Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 74/13
POSTANOWIENIE
Dnia 7 lutego 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Barbara Myszka
SSN Marta Romańska
w sprawie z wniosku E. O.
przy uczestnictwie R. D. i H. D.
o dział spadku i zniesienie współwłasności,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 7 lutego 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 14 września 2012 r.,
1) oddala skargę kasacyjną,
2) zasądza od wnioskodawczyni na rzecz uczestnika R. D. oraz
uczestniczki H. D. kwoty po 900 (dziewięćset) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 24 listopada 2011 r. Sąd Rejonowy w oddalił wniosek
E. O. o dokonanie częściowego działu spadku po B. D., J. D. i M. T.
We wniosku o dział spadku i zniesienie współwłasności wskazano, że
umowa o dziale spadku w formie aktu notarialnego z dnia 29 czerwca 1999 r.
pomiędzy wnioskodawczynią a uczestnikiem postępowania jest pozbawiona
skutków prawnych. Jak ustalił Sąd Rejonowy, wnioskodawczyni oraz uczestnik R.
L. D. dokonali wymienioną umową częściowego działu spadku po B. F. i H. D. oraz
M. T. w ten sposób, że R. L. D. nabył prawo odrębnej własności lokalu
mieszkalnego nr 2 położonego na piętrze budynku znajdującego się przy ul. M. w
K., dla którego Sąd Rejonowy w K. prowadzi księgę wieczystą nr KW […] oraz
udział w 1/2 części we współwłasności nieruchomości, oznaczonej nr
ewidencyjnym działki 254, dla której prowadzona jest księga wieczysta nr […];
natomiast E. O. nabyła spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego
położonego w K. przy ul. Z. […]. Według oświadczeń stron umowy, dokonany dział
spadku był ostateczny i w przyszłości nie będą wnosić żadnych roszczeń. Dnia 7
sierpnia 2007 r. wnioskodawczyni oraz uczestnik zawarli na piśmie porozumienie
zgodnie oświadczając, że zawierając umowę w dniu 29 czerwca 1999 r. działali
w błędzie, gdyż ich intencją było jedynie przeniesienie na uczestnika prawa
odrębnej własności lokalu mieszkalnego bez udziału we współwłasności
nieruchomości gruntowej, na której postawiony jest także budynek gospodarczy –
zakład piekarniczy. Ponieważ po tej umowie uczestnik nie poczynił żadnych
działań, wnioskodawczyni dnia 13 lutego 2008 r. złożyła oświadczenie o uchyleniu
się od skutków prawnych umowy o dział spadku.
Według Sądu Rejonowego, brak było podstaw do przyjęcia,
że wnioskodawczyni zawierając umowę w formie aktu notarialnego w przedmiocie
działu spadku z uczestnikiem R. D., działała pod wpływem błędu co do czynności
prawnej i nie zdawała sobie sprawy z tego, że skutki umowy rozciągną się na całą
spadkową nieruchomość. Ponadto według Sądu I instancji uprawnienie to wygasło,
gdyż wnioskodawczyni nie później niż w styczniu 2000 r. dowiedziała się z treści
decyzji w sprawie ustalenia podatku od nieruchomości, że uczestnik postępowania
3
nabył poza prawem odrębnej własności lokalu również udział ½ części
nieruchomości i wzniesionego na niej budynku gospodarczego.
Sąd przyjął również, że nie zachodzi nieważność umowy z powodu wyzysku
przez uczestnika postępowania. Umowa bowiem zawierana była dobrowolnie,
a dysproporcja wartości świadczeń w tej sytuacji nie ma znaczenia, skoro strony
miały pełną swobodę w kształtowaniu umowy. Ponadto treść umowy była
zrozumiała i odpowiadała wymogom formalnym przepisom ustawy z dnia 14 lutego
1991 r. Prawo o notariacie oraz przepisom ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r.
o własności lokali i ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece.
Nie wpływa na ważność umowy okoliczność, że w treści § 2 umowy brak jest po
słowach „wraz z prawami z jego własnością” słowa „związanymi”, bowiem nie
można przenieść lokalu bez udziału w nieruchomości wspólnej.
