Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 738/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

K., dnia 19-01-2015 r.

Sąd Okręgowy w Koninie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Klimczak

Protokolant: Jarosław Wróblewski

po rozpoznaniu w dniu 15-01-2015 r. w Koninie

sprawy z powództwa A. A. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w Ł.

o zapłatę

1.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 40.000 (czterdzieści tysięcy) złotych, z odsetkami ustawowymi od dnia 19.01.2012 roku do dnia zapłaty.

2.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

3.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Koninie) kwotę 2.000 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, od uwzględnionej części roszczenia.

4.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 64,20 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, zaś koszty zastępstwa procesowego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

SSO Mariola Klimczak

Sygn. akt I C 738/14

UZASADNIENIE

Powód A. A. (1) wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w Ł. kwoty łącznie 80.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami: od kwoty 40.000,00 zł od dnia 20 stycznia 2011 roku do dnia zapłaty i od kwoty 40.000,00 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty - tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., oraz zasądzenie kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 7.200,00 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł, ewentualnie zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postepowania sądowego według załączonego spisu kosztów.

W uzasadnianiu żądania powód podał, że w dniu 26.06.2006 roku miał miejsce wypadek drogowy w następstwie, którego śmierć poniósł syn powoda – Z. A. (1). Winę za to zdarzenie ponosi E. T., która kierując samochodem osobowym naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, za co została, wyrokiem sądu, uznana winną popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. Sprawczyni zdarzenia w dacie wypadku korzystała u pozwanego z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Powód dochodzi zadośćuczynienia za krzywdę z tytułu naruszenia dobra osobistego w postaci zerwanej więzi z powodu śmierci syna. W uzasadnieniu żądania odsetek od daty 20 stycznia 2011 roku powód wskazał, że pozwany w postepowaniu likwidacji szkody w dniu 19 stycznia 2011 roku wydał decyzję ostateczną. Żądanie zaś kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki powód uzasadnił nakładem pracy pełnomocnika i charakterem sprawy (k. 2-6).

W toku procesu – pismem z dnia 29 grudnia 2014 roku – powód złożył spis kosztów w sprawie, wnosząc o zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz wskazane wydatki w łącznej kwocie 7.345,40 zł – w tym kwoty 7.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (k. 44-45).

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w Ł. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Pozwany przyznał okoliczności wypadku z dnia 26 czerwca 2006 roku oraz wskazał, że w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił siostrze zmarłego kwotę 10.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany wskazał, że zadośćuczynienia na rzecz powoda jest nienależne, a nadto kwota, jaką żąda powód, wygórowana i nieuzasadniona. Pozwany zakwestionował również wysokość żądanych kosztów zastępstwa procesowego, wskazując, że niniejsza sprawa nie ma charakteru szczególnie zawiłego i nie dotyczy indywidualnej kwestii prawnej wymagającej ponadprzeciętnej wiedzy prawniczej (k. 27-28).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 26.06.2006 roku, w miejscowości D. kierująca pojazdem marki T. (...) (nr rej.(...)) – E. T. naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu i uderzyła w bok przejeżdżającego samochodu marki F. (...) (nr rej. (...)), kierowanego przez Z. A. (1) – syna powoda. W wyniku przedmiotowego zdarzenia śmierć na miejscu poniósł kierujący pojazdem F. Fiesta – Z. A. (1). Wyrokiem karnym wydanym przez Sąd Rejonowy w K., w sprawie II K (...), sprawczyni zdarzenia została uznana winną popełnienia czynu z art. 177 § 2 k.k. i skazana na karę 2 lat pozbawienia wolności, w zawieszeniu na okres próby. Posiadacz pojazdu, którym w dniu zdarzenia kierowała sprawczyni wypadku komunikacyjnego , w dacie zdarzenia korzystał u pozwanego z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Zmarły Z. A. (2) w chwili śmierci miał 26 lat, był żonaty (od kwietnia 2005 roku) i mieszkał wraz z żoną i ośmiomiesięczną córeczką na nieruchomości żony, oddalonej od nieruchomości powoda około 2 km. Przed zawarciem związku małżeńskiego mieszkał razem z rodzicami. Po wyprowadzeniu się z domu rodzinnego utrzymywał z rodzicami nadal bardzo bliskie, ciepłe i zażyłe relacje; wracając z pracy odwiedzał ich prawie codziennie. Zmarły wraz z powodem i całą rodziną chodzili na grzyby, ryby, jeździli na msze do L. . W dniu poprzedzającym przedmiotowy wypadek (tj. 25.06.2006 roku) Z. A. (1) był również u powoda, z kwiatami i życzeniami z okazji „Dnia ojca”, mającego miejsce w dniu następnym. Z. A. (1) ukończył studia i od roku pracował jako nauczyciel, w chwili śmierci w szkole w G.. Mieszkając już poza domem rodzinnym nadal, o ile mu tyko czas na to pozwolił, pomagał rodzicom w prowadzeniu gospodarstwa rolnego, zwłaszcza w pracach polowych.

