Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 25/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Anna Polak (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2014 r. w Szczecinie

sprawy M. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 24 października 2013 r. sygn. akt VII U 691/11

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 25/14

UZASADNIENIE

Decyzją z 31 marca 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział
w S. na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
(Dz. U. z 2009 r., Nr 153, poz. 1227; dalej jako: ustawa emerytalna) odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres po 30 listopada 2010 r., ponieważ orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS ubezpieczony nie został uznany za osobę niezdolną do pracy.

W odwołaniu od powyższej decyzji ubezpieczony podniósł, że od 1999 r. pobierał świadczenie rehabilitacyjne, a następnie rentę z tytułu niezdolności do pracy i w okresie tym, pomimo zabiegu operacyjnego kręgosłupa, stan jego zdrowia nie poprawił się. Dalej ubezpieczony wskazał, że w 2005 r. miał wykonaną plastykę tętnic wieńcowych, a w 2006 r. stwierdzono u niego chorobę niedokrwienną serca i wykonano operację rekonstrukcji tętnic. W związku z powyższym, wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji i przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania. Powołał się na art. 57, art. 58, art. 107, art. 12 i art. 14 ustawy emerytalnej. Podtrzymał stanowisko wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z 24 października 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony urodził się (...) Ukończył zasadniczą szkołę zawodową i zdobył zawód kucharza. Początkowo przez okres 2 lat pracował jako monter nawierzchni kolejowej, a następnie do 1995 r. jako kucharz, w tym kucharz na statkach. W późniejszym okresie prowadził działalność gospodarczą w zakresie handlu obwoźnego, pracował jako stróż, dozorca, pracownik ochrony. W okresie od 3 maja 2000 r. do 31 grudnia 2001 r. ubezpieczony był uprawniony do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, a w okresie od 1 stycznia 2002 r. do 30 listopada 2010 r. z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

Sąd okręgowy wskazał, że aktualnie u ubezpieczonego rozpoznaje się: chorobę niedokrwienną serca w okresie przewlekłej stabilnej niewydolności wieńcowej, bez objawów niewydolności krążenia, bez zaburzeń rytmu i zaburzeń przewodnictwa, stan po angioplastyce tętnicy zstępującej przedniej (z implantacją stentu i tętnicy okalającej lewej (PTCA-LAD+ stent i LCx, 08.2005), stan po pomostowaniu tętnic wieńcowych drogą microtoraktomii, nadciśnienie tętnicze w II okresie WHO, bez powikłań naczyniowych mózgu i nerek, zespół bólowy kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego w wywiadzie, bez objawów podrażnienia obwodowego i centralnego układu nerwowego, u chorego ze zmianami zwyrodnieniowo – dyskopatycznymi kręgosłupa L/S, przebyte w 1999 r. leczenie operacyjne dyskopatii L3/L4 i L4/L5 z dobrym efektem klinicznym, bez upośledzenia funkcji narządu ruchu, naczyniak kręgu TH 8, przewlekłe zapalenie nadkłykcia bocznego kości ramiennej lewej, usztywnienie palca wskazującego dłoni prawej w stawach międzypaliczkowych utrudniające chwyt dłoni, łagodny rozrost gruczołu krokowego.

Sąd I instancji wskazał, że stwierdzone u ubezpieczonego zmiany chorobowe układu ruchu i układu krążenia - w aktualnym stanie klinicznego zaawansowania - nie dają podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy; ubezpieczony jest po 30 listopada 2010 r. osobą zdolną do pracy jako stróż, dozorca, prowadzący sklep w ramach działalności gospodarczej. Przeciwwskazana jest natomiast ciężka praca fizyczna i z tego powodu ubezpieczony jest niezdolny do pracy na stanowisku kucharza na statku.

Sąd I instancji zważył, że odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie. Przytoczył treść art. 57 i art. 58 ustawy emerytalnej. Wskazał, że przedmiot sporu sprowadzał się do ustalenia, czy ubezpieczony jest nadal po 30 listopada 2010 r. osobą niezdolną do pracy w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej. Powołał się na art. 12 i art. 13 tej ustawy. Stwierdził, że pojęcie utraty zdolności do pracy zarobkowej obok elementu ekonomicznego, polegającego na obiektywnej utracie możliwości zarobkowania zawiera w sobie również element biologiczny, czyli naruszenie sprawności organizmu. Naruszenie to należy oceniać pod kątem możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji.

