Sygn. akt I CSK 275/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 stycznia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie
SSN Zbigniew Kwaśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Józef Frąckowiak
SSN Marta Romańska
Protokolant Beata Rogalska
w sprawie z powództwa Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A.
przeciwko Energa-Operator S.A.
z udziałem interwenienta ubocznego po stronie pozwanej - Polskiego Koncernu
Naftowego Orlen S.A. o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 11 stycznia 2013 r.,
skarg kasacyjnych powódki i pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 21 września 2011 r.,
I. odrzuca skargę kasacyjną strony powodowej w części
zaskarżającej wyrok w punkcie 3 (trzecim) w zakresie
oddalającym wniosek strony pozwanej o zasądzenie odsetek
od wymienionej w tym punkcie kwoty;
2
II. uchyla zaskarżony wyrok w całości i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego;
III.oddala skargę kasacyjną strony pozwanej i zasądza od strony
pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 3600 zł (trzy tysiące
sześćset złotych) tytułem kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
3
Powód dochodzi od pozwanego zapłaty tytułem wynagrodzenia
za świadczenie usług przesyłowych w czasie od 5 lipca 2001 r. do 30 czerwca
2002 r., z podziałem na trzy kolejno po sobie następujące okresy.
Sąd pierwszej instancji wyrokiem z dnia 25 marca 2008 r. uwzględnił
powództwo, a apelację pozwanego oddalił Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia
19 marca 2009 r.
Skargę kasacyjną pozwanego od ostatniego z wymienionych wyroków
uwzględnił Sąd Najwyższy, który wyrokiem z dnia 26 marca 2010 r. (sygn.. akt
I CSK 444/09) uchylił zaskarżony wyrok Sądu Apelacyjnego i przekazał sprawę
do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy dokonał wykładni przepisów § 36 i § 37 rozporządzenia
Ministra Gospodarki z dnia 14 grudnia 2000 r. w sprawie szczegółowych zasad
kształtowania i kalkulacji taryf oraz zasad rozliczeń w obrocie energią elektryczną
(Dz. U. 2001 r., Nr 1, poz. 7), zwanego dalej „rozporządzeniem taryfowym” i uznał,
że § 36 tego rozporządzenia nie jest przepisem imperatywnym, ponieważ § 37
wymienionego aktu prawnego pozwala na odmienne uregulowanie w umowie,
m.in. łączącej operatorów, sposobu rozliczeń opłat za świadczone usługi
przesyłowe.
W ocenie Sądu Najwyższego, § 37 rozporządzenia taryfowego pozostawia
swobodę stronom umowy czy zastosują reguły § 36 rozporządzenia taryfowego,
czy też określą indywidualny sposób rozliczeń. Za pozostające poza sporem uznał
ten Sąd to, że strony nie zawarły umowy określającej odmienny sposób rozliczenia
od wskazanego w § 36 rozporządzenia taryfowego.
Dokonując wykładni § 35 rozporządzenia taryfowego Sąd Najwyższy uznał,
że zasadą jest określenie wysokości opłat w jeden sposób, tj. wg. danych
rzeczywistych, jednakże z możliwością stosowania dwuetapowego mechanizmu
tego sposobu rozliczeń, tj. najpierw rozliczeń wstępnych (ryczałtowych)
z zaliczkowym określeniem należności, a następnie rozliczenia końcowego. Sąd
ten przyjął zarazem, że dla zastosowania tego systemu koniecznym było określenie
przez strony podstawy rozliczenia wstępnego, co do czego taryfa pozostawia
decyzję stronom umowy, przy równoczesnym przyjęciu, że § 35 ust. 3
4
rozporządzenia taryfowego oraz pkt D.8 taryfy powoda nie utożsamiają danych
planowanych do kalkulacji taryfy z wstępnymi danymi rozliczeniowymi lub
wielkościami zastępczymi, o których mowa w § 35 ust. 3 rozporządzenia
taryfowego.
