Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ka 1349/14

UZASADNIENIE

W sprawie z oskarżenia publicznego przeciwko oskarżonemu Ł. S. o sygn. akt II K 1701/12 zapadł wyrok wydany w dniu 12 czerwca 2014 roku przez Sąd Rejonowy w Zgierzu, mocą którego oskarżony został on uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu zabronionego stanowiącego przestępstwo wyczerpujące dyspozycję art. 286 § 1 k.k., a polegające na tym, że w dniu 3 lipca 2012 roku w A., woj. (...). działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził w błąd pracownika banku (...) S.A. co do ważności udzielonego przez G. F. pełnomocnictwa notarialnego repertorium A nr 1804/2012 z dnia 21 czerwca 2012 r. upoważniającego go między innymi do dokonywania wpłat i wypłat środków pieniężnych z rachunku mocodawcy pełnomocnictwa o nr (...) w ten sposób, iż po zgonie G. F. wiedząc, że udzielone pełnomocnictwo do dysponowania rachunkiem wygasło, dokonał przelewu z w/w rachunku bankowego pieniędzy w kwocie 25 620,35 zł na swój rachunek bankowy o nr (...) powodując tym samym zmniejszenie masy spadkowej po zmarłej i działając na szkodę ustanowionego spadkobiercy A. F., i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. i art. 33 § 2 k.k. wymierzono oskarżonemu karę 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywnę 150 stawek dziennych, przyjmując jedną stawkę dzienną równoważną kwocie 10 złotych, zaś na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono oskarżonemu na okres próby 4 lat i w oparciu o art. 72 § 2 k.k. zobowiązano go do naprawienia w całości wyrządzonej przestępstwem szkody przez zapłatę na rzecz A. F. kwoty 25 000 zł w terminie jednego roku od uprawomocnienia się wyroku.

Opisany wyrok zaskarżył w całości obrońca oskarżonego. W oparciu o powołane względne przesłanki odwoławcze z art. 438 pkt. 1 i 3 k.p.k. zarzucił orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjecie, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu czynu określonego w art. 286 § 1 k.k., a co za tym idzie, obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 286 § 1 k.k. W konkluzji apelacji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez umorzenie postępowania na zasadzie art. 17 § 1 punkt 1 k.p.k., bowiem oskarżony nie dopuścił się zarzucanego mu czynu zabronionego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Oskarżyciel posiłkowy A. F. w pisemnej odpowiedzi na apelację obrońcy oskarżonego zawarł stanowisko negujące zasadność zarzutów odwoławczych i wniósł o utrzymanie zaskarżonego wyroku w mocy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie zasługuje na uwzględnienie wobec jej bezzasadności jawiącej się w stopniu oczywistym w rozumieniu art. 457 § 2 k.p.k. a więc prowadzącym do nie pozostawiającego żadnej wątpliwości stwierdzenia, że w poddanej kontroli instancyjnej sprawie nie wystąpiły tego rodzaju uchybienia, których ujawnienie musiałoby skutkować uchyleniem orzeczenia w sposób bezwzględny ani też, że nie zachodziły względne naruszenia prawa podniesione w zarzutach skargi, co implikowało powzięcie artykułowanej konstatacji o całkowitej i występującej jaskrawo bezzasadności rozpoznanej apelacji.

Na przedpolu zasadniczego wywodu referującego wyżej powołany rezultat kontroli odwoławczej zaskarżonego wyroku nieodzownym jest zwrócić uwagę na kwestie tkwiące w wadliwej konstrukcji zarzutów apelacyjnych i częściowo wadliwie sformułowanym postulacie konkluzji skargi obrońcy. Ma to bowiem o tyle znaczenie, że ich wyjaśnienie pozwala nadać właściwe ramy merytorycznej kontroli kwestionowanego przez stronę orzeczenia i określić prawidłowy zakres podnoszonych w apelacji uchybień poddanych badaniu, które zostały zarzucone rozstrzygnięciu zapadłemu przed Sądem I instancji.