Sąd okręgowy stwierdził, że wobec prezentowanego przez organ rentowy stanowiska, który uznał odwołującego za osobę zdolną do pracy po 30 listopada 2010 r. i odmówił mu prawa do renty na dalszy okres ze względu na niespełnienie warunku określonego w art. 57 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej, kwestią oddaną pod rozwagę sądu była ocena, czy ubezpieczony jest nadal osobą niezdolną do pracy, a jeśli tak, jaki jest stopień tej niezdolności oraz w jakich ramach czasowych niezdolność ta się zamyka. Ustalenia w tym przedmiocie zostały poczynione przez sąd I instancji w oparciu o analizę dokumentacji rentowej i medycznej ubezpieczonego oraz w szczególności na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych.

Sąd okręgowy podkreślił, że opinie o stanie zdrowia ubezpieczonego wydały dwa zespoły biegłych tych samych specjalizacji, tj. z zakresu ortopedii, neurologii, kardiologii i medycyny pracy, jednak w zmienionym składzie osobowym; biegli wydali szereg opinii, w których w tożsamy sposób ocenili stan zdrowia ubezpieczonego. Biegli powyższych specjalności – zarówno w pierwszym, jak i drugim składzie (oprócz biegłego z zakresu medycyny pracy W. R.) – na podstawie analizy źródłowej dokumentacji medycznej, zebranego od ubezpieczonego wywiadu oraz po przeprowadzeniu badań - rozpoznali u ubezpieczonego wskazane wcześniej schorzenia. Przy czym, dokonując oceny wpływu tych schorzeń na zdolność ubezpieczonego do pracy uznali, że żadne z nich w aktualnym stopniu ich klinicznego zaawansowania nie czyni z ubezpieczonego osoby niezdolnej do pracy – ani całkowicie, ani częściowo. Stan zdrowia czyni go zdolnym do pracy na stanowiskach: stróża, dozorcy, osoby prowadzącej sklep w ramach działalności gospodarczej, przeciwwskazana jest natomiast ciężka praca fizyczna - praca na stanowisku kucharza na statku. Zdaniem biegłych, zmiany chorobowe układu ruchu przebiegają aktualnie bez objawów ubytkowych
i rozciągowych, bez obecności zaników mięśniowych. Zakres ruchów czynnych
i biernych, poza nieznacznym ograniczeniem skłonu w odcinku lędźwiowo – krzyżowym jest prawidłowy. Zmiany chorobowe układu krążenia nie doprowadziły do niewydolności krążenia, ani objawów ostrego zespołu wieńcowego. Wykonana w 2005 r. angioplastyka wieńcowa i w 2006 r. pomostowanie tętnic wieńcowych, usunęły skutki miażdżycowego zwężenia tętnicy zstępującej przedniej i tętnicy okalającej prawej, co potwierdza wynik angiografii TK tętnic wieńcowych oraz wynik badania ergometrycznego. Biegli wskazali również, że krótkotrwałe leczenie szpitalne od 19 do 21 lipca 2011 r. (dwie doby) z powodu zapalenia nadkłykcia bocznego kości ramieniowej lewej, nie jest dowodem braku poprawy w stanie zdrowia ubezpieczonego - zwłaszcza, że w czasie leczenia rehabilitacyjnego od 4 do 25 października 2011 r. uzyskano poprawę.

Sąd okręgowy zaakcentował, że opinia wydana przez powołanego pierwszorazowo biegłego z zakresu medycyny pracy W. R., stwierdzała u badanego częściową, okresową niezdolność do pracy, czego nie potwierdzili pozostali biegli, w tym na nowo powołani biegli z dziedziny medycyny pracy. Opinii biegłego z zakresu medycyny pracy W. R. sąd I instancji nie uwzględnił również z tego powodu, że biegły ten (co przyznał sam ubezpieczony) wydawał wcześniej (poza niniejszym postępowaniem) opinię o stanie zdrowia odwołującego – odmówił mu wydania zaświadczenia o zdolności do pracy. Okoliczność powyższa świadczy, zdaniem sądu okręgowego o tym, iż biegły ten nie jest osobą bezstronną w toku niniejszego postępowania.

