Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 264/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 stycznia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Wiesław Kozielewicz (przewodniczący)
SSN Rafał Malarski
SSA del. do SN Dariusz Kala (sprawozdawca)
Protokolant Dorota Szczerbiak
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga
w sprawie M. P.
skazanego z art. 178 a § 1 k.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 8 stycznia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 12 marca 2013 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w P.
z dnia 30 listopada 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w P. i sprawę
przekazuje temu sądowi do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem Sądu Rejonowego w P. z dnia 30 listopada 2012 r. M. P. został
uznany za winnego zarzucanego mu przestępstwa z art. 178a § 1 k.k. i za to
przestępstwo sąd skazał go na karę dwóch miesięcy pozbawienia wolności. Na
mocy art. 69 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. sąd wykonanie kary
pozbawienia wolności warunkowo zawiesił na okres próby lat 2. Na podstawie art.
42 § 2 k.k. w zw. z art. 63 § 2 k.k. orzekł wobec oskarżonego środek karny w
postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym
na okres roku, zaliczając na poczet orzeczonego środka karnego okres
zatrzymania mu prawa jazdy od 29 października 2012 r. Powyższym wyrokiem
rozstrzygnięto także o kosztach procesu.
Należy dodać, że wyrok ten zapadł na posiedzeniu w związku ze
skierowanym przez prokuratora aktem oskarżenia zawierającym wniosek o
skazanie oskarżonego w trybie art. 335 § 1 k.p.k. w zw. z art. 343 k.p.k. (skazanie
bez rozprawy).
Od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości, na niekorzyść
oskarżonego, apelację wniósł Prokurator Rejonowy. Autor apelacji zarzucił „obrazę
przepisów prawa karnego procesowego mającą wpływ na treść orzeczenia a to art.
343 § 1 i 7 k.p.k. w zw. z art. 335 § 1 k.p.k. polegającą na uwzględnieniu wniosku
prokuratora o skazanie M. P. bez przeprowadzenia rozprawy i wydaniu wyroku
zgodnie z wnioskiem zamieszczonym w akcie oskarżenia pomimo, że pozostawał
on w sprzeczności z dokonanymi uprzednio z oskarżonym uzgodnieniami, co
doprowadziło do nie orzeczenia uzgodnionego z oskarżonym środka karnego w
trybie art. 49 § 2 k.k. w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 400 zł na rzecz
Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej”. Odwołując
się do tak sformułowanego zarzutu prokurator domagał się uchylenia wyroku i
przekazania sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w P., wyrokiem z dnia 12 marca 2013 r. utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego uznając apelację za oczywiście bezzasadną
oraz rozstrzygnął o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze.
Kasację od powyższego wyroku Sądu Okręgowego, utrzymującego w mocy
wyrok Sądu Rejonowego z dnia 30 listopada 2012 r. wniósł Prokurator Generalny.
Zaskarżył on wyrok odwoławczy w całości na niekorzyść skazanego. Autor
3
nadzwyczajnego środka zaskarżenia zarzucił w nim „rażące i mające istotny wpływ
na treść wyroku naruszenie przepisów prawa karnego procesowego - art. 457 § 3
k.p.k. w zw. z art. 437 § 1 k.p.k., polegające na wadliwym przeprowadzeniu kontroli
odwoławczej, zaskarżonego na niekorzyść oskarżonego wyroku sądu I instancji,
poprzez wydanie orzeczenia utrzymującego ten wyrok w mocy – wobec uznania
apelacji za oczywiście bezzasadną – przy jednoczesnym sporządzeniu
uzasadnienia wskazującego na podjęcie diametralnie innego rozstrzygnięcia, co
doprowadziło do zaistnienia sprzeczności między rozstrzygnięciem a
uzasadnieniem poddającym w wątpliwość, które z wyrażonych stanowisk, w wyniku
kontroli odwoławczej rzeczywiście zostało podjęte”.
Odwołując się do tak sformułowanego zarzutu, rozwiniętego w uzasadnieniu
kasacji, Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja Prokuratora Generalnego okazała się zasadna zarówno w części
wskazującej na zaistniałe rażące naruszenia przepisów prawa karnego
procesowego, mające istotny wpływ na treść wyroku, jak też w części domagającej
się uchylenia zaskarżonego wyroku sądu odwoławczego i przekazania sprawy
temu sądowi do ponownego rozpoznania.
Przystępując do wyjaśnienia powodów wydania takiego rozstrzygnięcia
kasacyjnego należy wskazać, że w obszarze wytyczonym zakresem zaskarżenia,
podniesionym zarzutem i jego uzasadnieniem, ujawniły się dwa zagadnienia, które
trzeba lokować w obszarze art. 523 § 1 k.p.k.