Rozpoznając apelację wnioskodawczyni, Sąd Okręgowy podzielił w całości
ustalenia faktyczne i argumentację Sądu Rejonowego. W szczególności nie uznał,
że wnioskodawczyni działała pod wpływem błędu zawierając przedmiotową umowę
oraz aby ewentualny błąd polegał na przekonaniu, że uczestnik nabywa jedynie
prawo do odrębnej własności lokalu. Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawczyni
stawała wcześniej do innych czynności notarialnych, w tym także do umowy
darowizny odrębnej własności innego lokalu wraz z udziałem w nieruchomości
gruntowej. We wstępie aktu notarialnego został zawarty dokładny opis prawa
przysługującego B. i H. małżonkom D. Zdaniem Sądu, nawet gdyby przyjąć
działanie wnioskodawczyni pod wpływem błędu, to i tak wygasło jej uprawnienie do
uchylenia się od skutków prawnych wadliwego oświadczenia woli ze względu na
upływ rocznego terminu przewidzianego w art. 88 § 2 k.c., który upłynął w 2001 r.
Sąd Okręgowy podzielając podobne wnioski Sądu Rejonowego uwzględnił, że
wnioskodawczyni pracując w siedzibie piekarni miała dostęp do wszystkich
dokumentów, jakie pozostały po rodzicach od 1999 r. Widziała też decyzje w
sprawie opłat podatku od nieruchomości za 2000 r. adresowane do uczestników, w
których treści znajdował się szczegółowy wykaz nieruchomości.
Wnioskodawczyni wniosła skargę kasacyjną od postanowienia Sądu drugiej
instancji oddalającego apelację. Zarzuciła w niej:
4
1). naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 58 § 1 k.c. w związku
z art. 3 ust. 1 i 2 ustawy o własności lokali z dnia 24 czerwca 1994 r. (w brzmieniu
obowiązującym w dacie zawarcia umowy z dnia 29 czerwca 1999 r. (Dz. U.
z 1994 r., Nr 85, poz. 388 ze zm. – dalej jako u.w.l.) przez niezastosowanie tych
przepisów i przyjęcie, że mimo nie przeniesienia przez wnioskodawczynię na rzecz
uczestnika postępowania udziału w nieruchomości, na której wydzielono lokal nr 2,
objętym tym rozrządzeniem, umowa jest ważna;
2). naruszenie prawa materialnego, przez błędną wykładnię art. 58 § 1 k.c.
w zw. z art. 80 § 1, 2, 3 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie
w brzmieniu z daty dokonywania czynności (Dz. U. z 1991 r., Nr 28, poz. 153 ze
zm. dalej jako u.p.n.) i w rezultacie tej błędnej wykładni przyjęcie, iż akt notarialny,
w którym notariusz przenosząc na uczestnika postępowania lokal, opisał zakres
tego przeniesienia „wraz z prawami z jego własnością” pomijając zwrot „wraz
z udziałem w wysokości ½ własności nieruchomości, jest prawidłowy;
3). naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 65 § 1 i 2 k.c. przez nie
zastosowanie tego przepisu do wykładni umowy stron z dnia 7 sierpnia 2007 r.,
a następnie nie dokonanie wykładni tej umowy, a także ustaleń, czy uczestnik
postępowania skutecznie od tej umowy odstąpił i w to miejsce na podstawie art.
245 k.p.c. przyjęcie, że umowa wnioskodawczyni z uczestnikiem postępowania,
w której obie strony zgodnie stwierdzają, że akt ten krzywdzi wnioskodawczynię,
nie wiąże stron, co do poczynionych tam ustaleń.
4). naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 58 § 2 k.p.c. przez nie
zastosowanie w sprawie tego przepisu, w sytuacji istnienia rażącej dysproporcji
świadczeń wynikających z aktu notarialnego z dnia 29 czerwca 1999 r.
sporządzonego jako umowę o dział spadku i zaznaczenia w tym akcie § 3 umowy,
że kończy ona rozliczenia miedzy stronami z tytułu działu spadku, pomimo istnienia
dowodów w postaci decyzji wywłaszczeniowej, ustalonej wartości nieruchomości
i wartości piekarni oraz opinii biegłej, z której wynika, że wnioskodawczyni
przeniosła na rzecz uczestnika postępowania wartość majątkową około 10 razy
większą.