Sąd I instancji wskazał nadto, że przy ocenie, czy ubezpieczony jest niezdolny do pracy, powinna być brana pod uwagę - poza aspektem biologicznym czy medycznym - także obiektywna możliwość podjęcia przez niego pracy dotychczasowej lub innego zatrudnienia zgodnego z poziomem kwalifikacji, wykształcenia, wieku, predyspozycji psychofizycznych. Stwierdził, że wyjaśnienie treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji" wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (czyli zakresu i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy
i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego). Wskazał, że przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych bardziej istotne są kwalifikacje rzeczywiste niż formalne, gdyż ocena ta sprowadza się do stwierdzenia,
w jakim stopniu wiedza i umiejętności, którymi dysponuje ubezpieczony, mogą być wykorzystane przez niego w pracy, pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. Sąd okręgowy uznał, że mając to na uwadze, a także opinie biegłych
oraz ustalenia odnośnie zawodów, w jakich ubezpieczony pracował po zaprzestaniu pracy na stanowisku kucharza (działalność gospodarcza w zakresie handlu, stróż, dozorca, pracownik ochrony) należało przyjąć, że ubezpieczony mimo, że nie może pracować w wyuczonym zawodzie kucharza, to zachował zdolności do wykonywania pracy zgodnej ze zdobytymi w trakcie swojej aktywności zawodowej kwalifikacjami. Podkreślił, że niezdolność do wykonywania przez ubezpieczonego pracy kucharza nie może być utożsamiana z utratą zdolności do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji. Niezdolność tego rodzaju nie uzasadnia przyznania prawa do renty, jeżeli pracownik może podjąć inne prace zgodne z poziomem jego kwalifikacji (por. wyroki Sądu Najwyższego z 13 lipca 2005 r., I UK 380/04, niepublikowany; z 15 listopada
2007 r., I UK 154/07, niepublikowany). Sąd okręgowy uwzględnił również treść art. 12 ust. 3 z której wynika, że nie ma niezdolności do pracy w przypadku, gdy naruszenie sprawności organizmu nie jest przeszkodą do wykonywania pracy zgodnej
z posiadanymi lub możliwymi do nabycia kwalifikacjami. Zmiany w organizmie powodujące przeciwwskazania zdrowotne do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku, nie przesądzają o niezdolności do pracy, nawet częściowej, jeżeli zdolność do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami została zachowana (np. wyroki Sądu Najwyższego z: 12 marca 2007 r., I UK 299/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 112; 1 grudnia 2000 r., II UKN 113/00, OSNAPiUS 2002 nr 14, poz. 343).

Sąd I instancji stwierdził, że specyfika oceny dowodu z opinii biegłych wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej. Kryteria oceny tego dowodu stanowią również: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen. Zakres czynności sądu przy dokonywaniu oceny dowodu z opinii biegłych został scharakteryzowany przez orzecznictwo Sądu Najwyższego – choćby w wyroku z 8 maja 2008 r. (sygn. akt I UK 356/07, Lex nr 490392), w którym zawarto konstatację, że jakkolwiek ocena częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy, wymaga z reguły wiadomości specjalnych (opinii biegłego z zakresu medycyny), to jednak ostateczna ocena, czy ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy, musi uwzględniać także inne elementy, w tym zwłaszcza poziom kwalifikacji ubezpieczonego, możliwości zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne (art. 12 ust. 1 i 3 oraz art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej w zw. z art. 278 § 1 k.p.c.). Sąd Najwyższy dodał, że ocena, jakiej winien dokonać sąd ma charakter prawny, stanowiąc subsumcję stanu faktycznego do norm prawnych i może jej dokonać wyłącznie sąd, a nie biegły.

Sąd I instancji wskazał, że opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania wydane zostały przez biegłych sądowych - specjalistów posiadających wieloletnią praktykę zawodową, cieszących się dużym autorytetem, po uprzednio przeprowadzonym badaniu ubezpieczonego oraz analizie treści wcześniejszej dokumentacji lekarskiej. Zdaniem tego sądu, opinie są logiczne i spójne, a wnioski w nich zawarte prawidłowo uzasadnione. Sąd okręgowy zaakcentował, że stan zdrowia ubezpieczonego, a ściślej jego wpływ na zdolność do pracy, oceniały dwa niezależne zespoły biegłych sądowych, stąd niepodobna uznać, aby biegli ci dokonali tej oceny w sposób wadliwy; jednocześnie żaden ze specjalistów nie miał jakichkolwiek wątpliwości, że stan zdrowia ubezpieczonego nie czyni z niego osoby niezdolnej do pracy po 30 listopada 2010 r. w rozumieniu przepisów ustawy emerytalnej.

