Sygn.akt III AUa 1124/14
Dnia 8 stycznia 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący: SSA Marek Szymanowski (spr.)
Sędziowie: SA Bohdan Bieniek
SA Piotr Prusinowski
Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 8 stycznia 2015 r. w B.
sprawy z odwołania A. O. (1)
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
o prawo do świadczenia przedemerytalnego
na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O.
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie IV Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 11 marca 2014 r. sygn. akt IV U 4510/13
oddala apelację.
Sygn. akt III AUa 1124/14
Decyzją z dnia 07 listopada 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w O. odmówił przyznania mu prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Wnioskodawca A. O. (1) wniósł odwołanie od tej decyzji podnosząc, iż organ rentowy niesłusznie nie uwzględnił do ogólnego stażu pracy jego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w okresie od 22 września 1970r. do 31 sierpnia 1973 r. Podkreślił, iż nie powinno być wątpliwości co do tego , iż nieruchomość będąca w posiadaniu rodziców była gospodarstwem rolnym. Fakt ten wynika min. z załączonego do odwołania dokumentu.
W dniu 16 stycznia 2014 r. wnioskodawca złożył odwołanie od kolejnej decyzji (...) Oddział w O. z dnia 4 grudnia 2013 r. również odmawiającej mu prawa do świadczenia przedemerytalnego .
Odwołania z obu decyzji Sąd Okręgowy w dnia 20 stycznia 2014 r. połączył na podstawie art. 219 k.p.c. do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia .
Wyrokiem z dnia 11 marca 2014 r. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżoną decyzję z dnia 4 grudnia 2013 r. i przyznał wnioskodawcy A. O. (1) prawo do świadczenia przedemerytalnego poczynając od dnia 15 października 2013 roku przy zaliczeniu do stażu pracy wnioskodawcy okresu jego pracy w gospodarstwie rolnym w okresie od 22 września 1970 roku do 31 sierpnia 1973 roku. Jednocześnie ( pkt pierwszy wyroku) Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w zakresie odwołania od decyzji organu rentowego z dnia 7 listopada 2013 r.
W świetle ustaleń Sądu Okręgowego A. O. (1) ur. dnia (...) w dniu 14 października 2013r. złożył wniosek o przyznanie świadczenia przedemerytalnego. Rodzice wnioskodawcy A. i M. O. w latach 1971 - 2003 posiadali gospodarstwo rolne o powierzchni 1.08 ha we wsi S. gmina R.. Ponadto dzierżawili w latach 70-tych 0,5 ha łąk z Państwowego Funduszu Ziemi w pobliżu tego gospodarstwa . ( dowód : zaświadczenie Starostwa Powiatowego k. 10, zaświadczenie Starosty P. k. 23 akt ZUS stanowiących załącznik do niniejszej sprawy ; akt własności ziemi k. 15 , postanowienie sądu o nabyciu spadku k. 28 dołączonych akt I Ns 325/01; zaświadczenie Biura Gromadzkiej Rady Narodowej w U. z, 19 września 1972 r. k.4 i Zaświadczenie Urzędu Miasta i Gminy w R. z dnia 20.03.1985 r. k. 3 plik II dołączonych akt emerytalnych A. O. (2), zeznania świadków : K. W. k. 30v-31, R. O. k. 42v- 43, wnioskodawcy k. 31-32).
Gospodarstwo rodziców wnioskodawcy składało się z budynku mieszkalnego , obory oraz stodoły. Nie było ono zmechanizowane , rodzina hodowała inwentarz , w tym 1 krowę, kilka sztuk świń, kilkanaście kur, kaczek i gęsi . W skład nieruchomości wchodziły grunty orne, na których prowadzono uprawę żyta i ziemniaków oraz niewielki przydomowy sad. W okresie od 22 września 1970 r. do 31 sierpnia 1973 r. w gospodarstwie rolnym zamieszkiwali rodzice wnioskodawcy, wnioskodawca oraz jego młodsze rodzeństwo : T. ur. (...) , J. ur. (...) ,B. ur. (...), R. ur. (...) oraz E. ur. (...) Rodzeństwo w spornym okresie uczyło się Szkole Podstawowej w K., z wyjątkiem najmłodszej siostry. Starsi bracia — S. i J. mieszkali już wówczas poza domem, kształcąc się na południu Polski. Matka A. O. nie pracowała zawodowo , zajmowała się wychowywaniem dzieci oraz pracą na gospodarstwie. Ojciec wnioskodawcy w okresie od 1 czerwca 1965 r. do 14 kwietnia 1972 r. zatrudniony był w Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej w U. w charakterze referenta administracyjnego. Cierpiał już wówczas na chorobę psychiczną. Do września 1972 r. 8-krotnie przebywał w Szpitalu (...). Decyzją organu rentowego z dnia 25 października 1972 r. przyznana mu została od tej daty renta inwalidzka II grupy , przy czym ustalono istnienie inwalidztwa z powodu schorzeń psychicznych od dnia 13.04.1969 r. Ojciec wnioskodawcy w okresie od 22 września 1970 r. do 31 sierpnia 1973 r. nie świadczył pracy w gospodarstwie rolnym, kontakt z nim był utrudniony ( dowód : odpisy skłóconych akt stanu cywilnego w aktach I Ns 325/01, dokumentacja zawarta w aktach rentowo — emerytalnych A. O. (2) , zegnania świadków : K. W. k.30v- 31,&. O.k. 42v- 43 , wnioskodawcy k. 31- 32).