5
5). naruszenie przepisów postępowania, które to uchybienie miało wpływ
na wynik sprawy, a mianowicie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw.
z art. 13 § 2 k.p.c., przez nie sporządzenie przez Sąd Okręgowy uzasadnienia
postanowienia, w zakresie dokonującym rozliczenia wnioskodawczyni i uczestnika
postępowania dla ustalenia ekwiwalentności, bądź jej braku umowy notarialnej
z dnia 29 czerwca 1999 r. Brak uzasadnienia w tym zakresie, uniemożliwia,
zdaniem skarżącej, kontrolę rozumowania Sądu oddalającego ten zarzut.
Na tych podstawach wnioskodawczyni wniosła o uchylenie zaskarżonego
postanowienia w całości i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu
do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia
co do kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie doszło do naruszenia wskazanego przez wnioskodawczynię art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 i 13 § 2 k.p.c. w sposób i w zakresie wskazanym
w skardze kasacyjnej. Wprawdzie wniosek dotyczy wyjścia ze współwłasności
masy spadkowej i w ramach tego postępowania znaczenie miałoby precyzyjne
ustalenie otrzymanych od spadkodawców przez spadkobierców darowizn
podlegających zaliczeniu na poczet ich sched spadkowych, to jednak w istocie spór
skoncentrował się na ocenie ważności i skuteczności umownego działu spadku.
W tych ramach Sądy obu instancji jedynie ogólnie uwzględniły poczynione na
rzecz wnioskodawczyni i uczestników darowizny formułując tezę o porównywalnym,
a nie o jednakowym wyposażeniu wnioskodawczyni i uczestnika przez ich
spadkodawców.
Te okoliczności mają także znaczenie przy ocenie innego zarzutu skargi
kasacyjnej, odnoszącego się od art. 58 § 2 k.c., naruszonego w ocenie skarżącej
przez jego zastosowanie, pomimo rażącej dysproporcji świadczeń wynikających
z umowy notarialnej. Wstępnie jednak w ramach tej oceny trzeba za Sądem
Apelacyjnym podnieść, iż w umownym dziale spadku istotną cechą jest
wzajemność ustępstw czynionych przez strony, a to oznacza, że ekwiwalentność
świadczeń nie musi mieć zastosowania. Wynika to także z zasady swobody
zawierania umów. Stosownie do postanowień art. 3531
k.c. strony mogą
6
ukształtować wedle swego uznania treści stosunku umownego, o ile nie zachodzą
ustawowe ograniczenia wynikające z natury tego stosunku, ustawy lub zasad
współżycia społecznego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 marca
2008 r., IV CSK 478/07 (niepubl.) z wyrażonej w art. 3531
k.c. zasady swobody
umów wynika przyzwolenie na faktyczną nierówność stron umowy. Z kolei
w wyroku z dnia 23 maja 2013 r. (sygn. akt IV CSK 658/12, niepubl.) Sąd
Najwyższy podkreślił, że nieekwiwalentność sytuacji prawnej stron umowy nie
wymaga co do zasady istnienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały, skoro
stanowi ona wyraz woli stron. Natomiast obiektywnie niekorzystna dla jednej strony
treść umowy mogłaby zasługiwać na negatywną ocenę moralną, a w konsekwencji
prowadzić do uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego
w sytuacji, gdy do takiego ukształtowania stosunków umownych, który jest dla niej
w sposób widoczny krzywdzący, doszło przy świadomym lub tylko spowodowanym
niedbalstwem, wykorzystaniu przez drugą stronę swojej silniejszej pozycji. Taka
sytuacja nie wystąpiła w przedmiotowej sprawie.
Trzeba mieć też na względzie, że na decyzje spadkobierców umawiających
się co do działu spadku miały niewątpliwie wpływ inne zaszłe wcześniej zdarzenia,
w tym zwłaszcza darowizny poczynione na ich rzecz przez spadkodawców. Poza
tym, przy ocenie wartości świadczeń uzyskanych w wyniku umownego działu
spadku należy porównywać ich wartość ekonomiczną z daty dokonania tej
czynności, a bezpodstawne jest powoływanie się na aktualny stan i wartość
przedmiotów majątkowych objętych dokonanym wiele lat temu umownym działem.
Według prawidłowej oceny Sądu Apelacyjnego, z treści kwestionowanej
umowy wynika, iż przedmiotem przeniesienia była odrębna własność lokalu
mieszkalnego oraz związany z tym prawem udział we współwłasności
nieruchomości wspólnej. Taki wniosek został słusznie wyprowadzony nie tylko
z treści § 2 umowy ale także z dokładnego opisu prawa do nieruchomości
gruntowej przysługującego B. i H. małżonkom D. zamieszczonego w § 1 a aktu
notarialnego, do którego nawiązuje zapis § 2 umowy.