Poczynając od kwestii odnoszącej się do prawidłowości postulatów apelacji, oczywistym jest to, że z alternatywnie sformułowanych wniosków, dalej idący cyt. o zmianę zaskarżonego wyroku i umorzenie postępowania na zasadzie art. 17 § 1 punkt 1 k.p.k. , w realiach procesowych rzeczonej sprawy był żądaniem, w tak nadanym mu brzmieniu, niemającym właściwego umocowania w przepisach postępowania karnego, albowiem zgodnie z dyspozycją art. 414 § 1 (zdanie II) k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. w razie stwierdzenia po rozpoczęciu przewodu sądowego okoliczności wymienionych w art. 17 § 1 pkt. 1 i 2 k.p.k. sąd wydaje wyrok uniewinniający, chyba że sprawca w chwili czynu był niepoczytalny.

Przeto obrońca mógł się domagać, przy forsowaniu przezeń tezy, że czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia, zmiany co do istoty zaskarżonego wyroku przez sąd odwoławczy przez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, a nie jego zmiany przez umorzenie postępowania karnego.

Na gruncie tak rozumianej istoty dopuszczalnego żądania obrony, zostało ono poddane badaniu przez instancję odwoławczą w płaszczyźnie podnoszonych zarzutów apelacyjnych, przy czym w tym miejscu i one wymagają uczynienia niezbędnej, porządkującej je uwagi.

Przypomnieć wypada, że w apelacji postawiono wyrokowi dwa zarzuty, oparte na względnych przesłankach odwoławczych określonych w art. 438 pkt. 1 i 3 k.p.k. I tutaj od razu trzeba podnieść zastrzeżenie, że obraza prawa materialnego (punkt 1) mogłaby stanowić podstawę odwoławczą wówczas, gdy prawo to zostałoby wadliwie zinterpretowane przez Sąd I instancji, gdy sąd ten wadliwie zastosowałby przepis prawa materialnego, pomimo iż w układzie okoliczności sprawy nie było to dopuszczalne, bądź też wówczas, gdy sąd nie zastosowałby przepisu prawa materialnego, pomimo iż w danym konkretnym układzie było to obligatoryjne. Tak więc, stawianie zarzutu obrazy prawa materialnego jest wtedy uprawnione, gdy odwołujący się nie neguje treści ustaleń faktycznych poczynionych przez sąd I instancji, albo jeśli je kwestionuje, to tylko w tym znaczeniu, że nawet w stosunku do faktów, które sąd ustalił, zarzuca wadliwe zastosowanie prawa materialnego (tak w utrwalonym orzecznictwie i poglądach doktryny: m. in. postanowienia S.N. – z dnia 6.02.2007, sygn. III KK 407/06, Legalis nr 121577, z dnia 26.03.2013, sygn. III KK 17/13, Legalis nr 661579, z dnia 25.06.2014, sygn. II KK 101/14, Legalis nr 1047156; dla przykładu wyroki S.A. w Krakowie – z dnia 27.11.2008, sygn. II AKa 187/08, Legalis nr 177895, z dnia 4.08.2009, sygn. II AKa 143/09, Legalis nr 213621, z dnia 30.07. 2014, sygn. II AKa 115/14, Legalis nr 1180401; w wybranym piśmiennictwie: T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne. Wydanie III zmienione i uzupełnione. PWN Warszawa 2001, str. 776 – 777).

W uzasadnieniu obu podniesionych w apelacji zarzutów odwoławczych obrońca przede wszystkim argumentował, że oskarżony nie miał świadomości treści regulacji zawartej w art. 101 § 1 k.c., a mianowicie, że udzielone mu w dniu 21 czerwca 2012 roku w formie aktu notarialnego pełnomocnictwo przez G. F. do dokonywania wszelkich opisanych czynności bankowych na rachunku bankowym w/w mocodawczyni nr (...) prowadzonym przez (...) Bank (...) S.A. z siedzibą we W., w tym dokonywania z niego wypłat środków pieniężnych, wygasało w dacie śmierci mocodawczyni, co nastąpiło w dniu 29 czerwca 2012 roku, zaś w konsekwencji nieświadomości faktu wygaśnięcia pełnomocnictwa, pobranie na podstawie zawartego w nim umocowania z konta mocodawczyni już po jej śmierci przez oskarżonego łącznie kwoty 25 620,35 złotych nie stanowiło bezprawnego zachowania wyczerpującego zupełny zakres znamion typu czynu zabronionego w postaci zarzucanego występku oszustwa, albowiem nie można przypisać oskarżonemu kierunkowego zamiaru działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, obejmującego wolę pobrania pieniędzy z konta przez świadome wprowadzenie w błąd pracownika w/w banku, w którym prowadzony był rachunek, co do wygaśnięcia z mocy prawa udzielonego mu umocowania i w ten sposób celowe uszczuplenie masy spadkowej na szkodę powołanego w testamencie spadkobiercy. Tak więc, konkludował obrońca, skoro elementy przedmiotowe oszustwa muszą się mieścić w świadomości sprawcy i być objęte jego wolą, to wszelako przy braku ich świadomości, nie jest możliwym uznanie zarzucanego zachowania za wypełniające znamiona oszustwa.

