Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CZ 83/12
POSTANOWIENIE
Dnia 16 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Dariusz Dończyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
SSN Irena Gromska-Szuster
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa "C. S." sp.j.
w C.
przeciwko M. S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 16 listopada 2012 r.,
zażalenia pozwanego na wyrok Sądu Apelacyjnego
z dnia 27 lipca 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok, pozostawiając Sądowi
Apelacyjnemu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
zażaleniowego.
2
Uzasadnienie
Powódka Przedsiębiorstwo „C. S.” Spółka jawna w C. w pozwie
skierowanym przeciwko M. S. prowadzącemu działalność gospodarczą pod nazwą
„D.-P.” we W. wniosła:
1. na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r.
o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz. U. z 2003 r. Nr 153, poz. 1503
ze zm., dalej: „u.z.n.k.”) oraz art. 79 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 4 lutego
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jedn. tekst: Dz. U.
z 2006 r. Nr 90, poz. 631 ze zm., dalej: „pr. aut.”) o zasądzenie
od pozwanego na rzecz powódki kwoty 5.587.730 zł tytułem naprawienia
wyrządzonej szkody;
2. na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k. oraz art. 79 ust. 1 pkt 1 pr. aut.
o zobowiązanie pozwanego do zaniechania niedozwolonych działań, a to
poprzez:
- zobowiązanie go do niewprowadzania do obrotu gospodarczego, jak
i również do niewykorzystywania w inny sposób zarobkowy lub zawodowy
wyprodukowanych przez niego linii do profilowania blach dachówkowych,
linii do produkcji blach trapezowych oraz linii do produkcji gąsiorów
dachowych lub jakichkolwiek ich elementów,
- zobowiązanie pozwanego do zaniechania dalszej produkcji linii do
profilowania blach dachówkowych, linii do produkcji blach trapezowych oraz
linii do produkcji gąsiorów dachowych lub jakichkolwiek ich elementów;
3. na podstawie art. 18 ust. 1 pkt 1 u.z.n.k. o zobowiązanie pozwanego do
zaniechania niedozwolonych działań, a to poprzez:
- zobowiązanie do nieposługiwania się symbolem D23 przy wprowadzaniu
wyprodukowanych przez siebie towarów do obrotu,
- zobowiązanie do wycofania z obrotu gospodarczego wyprodukowanych
przez niego linii do profilowania blach dachówkowych, linii do produkcji blach
3
trapezowych oraz linii do produkcji gąsiorów dachowych lub wszelkich
ich elementów.
Wyrokiem z dnia 30 marca 2012 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo. Ustalił,
że strona powodowa od początku 1997 r. specjalizuje się w produkcji
kompleksowych linii do profilowania i cięcia blach. W trakcie trwających wiele lat
prac badawczych wytworzyła własne oryginalne rozwiązania techniczne oraz
technologie produkcji. Począwszy od 2000 r. powódka używa symbolu „D23”,
oznaczając za jego pomocą typ maszyn, którymi można wytwarzać jeden z profili
blachodachówki. Wytworzenie takiej maszyny nastąpiło w związku z umową
zawartą przez stronę powodową z Firmą Handlowo-Usługową B. s.c. J.D. i D. M. w
dniu 19 września 2000 r. W trakcie trwającej od 1990 r. działalności gospodarczej
strona powodowa nawiązywała współpracę z wieloma podmiotami gospodarczymi,
zaś jednym z nich był A. W., z którym, w dniu 14 października 2002 r., została
podpisana umowa dotycząca produkcji elementów kooperacyjnych. Stosownie do §
14 wspomnianej umowy, A. W. zobowiązał się zachować wszelkie informacje
dotyczące przedmiotu umowy w tajemnicy, a wykorzystanie ich do innych prac lub
na użytek osób trzecich zostało uzależnione od pisemnej zgody strony powodowej.