Pierwsze, polegające na zaistnieniu rażącej sprzeczności między sentencją
wyroku odwoławczego a jego uzasadnieniem, mogącej mieć istotny wpływ na treść
wyroku (art. 437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k.). Skoro w sentencji wyroku
wskazano, że zaskarżony wyrok podlega utrzymaniu w mocy i to w formule
oczywistej bezzasadności apelacji, to w uzasadnieniu tego wyroku należało podać
argumenty wspierające tezę o niesłuszności skargi etapowej. Tymczasem część
analityczna uzasadnienia sądu ad quem rozpoczyna się od sformułowania:
„Apelacja prokuratora jest zasadna”, a następnie przywołane są wyroki Sądu
4
Najwyższego wspierające stanowisko autora apelacji podnoszące oczywistą
wadliwość wyroku wydanego przez Sąd Rejonowy.
Istota drugiego zagadnienia sprowadza się do tego, że sama część
motywacyjna wyroku odwoławczego jest wewnętrznie sprzeczna, co podważa
zgodność takiego uzasadnienia z treścią art. 457 § 3 k.p.k. Sprzeczności te mają
charakter rażący (sąd odwoławczy najpierw zgadza się a następnie nie zgadza się
z wniesionym środkiem zaskarżenia) i mogły mieść istotny wpływ na treść wyroku.
Przechodząc do omówienia naruszeń sądu odwoławczego sprowadzających
się do sprzeczności sentencji wyroku i jego uzasadnienia oraz sprzeczności w
samym uzasadnieniu wyroku sądu odwoławczego, należy najpierw poczynić kilka
uwag wprowadzających w rozważania szczegółowe.
Do istoty konstytucyjnego prawa do sądu wynikającego z art. 45 ust. 1
Ustawy zasadniczej należy sprawiedliwość proceduralna. Ta sprawiedliwość jest
zachowana m.in. wówczas, gdy sąd ujawnia w czytelny sposób motywy
rozstrzygnięcia, w stopniu umożliwiającym weryfikację sposobu myślenia tego
organu i to nawet jeśli samo rozstrzygnięcie jest niezaskarżalne (tzw. legitymizacja
przez przejrzystość). Prawidłowo sporządzone uzasadnienie wyroku, w tym wyroku
odwoławczego, pozwala na dokonanie realnej oceny, czy w działaniach sądu nie
było dowolności lub wręcz arbitralności (zob. też P. Wiliński, [w:] System prawa
karnego procesowego pod red. P. Hofmańskiego. Tom I. Zagadnienia ogólne, cz. 1,
Warszawa 2013, s. 700). Brak dowolności i arbitralności w działaniu sądu
wyznacza zaś tożsamość konstytucyjną tego organu (i szerzej wymiaru
sprawiedliwości) na równi z takimi elementami wskazanymi wprost w art. 45 ust. 1
Konstytucji RP jak niezależność, bezstronność i niezawisłość sądu (uzasadnienie
wyroku TK z 16.01.2006 r., SK 30/05, OTK-A 2006/1/2 oraz uzasadnienie
postanowienia TK z 11.04.2005 r., SK 48/04, OTK-A 2005/4/45).
Powyższe stanowisko jest akceptowane w judykaturze Sądu Najwyższego,
który to w uzasadnieniu wyroku z 4.11.2003 r. (V KK 73/03, LEX nr 84219)
stwierdził: „nie można zapominać, że uzasadnienie ma za cel, nie tylko przekonać o
trafności zaskarżonego orzeczenia sąd odwoławczy lub sąd kasacyjny, bo te o jego
trafności niekiedy mogą powziąć przekonanie po analizie zebranych w sprawie
materiałów dowodowych, ale także strony (w tym - co szczególnie ważne -
5
oskarżonych) oraz środki społecznego przekazu, które na podstawie uzasadnienia
przede wszystkim tę trafność oceniają a w każdym razie wyrabiają w sobie
przekonanie o rzetelności wyrokowania. Dlatego uzasadnienie pełni nie tylko
funkcję procesową, ale także buduje autorytet wymiaru sprawiedliwości i kształtuje
zewnętrzne przekonanie o sprawiedliwości orzeczenia, wobec czego tolerowanie w
obrocie prawnym orzeczeń uzasadnionych w sposób rażąco odbiegający od reguł
określonych w art. 457 i 424 k.p.k. nie jest możliwe” (zob. też C. Nowak, Rzetelny
proces karny w orzecznictwie Sądu Najwyższego [w:] P. Wiliński (red.), Rzetelny
proces karny w orzecznictwie sądów polskich i międzynarodowych, Warszawa
2009, s. 252).