Sąd I instancji nie zanegował, że ubezpieczony jest osobą chorą, jednak uznał, że zakres stwierdzonych schorzeń u M. T. nie powoduje niezdolności do pracy, ponieważ o niezdolności do pracy decyduje upośledzenie funkcji organizmu czy danego narządu, a nie same zmiany anatomiczne. Dlatego też, rozpoznane schorzenia, mimo że istnieją, nie muszą aktualnie powodować jego niezdolności do pracy. Dla ustalenia bowiem niezdolności do pracy nie wystarcza samo stwierdzenie zmian chorobowych, konieczne jest jeszcze ustalenie, że zmiany te upośledzają funkcje organizmu w stopniu uniemożliwiającym (całkowicie lub częściowo) wykonywanie pracy. Podkreślił, że również stałość pozostawania w leczeniu, tak jak to ma miejsce w przypadku ubezpieczonego, nie stanowi samodzielnej przyczyny uznania niezdolności do pracy, nawet jeśli w pewnych okresach wymaga czasowych zwolnień lekarskich (orzeczenie Sądu Najwyższego z 12 lipca 2005 r., sygn. akt II UK 288/04, OSNP 2006/5-6/99). Innymi słowy to, że ubezpieczony jest poddawany leczeniu, nie jest równoznaczne z jego niezdolnością do pracy w rozumieniu ustawy emerytalnej. Powyższe schorzenia nie dają bowiem tak istotnych objawów klinicznych, które wykluczałyby ubezpieczonego jako pracownika na ogólnym rynku pracy.

Sąd I instancji zaakcentował ponadto, że uprzednio stwierdzona u ubezpieczonego niezdolność do pracy, skutkująca przyznaniem prawa do renty na konkretny okres, nie daje podstaw do uznania, że chroniła ubezpieczonego w tym zakresie zasada poszanowania praw słusznie nabytych. Wyjąwszy przypadki przyznania renty stałej, specyfiką świadczenia rentowego jest zasada, że aby nabyć na powrót uprawnienie do tego świadczenia, u osoby wnioskującej musi zostać stwierdzona niezdolność do pracy. Zmiana stanu zdrowia ubezpieczonego, mogąca skutkować wystąpieniem u niego niezdolności do pracy, jako okoliczność podlegająca okresowej weryfikacji organu rentowego oraz przy wniesieniu odwołania od decyzji odmownej - także kontroli sądowej, przesądza o niemożności uznania, że prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, przyznane na określony czas, stanowi prawo nabyte w rozumieniu przepisów ustawy zasadniczej, albowiem po upływie tego czasu i przy braku przesłanek ponownego jego ustalenia, uprawnienie takie zgodnie z prawem ustaje.

Z rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony. Wniósł apelację. Wyrokowi zarzucił:

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i oparcie rozstrzygnięcia o stanie zdrowia oraz niezdolności do pracy jedynie na opinii powołanych biegłych sądowych z pominięciem i nieprawidłową oceną faktycznego stanu jego zdrowia oraz wpływu przebytych i rozpoznanych schorzeń na jego możliwości do pracy; - błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia poprzez przyjęcie, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. W uzasadnieniu apelacji ubezpieczony podniósł, że sąd I instancji nie dokonał analizy i oceny przeprowadzonych dowodów, a jedynie powielił wnioski powołanych w sprawie biegłych, nie dokonując ich analizy zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Wskazał, że dowód z opinii biegłego (co jest potwierdzone w doktrynie i orzecznictwie), podlega ogólnej ocenie sądu zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Stwierdził, że zgodnie z wykładnią tego przepisu, sąd obowiązany jest ocenić wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważania materiału dowodowego, z uwzględnieniem zasad logicznego myślenia i wydać orzeczenie na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Zdaniem skarżącego, mając na uwadze zebrany materiał dowodowy, świadczący o rozpoznaniu u ubezpieczonego wielu schorzeń, za naruszające zasady logicznego rozumowania oraz zasady doświadczenia życiowego uznać należało konstatację sądu I instancji o możliwości podjęcia przez ubezpieczonego pracy w charakterze stróża czy dozorcy – nie sposób bowiem wyobrazić sobie sytuacji, aby osoba z rozpoznaną chorobą niedokrwienną serca, utrudnieniami chwytania czy zespołem bólowym kręgosłupa, wykonywała obowiązki dozorcy czy stróża, a więc osoby odpowiedzialnej z powierzone mienie. Apelujący uznał za naruszające wymienione zasady również sugestie sądu okręgowego o możliwości prowadzenia przez ubezpieczonego działalności gospodarczej – sklepu, co wiązałoby się z koniecznością poniesienia znacznych nakładów, brakiem możliwości redukcji kosztów działalności poprzez własną pracę i koniecznością zatrudnienia pracownika i ponoszenia związanych z zatrudnieniem kosztów (m.in. ubezpieczenia w ZUS). Zdaniem skarżącego,
w konsekwencji powyższych naruszeń, w ocenie materiału dowodowego doszło do błędnego ustalenia przez Sąd okręgowy, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Apelujący podkreślił, że prawidłowe ustalenia faktyczne dokonane z poszanowaniem art. 233 § 1 k.p.c. dokonane na podstawie całokształtu materiału dowodowego powinny- w jego ocenie – doprowadzić sąd I instancji do uznania ubezpieczonego za osobę niezdolną do pracy, mimo wydanych w sprawie opinii biegłych lekarzy – wobec zdiagnozowanych licznych schorzeń. W związku z powyższym, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego przed sądem II instancji.

