art. 325 § 1 k.p.c., czy art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2 k.p.c.
i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez nie wskazanie przeciwko komu stwierdzane jest
zasiedzenie – tj. kto według stanu z dnia, w którym upłynął okres zasiedzenia, był
właścicielem czy współwłaścicielem zasiadywanej nieruchomości.
Nie został też naruszony art. 325 § 1 k.p.c. w zw. z art. 516 k.p.c., art. 361
k.p.c., art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez – jak zarzuca uczestniczka -
10
niewskazanie w sentencji zaskarżonego postanowienia, czy przedmiotem
rozstrzygnięcia jest nieruchomość gruntowa wraz z posadowionym na niej
budynkiem, czy też odrębne lokale mieszkalne z udziałami w gruncie. Zwrócić
bowiem uwagę należy, iż w przedmiotowej nieruchomości zabudowanej budynkiem
mieszkalnym nie doszło do prawnego ustanowienia odrębnej własności lokali, jak
również nie ma miejsca inna sytuacja stanowiąca wyjątek od wyrażonej w art. 48
k.c. i art. 191 k.c. zasady superficies solo cedit.
3. Ustosunkowując się do zarzutów naruszenia prawa materialnego,
w pierwszej kolejności zwrócić uwagę należy, iż przedmiotowa nieruchomość
ze względu na położenie (dawna Gmina W.), znajdowała się w chwili wyzucia
z posiadania jej prawnych właścicieli poza obszarem miasta stołecznego Warszawy
i wobec tego grunt ten nie podpadał pod dekret Rady Ministrów z dnia
23 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st.
Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279). Gmina W. została włączona do obszaru
Warszawy na podstawie przepisu § 1 pkt 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
5 maja 1951 r. w sprawie zmiany granic miasta stołecznego Warszawy (Dz. U.
Nr 27, poz. 199). Tymczasem zgodnie z art. 1 powołanego wyżej dekretu, z mocy
prawa na własność Gminy Miasta Stołecznego Warszawy przeszły grunty, które
były położone na obszarze miasta stołecznego Warszawy w dniu jego wejścia
w życie (tj. 21 listopada 1945 r. - art. 12). Wobec tego, dekret ten – wbrew
stanowisku uczestniczki - nie odnosił się do tych nieruchomości, które weszły
w skład obszaru miasta stołecznego Warszawy po 21 listopada 1945 r.
Skoro własność tej nieruchomości nie przeszła w trybie powołanego dekretu
na własność Gminy Miasta Stołecznego Warszawy, to nie mogły znaleźć
zastosowania również przepisy dekretu z dnia 26 października 1945 r. – prawo
zabudowy (Dz. U. Nr 50, poz. 280).
Z poczynionych ustaleń faktycznych przez Sądy obu instancji, które są
wiążące w postępowaniu kasacyjnym, wynika, że nabyta w 1947 r. przez
poprzedników prawnych uczestników M. M., B. P., A. G. i K. B. sporna
nieruchomość została zajęta przez Więzienie w Warszawie, czyli przez jednostkę
organizacyjną Skarbu Państwa, bez jakiejkolwiek podstawy prawnej w drodze
11
czynności faktycznych. Zagadnienie to ma znaczenie nie tylko z uwagi na przymiot
dobrej lub złej wiary posiadacza – ze względu na zasadę mala fides superveniens
non nocet - ale przede wszystkim dla oceny charakteru władania ze sfery imperium
(co może mieć znaczenie dla ewentualnego zawieszenia biegu zasiedzenie) czy
dominium, a jeśli jest to posiadanie właścicielskie w znaczeniu cywilistycznym, to
czy jest ono samoistne, czy zależne.