Sąd Najwyższy następnie przyjął, że brak zawarcia przez strony umowy
w okresie 5-20 lipca 2001 r. oraz brak taryfy uzasadniał ustalenie wynagrodzenia
odpowiadającego wykonanej pracy, a Sądy obu instancji nie wskazały sposobu
określenia wielkości energii, będącej podstawą rozliczenia. Tymczasem ustalenie
wynagrodzenia na podstawie art., 735 § 2 k.c. w zw. z art. 750 k.c. wymaga
odwołania się do danych rzeczywistych.
Dokonując wykładni art. 45 w zw. z art. 47 pr. energetycznego i § 35 ust. 3
rozporządzenia taryfowego Sąd Najwyższy uznał, że wymienione przepisy
pozostawiają stronom umowy, jako podstawowej formy kształtowania stosunków
między stronami, określenie wstępne wielkości rozliczeniowych lub wielkości
zastępczych.
Tymczasem sprzeciw pozwanego przeciwko włączeniu do umowy wielkości
zastępczych wynikających z zał. Nr 8 do umowy spowodował, że umowa stron
z dnia 9 sierpnia 2001 r. nie obejmowała uzgodnienia tychże wielkości
zastępczych, a treść stosunku prawnego będzie określana na podstawie art. 56
k.c., stwierdził Sąd Najwyższy. Sprzeciwił się zarazem kwalifikowaniu załącznika
nr 8 do umowy jako wzorca umowy wiążącego strony.
W konsekwencji Sąd Najwyższy przesądził, że podstawą żądania powódki
zapłaty jej wynagrodzenia był art. 730 k.c. w zw. z art. 735 k.c., którego wysokość
kształtowały dwa czynniki: 1) stawki jednostkowe oraz 2) ilość energii wytworzonej
i zużytej na własne potrzeby przez autoproducenta. Ciężarem dowodu obu tych
przesłanek Sąd Najwyższy obciążył powoda, stwierdzając, że jeśli powód domagał
się rozliczenia m.in. wg. rzeczywistych danych rozliczeniowych, to on powinien
dowieść ich rozmiaru. Sąd ten uznał zarazem, że generalnych zasad rozkładu
ciężaru dowodu nie może zmieniać wynikający z umowy obowiązek pozwanego
przekazywania danych do rozliczeń, który to obowiązek nie pozbawiał powoda
5
prawa ustalania we własnym zakresie wielkości jednostek podlegających
rozliczeniu i oparcia na nich roszczenia o zapłatę wynagrodzenia.
Na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym w dniu 8 września 2011 r. (protokół
rozprawy k. 3323 – 3324) powód sprecyzował swoje roszczenie domagając się
wynagrodzenia ustalonego na podstawie faktu prawnego, tj. ilości energii
określonej m.in. w oparciu o wielkości rzeczywiste. Powód poparł wnioski
dowodowe zgłoszone w piśmie procesowym z dnia 8 listopada 2010 r., które to
wnioski Sąd Apelacyjny oddalił postanowieniem przed zamknięciem przez
Przewodniczącą rozprawy apelacyjnej (k. 3324).
Orzekając ponownie w tej sprawie Sąd Apelacyjny wyrokiem
reformatoryjnym z dnia 21 września 2011 r. oddalił powództwo oraz orzekł o
kosztach procesu przed Sądami obu instancji. Nadto w pkt. 3 sentencji tego wyroku
uwzględnił w części wniosek restytucyjny pozwanego, zasądzając na jego rzecz
kwotę 122.956.856,80 zł tytułem zwrotu spełnionego świadczenia, oddalając
zarazem wniosek pozwanego o zasądzenie odsetek od tej kwoty.
Sąd odwoławczy powtórzył za Sądem Najwyższym, że podstawową zasadą
wynikającą z § 35 rozporządzenia taryfowego było rozliczanie wynagrodzenia
powoda na podstawie danych rzeczywistych, skoro brak było podstaw do ustalenia
wielkości zastępczych zarówno na podstawie prawa, zwyczaju, jak też zasad
współżycia społecznego.