W okresie współpracy ze stroną powodową na podstawie umów z osobami
trzecimi kontrahenci powódki mieli w odpowiednim zakresie (pełnym lub
częściowym) dostęp do informacji technologicznych oraz myśli technologicznej
stanowiącej tajemnicę przedsiębiorstwa, a także informację odnośnie bazy danych
klientów. W szczególności dotyczyło to wiedzy w zakresie stosowanego
przez stronę powodową oprogramowania, dokumentacji technicznej niezbędnej
do produkcji maszyn, pełnego dostępu do znajdujących się w przedsiębiorstwie
strony powodowej komputerów zawierających bazy danych będących
odzwierciedleniem myśli technologicznej i know-how powódki. Współpraca strony
powodowej z A. W. trwała do 28 sierpnia 2008 r., kiedy to ich umowa została
rozwiązana. Zakończenie współpracy strony powodowej z pozostałymi jej
kontrahentami nastąpiło w czasie wykreślenia wpisów dotyczących prowadzenia
przez nich działalności gospodarczej, a to z R. K. w dniu 5 maja 2007 r., z P. K. w
dniu 11 grudnia 2007 r., z D. J. w dniu 25 stycznia 2008 r., z D. S. w dniu 25
stycznia 2008 r. i z B. N. w dniu 21 marca 2008 r.
4
Strona powodowa używa programów komputerowych służących do
wytwarzania maszyn w postaci: Autocad, Solid Edge, Edge Gam i Copra.
W trakcie trwania współpracy ze stroną powodową A. W., bez jej wiedzy i
zgody, rozpoczął współpracę z pozwanym, który od 2001 r. prowadził działalność
gospodarczą pod firmą M. S. „D.-P.” we W. Od 2005 r. pozwany produkuje
blachodachówkę m.in. za pomocą maszyn zakupionych u strony powodowej. Pod
koniec 2007 r. oraz w 2008 r. do pozwanego zgłosili się R. K., P. K., D. J., D. S., B.
N. oraz A. W. z ofertą zatrudnienia się u niego. W wyniku tego zostali zatrudnieni
przez pozwanego. Pozwany w 2008 r. podjął wytwarzanie maszyn do produkcji
blach profilowanych, maszyn do produkcji blach trapezowych oraz maszyn do
produkcji gąsiorów dachowych. Jego działalność jest konkurencyjna wobec
działalności strony powodowej.
Z opracowanej w sprawie opinii Instytutu Modelowania i Automatyzacji
Procesów Przeróbki Plastycznej Politechniki Częstochowskiej wynika, że maszyny
stron do produkcji blachodachówki, blach trapezowych i gąsiorów dachowych nie
wykazują podobieństwa co do rozwiązań technicznych w takim stopniu, żeby
można było uznać je za naśladownictwo gotowego produktu oraz wykazują różnice,
które odróżniają je jako gotowe produkty obu stron, przez co nie mogą wprowadzać
w błąd klientów co do tożsamości ich producenta i produktu. Najważniejsze
i zarazem kluczowe podzespoły badanych linii takie jak rozwijarki blach,
mechanizmy wprowadzające arkusze blach, konstrukcje mocowania walców,
rozmieszczenie napędów, system napinania łańcucha, budowa korpusów prasy,
budowa korpusów nożyc gilotynowych i budowa odbieraków nie wykazują
podobieństwa, co przy zastosowaniu rozwiązań technicznych, znamionuje
samodzielną koncepcję projektantów.
Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe strony powodowej w przedmiocie
dopuszczenia dowodu z uzupełniającej opinii oraz o dopuszczenie dowodu z opinii
innego biegłego w sprawie. Nadto zostały oddalone wnioski dowodowe z aktu
oskarżenia w sprawie o sygn. akt II K 947/10 Sądu Rejonowego w C., z opinii
opracowanej w postępowaniu przygotowawczym o sygn. akt 1 Ds. 1944/09
Prokuratury Rejonowej w C., z rysunków dokumentacji technicznej, z protokołu
5
przeszukań pomieszczeń przeprowadzonych w toku postępowania
przygotowawczego Prokuratury Rejonowej w C. w sprawie 1 Ds. 1944/09.
Sąd Okręgowy wskazał dowody, którym dał wiarę, stanowiących podstawę
ustaleń faktycznych. Stwierdził, że istota sporu w sprawie sprowadza się do
ustalenia, czy pozwany produkuje i wprowadza na rynek produkt oraz jego
komponenty i tym samym naśladuje gotowy produkt strony powodowej w taki
sposób, że może wprowadzić klientów w błąd co do tożsamości producenta lub
produktu oraz czy zachowanie pozwanego jest sprzeczne z prawem lub dobrymi
obyczajami i zagraża lub narusza interes powoda jako producenta. W świetle
zebranego w sprawie materiału dowodowego nie było podstaw do przyjęcia,
że zachowanie pozwanego wypełnia przesłanki art. 3, art. 10, art. 11, art. 13 ust. 1
i art. 18 ust. 1 pkt. 1 u.z.n.k., jak również art. 79 ust. 1 pkt 3 pr. aut.
