Sygn. akt II CZ 117/13
POSTANOWIENIE
Dnia 25 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Barbara Myszka (przewodniczący)
SSN Marta Romańska (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Strzelczyk
w sprawie z powództwa F. L. s.r.l. z siedzibą w B.
we Włoszech
przeciwko S. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
z siedzibą w Ł.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 kwietnia 2014 r.,
zażalenia strony pozwanej
na wyrok Sądu Apelacyjnego
z dnia 26 września 2013 r.
uchyla zaskarżone orzeczenie, pozostawiając rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania zażaleniowego w orzeczeniu
kończącym postępowanie w sprawie.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 28 grudnia 2012 r. Sąd Okręgowy w Ł. zasądził od S. spółki z
ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. na rzecz F. L. s.r.l. we Włoszech kwotę
312.663,08 zł, jako niezapłaconą cenę za towar sprzedany pozwanemu z
ustawowymi odsetkami od 12 sierpnia 2011 r., liczonymi według prawa włoskiego,
tj. art. 1284 kodeksu cywilnego Republiki Włoskiej. W uzasadnieniu Sąd Okręgowy
stwierdził, że strony łączyła umowa sprzedaży, a pozwany nie wykonał swoich
obowiązków z tej umowy. Ten stosunek prawny podlega ocenia na podstawie
prawa włoskiego. Z treści art. 1284 kodeksu cywilnego Republiki Włoskiej wynika,
iż nie ma przeszkód do ustalenia przez Sąd zobowiązania pieniężnego pozwanego
w walucie innej niż euro, tj. w złotówkach. Wykonanie zobowiązania ma zatem
nastąpić w kwocie wyrażonej w złotówkach po przeliczeniu jej na euro.
Wyrokiem z 26 września 2013 r., wydanym na skutek apelacji pozwanej od
wyroku z 28 grudnia 2012 r., Sąd Apelacyjny uchylił ten wyrok i przekazał sprawę
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny nie podzielił
zarzutów pozwanej co do nieprawidłowego - w jej ocenie - umocowania
pełnomocnika reprezentującego powoda w niniejszej sprawie. Zaakceptował też
stanowisko Sądu Okręgowego, że roszczenia powoda wywodzone z łączącej
strony umowy sprzedaży powinny być oceniane na podstawie przepisów prawa
włoskiego, to jest art. 1277 kodeksu cywilnego Republiki Włoskiej. Uznał jednak,
że przepis ten został wadliwie wyłożony przez Sąd Okręgowy, gdyż nie pozwala on
na przeliczenie zobowiązania wyrażonego w euro na inną walutę i zasądzenia go
w tej innej walucie. Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd Okręgowy nie rozstrzygnął
o istocie sporu, gdyż nie ustalił wysokości roszczenia odsetkowego od zasądzonej
w złotówkach kwoty, nie ustalił sposobu, w jaki odsetki mają być skapitalizowane
i nie oznaczył ich wysokości.
W zażaleniu od wyroku Sądu Apelacyjnego z 26 września 2013 r. pozwany
zarzucił, że orzeczenie to zapadło z naruszeniem przepisów postępowania, to jest
art. 386 § 4 k.p.c. poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że Sąd Okręgowy nie rozpoznał
istoty sprawy, podczas gdy Sąd ten rozpoznał istotę sporu, a jedynie niewłaściwie
3
ocenił zgłoszone roszczenie z uwagi na oczywiście błędną wykładnię przepisów
prawa włoskiego. W uzasadnieniu zażalenia pozwany ponowił poddany już pod
ocenę Sądu Apelacyjnego zarzut nieważności postępowania w związku z
udzieleniem przez powoda pełnomocnictwa spółce, która na podstawie stosunku
zlecenia prowadzi jego sprawy (art. 87 § 1 i 2 k.p.c.).
Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, względnie
o uchylenie zaskarżonego orzeczenia w całości oraz wyroku Sądu pierwszej
instancji w całości, zniesienie postępowania w całości i w konsekwencji
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji lub
umorzenie postępowania.
Powód wniósł o odrzucenie zażalenia, z uwagi na brak interesu prawnego
pozwanego w zaskarżeniu orzeczenia uwzględniającego wnioski jego apelacji,
względnie o oddalenie zażalenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Obowiązujący model postępowania cywilnego zakłada, że druga instancja
jest instancją merytoryczną, w ramach której rozpoznanie sprawy powinno nastąpić
ex novo i prowadzić do wydania rozstrzygnięcia kończącego spór między stronami.