Sąd Apelacyjny najpierw uznał za okoliczność bezsporną, że powód nie
przedstawił i nie dochodził wynagrodzenia obliczonego na podstawie danych
rzeczywistych i nie czynił w tym kierunku żadnych starań (s. 32 uzasadnienia),
a następnie stwierdził, że dochodzenie przez powoda wynagrodzenia jednocześnie
na podstawie wielkości rzeczywistych nie jest przedmiotową zmianą powództwa,
lecz przytoczeniem nowych okoliczności faktycznych żądania (s. 33 uzasadnienia).
Wnioski dowodowe powoda na okoliczność ustalenia rzeczywistych
wielkości zużytej energii uznał Sąd Apelacyjny za spóźnione i pominął je na mocy
art. 381 k.p.c., przyjmując zarazem, że powód zgłaszając te wnioski dowodowe
nie wnosił o ustalenie wynagrodzenia rzeczywistego, tylko obliczonego
na podstawie wielkości zastępczych, a dokumenty na okoliczność ustalenia
6
danych rzeczywistych istniały jeszcze przed zakończeniem niniejszej sprawy przed
Sądem Okręgowym, a nawet w dacie wnoszenia pozwu, co przyznał powód.
W kolejnej ocenie Sądu Apelacyjnego, skoro powód dysponował
możliwością uzyskania, w trybie art. 248 § 1 k.p.c., dowodu potrzebnego
dla ustalenia dochodzonego wynagrodzenia, to winien to wówczas uczynić,
a późniejsze wnioski dowodowe zmierzające do ustalenia danych rzeczywistych
nie miały waloru nowości w rozumieniu art. 381 k.p.c.
Zdaniem Sądu odwoławczego, wykładnia prawa dokonana przez Sąd
Najwyższy w niniejszej sprawie nie stanowi uzasadnienia dla dopuszczenia nowych
dowodów, ponieważ nie można przyjąć, aby dopiero ta wykładnia otworzyła
powodowi możliwość ustalenia wynagrodzenia na podstawie danych rzeczywistych.
Wobec braku podstaw, aby sporną należność ustalać w oparciu o wielkości
zastępcze, przy równoczesnym braku udowodnienia przez powoda wielkości
rzeczywistych, to roszczenie jako niezasadne podlegało oddaleniu, skonkludował
Sąd Apelacyjny.
Uzasadniają oddalenie wniosku pozwanego o zasądzenie odsetek od kwoty,
której obowiązek zwrotu orzeczono w uwzględnieniu wniosku restytucyjnego, Sąd
Apelacyjny nie dopatrzył się w art. 415 k.p.c. podstaw do zasądzenia żądanych
odsetek a ponadto stwierdził, że brak jest podstaw do uznania, iż powód
pozostawał w opóźnieniu ze zwrotem otrzymanych kwot, a więc nie zachodziła
przesłanka do zastosowania art. 481 § 1 k.c.
Od powyższego wyroku skargi kasacyjne wniosły obie strony.
Strona powodowa zaskarżyła wyrok w całości, opierając skargę kasacyjną
na zarzutach mieszczących się w ramach drugiej podstawy kasacyjnej.
Powódka zarzuciła naruszenie następujących przepisów procesowych,
mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy:
1) art. 228 § 2 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. przez nieuwzględnienie znanych
sądowi z urzędu faktów rzeczywistej wielkości zużytej energii;
2) art. 229 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. przez nieuznanie za przyznane przez
pozwaną braku danych rzeczywistych;
7
3) art. 230 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. przez nieuznanie za przyznane przez
pozwaną okoliczności zużycia energii w ilości nie mniejszej niż przyjęta
przez powoda za podstawę rozliczenia;
4) art. 232 zd. 2 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodów
z urzędu;
5) art. 378 § 1 zd. 1 k.p.c., art. 382 k.p.c. i art. 245 k.p.c. przez nierozpoznanie
istoty sporu i błędne uznanie za nieudowodnione rzeczywistych ilości energii,
a nadto brak wskazania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia;
6) art. 378 § 1 zd. 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. przez nierozważenie zarzutów
apelacji pozwanego, że pozwany przekazywał powodowi dane rzeczywiste
i oddalenie wniosków dowodowych powoda;
7) art. 381 k.p.c., art. 227 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c., art. 382 k.p.c., 217 § 2
k.p.c. oraz art. 47912
§ 1 k.p.c., art. 47914
§ 2 k.p.c. poprzez wadliwe uznanie,
że potrzeba powołania faktów i dowodów powstała już w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym oraz bezpodstawne utożsamianie możliwości i
potrzeby powołania wniosków dowodowych. Skarżąca kwestionuje
stanowisko Sądu Apelacyjnego, że wykładnia prawa dokonana przez Sąd
Najwyższy nie uzasadniała powołania nowych faktów i dowodów co do
okoliczności wcześniej niespornych, a nadto sprzeciwia się uznaniu
wniosków dowodowych za spóźnione w sytuacji ich zgłoszenia dopiero na
skutek wykładni prawa dokonanej przez Sąd Najwyższy;
8) art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. w następstwie nierozpoznania
roszczeń ewentualnych;
9) art. 328 § 2 k.p.c. przez brak wskazania przyczyn nieuwzględnienia roszczeń
ewentualnych.