Zgodnie z treścią art. 3 ust. 1 i 2 u.w.l. w razie wyodrębnienia własności
lokali właścicielowi lokalu przysługuje udział w nieruchomości wspólnej jako prawo
7
związane z własnością lokalu. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części
budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.
W chwili zawarcia umowy o dział spadku, wobec niewydzielenia działki niezbędnej
do korzystania z budynku mieszkalnego, nieruchomość wspólna obejmowała całą
działkę ewidencyjną oznaczoną numerem 254 o powierzchni 988 m2
. Ponieważ
zgodnie z rzeczywistą treścią kwestionowanej przez wnioskodawczynię umowy
doszło nie tylko do przeniesienia samego prawa odrębnej własności lokalu
mieszkalnego ale także do przeniesienia związanego z prawem własności lokalu
udziału we współwłasności nieruchomości wspólnej, nie można podzielić
stanowiska wnoszącej skargę kasacyjną, że opisywana umowa jest nieważna ze
względu na pominięcie przeniesienia udziału w nieruchomości wspólnej.
Podobnie nie ma uzasadnionych podstaw do przyjęcia sankcji nieważności
czynności prawnej w związku z zachowaniem się notariusza. Podniesione
w skardze kasacyjnej zarzuty naruszenia art. 80 § 1, 2, 3 u.p.n. są skierowane do
notariusza jako osoby urzędowej, który powinien sporządzić akt notarialny
w sposób zrozumiały i czytelny, powinien też czuwać nad należytym
zabezpieczeniem praw i słusznych interesów stron oraz innych osób, dla których
czynność ta może powodować skutki prawne. Naruszenie tych obowiązków, które
może narazić stronę na niekorzystne dla niej skutki z uwagi na użyty w akcie
notarialnym język prawa w sposób budzący wątpliwości co do treści złożonego
oświadczenia, przesądzać może o ewentualnej winie notariusza (zob. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 12 czerwca 2002 r., III CKNB 694/00, OSNC 2003/9/124) ale
nie o ważności samej czynności prawnej ze względu na jej formę, czy treść.
Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 65 § 1 i 2 k.c. przez
nieuwzględnienie, że sama umowa z dnia 7 sierpnia 2007 r. wywołała skutki
w odniesieniu do stanu prawnego ukształtowanego umową o dział spadku. Z tym
poglądem nie można się zgodzić. Skutek ten, mogłaby wywołać zgodna wola
rozwiązania umowy o dziale spadku ale zawarta w tej samej, notarialnej formie
(art. 77 § 3 k.c.). Sama skarżąca przyznaje skardze kasacyjnej, że spisane dnia
7 sierpnia 2007 r. jej oświadczenie oraz oświadczenie uczestnika stwierdzają ich
wolę w zakresie działu spadku. Dlatego bez względu na ocenę tych oświadczeń,
gdyby nawet założyć istnienie rozbieżności pomiędzy rzeczywistą wolą stron
8
umowy a jej treścią wyrażoną w formie notarialnej, to wówczas pozostawałaby do
rozważenia kwestia uchylenia się od skutków prawnych oświadczenia woli
złożonego pod wpływem błędu. Okoliczności te rozważał Sąd drugiej instancji
i wykluczył taką możliwość między innymi ze względu na uchybienie przez
wnioskodawczynię zawitego rocznego terminu do złożenia oświadczenia
o uchylenie się od skutków prawnych oświadczenia złożonego w akcie notarialnym
z dnia 29 czerwca 1999 r., liczonego zgodnie z art. 88 § 2 k.c. od dnia wykrycia
błędu. Słuszność tego stanowiska, jak też ocena, czy wnioskodawczyni
rzeczywiście złożyła dnia 26 sierpnia 1999 r. oświadczenie woli pod wpływem błędu
pozostają poza granicami podstaw skargi kasacyjnej (art. 39813
§ 3 k.p.c.).
Z tych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
w zw. z art. 13 § 3
k.p.c. oddalił skargę kasacyjną wnioskodawczyni. O kosztach postępowania
kasacyjnego Sąd Najwyższy orzekł na podstawie art. 520 § 3 w związku z art. 13
§ 2, 391 § 1, 39821
k.p.c.
es