Organ rentowy w odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji. Podtrzymał dotychczasowe stanowisko w sprawie. Podzielił argumentację faktyczną i prawną zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. W ocenie organu rentowego, sąd okręgowy dokonał wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego, prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności faktyczne i wyciągnął na ich podstawie niebudzące zastrzeżeń logiczne wnioski i prawidłowo zastosował zarówno przepisy prawa materialnego, jak i procesowego.

Sąd apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie sądu apelacyjnego, rozstrzygnięcie sądu I instancji jest prawidłowe. Sąd okręgowy właściwie przeprowadził postępowanie dowodowe, w żaden sposób nie uchybiając przepisom prawa procesowego oraz dokonał trafnej oceny zebranego
w sprawie materiału dowodowego, w konsekwencji prawidłowo ustalając stan faktyczny sprawy. Sąd odwoławczy podzielił ustalenia i rozważania prawne sądu okręgowego, rezygnując jednocześnie z ich ponownego szczegółowego przytaczania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 5 listopada 1998 r. I PKN 339/98, OSNAPiUS 1999/24 poz. 776, z 22 lutego 2010 r. I UK 233/09, Lex nr 585720). Sąd apelacyjny podzielił również stan prawny wskazany jako podstawa rozstrzygnięcia.

Należy podkreślić, że o niezdolności do pracy nie decydują lekarze leczący ubezpieczonego, gdyż chodzi tu o ocenę niezdolności do pracy w prawnym rozumieniu, podejmowaną w trybie określonej procedury i przez odpowiednie organy (tak wyrok SN z 18 maja 2010 r. I UK 22/10, Lex nr 607130). W postępowaniu sądowym ocena niezdolności do pracy w zakresie naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy – weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. Z istoty i celu dowodu z opinii biegłego wynika, że jeśli rozstrzygnięcie wymaga wiadomości specjalnych, dowód z opinii biegłego jest konieczny. W takim wypadku sąd nie może poczynić ustaleń sprzecznych z opinią biegłego, jeśli jest ona prawidłowa i jeżeli odmienne ustalenia nie mają oparcia w pozostałym materiale dowodowym (por. wyrok SN z 27 listopada 1974 r. II CR 748/74, Lex nr 7618). Sąd ocenia opinie biegłych pod kątem ich logiki, spójności oraz tego, czy odpowiadają na postawione tezy dowodowe.