W okresie wskazanym powyżej wnioskodawca uczęszczał w systemie dziennym do Liceum Ogólnokształcącego w R. oddalonym od S. o 9 km. Do szkoły wnioskodawca dojeżdżał codziennie autobusem, który zgodnie z rozkładem jazdy kursował na linii pomiędzy ww. miejscowościami co 1 godzinę. Dojazd zajmował średnio 10-15 min. w jedną stronę. Wnioskodawca codziennie wstawał około godziny 5 rano , znacznie wcześniej niż pozostałe rodzeństwo , i rozpoczynał pracę przy obrządku inwentarza . Te czynności polegały nie tylko na noszeniu wody ze studni , przygotowaniu pokarmu i pojeniu zwierząt ( zimą rozbijanie tafli lodu w studni, podgrzewanie karmy na piecu ), ale i na sprzątaniu obornika . Powyższe czynności zajmowały mu średnio około 2 godziny. Matka w tym czasie zajmowała się dojeniem krowy oraz opieką nad pozostałym rodzeństwem. Wnioskodawca do szkoły dojeżdżał na godzinę 8.00, a wracał do domu około godz. 14.00 -15.00. Nauka przychodziła mu z łatwością , czas na odrabianie lekcji znajdował dopiero w godzinach wieczornych i poświęcał na tę cel około 1 godziny. Po powrocie ze szkoły wnioskodawca jadł posiłek i przystępował do pracy w gospodarstwie. Poza ponownym obrządkiem trzody i drobiu zajmował się dodatkowymi czynnościami zależącymi od pory roku. Wypasał krowę, przygotowywał opał na zimę - przywożenie z lasu, kosił trawę, zajmował się pracami polowymi, sadzeniem ziemniaków, pieleniem buraków, pracami związanymi ze żniwami, przy czym żyto ścinało się ręcznie. Dodatkowo w ramach tzw. „odrabiana" za udostępnienia konia przez innych gospodarzy wnioskodawca pracował na ich gospodarstwie. Zasypiał około godz. 22.00. Młodsze rodzeństwo w miarę możliwości pomagało w gospodarstwie , jednakże w ograniczonym zakresie. Gros gospodarskich prac wykonywał wnioskodawca - jako najstarsze dziecko w rodzinie i mężczyzna przejmujący obowiązki ojca. Łącznie jego dzienny wymiar czasu pracy na gospodarstwie przekraczał 4 godziny (dowód: zaświadczenie k 13 akt ZUS, zeznania świadków: K. W. k.30v- 31, R. O. k. 42v- 43 wnioskodawcy k. 31-32).
Sąd Okręgowy wskazał, że stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalił na podstawie zebranych w sprawie dokumentów oraz korespondujących ze sobą zeznań świadków i wnioskodawcy. Sąd w całości uznał relacje za wiarygodne z uwagi na spójność z pozostałym materiałem dowodowym, ale także z uwagi na logikę wypowiedzi. Sąd Okręgowy wskazał, iż zgodnie z art. 2 ust.1 pkt 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych prawo do świadczenia przedemerytalnego przysługuje osobie, która do dnia rozwiązania stosunku pracy lub stosunku służbowego z przyczyn dotyczących zakładu pracy, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz. 1001), zwanej dalej „ ustawą o promocji zatrudnienia", w którym była zatrudniona przez okres nie krótszy niż 6 miesięcy, posiada okres uprawniający do emerytury, wynoszący co najmniej 40 lat dla mężczyzn.