W szczególności nie ma uzasadnionych podstaw do przypisania pozwanemu
dokonania czynu nieuczciwej konkurencji wyczerpującego znamiona art. 10 ust. 1
u.z.n.k. Przeczy temu opracowana w sprawie opinia Instytutu, z której wynika,
że najważniejsze i kluczowe podzespoły badanych linii nie wykazują podobieństwa,
co do zastosowanych rozwiązań technicznych i są samodzielną koncepcję
techniczną projektantów. Sąd Okręgowy przyjął, że pozwany nie dopuścił się
czynów określonych w art. 12 ust. 1 i 2 u.z.n.k. Z zaoferowanych dowodów
nie wynika również by pozwany w sposób bezprawny uzyskał i wykorzystywał
informacje objęte tajemnicą przedsiębiorstwa powoda, takie jak baza danych
klientów strony powodowej czy też dane o kontrahentach powoda. Nie znalazł
potwierdzenia zarzut powoda, że działalność pozwanego w przedmiocie podjęcia
produkcji spornych maszyn nie byłaby możliwa bez posiadania przez niego
informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa powoda. Jako mało
wiarygodne Sąd uznał, sugerowane przez stronę powodową, wejście przez
pozwanego w sposób bezprawny w posiadanie programów komputerowych. Nie
znalazł potwierdzenia zarzut dopuszczenia się przez pozwanego deliktu
określonego w art. 13 ust. 1 u.z.n.k. w zakresie dotyczącym naśladownictwa linii do
profilowania blach dachówkowych (naśladownictwo niewolnicze). Opracowana
w sprawie opinia Instytutu jednoznacznie wskazała, że maszyny do produkcji blach
dachówkowych, blach trapezowych i gąsiorów dachowych nie wykazują
6
podobieństw, co do rozwiązań technicznych w takim stopniu, ażeby można uznać
je za naśladownictwo gotowego produktu. Do tego wykazują one różnice, które
odróżniają je jako gotowe wyroby obu stron, przez co nie mogą wprowadzać
klientów w błąd, co do tożsamości ich producenta. Również zastosowane
rozwiązania techniczne w maszynach są na tyle różniące, że nie mogą klienta
wprowadzać w błąd, co do tożsamości producenta i produktu. Nie występują
warunki do przypisania pozwanemu czynu nieuczciwej konkurencji przewidzianego
w art. 10 ust. 2 w zw. z art. 1 u.z.n.k. Wprowadzenie na rynek spornych maszyn nie
może wprowadzić w błąd odbiorców co do pochodzenia obu produktów, także
co do związku o charakterze producenckim między produktami obu stron i ich
przynależności do jednej „rodziny” produktów. Wobec braku podstaw do
uznania czynu pozwanego także za czyn nieuczciwej konkurencji na gruncie art. 13
ust. 2 u.z.n.k., Sąd Okręgowy wykluczył również, aby czyn pozwanego naruszał art.
3 u.z.n.k. Nie było bowiem podstaw do zakwalifikowania zachowania
pozwanego jako nagannego postępowania konkurenta uzasadniającego możliwość
powołania się na klauzulę dobrych obyczajów.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła powódka, która zaskarżyła
go w całości zarzucając:
- nieważność postępowania;
- nierozpoznanie istoty sprawy wskutek braku rozważenia przesłanek
naruszenia art. 11 u.z.n.k. co do wykorzystania w przedsiębiorstwie
pozwanego dokumentacji konstrukcyjnej maszyn do profilowania blachy
powoda, czyli tajemnicy przedsiębiorstwa w postaci informacji technicznej
i technologicznej, co doprowadziło do nieuzasadnionego niezastosowania
art. 11 u.z.n.k. oraz na skutek braku rozważenia przesłanek naruszenia
przez pozwanego autorskich praw majątkowych wynikających z art. 79 ust.
