Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 293/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Agata Pierożyńska (spr.)

Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera

Sędzia: SO Beata Kozłowska-Sławęcka

Protokolant: st.sekr.sądowy Ewa Janas

po rozpoznaniu w dniu 29 października 2014 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. J.

przeciwko W. B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie

z dnia 13 grudnia 2013 roku, sygn. akt IV GC 666/13/S

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1.200,00 zł (jeden tysiąc dwieście złotych).

Sygn.akt XII Ga 293/14

Uzasadnienie wyroku z dnia 29 października 2014 r.

Powód E. J. domagał się pierwotnie pozbawienia wykonalności tytułu wykonawczego w postaci wyroku Sądu rejonowego z dnia 13 lipca 2012 r. oraz wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 13 marca 2013 r. Powód podnosił, że oddane mu na podstawie umowy stron dzieło obarczone było wadami fizycznymi, które spowodowały żądanie powoda obniżenia wynagrodzenia o kwotę 8.000 zł. Nadto powód wywodził, że poniósł szkodę w wysokości 19.000 zł wobec konieczności wymiany w przyszłości całej ślusarki w części parterowej budynku. Powód powoływał się na złożone pismem z dnia 14 kwietnia 2013 r. oświadczenie o potrąceniu, które to zdarzenie miało miejsce po wydaniu tytułu wykonawczego. Na skutek wyegzekwowania całej kwoty objętej wnioskiem egzekucyjnym, powód zmienił żądanie pozwu i wniósł o zasądzenie od pozwanego W. B. kwoty 16.726,72 zł z tytułu nienależnego świadczenia, albowiem podstawa świadczenia wskutek wygaśnięcia wierzytelności odpadła.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości za przyznaniem kosztów procesu. Strona pozwana zarzuciła, że świadczenie zostało wyegzekwowane w całości. Nadto pozwany zarzucił, że jakiekolwiek roszczenie , na które powołuje się powód mu nie przysługuje, stąd nie mogło być skutecznie potrącone. Gdyby jednak istniało, to już przed wydaniem tytułu egzekucyjnego. Wszelkie ewentualne roszczenia z tytułu obniżenia ceny wygasły, albowiem zostały zgłoszone po raz pierwszy w kwietniu 2013 r. Zamontowana ślusarka nie wymaga wymiany a powód nie poniósł żadnych kosztów z tego tytułu.

Wyrokiem z dnia 13 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy umorzył postępowanie w przedmiocie powództwa o pozbawienie tytułu wykonawczego wykonalności, oddalił powództwo w całości za zasądzeniem kosztów procesu od powoda na rzecz pozwanego. Sąd przyjął, iż ewentualna wierzytelność postawiona do potrącenia była niewymagalna, a nadto, że uprawnienia z tytułu rękojmi wygasły. Pozostałe roszczenia przedawniły się. O kosztach orzeczono zgodnie z art. 98 k.p.c.

