Sygn. akt III CSK 247/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marian Kocon (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
SSN Anna Kozłowska
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa B. A.K. i W. N.
sp.j. w .
przeciwko A. sp. z o.o. w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 18 kwietnia 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej oraz skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 23 marca 2012 r.,
odrzuca skargę kasacyjną powoda; oddala skargę kasacyjną
pozwanego; koszty postępowania kasacyjnego wzajemnie znosi.
Uzasadnienie
2
Powód, „B.” spółka jawna dochodził od pozwanego „A.” spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością reszty wynagrodzenia za wykonane roboty budowlane.
Twierdził, że pozwany nie zapłacił całości umówionego wynagrodzenia za te roboty.
Uzyskał nakaz zapłaty wydany przez Sąd Okręgowy w K. z dnia 28 sierpnia 2008 r.
na kwotę 106116,89 zł z odsetkami. Ponadto odrębnym pozwem domagał się
zasądzenia dalszej kwoty 406199,92 zł z odsetkami.
Po wniesieniu przez pozwanego zarzutów od nakazu zapłaty, powyższe
sprawy zostały połączone do wspólnego rozpoznania postanowieniem Sądu
Okręgowego z dnia 7 listopada 2008 r.
Sąd Okręgowy w K., po ponownym rozpoznaniu sprawy, wyrokiem z dnia 7
listopada 2011 r. utrzymał nakaz zapłaty w mocy (pkt. I), zasądził od pozwanego
kwotę 406133,92 z odsetkami (pkt. II), orzekł o kosztach (pkt. III i IV) oraz oddalił
powództwo w pozostałym zakresie (pkt. V).
Sąd Apelacyjny w wyniku apelacji strony pozwanej wyrokiem z dnia 23
marca 2012 r. zmienił powyższy wyrok w punkcie drugim w ten sposób, że kwotę
406133,92 zł zastąpił kwotą 188433,92 zł oraz w punkcie trzecim w ten sposób, że
kwotę 73710,82 zł zastąpił kwotą 32359,88 zł; oddalił apelację w pozostałym
zakresie i orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego. Uwzględnił częściowo
zarzut potrącenia wierzytelności z tytułu kar umownych za zwłokę w wykonaniu
umówionych robót.
Skargi kasacyjne od wyroku Sądu Apelacyjnego wniosły obie strony.
Powód jako podstawę kasacyjną wskazał naruszenie prawa procesowego,
tj. art. 386 § 1, 328 § 2, 372 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 328 § 2 w zw.
z art. 391 § 1 k.p.c., i wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego w części
oddalającej powództwo oraz przekazanie w tej części sprawy do ponownego
rozpoznania.
Skarga kasacyjna pozwanego - oparta na obu podstawach z art. 3983
k.p.c. -
zawiera zarzut naruszenia art. 328 § 2 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 484 § 2 k.c.,
i zmierza do uchylenia wyroku Sądu Apelacyjnego w części uwzględniającej
powództwo oraz przekazania sprawy w tej części do ponownego rozpoznania.
3
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odnośnie do skargi kasacyjnej powoda godzi się przypomnieć,
że podstawową przesłankę środka odwoławczego czy też nadzwyczajnego środka
zaskarżenia, jakim jest skarga kasacyjna, stanowi istnienie zwalczanego
orzeczenia (por. np. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 21 września 1937 r.
C II 714/37, PPC 1938, nr 9-10, s. 307, z dnia 22 kwietnia 1952 r. C 1040/52,
NP. 1953, nr 8-9, s. 153, z dnia 9 grudnia 1957 r. 4 CR 1188/56, PUG 1959, nr 8,
s. 314, z dnia 2 czerwca 1964 r. I PR 10/63, OSNCP 1965, z. 5, poz. 80 oraz z dnia
24 listopada 1971 r. I PR 75/71, OSNPG 1972, nr 7, poz. 46, postanowienie z dnia
25 lutego 1997 r., II CKN 15/97, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 89, postanowienie z dnia
7 października 1998 r., II UKN 247/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 665 albo
postanowienie z dnia 26 listopada 1999 r., III CKN 484/98, nie publ.). Według art.
3981
§ 1 in principio k.p.c. skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego przysługuje od
wydanego przez sąd drugiej instancji prawomocnego wyroku. Wyrok ten może być
więc zaskarżony skargą kasacyjną tylko w takiej części, w jakiej istnieje, czy
to w postaci pozytywnej (uwzględniającej dochodzone żądanie), czy to w postaci
negatywnej (oddalającej powództwo, apelację). Innymi słowy, zasadniczą
przesłanką zaskarżenia w procesie wyroku sądu także drugiej instancji jest istnienie
tzw. substratu zaskarżenia. Sąd Najwyższy może uchylić tylko orzeczenie istniejące
sądu drugiej instancji, w części istniejącej zarówno w sensie pozytywnym, jak
i negatywnym - i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania sądowi drugiej
(niekiedy pierwszej) instancji (art. 39815
§ 1 k.p.c.), bądź orzec co do istoty sprawy
(art. 39816
k.p.c.).
Z punktu widzenia dopuszczalności zaskarżenia przez powoda skargą
kasacyjną wyroku Sądu Apelacyjnego istotne znaczenie miała zatem kwestia
istnienia substratu zaskarżenia. W wyroku tym Sąd Apelacyjny w wyniku apelacji
pozwanego zmienił wyrok Sądu pierwszej instancji w punkcie drugim w ten sposób,
że kwotę 406133,92 zł zastąpił kwotą 188433,92 zł oraz w punkcie trzecim w ten
sposób, że kwotę 73710,82 zł zastąpił kwotą 32359,88 zł; oddalił apelację
pozwanego w pozostałym zakresie i orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego.