W zreferowanym ujęciu krytyczny wywód apelacji w istocie rzeczy kwestionuje sferę przyjętych ustaleń faktycznych w zakresie tyczącym zamiaru sprawcy, w części poddanej subsumcji pod znamiona strony podmiotowej występku oszustwa, a nie zaś samą prawidłowość kwalifikacji prawnej inkryminowanego zachowania, dokonaną na gruncie tych ustaleń.

Przeto obrońca nie powinien stawiać zarzutu obrazy prawa materialnego, gdy kwestionuje ustalenia dotyczące zamiaru sprawcy, bowiem tylko niewłaściwa subsumcja niekwestionowanych ustaleń faktycznych pod dany przepis prawa materialnego daje podstawę do formułowania zarzutu obrazy tego prawa (tak też w: wyrok S.A. w Łodzi z dnia 18.7.2001, sygn. II AKa 118/01, Pr. i P. 2002, Nr 11, poz. 28).

Zamiar bezpośredni kierunkowy, jako stanowiący znamię przynależne do strony podmiotowej przestępstwa oszustwa, mieści się w sferze faktów oraz wymaga podobnego dowodzenia, jak każdy inny fakt, czy okoliczność dowodzona także w zakresie strony przedmiotowej. Tak więc zarzut odwoławczy obrazy prawa materialnego miałby rację bytu tylko wtedy, gdyby skarżący nie kwestionował treści poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych w powyższym zakresie. W wypadku zaś, gdy są one kwestionowane przez stronę skarżącą, to w istocie rzeczy mamy do czynienia wyłącznie z zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i ten zarzut, a nie podniesiony obok niego zarzut obrazy prawa materialnego, stanowi w zakresie artykułowanych w nim uchybień przedmiot badania instancji odwoławczej.

W rzeczonej sprawie apelujący nieprawidłowo podniósł zarzuty z obu przywołanych na wstępie podstaw odwoławczych (art. 438 pkt. 1 i 3 k.p.k.) podczas, gdy w istocie, jak wykazano, jego krytyczny wywód zasadza się na względnej przesłance odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 k.p.k., albowiem kwestionuje on sferę przyjętych przez sąd ustaleń faktycznych, podnosząc błąd dowolności w ocenie materiału dowodowego polegający na naruszeniu reguł zawartych w art. 7 k.p.k., a który zdaniem skarżącego miał wpływ na treść zapadłego wyroku przez przypisanie oskarżonemu winy i sprawstwa występku z art. 286 § 1 k.k. Bacząc zatem na tak odkodowany właściwy przedmiot zarzutu odwoławczego, Sąd Okręgowy poddał badaniu jego zasadność w konfrontacji z ustaleniami i rozumowaniem Sądu I instancji.

Zarzucając wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, obrońca przedstawił własną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, podejmując polemikę z oceną dokonaną przez Sąd I instancji oraz z wywiedzionymi z niej wnioskami, zreferowanymi w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia. Na gruncie zaś tak forsowanej argumentacji zmierzał do wykazania zasadności wyrażonego w apelacji przekonania o wiarygodności twierdzenia zawartego w wyjaśnieniach oskarżonego, konsekwentnie nie przyznającego się do winy i sprawstwa zarzucanego mu występku, że nie był on świadomy faktu wygaśnięcia z mocy prawa udzielonego mu pełnomocnictwa, obejmującego między innymi upoważnienie do wypłaty przezeń środków pieniężnych z rachunku bankowego mocodawczyni, z chwilą jej śmierci, a w sytuacji, gdy zdaniem obrońcy brak jest wystarczających przeciwnych dowodów, które prowadziłyby do obalenia powyższego twierdzenia oskarżonego, zgromadzony materiał dowodowy nie przełamał domniemania niewinności oskarżonego, co do zarzucanego mu sprawstwa występku oszustwa.