1, 2 i 4 pr. aut., w szczególności bez dokonania jakichkolwiek ustaleń co do
prawno-autorskiego charakteru dokumentacji technicznej powoda (art. 1 pr.
aut.), a w konsekwencji niedokonania oceny, czy doszło do nieuprawnionego
wykorzystania utworów powoda, co doprowadziło do nieuzasadnionego
niezastosowania art. 79 ust. 1, 2 i 4 w zw. z art. 1, art. 2 i art. 17 pr. aut.;
7
- naruszenia przepisów postępowania: art. 316 § 1, art. 224 § 1, art. 217 § 1
i 2 w zw. z art. 227 k.p.c., art. 233 § 1, art. 231, art. 47912
§ 1, art. 290, art.
281, art. 286, art. 210, art. 328 § 2 w zw. z art. 233 § 1 k.p.c.
- naruszenie przepisów prawa materialnego: art. 11 i art. 3 ust. 1 u.z.n.k.
Powód wniósł również o przeprowadzenie w postępowaniu apelacyjnym -
w razie nieuwzględnienia jego wniosku o uchylenie zaskarżonego wyroku - nowego
dowodu: odpisu postanowienia z 24 kwietnia 2012 r. wydanego przez Prokuraturę
Rejonową w K. pod sygn. 1 Ds. 300/12.
Wyrokiem z dnia 27 lipca 2012 r., Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i
sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Za bezzasadny uznał zarzut nieważności postępowania uzasadniony
pozbawieniem powoda możliwości obrony jego praw, w wyniku zamknięcia
rozprawy i nieudzielenia przed tym głosu stronom postępowania.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, zasadny był zarzut nierozpoznania istoty
sprawy, przez pominięcie w rozumowaniu sądu okoliczności stanowiących o
zasadności, względnie bezzasadności roszczeń powódki przedstawionych pod
osąd w sprawie. Dotyczy to niedokonania ustaleń, co do faktów leżących w
zakresie materialno-prawnych podstaw objętych postępowaniem lub zaniechania
oceny prawnej w zakresie istotnym do stwierdzenia, czy podnoszone przez stronę
powodową roszczenia są lub nie są zasadne w świetle obowiązujących przepisów
prawa. Weryfikacja zarzutu rozpoznania istoty sprawy wynika z oceny uzasadnienia
wyroku poprzez porównanie go z całokształtem twierdzeń powoda. Gdy wynikiem
takiego porównania będzie wniosek, że sąd w swych ustaleniach, ocenach i
rozważaniach poprzedzających wydanie rozstrzygnięcia, w ogóle nie odniósł się do
wszystkich roszczeń wynikających z faktów podanych przez powoda albo nie ocenił
wszystkich żądań powoda w świetle istotnych faktów sprawy, wówczas zarzut
nierozpoznania istoty sprawy będzie uzasadniony.
Sąd Okręgowy odniósł istotę sporu do zbadania przesłanek z art. 13 u.z.n.k.
dotyczących naśladownictwa niewolniczego w nawiązaniu do przesłanek art. 3 ust.
1 u.z.n.k. bez określenia kierunku tego naruszenia, gdyż wiernie powtórzył
8
przesłanki wspomnianych przepisów. Tymczasem żądanie pozwu dotyczyło
roszczeń wywodzonych z art. 18 ust. 1 pkt 1, 4 w zw. z art. 10-13 i 3 ust. 1 u.z.n.k.,
w tym ostatnim przypadku w odniesieniu do naśladownictwa pasożytniczego,
jak również roszczeń wynikających z art. 79 ust. 1 pkt 1 i 3 w zw. z art. 1 pr. aut.
Zatem Sąd Okręgowy z założenia nie ustosunkował się do roszczeń związanych
z naruszeniem przepisów art. 10, art. 11 i 12 u.z.n.k., zaś w przypadku art. 3 ust. 1
u.z.n.k. w odniesieniu do szczególnej jego odmiany naśladownictwa
pasożytniczego, konstatując w tym względzie ogólny fakt, że skoro w oparciu
o opracowaną w sprawie opinię instytutu zasadne jest twierdzenie o braku
przewidzianego w art. 13 u.z.n.k. naśladownictwa produktu, to nie ma mowy
o konfuzji, wykorzystaniu przez pozwanego naruszeniu tajemnicy przedsiębiorstwa
strony powodowej w zakresie informacji technicznych, technologicznych,
zakłócaniu istniejących i dobrze funkcjonujących stosunków umownych poprzez
celowe pozyskiwanie pracowników oraz działania pozwanego w sposób sprzeczny
z prawem lub dobrymi obyczajami.