W ocenie sądu apelacyjnego, opinie biegłych przeprowadzone w toku postępowania przed sądem I instancji spełniają wyżej wymienione kryteria, zostały sporządzone przez lekarzy o specjalizacjach właściwych do schorzeń występujących
u ubezpieczonego, są wiarygodne. Biegli, wydając opinie, oparli się na zgromadzonej dokumentacji medycznej, wywiadach z ubezpieczonym oraz badania ubezpieczonego – ocena stanu zdrowia ubezpieczonego jest więc pełna i całościowa. Biegli przedstawili wyczerpujące uzasadnienie swego stanowiska. Podkreślenia wymaga, że opinie w sprawie wydały dwa zespoły biegłych, a także wydawano poszczególne opinie uzupełniające, toteż stan zdrowia ubezpieczonego należy uznać za dokładnie zbadany. Sąd I instancji przeprowadził dowód z opinii biegłych z zakresu: kardiologii-diabetologii, ortopedii, neurologii, urologii, medycyny przemysłowej i medycyny pracy. Przy czym, jedynie biegły z zakresu medycyny przemysłowej miał inne zdanie niż pozostali biegli i uznał, że ubezpieczony jest nadal częściowo niezdolny do pracy do listopada 2012 r. (opinia z 8 listopada 2011 r., k. 50-53 a.s.). Jednak, w związku z tym, że biegły ten jest lekarzem, który nie chciał wystawić ubezpieczonemu zaświadczenia o zdolności do pracy na dalszy okres (zeznania ubezpieczonego, k. 118 a.s.), sąd apelacyjny uznał, że opinia ta może budzić wątpliwości co do bezstronności, toteż nie miała kluczowego znaczenia dla ustalenia stanu faktycznego sprawy. Nadto, okazała się w ocenie sądu apelacyjnego, mało przekonująca od pozostałych opinii wydanych w sprawie, biorąc pod uwagę fakt, że inni biegli uznali jednoznacznie, że ubezpieczony nie jest osobą niezdolną do pracy. Biegły kardiolog-diabetolog, ortopeda i neurolog w opinii z 4 czerwca 2011 r. (k. 21-23 a.s.) stwierdzili, że stan kardiologiczny jest stabilny, nastąpiła dalsza poprawa wydolności wieńcowej, co oznacza, że po 30 listopada 2010 r. ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Biegli zgodzili się z oceną komisji lekarskiej ZUS. Biegli wskazali, że zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne kręgosłupa u osoby leczonej operacyjnie
w 1999 r., bez objawów ubytkowych, stanowią przeciwwskazania do pracy ciężkiej,
w tym pracy kucharza. Praca ciężka jest przeciwwskazana ze względu na chorobę wieńcową i zmiany zwyrodnieniowo-dyskopatyczne. W opinii uzupełniającej z 12 grudnia 2011 r. (k. 68-69 a.s.) ci sami biegli wskazali, że stan zdrowia ubezpieczonego, biorąc pod uwagę niewielką niewydolność wieńcową i umiarkowane upośledzenie ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa – nie czyni ubezpieczonego osobą długotrwale niezdolną do pracy po 30 listopada 2010 r. Ponownie podkreślili, że przeciwwskazana jest ciężka praca fizyczna, w tym w zawodzie kucharza. Z uwagi na młody wiek ubezpieczonego możliwe jest uzupełnienie wykształcenia bądź przekwalifikowanie zawodowe. Biegli stwierdzili, że stopniowo na przestrzeni lat nastąpiła stopniowo poprawa niewydolności wieńcowej oraz sprawności ruchowej kręgosłupa. Krótkotrwałe leczenie szpitalne (19-21 lipca 2011 r.) z powodu zapalenia nadkłykcia bocznego kości ramieniowej lewej nie jest dowodem braku poprawy w stanie zdrowia ubezpieczonego, zwłaszcza że w czasie leczenia rehabilitacyjnego (4-25 października 2011 r.) uzyskano poprawę. Warto wskazać, że biegły z zakresu medycyny przemysłowej, który odmiennie ocenił kwestię niezdolności ubezpieczonego do pracy, podobnie jak wymienieni biegli ocenił, że ubezpieczony może wykonywać pracę dozorcy i na innych stanowiskach (np. sprzedawcy), z przeciwwskazaniem do pracy ciężkiej fizycznie, jak np. kucharz na statkach (opinia z 13 stycznia 2012 r., k. 72 a.s.). Biegła z zakresu medycyny pracy
w opinii z 15 marca 2012 r. (k. 87-87v a.s.). stwierdziła, ze stan zdrowia ubezpieczonego pod względem kardiologicznym, neurologicznym i ortopedycznym uległ poprawie. Może on powrócić do pracy na ogólnym rynku pracy. Przeciwwskazana jest ciężka praca fizyczna, np. kucharza. Biegła również wskazała na możliwość przekwalifikowania zawodowego. Drugi skład biegłych z zakresu: urologii, medycyny pracy, ortopedii i kardiologii w opinii z 29 listopada 2012 r. (k. 127-130 a.s.) stwierdził, że zmiany chorobowe układu ruchu i układu krążenia w aktualnym stopniu zaawansowania nie dają podstaw do orzekania długotrwałej, częściowej lub całkowitej niezdolności do pracy. Stanowisko biegłych jest zgodne z oceną komisji lekarskiej ZUS. Ubezpieczony jest zdolny do pracy jako stróż, dozorca, prowadzący sklep w ramach działalności gospodarczej. Przeciwwskazana jest ciężka praca fizyczna i z tego powodu ubezpieczony niezdolny jest do pracy kucharza na statku. Biegli wskazali, że podstawą orzekanej poprzednio częściowej niezdolności do pracy był zespół bólowy korzeniowy w przebiegu dyskopatii lędźwiowo-krzyżowej, leczonej operacyjnie w 1999 r., a następnie powodem tym (od 2005 do 2010 r.) była choroba niedokrwienna serca. Biegli uznali, że po 30 listopada 2010 r. żadna z tych przyczyn nie daje podstaw do orzekania długotrwałej niezdolności do pracy. Zmiany chorobowe układu ruchu przebiegają aktualnie bez objawów ubytkowych i rozciągowych, bez obecności zaników mięśniowych. Zakres ruchów czynnych i biernych – poza nieznacznym ograniczeniem skłonu w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, jest prawidłowy. Zmiany chorobowe układu krążenia nie doprowadziły do niewydolności krążenia, ani do objawów ostrego zespołu wieńcowego. Wykonana w 2005 r. angioplastyka wieńcowa i w 2006 r. pomostowanie tętnic wieńcowych usunęły skutki miażdżycowego zwężenia tętnicy zstępującej przedniej
i tętnicy okalającej lewej, co potwierdza wynik angiografii TK tętnic wieńcowych
oraz wynik badania ergometrycznego.