Uczestnicy postępowania nie przedstawili dowodów, z których wynikałoby,
iż wejście Skarbu Państwa w posiadanie nastąpiło na podstawie decyzji
administracyjnej, czy jakiegokolwiek dokumentu mającego, według ówczesnych
przepisów, walor urzędowy. Nie został nawet sporządzony protokół zdawczo-
odbiorczy z tej czynności pomiędzy jednostką organizacyjną działającą w imieniu
Skarbu Państwa a właścicielami. Wprawdzie poprzednik prawy uczestniczki M. M.,
W. K. zeznał, iż łączył on przejęcie nieruchomości z traktowaniem go jako wroga
ludu, jednakże nie zostało wykazane, aby utrata posiadania nastąpiła w związku z
opisem i zajęciem na podstawie art. 21 i n. ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o
wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. Nr 17, poz. 96
ze zm.), względnie aby doszło do przejście tej nieruchomości na własność
Państwa z mocy prawa na podstawie art. 20 tejże ustawy. W tej sytuacji, Sąd
Okręgowy miał pełne podstawy do przypisania Skarbowi Państwa posiadania
samoistnego w znaczeniu normowanym przepisem art. 336 k.c., jakkolwiek,
zważywszy na ówczesne uwarunkowania ustrojowo-polityczne, działania jednostek
organizacyjnych Skarbu Państwa, które doprowadziły do utraty władztwa przez
prawowitych właścicieli należało kwalifikować jako działania w ramach
wykonywania władztwa publicznego, (a nie ze sfery dominium jak wywodzi Sąd
Okręgowy), choć w tym wypadku wykonywanego bez zachowania nawet pozorów
prawa. W uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z dnia 26 października 2007 r.
(OSNC 2008, nr 5, poz. 43), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że władanie cudzą
nieruchomością przez Skarb Państwa, uzyskane w ramach sprawowania władztwa
publicznego może być posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia. W
momencie objęcia w posiadanie spornej nieruchomości przez Skarb Państwa
obowiązywał, aż do dnia wejścia w życie z dniem 1 stycznia 1965 r. k.c., dekret z
11 października 1946 r. prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319 z późn. zm.), który
12
w art. 296 § 1 i 2 rozróżniał posiadanie właścicielskie od zależnego (od 1 stycznia
1965 r. - art. 336 k.c.), normował dzierżenie, a także statuował domniemania
prawne posiadania właścicielskiego i jego ciągłości (art. 298, art. 299 § 1, od 1
stycznia 1965 r. art. 339 k.c., art. 340 k.c.). Ustalając okoliczności objęcia w
posiadanie tej rzeczy, Sądy obu instancji oparły się na zeznaniach jej
współwłaściciela W. K., który podał, że w 1947 r. przyjechało dwóch panów, którzy
odebrali mu dokumenty własności i powiedzieli, że na dole będzie internat.
Następnie widział, jak więźniowie rozbudowywali znajdujący się na tej
nieruchomości budynek. Taki sposób zaboru mienia, jakkolwiek drastyczny bo
bezprawny i nie mający oparcia nawet w decyzji względnie orzeczeniu organów
władzy, a następnie wykonywanie aktów władczych polegających na rozbudowie i
wykańczaniu zawładniętego budynku, świadczą o samoistnym charakterze
posiadania. W postanowieniu z dnia 14 stycznia 1996 r., I CKN 40/96, niepubl., Sąd
Najwyższy wypowiedział pogląd, że jeżeli Skarb Państwa działał samowolnie, bez
podejmowania jakichkolwiek kroków mających choćby pozory legalnego działania
(np. wydanie decyzji administracyjnej), to nie ma żadnych przeszkód do nabycia
własności w drodze zasiedzenia, choćby nawet przeciwstawienie się samowoli
podmiotu działającego w imieniu i na rachunek Skarbu Państwa było niemożliwe
lub bezskuteczne. Wola władania dla siebie przejawia się w podejmowaniu
czynności wskazujących na to, że posiadacz traktuje rzecz jako pozostającą w jego
sferze swobodnej dyspozycji. Odebranie dokumentów właścicielowi oraz
rozbudowa należącego do niego budynku bez jego zgody, stanowi dostateczny
wyraz woli władania jak właściciel. Tego rodzaju czynności wbrew woli właściciela
nie podejmuje zarządca nieruchomości, czy posiadacz zależny. Zresztą nie
ma dokumentów, z których wynikałoby, że nieruchomość ta została przejęta
w zarząd i to od właścicieli, co mogłoby stanowić punkt zaczepienia dla
zniweczenia przesłanki samoistności posiadania (por. niepubl. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 9 marca 2006 r., I CSK 17/05, czy uchwałę z dnia 8 grudnia
1987 r., III CZP 47/87, OSNCP 1988, nr 7-8, poz. 91).