Wyrok został zaskarżony apelacją przez powoda punktach II i III. Zarzucił on naruszenie prawa materialnego w art. 123 § 1 k.c. w zw. z art. 560 § 1 i 3 k.c. i art. 568 § 1 do 3 k.c. w zw. z art. 566 § 1 k.c. w zw. z art. 471 k.c. w zw. z art. 502 k.c. w zw. z art. 498 § 1 k.c. w zw. z art. 638 k.c. przez zaniechanie oceny materialno prawnej, że ustalone przez Sąd złożenie zarzutu odstąpienia od umowy w toku sprawy o zapłatę przerwało bieg terminów przedawnienia wobec roszczenia odszkodowawczego oraz terminu prekluzji roszczenia o obniżenie wynagrodzenia i ocenie, że w chwili podniesienia zarzutu potrącenia roszczenie odszkodowawcze było przedawnione a roszczenie o obniżenie ceny wygasło, art. 5 k.c. przez uwzględnienie zarzutu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego oraz prekluzji roszczenia o obniżenie wynagrodzenia, w sytuacji, kiedy powód podejmował obronę przed zapłatą całości roszczenia o wynagrodzenie powołując się na dalej idące uprawnienie w postaci odstąpienia od umowy, art. 455 k.c. w zw. z art. 498 k.c. przez wykładnię, że w przypadku, gdy istnieje możliwość zapłaty przez potrącenie, wierzytelność bezterminowa nie staje się wymagalna w momencie wezwania do zapłaty, art. 566 § 1 k.c. przez przyjęcie rzekomej sprzeczności między dochodzeniem roszczenia z tytułu rękojmi oraz roszczenia odszkodowawczego, błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że pokrycie listwami zewnętrznymi stolarki w ten sposób, by znajdujące się pod spodem wady stolarki nie były widoczne nie stanowi podstępnego zatajenia wady, art. 568 § 2 k.c. przez wykładnie, że dla ustalenia braku zatajenia wady ma znaczenie szybkość wykrycia wady przez powoda, podczas gdy o zatajeniu wady przesądzają czynności podjęte przez pozwanego mające na celu ukrycie wady, art. 568 § 3 k.c. poprzez przyjęcie, że po wyroku , a przed wyegzekwowaniem świadczenia, zamawiający nie mógł podnieść materialnoprawnego zarzutu obniżenia wynagrodzenia prowadzącego do wygaśnięcia części roszczenia, art. 560 § 1 k.c. przez przyjęcie, że nie stanowi on samoistnej podstawy do żądania obniżenia wynagrodzenia i nie wywołuje bezpośredniego skutku w postaci wygaśnięcia odpowiedniej części wynagrodzenia , lecz przyjęcie, że dodatkowo potrzebne jest zrealizowanie się przesłanek dla potrącenia oraz naruszenie art. 217 § 1 do 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodów z opinii biegłych dot.wad, kosztów naprawy oraz wysokości uzasadnionego obniżenia wynagrodzenia, art. 217 § 1 do 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z przesłuchania stron na okoliczność zatajenia wady oraz art. 233 § 1 k.p.c. i błąd w ustaleniach faktycznych dotyczący ustalenia, że powód nie złożył ponownie oświadczenia o potrąceniu, graniczący z dowolnością ustaleniu, że nie miało miejsce podstępne zatajenie wady oraz błąd polegający na przyjęciu, że powód nie wyczerpał trybu reklamacyjnego w sytuacji, gdy pozwany od dwóch lat wezwania nie naprawił stolarki oraz w sytuacji, gdy powód otrzymał zapewnienie w postaci gwarancji, że dzieło nie ma wad.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie za zasądzeniem kosztów postępowania apelacyjnego, podnosząc prawidłowość wyroku Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja podlega oddaleniu. Zarzuty w niej podniesione nie mogą podważyć prawidłowości rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego. Zarzuty naruszenia procedury i prawa materialnego są w tym wypadku ściśle związane w istocie z oceną procesu weryfikacji okoliczności faktycznych miarodajnych dla końcowego rozstrzygnięcia oraz dowodów w kontekście art. 233 § 1 k.p.c.