Sąd apelacyjny podkreśla, że orzekając co do stanu zdrowia w sprawach
o rentę z tytułu niezdolności do pracy, sąd bierze pod uwagę stan zdrowia ubezpieczonego na dzień wydania zaskarżonej decyzji, badając jej zgodność z prawem pod względem formalnym i merytorycznym (por. wyroki SN z 20 maja 2004 r., II UK 395/03, OSNP 2005/3/43 i 7 lutego 2006 r. I UK 154/05, Lex nr 272581, wyrok SA
w Szczecinie z 14 stycznia 2014 r. III AUa 382/13, niepublikowany). Przy rozpoznawaniu spraw o dalsze prawo do renty, zgodnie z art. 107 ustawy emerytalnej, bada się, czy aktualny na dzień wydania decyzji stan zdrowia zmienił się w stosunku do stanu od wygaśnięcia prawa do ostatniego świadczenia. Poprawa stanu zdrowia, zgodnie z ugruntowanym orzecznictwem, jest podstawą do odmowy dalszego prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Sąd odwoławczy akcentuje, że z opinii biegłych wynika, iż stan zdrowia ubezpieczonego w porównaniu do stanu zdrowia od momentu wygaśnięcia prawa do ostatniego świadczenia, uległ poprawie. Poprawa ta widoczna jest zarówno w stanie kardiologicznym skarżącego (który był podstawą przyznania ostatnio prawa do renty), jak i w stanie ortopedyczno-neurologicznym, z którym związane schorzenia dominowały przy przyznawaniu renty w latach 1999-2005 i brak jest w związku z tym niezdolności do pracy po wygaśnięciu prawa do ostatniego świadczenia. Nastąpiła dalsza poprawa wydolności wieńcowej. Niewydolność ta jest obecnie niewielka. Zmiany chorobowe układu krążenia nie doprowadziły do niewydolności krążenia, ani do objawów ostrego zespołu wieńcowego. Wykonana w 2005 r. angioplastyka wieńcowa i w 2006 r. pomostowanie tętnic wieńcowych usunęły skutki miażdżycowego zwężenia tętnicy zstępującej przedniej i tętnicy okalającej lewej, co potwierdzają wyniki wymienionych wcześniej badań. Nastąpiła poprawa sprawności ruchowej kręgosłupa. Upośledzenie ruchomości odcinka lędźwiowego kręgosłupa po wygaśnięciu prawa do ostatnio pobieranego świadczenia rentowego, jest umiarkowane. Zmiany chorobowe układu ruchu przebiegają aktualnie bez objawów ubytkowych i rozciągowych, bez obecności zaników mięśniowych. Zakres ruchów czynnych i biernych – poza nieznacznym ograniczeniem skłonu w odcinku lędźwiowo-krzyżowym, jest prawidłowy.

O niezdolności do pracy nie decyduje sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Dotyczy to również schorzeń o przewlekłym charakterze, które występują u ubezpieczonego (wyrok SN z 1 grudnia 2000 r. II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Schorzenia te muszą naruszać sprawność organizmu w znacznym stopniu na dłuższy okres czasu. Trafnie sąd okręgowy wskazał, że wyjaśnienie treści pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji", wymaga uwzględnienia zarówno kwalifikacji formalnych (zakresu
i rodzaju przygotowania zawodowego udokumentowanego świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami), jak i kwalifikacji rzeczywistych (czyli wiedzy i umiejętności faktycznych, wynikających ze zdobytego doświadczenia zawodowego). Przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych, bardziej istotne są kwalifikacje rzeczywiste, gdyż ocena ta sprowadza się do stwierdzenia, w jakim stopniu wiedza i umiejętności, którymi dysponuje ubezpieczony, mogą być wykorzystane przez niego w pracy, pomimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. Sąd apelacyjny wyjaśnia, że czym innym jest konkretne zatrudnienie, na wykonywanie którego nie wyraża zgody lekarz medycyny pracy i czym innym szersza ocena stwierdzająca brak niezdolności do pracy, która nie odnosi się do jednego stanowiska pracy, lecz do pracy zgodnej z kwalifikacjami (por. wyrok SN z 18 maja 2010 r., I UK 22/10, Lex nr 607130).

