Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 160/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 marca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Anna Owczarek (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Agnieszka Piotrowska
Protokolant Katarzyna Bartczak
w sprawie z powództwa Zakładów Usług Elektrycznych "K." sp. z o.o.
w K.
przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej "D. " w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 14 marca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 5 grudnia 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej na
rzecz powoda kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset) zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
W dniu 24 czerwca 2008 r. powód Zakład Usług Elektrycznych „K.” sp. z o.o.
z siedzibą w K. zawarł z pozwaną Spółdzielnią Mieszkaniową „D.” pisemną umowę,
zgodnie z którą strona powodowa miała wykonać wewnętrzną instalację
elektryczną w budynkach wielorodzinnych B-1 i B-2.
W zakres tej umowy nie wchodziło wykonanie ogrzewania rynien i rur
spustowych. Roboty objęte pisemną umową zostały wykonane, odebrane
i zapłacone. Wykonanie prac związanych z ogrzewaniem rynien i rur spustowych
zostało zlecone stronie powodowej ustnie przez prezesa pozwanej Spółdzielni J. Ł.
Wynagrodzenie za te prace miało wynosić zgodnie z kosztorysami kwotę 69 735,01
zł. Prace zostały wykonane, a ich jakość potwierdził inspektor nadzoru, przy czym
nie doszło do formalnego odbioru robót, bowiem nie było formalnego zlecenia na
wykonane prace.
W toku wieloletniej współpracy stron zdarzało się, że strona pozwana zlecała
stronie powodowej wykonanie robót bez zawierania umowy w formie pisemnej,
a formalne umowy były zawierane po wykonaniu zlecenia. W chwili udzielania
zlecenia na wykonanie prac objętych sporem dla skutecznej reprezentacji strony
pozwanej wymagane było działanie dwóch członków zarządu lub jednego członka
łącznie z osobą upoważnioną przez zarząd. Po odejściu z zarządu J. Ł. nowy
zarząd odmówił wypłaty wynagrodzenia.
Powód wniósł o zasądzenie od Spółdzielni Mieszkaniowej „D.” w K. kwoty 69
735,01 zł. W uzasadnieniu żądania powód wskazał, że w oparciu o ustne zlecenie
prezesa pozwanej Spółdzielni, strona powodowa wykonała kolejne prace tj.
ogrzewanie rynien i rur spustowych w obu budynkach. Roboty te zostały wykonane,
strona powodowa wystawiła fakturę, jednakże strona pozwana odmówiła wypłaty
wynagrodzenia stojąc na stanowisku, iż te roboty były objęte umową z dnia 24
czerwca 2008 r. Jako podstawę prawną swoich żądań strona powodowa wskazała
przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu.
Wyrokiem z dnia 8 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy w K. uwzględnił żądanie
strony powodowej w całości. Sąd II instancji wyrokiem z dnia 5 grudnia 2012 r.
oddalił apelację pozwanej.
3
Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd I instancji błędnie zastosował regulację
prawa materialnego tj. regulacje dotyczącą bezpodstawnego wzbogacenia (art. 405
-409 k.c.). W ocenie Sądu II instancji całokształt zebranego w sprawie materiału
dowodowego w sposób nie budzący wątpliwości prowadzi do wniosku, że strony
łączyła skuteczna umowa w przedmiocie wykonania ogrzewania rynien i rur
spustowych, a tym samym powodowi należy się wynagrodzenie za te prace.
Ustalenia faktyczne sądu I instancji poczynione w zakresie okoliczności w jakich
doszło do zlecenia stronie pozwanej tych prac są prawidłowe i Sąd II instancji
uznaje je za własne.
Sąd II instancji podkreślił, że do zawarcia umowy może dojść również przez
zachowanie stron wyrażone tak, aby ujawniona była w sposób dostateczny ich wola
(art. 60 k.c.). Prace, za które wynagrodzenia domaga się strona powodowa, nie
były objęte umowa pisemną z dnia 24 czerwca 2008 r. Natomiast ich wykonanie
zostało ustnie zlecone przez prezesa zarządu strony pozwanej i swoim
zachowaniem strona pozwana potwierdziła wolę wykonania tych prac na jej rzecz
poprzez akceptację kosztorysu, dopuszczenie do wykonywania, oraz kontrolowanie
ich jakości przez inspektora nadzoru. Niewątpliwie prezes zarządu strony pozwanej
nie mógł skutecznie samodzielnie zlecić tych prac (bo to nie spełniało zasad
reprezentacji) ale dla ważności umowy dotyczącej wykonania ogrzewania rynien
i rur nie jest wymagana forma szczególna. Ponadto, jak przyznały obie strony
praktyka „nieformalnego” zlecenia robót na placu budowy między stronami, miała
wielokrotnie miejsce. Wszystko to prowadzi do wniosku, że z całokształtu
okoliczności towarzyszących zleceniu spornych robót oraz ich wykonywaniu,
wynika, iż powód i pozwany zawarli przez czynności konkludentne umowę
przedmiotem, której było wykonanie przez stronę powodowa ogrzewania rynien
i rur.
Zawarta umowa była umową o dzieło, została wykonana i zgodnie z treścią
art. 627 k.c. stronie powodowej należy się wynagrodzenie, którego wysokość nie
była przez stronę pozwaną kwestionowana. Strona pozwana jest profesjonalnym
uczestnikiem obrotu gospodarczego. Zmiany we władzach tego podmiotu nie
prowadzą automatycznie do zniweczenia skutków zachowania się osób
piastujących określone funkcje wcześniej. Jeżeli strona pozwana pozostawała
4
w przekonaniu, że roboty, które wykonywała strona powodowa objęte były umowa
pisemną z dnia 24 czerwca 2008 r. to winna tę okoliczność udowodnić.
W skardze kasacyjnej pozwana zarzuciła: I. Naruszenia prawa materialnego,
tj.: a) art. 60 k.c. w związku z art. 378 k.p.c. przez jego błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie; b) art. 627 k.c. przez jego błędne zastosowanie
w stanie faktycznym sprawy i przyjęcie, iż doszło do zawarcia umowy o dzieło;
c) art. 103 k.c. przez jego nieuwzględnienie w procesie orzekania i tym samym
pogwałcenie reguł, dotyczących działania rzekomego pełnomocnika (falsus
procuratora);
II. Naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na
wynik sprawy, a to: a) art. 382 k.p.c. - nierozpoznanie apelacji w granicach
zakreślonych zgłoszonymi zarzutami tak o charakterze materialnoprawnym, jak
i procesowym, przez ich nieuwzględnienie i nierozważenie, i doprowadzenie do
sprzeczności ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego,
b) art. 378 k.p.c. przez rozpoznanie sprawy nie tylko poza granicami apelacji, ale
i poza granicami powództwa, c) art. 383 k.p.c. przez rozpoznawanie apelacji
w takim zakresie, który w efekcie spowodował zmianę faktyczną powództwa
(z powództwa opartego na bezpodstawnym wzbogaceniu, w ramach
rozpoznawania apelacji - stało się powództwem o zapłatę z kontraktu), d) art. 328
§ 2 k.p.c. przez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku w jasny sposób na jakich
dowodach sąd oparł swe orzeczenie, co uniemożliwia weryfikację jego stanowiska.
Sąd Najwyższy zważył co następuje.
Sąd apelacyjny rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, ale zawsze
powinien dążyć do tego, aby w sprawie zostało zastosowane właściwe prawo
materialne. W tym zakresie nie jest związany stanowiskiem stron i podniesionymi
w apelacji zarzutami. Stanowisko takie, które jest konsekwencją przyjętego
w polskim procesie modelu apelacji, zgodnie z którym sąd drugiej instancji
rozpoznaje sprawę merytorycznie, jest utrwalone w orzecznictwie Sądu
Najwyższego (uchwała siedmiu sędziów z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07,
OSNC 2008/6/55, wyrok z dnia 17 maja 2013 r., I CSK 509/12, postanowienie
z dnia 28 maja 2013, V CZ 8/13). Mając to na względzie podniesione w skardze
kasacyjnej zarzuty naruszenia prawa procesowego nie zasługują na uwzględnieni.