Ocena Sądu Rejonowego poczyniona w niniejszej sprawie, zgodna jest z logiką i zasadami doświadczenia życiowego. Zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 21 marca 2008 r. I ACa 953/07 Lex nr 466440, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasady swobodnej oceny dowodów wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, niż ocena sądu. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Taka ocena, dokonywana jest na podstawie przekonań sądu, jego wiedzy i posiadanego doświadczenia życiowego, a nadto winna uwzględniać wymagania prawa procesowego oraz reguły logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i - ważąc ich moc oraz wiarygodność - odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 655). Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 12 września 2012 r. I ACa 568/12). Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności strona winna wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 13 września 2012 r. I ACa 445/12). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie 17 maja 2012 r. I ACa 31/12). Sąd pierwszej instancji ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów, nie będzie zachowana wtedy, gdy wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także, gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r. I ACa 285/12). Same, nawet poważne wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez sąd drugiej instancji odmiennego stanowiska (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r. I UK 347/11). Tak procedował Sąd w niniejszej sprawie, stąd odmienny pogląd wyrażony w apelacji nie jest zasadny ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 stycznia 2010 r. II UK 154/09). W ocenie Sądu Okręgowego apelujący w niniejszej sprawie w żaden sposób nie podważył w apelacji korelujących z dowodami zebranymi w sprawie ustaleń faktycznych Sądu I instancji, który w sposób logiczny wskazał w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z jakich przesłanek wysnuł swe wnioski oraz na jakich dowodach się oparł, co stanowi podstawę do przyjęcia tych ustaleń przez Sąd Okręgowy za własne. Sąd Okręgowy nie znajduje podstaw do zakwestionowania prawidłowości wysnutych wniosków, albowiem prawidłową jest ocena Sądu I instancji zamykająca się stwierdzeniem, że powód w niniejszym procesie nie udowodnił swojego stanowiska w sposób, który pozwoliłby na objęcie go ochroną prawną skutkującą uwzględnieniem powództwa. Zgodnie bowiem z art. 637 k.c. należy wskazać, że w sytuacji gdy pozwany wydał przedmiot umowy, stawiając dzieło do dyspozycji powoda , aktualizuje się ewentualne żądanie usunięcia wad w określonym terminie. Oddanie dzieła nie oznacza jego odbioru, aczkolwiek odebranie dzieła świadczy o jego oddaniu. Do oddania dzieła dochodzi przez czynności faktyczne, gdy przyjmujący zamówienie przekazuje (wydaje) dzieło zamawiającemu, a ten przyjmuje (odbiera) je (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 07 października 2010 r. IV CSK 173/10). W procesie toczącym się do sygn.akt IV GC 609/11 powód zgłaszał zarzut niewykonania zobowiązania. Był to jedyny zarzut jaki powód ( w tamt. postępowaniu pozwany) w sprzeciwie zgłosił albowiem w pozostałej części sprzeciw zawierał jedynie dywagacje co do możliwych wariantów uprawnień. Niewykonanie zobowiązania zachodzi zaś wówczas, gdy w zachowaniu dłużnika nie występuje nic, co odpowiadałoby spełnieniu świadczenia, natomiast nienależyte wykonanie zobowiązania ma miejsce wtedy, gdy zachowanie dłużnika zmierzało do spełnienia świadczenia, jednak osiągnięty przez niego wynik nie spełnia wymogów świadczenia, do którego dłużnik był zobowiązany (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 kwietnia 2009 r. V ACa 88/09). Oddanie dzieła nie powoduje wymagalności wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie, gdy oddane dzieło jest dotknięte wadą istotną, tj. czyniącą je niezdatnym do zwykłego użytku lub sprzeciwiającą się wyraźnie umowie. Jeżeli natomiast dzieło ma tylko wadę nieistotną, należy uznać, że jego oddanie powoduje, w myśl art. 642 § 1 k.c., wymagalność wierzytelności przyjmującego zamówienie o wynagrodzenie za dzieło. W tym ostatnim wypadku zamawiający może się domagać usunięcia wady w oznaczonym terminie albo obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku (art. 637 k.c.). Gdy aktualne jest usunięcie wady, a więc nadanie dziełu pełnej wartości, zamawiający powinien zapłacić całe umówione wynagrodzenie. Jeżeli natomiast usunięcie wady jest nieaktualne, zamawiający zobowiązany jest do zapłaty wynagrodzenia obniżonego w odpowiednim stosunku. W jednej i drugiej sytuacji ekwiwalentność świadczenia zamawiającego i przyjmującego zamówienie w chwili oddania dzieła jest zachowana, a w każdym razie zagwarantowana (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2007 r. II CNP 70/06). W realiach niniejszej sprawy należy przyjąć, że powód nie udowodnił, by jakiekolwiek akty staranności w zakresie roszczeń rękojmianych zostały przez niego w odpowiednim, zawitym terminie spełnione. W każdym wypadku, to po stronie powoda leżała inicjatywa dowodowa ukierunkowana na wykazanie, że dzieło dotknięte było wadą oraz charakteru tej wady, ale przede wszystkim , że doszło do aktów staranności, bądź że zaktualizowało się w odpowiednim dla przyjęcia skuteczności takiego aktu uprawnienie do żądania obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku, czego ten zaniechał. Powód powoływał się na przerwanie biegu przedawnienia wobec roszczenia odszkodowawczego oraz przerwanie terminu prekluzji roszczenia o obniżenie wynagrodzenia na skutek złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy. Pomimo cofnięcia wniosku o uzasadnienie wyroku tut. Sądu Okręgowego z dnia 13 marca 2013 r. zapis przebiegu posiedzenia odnoszący się do wygłoszonych ustnych motywów rozstrzygnięcia wskazuje, iż Sąd rozpoznając apelację w tamt. sprawie badał złożone w dniu 19 września 2012 r. oświadczenie o odstąpieniu od umowy , przyjmując jego niezasadność z argumentacja jak wskazana powyżej. Stąd nie może być mowy o przerwaniu biegu przedawnienia czy biegu terminu zawitego. Przywoływana argumentacja co do wzruszania testamentu oraz żądania zachowku oczywiście nie może mieć zastosowania w niniejszej sprawie, albowiem ewentualna ważność testamentu czy poszczególnych powołań do spadku determinuje kwestie legitymacji czynnej i biernej w żądaniu zapłaty zachowku.