Bezspornym było, iż bez spornego okresu pracy na gospodarstwie wnioskodawca na dzień rozwiązania stosunku pracy udowodnił okres zatrudniania w wymiarze 37 lat 7 miesięcy i 2 dni. Poza sporem pozostawała okoliczność, iż spełniał on pozostałe warunki do przyznania prawa do świadczenia. Organ rentowy nie przeczył także, iż udowodnienie pracy w gospodarstwie rolnym pozwoli wnioskodawcy na uzyskanie prawa do świadczenia przedemerytalnego bez względu na wiek. Przy czym kwestią sporną był także charakter posiadanej przez rodziców wnioskodawcy nieruchomości. Zdaniem Sądu pierwszej instancji materiał dowodowy zebrany w niniejszej sprawie nie nasuwa wątpliwości, iż nieruchomość posiadana przez rodzinę wnioskodawcy stanowiła gospodarstwo rolne. Za powyższym przemawia zwłaszcza dokument znajdujący się w dołączonych aktach I Ns 325/01 — tj. akt własności ziemi wystawiony na A. i M. O.. Warto też zauważyć, iż Sąd Rejonowy w Płońsku Wydział I Cywilny dokonał podziału wchodzącego w skład spadku po A. O. (2) ww. gospodarstwa rolnego. Natomiast w aktach rentowych ojca wnioskodawcy zachowało się zaświadczenie Biura Gromadzkiej Rady Narodowej w U. z dnia 19 września 1972 r. o posiadaniu przez A. O. gospodarstwa rolnego w S.. Sąd uznał powyższe dokumenty za wiarygodne , ich prawdziwość nie budzi wątpliwości.
Sąd Okręgowy odwołując się do art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 39, poz. 353 z późn. zm.) wskazał, iż przy ustalaniu prawa do emerytury, oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również następujące okresy, traktując je, z zastrzeżeniem art. 56 jak okresy składkowe:
1) okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki,
2) przypadające przed dniem 1 lipca 1977 r. okresy prowadzenia gospodarstwa rolnego po ukończeniu 16 roku życia,
3) przypadające przed dniem 1 stycznia 1983 r. okresy pracy w gospodarstwie rolnym po ukończeniu 16 roku życia, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Sąd Okręgowy odwołując się judykatury podniósł, że przy ustalaniu prawa do świadczenia, o zaliczeniu okresów pracy w gospodarstwie rolnym sprzed objęcia rolników obowiązkiem opłacania składek na rolnicze ubezpieczenie społeczne domowników (przed dniem 1 stycznia 1983 r.) przesądza wystąpienie dwóch okoliczności: po pierwsze - wykonywanie czynności rolniczych w sposób stały, gotowość do podjęcia pracy rolniczej, po drugie - czynności te musza być wykonywane w wymiarze nie niższym niż połowa ustawowego czasu pracy, tj. minimum 4 godziny dziennie (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2001 r., (...) 466/00 - 2003 r., Nr 7, poz. 186 oraz z 10 maja 2000 r, II UKN 535/99 - OSNP z 2001 r. Nr 21, poz. 650 oraz wyrok SA w Lublinie z dnia 17 kwietnia 2013 r., III AUa 212/13. LEX nr 1312059 i wyrok SA w Warszawie z dnia 14 października 2009 r., III AUa 476/2009, Lex Polonica nr 2325492).
Zdaniem Sądu Okręgowego zarówno wnioskodawca jak i przesłuchani świadkowie w sposób wyczerpujący scharakteryzowali obowiązki skarżącego związane z pracą na gospodarstwie rolnym rodziców . W oparciu o ich spójne relacje Sąd ten nie miał wątpliwości, iż wnioskodawca wykonywał wszystkie omawiane czynności. Co prawda w spornym okresie skarżący jednocześnie uczył się w systemie dziennym w Liceum Ogólnokształcącym położonym w innej miejscowości . Jednakże w judykaturze za powszechny uznać należy pogląd , iż fakt równoległej nauki nie sprzeciwia się zaliczeniu pracy w gospodarstwie rolnym , jeśli okoliczności faktyczne wskazują na potrzebę pomocy domownika w gospodarstwie i na realną możliwość pogodzenie pracy w gospodarstwie z nauką. Zdaniem Sądu pierwszej instancji , z uwagi na bliską odległość między miejscem nauki w R. i miejscem zamieszkania (około 9 km) , dogodne dojazdy oraz godziny nauki ( pomiędzy 8.00 a 14.00), wnioskodawca miał realny i stały czas na pracę na gospodarstwie rolnym , zarówno we wczesnych godzinach rannych jak i popołudniowych. Rozmiar obowiązków determinował natomiast wymiar czasu pracy, który w ocenie Sądu przekraczał dziennie 4 godziny.