5
Skarżąca dopatruje się naruszenie art. 378 k.p.c. i 382 k.p.c. w tym, że
chociaż powód żądał zapłaty 69 735,01 zł z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia
oraz że sąd I instancji wydał wyrok na postawie tych przepisów, a wbrew temu Sąd
II instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na przepisach umowy o dzieło, tym samym
wyszedł nie tylko poza granice apelacji ale także poza granice pozwu. Umknęło
uwadze skarżącej, że w pozwie i przez cały przebieg procesu powód przedstawił
szereg dowodów, które świadczą o tym, że chociaż nie doszło do zawarcia umowy
w trybie wyraźnych oświadczeń woli stron, to zachowanie ich świadczy o woli
zawarcia umowy o wykonanie robót polegających na montażu ocieplenia rynien
i rur spustowych. Dowody te przeprowadzone przed Sądem I instancji układają się
wyraźnie w logiczną i spójną całość. Członek zarządu pozwanej zlecił ustnie
wykonanie takich robót, które nie były objęte zakresem robót przewidzianych
w umowie z dnia 24 czerwca 2008 r. Pomiędzy stronami, które współpracowały już
ze sobą taka praktyka zlecania ustnie robót była już wielokrotnie stosowana.
Pozwana nie tylko zezwoliła na wykonanie zleconych ustanie robót, ale w jej
imieniu zostały one odebrane. Potwierdzeniem ich wykonania było także
przekazanie budynków, w których te roboty były wykonywane ich właścicielom.
W tej sytuacji, mając tak zgromadzony materiał dowodowy Sąd II instancji, który
dostrzegł, że powód przyznawał tylko, iż nie doszło między stronami do zawarcia
umowy w drodze wyraźnych pisemnych oświadczeń woli, miał pełne podstawy,
a nawet obowiązek zastosowania właściwej podstawy prawnej, która uzasadnia
żądanie zapłaty wynagrodzenia za wykonane roboty.
Taka ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie była
w żadnym razie zmianą faktyczną powództwa, jak wywodzi w skardze kasacyjnej
pozwana. Powód domagał się zapłaty wynagrodzenia za wykonane na rzecz
pozwanej roboty i przedstawił dowody w jaki sposób doszło do ich zlecenia oraz jak
zachowywały się strony w trakcie ich wykonywania. Sąd II instancji dokonując
oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wyszedł poza podstawę
faktyczną powództwa a tylko przyjął prawidłową ocenę tej podstawy, co jak była już
o tym mowa, leży w jego kompetencji niezależnie od podniesionych w apelacji
zarzutów. Nie naruszył więc art. 383 k.p.c.
6
Wbrew twierdzeniom zawartym w skardze kasacyjnej Sąd II instancji
prawidłowo wskazał na jakich dowodach oparł swoje rozstrzygnięcie, nie naruszył
więc art. 328 § 1 k.p.c. Dostrzegając, że brak podstaw do stwierdzeni, iż na sporne
roboty została w sposób formalny zawarta umowa o dzieło, przedstawił logiczny
i spójny wywód dlaczego zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwala na
uznanie, że doszło do zawarcia takiej umowy przez czynności konkludentne.
Skoro ocena prawna zebranego w sprawie materiału dowodowego został
dokonana przez Sąd II instancji w granicach wytyczonych przez przepisy
postępowania, to nie są zasadne zarzuty naruszenia prawa materialnego. Chybiony
zupełnie jest zarzut naruszenia art. 103 k.c., gdyż Sąd II instancji, nie traktował
członka zarządu pozwanej spółdzielni jako falsus prokuratora, lecz ocenił jego
zachowanie jak przejaw działalności pozwanej spółdzielni, który razem z innymi
faktami pozwalał na przyjęcie, że doszło do zawarcia umowy o dzieło. Przy ocenie
czynności konkludentnych osoby prawnej lub ustawowej, zmierzających do
zawarcia umowy należy bowiem brać pod uwagę zachowanie nie tylko osób, które
z mocy ustawy są powołane do jej reprezentacji, ale także zachowanie innych
osób, upoważnionych przez te osoby do podejmowania różnorodnych czynności
faktycznych lub prawnych w imieniu lub na rzecz osoby prawnej lub ustawowej.
Z tego względu zaskarżony wyrok nie narusza art. 60 k.c. oraz skoro doszło do
zawarcia przez czynności konkludentne umowy o dzieło art. 627 k.c.
Mając na względzie, że zarzuty podniesione w skardze kasacyjnej okazały
się nieuzasadnione Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak
w sentencji wyroku.