Przechodząc dalej do zarzutów apelacyjnych należy podnieść, że tak w poprzednio toczącym się procesie, jak i w niniejszej sprawie nie może być mowy o wystąpieniu przesłanki określonej w art. 568 § 2 k.c. albowiem pozwany nie zataił wady. Listwy jak ustalono były elementem przewidzianym w umowie o dzieło od dnia jej zawarcia. Dzieło zostało wydane w dniu 27 grudnia 2010 r. Zgodnie z dyspozycja art. 568 § 1 k.c. w zw. z art. 638 k.c. żądanie obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku , tj. wyrażającym się w takim stosunku, w jakim wartość rzeczy wolnej od wad pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad, mogło być zgłoszone do dnia 27 grudnia 2011 r. Sam powód twierdzi, że żądanie obniżenia wynagrodzenia zgłosił po wyroku, tj. po dacie 13 marca 2013 r. (k.165 akt sprawy). W dacie złożenia oświadczenia odnoszącego się do obniżenia wynagrodzenia, termin zawity już upłynął. Zgodnie z ugruntowanymi poglądami tak doktryny jak i judykatury art. 646 k.c. określa samodzielnie początek biegu terminu przedawnienia wszystkich roszczeń z tytułu umowy o dzieło, wiążąc go z oddaniem dzieła. Jest, zatem przepisem szczególnym w stosunku do art. 120 k.c.(m.in. wyrok Sądu najwyższego z 20 kwietnia 2006 r. III CSK 2/06, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lutego 2008 r. II CSK 421/07). Tym samym jak słusznie zauważa Sąd I instancji roszczenie odszkodowawcze mające swe źródło w umowie o dzieło jest roszczeniem z niej wynikającym. Co jednak najistotniejsze powód do potrącenia przedstawił jedynie ekspektatywą ewentualnego odszkodowania ponieważ w istocie nie poniósł kosztów naprawy czy wymiany na stawiana do potrącenia kwotę 19.000 zł. Tak więc powód nie udowodnił żądania w tej części ani co do zasady ani co do wysokości. Na stratę składa się wartość utraconego przez wierzyciela świadczenia lub zmniejszona wartość świadczenia, wynikająca z nienależytego wykonania zobowiązania. Stratę stanowić mogą również wszelkie wydatki poniesione celem zrekompensowania szkody (np. nabycie przedmiotów zastępczych w wyższej cenie) oraz tzw. szkody następcze, będące konsekwencją niewłaściwego wykonania zobowiązania, w szczególności niewłaściwej jakości przedmiotu świadczenia. W każdym jednak wypadku to na wierzycielu spoczywa ciężar udowodnienia zaistnienia szkody oraz jej wysokości. W niniejszym procesie powód ciężarowi temu nie sprostał. Jak wynika z treści uzasadnienia Sąd nie wykluczył zbiegu odpowiedzialności za szkodę z roszczeniami z tytułu rękojmi co do zasady. Wskazał jedynie, że powód domagał się m.in. tej samej kwoty z tytułu obniżenia wynagrodzenia, która wchodziła w zakres żądania odszkodowawczego. Sąd okręgowy podziela również ocenę przedstawioną przez Sąd I instancji co do braku wymagalności roszczenia powoda. W wypadku roszczenia odszkodowawczego nie może być nawet mowy o istnieniu wierzytelności jako takiej albowiem powód żadnych kosztów składających się szkodę , tj. żadnego uszczerbku majątkowego nie poniósł. W obu jednak wypadkach oświadczenie o potrąceniu o jakim mowa w art. 499 k.c. , jest czynnością materialnoprawną powodującą – w razie wystąpienia przesłanek określonych w rat. 498 k.c. – odpowiednie umorzenie wzajemnych wierzytelności. Nie może uchodzić z pola widzenia, że zgodnie z art. 498 k.c., gdy dwie strony są jednocześnie wobec siebie wierzycielem i dłużnikiem, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub innym organem państwowym. Wskutek potrącenia obie wierzytelności umarzają się do wysokości wierzytelności niższej. Dopuszczalność omawianego potrącenia uzależniona jest od współistnienia ustawowo określonych przesłanek. Pierwszą z nich jest wzajemność wierzytelności, tj. aby potrącający był równocześnie dłużnikiem oraz wierzycielem swego wierzyciela. Wierzytelności podlegające potrąceniu mogą wynikać zarówno z różnych tytułów, jak i tylko z jednego. Kolejną przesłanką dopuszczalności potrącenia jest jednorodzajowość świadczeń obu wierzytelności. Zachodzi ona, w myśl art. 498 § 1 k.c., gdy przedmiotem świadczeń są jednocześnie albo pieniądze, albo rzeczy oznaczone tylko co do gatunku i zarazem tej samej jakości. Dalszą przesłanką potrącenia jest wymagalność obu wierzytelności, a ściśle biorąc wymagalność wynikających z nich roszczeń (art. 120 § 1 k.c.). Oznacza to, że jeden i drugi wierzyciel mogą nawzajem żądać od siebie spełnienia należnych im świadczeń. Końcowym elementem konstrukcji omawianego potrącenia jest zaskarżalność obu potrącanych wierzytelności, jako że powinny one nadawać się do dochodzenia przed sądem lub innym organem państwowym. W sprawie nie zostały spełnione warunki do skutecznego potrącenia.