Takie podejście do zakresu rozpoznania i orzekania w postępowaniu apelacyjnym
znajduje potwierdzenie w orzecznictwie. W uchwale składu siedmiu sędziów
z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 (OSNC 2008, nr 6, poz. 55), Sąd Najwyższy
wyjaśnił, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest
związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa
materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa
procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę
nieważność postępowania.
Zgodnie z art. 386 § 2 i 4 k.p.c. uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji może nastąpić w razie
stwierdzenia nieważności postępowania przed tym sądem i zniesienia
postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością, nierozpoznania istoty sprawy
przez sąd pierwszej instancji oraz gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia
4
postępowania dowodowego w całości. Zażalenie na orzeczenie kasatoryjne sądu
drugiej instancji ma służyć skontrolowaniu, czy zostało ono prawidłowo wydane
w jednej z wymienionych wyżej sytuacji.
W postanowieniu z 28 listopada 2012 r., III CZ 77/12 (OSNC 2013, nr 4,
poz. 54), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w postępowaniu toczącym się na skutek
zażalenia na orzeczenie o uchyleniu wyroku sądu pierwszej instancji i przekazaniu
sprawy do ponownego rozpoznania na podstawie art. 386 § 2 k.p.c. Sąd Najwyższy
poddaje kontroli prawidłowość stwierdzenia nieważności postępowania przez sąd
drugiej instancji (por. też postanowienie Sądu Najwyższego z 10 lipca 2013 r.,
V CZ 29/13, Lex nr 1375537). W niniejszej sprawie Sąd Apelacyjny rozważył zarzut
nieważności postępowania zgłoszony przez apelującego w związku z tym,
że udzielił on pełnomocnictwa procesowego osobie prawnej, z którą zawarł umowę
zlecenia, a ten pełnomocnik będący osobą prawną udzielił dalszego
pełnomocnictwa do działania za powoda adwokatowi. Sąd Apelacyjny uznał
umocowanie pełnomocnika powoda za skuteczne i należycie procesowo wykazane.
Nie przyjął zatem, żeby postępowanie w sprawie dotknięte było nieważnością
z uwagi na powoływaną przez pozwanego okoliczność. Art. 386 § 2 k.p.c. nie
stanowił zatem podstawy wydania orzeczenia kasatoryjnego przez Sąd Apelacyjny.
Środek odwoławczy unormowany w art. 3941
§ 11
k.p.c., przy całej swojej
specyfice, pozostaje zażaleniem i nie służy ocenie prawidłowości czynności
procesowych sądu podjętych w celu wydania rozstrzygnięcia co do istoty sprawy
ani także zaprezentowanego przez ten sąd poglądu na temat wykładni prawa
materialnego mającego zastosowanie w sprawie. Przy jego rozpoznawaniu
Sąd Najwyższy nie bada istoty sprawy, a mianowicie tego, co w świetle
zgłoszonego żądania i jego podstawy faktycznej stanowiło przedmiot postępowania,
lecz jedynie ocenia, czy okoliczności powołane przez sąd odwoławczy
jako przyczyny wydania orzeczenia kasatoryjnego są tymi, które w świetle art. 386
§ 4 k.p.c. usprawiedliwiały jego wydanie, zamiast - co powinno być regułą -
orzeczenia reformatoryjnego.
2. Przewidziane w art. 3941
§ 11
k.p.c. zażalenie jest skierowane przeciwko
uchyleniu przez sąd drugiej instancji wyroku lub postanowienia co do istoty sprawy
5
i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania. Wydanie takiego orzeczenia
prowadzi do przedłużenia się postępowania w sprawie, w warunkach gdy powinno
być ono zakończone merytorycznie. Uprawnienie do wniesienia zażalenia
na kasatoryjne orzeczenie sądu drugiej instancji przysługuje każdej ze stron
postępowania, a zatem także tej stronie, której apelacja spowodowała wydanie
orzeczenia kasatoryjnego. Każda ze stron postępowania ma bowiem interes w tym,
by jej prawo do sądu zostało urzeczywistnione przez sąd bez zbędnej zwłoki, jak
tego wymagają standardy konstytucyjne. Bezzasadnie zatem powód wnioskował
o odrzucenie zażalenia pozwanego.
3. Jeżeli wyrok został uchylony z powodu nierozpoznania istoty sprawy przez
sąd pierwszej instancji, a na tę przesłankę wskazał Sąd Apelacyjny w zaskarżonym
orzeczeniu, to rolą Sądu Najwyższego w postępowaniu zażaleniowym jest
zbadanie, czy sąd odwoławczy prawidłowo rozumiał to pojęcie oraz czy jego
merytoryczne stanowisko w sprawie uzasadniało taką ocenę postępowania sądu
pierwszej instancji.
Oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na
podstawie analizy żądań pozwu (wniosku) i przepisów prawa materialnego
stanowiących podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad
postępowania wyjaśniającego, czy błędów w związku z subsumpcją ustalonych
faktów pod normę materialnoprawną. Przez pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy”
w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. należy rozumieć nierozstrzygnięcie o żądaniu stron,
czyli niezałatwienie przedmiotu sporu. Wykładnia językowa, systemowa
i funkcjonalna tego zwrotu pozwala na przyjęcie, że wszelkie inne wady
rozstrzygnięcia, dotyczące naruszeń prawa materialnego, czy też procesowego
(poza nieważnością postępowania i nieprzeprowadzeniem postępowania
dowodowego w całości), nie uzasadniają uchylenia wyroku i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania. Tego rodzaju braki w postępowaniu dowodowym
i uchybienia prawu materialnemu popełnione w procesie subsumpcji powinny być
w systemie apelacji pełnej załatwiane bezpośrednio w postępowaniu apelacyjnym
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z 19 grudnia 2012 r., II CZ 141/12).
6
W uzasadnieniu postanowienia z 16 listopada 2012 r., III CZ 83/12,
po przeanalizowaniu stanowiska nauki i orzecznictwa, Sąd Najwyższy wyjaśnił,
że nierozpoznania istoty sprawy nie można wiązać z pominięciem rozpoznania
części roszczeń lub wydania orzeczenia tylko co do części zgłoszonego żądania.
Ma ono miejsce w sytuacji, gdy sąd nie orzekł o istocie sprawy, gdyż niezasadnie
uwzględnił zarzut braku legitymacji czynnej lub biernej, zarzut przedwczesności
powództwa, przedawnienia lub prekluzji dochodzonego roszczenia albo nie
rozpatrzył zarzutu pozwanego zmierzającego do oddalenia powództwa, np. zarzutu
potrącenia, prawa zatrzymania, nieważności umowy z powodu ich przeoczenia lub
błędnego przyjęcia, że zostały one objęte prekluzją procesową. Do nierozpoznania
istoty sprawy nie dochodzi natomiast w razie nieuwzględnienia powództwa
z przyczyn merytorycznych, spowodowanych przyjęciem, chociażby na skutek
błędnej oceny sądu, że nie zostały spełnione przesłanki zawarte w normie
materialnoprawnej warunkujące udzielenie powodowi ochrony prawnej.
Zakwestionowanie przez sąd odwoławczy poglądu prawnego sądu pierwszej
instancji co do podstawy prawnej rozpoznawanego roszczenia także nie oznacza,
że sąd ten nie rozpoznał istoty sprawy (zob. wyrok Sądu Najwyższego
z 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000, nr 12, poz. 483).
4. Trafnie pozwany zarzuca, że Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie
rozpoznał istotę sporu. Ustalenia faktyczne tego Sądu zostały zaakceptowane
przez Sąd Apelacyjny. Sąd ten nie zaakceptował natomiast przyjętej przez ten Sąd
wykładni przepisów kodeksu cywilnego Republiki Włoskiej, a w motywach
swojego orzeczenia przedstawił ocenę prawną i wskazania, co do dalszego
postępowania, które byłyby wiążące dla Sądu Okręgowego przy ponownym
rozpoznaniu sprawy (art. 386 § 6 k.p.c.). Poglądy te niewątpliwie dotyczą
zasadności ustalenia wysokości roszczenia oraz waluty, w której świadczenie
powinno być określone. Rozważania Sądów obu instancji dotyczą zatem tego
samego żądania mającego źródło w stosunku prawnym ukształtowanym tymi
samymi oświadczeniami woli stron i pozostałymi elementami stanu faktycznego,
różne jednak zinterpretowanymi przez oba Sądy. Wobec tego, wbrew odmiennemu
stanowisku Sądu Apelacyjnego, nie ma podstaw do przyjęcia, że Sąd Okręgowy nie
rozpoznał istoty sprawy. Jeśli Sąd Apelacyjny prezentuje w tej sprawie inny pogląd
7
na sposób, w jaki należało wyłożyć i zastosować prawo materialne, to władny jest
we własnym zakresie odmiennie ocenić zasadność roszczenia zgłoszonego
przez powoda.
Skoro trafne okazały się zarzuty zażalenia, to - na podstawie art. 39415
§ 1
zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z 3941
§ 3 i art. 108 § 2 oraz art. 39821
k.p.c. - Sąd
Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie, pozostawiając Sądowi drugiej instancji
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.