Sąd w ogóle nie dokonał oceny zasadności roszczeń opartych na przepisach
ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zaznaczając jedynie, bez analizy
naruszenia przesłanek wyżej wymienionych przepisów, że są one bezpodstawne.
Roszczenie w tym względzie winno być ocenione w pełnym zakresie zadanego
problemu, tj. przede wszystkim wypowiedzenia się, czy dokumentacja
o charakterze technicznym może stanowić przedmiot ochrony prawa autorskiego
oraz czy preferowana przez stronę powodową ochrona zasługuje bądź nie
na uwzględnienie.
Art. 10 ust. 1 u.z.n.k. dotyczy czynów nieuczciwej konkurencji w przedmiocie
oznaczania towarów (lub usług) albo jego braku, które może wprowadzać w błąd
klientów co do pochodzenia. Odnosi się zatem do konfuzji wskutek wprowadzenia
w błąd co do pochodzenia i innych istotnych cech towarów i usług.
Istotnym składnikiem żądania pozwu było zobowiązanie pozwanego
do zaniechania niedozwolonych działań nieposługiwania się symbolem „D23”.
Tymczasem Sąd Okręgowy ustalił jedynie fakt używania przez stronę powodową
symbolu „D23” do oznaczania za jego pomocą typu maszyn, którymi można
wytwarzać jeden z profili blacho-dachówki, zaś do twierdzeń zarzutu stosowania
9
przez pozwanego wspomnianego skrótu dla oznaczenia swych produktów, w ogóle
się nie odniósł. Uzasadnia to wniosek, że Sąd pierwszej instancji w ogóle nie
analizował istnienia przesłanek z przepisu art. 10 u.z.n.k. Pomija zatem w swym
rozumowaniu zasadność, bądź bezzasadność tego roszczenia, przy czym
okoliczności, do jakich Sąd Okręgowy nawiązuje w rozważaniach na temat
naruszenia tego przepisu, nie dotyczą przesłanek tego przepisu. Nie może tego
dotyczyć samoistnie opinia opracowana w sprawie, gdyż ma ona na względzie
okoliczności wynikające z art. 13 u.z.n.k.
Identycznie rzecz się przedstawia co do zarzutu naruszenia przez
pozwanego przepisu art. 11 u.z.n.k. poprzez wykorzystywanie informacji
stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa w efekcie uzyskania jej od byłego
współpracownika strony pozwanej A. W., czy też pozostałych osób zatrudnionych
przez pozwanego do 2007 lub 2008 roku. W nieuzasadniony sposób badanie
naruszenia art. 11 u.z.n.k., wbrew intencji strony powodowej, zostało ograniczone
do kwestii o charakterze handlowym, tj. listy klientów i dostawców i to pomimo
prowadzenia w tym przedmiocie licznych osobowych środków dowodowych, co do
których Sąd Okręgowy się nie ustosunkował. Przytoczone natomiast fakty w świetle
art. 11 u.z.n.k., a zwłaszcza w związku z definicją tajemnicy przedsiębiorstwa
zawartą w art. 11 ust. 4 u.z.n.k., winny stanowić podstawę do ustaleń stanu
faktycznego sprawy i jego subsumcji pod zakres wspomnianego przepisu prawa.
Sąd Okręgowy dopuścił się także licznych braków w ocenie zastosowania
art. 11 u.z.n.k. w przedmiocie naruszenia tajemnicy handlowej przedsiębiorstwa
w zakresie ujawnienia (bądź nie) listy klientów i dostawców strony powodowej,
gdyż okoliczności w tym zakresie winny być przedmiotem ustaleń w oparciu
o skonkretyzowane środki dowodowe. Nadto nie musi być tak, jak to wywodzi Sąd
Okręgowy, zresztą w sposób pobieżny i bez odwołania się do konkretnych
dowodów z przeprowadzeniem prawidłowej ich krytyki (pozytywnej i negatywnej),
że dane o kontrahentach (klientach i dostawcach) strony powodowej nie stanowiły
tajemnicy przedsiębiorstwa, gdyż były to podmioty nie kryjące się ze swą
działalnością i których dane są ogólnodostępne. Istotnym w sprawie może
się bowiem okazać i taki aspekt, że tajemnicę przedsiębiorstwa może stanowić
również zbiór danych, których elementy oceniane z osobna pozostają danymi
10
jawnymi. Problem w tym zakresie, na kanwie przeprowadzonego postępowania
w sprawie, musi zostać oceniany przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Okręgowy wadliwie ocenił okoliczności naruszenia (bądź nie) przez
pozwanego przepisu art. 12 ust. 1 u.z.n.k., ponieważ nie można było tego uczynić
przez pryzmat jedynie treści opinii opracowanej w sprawie, lecz przede wszystkim
w oparciu o treść osobowych środków dowodowych, których analiza nie została
przez Sąd Okręgowy przeprowadzona w jakimkolwiek zakresie.
Dodatkowo, sporządzone uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie spełnia
wymogów art. 328 § 2 k.p.c., co uniemożliwia Sądowi Apelacyjnemu dokonanie
skutecznej kontroli zasadności tego rozstrzygnięcia. W sprawie w ogóle nie można
dokonać kontroli, czy Sąd Okręgowy prawidłowo dokonał ustaleń faktycznych
i ocenił materiał dowodowy, ponieważ brak jest oceny obszernego materiału
dowodowego zgromadzonego w postępowaniu. W rezultacie Sąd Apelacyjny uznał,
że braki w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, uniemożliwiające odczytanie
motywów rozstrzygnięcia i dokonanie oceny ich prawidłowości w wyższej instancji,
dodatkowo mogą być ocenione jako wystarczający powód uchylenia wyroku
i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia sądowi pierwszej instancji.
Z tych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił
zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania. W uzasadnieniu wyroku zawarł również wskazania co do dalszego
postępowania.
Wyrok Sądu Apelacyjnego został zaskarżony zażaleniem przez pozwanego,
który zaskarżył go w całości, zarzucając naruszenie:
- art. 386 § 4 k.p.c. polegające na bezpodstawnym uznaniu, że Sąd pierwszej
instancji nie rozpoznał sprawy co do istoty oraz naruszenie art. 385 albo 386
§ 1 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie, tj. przez brak merytorycznego
rozpoznania sprawy przez Sąd drugiej instancji pomimo istnienia takiej
możliwości (a więc i konieczności) w niniejszej sprawie, co powoduje
naruszenie art. 176 Konstytucji w zw. z art. 76 i art. 45 Konstytucji;
- art. 328 § 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 385 albo art. 386 § 1
k.p.c. i art. 386 § 4 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że uzasadnienie wyroku
11
Sądu pierwszej instancji nie spełnia wymagań art. 328 § 2 k.p.c., a także
poprzez uznanie w drodze kontroli instancyjnej, że Sąd pierwszej instancji
nie rozpoznał sprawy co do istoty pomimo równoczesnego stwierdzenia,
że uzasadnienie wyroku Sądu pierwszej instancji zawiera takie braki, które
nie pozwalają na przeprowadzenie kontroli instancyjnej, a więc również
poprzez niezastosowanie art. 385 albo art. 386 § 1 k.p.c. (rozpoznanie
sprawy co do istoty) w sytuacji stwierdzenia naruszenia przez Sąd pierwszej
instancji art. 328 § 2 k.p.c.