W chwili śmierci syna powód miał 55 lat, wraz z żoną prowadzili gospodarstwo rolne o powierzchni 13 ha. Poza synem małżonkowie mieli jeszcze jedno dziecko, córkę A. obecnie noszącą nazwisko M., która w chwili śmierci brata miała 23 lata, mieszkała z rodzicami i uczyła się w studium kosmetycznym w P., w 2008 roku podjęła pracę, a w 2011 roku wyszła za mąż i potem urodziła dziecko. Wraz z powodem, w jednym domu, mieszkali jeszcze jego rodzice, a dziadkowie zmarłego.

Na wiadomość o śmierci syna powód zareagował trudnym do opanowania płaczem, nie mógł spać, miał natarczywe myśli. Nadała śmierć syna była dla niego przeżyciem traumatycznym. Pogrzeb zorganizowała rodzina jego synowej, albowiem z uwagi na stan psychiczny wywołany nagłą i tragiczną śmiercią syna ani on, ani jego żona nie byli w stanie zorganizować uroczystości pogrzebowej. Po śmierci syna powód nie był w stanie samodzielnie, bez pomocy zmarłego, poradzić sobie z pracami polowymi, zmuszony był więc zatrudniać pracowników. Nie radził sobie również z emocjami, wciąż płakał, miał nadal problemy ze snem, występowała u niego natarczywość myśli, co przekładało się na jego funkcjonowanie w pracy i zarządzaniu w gospodarstwie rolnym. Nie potrafił funkcjonować jako gospodarz; w podejmowaniu decyzji związanych z zarządzaniem gospodarstwem rolnym wciąż musiał się kogoś radzić, a to sąsiadów, a to rodziny. Po śmierci syna unikał kontaktów ze znajomymi, bo nie chciał rozpytywania o wypadek. Często jeździł wraz z żoną i pozostałymi członkami rodziny na grób syna. Zaraz po śmierci syna w związku z stresem i nieradzeniem sobie z emocjami leczył się u lekarza rodzinnego, który przepisywał mu leki uspokajacie: X. i P.. Do dzisiaj powód przeżywa to co się stało, nie może pogodzić się ze śmiercią syna. Towarzyszący mu od śmierci syna lęk przed otoczeniem zewnętrznym powoli już mija. Nadal jednak towarzyszy mu niepokój i lęk, gdy córka wyjeżdża samochodem. Do dzisiaj miewa problemy ze snem, budzi się w nocy „ze świadomością tego co się stało”. Nie może pogodzić się z tym, co spotkało syna. Nadal mieszka z żoną, córką i jej rodziną. Z uwagi na stan zdrowia prowadzenie gospodarstwa rolnego przekazał córce. Powód nadal odczuwa tęsknotę za synem, zwłaszcza w święta i uroczystości rodzinne, gdy wspomnienia są najsilniejsze, codziennie rozmawia z domownikami o zmarłym, ogląda fotografie przestawiające zmarłego. Utrzymuje kontakt z wnuczką – córką zmarłego i synową (dowód: zeznania świadków M. A. k. 37v-38, A. M. k. 38v-39, zeznania powoda A. A. k. 39).

W toku postępowania likwidacyjnego powód pismem z dnia 30 listopada 2011 roku złożył wniosek o likwidację szkody z żądaniem zapłaty kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Decyzją z dnia 19 stycznia 2012 roku pozwany odmówił wypłaty żądanej kwoty (dowód: kserokopia pisma z dnia 30 listopada 2011 roku i kserokopia decyzji z dnia 19 stycznia 2012 roku - zawarte w aktach szkody).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: zeznań powoda A. A. (1) (k. 39), zeznania świadków: M. A. (2) (k. 37v-38), A. M. (2) (k. 38v-39) oraz dokumentów zawartych w aktach likwidacji szkody, zwłaszcza kserokopii wyroku z dnia 14 grudnia 2006 roku, kserokopii pisma z dnia 30 listopada 2011 roku i kserokopia decyzji z dnia 19 stycznia 2012 roku oraz akt w aktach Sądu Rejonowego w Kole sygn. II K 255/06.