Organ rentowy negując pracę w tym wymiarze powoływał się głównie na 2 argumenty tj. że powierzchnia gospodarstwa rolnego nie uzasadniała pracy w takim wymiarze oraz fakt, że duża ilość członków rodziny ograniczała wysiłek wnioskodawcy, praca bowiem rozkładała się na wszystkie dzieci i rodziców. Odnosząc się do pierwszego z zarzutów Sąd Okręgowy odwołać się do wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 9 października 2013 r. III AUa 427/13. Zapadł on na tle bardzo zbliżonego stanu fatycznego. Przedmiotem sporu było prawo do świadczenia przedemerytalnego w kontekście zaliczenia pracy w gospodarstwie rolnym po 16 roku życia. W niniejszej sprawie prawdą jest, iż gospodarstwo rolne miało niewielką powierzchnię, podobnie jak w sprawie rozpoznawanej przez ww. Sąd Apelacyjny. Zdaniem tego Sądu - ocena okresu pracy w tym gospodarstwie rolnym nie mogła zostać dokona przez pryzmat jego niewielkiej powierzchni. Należy bowiem w tej mierze dokonać wszechstronnej oceny min. profilu tego gospodarstwa, areału prowadzonych upraw, posiadanego inwentarza, jak również stopnia jego zmechanizowania. W niniejszej sprawie świadek R. O. dokonał celnego spostrzeżenia w kontekście czynności związanych w pracą przy inwentarzu. Są one mianowicie powtarzalne, a przygotowanie posiłku w warunkach ustalonych w sprawie polega na wykonywaniu tożsamych czynności, niezależnie od tego, czy hodowla składa się z kilku czy kilkunastu zwierząt. Zarówno w jego ocenie, jak i drugiego świadka same czynności związane z tym obrządkiem zajmowały co najmniej 2 godziny rano i 2 godz. po południu. Nie sposób nie zgodzić się z tym twierdzeniem , pamiętając, iż rodzina wnioskodawcy żyła wówczas w surowych warunkach , woda czerpana była z przydomowej studni, a całość prac wykonywana była w sposób nie zmechanizowany. Nie ulega wątpliwości, iż wnioskodawca oprócz ww. obowiązków wykonywał także pozostałe ustalone w trakcie niniejszego procesu.
Z zeznań świadków i wnioskodawcy wynika również, że pomimo licznego rodzeństwa, to wnioskodawca był osobą pracująca najwięcej. Ojciec skarżącego w ówczesnym czasie dotknięty był chorobą psychiczną, która skutecznie wyeliminowała go nie tylko z domowego życia, ale i jakiejkolwiek pracy. Uważna lektura akt rentowych A. O. (2) pozwala na wysnucie wniosku, iż rodzina obciążona była jego stanem, o czym świadczą częste jego hospitalizacje w Szpitalu (...). W tych realiach nie dziwi fakt, iż wnioskodawca jako najstarszy z rodzeństwa stał się głową rodziny i ciężką pracą odciążał matkę. Na nim spoczywał główny ciężar prowadzenia gospodarstwa. Znaczna ilość młodszego rodzeństwa nie zmniejszała jego obowiązków. Sąd w pełni podzielił wyjaśnienia wnioskodawcy , iż matka poświęcała czas na ich wychowanie i nie była siłą napędową prac w gospodarstwie . Za wiarygodnością powyższego twierdzenia przemawiają zasady logiki, doświadczenia życiowego oraz wiedza o realiach życia w latach 70- tych na polskiej wsi. Praca wnioskodawcy nie nosiła zatem cech doraźnej pomocy zwyczajowo wymaganej od dzieci jako członków rodziny rolnika ( por. wyrok SN z dnia 10 maja 2000 r. II UKN 535/99).