Ubezpieczony ukończył zasadniczą szkołę zawodową i zdobył zawód kucharza. Początkowo przez okres 2 lat pracował jako monter nawierzchni kolejowej, a następnie do 1995 r. jako kucharz, w tym kucharz na statkach. W późniejszym okresie prowadził działalność gospodarczą w zakresie handlu obwoźnego, pracował jako stróż, dozorca, pracownik ochrony. Zgodnie z wnioskami zawartymi w opiniach biegłych, nie powinien on wykonywać jedynie pracy ciężkiej fizycznie, w tym pracy kucharza na statku. Ten rodzaj pracy nie wyczerpuje jednak kwalifikacji ubezpieczonego. Może on nadal pracować w handlu - wykorzystać kwalifikacje, które zdobył w czasie prowadzenia działalności gospodarczej, bądź pracować jako stróż, czy dozorca.

Nadto, zgodnie z treścią art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia
i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: stopień naruszenia sprawności organizmu, możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy
oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. W ocenie sądu apelacyjnego, opinie biegłych sporządzone
w niniejszej sprawie odnosiły się do wszystkich wymienionych w tym przepisie aspektów. Sąd apelacyjny przyjął opinie za podstawę ustalenia stanu faktycznego
i dokonał subsumcji stwierdzając, iż ubezpieczony nie jest osoba niezdolną do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.

Co do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., sąd apelacyjny uważa, że swobodna sędziowska ocena dowodów może być podważona jedynie wówczas, gdyby okazała się rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 lutego 2002 r., II UKN 43/01, Lex nr 560561). Przyznanie sądowi w art. 233 § 1 k.p.c. prawa do swobodnej oceny dowodów oznacza, że do sądu należy wybór określonych środków dowodowych według mocy ich oddziaływania na przekonanie sędziowskie
oraz prawo do ich oceny, która mimo że jest oceną swobodną, to jednak nie może pozostawać w sprzeczności z regułami logicznego rozumowania i wnioskowania
oraz z zasadami doświadczenia życiowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5 lutego 2002 r., I PKN 848/00, Lex nr 560529). Zauważyć przy tym należy, że wyrażona
w art. 233 § 1 k.p.c. zasada swobodnej oceny dowodów, sądowi orzekającemu pozostawia wybór określonych środków dowodowych, sposób ich przeprowadzenia
oraz ocenę. Granice tej swobody wyznaczają trzy czynniki: logiczny, ustawowy
oraz ideologiczny, przez który rozumie się poziom świadomości prawnej sędziego, czyli znajomość przepisów doktryny i orzecznictwa, a także informacje dotyczące różnych faktów życia społecznego, kultura prawna, jak i stan pozaprawnych reguł i ocen społecznych, do których odsyłają przepisy obowiązującego prawa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 7 lutego 2002 r., II UKN 806/00, Lex nr 560570). Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyr. SA w Lublinie z 27 września 2012 r., III AUa 758/12, Lex nr 1223279). Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 14 kwietnia 2010 r., I ACa 240/10, Lex nr 628186). W związku z przedstawionymi rozważaniami, w ocenie sądu apelacyjnego, brak w niniejszym postępowaniu okoliczności wskazujących na naruszenie omawianego przepisu. Ustalenia poczynione przez sąd I instancji mają oparcie w dowodach z opinii biegłych. W świetle przedstawionej argumentacji należy podkreślić, że skoro opinie biegłych spełniają kryteria dla tego rodzaju dowodu (logiczność, spójność, odpowiedź na postawione tezy dowodowe), sąd nie miał możliwości orzec wbrew uzyskanym wiadomościom specjalnym, ponieważ sam takowych nie posiada. Zatem zarzuty apelującego stanowią polemikę z trafnym orzeczeniem Sądu okręgowego.

W związku z powyższym, sąd apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację ubezpieczonego jako bezzasadną.

SSA Anna Polak SSA Barbara Białecka del. SSO Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk