175/2/B/2013
POSTANOWIENIE
z dnia 5 grudnia 2012 r.
Sygn. akt Ts 239/11
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Marek Zubik,
po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Donimaks Sp. z o.o. w sprawie zgodności:
1) art. 48 § 1 pkt 5 w zw. z art. 379 pkt 4, art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 379 pkt 2 w zw. z art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 78 w zw. z art. 2 Konstytucji,
p o s t a n a w i a:
odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 13 sierpnia 2011 r. (data nadania) Donimaks Sp. z o.o. (dalej: skarżąca) wystąpiła o stwierdzenie niezgodności art. 48 § 1 pkt 5 w zw. z art. 379 pkt 4, art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 Konstytucji w zakresie, w jakim ograniczają wyłączenie sędziego z mocy ustawy tylko do spraw o ważność aktu prawnego sporządzonego z jego udziałem lub przez niego rozpoznanego. Ponadto, zakwestionowała zgodność art. 379 pkt 2 w zw. z art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 k.p.c. z art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 78 w zw. z art. 2 Konstytucji w zakresie ograniczenia nieważności postępowania tylko do jednej strony postępowania, tzn. tej, której pełnomocnik nie był należycie umocowany.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującym stanem faktycznym. Skarżąca wniosła 28 listopada 2001 r. do Sądu Okręgowego w Toruniu – Wydział VI Gospodarczy pozew o zapłatę przeciwko Spółdzielni Mieszkaniowej Rusałka w Toruniu. W toku postępowania zarzucała pozwanej niewłaściwą reprezentację, co uzasadniało – w jej przekonaniu – uznanie nieważności postępowania. Spółdzielnia na potwierdzenie prawidłowej reprezentacji przedstawiła m.in. postanowienie Sądu Rejonowego w Toruniu – Wydział VII Gospodarczy KRS z 14 listopada 2001 r. (sygn. akt TO.VII NS-REJ.KRS/5627/1/413) o wpisie do rejestru przedsiębiorców KRS (zdaniem skarżącej postanowienie to zostało wydane na podstawie bezwzględnie nieważnej uchwały Rady Nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Rusałka z 20 września 2001 r. o nr 10/2001). W połowie 2004 r. dotychczasowa przewodnicząca składu orzekającego została zastąpiona przez delegowanego sędziego Sądu Rejonowego w Toruniu, który wydał kwestionowane przez skarżącą postanowienie z 14 listopada 2001 r. Sąd Okręgowy w Toruniu – Wydział VI Gospodarczy wyrokiem z 9 lutego 2006 r. (sygn. akt VI GC 197/02) uwzględnił w niewielkiej części powództwo skarżącej, w pozostałym zaś zakresie powództwo oddalił. Od tego wyroku skarżąca złożyła do Sądu Apelacyjnego w Toruniu apelację, która została w części odrzucona, a w części uwzględniona (wyrok z 13 listopada 2009 r., sygn. akt I ACa 1190/06). Nie zgadzając się z wyrokiem sądu apelacyjnego, skarżąca wniosła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, który wyrokiem z 10 lutego 2011 r. w części ją odrzucił, a w pozostałej części oddalił (sygn. akt IV CSK 263/10).
Zdaniem skarżącej art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. narusza „zasadę nakazującą, by sędzia orzekający w sprawie zachowywał się zawsze rzeczywiście zgodnie ze standardami niezawisłości i bezstronności, a także, by w ocenie zewnętrznej zachowanie sędziego odpowiadało takim standardom”. Zasadę tę skarżąca wywodzi z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Naruszenie praw skarżącej wynika z pominięcia w zaskarżonym przepisie opisanej przez skarżącą sytuacji i ograniczenia wyłączenia sędziego z mocy ustawy tylko do spraw o ważność aktu prawnego sporządzonego z jego udziałem lub przez niego rozpoznanego.
W zakresie zarzutu naruszenia art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 78 w zw. z art. 2 Konstytucji przez art. 379 pkt 2 w zw. z art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 k.p.c. skarżąca twierdzi, że nieważność postępowania jest kategorią obiektywną i nie można jej ograniczać wyłącznie do strony, która była nienależycie reprezentowana. Jak podkreśla, „nie można przecież przyjąć, że brak mocy prawnej postępowania cywilnego tworzy różne skutki dla różnych stron postępowania”. Takie założenie – zdaniem skarżącej – naruszałoby zasadę równości i niedyskryminacji w kontekście prawa do sądu (art. 32 w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji). Kwestionowane przepisy naruszają nadto, w przekonaniu skarżącej, zasadę sprawiedliwości proceduralnej (art. 45 ust. 1 w zw. z art. 2 Konstytucji). Z kolei niemożność podniesienia zarzutu nienależytego umocowania pełnomocnika strony przeciwnej prowadzi do ograniczenia przysługującego skarżącej prawa zaskarżalności orzeczenia wydanego przez sąd w pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Na etapie wstępnej kontroli skargi konstytucyjnej Trybunał przede wszystkim bada przesłanki jej dopuszczalności, tj. czy w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji skarżącemu przysługuje legitymacja do wniesienia skargi. Jeśli Trybunał ustali, że skarżącemu przysługuje legitymacja skargowa, lecz stwierdzi, że argumenty mające wyjaśniać sposób naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności są bezzasadne w stopniu oczywistym, odmawia nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (zob. postanowienie TK z 19 listopada 2008 r., Ts 102/06, OTK ZU nr 6/B/2008, poz. 222).