Zdaniem Sądu Okręgowego całokształt okoliczności sprawy i przeprowadzone dowody przemawiają za doliczeniem do stażu ubezpieczeniowego wnioskodawcy jego pracy w gospodarstwie rolnym rodziców w niezbędnym wymiarze. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy przyjął, że wnioskodawca spełniła wymóg z art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych do uzyskania prawa do świadczenia przedemerytalnego, gdyż wykazał się okresem 40 lat uprawniającym do emerytury. Świadczenia Sąd przyznał zgodnie z art. 7 ust. 1 ww. ustawy od dnia następnego po dniu złożenia wniosku. Sąd Okręgowy umorzył postępowanie w zakresie decyzji z dnia 7 listopada 2013 r. Jak wynika bowiem z kolejnej zaskarżonej decyzji organu rentowego, będącej przedmiotem niniejszego sporu, decyzja z dnia 7 listopada 2013 r. została nią uchylona.
Organ rentowy zaskarżył apelacją powyższy wyrok Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 11.03.2014 r. w pkt II i zarzucił mu naruszenie prawa materialnego, tj. art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy o świadczeniach przedemerytalnych (t.j. Dz.U. z 2013r., poz. 170) w związku z art. 10 ust 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2013r., poz. 1440 ze zm.) poprzez uznanie, że do stażu pracy należy zaliczyć okres pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 22.09.1970 r. do 31.08.1973 r. a tym samym, że wnioskodawca spełnia warunki do otrzymania prawa do świadczenia przedemerytalnego.
Wskazując na powyższy zarzut apelacja wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie odwołania ubezpieczonego.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje
Apelacjapodlegała oddaleniu.
Przede wszystkim należało zauważyć, iż apelacja nie formułuje zarzutów obrazy prawa procesowego, a jak wiadomo w orzecznictwie sądowym dominuje pogląd, iż Sąd odwoławczy rozpoznający apelację związany jest zarzutami prawa procesowego, za wyjątkiem nieważności postępowania, którą w granicach zaskarżenia uwzględnić winien z urzędu. Z urzędu uwzględnia również stwierdzone przez siebie naruszenie prawa materialnego (por. uchwała Sądu Najwyższego 7 sędziów - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r. III CZP 49/07 OSNC 2008/6/55, Prok.i Pr.-wkł. (...), Biul.SN 2008/1/13, Wspólnota (...)). Zdaniem Sądu Apelacyjnego zarzut jaki organ rentowy powinien w sprawie sformować to przede wszystkim zarzut procesowy i dotyczący dokonania wadliwych ustaleń faktycznych jeżeli kwestionował pracę wnioskodawcę na gospodarstwie rolnym w spornym okresie. Tego jednak nie uczynił. Dla jasności wywodu przypomnieć wypada, iż za naruszanie prawa materialnego Sąd Najwyższy przyjmuje również zastosowanie przepisów prawa materialnego do niewystarczająco precyzyjnie ustalonego stanu faktycznego ( por. w tym zakresie : wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r. I UK 164/11, LEX nr 1135989, wyrok z dnia 29 listopada 2002 r., IV CKN 1532/00, LEX nr 78323, postanowienie z dnia 11 marca 2003 r., V CKN 1825/00, Biuletyn SN-Izba Cywilna 2003 nr 12,). Odnosząc powyższe do sprawy niniejszej stwierdzić należy, iż po pierwsze brak zarzutów obrazy prawa procesowego w apelacji skutkować musi przyjęciem stanu faktycznego ustalonego przez Sąd Okręgowy jako stanu ustalonego niewadliwie. Po drugie jak wcześniej wspomniano tylko nieważność postępowania Sąd Apelacyjny bierze pod uwagę z urzędu, nie jest zaś uprawniony do samodzielnego poszukiwania czy tworzenia zarzutów procesowych, które ewentualnie w danej sprawie można by postawiać Sądowi pierwszej instancji. Po trzecie w niniejszej sprawie nie mamy do czynienia z sytuacją, w której można by uznać, iż naruszanie prawa materialnego przez Sąd Okręgowy polegało na zastosowaniu przepisów prawa materialnego do niewystarczająco precyzyjnie ustalonego stanu faktycznego. Jest wręcz przeciwnie, Sąd Okręgowy w sposób bardzo szczegółowy ustalił, jakie czynności wnioskodawca wykonywał na gospodarstwie rolnym rodziców w spornym okresie. Sąd Okręgowy ustalił przy tym , że wprawdzie gospodarstwo rolne nie było wielkie, to jednak było ono w zasadzie nie usprzętowione, odległość