Skarżąca wniosła o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Z kolei strona pozwana zaskarżyła wyrok w części, a mianowicie w pkt 3
w części oddalającej wniosek pozwanego o zasądzenie na jego rzecz odsetek
8
ustawowych od kwoty uwzględnionej w ramach restytucji świadczenia spełnionego
przez pozwanego.
W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej pozwana zarzuciła naruszenie art.
405 k.c., art. 410 § 1 i § 2k.c.,art. 481 § 1 i § 2 k.c., art. 359 § 1 i § 2 k.c. oraz § 1
rozporządzenia RM z dnia 4 grudnia 2008 r. w sprawie określenia wysokości
odsetek ustawowych, przez błędną odmowę ich zasądzenia, pomimo
że świadczenie spełnione przez pozwanego na rzecz powoda było nienależnym
świadczeniem, bo podstawa jego spełnienia odpadła.
Ponadto pozwana zarzuciła naruszenie art. 415 k.p.c. w zw. z art. 39815
§ 1
k.p.c. przez oddalenie wniosku o zasądzenie zwrotu odsetek ustawowych od kwoty
świadczenia spełnionego przez pozwanego.
Pozwana wniosła o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie
sprawy Sądowi II instancji do ponownego rozpoznania.
Obie strony skarżące wniosły odpowiedzi na skargę kasacyjną strony
przeciwnej z wnioskiem o oddalenie skargi kasacyjnej przeciwnika procesowego.
Ponadto strony złożyły obszerne pisma procesowe – strona powoda z dnia
13 listopada 2012 r., a strona pozwana z dnia 7 listopada 2012 r. oraz z dnia
20 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna strony powodowej okazała się w części niedopuszczalna,
co skutkowało odrzuceniem jej w tej części. W pozostałej części Sąd Najwyższy
uwzględnił skargę kasacyjną powódki, wobec uznania zasadności niektórych
spośród zgłoszonych w niej zarzutów.
Skarga kasacyjna strony pozwanej, wobec braku w niej uzasadnionych
podstaw, została oddalona.
Ponieważ strona powodowa zaskarżyła wyrok w całości, a więc również
w części oddalającej wniosek strony pozwanej, o zasądzenie odsetek od kwoty
określonej we wniosku restytucyjnym (pkt 3 in fine sentencji zaskarżonego wyroku),
przeto powódka nie miała interesu prawnego w zaskarżeniu tej części orzeczenia,
9
która była dla niej korzystna. Wobec powyższego Sąd Najwyższy orzekł jak
w punkcie I sentencji na podstawie art. 3986
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 3986
§ 2 k.p.c.
O powodzeniu skargi kasacyjnej strony powodowej przesądziła zasadność
zarzutu naruszenia art.381 k.p.c., które to uchybienie mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy. Sąd Najwyższy nie podzielił stanowczego stanowiska Sądu
Apelacyjnego, wyrażonego na s. 40 uzasadnienia zaskarżonego wyroku,
że zgłoszone przez powódkę dowody celem ustalenia danych rzeczywistych
nie stanowiły nowości w rozumieniu art. 381 k.p.c., a ponadto mogły i powinny być
zgłoszone już przed Sądem pierwszej instancji.