Wbrew stanowisku strony apelującej sfera przyjętych ustaleń nie jest obarczona błędami natury faktycznej lub logicznej, znajduje należycie oparcie w dowodach będących źródłem wnioskowania o zaistnieniu inkryminowanego zdarzenia i sprawstwie oskarżonego, a w procesie dociekania prawdy sąd rejonowy nie dopuścił się żadnych istotnych uchybień, które mogłyby mieć wpływ na treść zapadłego wyroku skazującego. Utrwalony procesowo materiał dowodowy w postępowaniu przed Sądem I instancji jest zupełny, został on poddany należycie wyczerpującej ocenie, a w części, w jakiej stanowił źródło czynionych ustaleń, trafnie powołano powody uznania go za w pełni miarodajny. Godzi się w tym miejscu zauważyć, że dyrektywa nakazująca sądowi uwzględnienie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, jako podstawy wniosków wyprowadzanych ze zgromadzonych dowodów, oznacza tyle, że miarkowanie wartości poszczególnych dowodów z ogółu zebranych wymaga ich oceny w kontekście całościowych wyników postępowania dowodowego, a co za tym idzie, dyrektywa ta (art. 410 k.p.k.) nie może być rozumiana w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń sądu, gdyż wszak byłoby to niemożliwe w sytuacjach, kiedy z różnych dowodów wynikają wzajemnie sprzeczne fakty. Innymi słowy nie można w oparciu o przywołany przepis czynić skutecznie zarzutu, że dowód z wyjaśnień oskarżonego w części nie stanowił podstawy ustaleń, jeśli Sąd I instancji dostatecznie wnikliwie go rozważył i poddał ocenie w sposób przewidziany w dyspozycji art. 7 k.p.k. Lektura stanowiska sądu orzekającego, zawartego w pisemnym uzasadnieniu rozstrzygnięcia, uprawnia instancję odwoławczą do powzięcia konstatacji, że treść wyjaśnień oskarżonego została poddana analizie w konfrontacji z faktami wynikającymi z przeciwnych do nich dowodów, które zostały przeprowadzone w sprawie, a ich ocena, w świetle motywujących ją przesłanek, zasługuje na akceptację i pozostaje pod ochroną wskazanej normy w art. 7 k.p.k. oraz nie narusza rygoru obiektywizmu, o którym mowa w art. 4 k.p.k.

Rację ma sąd rejonowy podnosząc, że gołosłownym i niezgodnym z prawdą jest twierdzenie oskarżonego o braku świadomości wygaśnięcia z datą śmierci mocodawczyni udzielonego mu przez nią pełnomocnictwa do jej rachunku bankowego. Twierdzenie to pozostaje bowiem w oczywistej sprzeczności z treścią sporządzonego w formie aktu notarialnego pełnomocnictwa, a podczas której to czynności przed notariuszem w dniu 21 czerwca 2012 roku oskarżony był obecny i jak wynika z treści tego aktu, stające strony były pouczone o treści art. 101 k.c. W sytuacji zatem, gdy udzielająca pełnomocnictwa mocodawczyni nie uczyniła innego zastrzeżenia, pełnomocnictwo to, o ile nie zostałoby ono wcześniej odwołane, wygasało z mocy prawa ze śmiercią mocodawczyni (tak w § 2 art. 101 k.c.). Zatem wbrew odmiennemu twierdzeniu, oskarżony wiedział, że śmierć mocodawczyni skutkuje wygaśnięciem z tą datą udzielonego mu przez nią pełnomocnictwa i wiedząc, czego nie negował, że zmarła ona w szpitalu w dniu 29 czerwca 2012 roku, po tej dacie – w dniu 3 lipca 2012 roku, okazując to pełnomocnictwo pracownikowi banku wypłacił z konta zmarłej łącznie kwotę 25 620,35 złotych, podczas gdy środki pieniężne zgromadzone na tym koncie należały już do masy spadkowej.

Nieodzownym jest w tym miejscu też zauważyć, że uważna całościowa lektura wyjaśnień oskarżonego wskazuje już na ich chwiejność w zakresie okoliczności i czasu powzięcia przezeń wiedzy o treści art. 101 k.c. Otóż w wyjaśnieniach złożonych w dochodzeniu, które potwierdził na rozprawie głównej, oskarżony najpierw wyraził jedynie przypuszczenie, a nie pewność, że podczas czynności sporządzania pełnomocnictwa w formie aktu notarialnego mógł nie zostać pouczony przez notariusz o treści art. 101 k.c., a dalej zaś dodał bardziej stanowczo, że o treści tego przepisu dowiedział się dopiero później, w toku pierwszych czynności dochodzeniowych z jego udziałem. Tak prezentowane stanowisko świadczy tylko o nieudolnej próbie wykazania nieświadomości faktu wygaśnięcia pełnomocnictwa przed datą posłużenia się nim w banku, mającego istotne znaczenie dla prawidłowej rekonstrukcji przebiegu inkryminowanego mu w zarzucie oskarżenia zachowania, jeśli zważy się choćby oczywisty fakt, że w treści pełnomocnictwa jest wyraźna adnotacja o poinformowaniu o treści art. 101 k.c., zaś nie jest prawdopodobnym, by notariusz czyniąca taką wzmiankę w akcie notarialnym w rzeczywistości pouczenia o tym przepisie nie dokonała lub żeby obecny podczas czynności sporządzania pełnomocnictwa i upoważniony nim oskarżony nie dosłyszał tej informacji albo mylnie ją zrozumiał. Co więcej, oskarżony dysponując pełnomocnictwem, przed jego użyciem miał możność uważnego zapoznania się z jego treścią i zastrzeżeniem wynikającym z art. 101 § 2 k.c., zaś w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego wykluczyć należało miarodajność jego stwierdzenia, że informację o treści przywołanego przepisu powziął dopiero po podjęciu środków pieniężnych z konta bankowego zmarłej ciotki.

Wbrew stanowisku obrońcy, zasadności powyższej oceny w istocie rzeczy nie niweczą zeznania świadka J. S.. Z jego depozycji wynika bowiem jedynie tyle, że leżąc w szpitali na tym samym oddziale, gdzie przebywała znana mu schorowana G. F., na jej indagację, co do możliwości i sposobu udzielenia pełnomocnictwa do rachunku bankowego siostrzeńcowi Ł. S., doradził wówczas rozmówczyni by pełnomocnictwa udzieliła w formie aktu notarialnego. Wprawdzie w zeznaniach świadek podał, że chęć udzielenia pełnomocnictwa siostrzeńcowi (oskarżonemu), który sprawował nad nią opiekę, rozmówczyni motywowała wolą zabezpieczenia nie tylko kosztów leczenia oraz wymaganej opieki za jej życia, ale licząc się ze śmiercią, również kosztów jej pogrzebu w przyszłości, jednakże wyrażenie tej ostatniej woli w rozmowie ze świadkiem, nie mogło wszak derogować rzeczywistego zapisu w pełnomocnictwie, gdzie przy braku odmiennego wyraźnego zastrzeżenia, pouczenie przez notariusz o treści wskazanego art. 101 k.c. oznaczało, że pełnomocnictwo to wygaśnie ze śmiercią mocodawcy.

Podsumowując powyższy wywód dość będzie stwierdzić, że brak jest podstaw do przyjęcia, że sąd rejonowy poczynił wadliwie ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie. Przeciwnie, logicznie i trafnie wykazał, że oskarżony miał świadomość faktu, że udzielone mu pełnomocnictwo do rachunku bankowego ciotki wygasa w dacie śmierci mocodawczyni i wiedząc o jej zgonie w dniu 29 czerwca 2012 roku udał się w dniu 3 lipca 2012 roku do banku prowadzącego jej rachunek, gdzie przed pracownikiem tego banku zataił fakt jej śmierci i przedstawił jako skuteczne udzielone mu przez nią za życia pełnomocnictwo, na podstawie którego dokonał przelewu z tego rachunku na własny rachunek łącznie kwoty 25 620,35 zł. Tak więc, logicznym jest dalsze wnioskowanie sądu rejonowego prowadzące do przyjęcia ustalenia, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim kierunkowym – w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przez wprowadzenie w błąd pracownika banku co do faktu ważności okazanego pełnomocnictwa, udzielonego mu wcześniej przez ówcześnie nieżyjącą już mocodawczynię, i w ten sposób doprowadził bank do rozporządzenia na jego rzecz środkami pieniężnymi znajdującymi się na rachunku zmarłej, czym działał na szkodę ustanowionego spadkobiercy zmarłej – A. F., przez bezprawne pomniejszenie o powyższą kwotę masy spadkowej pozostawionej przez zmarłą.