Trzeba dodać, że wadliwość uzasadnienia orzeczenia może być również
postrzegana jako naruszenie, przewidzianego w art. 6 ust. 1 Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, prawa do
rzetelnego procesu (wyrok ETPCz z 9.12.1994 r., Ruiz Torija v. Hiszpania, nr skargi
18390/91). Trafnie więc wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z 24.06.2009 r. (IV
KK 28/09, OSNKW 2009/11/97), że „właściwe zrealizowanie obowiązków
określonych w art. 457 § 3 k.p.k. świadczy o zachowaniu standardu rzetelnego
procesu odwoławczego. Wynikający z treści art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności standard rzetelnego procesu
obejmuje także postępowanie odwoławcze, a jednym z jego wyznaczników jest
wyraźne wskazanie w uzasadnieniu wyroku podstawy rozstrzygnięcia, a więc także
odniesienie się do argumentacji stron, które gwarantuje stronie możliwość
stwierdzenia rzeczywistego skorzystania z prawa do apelacji” (podobnie Sąd
Najwyższy w wyroku z 16.01.2007 r., V KK 328/06, OSNwSK 2007/1/160).
Odnosząc się do zarzutu kasacyjnego rażącej sprzeczności pomiędzy
częścią dyspozytywną i motywacyjną orzeczenia odwoławczego należy wskazać,
że każde uzasadnienie wyroku, a więc także uzasadnienie wyroku sądu drugiej
instancji, stanowi dokument sprawozdawczy mający przedstawić w sposób
logiczny przebieg narady. Skoro tak, powinien on odzwierciedlać poczynione w jej
trakcie ustalenia i podjęte na kanwie tych ustaleń decyzje. Dobitnym
potwierdzeniem tej tezy jest treść art. 457 § 3 k.p.k., w którym to przepisie wskazuje
się, że „w uzasadnieniu należy podać, czym kierował się sąd wydając wyrok oraz
6
dlaczego zarzuty i wnioski apelacji uznał za zasadne lub niezasadne”. O ile
powyższe elementy mają charakter konstytutywny, o tyle słusznie wskazuje się w
piśmiennictwie prawniczym, że „sama struktura uzasadnienia odwoławczego
powinna być ściśle dostosowana do rodzaju rozstrzygnięcia sądu pierwszej
instancji, ale przede wszystkim do zakresu zaskarżenia i charakteru zarzutów
zgłoszonych przez stronę w środku odwoławczym, a nadto do rodzaju
rozstrzygnięcia wydanego przez sąd drugiej instancji” (P. Hofmański, S. Zabłocki,
Elementy metodyki pracy sędziego w sprawach karnych, Warszawa 2006, s. 312).
Skoro Sąd Okręgowy zdecydował się wydać wyrok utrzymujący w mocy
wyrok sądu pierwszej instancji i to uznając apelację za oczywiście bezzasadną, to
powinien w uzasadnieniu wyroku wskazać, w sposób skorelowany z częścią
dyspozytywną orzeczenia, czym kierował się wydając taki wyrok i dlaczego zarzut
oraz wniosek odwoławczy uznał za niezasadny. Tymczasem nie uczynił tego,
bowiem w uzasadnieniu nie ma logicznego wyjaśnienia przyczyn wydania wyroku
utrzymującego w mocy zaskarżone orzeczenie. Co gorsza, część analityczna
uzasadnienia pozostaje w rażącej sprzeczności z częścią dyspozytywną wyroku
odwoławczego, skoro rozpoczyna się od sformułowania „Apelacja prokuratora jest
zasadna”. Oczywiste jest, że tego rodzaju fraza podważa możliwość uznania, że
uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji przedstawiło w sposób logiczny
przebieg narady, odzwierciedlało poczynione w jej trakcie ustalenia i podjęte na
kanwie tych ustaleń decyzje. Uzasadnienie to bowiem spowodowało, że w istocie
nie jest możliwe odkodowanie, do jakich ustaleń i decyzji doszedł sąd odwoławczy
w trakcie narady, skoro bezpośrednio po zakończeniu narady zdecydował się
utrzymać zaskarżony wyrok w mocy, zaś uzasadniając ten stan rzeczy wskazał, iż
apelacja prokuratora jest zasadna.