Brak jest też w ocenie Sądu Najwyższego podstaw do stanowczego poglądu
Sądu drugiej instancji, że wykładnia prawa dokonana w niniejszej sprawie przez
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 26 marca 2010 r. (I CSK 444/09) nie stanowiła
w zaistniałej sytuacji procesowej uzasadnienia dla potrzeby dopuszczenia nowych
dowodów w postępowaniu apelacyjnym.
Bezspornym jest, że już po dokonanej w tej sprawie przez Sąd Najwyższy
wykładni prawa, strona powodowa zgłosiła wnioski dowodowe w piśmie
procesowym z dnia 8 listopada 2010 r. Zostały one oddalone przez Sąd Apelacyjny
postanowieniem wydanym na rozprawie apelacyjnej w dniu 8 września 2011 r.,
na której powódka sprecyzowała uprzednio swoje żądanie, twierdząc,
że zasadności dochodzonej należności za wykonane usługi dowodzi w ten sposób,
iż dowodzi tego samego faktu prawnego, tj. ilości energii w oparciu o wielkości
rzeczywiste (k. 3324 akt).
Zasadnie zatem zarzuciła strona powodowa, że Sąd Apelacyjny naruszył art.
381 k.p.c. w ten sposób, że skorzystał z przewidzianego w nim uprawnienia
do pominięcia dowodów nie stanowiących nowości, błędnie zarazem utożsamiając
dwie odrębne przesłanki przewidziane tym przepisem, a mianowicie możliwość
wcześniejszego powołania dowodów z potrzebą wcześniejszego powołania się
na nie, której to potrzeby nie uzasadniała – w ocenie Sądu Apelacyjnego –
wykładnia prawa dokonana w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Nazbyt
kategorycznie uznał Sąd Apelacyjny, że wykładnia prawa dokonana przez Sąd
10
Najwyższy nie stanowi uzasadnienia dla dopuszczenia nowych dowodów (s. 40
uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Tymczasem z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2007 r., III CZP
162/06, OSNC 2008 r., nr 5, poz. 47, jednoznacznie wynika, że wykładnia prawa
dokonana w sprawie przez Sąd Najwyższy może uzasadniać powołanie przez
stronę nowych faktów i dowodów (art. 381 k.p.c.), ponieważ obostrzenia zawarte
w art. 381 k.p.c. nie są wyrazem ograniczenia rozpoznawczych i kontrolnych
funkcji apelacji. W uzasadnieniu powołanej uchwały Sąd Najwyższy wyraźnie
zaakcentował ocenę, że restrykcje zwarte w art. 381 k.p.c. powinny być stosowane
w sposób umiarkowany, z uwzględnieniem okoliczności każdego konkretnego
przypadku, tak aby w następstwie ich stosowania nie ucierpiało prawidłowe
rozstrzygnięcie sprawy. Oznacza to, że nie można pominąć przeprowadzenia
dowodów z powołaniem się na art. 381 k.p.c., jeżeli opóźnienie w ich zgłoszeniu
jest usprawiedliwione przebiegiem postępowania (por. wyroki SN z dnia 30 czerwca
2000 r., II UKN 620/99, OSNAPUS 2002 r., nr 1, poz. 29 i z dnia 17 lutego 2004 r.,
III CK 226/02, nie publ.). Dotyczy to zwłaszcza takiej sytuacji, jaka powstała
w niniejszej sprawie, w której Sąd Najwyższy nie podważył wprawdzie
prawidłowości zastosowania przez Sąd drugiej instancji określonych przepisów
prawa energetycznego i rozporządzenia taryfowego, ale stwierdził wadliwość ich
wykładni. Spowodowało to modyfikację przez stronę powodową sposobu
dowodzenia innych okoliczności w ramach tej samej podstawy faktycznej żądania,
tj. roszczenia o zapłatę wynagrodzenia za wykonaną usługę. W takiej sytuacji
po stronie powodowej zrodziła się dopiero wówczas następna potrzeba
zaoferowania dalszych dowodów celem poczynienia takich ustaleń, które
ewentualnie pozwalałyby na dokonanie aktu subsumpcji z równoczesnym
uwzględnieniem wykładni prawa dokonanej przez Sąd Najwyższy.