W postępowaniu niniejszym granice procedowania zakreślają zarzuty, twierdzenia i dowody zgłoszone przez stronę w danym momencie postępowania. Powód nie zdołał przeto w niniejszym procesie obalić zasadności stanowiska pozwanego, a żądanie to determinowało tok i przebieg procesu, w kontekście werbalizowanych twierdzeń i składanych wniosków. Nie można wszak uznać, by same nawet twierdzenia powoda były skuteczne dla przyjęcia zasadności jego stanowiska w tym zakresie. Zgodnie zaś z wyrażonymi w art. 3 k.p.c. oraz 232 k.p.c. zasadami to na stronach ciąży obowiązek wyjaśnienia okoliczności sprawy oraz wskazania dowodów na stwierdzenie faktów, z których wywodzą korzystne dla siebie skutki prawne. W niniejszym postępowaniu powód w żaden sposób nie uczynił zadość wskazanym wyżej powinnościom. Nie można zatem uznać, iż w tym zakresie skutecznie obronił prezentowane stanowisko procesowe poprzez podniesienie zasadnych i podlegających uwzględnieniu twierdzeń, a tym samym, że udowodnił zasadność swojego stanowiska w taki sposób, którego wynikiem mogłoby być objęcie go ochroną prawną. Postępowanie niniejsze jest postępowaniem sformalizowanym dedykowanym wyłącznie określonym podmiotom. Wyższa przeto staranność jaka wymagana jest w stosunkach gospodarczych przy uwzględnieniu profesjonalnego charakteru prowadzonej działalności (art.355 § 2 k.c.) znajduje swoje przełożenie na reguły proceduralne. Należyta staranność przedsiębiorcy określana przy uwzględnieniu zawodowego charakteru prowadzonej przez niego działalności gospodarczej uzasadnia bowiem zwiększone oczekiwania co do umiejętności, wiedzy, skrupulatności i rzetelności, zapobiegliwości i zdolności przewidywania. Obejmuje także znajomość obowiązującego prawa i następstw z niego wynikających ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 08 marca 2006 r. I ACa 1018/09).