Sąd dał wiarę zeznaniom powoda A. A. (1) oraz świadków A. M. (2) i M. A. (2), gdyż zeznania te są rzeczowe, logiczne i spójne ze sobą, a nadto znajdują potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Poza tym brak było dowodów przeciwnych, które zaprzeczałyby prawdziwości twierdzeń powodów i świadków.

Wartość dowodowa dokumentów zgromadzonych w sprawie nie budziła zdaniem Sądu wątpliwości i nie była przez strony kwestionowana. Sąd zauważył jedynie, że data decyzji pozwanego odmawiającej wypłaty zadośćuczynienia jest błędna, gdyż z analizy toku korespondencji stron wynika, że prawidłową datą pisma jest 19 stycznia 2012 roku.

Sąd zważył, co następuje:

Odpowiedzialność pozwanego w okolicznościach niniejszej sprawy nie może budzić wątpliwości, skoro sprawczyni wypadku, w następstwie którego zmarł Z. A. (1), została skazana prawomocnym wyrokiem za popełnienie przestępstwa z art. 177 § 2 k.k.. Sprawczyni w momencie zdarzenia korzystała u pozwanego z ochrony ubezpieczeniowej od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Ponadto zgodnie z art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Zgodnie natomiast z obowiązującym w dniu wypadku art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 j.t.), z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia, przy czym z art. 36 ust. 1 powyższej ustawy wynika, że odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Powód jako podstawę prawną swego roszczenia o zadośćuczynienie wskazał art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c..

Rozstrzygając kwestię odpowiedzialności pozwanego w kontekście roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez osoby bliskie zmarłego Sąd podzielił utrwalone już stanowisko Sądu Najwyższego, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 roku (por. uchwała SN z 22 października 2010 roku, sygn. III CZP 76/10, Lex nr 604152, z dnia 13 lipca 2011 roku, sygn. III CZP 32/11, Lex nr 852341, wyroki SN z dnia 11 maja 2011 roku, sygn. I CSK 621/10, Lex nr 848128 i z dnia 15 marca 2012 roku, sygn. I CSK 314/11, Lex nr 1164718). Ponadto

artykuł 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.) - w brzmieniu sprzed dnia 11 lutego 2012 roku - nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c.(por. uchwała SN z 19 stycznia 2007 roku, sygn. III CZP 146/06, Lex nr 207713 oraz uchwała SN z 20 grudnia 2012 roku, sygn. III CZP 93/12, Lex nr 1267081).

W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości, że spowodowanie śmierci syna naruszyło dobra osobiste powoda. Więź pomiędzy rodzicami i dziećmi jest jedną z najsilniejszych więzi międzyludzkich, a rozerwanie tej więzi przez spowodowanie śmierci stanowi naruszenie dóbr osobistych powoda. Każdy rodzic ma bowiem prawo do wychowania swojego dziecka, obserwowania jego dorastania, wchodzenia w dorosłość i jak najdłuższego towarzyszenia dziecku w jego życiu. Powód był z synem bardzo związany, gdyż mimo, że ten założył już własną rodzinę i mieszkał poza domem rodziców, to jednak praktycznie codziennie się spotykali. Nadto zmarły wyprowadził się z domu rodzinnego dość niedawno, bo w niecały rok przed śmiercią, a więc więzi rodziców z nim były jeszcze silne. Na wiadomość o śmierci syna powód zareagował płaczem, nie mógł spać, miał natarczywe myśli. Z powodu stanu psychicznego wywołanego stresem na wieść o śmierci syna powód nie był w stanie normalnie funkcjonować, zorganizować pogrzebu syna. Do dzisiaj przeżywa to co się stało, nie może pogodzić się ze śmiercią syna, miewa problemy ze snem. Po wypadku powód korzystał z leczenia u lekarza rodzinnego, brał X. i P.. Nie mógł pracować w gospodarstwie rolnym, był zbyt rozkojarzony, odsunął się od znajomych. Po śmierci syna powód wraz z żoną codziennie jeździł na grób, obecnie jeździ raz w tygodniu. Powód nadal odczuwa tęsknotę za synem, zwłaszcza w święta i uroczystości rodzinne, gdy wspomnienia wracają najsilniej, codziennie rozmawia z domownikami o zmarłym, ogląda fotografie przedstawiające zmarłego, zachował pamiątki po synu.