Na gruncie przyjętych w opisanym zakresie ustaleń faktycznych, wina i sprawstwo przestępstwa określonego w art. 286 § 1 k.k. zostały prawidłowo dowiedzione oskarżonemu przez Sąd I instancji. Tym samym skazanie oskarżonego za występek oszustwa w powołanej kwalifikacji prawnej nie poddaje się podważeniu, wbrew odmiennemu w tym względzie i niesłusznemu stanowisku skarżącego wyrok obrońcy.

Przechodząc do pozostałych kwestii natury procesowej, poruszonych przez obrońcę w końcowej części uzasadnienia zarzutu odwoławczego (wg numeracji akt: k. 152) podnieść należy, iż choć bezspornie trafnie dostrzeżona została przez skarżącego rozbieżność między wymiarem kary pozbawienia wolności orzeczonej w wyroku – 1 rok i 2 miesiące, od wskazanej w jego pisemnym uzasadnieniu – 1 rok i 10 miesięcy, to przywołana sprzeczność nie niweczy rozstrzygnięcia w tym przedmiocie zawartego w treści wyroku, gdyż jest ono co do wymiaru tej kary korzystniejsze dla oskarżonego i to ono pozostaje wiążące w tej sprawie.

Orzeczona w wyroku kara 1 roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego i do stopnia społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu, które są znaczne, a także zważywszy wymierzenie jej w wysokości bliższej dolnemu progowi ustawowego zagrożenia przewidzianego w art. 286 § 1 k.k., dość będzie stwierdzić, że sąd orzekający uwzględnił w należytej mierze na korzyść oskarżonego fakt jego uprzedniej niekaralności. Tak więc kara pozbawienia wolności w orzeczonym wymiarze nie może być uznaną za rażąco niewspółmierną (surową). Nadto także orzeczona na podstawie art. 33 § 2 k.k. obok kary pozbawienia kara grzywny 150 stawek dziennych po 10 zł stawka nie nosi cech rażącej surowości, jest ona współmierna do korzyści majątkowej, jaką oskarżony osiągnął popełniając przypisany mu występek, jak też uwzględnia jego sytuację materialną.

Sąd I instancji orzekając o warunkowym zawieszeniu wykonania orzeczonej kary pozbawienia wyznaczył oskarżonemu właściwy okres próby – czterech lat. Nie może być on uznany za nadmiernie długi, bacząc na niezbędna potrzebę kontroli zachowania oskarżonego w aspekcie przyjętej wobec niego dodatniej prognozy kryminologicznej.

Przechodząc do oznaczonej kwoty szkody wyrządzonej przestępstwem, której obowiązek naprawienia w całości, ale do wysokości 25 000 złotych, w zaskarżonym wyroku na podstawie art. 72 § 2 k.k. nałożono na oskarżonego, przez zapłacenie tej kwoty na rzecz pokrzywdzonego A. F. w terminie roku od daty uprawomocnienia się orzeczenia, to w uzasadnieniu do tego rozstrzygnięcia Sąd wskazał, że przyjętą w opisie czynu przywłaszczoną kwotę 25 620,35 zł pomniejszył do kwoty szkody efektywnie wyrządzonej – 25 000 zł, dokonując potrącenia z tej pierwszej część należności wyłożonych przez oskarżonego na koszty pochówku zmarłej, w zakresie nie pokrytym z otrzymanego zasiłku pogrzebowego.

Bacząc na przedstawiony rezultat kontroli odwoławczej Sąd II instancji utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację obrońcy za bezzasadną w stopniu oczywistym.

Wobec nieuwzględnienia jedynej wniesionej apelacji na korzyść oskarżonego na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. Sąd Okręgowy zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 320 złotych tytułem zwrotu części kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze. Na kwotę powyższą złożyły się:

- 300 zł opłaty od kary pozbawienia wolności, zgodnie z art. 2 ust. 1 pkt 4, w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst. jedn. Dz. U. 1983.49.223 ze zm.);

- 20 zł tytułem zryczałtowanych wydatków na doręczenie wezwań i innych pism w postępowaniu odwoławczym: § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. 2003.108. 1026).

Natomiast zwolnił go od zapłaty pozostałej, przewyższającej tę należność kwoty kosztów sądowych w części obejmującej opłatę od kary grzywny orzeczonej w zaskarżonym wyroku obok kary pozbawienia wolności.