Sąd Okręgowy nie podziela również zarzutów naruszenia art. 217 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. oraz w zw. z art. 299 k.p.c. Wobec przyjęcia bowiem prekluzji zarzutu oraz przedawnienia roszczenia prowadzenie postępowania w kierunku dowodzenia za pomocą opinii biegłych czy przesłuchania stron na wskazywane okoliczności było całkowicie zbędne. Materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy na datę odbycia rozprawy był bowiem wystarczający dla wydania końcowego rozstrzygnięcia w sprawie. Powód nie wnioskował o przeprowadzenie dowodów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia, tj. dowodów ukierunkowanych na wykazanie, że przede wszystkim dochował aktów staranności w kontekście terminów wystąpienia z określonym żądaniem czy roszczeniem. Zasadniczo do terminów zawitych nie należy stosować przepisów o zawieszeniu i przerwaniu biegu terminu przedawnienia. Jednakże w literaturze dopuszcza się analogiczne stosowanie do terminów zawitych określonych w art. 568 § 1 k.c. przepisów o zawieszeniu biegu terminu przedawnienia roszczeń z powodu siły wyższej (art. 121 pkt 4 k.c.) oraz o przerwaniu tego terminu wskutek jego uznania przez dłużnika (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.) (J. Jezioro (w:) E. Gniewek red., Kodeks cywilny..., s. 1020). Dla oceny upływu terminów z art. 568 § 1 k.c. nie ma znaczenia okoliczność, że zamawiający zawiadomił wykonawcę o wadzie przed ich upływem. Zawiadomienie wykonawcy o wadzie przed upływem tych terminów otwiera zamawiającemu jedynie możliwość obrony – poprzez podniesienie zarzutu z tytułu rękojmi – przed ewentualnymi roszczeniami wykonawcy. Po upływie wskazanych terminów zamawiający nie może natomiast realizować uprawnień z tytułu rękojmi. Nawet bowiem jeżeli zamawiający zawiadomił wykonawcę o wadzie przed upływem terminu rocznego, nie będzie mógł skutecznie zrealizować roszczenia o obniżenie wynagrodzenia po jego upływie w tym sensie, że jego żądanie zgłoszone po terminie będzie bezskuteczne, zaś wniesione do sądu powództwo o zwrot części zapłaconego wynagrodzenia powinno ulec oddaleniu.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na zasadzie art. 385 k.p.c. o kosztach orzekając stosownie do art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

s.ref. SSR M. Synowski