Nadmienić trzeba, że obowiązujący wówczas dekret z dnia 16 grudnia
1918 r. w przedmiocie przymusowego zarządu (Dz. U. Nr 21, poz. 67 ze zm.,
zastąpiony ustawą z dnia 25 lutego 1958 r. o uregulowaniu stanu prawnego mienia
13
pozostającego pod zarządem państwowym – Dz. U. Nr 11, poz. 37, z późn. zm.)
z racji charakteru przedmiotowej nieruchomości nie mógł mieć do niej
zastosowania.
Sądy obu instancji prawidłowo przyjęły, że złożenie przez Więzienie wniosku
z dnia 28 marca 1962 r., w wyniku którego Prezydium Dzielnicowej Rady
Narodowej wydało postanowienie o przejęciu zarządu, nie doprowadziło do zmiany
charakteru posiadania. Wszak pomimo powołania w podstawie przejęcia przepisów
rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z dnia 9 czerwca 1959 r. –
wydanego w oparciu o delegację zawartą w art. 68 ust. 2 ustawy z dnia 30 stycznia
1959 r. prawo lokalowe, Dz. U. Nr 10, poz. 59 z późn zm. - w sprawie przejmowania
budynków w zarząd państwowy (Dz. U. Nr 38, poz. 237, ze zm.), które odnosiło
się do budynków mieszkalnych nie stanowiących własności Państwa, to jednak w
postanowieniu wskazano, iż oddanie w zarząd wyspecjalizowanemu
Przedsiębiorstwu Państwowemu następuje w związku z przekazaniem
nieruchomości przez Więzienie, a nie przez „formalnych” jej właścicieli. Zatem
skoro w postanowieniu nie zostali wskazani właściciele, lecz Więzienie jako
wnoszące o objęcie w zarząd i administrację tej nieruchomości, to wywodzenie z
niej skutków, o jakich mowa w skardze kasacyjnej, nie jest uzasadnione. Wszak
orzeczenie to wskazuje, iż zarząd miał być wykonywany właśnie za tą jednostkę
organizacyjną Skarbu Państwa, a nie „formalnych” właścicieli. W budynku nadal
zamieszkiwali pracownicy Więzienia. W uzasadnieniu do tego postanowienia nie
ma w ogóle mowy na temat prawnych właścicieli przedmiotowej nieruchomości.
Niewątpliwie gdyby przekazującym byli właściciele tej nieruchomości, względnie
zostałoby im doręczone wspomniane postanowienie to wówczas mogłoby to
stanowić manifestację zmiany charakteru faktycznego władania Skarbu Państwa,
a w istocie rzeczy byłoby władaniem za tychże właścicieli czyli dzierżeniem.
Okoliczność, iż przedmiotowy budynek obejmujący lokale mieszkalne
podlegał przepisom regulującym publiczną gospodarkę lokalami nie daje podstaw
do przyjęcia w stanie faktycznym niniejszej sprawy stanowiska skarżącej
o wyłączeniu możliwości nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie, tym
bardziej zważywszy na sposób wejścia w jej posiadanie przez Skarb Państwa,
kiedy jeszcze nie nadawała się do zamieszkania. Przez zasiedzenie nie można
14
nabyć własności nieruchomości wyłączonej z obrotu cywilnoprawnego ze względu
na jej szczególny charakter, bądź z uwagi na ustawowy zapis w tej materii.
Takim wyłączeniom nie podlegały jednak nieruchomości zabudowane budynkiem,
w którym znajdowały się lokale mieszkalne podlegające szczególnemu reżimowi
najmu. Publiczna gospodarka lokalami została wprowadzona dekretem z dnia
21 grudnia 1945 r. – o publicznej gospodarce lokalami (tekst jednolity Dz. U.
z 1950 r. Nr 36, poz. 343). Następnie kwestie tę regulowała powołana wyżej ustawa
z dnia 30 stycznia 1959 r. – Prawo lokalowe, która zastąpiła wspomniany dekret.
Zgodnie z art. 66 tej ustawy, do sprawowania zarządu budynków mieszkalnych
stanowiących własność Państwa lub przejętych w zarząd państwowy powołane były
właściwe organy administracji prezydiów miejskich, dzielnicowych, osiedli lub
gromadzkich rad narodowych, w odniesieniu zaś do budynków przeznaczonych na
mieszkania służbowe - przedsiębiorstwa państwowe oraz inne zakłady pracy.