W rozpatrywanej sprawie skarżąca zarzuca niezgodność art. 379 pkt 2 w zw. z art. 378 pkt 1 oraz art. 386 § 2 k.p.c. z art. 32, art. 45 ust. 1 i art. 78 w zw. z art. 2 Konstytucji.
Zgodnie z art. 379 pkt 2 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie umocowany. Okoliczność tę sąd drugiej instancji w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę (art. 378 § 1 k.p.c.) oraz uchyla zaskarżony wyrok, znosi postępowanie w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (art. 386 § 2 k.p.c.).
W odniesieniu do zarzutów skargi, po pierwsze, Trybunał zwraca uwagę, że skarżąca nie uprawdopodobniła naruszenia przez art. 379 pkt 2 k.p.c. przysługującego jej prawa do zaskarżalności orzeczenia wydanego przez sąd w pierwszej instancji (art. 78 Konstytucji). Przepis ten nie ogranicza bowiem w żaden sposób możliwości złożenia środków odwoławczych od orzeczeń wydanych w pierwszej instancji, czego przykładem jest sprawa skarżącej, która skutecznie zaskarżyła wyrok sądu pierwszej instancji oraz skutecznie złożyła skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.
Po drugie, zgodnie z utrwaloną w orzecznictwie Sądu Najwyższego wykładnią art. 379 pkt 2 k.p.c. wymóg należytego umocowania pełnomocnika procesowego pod rygorem nieważności postępowania został ustanowiony w interesie tej strony, która z pełnomocnika tego korzysta (zob. w szczególności obok wydanego w sprawie skarżącej orzeczenia – wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2011 r., sygn. akt V CSK 361/10, Lex nr 1001340). Trybunał stwierdza, że skarżąca nie uprawdopodobniła, by takie rozumienie art. 379 pkt 2 k.p.c. naruszało bezpośrednio przysługujące jej prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji) i w tym kontekście zasadę równości, zasadę niedyskryminacji (art. 32 Konstytucji) oraz zasadę sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji). Zarzut skarżącej zdaje się przy tym zmierzać do poddania kwestionowanego przez nią przepisu kontroli abstrakcyjnej, która w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji nie mieści się w kompetencji Trybunału Konstytucyjnego. Co oczywiste, skarżącej nie przysługuje prawo do należytego reprezentowania strony przeciwnej, które miałoby wynikać z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Należy też podkreślić, że proponowana przez Sąd Najwyższy wykładnia zaskarżonego przepisu jest wykładnią na korzyść skarżącej. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w interesie skarżącej nie leży stwierdzenie nieważności postępowania, w którym uzyskała pożądane przez siebie rozstrzygnięcie. Niezrozumiałe są zatem wywody odnoszące się do „zasady równości”, której realizacja miałaby – w zamierzeniu skarżącej – prowadzić do niekorzystnych dla niej skutków.
Skarżąca zarzuca również sprzeczność art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
W myśl art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. sędzia jest wyłączony z mocy samej ustawy w sprawach, w których w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jak również w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udziałem, sporządzonego lub przez niego rozpoznanego, oraz w sprawach, w których występował jako prokurator.
Trybunał zaznacza, że skarżąca – zarzucając niezgodność art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. z art. 45 ust. 1 Konstytucji – pomija, iż poza wyłączeniem sędziego z mocy ustawy na podstawie art. 48 k.p.c. ustawodawca przewidział w art. 49 k.p.c. możliwość wyłączenia sędziego na wniosek strony postępowania, jeżeli tylko istnieje okoliczność, która mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności sędziego w danej sprawie. Takiego wniosku skarżąca jednak nie złożyła, co oznacza – w ocenie Trybunału – że nie wykorzystała w pełni przysługujących jej środków ochrony praw konstytucyjnych. Co więcej, naruszenie art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. skarżąca zdaje się (pośrednio) wiązać z nienależytą reprezentacją przeciwnej strony w postępowaniu cywilnym, co wobec przedstawionych powyżej uwag na tle art. 379 pkt 2 k.p.c. nie jest, zdaniem Trybunału, zasadne.
Trybunał zwraca również uwagę, że choć zgodnie z wyrokiem TK z 20 lipca 2004 r. (SK 19/02, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 67) art. 48 § 1 pkt 5 w zw. z art. 401 pkt 1 i art. 379 pkt 4 k.p.c. w zakresie, w jakim ogranicza wyłączenie sędziego z mocy samej ustawy tylko do spraw, w których rozstrzyganiu brał udział w instancji bezpośrednio niższej, został uznany za niezgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji, to orzeczenie to nie dotyczy jednak stanu faktycznego przedstawionego w złożonej skardze. Skarżąca kwestionuje bowiem bezstronność sędziego, który orzekając w jej sprawie (postępowanie o zapłatę), orzekał już w innym postępowaniu (postępowanie rejestrowe), niezwiązanym jednak z postępowaniem, którego stroną była skarżąca.
Biorąc powyższe pod uwagę Trybunał stwierdza, że zarzuty skargi cechują się oczywistą bezzasadnością, co uzasadnia – na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK – odmowę nadania jej dalszego biegu.