Podnosząc te zarzuty, pozwany wniósł o uchylenie wyroku w całości i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W postępowaniu wywołanym zażaleniem wniesionym na podstawie art. 3941
§ 11
k.p.c. na wyrok sądu drugiej instancji uchylający wyrok sądu pierwszej instancji
i przekazujący sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania podlega kontroli
jedynie prawidłowość zakwalifikowania przez sąd drugiej instancji określonej
sytuacji procesowej jako odpowiadającej przyjętej podstawie uzasadniającej,
w myśl właściwych przepisów procesowych, tego rodzaju rozstrzygnięcie
kasatoryjne (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2012 r.,
IV CZ 147/12, nie publ.). W okolicznościach rozpoznawanej sprawy podlegało więc
kontroli jedynie to, czy wskazane przez Sąd Apelacyjny przyczyny uzasadniały
stanowisko tego Sądu o tym, że Sąd pierwszej instancji nie rozpoznał istoty sprawy,
co, zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c., uzasadniało uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Pojęcie „nierozpoznania istoty sprawy” zawarte w art. 386 § 4 k.p.c. budzi
wątpliwości. W nauce prawa wyrażono różne jego interpretacje. Przeważa jednak
stanowisko, że nierozpoznania istoty sprawy nie można wiązać z pominięciem
rozpoznania części roszczeń lub wydania orzeczenia tylko co do części
zgłoszonego żądania. Pojęcie to powinno obejmować takie sytuacje, gdy sąd nie
orzekł o istocie sprawy z tej przyczyny, że uwzględnił zarzut braku legitymacji
czynnej lub biernej, zarzut przedwczesności powództwa, przedawnienia lub
prekluzji dochodzonego roszczenia albo nie rozpatrzył zarzutu pozwanego
12
zmierzającego do oddalenia powództwa, np. zarzutu potrącenia, prawa
zatrzymania, nieważności umowy z powodu ich przeoczenia lub błędnego
przyjęcia, że zostały one objęte prekluzją procesową. W piśmiennictwie przyjmuje
się, iż do nierozpoznania istoty sprawy nie dochodzi w razie nieuwzględnienia
powództwa z przyczyn merytorycznych, spowodowanych przyjęciem, chociażby na
skutek błędnej oceny sądu, że nie zostały spełnione przesłanki zawarte w normie
materialnoprawnej warunkujące udzielenie ochrony prawnej.
Przedstawiona wyżej wykładnia pojęcia „nierozpoznania istoty sprawy” jest
również przyjmowana w orzecznictwie Sądu Najwyższego. W wyrokach: z dnia
9 stycznia 2001 r., I PKN 642/00 (OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 409), z dnia
5 lutego 2002 r., I PKN 845/00 (OSNP 2004, nr 3, poz. 46), z dnia 12 lutego
2002 r., I CKN 486/00 (OSP 2003, nr 3, poz. 36), z dnia 25 listopada 2003 r., II CK
293/02 (LexPolonica nr 405129), z dnia 24 marca 2004 r., I CK 505/03 (Monitor
Spółdzielczy 2006, nr 6, s. 45) oraz z dnia 16 czerwca 2011 r., I UK 15/11 (OSNP
2012, nr 15-16, poz. 199) przyjęto, że do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi
wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego,
co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy
żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując,
że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie.
Podobnie w wyroku z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10 (Lex nr 784969) Sąd
Najwyższy przyjął, że pojęcie „istoty sprawy”, o którym mowa w art. 386 § 4 k.p.c.,
dotyczy jej aspektu materialnoprawnego i zachodzi w sytuacji, gdy sąd nie zbadał
podstawy materialnoprawnej dochodzonych roszczeń, jak też skierowanych
przeciwko nim zarzutów merytorycznych, tj. nie odniósł się do tego co jest
przedmiotem sprawy uznając, że nie jest to konieczne z uwagi na istnienie
przesłanek materialnoprawnych, czy procesowych unicestwiających dochodzone
roszczenie. W wyroku z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11 (Lex nr 1110971)
uznano, że nierozpoznanie istoty sprawy dotyczy niezbadania roszczenia będącego
podstawą powództwa, czy zarzutu przedawnienia, potrącenia, np. sąd oddala
powództwo z powodu przedawnienia roszczenia, które to stanowisko okazało się
nietrafne, a nie rozpoznał jego podstaw. W postanowieniu z dnia 3 czerwca 2011 r.,
III CSK 330/10 (Lex nr 885041) przyjęto natomiast, że w omawianym pojęciu nie
13
chodzi o niedokładności postępowania, polegające na tym, że sąd pierwszej
instancji nie wziął pod rozwagę wszystkich dowodów, które mogły służyć
do należytego rozpoznania sprawy lub nie rozważył wszystkich okoliczności.