Kolejna ustawa z dnia 10 kwietnia 1974 r. – Prawo lokalowe (Dz. U. Nr 14, poz. 84
z późn. zm.) również zachowała instytucje szczególnego trybu najmu. Publiczna
gospodarka lokalami stanowiła niewątpliwe ograniczenie prawa własności, ale
przecież sama przez się nie pozbawiała właściciela władztwa nad rzeczą.
Właściciel zachowywał uprawnienie do pobierania od najemców czynszu, którego
wysokość była ustawowo regulowana i nie był pozbawiony prawa do remontowania
nieruchomości. W określonych sytuacjach mogło natomiast dojść do przejęcia
nieruchomości w zarząd na mocy decyzji administracyjnej, ale i wówczas
wykonywanie zarządu było dzierżeniem rzeczy za właściciela. Ponadto wskazane
ustawy z 30 stycznia 1959 r. (art. 71-72) i 10 kwietnia 1974 r. (art. 18 ust. 4)
przewidywały dla właścicieli możliwość zrzeszania się (Zrzeszenia Właścicieli
Nieruchomości mające osobowość prawną). Tymczasem w przedmiotowej sprawie
sporna nieruchomość została objęta przez Więzienie we władanie w stanie, w
którym nie nadawał się jeszcze do zamieszkania. Następnie ta jednostka
organizacyjna Skarbu Państwa dokonała rozbudowy i wykończenia tegoż budynku
oraz wprowadziła lokatorów, po czym wystąpiła do władzy kwaterunkowej -
Prezydium Dzielnicowej Rady Narodowej z wnioskiem o przekazanie jej w zarząd
wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu państwowemu. Nie została jednak – o czym
15
była mowa wyżej - wydana decyzja o objęciu zarządu nieruchomością w stosunku
do prawnych jej właścicieli.
Z tych względów nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty naruszenia prawa
materialnego zmierzające do podważenia samoistności posiadania Skarbu
Państwa jako przesłanki prowadzącej do zasiedzenia nieruchomości.
W uzasadnieniu do powołanej uchwały z dnia 26 października 2007 r.,
III CZP 30/07, Sąd Najwyższy, odwołując się do przepisów art. 121 pkt 4 k.c. w zw.
z art. 175 k.c., wskazał, iż w przypadku uzyskania przez Skarb Państwa władania
cudzą nieruchomością w ramach władztwa publicznego zasiedzenie nie biegło,
jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić wydania nieruchomości, zwłaszcza
przez okres obowiązywania niezaskarżalnych do sądu decyzji władzy publicznej,
wadliwie rozstrzygających o skutkach prawnych zdarzenia będącego podstawą
roszczenia. Przeszkoda uniemożliwiająca rozpoczęcie lub powodująca zawieszenie
biegu zasiedzenia powinna mieć charakter obiektywny, w tym znaczeniu, że chwilę
jej powstania i ustania określają obiektywne okoliczności, niezależne od
zachowania się osoby, którą przeszkoda dotknęła. Ustalenie, że osoba uprawniona
do skutecznego dochodzenia roszczenia o wydanie nieruchomości rzeczywiście
była tej możliwości pozbawiona, nie może być dokonane wyłącznie na podstawie
jej twierdzeń. Konieczne jest udowodnienie, że w ówczesnych warunkach
ustrojowych i w stanie prawnym wówczas obowiązującym, skuteczne dochodzenie
roszczenia nie było możliwe bądź ze względu na niedostępność środków prawnych,
które pozwoliłyby podważyć wadliwe akty władzy publicznej, albo ze względu na to,
że powszechna praktyka stosowania obowiązujących wtedy przepisów –
obiektywnie rzecz biorąc – nie stwarzała realnych szans uzyskania korzystnego dla
uprawnionego rozstrzygnięcia. Ma to na celu zapobieżenie niebezpieczeństwu
nadmiernej subiektywizacji w ujmowaniu siły wyższej, o której mowa w art. 121
pkt 4 k.p.c. w zw. z art. 175 k.c. Aby ocenić, czy miał miejsce stan, w którym nie
można było oczekiwać uzyskania skutecznej ochrony przed sądami, konieczna jest
ocena indywidualna i odniesienie się do sytuacji konkretnego podmiotu, który
wówczas miałby wystąpić na drogę sądową (zob. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 22 listopada 2011 r., III CSK 26/11, nie publ.).