Jeśli chodzi o sprzeczności zaistniałe w samym uzasadnieniu odwoławczym,
to jak wcześniej wskazano, Sąd Okręgowy rozpoczął wywód analityczny od
stwierdzenia, że apelacja prokuratora jest zasadna. Następnie przywołał wyroki
Sądu Najwyższego, z których jednoznacznie wynika, iż treść art. 335 § 1 k.p.k. w
zw. z art. 343 § 7 k.p.k. daje podstawy do przyjęcia, że sąd albo w całości aprobuje
wniosek prokuratora o skazanie bez rozprawy i w konsekwencji wydaje wyrok w
układzie konsensualnym, albo w razie braku takiej akceptacji (choćby co do
7
jednego z elementów), kieruje sprawę do rozpoznania na zasadach ogólnych. Sąd
Rejonowy jest związany, jak słusznie wywodzi Sąd Okręgowy, wnioskiem
prokuratora, jeśli chce wyrokować w trybie art. 343 k.p.k. Tak więc ten fragment
uzasadnienia wyroku odwoławczego stanowi rozwinięcie wcześniejszej frazy, że
apelacja prokuratora jest zasadna. Uzasadnienie odwoławcze kończy się jednak
zaskakującą konstatacją: „porozumienie zawarte pomiędzy oskarżonym a
oskarżycielem nie określało w sposób precyzyjny podmiotu, na rzecz którego
należało orzec świadczenie pieniężne. Z uwagi na powyższe należało orzec jak w
sentencji”. Ten fragment uzasadnienia orzeczenia odwoławczego z kolei wskazuje,
iż sąd dostrzegł rację do nieuwzględnienia apelacji (choć stanowisko to zupełnie nie
przekonuje, skoro treść art. 49 § 2 k.k. nie daje pola wyboru podmiotu, na rzecz
którego świadczenie pieniężne może być orzeczone). Tak więc w samej treści
części motywacyjnej wyroku Sądu Okręgowego istnieją zasadnicze sprzeczności
podważające funkcję jaką uzasadnienie to powinno spełniać (art. 457 § 3 k.p.k.).
Podsumowując powyższe wywody należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy
sporządzając uzasadnienie wyroku sprzeczne z jego sentencją oraz sprzeczne
wewnętrznie, dopuścił się rażących naruszeń przepisów prawa procesowego tj. art.
437 § 1 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. Przypomnieć w tym miejscu trzeba, że z
rażącym naruszeniem prawa mamy do czynienia wówczas, gdy jest ono
niewątpliwe i oczywiste, przy czym chodzi tutaj nie tyle o łatwość stwierdzenia
danego uchybienia, ile o jego rangę i natężenie stopnia nieprawidłowości (podobnie
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 29.05.2012 r., II KK 106/12, OSNKW
2012/10/107; W. Grzeszczyk, Kasacja w sprawach karnych, Warszawa 2001, s.
128-129). Powyższy stan rzeczy zaktualizował się w niniejszej sprawie.
Wskazane naruszenia przepisów prawa mogły mieć istotny wpływ na treść
wyroku. Wobec powyższego w niniejszej sprawie zaktualizowała się podstawa
kasacyjna o jakiej stanowi art. 523 § 1 k.p.k.
W świetle powyższej argumentacji kasację Prokuratora Generalnego
należało uznać za zasadną. Konsekwencją tego stanu rzeczy było uchylenie
zaskarżonego wyroku odwoławczego w całości, zgodnie z żądaniem
zamieszczonym w petitum skargi kasacyjnej i przekazanie sprawy Sądowi
8
Okręgowemu do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym (art. 537
§ 1 i 2 k.p.k.).
Wydaniu przez Sąd Najwyższy takiego właśnie wyroku w przedmiocie
kasacji wniesionej na niekorzyść skazanego, nie stała na przeszkodzie treść art.
524 § 3 k.p.k. Przepis ten zakazuje uwzględnienia kasacji na niekorzyść tego
uczestnika procesu wniesionej po upływie 6 miesięcy od daty uprawomocnienia się
orzeczenia. W niniejszej sprawie termin ten nie został przekroczony.
W toku dalszego postępowania Sąd Okręgowy przeprowadzi rzetelną
kontrolę odwoławczą zaskarżonego wyroku sądu pierwszej instancji, a następnie
wyda wyrok i uzasadni go zgodnie z wymogami art. 457 § 3 k.p.k.
Na zakończenie trzeba jeszcze nadmienić, że uwzględniając treść sentencji
wyroku Sądu Najwyższego, nie było podstaw do zamieszczania w tym wyroku
rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Tego rodzaju rozstrzygnięcie zamieszcza się
jedynie w wyroku kończącym postępowanie (art. 626 § 1 k.p.k.). Takiej cechy nie
ma wyrok Sądu Najwyższego uchylający zaskarżone orzeczenie i przekazujący
sprawę do ponownego rozpoznania. Jedynie dla porządku, w perspektywie
przyszłego orzeczenia o kosztach procesu trzeba więc nadmienić, że wydatki
poniesione przez sąd, związane z rozpoznaniem kasacji wniesionej przez
Prokuratora Generalnego, ponosi Skarb Państwa (art. 638 k.p.k.).