Analiza wyroku (sentencji) Sądu Apelacyjnego prowadzi do wniosku, że Sąd ten nie
oddalił powództwa w zakresie różnicy między zasądzoną przez Sąd pierwszej
4
instancji kwotą 406133,92 zł a uwzględnioną kwotą 188433,92. W tym zakresie
brak rozstrzygnięcia w wyroku Sądu Apelacyjnego. Skarga kasacyjna powoda
odnosi się więc do tej części wyroku, która nie istnieje.
W tej sytuacji skarga kasacyjna powoda wymierzona przeciwko orzeczeniu
nie istniejącemu - jako niedopuszczalna - podlegała odrzuceniu.
Przechodząc do kluczowego zarzutu skargi kasacyjnej pozwanego, jakoby
Sąd Apelacyjny naruszył art. 484 § 2 k.c., trzeba zauważyć, że wola dłużnika co do
zmniejszenia kary umownej może być wyrażona także w sposób dorozumiany –
dlatego w sprawie możliwe było, wbrew poglądowi pozwanego, zakwalifikowanie
przez Sąd Apelacyjny żądania nieuwzględnienia potrącenia kary umownej jako
zawierającego w sobie wniosek o jej miarkowanie, co uzasadnione było
wnioskowaniem a maiori ad minus. Pozwany wyrażając odmienny pogląd pomija
jednoznaczne stanowisko powoda, który kwestionując powstanie roszczenia
o zapłatę kary umownej wskazywał również przesłanki do jej miarkowania.
Podstawą przyjęcia w umowie określonych co do wysokości kar umownych
na wypadek nienależytego wykonania zobowiązania jest zawsze pewna kalkulacja
przyszłej, hipotetycznej szkody, jaką poniesie strona w związku z nienależytym
wykonaniem zobowiązania. Konstrukcja kary umownej z tytułu nienależytego
wykonania zobowiązania zakłada, co należy podkreślić, że dojdzie do wykonania
zobowiązania, ale w sposób nienależyty, tzn. zaistnieje rozbieżność między
zakresem zaspokojenia wierzyciela przewidzianym w treści zobowiązania
a zaspokojeniem uzyskanym w rzeczywistości. Rozbieżność ta może dotyczyć
takich elementów nienależytego wykonania zobowiązania, jak termin świadczenia,
wykonawcy świadczenia, miejsca świadczenia czy jakość świadczenia
(por. uchwały SN z dnia 16 stycznia 1984 r., III CZP 70/83, OSNCP 1984, nr 8,
poz. 131 i z dnia 18 lipca 2012 r., III CZP 39/12, OSNC 2013, nr 2 poz. 17).
Jeżeli więc w umowie przewidziano karę umowną za opóźnienie lub zwłokę
w wykonaniu zobowiązania to oznacza, że ta kara została zastrzeżona jedynie za
szkodę spowodowaną opóźnieniem lub zwłoką. Rację przeto miał pozwany,
o ile twierdził, że skoro kara umowna została zastrzeżona na wypadek opóźnienia
lub zwłoki w wykonaniu umówionych robót budowlanych, to ostateczne ich
wykonanie nie stanowiło dodatkowej przesłanki zredukowania tej kary.
5
Niemniej jednak, z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynika, aby ta
przesłanka była zasadniczym kryterium zredukowania kary.
Trzeba zaś zauważyć, że według art. 484 § 2 k.c. przesłanką miarkowania
kary umownej jest jej rażące wygórowanie. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia
12 maja 2006 r. V CSK 55/06 (nie publ.) wskazano, że katalog możliwych kryteriów
jej zredukowania przez sąd jest otwarty i należy do uznania sędziowskiego.
To samo dotyczy ewentualnej kwestii odpowiedniej hierarchii takich kryteriów.
W każdym razie chodzi o kryteria miarodajne do skonstatowania "rażącego
wygórowania" kary umownej w jej aspekcie wartościowym. Rzecz jasna, mogą tu
wchodzić w grę kryteria o charakterze wartości bezwzględnych (np. sama
wysokość kary umownej), kryteria relatywizujące (np. ocena wysokości kary
umownej w stosunku do innych elementów, tj. wobec ogólnej wartości świadczenia,
wysokości szkody poniesionej przez uprawnionego do kary umownej lub rozmiaru
przysługującego mu odszkodowania) lub inne jeszcze kryteria (m.in. o charakterze
słusznościowym). Przy czym sąd z instytucji redukcji kary umownej powinien
korzystać powściągliwie, skoro redukcja taka stanowi modyfikację treści
zobowiązania określonego w umowie.
Sąd Apelacyjny ustalił - wiążąco z uwagi na brak odpowiednio
sformułowanych zarzutów kasacyjnych - że z przyczyn leżących po stronie
powodowej doszło do wynoszącego 70 dni opóźnienia w wykonaniu umówionych
robót, w którego wyniku pozwana nie poniosła jakiejkolwiek szkody. Rozmiar kary
wyrażony kwotą 435400 zł stanowił zaś istotną część umówionego wynagrodzenia.
Odniesienie tych ustaleń do wskazanych kryteriów miarkowania kary umownej za
opóźnienie lub zwłokę w wykonaniu zobowiązania nie daje podstaw do przyjęcia,
wbrew zarzutom pozwanego, że Sąd Apelacyjny z naruszeniem art. 484 § 2 k.c.
zredukował umówioną karę.
Z tych przyczyn orzeczono, jak w wyroku.
jw