szkoły wnioskodawcy od położenia gospodarstwa rodziców była niewielka (9 km), a możliwości dojazdy do szkoły wyjątkowo korzystne. Sąd uwzględnił również, iż wnioskodawca był najstarszym dzieckiem w tym czasie mieszkającym z rodzicami, a nadto co nie jest bez znaczenia w sprawie – ojciec wnioskodawcy dotknięty był chorobą psychiczną, w związku z czym był wielokrotnie hospitalizowany i uzyskał z tego tytułu prawo do renty. Trafny jest zatem wniosek Sądu , iż ojciec nie mógł być w związku z tym główną siłą roboczą w spornym okresie na przedmiotowym gospodarstwie, podobnie jak matka wnioskodawcy opiekująca się licznym młodszym rodzeństwem wnioskodawcy. Nawet gdyby zatem organ rentowy postawił zarzut obrazy art. 233 §1 k.p.c. w apelacji to zarzut ten trudno byłoby uznać za zasadny, skoro Sąd Okręgowy wskazał szereg okoliczności niniejszej sporawy w ramach swoich uprawnień do oceny dowodów dlaczego ostatecznie uznał, iż wnioskodawca pracował w spornym okresie gospodarstwie rolnym przez okres nie mniejszy niż 4 godziny dziennie. Stanowcze ustalenie przez Sąd Okręgowy, iż wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym w wymiarze nie mniejszym niż 4 godziny dziennie powoduje, iż zarzut obrazy prawa materialnego podniesiony w apelacji tj. zarzut obraz art.10 ust. 1 pkt 1 ( jak się zdaje organ miał na myśli pkt 3 ) ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. 2009r., Nr 153, poz. 1227) nie mógł być uznany za trafny. Poza sporem jest przecież to, iż ukształtowane orzecznictwo Sadu Najwyższego wywierające istotny wpływ na orzecznictwo sądów powszechnych jest dość jednolite w zakresie zaliczania okresów pracy na gospodarstwie rolnym do nabycia prawa do emerytury (świadczenia przedemerytalnego) - i orzecznictwo to jednoznacznie przyjmuje konieczność świadczenia pracy na gospodarstwie rolnym w zakresie odpowiadającym co najmniej połowie pełnego wymiaru czasu pracy (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 28 lutego 1997 r., II UKN 96/96, OSNAPiUS 1997 Nr 23, poz. 473; z dnia 7 listopada 1997 r., II UKN 318/97, OSNAPiUS 1998 Nr 16, poz. 491; z dnia 13 listopada 1998 r., II UKN 299/98, OSNAPiUS 1999 Nr 24, poz. 799; z dnia 9 listopada 1999 r., II UKN 190/99, OSNAPiUS 2001 Nr 4, poz. 122, czy wyrok z dnia 10 maja 2000 r., II UKN 535/99, niepublikowany, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2014 r. III UK 180/13 ;LEX nr 1483963 ;wyrok SN z 18 września 2014r. I UK 17/14). Orzecznictwo to jak widać kształtowało się jeszcze przed wejściem w życie art. ustawy z dnia 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i zachowało aktualność po jej wejściu w życie (01.01.1999r.) . Skoro zatem Sąd Okręgowy niewadliwie ustalił, iż wnioskodawcy stale i wymiarze co najmniej 4 godzin dziennie pracował na spornym gospodarstwie to okres wykonywania tej pracy powinien być zaliczony jako okres uprawniający do emerytury, o którym mowa w art. 2 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 30 kwietnia 2004 r. o świadczeniach przedemerytalnych. W sprawie nie było przy tym spornym spełnienie przez wnioskodawcę pozostałych warunków nabycia prawa do świadczenia przedemerytalnego. Z wnioskodawcą rozwiązano bowiem stosunek pracy z dniem 31 marca 2013 r. w związku z wypowiedzeniem przez pracodawcę wskutek ogłoszenia upadłości likwidacyjnej pracodawcy, u którego to pracodawcy wnioskodawca blisko 35 lat (k.14 a. r. świadectwo pracy). Następnie wnioskodawca w okresie od dnia 10 kwietnia 2013 r. do dnia 10.10.2013r. przez okres 6 miesięcy pobierał zasiłek dla bezrobotnych i nie odmówił bez uzasadnionej przyczyny podjęcia propozycji odpowiedniego zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej (k. 16 zaświadczenie Powiatowego Urzędu Pracy z dnia 11.10.2013r. ). W dniu 14 października 2013 r. , a zatem w czasie 30-dniowego terminu od dnia wydania przez powiatowy urząd pracy dokumentu poświadczającego 180-dniowy okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych - wnioskodawca złożył wniosek o prawo świadczenia przedemerytalnego (k. 3 a.r.) .
W tym stanie rzeczy apelację na zasadzie art. 385 k.p.c. oddalono