W uzasadnieniu wyroku z dnia 12 listopada 2007 r., I PK 140/07 (OSNP 2009, nr 1-
2, poz. 2) Sąd Najwyższy wyjaśnił, że do nierozpoznania istoty sprawy nie dochodzi
wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie opiera się na przesłance
procesowej lub materialnoprawnej unicestwiającej, lecz wynika z merytorycznej
oceny zasadności powództwa w świetle przepisów prawa materialnego. Natomiast
w wyroku z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/2002 (Lex Polonica nr 405129)
przyjęto, że okoliczność, iż sąd nie rozważył wszystkich mogących wchodzić w grę
podstaw odpowiedzialności pozwanego, od którego powód domaga się
odszkodowania i nie ustalił wysokości szkody, nie stanowi nierozpoznania istoty
sprawy i nie uzasadnia zarzutu naruszenia art. 386 § 4 k.p.c. przez nieuchylenie
zaskarżonego wyroku i nieprzekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
ze względu na nierozpoznanie przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy.
Podzielając zawartą w powołanych orzeczeniach wykładnię pojęcia
„nierozpoznania istoty sprawy”, należy uznać, że nie jest zasadne stanowisko Sądu
Apelacyjnego, iż podane przez ten Sąd okoliczności świadczą o nierozpoznaniu
istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji. Przyczyną oddalenia powództwa przez
Sąd Okręgowy nie było bowiem przyjęcie istnienia przesłanki procesowej lub
materialnoprawnej unicestwiającej możliwość skutecznego dochodzenia
zgłoszonych przez powódkę roszczeń, lecz ocena tego Sądu – abstrahując od jej
zasadności i kompletności – iż nie zostały wykazane przez powódkę okoliczności
uzasadniające, w myśl przepisów prawa materialnego właściwych do oceny
zgłoszonych żądań, uwzględnienie powództwa. Wskazane przez Sąd Apelacyjny
uchybienia dotyczące: niedokonania przez Sąd pierwszej instancji wszystkich
ustaleń faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, braków w zakresie oceny
dowodów przeprowadzonych w sprawie oraz braku wyczerpującej oceny prawnej
ustalonego stanu faktycznego ze względu na wchodzące w rachubę przepisy prawa
materialnego właściwe dla oceny zgłoszonych żądań - skutkujące również
uwzględnieniem zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 328 § 2 k.p.c.
14
- nie stanowią wystarczającej podstawy do przyjęcia, że nie doszło do rozpoznania
istoty sprawy przez Sąd pierwszej instancji.
Odnośnie do wskazanej przez Sąd Apelacyjny trudności w dokonaniu
kontroli zaskarżonego wyroku na skutek sporządzenia jego uzasadnienia
z naruszeniem art. 328 § 2 k.p.c., wskazać dodatkowo należy, iż zgodnie z art. 378
§ 1 k.p.c., kognicja sądu drugiej instancji nie ogranicza się do funkcji kontrolnej
polegającej na zbadaniu zarzutów zawartych w apelacji, lecz jest szersza,
obejmując rozpoznanie sprawy (por. uzasadnienie uchwały w składzie siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008,
nr 6, poz. 55). Wiąże się to z przyjętym modelem apelacji pełnej cum beneficio
novorum polegającej na tym, że sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę ponownie,
czyli w sposób w zasadzie nieograniczony. Z tej przyczyny sąd drugiej instancji,
w razie stwierdzenia uchybienia sądu pierwszej instancji polegającego na
sporządzeniu uzasadnienia zaskarżonego wyroku z naruszeniem wymagań
określonych w art. 328 § 2 k.p.c., ma obowiązek odpowiedniej sanacji tego
uchybienia, w szczególności poprzez uzupełnienie w uzasadnieniu własnego
orzeczenia dostrzeżonych braków w ocenie dowodów przeprowadzonych
w sprawie przez sąd pierwszej instancji, czy też poprzez uzupełnienie niedostatków
w zakresie oceny prawnej ustalonego w sprawie stanu faktycznego.
Z tych względów, uznając za uzasadniony zarzut naruszenia art. 386 § 4
k.p.c., na podstawie art. 39815
§ 1 w zw. z art. 3941
§ 3 k.p.c., oraz art. 108 § 2
w zw. z art. 39821
i art. 3941
§ 3 k.p.c. orzeczono, jak w sentencji.