Zgodnie z art. 448 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepisy prawa nie ustanawiają żadnych kryteriów, na podstawie których winno być ustalane zadośćuczynienie. Wypracowała je natomiast judykatura, a zwłaszcza orzecznictwo Sądu Najwyższego. Wskazuje ono, że zadośćuczynienie ma kompensacyjny charakter, w związku z czym musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, m.in. wieku poszkodowanego, czasu trwania cierpień, trwałości i skutków, od rodzaju i stopnia winy sprawcy szkody i odczucia jej przez poszkodowanego (tak m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1999 roku, sygn. I CKN 1145/99, niepubl.; orz. Sądu Najwyższego z 12 kwietnia 1972 roku, sygn. II CR 57/72, OSNCP 1972/10/183; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 sierpnia 1969 roku, sygn. I PR 224/69, OSNCP 1970/6/111).

Biorąc pod uwagę powyższe, Sąd uznał roszczenie powoda A. A. (1) za zasadne do kwoty 40.000,00 zł i taką też kwotę zasądził na jego rzecz, przyznając odsetki ustawowe od dnia 19 stycznia 2012 roku (punkt 1 wyroku), a w pozostałym zaś zakresie Sąd oddalił powództwo jako bezzasadne (punkt 2 wyroku). Zasądzona kwota świadczenia, w okolicznościach niniejszej sprawy spełni swój charakter kompensacyjny. Należy też zauważyć, że kwota zadośćuczynienia jest zbliżona do kwoty określonej pierwotnie przez powoda w postępowaniu likwidacji szkody. Powód nie wykazał, aby po złożeniu wniosku o likwidację szkody miały miejsce okoliczności powiększające rozmiar doznanej przez niego krzywdy.

O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 k.c. Pozwany w dniu 19 stycznia 2012 roku wydał decyzję odmowną wypłaty zadośćuczynienia, choć w tej dacie nie występowały przeszkody do zaspokojenia roszczenia powoda.

W punkcie 3 wyroku Sąd – na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2014 roku, poz. 1025 ze zm.) - nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Koninie) kwotę 2.000,00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, od uwzględnionej części roszczenia.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490). Powód wygrał proces w 50%, stąd Sąd zniósł wzajemnie koszty zastępstwa procesowego pomiędzy stronami. Pozostałe koszty procesu, jakie poniósł powód to kwota 128,40 zł (11,40 zł – koszty korespondencji w sprawie, 117,00 zł – koszty nakazanego stawiennictwa strony), stąd zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powodowi należy się zwrot od pozwanego kwoty 64,20 zł.

Sąd nie znalazł podstaw, aby uwzględnić na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego w dwukrotnej wysokości stawki minimalnej, przewidzianej przepisami ww. rozporządzenia z dnia 28 września 2002 roku. Stosownie do art. 109 § 2 zdanie drugie k.p.c., przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez pełnomocnika będącego radcą prawnym, sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia. Stawki opłat za czynności radców prawnych określa ww. rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku. Według § 2 tego rozporządzenia, podstawę zasądzenia opłaty stanowią stawki minimalne określone w rozdziałach 3-4, przy czym opłata ta nie może być wyższa niż sześciokrotna stawka minimalna ani przekraczać wartości przedmiotu sprawy. W świetle tych unormowań nie ulega wątpliwości, że podstawę zasądzenia opłaty stanowią stawki minimalne określone w rozporządzeniu; jeżeli natomiast przemawia za tym niezbędny nakład pracy pełnomocnika, charakter sprawy oraz jego wkład w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia, wówczas sąd może zasądzić opłatę wyższą. W ocenie Sądu, za zasądzeniem opłaty w wysokości przewyższającej stawkę minimalną nie przemawia ani nakład pracy pełnomocnika strony powodowej, który nie odbiegał od przeciętnego, ani długotrwałość procesu, ani charakter sprawy, nie odznaczający się szczególnym stopniem skomplikowania pod względem prawnym i faktycznym.

SSO Mariola Klimczak