16
W przedmiotowej sprawie Sądy obu instancji trafnie przyjęły, iż nie zostało
wykazane przez uczestników, aby właściciele spornej nieruchomości nie mieli
prawnej możliwości skutecznego dochodzeniu jej wydania. Przede wszystkim
bowiem objęcie jej we władanie przez jednostkę organizacyjną Skarbu Państwa nie
było oparte na decyzji administracyjnej, której wzruszenie byłoby możliwe dopiero
po przywróceniu sądowej kontroli w tej materii. Uzyskanie posiadania nastąpiło
wskutek czynności faktycznej, będącej przejawem wykonywania władzy publicznej,
chociaż w sposób bezprawny. Jak wspomniano wyżej, charakter tej nieruchomości
jako podlegającej szczególnemu reżimowi najmu należy rozpatrywać w kategoriach
jedynie ograniczenia prawa własności, co nie oznaczało, że właściciel tracił atrybuty
związane z tym prawem. Ówcześni właściciele nie podejmowali działań prawnych
w celu odzyskania władztwa nad rzeczą, tj. nie wytoczyli powództwa
windykacyjnego ani nie występowali o zapłatę z tytułu wynagrodzenia za
bezumowne korzystanie przez Skarb Państwa. Niewątpliwym jest, że Skarb
Państwa nie legitymował się żadnym tytułem prawnym do tej nieruchomości.
Istnienie tzw. publicznej gospodarki lokalami nie wykluczało takich roszczeń
skoro objęcie przez Skarb Państwa władztwa nad rzeczą nie wynikało ani z mocy
samego prawa ani z decyzji administracyjnej wydanej w stosunku do formalnych
właścicieli. Domagając się wydania nieruchomości, właściciele mogli
odzyskać samoistne posiadanie i w związku z tym pobierać czynsz od lokatorów,
a ewentualnie doprowadzić do przejęcia w zarząd budynku, co oczywiście
wymagało wydania stosownej decyzji i doręczenia jej właścicielowi (por. § 7
cyt. rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej z 9 czerwca 1959 r. oraz
rozporządzenie Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia
5 października 1974 r. w sprawie przejmowania budynków nie stanowiących
własności jednostek gospodarki uspołecznionej w zarząd terenowych organów
administracji państwowej lub jednostek gospodarczych – Dz. U. Nr 3, poz. 222,
które zastąpiło przywołane rozporządzenie z dnia 9 czerwca 1959 r.), a wówczas
zniweczona byłaby przesłanka samoistności posiadania po stronie Skarbu Państwa
prowadząca do zasiedzenia. Przepis zawarty w § 4 ust. 3 cyt. rozporządzenia
z dnia 5 października 1974 r. dawał właścicielom uprawnienie do żądania
od zarządców udzielania informacji dotyczących sprawowanego zarządu.
17
W postanowieniu z dnia 13 maja 2010 r. IV CSK 510/09 (OSNC 2010, nr 12, poz.
167) Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że w sprawie o zasiedzenie nieruchomości
przez Skarb Państwa do biegu zasiedzenia nie stosuje się art. 175 k.c. w zw. z art.
121 pkt 4 k.p.c., gdy posiadanie samoistne nie pozostaje w związku z aktem
nacjonalizacyjnym albo innym zdarzeniem władczym stanowiącym przeszkodę
w wytoczeniu powództwa windykacyjnego.
W przedmiotowej sprawie pozbawienie właścicieli władztwa spornej
nieruchomości nie nastąpiło w związku z aktem nacjonalizacyjnym, czy takim
zdarzeniem władczym, które stanowiłyby obiektywną przeszkodę w skutecznym
wytoczeniu powództwa windykacyjnego na podstawie obowiązujących w okresie
biegu zasiedzenia przepisów prawa cywilnego materialnego i procesowego.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 39814
k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego w oparciu
o przepisy art. 520 § 1 k.p.c. w zw. art. 391 § 1 k.p.c., art. 13 § 2 k.p.c. i art. 39821
k.p.c.