Skład Sądu Najwyższego orzekający po raz wtóry w niniejszej sprawie
podziela wyrażoną w powołanych judykatach tezę, że dokonana przez Sąd
Najwyższy w danej sprawie wykładnia prawa daje się zakwalifikować – wbrew
stanowisku Sądu Apelacyjnego – jako nova producta, która dopiero może
uzasadniać potrzebę powołania przez stronę m.in. nowych dowodów, co oznacza,
że potrzeba powołania ich „wynikła później” w rozumieniu art. 381 k.p.c. Odmienne
11
stanowisko zaprzeczałoby celom i funkcjom apelacji pełnej, jak też podważałoby
sens kontroli kasacyjnej.
Sąd Najwyższy nie neguje stanowiska strony pozwanej, wyrażonego
w obszernej odpowiedzi na skargę kasacyjną strony powodowej oraz
w późniejszych obszernych pismach procesowych, że co do zasady na powodzie
ciąży obowiązek swoistej zapobiegliwości procesowej. Sąd Najwyższy, także
w składzie poprzednio orzekającym już w tej sprawie, dał temu jednoznaczny
wyraz przy okazji prezentowania stanowiska odnośnie do rozkładu ciężaru dowodu
pomiędzy stronami sporu (v. s. 28-29 uzasadnienia wyroku SN z dnia 26 marca
2010 r., I CSK 444/09). Jednakże taka zapobiegliwość procesowa strony
powodowej musi mieć jednak pewne racjonalne granice; nie można bowiem od niej
wymagać zgłaszania w pozwie wszelkich możliwych dowodów, również na te
okoliczności, których przed wytoczeniem powództwa strona pozwana nie
kwestionowała.
O powstaniu „późniejszej potrzeby” przeprowadzenia dowodów wcześniej
niezawnioskowanych przez stronę powodową mogą przesądzić okoliczności
wyjątkowe, które sprawiają, że od strony powodowej nie można było wcześniej
racjonalnie, rozsądnie wymagać przewidzenia tego, że sformułowanie
dodatkowego wniosku dowodowego będzie wcześniej konieczne w celu wykazania
zasadności powództwa (por. wyrok SN z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 435/06,
niepubl.). Za taką wyjątkową okoliczność można niewątpliwie uznać dokonaną
w sprawie przez Sąd Najwyższy wykładnię prawa (art. 39820
k.p.c.), wiążącą Sąd
odwoławczy, któremu sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania,
a odbiegającą od wykładni prawa prezentowanej początkowo przez stronę
powodową oraz Sądy obu instancji.
W konkluzji stwierdzić należy, że skorzystanie przez Sąd drugiej instancji
z uprawnienia określonego w art.. 381 k.p.c. wymaga dokonania uprzedniej,
łącznej, kumulatywnej oceny wystąpienia dwóch ale odrębnych ustawowych
przesłanek określonych powołanym przepisem:
1) możliwości powołania nowych faktów i dowodów już przed sądem pierwszej
instancji, oraz
12
2) później wynikłej potrzeby powołania się na nie.
Samo tylko istnienie wcześniej możliwości powołania określonych dowodów
już w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie przesądza jeszcze
automatycznie o równoczesnym istnieniu już wówczas potrzeby powołania się na te
dowody. Tymczasem w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny
wadliwie nie dokonał pogłębionej odrębnej oceny wystąpienia „późniejszej
potrzeby” powołania dowodów odmawiając im cechy nowości, a ponadto błędnie
sprzeciwił się uznaniu za uzasadniające wystąpienie takiej „późniejszej potrzeby”
wykładni prawa dokonanej w sprawie przez Sąd Najwyższy.
Z powyższych względów skarga kasacyjna strony powodowej została
uwzględniona w części, w której była dopuszczalna, wobec czego Sąd Najwyższy
orzekł jak w pkt. II sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., co zwalnia
z obowiązku szczegółowej oceny wszystkich pozostałych zarzutów tej skargi
kasacyjnej.
Za chybione należało uznać zarzuty strony powodowej naruszenia przez
Sąd odwoławczy przepisów pozwalających na dopuszczenie dowodów z urzędu.
Sąd Apelacyjny przekonywająco uzasadnił brak podstaw do dopuszczenia z urzędu
zawnioskowanych dowodów (s. 41 uzasadnienia zaskarżonego wyroku), a ponadto
Sąd ten władny był skorzystać z tego swojego ustawowego uprawnienia w razie
potrzeby czy wręcz konieczności ich przeprowadzenia, pomimo bezczynności
strony w zakresie inicjatywy dowodowej (wyroki SN z dnia 3 września 2009 r.,
I CSK 52/09, niepubl.; z dnia 18 lipca 2000 r., IV CKN 588/00, niepubl.).
Tymczasem strona powodowa wykazała inicjatywę dowodową lecz
zgłoszone przez nią wnioski dowodowe zostały przez Sąd Apelacyjny oddalone.
Nie zasługiwały również na uwzględnienie zarzuty naruszenia art. 378 § 1
k.p.c. w zw. z art. 316 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c.,
przedstawione w pkt. 8 i 9 podstaw skargi kasacyjnej powódki. Uzasadnienie obu
zarzutów dowodzi istnienia wewnętrznej sprzeczności pomiędzy nimi. Sąd
odwoławczy nie mógł bowiem pominąć roszczenia ewentualnego bez jego
rozpoznania i równocześnie nie uwzględnić tego roszczenia bez podania
i rozważenia przyczyn jego nieuwzględnienia. Tak ujęte zarzuty wyłączają
13
możliwość oceny, iż każde z zarzuconych uchybień mogło mieć istotny wpływ
na wynik sprawy.
Z kolei skarga kasacyjna strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie
wobec braku w niej usprawiedliwionych podstaw. Pozwana zaskarżyła wyrok
wyłącznie w części oddalającej jej wniosek o zasądzenie odsetek od kwoty objętej
wnioskiem restytucyjnym, ponieważ sam wniosek restytucyjny został uwzględniony
orzeczeniem przewidującym obowiązek powoda zwrotu pozwanemu kwoty
122.956.856,80 zł (v. pkt 3 sentencji zaskarżonego wyroku).
W tej sytuacji zarzut naruszenia art. 415 k.p.c. wskutek oddalenia wniosku
pozwanego o zasądzenie odsetek ustawowych od kwoty świadczenia spełnionego
przez pozwanego, należało uznać za bezzasadny. Przepis art. 415 k.c. jest
podstawą prawną wystąpienia z wnioskiem o orzeczenie zwrotu m.in. spełnionego
świadczenia, którego spełnienie nastąpiło m.in. przed dokonaną następnie zmianą
wyroku. Przepis ten nie jest więc podstawą prawną żądania odsetek za opóźnienie
zapłaty kwoty określonej we wniosku restytucyjnym i przez Sąd odwoławczy
uwzględnionym w orzeczeniu o obowiązku zwrotu spełnionego świadczenia.
Oddalenie więc wniosku o zasądzenie odsetek od kwoty objętej
uwzględnionym wnioskiem restytucyjnym nie spowodowało więc naruszenia art.
415 k.p.c. Trafnie więc stwierdził Sąd Apelacyjny, że przepis ten pozwala jedynie
na orzeczenie o restytucji, czyli o zwrocie sumy zasądzonej w sentencji wyroku
wraz z odsetkami od niej należnymi, ponieważ powód w dacie ponownego
orzekania przez Sąd Apelacyjny miał obowiązek zwrotu pozwanemu tego,
co wcześniej od niego otrzymał w wykonaniu wyroku, który następnie został
zmieniony.
Nietrafne okazały się również zarzuty naruszenia, wskazanych w skardze
kasacyjnej strony pozwanej, przepisów prawa materialnego poprzez ich
niezastosowanie, przejawiające się w odmowie zasądzenia odsetek ustawowych
od kwoty spełnionego przez pozwanego nienależnego świadczenia.
W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 11 lipca 2012 r., sygn. akt II PZP
1/12 Sąd Najwyższy stwierdził, że przepis art. 415 zdanie pierwsze k.p.c.
w związku z art. 39815
§ 1 k.p.c. nie stanowi materialnoprawnej podstawy
14
roszczenia o zwrot spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia.
W uzasadnieniu tej uchwały przesądzono, że materialnoprawną podstawą
roszczenia o zwrot tego świadczenia są przepisy k.c. o nienależnym świadczeniu.
Stanowisko zawarte w powołanej uchwale powiększonego składu SN nie dowodzi
jednak zarzuconego Sądowi Apelacyjnemu naruszenia art. 405 k.c. czy art. 410 § 1
i § 2 k.c. przez ich niezastosowanie do oceny zasadności wniosku strony pozwanej
o zasądzenie odsetek od kwoty objętej uwzględnionym wnioskiem restytucyjnym.
Wskazane przepisy k.c. są materialnoprawną podstawą zawartego we wniosku
restytucyjnym roszczenia o nałożenie obowiązku zwrotu spełnionego świadczenia,
które zostało przez Sąd Apelacyjny uwzględnione, a nie stanowią one
materialnoprawnej podstawy żądania zasądzenia odsetek od tej kwoty. Zarzut
niezastosowania art. 405 k.c. i art. 410 § 1 i § 2 k.c. w odniesieniu do żądania
zasądzenia odsetek okazał się więc chybiony. Sąd Apelacyjny nie naruszył również
art. 359 § 1 i § 2 k.c., które to przepisy określają źródła przysługiwania odsetek,
wskazując m.in. ustawę, oraz ich wysokość. Tymczasem Sąd Apelacyjny oparł się
na przepisie art. 481 § 1 k.c. jako określającym wynikający z ustawy obowiązek
zapłaty odsetek za opóźnienie, a zatem nie dopuścił się naruszenia art. 359 § 1 i 2
k.c.
Wreszcie Sąd odwoławczy nie naruszył art. 481 § 1 i § 2 k.c. przez ich
niezastosowanie, ponieważ poczynione przez ten Sąd ustalenia faktyczne nie
dawały żadnych podstaw do dokonania aktu subsumpcji tego przepisu,
oczekiwanego przez stronę pozwaną. Przesłanką zastosowania art. 481 § 1 k.c.
i w konsekwencji § 2 tegoż artykułu jest stan opóźnienia się dłużnika ze spełnieniem
świadczenia pieniężnego. Tymczasem z jednoznacznego ustalenia Sądu
odwoławczego wynika, że brak jest podstaw do uznania, aby od daty otrzymania
od pozwanego świadczenia pieniężnego powód pozostawał w opóźnieniu
ze zwrotem pozwanemu otrzymanych kwot. Powyższe ustalenie przesądzało
o braku podstaw do zastosowania art. 481 § 1 k.c., a zatem zarzut naruszenia
tegoż przepisu wskutek niedokonania aktu jego subsumpcji w ustalonym stanie
faktycznym należało uznać za chybiony. Jedynie na marginesie można zaznaczyć,
że odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego pełnią niewątpliwie
funkcję odszkodowawczą, a opóźnienie występuje wówczas, gdy dłużnik
15
nie spełnia niespornego świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela
(por. wyrok SN z dnia 7 lipca 2011 r., II CSK 635/10, niepubl.). Odszkodowawczy
charakter odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego objętego
wnioskiem restytucyjnym wyklucza możliwość skutecznego ich dochodzenia tymże
wnioskiem restytucyjnym, ponieważ ustawodawca zastrzegł w art. 415 zd. drugie
k.p.c. możliwość dochodzenia w osobnym procesie naprawienia szkody poniesionej
wskutek wydania lub wykonania wyroku.
W tym stanie rzeczy Sąd Najwyższy orzekł jak w pkt. III sentencji
na podstawie art. 39814
k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego
wszczętego skargą kasacyjną strony pozwanej na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c.
oraz na podstawie § 6 pkt 7 w związku § 12 ust. 4 pkt 2 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
es